Data: 2012-04-19 22:33:19 | |
Autor: Wojtek Paszkowski | |
Rowerem z dziećmi w Pomorskim | |
"Jojek" <piozag@gmail.com> wrote in message news:22a341fa-a0f7-4d92-b306-9fd418e6adba12g2000vba.googlegroups.com... Znacie może strony internetowe przystępnie opisujące infrastrukturę oj, takie cuś to chyba robią tylko gminy z dotacji na tworzenie "ścieżek rowerowych", nie spodziewałbym się po czymś takim jakiejkolwiek sensowności. A nasze "DDR" i szlaki rowerowe zazwyczaj stanowią wyznacznik, którędy lepiej się nie pchać. Dla tak małych dzieci najlepiej byłoby chyba wybrać jakieś płaskie okolice. Proponuję coś wzdłuż Brdy od Tucholi w górę. Zaborszczyzna i PN "Bory Tucholskie" (Swornegacie, Drzewicz, Charzykowy itp) mogą być w sam raz - w miarę płasko, puste leśne asfalty tudzież leśne dukty, dużo jezior i jeziorek. Infrastruktura turystyczna też bardzo bogata i na każdą kieszeń. Tylko warto z miejscowymi skonsultować, w które leśne drogi nie warto się pchać, bo obok ładnych szutrówek trafiają się okrutne piaskownice (z wyznaczonymi szlakami rowerowymi ;)). Ewentualnie okolice jez. Wdzydze, najciekawiej jest po północnej stronie, po Lipusz i Kościerzynę. pozdr |
|
Data: 2012-04-19 23:21:10 | |
Autor: Jojek | |
Rowerem z dziećmi w Pomorskim | |
Dzięki za odpowiedzi, siostra myślała właśnie o Swornychgaciach :) A
ze szlakami rowerowymi już mam parę fajnych doświadczeń (jeżdżenie w kółko), czy też te same kolory dwóch różnych tras :D Czyli rozumiem że mapka+miejscowi = sukces. Dzięki |
|