Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Rower vs samochód: 2:0. O dwukierunkowej DDR...

Rower vs samochód: 2:0. O dwukierunkowej DDR...

Data: 2010-03-27 11:49:19
Autor: SHP
Rower vs samochód: 2:0. O dwukierunkowej DDR...
Wczoraj miałem kolizję na DDR. Go¶ć wyjeżdża z prywatnego terenu. Ja poruszam dwukierunkow± DDR w stronę, w któr± "się nie spodziewał".. Patrzy oczywi¶cie tylko w lew± stronę, bo tam dużo samochodów jedzie. Przed nim wyjechał inny samochód. Zwalniam, tr±bię ostrzegawczo. Nic. Tr±bię dłużej. Nic. Jadę ok 5km/
h i go¶ć rusza i sru.. Teraz się dopiero obejrzał.. No to krótka seria pytań, dlaczego nie patrzy się w obie strony, skoro wł±cza się do ruchu. "Bo on patrzył tylko w lewo na samochody jad±ce". Dodatkowo, co może być dla niego małym usprawiedliwieniem, droga rowerowa jest przerwana (brak ci±gło¶ci nawierzchni), co może sugerować, że żadnej DDR tam nie ma.. Nie wzywałem policji, bo spieszyłem się na spotkanie z radnymi w sprawie raportu popełnionego przez nasze stowarzyszenie w sprawie nieprawidłowo¶ci i... bezpieczeń¶twa na DDR.. Jest to już moja druga kolizja w tej samej sytaucji (wcze¶niej go¶ciu był lżejszy o 100zł).. Choć takich sytuacji, jednak bez kolizji, było dużo więcej.. To potwierdza fińskie (?) badania, że dwukierunkowa DDR jest niebezpieczna.. Tak więc DDR koniecznie po obu stronach dróg...

Btw. samochód bardziej ucierpiał, niż rower poziomy. U mnie skrzywiona zębatka, w samochodzie dziura, wgnecenie i rysy.. Od zębatki i od SPDa..

--


Data: 2010-03-27 05:25:40
Autor: Jesse Custer
Rower vs samochód: 2:0. O dwukierunkowej DDR...
On 27 Mar, 12:49, "SHP" <shp80.WYT...@gazeta.pl> wrote:

Btw. samochód bardziej ucierpiał, niż rower poziomy. U mnie skrzywiona
zębatka, w samochodzie dziura, wgnecenie i rysy.. Od zębatki i od SPDa..

Z czystej poziomej ciekawo¶ci: jaki typ pozioma, na jakiej wysoko¶ci
fotel? Tak na oko z jak± prędko¶ci± jechał samochód w czasie
uderzenia?

Data: 2010-03-28 17:31:37
Autor: SHP
Rower vs samochód: 2:0. O dwukierunkowej DDR...
Jesse Custer <swientyodmordercow@gmail.com> napisał(a):
Z czystej poziomej ciekawo=B6ci: jaki typ pozioma, na jakiej wysoko=B6ci
fotel?

Ok. 45cm. To jednak nic nie zmienia, bo nawet, jakbym jechał na tradycyjnym bajku, to go¶ć by mnie nie widział. Bo żeby widzieć, trzeba głowę odwrócić.

Tak na oko z jak=B1 pr=EAdko=B6ci=B1 jecha=B3 samoch=F3d w czasie
uderzenia?

Niewielk±, bo ruszał, a dostał mnie więcej w narożnik. Może miał 5km/h. Podobnie, jak ja.

--


Data: 2010-03-28 14:06:19
Autor: Jesse Custer
Rower vs samochód: 2:0. O dwukierunkowej DDR...
On 28 Mar, 19:31, "SHP" <sh...@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote:


Ok. 45cm. To jednak nic nie zmienia, bo nawet, jakbym jechał na tradycyjnym
bajku, to go¶ć by mnie nie widział. Bo żeby widzieć, trzeba głowę odwrócić.

Z innego powodu pytam, widać nie sprecyzowałem: też jeżdżę poziomym
(choć i pionowego nie porzuciłem) i wszelkie relacje z sytuacji
poziomka vs samochód s± dla mnie zwyczajnie ciekawe. Jak na razie nie
słyszałem ( odpukać) by kto¶ w takim starciu mocno oberwał, zwykle co
ciekawe najbardziej dostaj± samochody.

Data: 2010-03-27 14:27:14
Autor: Wujek Kudełek
Rower vs samochód: 2:0. O dwukierunkowej DDR...
Zaszumiało, zaskakało i się pojawiło, a SHP żaśpiewał pięknym głosem:

Trąbię dłużej. Nic. Jadę ok 5km/ h i gość rusza i sru..
Btw. samochód bardziej ucierpiał, niż rower poziomy. U mnie skrzywiona
zębatka, w samochodzie dziura, wgnecenie i rysy.. Od zębatki i od SPDa..

Oczywiście nie dałeś rady wyhamować przy takiej prędkości, nie zastosowałeś zasady ograniczonego zaufania i... No właśnie... O co Ci chodzi?


[TeĹĽ jeĹĽdĹĽÄ™ SWB, ale zachowawczo]
P.S. jak dla mnie wynik starcia to 0:1, bo ze skrzywioną zębatką nie pojeździsz za wiele, a samochód z karoserią wgniecioną będzie brykał jeszcze wiele lat... (i jeszcze go sprzedadzą w PL jako bezwypadkowy, nówka sztuka z podkręconym licznikiem)

Data: 2010-03-27 15:52:45
Autor: MadMan
Rower vs samochód: 2:0. O dwukierunkowej DDR...
Dnia Sat, 27 Mar 2010 14:27:14 +0000 (UTC), Wujek Kudełek napisał(a):

nie zastosowałe¶ zasady ograniczonego zaufania

Która mówi o tym że zazwyczaj należy bezgranicznie ufać kierowcom. --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2010-03-28 17:42:52
Autor: SHP
Rower vs samochód: 2:0. O dwukierunkowej DDR...
Wujek Kudełek <wujko.kudelcio@w.interia.pl> napisał(a):
Oczywiście nie dałeś rady wyhamować przy takiej prędkości, nie zastosowałeś zasady ograniczonego zaufania i... No właśnie... O co Ci chodzi?

Hmm.. Gdyby nie zasada ograniczonego zaufania, nie zwalniałbym wcze¶niej i przejechałbym przed samochodem, co mogłoby się gorzej skończyć.. Po prostu czasami irytuje mnie, że kierowcy olewaj± rowerzystów na drogach rowerowych i raz na jaki¶ czas skuteczno¶ć mojego hamowania jest mniejsza.. Jak na kilkadziesi±t przypadków wymuszeń pierwszeństwa, dwie kolizje to chyba nie dużo? Po prostu czasem ręce mi już opadaj±.. Bo tyle się mówi o "chamach- rowerzystach", że olewaj± ¶cieżki, a co się dzieje na tych drogach?
[TeĹĽ jeĹĽdĹĽÄ™ SWB, ale zachowawczo]
P.S. jak dla mnie wynik starcia to 0:1, bo ze skrzywioną zębatką nie pojeździsz za wiele, a samochód z karoserią wgniecioną będzie brykał jeszcze wiele lat... (i jeszcze go sprzedadzą w PL jako bezwypadkowy, nówka sztuka z podkręconym licznikiem)

Zębatka (duża tarcza) raz już była zgięta w tych samych okoliczno¶ciach. Wyprostowałem j± wówczas bez problemu (podobnie, jak teraz) ale jakby co¶, to nie problem dokupić now± - korba rozbieralna. --


Data: 2010-03-28 20:21:45
Autor: arturbac
Rower vs samochód: 2:0. O dwuki erunkowej DDR...
W dniu 2010-03-27 12:49, SHP pisze:
Wczoraj miałem kolizję na DDR. Go¶ć wyjeżdża z prywatnego terenu. Ja poruszam dwukierunkow± DDR w stronę, w któr± "się nie spodziewał"..

 Na co dzień nie mam w okolicy DDR i jeżdżę ulicami ale raz na 2
tygodnie (np dzi¶) jadę przez Rumię do Gdyni i mam to nieszczę¶cie
jechać 100m długo¶ci odcinkiem drogi gdzie jest obowi±zkowa DDRiP z
całej 12km trasy dobranej tak by omin±ć maksimum DDR.
Raz na ~4 przejazdy ulegam perswazji znaku i jadę DDRiP, na owym 100m
odcinku s± 2 wjazdy/wyjazdy z stacji benzynowej/sklepu.
Prawdopodobieństwo w moim przypadku że kto¶ na 12km odcinku wymusi
pierwszeństwo akurat na tym pieprzonym DDRiP jest niby znikome.


Patrzy oczywi¶cie tylko w lew± stronę,

A jednak oczywi¶cie kole¶ na mnie dzi¶ je wymusił, zjeżdżaj±c pod stację
benzynow±, widoczno¶ć miał dobr± i jechałem w kierunku takim jak on,
więc nie mógł mnie nie widzieć.
Ja to odczytuje tak że jak kto¶ jeĽdzi chodnikiem (nawet gdy musi) to
jest traktowany jak kura która nie jest uczestnikiem ruchu i tyle.
Bo jako¶ na 11.9 km nikt nie wymusza na ulicy pierwszeństwa a i na co
dzień jak jeżdżę ulicami też się nie zdarza wymuszanie.

Rower vs samochód: 2:0. O dwukierunkowej DDR...

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona