Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Rowerami przez zamarznięty Bałtyk dotarli w Wigilię do wolności

Rowerami przez zamarznięty Bałtyk dotarli w Wigilię do wolności

Data: 2019-01-06 11:14:48
Autor: ń
Rowerami przez zamarznięty Bałtyk dotarli w Wigilię do wolności
Data: 2019-01-06 12:24:13
Autor: ToMasz
Rowerami przez zamarznięty Bałtyk dotarli w Wigilię do wolności
W dniu 06.01.2019 o 11:14, ń pisze:
https://plus.polskatimes.pl/rowerami-przez-zamarzniety-baltyk-dotarli-w-wigilie-do-wolnosci/ar/13782561
a czy mógłbyś wkleić tutaj cały tekst? Bo jakoś mi się nie chce płacić za czytanie
ToMasz

Data: 2019-01-06 06:38:03
Autor: Olivander
Rowerami przez zamarznięty Bałtyk dotarli w Wigilię do wolności
Pewnie się da jakoś wyguglić, ale kto by miał czas? A  my chcemy tylko text, bez foć, więc ładnie prosiemy o copy-paste textu tu :-)

? propos, w małej skali i ściśle dla rozrywki, nieheroicznie, mam zamiar w końcu kiedyś przejechać się rowerem po lodzie z Rewy do Kuźnicy lub odwrotnie, co nawet w takie zimy jak teraz powinno być nietrudne, o ile przez parę dni powieje krę ze wschodu, a potem wiatr na parę godzin stanie pry temperaturze ciut poniżej zera. Kupę ludzi to robilo na biegówkach. Parę razy były już takie warunki w zeszłych latach, niestety zawsze, gdy nie miałem czasu. Po głębokim jedzie się tam tylko dwa razy po kilkaset metrów przy samych brzegach, a na środku Zatoki jest suchy ląd, którego wysokość da się wyczytać z wodomierza i z prognozy poziomu wody Zatoki. A na miejscu widać gołym okiem, czy warto zaczynać jazdę. Nie trzeba jakiegoś supersprzętu, ani superumiejętności, wszystko jest. (Rower zwyczajny do jazdy po grząskich wertepach, nie trzeba aż fata-tricykla, a extra to kamizelka typu kapok w razie chlup, trochę styropianu lub czego podobnego na rowerze, długa psia smycz automatyczna do wzajemnej asekuracji, nawigacja, telefon w akwapaku). Jak by kto chciał się przyłączyć, to zapraszam, early warning 24h przed akcją chyba wystarczy by dotarł nawet ludź spoza Wybrzeża. (Gdyby Jezus działał u nas, chodzenie po wodzie nie uchodziło by za cud, tylko standard procedure, a w Kanie Galilejskiej była by gorzelnia, a nie dojrzewalnia)

Data: 2019-01-07 03:40:04
Autor: Olivander
Rowerami przez zamarznięty Bałtyk dotarli w Wigilię do wolności
no. to se poprosiłem. co tam.

dziś włączylem gugle i mam. co więcej, w wersji oryginalnej, oddającej "atfosmerę", a nie popłuczyny/tłumoczenie. nie wkleję textu, bo to po niemiecku, ale Welt nie jest taki chitry, można czytać do woli, do tego są focie, oraz link do równie fajnego textu o przemycie uchodźcy w kadilaku.
i w ogóle welt to welt. owszem, żal że nie ma wersji normalnojezycznej, ale warto się pokatować.

https://www.welt.de/geschichte/article171856303/Weihnachten-1962-Die-abenteuerliche-Flucht-ueber-das-Eis-der-Ostsee.html

Data: 2019-01-07 13:02:47
Autor: ń
Rowerami przez zamarznięty Bałtyk dotarli w Wigilię do wolności
Przypomina mi się, jak polski jacht spotkał paru NRD-owców odpoczywających przy boi w drodze do Danii.
Nasi wzięli NRD-owców na pokład i.. odstawili do NRD.


-- -- -
www.welt.de/geschichte/article171856303/Weihnachten-1962-Die-abenteuerliche-Flucht-ueber-das-Eis-der-Ostsee.html

Data: 2019-01-29 08:33:26
Autor: Olivander
Rowerami przez zamarznięty Bałtyk dotarli w Wigilię do wolności
a mi jak w Gdyni ukradli nocą Nasha by nim uciec do Szwecji i popłynęli nim prosto na północ

aaa zamienię naszą zimę na karpacką, choć na parę dni...

Data: 2019-01-29 17:37:49
Autor: n
Rowerami przez zamarznięty Bałtyk dotarli w Wigilię do wolności
Dopłynęli?


-- -- -
a mi jak w Gdyni ukradli nocą Nasha by nim uciec do Szwecji i popłynęli nim prosto na północ

Data: 2019-01-29 09:37:56
Autor: Olivander
Rowerami przez zamarznięty Bałtyk dotarli w Wigilię do wolności
ty też nie widziałeś mapy Polski? na północ od Gdyni jest półwysep, a na nim był poligon,
bez świateł w nocy, ale z wartownikami.

Data: 2019-02-03 20:01:48
Autor: The Ghost
Rowerami przez zamarznięty Bałtyk dotarli w Wigilię do wolności
jak to możliwe, że w niemieckim Die Welt mozna przeczytac artykuł w całości, a w polskich gazetach nie?

"Olivander" <tchod@wp.eu> wrote in message news:ddc2580f-86a2-4539-a46f-a884dbea2073googlegroups.com...
no. to se poprosiłem. co tam.

dziś włączylem gugle i mam. co więcej, w wersji oryginalnej, oddającej "atfosmerę", a nie popłuczyny/tłumoczenie. nie wkleję textu, bo to po niemiecku, ale Welt nie jest taki chitry, można czytać do woli, do tego są focie, oraz link do równie fajnego textu o przemycie uchodźcy w kadilaku.
i w ogóle welt to welt. owszem, żal że nie ma wersji normalnojezycznej, ale warto się pokatować.

https://www.welt.de/geschichte/article171856303/Weihnachten-1962-Die-abenteuerliche-Flucht-ueber-das-Eis-der-Ostsee.html

Data: 2019-02-04 10:10:39
Autor: n
Rowerami przez zamarznięty Bałtyk dotarli w Wigilię do wolności
Bo autorowi płacili w euro, a nie w zł?


-- -- -
jak to możliwe, że w niemieckim Die Welt mozna przeczytac artykuł w całości, a w polskich gazetach nie?

Rowerami przez zamarznięty Bałtyk dotarli w Wigilię do wolności

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona