Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.gory   »   Rowerem na Rysy

Rowerem na Rysy

Data: 2012-06-26 18:01:29
Autor: MarK
Rowerem na Rysy
Witam :)) Mam, znalazłem. Ten poniższy link powinien rozwiązać wszystkie Wasze problemy.
A do dzisiaj miałem ten tekst na tablicy granicznej za idiotyczny :)))) Nie ma jednak rzeczy niemożliwych przynajmniej u nas ...
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/5/50/Rysy_border_Slovakia_Poland.jpg

Użytkownik <Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world> napisał w wiadomości news:Titus_Atomicus-766D75.00535726062012news.icm.edu.pl...
Witam,
Tyle rzeczy sie dzieje, a tutaj cicho:

From: Wilk <m-wolff@wp.pl>
Subject: Rowerem na Rysy
Date: Sun, 24 Jun 2012 08:59:31 -0700 (PDT)
Newsgroups: pl.rec.rowery
Message-ID: <2c68c147-343b-482c-bdeb-a84c1cc448f1@m3g2000vbl.googlegroups.com>

Zapraszam na zdjęcia i relację z mojego bardzo nietypowego
przedsięwzięcia - czyli wejścia z rowerem na najwyższą górę Polski -
Rysy (2499m). Łatwo nie było - ale moment dotarcia na szczyt i ogromna
satysfakcja jaką to daje - była warta takiego wysiłku; takich chwil
się nie da opisać, to można tylko przeżyć!

Tutaj relacja i zdjęcia:
http://wilk.bikestats.pl/742618,Rowerem-na-Rysy.html#comments

-- Pozdrav
TA

Data: 2012-06-26 18:20:55
Autor: Titus Atomicus
Rowerem na Rysy
In article <jscmce$vrr$1@news.task.gda.pl>, "MarK" <markal@onet.eu> wrote:

Witam :)) Mam, znalazłem. Ten poniższy link powinien rozwiązać wszystkie Wasze problemy.
A do dzisiaj miałem ten tekst na tablicy granicznej za idiotyczny :)))) Nie ma jednak rzeczy niemożliwych przynajmniej u nas ...
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/5/50/Rysy_border_Slovakia_Poland
.jpg

Ale o jakichj problemach mowisz?
I czy ktos z rowerem na plecach moze byc jeszcze uznany za rowerzyste? Jesli tak, to brawa dla ustawodawcy (znaczy ustawiacza tablicy) ze przewidzial taka sytuacje.
--
TA

Data: 2012-06-26 18:33:20
Autor: Witek Kaszkin
Rowerem na Rysy
[...]

tej tablicy już chyba od dobrych kilku lat tam nie ma...


W.

Data: 2012-06-26 18:56:05
Autor: Titus Atomicus
Rowerem na Rysy
In article <jscoju$9us$1@bobas.nowytarg.pl>,
 "Witek Kaszkin" <witek@przewodnicy.zakopane.pl> wrote:

[...]

tej tablicy już chyba od dobrych kilku lat tam nie ma...

No fakt. Wilk sie nieco spoznil. Tablica stala tam pomiedzy 2004-2007 (za wiki). Niemniej jednak ciekawe co ustawodawca/ustawiacz mial na mysli...

--
TA

Data: 2012-06-26 21:14:45
Autor: Witek Kaszkin
Rowerem na Rysy
[...]
tej tablicy już chyba od dobrych kilku lat tam nie ma...
No fakt. Wilk sie nieco spoznil. Tablica stala tam pomiedzy 2004-2007
(za wiki). Niemniej jednak ciekawe co ustawodawca/ustawiacz mial na
mysli...

one były z automatu ustawiane
na przejsciach "małego ruchu turystycznego",
czy jakoś tak się to nazywało,
tablica była sztampowa, tylko nazwa punktu zmienna.


Witek

Data: 2012-06-27 08:13:34
Autor: Wojciech Wierba
Rowerem na Rysy
W dniu 2012-06-26 21:14, Witek Kaszkin pisze:
[...]
tej tablicy juďż˝ chyba od dobrych kilku lat tam nie ma...


one by�y z automatu ustawiane
na przejsciach "ma�ego ruchu turystycznego",
czy jako� tak si� to nazywa�o,
tablica by�a sztampowa, tylko nazwa punktu zmienna.

IMHO miały różne 'zakresy' ruchu turystycznego.
Ciekawą miałem korespondencję z SG w sprawie MPT
w Sromowce-Czerwony Klasztor (przed postawieniem kładki).
https://picasaweb.google.com/106630138287574824300/CzerwonyKlasztorSromowcePG#5758594776627427202
Tutaj akurat zbulwersował nie wpis o wózkach inwalidzkich
(przekraczających w bród po szyję Dunajec).

Pozdrawiam.
Wojtek

Data: 2012-06-27 12:18:45
Autor: Witek Kaszkin
Rowerem na Rysy
[...]
IMHO miały różne 'zakresy' ruchu turystycznego.
Ciekawą miałem korespondencję z SG w sprawie MPT
w Sromowce-Czerwony Klasztor (przed postawieniem kładki).
https://picasaweb.google.com/106630138287574824300/CzerwonyKlasztorSromowc
ePG#5758594776627427202 Tutaj akurat zbulwersował nie wpis o wózkach
inwalidzkich (przekraczających w bród po szyję Dunajec).
Pozdrawiam.
Wojtek


he he, widocznie wymienne na tablicach były narty i wózki,
reszta ta sama ;)


W.

Data: 2012-07-01 22:02:06
Autor: Stefan
Rowerem na Rysy

Użytkownik <Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world> napisał w wiadomości news:Titus_Atomicus-720BD7.18560526062012news.icm.edu.pl...
In article <jscoju$9us$1@bobas.nowytarg.pl>,
"Witek Kaszkin" <witek@przewodnicy.zakopane.pl> wrote:

[...]

tej tablicy już chyba od dobrych kilku lat tam nie ma...

No fakt. Wilk sie nieco spoznil. Tablica stala tam pomiedzy 2004-2007
(za wiki). Niemniej jednak ciekawe co ustawodawca/ustawiacz mial na
mysli...
Tak se grzebiąc znalazłem filmik datowany na 2009 rok a w nim 3:47 jest wzmiankowana tablica
http://www.youtube.com/watch?feature=endscreen&v=SvToM4c_q7s&NR=1
3:47
pozdrawiam
Stefan

Data: 2012-06-26 18:51:56
Autor: MarK
Rowerem na Rysy
Chodziło mi o problemach .. .  że tak powiem motywacyjnych :))) Skoro władza ustawiła tablicę z takim tekstem to znaczy że brała pod uwagę możliwość przekraczania granicy państwowej z rowerem na plecach. A skoro tak, to chociaż moim skromnym zdaniem jest to bez sensu to próba zdobycia szczytu w tak abstrakcyjny sposób nie jest tak jak ktoś napisał taka całkiem idiotyczna.
I tak dobrze że nie przewidziano do przekraczania granicy innych grup entuzjastów: windsurferów, kajakarzy czy innych nurków :))))

Ale o jakichj problemach mowisz?
I czy ktos z rowerem na plecach moze byc jeszcze uznany za rowerzyste?
Jesli tak, to brawa dla ustawodawcy (znaczy ustawiacza tablicy) ze
przewidzial taka sytuacje.

Data: 2012-06-27 22:37:40
Autor: Krzysztof Halasa
Rowerem na Rysy
"MarK" <markal@onet.eu> writes:

Chodziło mi o problemach .. .  Ĺźe tak powiem motywacyjnych :))) Skoro
władza ustawiła tablicę z takim tekstem to znaczy że brała pod uwagę
możliwość przekraczania granicy państwowej z rowerem na plecach.

A skąd ten wniosek? Myślę, że najprostsze rozwiązanie jest najbardziej
prawdopodobne: urzędnik zapewne brał pod uwagę możliwość wjeżdzania
rowerem na Rysy. Są przecież rowery górskie, jak sama nazwa wskazuje
itd. Skąd urzędnik miałby wiedzieć, że to jest raczej mało praktyczne?

