Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Rowerem przez zebrę

Rowerem przez zebrę

Data: 2012-04-23 13:58:51
Autor: Michoo
Rowerem przez zebrę
On 23.04.2012 11:08, Marek wrote:
Czy kierującemu samochodem wystarcza na usprawiedliwienie, że widząc
zbliżający się rower ocenił, iż zdąży wykonać manewr zanim rowerzysta
zsiądzie z roweru i go przeprowadzi (podczas gdy on nie zsiadł i pruł na
zielonym po pasach stając się uczestnikiem kolizji)?
Tylko pytanie kontrolne - czy to było na pewno przejście a nie przejście + przejazd rowerowy? Bo mnie kilka razy próbowano rozjechać w takim przypadku z komentarzem "rower się przeprowadza".

--
Pozdrawiam
Michoo

Data: 2012-04-27 06:43:35
Autor: Shrek
Rowerem przez zebrę
On 2012-04-23 13:58, Michoo wrote:

Tylko pytanie kontrolne - czy to było na pewno przejście a nie przejście
+ przejazd rowerowy? Bo mnie kilka razy próbowano rozjechać w takim
przypadku z komentarzem "rower się przeprowadza".

Ja ostatnio dostałem zjebkę od kierowcy z przejazd po pasach. A po pasach jechałem, bo w poprzek przejazdu stał samochód w/w kierowcy;)

Shrek

Data: 2012-04-27 07:38:33
Autor: Liwiusz
Rowerem przez zebrę
W dniu 2012-04-27 06:43, Shrek pisze:
On 2012-04-23 13:58, Michoo wrote:

Tylko pytanie kontrolne - czy to było na pewno przejście a nie przejście
+ przejazd rowerowy? Bo mnie kilka razy próbowano rozjechać w takim
przypadku z komentarzem "rower się przeprowadza".

Ja ostatnio dostałem zjebkę od kierowcy z przejazd po pasach. A po
pasach jechałem, bo w poprzek przejazdu stał samochód w/w kierowcy;)

Rozumiem, że jak jedziesz samochodem i zebrą idą piesi, to walisz chodnikiem? :)

--
Liwiusz

Data: 2012-04-27 10:13:12
Autor: Fabian
Rowerem przez zebrę
On 27.04.2012 07:38, Liwiusz wrote:
W dniu 2012-04-27 06:43, Shrek pisze:
On 2012-04-23 13:58, Michoo wrote:

Tylko pytanie kontrolne - czy to było na pewno przejście a nie przejście
+ przejazd rowerowy? Bo mnie kilka razy próbowano rozjechać w takim
przypadku z komentarzem "rower się przeprowadza".

Ja ostatnio dostałem zjebkę od kierowcy z przejazd po pasach. A po
pasach jechałem, bo w poprzek przejazdu stał samochód w/w kierowcy;)

Rozumiem, że jak jedziesz samochodem i zebrą idą piesi, to walisz
chodnikiem? :)

Rozumiem, że jak jedziesz samochodem i chcesz zaparkować na chodniku to wpychasz własnoręcznie pojazd?

Fabian.

Data: 2012-04-27 10:20:23
Autor: Liwiusz
Rowerem przez zebrę
W dniu 2012-04-27 10:13, Fabian pisze:
On 27.04.2012 07:38, Liwiusz wrote:
W dniu 2012-04-27 06:43, Shrek pisze:
On 2012-04-23 13:58, Michoo wrote:

Tylko pytanie kontrolne - czy to było na pewno przejście a nie
przejście
+ przejazd rowerowy? Bo mnie kilka razy próbowano rozjechać w takim
przypadku z komentarzem "rower się przeprowadza".

Ja ostatnio dostałem zjebkę od kierowcy z przejazd po pasach. A po
pasach jechałem, bo w poprzek przejazdu stał samochód w/w kierowcy;)

Rozumiem, że jak jedziesz samochodem i zebrą idą piesi, to walisz
chodnikiem? :)

Rozumiem, że jak jedziesz samochodem i chcesz zaparkować na chodniku to
wpychasz własnoręcznie pojazd?

Nie widzę analogii :)

--
Liwiusz

Data: 2012-04-27 10:34:26
Autor: Fabian
Rowerem przez zebrę
On 27.04.2012 10:20, Liwiusz wrote:
W dniu 2012-04-27 10:13, Fabian pisze:
On 27.04.2012 07:38, Liwiusz wrote:
W dniu 2012-04-27 06:43, Shrek pisze:
On 2012-04-23 13:58, Michoo wrote:

Tylko pytanie kontrolne - czy to było na pewno przejście a nie
przejście
+ przejazd rowerowy? Bo mnie kilka razy próbowano rozjechać w takim
przypadku z komentarzem "rower się przeprowadza".

Ja ostatnio dostałem zjebkę od kierowcy z przejazd po pasach. A po
pasach jechałem, bo w poprzek przejazdu stał samochód w/w kierowcy;)

Rozumiem, że jak jedziesz samochodem i zebrą idą piesi, to walisz
chodnikiem? :)

Rozumiem, że jak jedziesz samochodem i chcesz zaparkować na chodniku to
wpychasz własnoręcznie pojazd?

Nie widzę analogii :)

Samochód to nie rower. Ominięcie torującego skrzyżowanie samochodu rowerem jest łatwiejsze i nie widzę w tym nic złego. Jeżeli samochód skręca w lewo, jest niski krawężnik i pusty chodnik lub aby go ominąć wystarczy niewiele najechać na ten chodnik to tak robię i też nic złego w tym nie widzę, ale nie przejadę samochodem 50 m chodnikiem aby ominąć korek, rowerem jak najbardziej.

Fabian.

Data: 2012-04-27 08:50:02
Autor: piecia aka dracorp
Rowerem przez zebrę
Dnia Fri, 27 Apr 2012 10:34:26 +0200, Fabian napisał(a):

Samochód to nie rower. Ominięcie torującego skrzyżowanie samochodu
rowerem jest łatwiejsze i nie widzę w tym nic złego. Jeżeli samochód
skręca w lewo, jest niski krawężnik i pusty chodnik lub aby go ominąć
wystarczy niewiele najechać na ten chodnik to tak robię i też nic złego
w tym nie widzę, ale nie przejadę samochodem 50 m chodnikiem aby ominąć
korek, rowerem jak najbardziej.
O publicznie się przyznałeś do łamania przepisów.


--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu

Data: 2012-04-27 10:56:03
Autor: Fabian
Rowerem przez zebrę
On 27.04.2012 10:50, piecia aka dracorp wrote:
Dnia Fri, 27 Apr 2012 10:34:26 +0200, Fabian napisał(a):

Samochód to nie rower. Ominięcie torującego skrzyżowanie samochodu
rowerem jest łatwiejsze i nie widzę w tym nic złego. Jeżeli samochód
skręca w lewo, jest niski krawężnik i pusty chodnik lub aby go ominąć
wystarczy niewiele najechać na ten chodnik to tak robię i też nic złego
w tym nie widzę, ale nie przejadę samochodem 50 m chodnikiem aby ominąć
korek, rowerem jak najbardziej.
O publicznie się przyznałeś do łamania przepisów.

Straszne. Nie pierwszy raz. Zresztą jakieś przepisy łamię praktycznie bez przerwy. Takie życie.

Fabian.

Data: 2012-04-27 21:51:50
Autor: wiencek
Rowerem przez zebrę
Fabian <fabian1234567890@gazeta.pl> w wiadomości
<news:jndlmj$aus$1inews.gazeta.pl> napisał:

ale nie przejadę samochodem 50 m chodnikiem aby ominąć korek

Oj tam... Albercik, nie przejmuj się ;)
http://www.youtube.com/watch?v=jMy7RrKKvSg

--
Tomasz Więckowski

Data: 2012-04-27 12:32:11
Autor: Shrek
Rowerem przez zebrę
On 2012-04-27 07:38, Liwiusz wrote:
W dniu 2012-04-27 06:43, Shrek pisze:
On 2012-04-23 13:58, Michoo wrote:

Tylko pytanie kontrolne - czy to było na pewno przejście a nie przejście
+ przejazd rowerowy? Bo mnie kilka razy próbowano rozjechać w takim
przypadku z komentarzem "rower się przeprowadza".

Ja ostatnio dostałem zjebkę od kierowcy z przejazd po pasach. A po
pasach jechałem, bo w poprzek przejazdu stał samochód w/w kierowcy;)

Rozumiem, że jak jedziesz samochodem i zebrą idą piesi, to walisz
chodnikiem? :)

Źle rozumiesz. Ale jak się rozkraczy przede mną inny samochód to nie mam specjalnych oporów przed cięciem podwójnej ciagłej jeśli juz mamy zostać przy analogiach:P

Shrek.

Data: 2012-04-27 13:17:21
Autor: Liwiusz
Rowerem przez zebrę
W dniu 2012-04-27 12:32, Shrek pisze:
On 2012-04-27 07:38, Liwiusz wrote:
W dniu 2012-04-27 06:43, Shrek pisze:
On 2012-04-23 13:58, Michoo wrote:

Tylko pytanie kontrolne - czy to było na pewno przejście a nie
przejście
+ przejazd rowerowy? Bo mnie kilka razy próbowano rozjechać w takim
przypadku z komentarzem "rower się przeprowadza".

Ja ostatnio dostałem zjebkę od kierowcy z przejazd po pasach. A po
pasach jechałem, bo w poprzek przejazdu stał samochód w/w kierowcy;)

Rozumiem, że jak jedziesz samochodem i zebrą idą piesi, to walisz
chodnikiem? :)

Źle rozumiesz. Ale jak się rozkraczy przede mną inny samochód to nie mam
specjalnych oporów przed cięciem podwójnej ciagłej jeśli juz mamy zostać
przy analogiach:P

Hm, czyli ten co groził, że mu przed maską się przejechało na zebrze, to stał rozkraczony? To rzeczywiście jakiś nerwus :)

--
Liwiusz

Data: 2012-04-27 14:24:01
Autor: Shrek
Rowerem przez zebrę
On 2012-04-27 13:17, Liwiusz wrote:

Rozumiem, że jak jedziesz samochodem i zebrą idą piesi, to walisz
chodnikiem? :)

Źle rozumiesz. Ale jak się rozkraczy przede mną inny samochód to nie mam
specjalnych oporów przed cięciem podwójnej ciagłej jeśli juz mamy zostać
przy analogiach:P

Hm, czyli ten co groził, że mu przed maską się przejechało na zebrze, to
stał rozkraczony? To rzeczywiście jakiś nerwus :)

Nie - wydawało mi się, że opis jest jasny. Czego nie rozumiesz - kierowca zajechał mi drogę wymuszając pierwszeństwo, a ja go ominąłem

Shrek

Data: 2012-04-27 14:50:03
Autor: Liwiusz
Rowerem przez zebrę
W dniu 2012-04-27 14:24, Shrek pisze:
On 2012-04-27 13:17, Liwiusz wrote:

Rozumiem, że jak jedziesz samochodem i zebrą idą piesi, to walisz
chodnikiem? :)

Źle rozumiesz. Ale jak się rozkraczy przede mną inny samochód to nie mam
specjalnych oporów przed cięciem podwójnej ciagłej jeśli juz mamy zostać
przy analogiach:P

Hm, czyli ten co groził, że mu przed maską się przejechało na zebrze, to
stał rozkraczony? To rzeczywiście jakiś nerwus :)

Nie - wydawało mi się, że opis jest jasny. Czego nie rozumiesz -
kierowca zajechał mi drogę wymuszając pierwszeństwo, a ja go ominąłem

A dlaczego nie mogłeś się zatrzymać? Jego wymuszenie pierwszeństwa uprawnia Cię do jeżdżenia po zebrze? :)

--
Liwiusz

Data: 2012-04-27 15:04:22
Autor: Shrek
Rowerem przez zebrę
On 2012-04-27 14:50, Liwiusz wrote:

Nie - wydawało mi się, że opis jest jasny. Czego nie rozumiesz -
kierowca zajechał mi drogę wymuszając pierwszeństwo, a ja go ominąłem

A dlaczego nie mogłeś się zatrzymać?

Bo nie musiałem.

Jego wymuszenie pierwszeństwa
uprawnia Cię do jeżdżenia po zebrze? :)

A co za różnica?

Shrek.

Data: 2012-04-27 16:02:59
Autor: johnkelly
Rowerem przez zebrę
W dniu 2012-04-27 15:04, Shrek pisze:
On 2012-04-27 14:50, Liwiusz wrote:

Nie - wydawało mi się, że opis jest jasny. Czego nie rozumiesz -
kierowca zajechał mi drogę wymuszając pierwszeństwo, a ja go ominąłem

A dlaczego nie mogłeś się zatrzymać?

Bo nie musiałem.

Jego wymuszenie pierwszeństwa
uprawnia Cię do jeżdżenia po zebrze? :)

A co za różnica?

W imieniu swojego klienta oświadczam, że wjazd na zebrę służył uniknięciu zderzenia z wymuszającym pierwszeństwo. ;P

Shrek.



Pozdrawiam
Maciej Różalski

--
... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu ..
...................... blog: www.maciejrozalski.eu ......................
................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl ..................
.................... fotoblog: foto.maciejrozalski.eu ...................

Data: 2012-04-27 16:04:20
Autor: Liwiusz
Rowerem przez zebrę
W dniu 2012-04-27 16:02, johnkelly pisze:
W imieniu swojego klienta oświadczam, że wjazd na zebrę służył
uniknięciu zderzenia z wymuszającym pierwszeństwo. ;P


I właściwie to by tylko usprawiedliwiało wjazd na zebrę. No, chyba że hamulce niesprawne w rowerze, to wówczas mandat :)

--
Liwiusz

Data: 2012-04-27 16:03:27
Autor: Liwiusz
Rowerem przez zebrę
W dniu 2012-04-27 15:04, Shrek pisze:
On 2012-04-27 14:50, Liwiusz wrote:

Nie - wydawało mi się, że opis jest jasny. Czego nie rozumiesz -
kierowca zajechał mi drogę wymuszając pierwszeństwo, a ja go ominąłem

A dlaczego nie mogłeś się zatrzymać?

Bo nie musiałem.

Musiałeś, bo po zebrze jeździć nie możesz. Na tym właśnie polegało wymuszenie pierwszeństwa na Tobie.


Jego wymuszenie pierwszeństwa
uprawnia Cię do jeżdżenia po zebrze? :)

A co za różnica?

Różnica między czym a czym?

--
Liwiusz

Data: 2012-04-27 16:57:50
Autor: Shrek
Rowerem przez zebrę
On 2012-04-27 16:03, Liwiusz wrote:

Bo nie musiałem.

Musiałeś, bo po zebrze jeździć nie możesz.

Nie musiłem, bo jednak udało mi się po zebrze:P Co najwyżej nie wolno mi było, ale to bardzo dyskusyjne - w końcu zjechałem z przejazdu, żeby uniknąć kolizji:P

Jego wymuszenie pierwszeństwa
uprawnia Cię do jeżdżenia po zebrze? :)

A co za różnica?

Różnica między czym a czym?

Miedzy normalnym zachowaniem kierowcy, a tego pajaca za kółkiem. Wszyscy popełniają błędy i o ile tylko na zajechaniudrgi się kończy, to dla mnie nie jest to wielki problem - nikomu nic się nie stało, rower i puszka niepodrapane - praktycznie nie ma tematu.

Ale darcie ryja w tej sytuacji jest jednak bezszczelnością dość dużego kalibru. Kiedyś trafi na takiego, co mu lusterko  z kopa zdejmie i będzie preorował, że uszkodzenie mienia nie daje mu prawa do fizycznego ścigania sprawcy (no bo jak panie - po ścieżce?) - mniej więcej tak samo jak ty, ze nie wolno mi takiego ominąć:P I normalnie określam takich delikwentów Lepperami na rowerach, ale ten jeden raz chyba bym się uśmiechnął:P

Shrek.

Data: 2012-04-28 12:52:12
Autor: Gotfryd Smolik news
Rowerem przez zebrę
On Fri, 27 Apr 2012, Liwiusz wrote:

W dniu 2012-04-27 14:24, Shrek pisze:
On 2012-04-27 13:17, Liwiusz wrote:

Rozumiem, że jak jedziesz samochodem i zebrą idą piesi, to walisz
chodnikiem? :)

Źle rozumiesz. Ale jak się rozkraczy przede mną inny samochód to nie mam
specjalnych oporów przed cięciem podwójnej ciagłej jeśli juz mamy zostać
przy analogiach:P

Hm, czyli ten co groził, że mu przed maską się przejechało na zebrze, to
stał rozkraczony? To rzeczywiście jakiś nerwus :)

Nie - wydawało mi się, że opis jest jasny. Czego nie rozumiesz -
kierowca zajechał mi drogę wymuszając pierwszeństwo, a ja go ominąłem

A dlaczego nie mogłeś się zatrzymać? Jego wymuszenie pierwszeństwa uprawnia
Cię do jeżdżenia po zebrze? :)

  Polecam pewna ostrożnosc, bo racja formalna to jedno, a metody
dedukcji twórców (tfurcuf?) prawa to drugie.

  Akurat nie dotyczy oznakowania przejazdu lecz linii ciagłej,
co nie zmienia meritum (a leży w przepisie obok).
  Polecam uważnej lekturze tekst poz.130 taryfikatora mandatów,
dla co leniwszych podsuwam pod nos:
http://www.v10.pl/prawo/Taryfikator,mandatow,10.html

  Moim zdaniem, użyte tam sformułowanie jest błędne, ale nie da się
ukryć że użyte okreslenie formalnie legalizuje zachowanie niezgodne
z przepisami, IMO w niedozwolony sposób.
  Żeby jasnosc była - "niedozwolenie" owo bierze się stad, że czym
innym jest niekaralnosć czynu niedozwolonego z uzasadnionych
przyczyn, a czym innym uznanie że jest prawidłowy w przepisach
które go *nie* reguluja, mimo oczywistej nieprawidłowosci wg
przepisów które ów czyn reguluja.

  Powinno być "jeżeli uniemożliwia to kierowcom pojazdów
wielosladowych przejazd zgodny z prawem" (lub podobnie),
bez mowy o "zmuszaniu" (do czynu bezprawnego), bo to nie
ma miejsca.

  Ze względu na tresc litery rozporzadzenia, nie widzę przeciwwskazań
aby zastosować ocenę "czynów podobnych" :P (w archiwach .prawo
powinny leżeć jakies moje uwagi), uznajac że wymieniona w sasiedniej
pozycji regulacja objęta jest tym samym obwarowaniem ;)

pzdr, Gotfryd

Rowerem przez zebrę

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona