Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Rower w zimie... jako sposób na wkurzanie innych:(

Rower w zimie... jako sposób na wkurzanie innych:(

Data: 2009-12-21 21:14:17
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
Rower w zimie... jako sposób na wkurzanie innych:(
Agila bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić):
No i jeszcze fajnie by było, gdyby ktoś mi poradził, jak uspokoić
atmosferę.

Są dwa wyjścia:
1) włączyć spierdalator i robić swoje.
2) uprzejmie odpowiadać, że pani sąsiadka nie powinna kota wypuszczać na
klatkę schodową bo kot sra gdzie popadnie i potem na klatce śmierdzi. No i
jeździć dalej.

--
Pozdrowienia,                            | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | bo to mezalians byłby dla psa.

Data: 2009-12-21 20:17:28
Autor: Jan Srzednicki
Rower w zimie... jako sposĂłb na wkurzanie innych:(
On 2009-12-21, Marek 'marcus075' Karweta wrote:
Agila bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić):
No i jeszcze fajnie by było, gdyby ktoś mi poradził, jak uspokoić
atmosferę.

Są dwa wyjścia:
1) włączyć spierdalator i robić swoje.
2) uprzejmie odpowiadać, że pani sąsiadka nie powinna kota wypuszczać na
klatkę schodową bo kot sra gdzie popadnie i potem na klatce śmierdzi. No i
jeździć dalej.

3) A może to pani podrapała tą ścianę i teraz chce na mnie zwalić, co?
Meble pani nosiła czy potknęła się niosąc narzędzia?

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-12-21 23:51:56
Autor: Ryszard Mikke
Rower w zimie... jako sposób na wkurzanie innych:(
Marek 'marcus075' Karweta <m.karweta-nie-trawi-spamu@gmail.com> napisał(a):
Agila bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić): > No i jeszcze fajnie by było, gdyby ktoś mi poradził, jak uspokoić
> atmosferę.

Są dwa wyjścia:
1) włączyć spierdalator i robić swoje.
2) uprzejmie odpowiadać, że pani sąsiadka nie powinna kota wypuszczać na
klatkę schodową bo kot sra gdzie popadnie i potem na klatce śmierdzi. No i
jeździć dalej.

Ja myślę, że olewator jest jednak najskuteczniejszy.

rmikke

--


Data: 2009-12-22 10:54:16
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
Rower w zimie... jako sposób na wkurzanie innych:(
Ryszard Mikke bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić):
Marek 'marcus075' Karweta <m.karweta-nie-trawi-spamu@gmail.com> napisał(a):
Agila bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić):
No i jeszcze fajnie by było, gdyby ktoś mi poradził, jak uspokoić
atmosferę.

Są dwa wyjścia:
1) włączyć spierdalator i robić swoje.
2) uprzejmie odpowiadać, że pani sąsiadka nie powinna kota wypuszczać na
klatkę schodową bo kot sra gdzie popadnie i potem na klatce śmierdzi. No i
jeździć dalej.

Ja myślę, że olewator jest jednak najskuteczniejszy.

Też może działać.
Ech, mieszkanie w domu jednorodzinnymi (z garażem, w którym jest stosunkowo
duże pomieszczenie na rower) to świetna sprawa.

--
Pozdrowienia,                            | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | bo to mezalians byłby dla psa.

Data: 2009-12-22 08:44:07
Autor: Saurus
Rower w zimie... jako sposób na wkurzanie innyc h:(
On 22 Gru, 10:54, Marek 'marcus075' Karweta <m.karweta-nie-trawi-
sp...@gmail.com> wrote:
Też może działać.
Ech, mieszkanie w domu jednorodzinnymi (z garażem, w którym jest stosunkowo
duże pomieszczenie na rower) to świetna sprawa.

Owszem. Nie muszę się przejmować jaką minę miał sąsiad wyprowadzający
psa któremu dzisiaj o 5:15 powiedziałem zwyczajnie "dzień dobry"
wracając z nocnej wycieczki :P

Data: 2009-12-25 16:02:38
Autor: Roberto
Rower w zimie... jako sposób na wkurzanie innych:(

Ech, mieszkanie w domu jednorodzinnymi (z garażem, w którym jest stosunkowo
duże pomieszczenie na rower) to świetna sprawa.

Owszem ale jak zamiast jednego wiszą w garażu 10 sztuk to już miejsca jest mało.

Jednak wracając do dyskusji, to problem czystości w domku nie istnieje za to
zupełnie tak samo jesteś ODMIENNIE postrzegany. Najbardziej denerwuje mnie
sąsiadka, która zawsze jak widzi mnie gdy wracam z pracy na rowerze pyta się
:"jak się udała przejażdżka?" Aż korci mnie aby tak samo się zapytać gdy jedzie
samochodem po bułki do sklepu oddalonego o 500 m.

--


Data: 2009-12-25 17:12:48
Autor: szaman
Rower w zimie... jako sposób na wkurzan ie innych:(
Roberto wytworzył w szalonym umyśle, a następnie przelał w postać elektroniczną to, co następuje::

Najbardziej denerwuje mnie
sąsiadka, która zawsze jak widzi mnie gdy wracam z pracy na rowerze pyta się
:"jak się udała przejażdżka?" Aż korci mnie aby tak samo się zapytać gdy jedzie
samochodem po bułki do sklepu oddalonego o 500 m.


Ej, no miła próbuje być, a Ciebie od razu krew zalewa no...

sz

Data: 2009-12-26 01:35:57
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
Rower w zimie... jako sposób na wkurzanie innych:(
Roberto bredzi/łże/gada/bełkocze/zeznaje (niepotrzebne skreślić):
Najbardziej denerwuje mnie
sąsiadka, która zawsze jak widzi mnie gdy wracam z pracy na rowerze pyta się
:"jak się udała przejażdżka?"

Mnie bawi jeden z sąsiadów, który zawsze gdy widzi mnie z rowerem gdy
jestem na podwórku pyta gdzie byłem. Cokolwiek bym nie odpowiedział - czy
"po Jaworznie się kręciłem" czy "na Krowiarkach byłem", zawsze odpowiada
"ładny kawał!", "nieźle" albo coś w ten deseń. :-)
Sąsiad też na rowerze jeździ, żeby nie było, więcej niż po bułki do sklepu.

--
Pozdrowienia,                            | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | bo to mezalians byłby dla psa.

Rower w zimie... jako sposób na wkurzanie innych:(

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona