Data: 2009-11-09 20:20:01 | |
Autor: Marek 'marcus075' Karweta | |
Rower poziomy w codziennej jeździe | |
Maciej Dlugosz bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić):
Chciałem podzielić się doświadczeniami z jazdy moim pierwszym rowerem poziomym. Z tego co mówili Szwajcarzy spotkani w Splicie - poziomki ssą na podjazdach. Jeżeli masz miasto płaskie - spoko. Ja, niestety, nie jeżdżę tylko po płaskim. Dodatkowa kwestia: jak tam z 'kombinowaniem' w korkach? -- Pozdrowienia, | Próżnoś repliki się spodziewał Marek 'marcus075' Karweta | Nie dam ci prztyczka ani klapsa. GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl | Nie powiem nawet pies cię j***ł, Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | bo to mezalians byłby dla psa. |
|
Data: 2009-11-09 14:46:23 | |
Autor: Saurus | |
Rower poziomy w codziennej jeździe | |
On 9 Lis, 20:20, Marek 'marcus075' Karweta <m.karweta-nie-trawi-
sp...@gmail.com> wrote: Z tego co mówili Szwajcarzy spotkani w Splicie - poziomki ssą na Niekoniecznie, kwestia treningu, jesteś w stanie osiągnąć to samo co na zwykłym rowerze nie licząc stania na pedałach - ale to nie jest w końcu technika na długie podjazdy. Na poziomce ustawia się tak odległość że kolana są nieco bardziej ugięte, przy użyciu zatrzasków wielu osobom jeździ się najlepiej z blokami całkowicie cofniętymi, inne jest wykorzystanie mięśni. Większośc kondycji wyrabiasz od nowa, ja dopiero po ok. 1000 km czułem że zbliżam się do jako takiej "normalnej" kondycji. Co do tego niższego tętna i mniejszego uczucia zmęczenia to wszystko prawda. Wsiadając teraz z powrotem na zwykły rower gdy tylko się bardziej rozpędzam mam wrażenie że dostaję zadyszki i serce mi wali jakbym jechał sprintem a jadę z prędkością dawniej dla mnie zupełnie normalną. Po prostu poziomka zmieniła odczuwanie tego wysiłku. Generalnie zwykłym rowerem jeżdżę tylko jak mnie coś do tego zmusza - teren, ilość miejsca na pozostawienie roweru (mam akurat trójkołowiec), gdyby nie to to prawdopodobnie stałby i się kurzył. Pamiętasz to uczucie jak pierwszy raz sobie zdałeś sprawę że nie jesteś w stanie żyć bez roweru i ma na Ciebie ogromnie pozytywny wpływ? Jeszcze raz przeżyłem coś takiego po przesiadce :-) |
|
Data: 2009-11-10 00:41:36 | |
Autor: SHP | |
Rower poziomy w codziennej jeździe | |
Marek 'marcus075' Karweta wrote:
Z tego co mówili Szwajcarzy spotkani w Splicie - poziomki ssą na Zależy od podjazdu. Generalnie tak, jest wolniej i może kosztują nieco więcej wysiłku przy podjeżdżaniu. Ale zauważyłem, że np. poziomką podjeżdża się lepiej pod górkę, aniżeli miejską kozą typu holender. Jeżeli masz miasto płaskie - spoko. Ja, niestety, nie Można na poziomce przyjąć pozycję bardziej siedzącą :) Pozdr Tomek -- http://rowerowy.szczecin.pl |
|
Data: 2009-11-10 05:06:08 | |
Autor: Michał Wolff | |
Rower poziomy w codziennej jeździe | |
On 9 Lis, 20:20, Marek 'marcus075' Karweta <m.karweta-nie-trawi-
sp...@gmail.com> wrote: Z tego co mówili Szwajcarzy spotkani w Splicie - poziomki ssą na Ssą i to bardzo. Mijałem w górach paru takich rowerzystów i różnice były duże. Ten rower ma swoje zalety, ale jazda pod górę na pewno nie jest jedną z nich Dodatkowa kwestia: jak tam z 'kombinowaniem' w korkach? Gorzej niż na zwykłym rowerze, bo promień skrętu jest wiele większy. Przy samej jeździe po ulicach nie będzie jakieś porażającej różnicy, ale jazda po mieście to często są krawężniki, chodniki itd - tutaj taki rower też będzie przegrywać ze zwykłym -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2009-11-10 14:17:08 | |
Autor: Fabian | |
Rower poziomy w codziennej jeździe | |
Michał Wolff wrote:
Dodatkowa kwestia: jak tam z 'kombinowaniem' w korkach? Nie podejrzewałem takiej silnej frakcji chodnikowej na preclu :) Ja w mojej drodze do pracy - 14 km x2 przez miasto nie pokonuję ani jednego krawężnika. Nawet jak wybiorę trasę omijającą wszystkie DDR, bo na zwykłej mojej trasie mam ich dużo, nie czuję potrzeby wjeżdżania na chodnik. Fabian. |
|
Data: 2009-11-10 06:03:10 | |
Autor: Michał Wolff | |
Rower poziomy w codziennej jeździe | |
On 10 Lis, 14:17, Fabian <fab...@niemampocztyaniadresu.pl> wrote:
Nie podejrzewałem takiej silnej frakcji chodnikowej na preclu :) Ja w A czy jazda po mieście to tylko jazda do pracy? Nigdy nie jeździsz po sklepach, po centrum, ze znajomymi bojącymi się ulic itd? Nie oszukujmy się, w jeździe miejskiej to się jednak przydaje -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2009-11-10 15:21:09 | |
Autor: Fabian | |
Rower poziomy w codziennej jeździe | |
Michał Wolff wrote:
On 10 Lis, 14:17, Fabian <fab...@niemampocztyaniadresu.pl> wrote:Nie mam takich problemów, ale może tylko w 3miescie obniżają krawężniki na skrzyżowaniach. oszukujmy się, w jeździe miejskiej to się jednak przydaje Daj spokój. Jak już gdzieś musisz się zatrzymać przy sklepie czy wjechać na krawężnik, to taki problem zwolnić do 5 km/h wtoczyć się i podjechać. Większość sezonu przejeździłem na oponkach 700x23. Po jakiś 2 miesiącach dołożyłem bagażnik z sakwą, więc o wskakiwaniu na krawężniki mogłem zapomnieć i ostatnią rzeczą, która mi przeszkadzała to brak możliwości szybkiego wjeżdżania na krawężniki. Mnie przede wszystkim od poziomek odstrasza cena i brak miejsca ;), ale i na to przyjdzie czas. Fabian. |
|
Data: 2009-11-10 06:52:51 | |
Autor: Jesse Custer | |
Rower poziomy w codziennej jeździe | |
Daj spokój. Jak już gdzieś musisz się zatrzymać przy sklepie czy wjechać Dokładnie :). Warto pamiętać że typów poziomek jest od groma i każdy ma swoje zalety i wady. Ujeżdżam już trzecią poziomkę, problemy z krawężnikami miałem tylko w pierwszej bez amortyzacji i z skrętnym suportem ale dało się to rozwiązać przesiadką z oponek 1,5 na 2.0.. W poziomce z długim rozstawem osi (LWB) środek ciężkości jest przesunięty na tył więc krawężniki można atakować nawet przy braku amortyzacji przedniego koła. Słabość poziomek na podjazdach wynika też z tego ze zwykle są cięższe od klasycznych, po za tym to nie jest tak że każdy na poziomce się spina by być szybciej na górze niż mijany pionowy ;). W kwestii ceny: u rodzimych producentów można kupić ramę z dodatkami (kierownica, rurki na łańcuch itp) już od 2000 zł. Robiąc poziomkę samemu można się z osprzętem zmieścić w okolicach 2000 - 2500zł, a nawet mniej jeśli robi się stalową ramę bez amortyzacji i nie szaleje z osprzętem. |
|
Data: 2009-11-10 21:01:38 | |
Autor: Jan | |
Rower poziomy w codziennej jeździe | |
Jesse Custer pisze:
(...) Słabość poziomek na podjazdach wynika Domyślam się, że można zastosować wspomaganie silnikiem elektrycznym, co jest ostatnio coraz bardziej popularne. Tyle że wtedy będzie jeszcze cięższy, chyba z 10 kilo więcej? Jan |
|
Data: 2009-11-11 16:20:44 | |
Autor: Tomasz Kordat | |
Rower poziomy w codziennej jeździe | |
Jesse Custer pisze:
Daj spokój. Jak już gdzieś musisz się zatrzymać przy sklepie czy wjechać Ale po co się męczyć? Poziomkami jeżdżą lanserzy. TK |
|
Data: 2009-11-11 09:51:11 | |
Autor: Jesse Custer | |
Rower poziomy w codziennej jeździe | |
On 11 Lis, 16:20, Tomasz Kordat <tomasz.kor...@wuw.peel> wrote:
Hmm a to nie jest tak że lansjerzy jeżdżą na ostrych kołach / szosówkach/ fulach / holendrach / składaczkach (niepotrzebne skreślić ;) )? Oprócz poziomek ujeżdżam jeszcze dwie wymienionych konstrukcji w zależności od potrzeb i warunków pogodowych więc lans na maksa :). Ale to poziom daje mi najwięcej frajdy z jazdy, jako drugiego pod tym względem wymienił bym mtb. |
|
Data: 2009-11-11 23:03:46 | |
Autor: Marek 'marcus075' Karweta | |
Rower poziomy w codziennej jeździe | |
Jesse Custer bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić):
Hmm a to nie jest tak że lansjerzy jeżdżą na ostrych kołach / To jest tak, że każdy ujeżdża co lubi i co mu do warunków odpowiednie. Sam kiedyś kupię/zrobię sobie poziomkę, ale na razie po prostu nie mam na nią kasy. Druga sprawa, że nie wiem gdzie bym na niej jeździł ;-) -- Pozdrowienia, | Próżnoś repliki się spodziewał Marek 'marcus075' Karweta | Nie dam ci prztyczka ani klapsa. GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl | Nie powiem nawet pies cię j***ł, Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | bo to mezalians byłby dla psa. |
|
Data: 2009-11-13 08:07:37 | |
Autor: Iguan007 | |
Rower poziomy w codziennej jeździe | |
"Marek 'marcus075' Karweta" <m.karweta-nie-trawi-spamu@gmail.com> wrote in message news:zva849fqu6c7.dlgpedaluje.ile.moze... To jest tak, że każdy ujeżdża co lubi i co mu do warunków odpowiednie. Sam I to jest najlepsze podejscie. Pozdrawiam, Iguan -- -- Iguan007 Sezon caly rok: http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia -- |
|
Data: 2009-11-15 11:21:34 | |
Autor: Mikołaj \"Miki\" Menke | |
Rower poziomy w codziennej jeździe | |
Dnia 11.11.2009 18:51 użytkownik Jesse Custer napisał :
On 11 Lis, 16:20, Tomasz Kordat <tomasz.kor...@wuw.peel> wrote: A jak sobie poskładam holenderską, szosową poziomkę z ostrym kołem, pełną amortyzacją i możliwością składania to ile będę miał do lansu? -- http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846 |
|
Data: 2009-11-12 10:36:03 | |
Autor: SHP | |
Rower poziomy w codziennej jeździe | |
Tomasz Kordat wrote:
Ale po co się męczyć? Hmmm.. Daleki jestem od lansowania. Zdecydowałem się na poziomkę, bo: 1. Interesowały mnie osiągi. 2. Interesowała mnie wygoda. Dosyć długo przekonywałem się do modelu SWB (napęd przez kołem), bo jakoś tak nienaturalnie to wyglądało, ale w końcu zacząłem ten typ lubić. Pamiętaj, że reakcje ludzi są różne. Czasem jest to zachwyt, ale równie często jest to pusty śmiech. A nie każdy lubi być wytykany palcami. Dlatego ja mam głęboko gdzieś reakcje ludzi. Liczy się przede wszystkim moja frajda i wygoda. Reszta nie ma znaczenia. Nie będę dostosowywał roweru pod publikę. Pozdr Tomek -- http://rowerowy.szczecin.pl |
|
Data: 2009-11-11 10:43:03 | |
Autor: Maciej | |
Rower poziomy w codziennej jeździe | |
On 10 Lis, 14:17, Fabian <fab...@niemampocztyaniadresu.pl> wrote: Specjalnie dla Ciebie: http://www.youtube.com/watch?v=9NjYinKuwrk Poczekaj tylko aż znajdzie się w Polsce ktoś mądry kto zacznie produkować takie rowery w "normalnej" cenie. -- |
|
Data: 2009-11-11 11:35:46 | |
Autor: Fabian | |
Rower poziomy w codziennej jeździe | |
Maciej wrote:
On 10 Lis, 14:17, Fabian <fab...@niemampocztyaniadresu.pl> wrote: Normalna cena to pojęcie względne. Zawsze będzie wyższa niż cena dobrego fulla. Fabian. |
|
Data: 2009-11-15 11:25:12 | |
Autor: Mikołaj \"Miki\" Menke | |
Rower poziomy w codziennej jeździe | |
Dnia 11.11.2009 10:43 użytkownik Maciej napisał :
On 10 Lis, 14:17, Fabian <fab...@niemampocztyaniadresu.pl> wrote: Przecież nawet na tym filmie widać, że nie osiąga połowy prędkości, z którą przeleciałby tam pionowy full. Do tego dochodzi dyskwalifikująca w ruchu miejskim szerokość. A i w niejednym miejscu w terenie byłby poważny problem. -- http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846 |
|
Data: 2009-11-10 14:56:58 | |
Autor: live_evil | |
Rower poziomy w codziennej jeździe | |
Fabian pisze:
Michał Wolff wrote: Jak trzeba udowodnić wyższość roweru klasycznego nad poziomym, to okazuje się, że droga do pracy składa się z samych krawężników :-) -- live_evil |
|
Data: 2009-11-10 15:01:11 | |
Autor: Coaster | |
Rower poziomy w codziennej jeździe | |
live_evil wrote:
Fabian pisze: Ale tej wyzszosci wcale nie trzeba udowadniac. Przy wszystkich zaletach poziomki, klasyczny rower wygrywa jako mniej wyspecjalizowany/bardziej uniwersalny. -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "More experienced cyclists learn to "get light" for a fraction of a second while going over rough patches; newbies tend to sit harder on the saddle, increasing the risk of pinch flats." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2009-11-10 06:06:44 | |
Autor: Michał Wolff | |
Rower poziomy w codziennej jeździe | |
On 10 Lis, 15:01, Coaster <manyp...@mac.com> wrote:
Ale tej wyzszosci wcale nie trzeba udowadniac. Przy wszystkich zaletach Dokładnie -- http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl |
|
Data: 2009-11-10 23:15:04 | |
Autor: Igor Czajkowski | |
Rower poziomy w codziennej jeździe | |
Wszystko zależy od roweru jaki się wybierze. Jak narazie osoby, które kupiły ode mnie pooziomki są zachwycone i sam należę do absolutnie zakochanych w tego typu rowerach (w zasadzie miłością darzę mój Enduro SWB 26/26" ASS FS). Żaden inny rower od 15 lat nie dał mi takiej dzikiej frajdy z jazdy jak ten właśnie. Ale doświadczyć tego można tylko i wylącznie empirycznie.
Pozdrawiam, Igor On 10 Lis, 15:01, Coaster <manyp...@mac.com> wrote: -- |
|
Data: 2009-11-11 01:22:11 | |
Autor: Marek 'marcus075' Karweta | |
Rower poziomy w codziennej jeździe | |
Igor Czajkowski bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić):
w zasadzie miłością darzę mój Enduro SWB 26/26" ASS FS) O właśnie. Nazwa sugerowałaby, że to rower do jazdy w terenie. Zastanawialiśmy się kiedyś jak spisuje się poziomka w ciężkim terenie, czy nadaje się do deha i takich tam. Możesz się do tego odnieść w jakiś sposób? Bo na szosie to rozumiem, ale co ze zwrotnością i stabilnością w terenie? -- Pozdrowienia, | Próżnoś repliki się spodziewał Marek 'marcus075' Karweta | Nie dam ci prztyczka ani klapsa. GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl | Nie powiem nawet pies cię j***ł, Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | bo to mezalians byłby dla psa. |
|
Data: 2009-11-12 16:26:30 | |
Autor: Igor Czajkowski | |
Rower poziomy w codziennej jeździe | |
O właśnie. Nazwa sugerowałaby, że to rower do jazdy w terenie. Bez wątpienia w terenie trzeba nauczyć sie jeździć na poziomce. To w zasadzie nauka jazdy na rowerze od nowa. Do klasycznego DH moim zdaniem poziomka nawet moja się nie nadaje ale to pewnie dlatego że nie jestem zjazdowcem. Kilka razy zjechałem w Dziewiczej Góry ale przy bardziej niepewnym terenie jak kamienie czy korzenie - wole przyhamować. Na maratonie MTB w Chodzieży wszystkie zjazdy na krechę i mijałem na nich przynajmniej po kilku innych rowerzystów którzy raczej bali się ostrzej pojechać. Jedno jest pewne kontrola nad klasycznym rowerem w terenie jest większa. Można podskoczyć, itd. ale frajda z jazdy poziomką w terenie jest bezcenna. -- |
|
Data: 2009-11-12 20:12:26 | |
Autor: Marek 'marcus075' Karweta | |
Rower poziomy w codziennej jeździe | |
Igor Czajkowski bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić):
Jedno jest pewne kontrola nad klasycznym rowerem w terenie jest większa. Można podskoczyć, itd. ale frajda z jazdy poziomką w terenie jest bezcenna. A do tego trudniej OTB zrobić, jak sądzę... ;-) -- Pozdrowienia, | Próżnoś repliki się spodziewał Marek 'marcus075' Karweta | Nie dam ci prztyczka ani klapsa. GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl | Nie powiem nawet pies cię j***ł, Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | bo to mezalians byłby dla psa. |
|