BTW wcześniej była tablica tylko z "ruchem pieszym", druga tablica
(pełniejsza) była zapewne ulepszeniem, które miało zapobiegać
niesprawiedliwemu traktowaniu rowerzystĂłw.
--
Krzysztof Halasa

Data: 2012-06-26 19:21:35
Autor: J.F
Rowerem na Rysy
Użytkownik "MarK"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jscmce$vrr$1@news.task.gda.pl...
Witam :)) Mam, znalazłem. Ten poniższy link powinien rozwiązać wszystkie Wasze problemy.
A do dzisiaj miałem ten tekst na tablicy granicznej za idiotyczny :)))) Nie ma jednak rzeczy niemożliwych przynajmniej u nas ...
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/5/50/Rysy_border_Slovakia_Poland.jpg

Aaa, i Wilku jako pierwszy czlowiek chcial przejechac rowerem przez przejscie na Rysach ?

No, to jest wyczyn, wieczna slawa, wywiady, wpis do ksiegi Guinessa .... ale udalo sie aby ? :-)

J.

Data: 2012-06-26 11:25:27
Autor: Wilk
Rowerem na Rysy
On Jun 26, 7:21 pm, "J.F" <jfox_xnosp...@poczta.onet.pl> wrote:

Aaa, i Wilku jako pierwszy czlowiek chcial przejechac rowerem przez
przejscie na Rysach ?

No, to jest wyczyn, wieczna slawa, wywiady, wpis do ksiegi Guinessa
... ale udalo sie aby ? :-)

Kolejna osoba, która za wszelką cenę stara się złośliwie podocinać - a
nie ma pojęcia jak sprawy wyglądają. Rozczaruję Cię - nie wiem ilu
było tam rowerzystów przede mną - ale wiem, że trójka na pewno. Trzech
Finów będących na wyjeździe rowerowym w rejonie Tatr - natrafiło na
informację o owym przejściu granicznym dla rowerzystów na Rysach - no
i pojechali. Myśleli że będzie to w miarę normalna droga, a gdy zaszli
już dość daleko, szkoda było im włożonego wysiłku, uznali przeprawę z
rowerami po górach za świetną i niecodzienną zabawę - i przeprawili
się ze Słowacji do Polski (nocując w Chacie pod Rysami); a była to
trudniejsza od mojej przeprawa - bo mieli też sakwy, a rowerów nie
składali i nie nieśli ich na plechach (choć było ich 3 więc na
łańcuchach mogli sobie te rowery i bagaże podawać czy spuszczać).
Oczywiście im zajęło to dużo więcej czasu niż mnie, ale ja z założenia
jechałem z minimalnym bagażem w stylu fast&light - w niecałą dobę
zaliczyłem pieszą przeprawę z Morskiego Oka do Popradzkiego Stawu z
rowerem na plechach oraz przejechałem rowerem 220km w trudnym
górzystym terenie); im przeprawa zajęła niecałe 3dni (nocowali tez w
Morskim Oku)
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2012-07-02 08:17:13
Autor: J.F.
Rowerem na Rysy
Dnia Tue, 26 Jun 2012 11:25:27 -0700 (PDT), Wilk napisał(a):
On Jun 26, 7:21 pm, "J.F" <jfox_xnosp...@poczta.onet.pl> wrote:
Aaa, i Wilku jako pierwszy czlowiek chcial przejechac rowerem przez
przejscie na Rysach ?
No, to jest wyczyn, wieczna slawa, wywiady, wpis do ksiegi Guinessa
... ale udalo sie aby ? :-)

Kolejna osoba, która za wszelką cenę stara się złośliwie podocinać - a

W tym przypadku to raczej naszemu rzadowi, czy kto tam jest odpowiedzialny
za te tablice :-)

nie ma pojęcia jak sprawy wyglądają. Rozczaruję Cię - nie wiem ilu
było tam rowerzystów przede mną - ale wiem, że trójka na pewno. Trzech

Ale mnie nie chodzi o to ile osob tam wnioslo rower nie wiadomo po co,
tylko ile osob na szczycie na niego wsiadlo, i dumnie przejechalo przez
"przejscie rowerowe" :-)

Co o ile dobrze pamietam tez byloby niezlym wyczynem :-)

Finów będących na wyjeździe rowerowym w rejonie Tatr - natrafiło na
informację o owym przejściu granicznym dla rowerzystów na Rysach - no
i pojechali. Myśleli że będzie to w miarę normalna droga, a gdy zaszli
już dość daleko, szkoda było im włożonego wysiłku, uznali przeprawę z
rowerami po górach za świetną i niecodzienną zabawę - i przeprawili
się ze Słowacji do Polski (nocując w Chacie pod Rysami)

Maja chlopaki fantazje .... albo im posmakowaly slowackie trunki :-)

J.

Data: 2012-06-26 19:50:22
Autor: Titus Atomicus
Rowerem na Rysy
In article <jscr36$2m0$1@inews.gazeta.pl>,
 "J.F" <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:

Użytkownik "MarK"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jscmce$vrr$1@news.task.gda.pl...
>Witam :)) Mam, znalazłem. Ten poniższy link powinien rozwiązać >wszystkie Wasze problemy.
>A do dzisiaj miałem ten tekst na tablicy granicznej za idiotyczny >:)))) Nie ma jednak rzeczy niemożliwych przynajmniej u nas ...
>http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/5/50/Rysy_border_Slovakia_Polan
>d.jpg

Aaa, i Wilku jako pierwszy czlowiek chcial przejechac rowerem przez przejscie na Rysach ?

No, to jest wyczyn, wieczna slawa, wywiady, wpis do ksiegi Guinessa ... ale udalo sie aby ? :-)

Czesciowo.
To znaczy on to nawet zrobil, i w calkiem niezlym stylu, biorac pod uwage, ze bylo to 'z marszu' po podjechaniu na rowerze do Moka az z Krakowa, a potem zjezdzie z Popradzkiego Stawu do Cesty Svobody i przez Lysa Polane do Zakopca.
Tylko ze nie mogl sie powstrzymac od koloryzowania i proby przedstwienia tego jako 'zdobycia Rysow na rowerze'.
No i jak na razie zostal przycmiony, bo slawa i wywiady, a moze i Guiness spadly na te laske od Korony Polski na Rowerze, co wjechala na Rysy dzisiaj.
--
TA

Data: 2012-06-27 02:34:36
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
Rowerem na Rysy
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world, Tue, 26 Jun 2012 19:50:22 +0200,
pl.rec.gory:
Cesty Svobody

Szkoda, że ta droga po słowacku nazywa się "Cesta slobody". Żeby nie robić
z siebie głupka - pisz po polsku: Droga wolności. O ile dobrze pamiętam,
jej pełna, polska nazwa to "Tatrzańska droga wolności".
Czy ktoś może koledze Titusowi zacytować mój post? Mnie, rzekomo, ma w
KFie.

--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta                | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | A potem kilkanaście drugich.

Data: 2012-06-27 07:51:37
Autor: Tomasz Sjka
Rowerem na Rysy
Dnia Wed, 27 Jun 2012 02:34:36 +0200, Marek 'marcus075' Karweta napisał(a):

Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world, Tue, 26 Jun 2012 19:50:22 +0200,
pl.rec.gory:
Cesty Svobody

Szkoda, że ta droga po słowacku nazywa się "Cesta slobody". Żeby nie robić

A po czesku?... Nie wiem czy pamietasz ze to byl kiedys tam urzedowy jezyk?
http://cs.wikipedia.org/wiki/Cesta_svobody
http://sk.wikipedia.org/wiki/Cesta_Slobody

z siebie głupka...

Jak rozumiem znasz na pamiec wszystkie nazwy topo juz po slowacku?... :)
Pzdr. Tomek

Data: 2012-06-27 10:16:14
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
Rowerem na Rysy
Tomasz Sjka, Wed, 27 Jun 2012 07:51:37 +0200, pl.rec.gory:
Dnia Wed, 27 Jun 2012 02:34:36 +0200, Marek 'marcus075' Karweta napisał(a):

Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world, Tue, 26 Jun 2012 19:50:22 +0200,
pl.rec.gory:
Cesty Svobody

Szkoda, że ta droga po słowacku nazywa się "Cesta slobody". Żeby nie robić

A po czesku?... Nie wiem czy pamietasz ze to byl kiedys tam urzedowy jezyk?
http://cs.wikipedia.org/wiki/Cesta_svobody
http://sk.wikipedia.org/wiki/Cesta_Slobody

Yhym. Kiedyś urzędowym na Słowacji była łacina i węgierski, więc czemu nie
nazywać tej drogi "Tatraslodaszmatosekesmekes" albo "Tatranum liberta via"?
A jeszcze wcześniej - staro-cerkiewno-słowiański! "Татъраньсъкъи пѫтъ
съвободъи" - do dopiero poprawna nazwa!

z siebie głupka...

Jak rozumiem znasz na pamiec wszystkie nazwy topo juz po slowacku?... :)

Nie. Ale jak się wypowiadam w jakiejś kwestii i nie jestem pewny, to
sprawdzam sprawę. No, ale ja to dziwny jestem.

--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta                | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | A potem kilkanaście drugich.

Data: 2012-06-27 10:52:00
Autor: bans
Rowerem na Rysy
W dniu 2012-06-27 10:16, Marek 'marcus075' Karweta pisze:

Nie. Ale jak się wypowiadam w jakiejś kwestii i nie jestem pewny, to
sprawdzam sprawę. No, ale ja to dziwny jestem.


Serio?

"Odpadl od sciany, to znaczy, ze dal ciala, czegos wyzej nie zlapal i
polecial w dol."

""Odpasc od sciany" znaczy zawisnac na linie."

To powyzej to twoje slowa, poznajesz? Zatem sprawdz o co chodzi we wspinaniu, zebys potem nie swiecil oczami. Choc tak naprawde wystarczy zdrowy rozsadek, zeby widziec, ze powyzsze twoje opinie o tym sporcie sa silnie naznaczone ignorancja.



--
bans

Data: 2012-06-27 16:55:59
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
Rowerem na Rysy
bans, Wed, 27 Jun 2012 10:52:00 +0200, pl.rec.gory:
W dniu 2012-06-27 10:16, Marek 'marcus075' Karweta pisze:

Nie. Ale jak się wypowiadam w jakiejś kwestii i nie jestem pewny, to
sprawdzam sprawę. No, ale ja to dziwny jestem.

Serio?

"Odpadl od sciany, to znaczy, ze dal ciala, czegos wyzej nie zlapal i
polecial w dol."

""Odpasc od sciany" znaczy zawisnac na linie."

To powyzej to twoje slowa, poznajesz?

Poznaję. Tak rozumiałem to, co Jagiełło w swojej książce opisywał,
przepraszam, bansie :-(

--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta                | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | A potem kilkanaście drugich.

Data: 2012-06-27 11:02:53
Autor: Tomasz Sjka
Rowerem na Rysy
Dnia Wed, 27 Jun 2012 10:16:14 +0200, Marek 'marcus075' Karweta napisał(a):

Tomasz Sjka, Wed, 27 Jun 2012 07:51:37 +0200, pl.rec.gory:
Dnia Wed, 27 Jun 2012 02:34:36 +0200, Marek 'marcus075' Karweta napisał(a):

Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world, Tue, 26 Jun 2012 19:50:22 +0200,
pl.rec.gory:
Cesty Svobody

Szkoda, że ta droga po słowacku nazywa się "Cesta slobody". Żeby nie robić

A po czesku?... Nie wiem czy pamietasz ze to byl kiedys tam urzedowy jezyk?
http://cs.wikipedia.org/wiki/Cesta_svobody
http://sk.wikipedia.org/wiki/Cesta_Slobody

Yhym. Kiedyś urzędowym na Słowacji była łacina i węgierski, więc czemu nie
nazywać tej drogi "Tatraslodaszmatosekesmekes" albo "Tatranum liberta via"?
A jeszcze wcześniej - staro-cerkiewno-słowiański! "Татъраньсъкъи пѫтъ
съвободъи" - do dopiero poprawna nazwa!

BTW - czemu pisujesz "Przehyba"? Czemu nie alarmujesz gdy kto pisze "Ĺťabie"
czy "Stanisławów"?


z siebie głupka...

Jak rozumiem znasz na pamiec wszystkie nazwy topo juz po slowacku?... :)

Nie. Ale jak się wypowiadam w jakiejś kwestii i nie jestem pewny, to
sprawdzam sprawę. No, ale ja to dziwny jestem.

Znałem kiedyś gościa który chwalił się jak to na Słowacji siał ferment w
lokalach gastronomicznych mówiąc że chciał zupę paradajkową a dostał
rajcinovą, i na odwrót. Ten sam charakter jak sądzę...
Pzdr. Tomek

Data: 2012-06-27 11:57:47
Autor: Wojciech Wierba
Rowerem na Rysy
W dniu 2012-06-27 11:02, Tomasz Sjka pisze:


Znałem kiedyś gościa który chwalił się jak to na Słowacji siał ferment w
lokalach gastronomicznych mówiąc że chciał zupę paradajkową a dostał
rajcinovą, i na odwrót. Ten sam charakter jak sądzę...

A nie dostał w kufe?
Pozdrawiam
Wojtek

Data: 2012-06-27 13:37:00
Autor: Tomasz Sjka
Rowerem na Rysy
Dnia Wed, 27 Jun 2012 11:57:47 +0200, Wojciech Wierba napisał(a):

W dniu 2012-06-27 11:02, Tomasz Sjka pisze:


Znałem kiedyś gościa który chwalił się jak to na Słowacji siał ferment w
lokalach gastronomicznych mówiąc że chciał zupę paradajkową a dostał
rajcinovą, i na odwrót. Ten sam charakter jak sądzę...

A nie dostał w kufe?
Pozdrawiam
Wojtek

No nie chwalił się. Bo i czym tu się chwalić ewentualnie :)
Pozdrawiam Tomek

Data: 2012-06-27 14:07:57
Autor: Titus Atomicus
Rowerem na Rysy
In article <jselet$8nd$1@it-news01.desy.de>,
 Wojciech Wierba <wierba@mail.desy.de> wrote:

W dniu 2012-06-27 11:02, Tomasz Sjka pisze:

>
> Znałm kiedyś gościa który chwalił się jak to na Słowacji siał ferment w
> lokalach gastronomicznych mówiąc że chciał zupę paradajkową a dostał
> rajcinovą, i na odwrót. Ten sam charakter jak sądzę...

A nie dostał w kufe?

A to po czesku czy slowacku?
--
TA

Data: 2012-06-28 21:44:16
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
Rowerem na Rysy
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world, Wed, 27 Jun 2012 14:07:57 +0200,
pl.rec.gory:
In article <jselet$8nd$1@it-news01.desy.de>,
 Wojciech Wierba <wierba@mail.desy.de> wrote:

W dniu 2012-06-27 11:02, Tomasz Sjka pisze:


Znałm kiedyś gościa który chwalił się jak to na Słowacji siał ferment w
lokalach gastronomicznych mówiąc że chciał zupę paradajkową a dostał
rajcinovą, i na odwrót. Ten sam charakter jak sądzę...

A nie dostał w kufe?

A to po czesku czy slowacku?

Słowacy mówią "rajčiak", Czesi - "paradajky", choć nazwy w jednym i drugim
języku są zbliżone, a usłyszeć o "paradajkoch" na Słowacji to nic dziwnego,
szczególnie w zachodniej Słowacji.

--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta                | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | A potem kilkanaście drugich.

Data: 2012-06-27 14:04:40
Autor: Titus Atomicus
Rowerem na Rysy
In article <1mt7kg8zbg10a$.g0akoana2jh1$.dlg@40tude.net>,
 Tomasz Sjka <tomasz@email.com> wrote:

Dnia Wed, 27 Jun 2012 10:16:14 +0200, Marek 'marcus075' Karweta napisa(C)(C)(a):

> Tomasz Sjka, Wed, 27 Jun 2012 07:51:37 +0200, pl.rec.gory: > >> Dnia Wed, 27 Jun 2012 02:34:36 +0200, Marek 'marcus075' Karweta >> napisa(C)(C)(a):
>> >>> Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world, Tue, 26 Jun 2012 19:50:22 +0200,
>>> pl.rec.gory: >>> >>>> Cesty Svobody
>>> >>> Szkoda, że ta droga po słowacku nazywa się "Cesta slobody". Żeby nie >>> robić
>> >> A po czesku?... Nie wiem czy pamietasz ze to byl kiedys tam urzedowy >> jezyk?
>> http://cs.wikipedia.org/wiki/Cesta_svobody
>> http://sk.wikipedia.org/wiki/Cesta_Slobody
> > Yhym. Kiedyś urzędowym na Słowacji była łacina i węgierski, więc czemu nie
> nazywać tej drogi "Tatraslodaszmatosekesmekes" albo "Tatranum liberta via"?
> A jeszcze wcześniej - staro-cerkiewno-słowiański! > "ĄSĄpĄĄĄĆĄ?ĄpĄ~ĄéĄÉĄĆĄ{ĄĆĄy Ą??ĄĄĄĆ
> ĄÉĄĆĄrĄÄĄqĄÄĄtĄĆĄy" - do dopiero poprawna nazwa!

BTW - czemu pisujesz "Przehyba"? Czemu nie alarmujesz gdy kto pisze "Żabie"
czy "Stanisławów"?

Hm, zasadniczo kol. Karweta ma racje, powinno byc 'Slobody'. Raz juz zwrocil mi na to uwage przy jednym zdjeciu na mojej Picasie, za to mu podziekowalem i poprawilem. Tylko ze mi sie to wciaz myli. Taki czeski blad. Wydaje mi sie nawet, ze kiedys mowilo sie Svobody, zreszta chyba mam jakas czechoslowacka mape gdzie bylo 'Svobody'.

>>> z siebie głupka...
>> >> Jak rozumiem znasz na pamiec wszystkie nazwy topo juz po slowacku?... :)
> > Nie. Ale jak się wypowiadam w jakiejś kwestii i nie jestem pewny, to
> sprawdzam sprawę. No, ale ja to dziwny jestem.

Znałem kiedyś gościa który chwalił się jak to na Słowacji siał ferment w
lokalach gastronomicznych mówiąc że chciał zupę paradajkową a dostał
rajcinovą, i na odwrót. Ten sam charakter jak sądzę...

E, ja kol. Karwete mam rzeczywiscie od dawna w KF, ale milo mi ze za mna chodzi i czyta kazde moje slowo.
Wydaje mi sie tez ze wyolbrzymia range tej mojej pomylki.
--
TA

Data: 2012-06-27 16:58:26
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
Rowerem na Rysy
Tomasz Sjka, Wed, 27 Jun 2012 11:02:53 +0200, pl.rec.gory:
BTW - czemu pisujesz "Przehyba"? Czemu nie alarmujesz gdy kto pisze "Żabie"
czy "Stanisławów"?

Bo czepiam się specyficznie Titusa? No nie może być, nie?

--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta                | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | A potem kilkanaście drugich.

Data: 2012-06-27 23:41:02
Autor: Tomasz Sójka
Rowerem na Rysy
Dnia Wed, 27 Jun 2012 16:58:26 +0200, Marek 'marcus075' Karweta napisał(a):

Tomasz Sjka, Wed, 27 Jun 2012 11:02:53 +0200, pl.rec.gory:
BTW - czemu pisujesz "Przehyba"? Czemu nie alarmujesz gdy kto pisze "Żabie"
czy "Stanisławów"?

Bo czepiam się specyficznie Titusa? No nie może być, nie?

Chodzi o to źdźbło i belkę. To że się czepiasz to jedno, to że bez sensu to
drugie... A kogo, to już nie ma najmniejszego znaczenia.
Pzdr. Tomek

Data: 2012-06-28 21:40:57
Autor: Marek 'marcus075' Karweta
Rowerem na Rysy
Tomasz Sójka, Wed, 27 Jun 2012 23:41:02 +0200, pl.rec.gory:
A kogo, to już nie ma najmniejszego znaczenia.

Dla mnie ma. Zawsze, z przyjemnością, będę palcuchem (brudnym ze smalcu i
wody spod ogórków - jak na prawdziwego chama przystało) wskazywał głupotę i
komentował ją co nieco (plując przy tym okruszkami chleba ze smalcem i na
wpół przeżutym ogórkiem).
EOT.

--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta                | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | A potem kilkanaście drugich.

Rowerem na Rysy

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona