Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Rower na Beskid Slaski

Rower na Beskid Slaski

Data: 2009-06-09 03:26:24
Autor: zcxz
Rower na Beskid Slaski
Krzysztof Labocha wrote:
Witam,

Chce kupic rower gorski, ktory zgodnie ze swoja nazwa (co rzadkie w
naszych czasach) bedzie przeznaczony wylacznie do jazdy po gorach.
Konkretnie po wspomnianym w temacie Beskidzie Slaskim, a jeszcze bardziej
konkretnie po szlakach/drogach lesnych. Zadnego downhillu i innych
podobnych ekstremow.

Pytanie brzmi: czy do takich celow wystarczy hardtail na V-kach, czy
moze lepiej full i to z tarczowkami? Kwota jaka mam do wydania to ok 2000 zl.
Wystarczy HT, jeno beskid ma to do siebie ze tam lubi byc bloto, a klocki Vkowe maja tendencje do szybkiego znikania w takich warunkach.

Generalnie zly czas :) na kupno roweru boo ceny strasznie poszly w gore w tym roku.
Za wymieniona kwote mozesz:
- kupic uzywany z wyzszej polki (jezeli sie nie znasz to popros kogos kto sie zna)
- jak sie znasz i masz znajomych, ktorzy maja troche osprzetu i chca sie go pozbyc - sprobowac zlozyc samemu
- w ostatnim bike boardzie (6) masz zestawienie rowerow w granicach 2000, zwyciezca jest mbike renegate czy jakos tak za ~2200

Generalnie jak mozesz dolozyc to lepiej dolozyc - czesci zakupione razem z rowerem wychodza znacznie taniej, czyli lepiej kupic rower na lepszych czesciach i miec spokoj na dluzszy czas z roznego rodzaju wymianami.


--
zcxz

Data: 2009-06-10 00:03:46
Autor: Mikołaj \"Miki\" Menke
Rower na Beskid Slaski
Dnia 09.06.2009 03:26 użytkownik zcxz napisał :
Krzysztof Labocha wrote:
Witam,

Chce kupic rower gorski, ktory zgodnie ze swoja nazwa (co rzadkie w
naszych czasach) bedzie przeznaczony wylacznie do jazdy po gorach.
Konkretnie po wspomnianym w temacie Beskidzie Slaskim, a jeszcze bardziej
konkretnie po szlakach/drogach lesnych. Zadnego downhillu i innych
podobnych ekstremow.

Pytanie brzmi: czy do takich celow wystarczy hardtail na V-kach, czy
moze lepiej full i to z tarczowkami? Kwota jaka mam do wydania to ok 2000 zl.
Wystarczy HT, jeno beskid ma to do siebie ze tam lubi byc bloto, a klocki Vkowe maja tendencje do szybkiego znikania w takich warunkach.

Chciałeś chyba napisać, że klocki w tarczówkach mają tendencję do znikania w błocie. Bo przy Vkach jest cacy.
Do pytającego: tak, zdecydowanie bierz HT na Vkach, nie daj się mamić marketoidom, że jeśli rower to tylko full na tarczach.

--
http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl
Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846

Data: 2009-06-10 00:36:07
Autor: zcxz
Rower na Beskid Slaski
Mikołaj "Miki" Menke wrote:
Chciałeś chyba napisać, że klocki w tarczówkach mają tendencję do znikania w błocie. Bo przy Vkach jest cacy.
Co chcialem to napisalem :) a pisalem o znikajacych klockach w V
Wisla 2005 poczatek sierpnia; codzienne opady deszczu
Pierwszy rower HT:
- przod i tyl V
3 dni = 3 pary klockow zdartych do metalu

Drugi rower HT:
- z przodu BB7 z tylu V, zadnych klockowych wymian :)

--
zcxz

Data: 2009-06-10 08:51:08
Autor: fabian
Rower na Beskid Slaski
zcxz wrote:
Mikołaj "Miki" Menke wrote:
Chciałeś chyba napisać, że klocki w tarczówkach mają tendencję do znikania w błocie. Bo przy Vkach jest cacy.
Co chcialem to napisalem :) a pisalem o znikajacych klockach w V
Wisla 2005 poczatek sierpnia; codzienne opady deszczu
Pierwszy rower HT:
- przod i tyl V
3 dni = 3 pary klockow zdartych do metalu

Drugi rower HT:
- z przodu BB7 z tylu V, zadnych klockowych wymian :)

To o czym świadczy fakt, że w rowerze nr 1 wymieniono z tylu 3 pary klocków, a w rowerze nr 2 nie? Chyba o tym, że w rowerze nr 2 nie używano hamulców?

Fabian.

Data: 2009-06-10 14:47:33
Autor: zcxz
Rower na Beskid Slaski
fabian wrote:
To o czym świadczy fakt, że w rowerze nr 1 wymieniono z tylu 3 pary klocków, a w rowerze nr 2 nie? Chyba o tym, że w rowerze nr 2 nie używano hamulców?
o tym, ze intensywniej uzywa sie przedniego, a jak sie przedni zetrze to   juz tylko tylni zostaje :)


--
zcxz

Data: 2009-06-10 14:51:19
Autor: fabian
Rower na Beskid Slaski
zcxz wrote:
fabian wrote:
To o czym świadczy fakt, że w rowerze nr 1 wymieniono z tylu 3 pary klocków, a w rowerze nr 2 nie? Chyba o tym, że w rowerze nr 2 nie używano hamulców?
o tym, ze intensywniej uzywa sie przedniego, a jak sie przedni zetrze to  juz tylko tylni zostaje :)

A dopuszczasz myśl o różnicach w zastosowanych klockach?

Fabian.

Data: 2009-06-10 15:14:17
Autor: zcxz
Rower na Beskid Slaski
fabian wrote:
A dopuszczasz myśl o różnicach w zastosowanych klockach?
jezeli znasz klocki do V, ktore sie nie scieraja ;) albo da sie na nich pojezdzic w takich warunkach  (czesto wystepujace blotko po obrecz) przez 3 dni bez wymiany ->  poparte wlasnymi wlasnymi doswiadczeniami to -> pls odpisz i napisz jakie :)

--
zcxz
chatterbot

Data: 2009-06-10 15:42:46
Autor: fabian
Rower na Beskid Slaski
zcxz wrote:
fabian wrote:
A dopuszczasz myśl o różnicach w zastosowanych klockach?

jezeli znasz klocki do V, ktore sie nie scieraja ;) albo da sie na nich pojezdzic w takich warunkach  (czesto wystepujace blotko po obrecz) przez 3 dni bez wymiany ->  poparte wlasnymi wlasnymi doswiadczeniami to -> pls odpisz i napisz jakie :)

Nie znam i nie wiem dlaczego o to pytasz. Komentuje porównanie, które zamieściłeś, bo jakoś nie mogę uwierzyć, w hamowanie tylko przednim hamulcem w bardzo błotnistych warunkach czyli takich gdzie koła łatwo tracą przyczepność. Pisałeś, że w jednym rowerze z v-kami wymieniono 3 krotnie klocki, gdzie na tej samej trasie w innym rowerze nie wymienione w ogóle. Widocznie inne klocki i inni jeźdźcy i to jest wytłumaczenie innego zużycia. Gdyby ta historia potwierdzała Twoją teorie, w rowerze z v-kami i tarczami, klocki w v-kach też trzeba by było wymienić.

Fabian.

Data: 2009-06-10 06:51:30
Autor: player
Rower na Beskid Slaski
On 10 Cze, 15:42, fabian <fab...@niematakiego.adresu.pl> wrote:

Nie znam i nie wiem dlaczego o to pytasz. Komentuje porównanie, które
zamieściłeś, bo jakoś nie mogę uwierzyć, w hamowanie tylko przednim
hamulcem w bardzo błotnistych warunkach czyli takich gdzie koła łatwo
tracą przyczepność.

To uwierz ;)

--
pozdro.
jay

Data: 2009-06-10 16:38:20
Autor: zcxz
Rower na Beskid Slaski
fabian wrote:
Nie znam i nie wiem dlaczego o to pytasz.
pytam z prostej racjonalnej przyczyny - nabylbym takie klocki :)
Komentuje porównanie, które zamieściłeś, bo jakoś nie mogę uwierzyć, w hamowanie tylko przednim hamulcem w bardzo błotnistych warunkach czyli takich gdzie koła łatwo tracą przyczepność.
nie pisalem "tylko" - naciagasz

Pisałeś, że w jednym rowerze z v-kami wymieniono 3 krotnie klocki, gdzie na tej samej trasie w innym rowerze nie wymienione w ogóle. Widocznie inne klocki i inni jeźdźcy i to jest wytłumaczenie innego zużycia. Gdyby ta historia potwierdzała Twoją teorie, w rowerze z v-kami i tarczami, klocki w v-kach też trzeba by było wymienić.
ja opisuje praktyke, a Ty teoretyzujesz :)
a skoro lubisz teoretyzowac to pls rozwaz sobie jak skutecznie hamowac w okreslonych warunkach na jednosladach :) np. dlaczego z przodu jest wieksza tarcza?
mi mocne hamownie tylnim hamulcem, skutecznie wybil z glowy efektowny slizg motocyklem :) na szczescie nic nie jechalo z naprzeciwka

ale oki jeszcze raz:
- kolaze posiadali podobne umiejetnosci
- klocki w V tez zblizonej jakosci
- obydwaj kolaze wiedzieli, o tym, ze duzo wieksza skutecznosc ma hamownie przednim hamulcem, a tylniego uzywa sie jako uzupelnienia i korygowania toru jazdy.
gdy starty byl przod trzeba bylo hamowac inetnsywniej tylem albo przelozyc klocki
- kolarze pokonali zblizona trase ale nie taka sama...jechali obo siebie albo jeden za drugim

jak znajdziesz klocki, ktore sie najmniej scieraj w opisanych wczesniej
warunkach to pls podziel sie ta informacja - szczerze liczylem na taka informacje :)

--
zcxz

Data: 2009-06-10 17:15:28
Autor: fabian
Rower na Beskid Slaski
zcxz wrote:
a skoro lubisz teoretyzowac to pls rozwaz sobie jak skutecznie hamowac w okreslonych warunkach na jednosladach :) np. dlaczego z przodu jest wieksza tarcza?
mi mocne hamownie tylnim hamulcem, skutecznie wybil z glowy efektowny slizg motocyklem :) na szczescie nic nie jechalo z naprzeciwka

Skuteczność hamowania przodem jest bezdyskusyjna. Jednak wolę wpaść w poślizg tylnym kołem, co zresztą często uskuteczniam, bez konsekwencji czy to w terenie czy na asfalcie, za to poślizgi przedniego koła  w moim wydaniu bardzo rzadko nie kończą się upadkiem, chyba że doprowadzam do zablokowania koła celowo w kontrolowanych warunkach.

Jeżeli chodzi o jazdę terenową to nie mam problemu aby zsunąć się ze zbocza na zablokowanym tylnym kole, a zablokowanie przedniego koła kończy się raczej upadkiem. Na asfalcie przy rowerowych prędkościach też nie ma problemu, nie jeździłem motocyklem, ale pewnie przy prędkości 100km/h jest to ekscytujące, ale rowerem nawet przy 50 km/h nic ciekawego się nie dzieje ;)

ale oki jeszcze raz:
- kolaze posiadali podobne umiejetnosci
- klocki w V tez zblizonej jakosci
- obydwaj kolaze wiedzieli, o tym, ze duzo wieksza skutecznosc ma hamownie przednim hamulcem, a tylniego uzywa sie jako uzupelnienia i korygowania toru jazdy.
gdy starty byl przod trzeba bylo hamowac inetnsywniej tylem albo przelozyc klocki
- kolarze pokonali zblizona trase ale nie taka sama...jechali obo siebie albo jeden za drugim

ok. I tak do niczego nie dojdziemy w tym temacie, chyba że byśmy się umówili na jazdę w błocie ;)

jak znajdziesz klocki, ktore sie najmniej scieraj w opisanych wczesniej
warunkach to pls podziel sie ta informacja - szczerze liczylem na taka informacje :)

Rozumiem, że chciałbyś taki klocki, ale nie wiem dlaczego myślisz, że coś w tym temacie wiem więcej od Ciebie. Ale jak już tak bardzo chcesz wypowiedzi ode mnie na ten temat to muszę Cię rozczarować. Sądzę, że nikt nie robi bardziej odpornych klocków bo odbiło by się to jeszcze bardziej na trwałości obręczy, bo jak by się klocki nie ścierały to co? ;)

Fabian.

Data: 2009-06-10 08:25:27
Autor: piotrkisiel
Rower na Beskid Slaski
Skuteczność hamowania przodem jest bezdyskusyjna. Jednak wolę wpaść w
poślizg tylnym kołem, co zresztą często uskuteczniam, bez konsekwencji
czy to w terenie czy na asfalcie

konsekwencją są potem zniszczone szlaki ew. zakazu wjazdu rowerem :-(

Pzdr,
Pil

Data: 2009-06-10 18:22:23
Autor: zcxz
Rower na Beskid Slaski
fabian wrote:
Skuteczność hamowania przodem jest bezdyskusyjna. Jednak wolę wpaść w poślizg tylnym kołem, co zresztą często uskuteczniam, bez konsekwencji czy to w terenie czy na asfalcie, za to poślizgi przedniego koła  w moim wydaniu bardzo rzadko nie kończą się upadkiem, chyba że doprowadzam do zablokowania koła celowo w kontrolowanych warunkach.

Jeżeli chodzi o jazdę terenową to nie mam problemu aby zsunąć się ze zbocza na zablokowanym tylnym kole, a zablokowanie przedniego koła kończy się raczej upadkiem. Na asfalcie przy rowerowych prędkościach też nie ma problemu, nie jeździłem motocyklem, ale pewnie przy prędkości 100km/h jest to ekscytujące, ale rowerem nawet przy 50 km/h nic ciekawego się nie dzieje ;)
hamujac sprobuj uzywac wiecej przedniego z wiekszym wyczuciem, tak aby nie blokowac calkowicie i natychmiatowo kola - moze wczesniej wyregulowac klamke :)

ok. I tak do niczego nie dojdziemy w tym temacie, chyba że byśmy się umówili na jazdę w błocie ;)
....i w gorach, bo na plaskim takiego efektu niszczenia nie zaobserwowalem :)
jeno wymieniany wczesniej rower z V z tylu sluzy jako mieszczuch i to sa jedyne V jakich obecnie uzywam

Rozumiem, że chciałbyś taki klocki, ale nie wiem dlaczego myślisz, że coś w tym temacie wiem więcej od Ciebie. Ale jak już tak bardzo chcesz wypowiedzi ode mnie na ten temat to muszę Cię rozczarować. Sądzę, że nikt nie robi bardziej odpornych klocków bo odbiło by się to jeszcze bardziej na trwałości obręczy, bo jak by się klocki nie ścierały to co? ;)
jeno sa klocki z roznego rodzaju: geometria, rowkami, materialow itd.

i pytanie na koniec:  jakich klockow uzywasz :) ?

--
zcxz

Data: 2009-06-10 18:26:13
Autor: zcxz
Rower na Beskid Slaski
fabian wrote:
Skuteczność hamowania przodem jest bezdyskusyjna. Jednak wolę wpaść w poślizg tylnym kołem, co zresztą często uskuteczniam, bez konsekwencji czy to w terenie czy na asfalcie, za to poślizgi przedniego koła  w moim wydaniu bardzo rzadko nie kończą się upadkiem, chyba że doprowadzam do zablokowania koła celowo w kontrolowanych warunkach.
a jeszcze jedno wazne pytanie: czy posiadasz amortyzator, ktory dziala?

--
zcxz

Data: 2009-06-12 09:31:59
Autor: Mikołaj \"Miki\" Menke
Rower na Beskid Slaski
Dnia 10.06.2009 15:14 użytkownik zcxz napisał :
fabian wrote:
A dopuszczasz myśl o różnicach w zastosowanych klockach?
jezeli znasz klocki do V, ktore sie nie scieraja ;) albo da sie na nich pojezdzic w takich warunkach  (czesto wystepujace blotko po obrecz) przez 3 dni bez wymiany ->  poparte wlasnymi wlasnymi doswiadczeniami to -> pls odpisz i napisz jakie :)

Zielone Kool Stop, zielone Jagwire.

--
http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl
Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846

Rower na Beskid Slaski

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona