Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Rowerek treningowy dla grubasa?

Rowerek treningowy dla grubasa?

Data: 2011-06-19 07:21:36
Autor: Iguan007
Rowerek treningowy dla grubasa?
"Jakub Jewuła" <biuro@skanowanie.com.pl> wrote in message news:iti2a8$oaa$1news.onet.pl...

Chyba jednak lepiej kupic normalny rower. Rower treningowy  czy trenazer maja sens jesli trenujesz np. do wyscigow (jakies interwaly, zmiany tempa itd,). Jesli celem treningu ma byc zrzucenie wagi (jednostajne tempo, relatywnie niskie tetno) to raczej szybko stracisz zainteresowanie.  Te 20 minut na rowerze stacjonarnym bedzie Ci sie dluzylo,podczas gdy na normalnym nawet nie zauwazysz kiedy godzina minie. Dodatkowo na normalnym rowerze latwiej i przyjemniej wpiszesz trening w rozklad dnia (np. jazda do pracy ,sklepu czy znajomych)

Pozdrawiam,
Iguan


--
--
Iguan007
Sezon caly rok:
http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia
--

Data: 2011-06-18 23:47:18
Autor: biodarek
Rowerek treningowy dla grubasa?
W dniu 18.06.2011 23:21, Iguan007 pisze:
Chyba jednak lepiej kupic normalny rower. Rower treningowy  czy trenazer
maja sens jesli trenujesz np. do wyscigow (jakies interwaly, zmiany tempa
itd,). Jesli celem treningu ma byc zrzucenie wagi (jednostajne tempo,
relatywnie niskie tetno) to raczej szybko stracisz zainteresowanie.  Te 20
minut na rowerze stacjonarnym bedzie Ci sie dluzylo,podczas gdy na normalnym
nawet nie zauwazysz kiedy godzina minie. Dodatkowo na normalnym rowerze
latwiej i przyjemniej wpiszesz trening w rozklad dnia (np. jazda do pracy
,sklepu czy znajomych)

Uważam, że lepszy jest trenażer. Przede wszystkim uniezależnia od pogody. Jest w mieszkaniu, więc 50 minut jazdy + prysznic to tylko godzina (to przewaga w stosunku do siłowni czy basenu)."Jeździ" się na własnym rowerze, więc pozycja jest dopasowana. Kiedy ładna pogoda, to wyjęcie roweru zajmuje chwilę. Jak już pisano - najlepiej mieć 2 tylne koła.

Nudno - owszem, ale można sobie taką jazdę urozmaicić. Przede wszystkim muzyka w odpowiednim tempie i układzie (rozgrzewka, przyspieszanie, odpoczynki, wystudzenie na koniec). Są gotowe programy treningowe (nie znaczy, że przygotowujące do wyścigu), np. na stronie Tacxa. W stylu 5 min powolnej rozgrzewki, 5 minut szybszej rozgrzewki, stopniowe zwiększanie kadencji co minutę, 3 minuty odpoczynku, przyspieszenia co minutę, stopniowe wychładzanie, itp. I nie zauważy się, kiedy mija te magiczne 45 minut. Bo to chyba minimalny czas pojedynczego treningu przynoszącego wymierny skutek - redukcji masy ciała.

Jeszcze jedno - jeżdżąc na świeżym powietrzu wraca się do domu ze zdwojonym apetytem. Po kręceniu w pokoju niekoniecznie :)

--
biodarek

Data: 2011-06-19 12:36:32
Autor: Iguan007
Rowerek treningowy dla grubasa?

"biodarek" <darkm_usunto@poczta.onet.pl> wrote in message news:itj6uo$rs2$1mx1.internetia.pl...

Uważam, że lepszy jest trenażer. Przede wszystkim uniezależnia od pogody. Jest w mieszkaniu, więc 50 minut jazdy + prysznic to tylko godzina (to przewaga w stosunku do siłowni czy basenu)."Jeździ" się na własnym rowerze, więc pozycja jest dopasowana. Kiedy ładna pogoda, to wyjęcie roweru zajmuje chwilę. Jak już pisano - najlepiej mieć 2 tylne koła.

Rzecz gustu. Ja nawet na trenzerze trenuje na zewnatrz bo inaczej pot scieka na podloge i jest zwyczajnie za goraco. Dodatkowo trzeba podlaczac wiatrak i zmieniac kolo. Wiec trenuje na nim tylko wtedy gdy mam jakies interwaly, na inny trening wole jednak jazde po ulicy.

Pozdrawiam,
Iguan


--
--
Iguan007
Sezon caly rok:
http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia
--

Data: 2011-06-19 07:42:36
Autor: biodarek
Rowerek treningowy dla grubasa?
W dniu 19.06.2011 04:36, Iguan007 pisze:
Rzecz gustu. Ja nawet na trenzerze trenuje na zewnatrz bo inaczej pot scieka
na podloge i jest zwyczajnie za goraco. Dodatkowo trzeba podlaczac wiatrak i
zmieniac kolo.

No tak, zapomniałem o wiatraku - koniecznie.

--
biodarek

Data: 2011-06-20 12:57:09
Autor: Ryszard Mikke
Rowerek treningowy dla grubasa?
biodarek <darkm_usunto@poczta.onet.pl> napisał(a):
W dniu 19.06.2011 04:36, Iguan007 pisze:
> Rzecz gustu. Ja nawet na trenzerze trenuje na zewnatrz bo inaczej pot scieka
> na podloge i jest zwyczajnie za goraco. Dodatkowo trzeba podlaczac wiatrak i
> zmieniac kolo.

No tak, zapomniałem o wiatraku - koniecznie.

Przy okazji jest troche wiekszy wysilek - pokonujesz dodatkowo opory powietrza.

MSPANC,
rmikke

--


Data: 2011-06-23 21:14:23
Autor: biodarek
Rowerek treningowy dla grubasa?
W dniu 20.06.2011 14:57, Ryszard Mikke pisze:
biodarek<darkm_usunto@poczta.onet.pl>  napisał(a):

W dniu 19.06.2011 04:36, Iguan007 pisze:
Rzecz gustu. Ja nawet na trenzerze trenuje na zewnatrz bo inaczej pot scieka
na podloge i jest zwyczajnie za goraco. Dodatkowo trzeba podlaczac wiatrak i
zmieniac kolo.

No tak, zapomniałem o wiatraku - koniecznie.

Przy okazji jest troche wiekszy wysilek - pokonujesz dodatkowo opory powietrza.

:)

Brakuje mi tylko zależności obrotów wentylatora od "prędkości" roweru. Mam wiatrak tylko 3-biegowy. Gdyby choć na pilota...

Przy okazji dodam, że kręcenie na trenażerze lub stacjonarnym poprawia klimat w mieszkaniu. W ciągu godziny potrafię zwiększyć wilgotność powietrza w pokoju z 40% do 65% (wiem, bo mam stację meteo z Lidla ;-)

--
biodarek

Data: 2011-06-20 12:55:03
Autor: Ryszard Mikke
Rowerek treningowy dla grubasa?
Iguan007 <iguan007@poczta.onet.pl> napisał(a):
"Jakub Jewuła" <biuro@skanowanie.com.pl> wrote in message news:iti2a8$oaa$1news.onet.pl...

Chyba jednak lepiej kupic normalny rower. Rower treningowy  czy trenazer maja sens jesli trenujesz np. do wyscigow (jakies interwaly, zmiany tempa itd,). Jesli celem treningu ma byc zrzucenie wagi (jednostajne tempo, relatywnie niskie tetno) to raczej szybko stracisz zainteresowanie.  Te 20 minut na rowerze stacjonarnym bedzie Ci sie dluzylo,podczas gdy na normalnym nawet nie zauwazysz kiedy godzina minie. Dodatkowo na normalnym rowerze latwiej i przyjemniej wpiszesz trening w rozklad dnia (np. jazda do pracy ,sklepu czy znajomych)

I to jest zasadniczo moja koncepcja :D

Trening dwa razy dziennie - do pracy i z pracy. Ten drugi moze na ogol byc
troche dluzszy, bo do pracy to sie czlowiek spieszy.

Oraz, bardzo szybko zaczalem byc w pracy szybciej rowerem (wliczajac w to
przebieranie sie), niz samochodem (wliczajac parkowanie). Z tym ze na mojej
trasie, to i zbiorkom jest szybszy od samochodu ;)

rmikke

--


Rowerek treningowy dla grubasa?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona