Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Rowerowa nowelizacja PoRD - uratuje przed trupami

Rowerowa nowelizacja PoRD - uratuje przed trupami

Data: 2010-01-10 20:45:14
Autor: Jacek_P
Rowerowa nowelizacja PoRD - uratuje przed trupami
Rafał Muszczynko napisal:
Tylko czemu w Niemczech nie ma tej hekatomby? Czemu Holandia, czy Dania to
kraje o najwyższym poziomie BRD? Przecież piesi i rowerzyści powinni tam ginąć
tysiącami, a jezdnie powinny być trwale zabarwione krwią na czerwono!

Bo:
a) tam jest normalny uklad drog, ktory pozwala na szybkie przemieszczanie
sie samochodow, a drogi wspoluzytkowane przez samochody i rowerzystow
stanowia wylacznie poczatkowe i koncowe fragmenty podrozy, wiec kierowcy
nie sa pod nieustanna presja czasowa?
b) rowerzysci maja wydzielone pasy rowerowe, ktore zapewniaja im
separacje od ruchu samochodowego, a jednoczesnie zapobiegaja dzikim
wyjazdom z niewidocznych z drogi sciezek rowerowych?
c) bo poziom wiedzy o zasadach ruchu drogowego zarowno kierowcow samochodow jak i rowerzystow jest o wiele wiekszy?

BTW: jezdze samochodem, jezdze rowerem, ale bezpieczniej czulem sie w latach
osiemdziesiatych, gdy samochod byl KOSZTOWNY i niedostepny dla gowniarzy.
Kierowcy bardziej rozwaznie jezdzili, bo w razie utraty samochodu, w wiekszosci
przypadkow pozostawali bez tego samochodu na dlugie lata.
--
Pozdrawiam,

Jacek

Data: 2010-01-10 22:06:54
Autor: MadMan
Rowerowa nowelizacja PoRD - uratuje przed trupami
Dnia Sun, 10 Jan 2010 20:45:14 +0000 (UTC), Jacek_P napisał(a):

BTW: jezdze samochodem, jezdze rowerem, ale bezpieczniej czulem sie w latach
osiemdziesiatych, gdy samochod byl KOSZTOWNY i niedostepny dla gowniarzy.

Samochód był głównie niedostępny, bo stać ludzi na niego było.
Największym problemem było to, że np. rodzice auto spłacili jakoś w 1982
roku, a dostali w 1987...

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
ICQ: 398539334, Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2010-01-11 10:52:29
Autor: ...::QRT::...
Rowerowa nowelizacja PoRD - uratuje przed trupami
Dnia Sun, 10 Jan 2010 22:06:54 +0100, MadMan napisał(a):

Dnia Sun, 10 Jan 2010 20:45:14 +0000 (UTC), Jacek_P napisał(a):

BTW: jezdze samochodem, jezdze rowerem, ale bezpieczniej czulem sie w latach
osiemdziesiatych, gdy samochod byl KOSZTOWNY i niedostepny dla gowniarzy.

Samochód był głównie niedostępny, bo stać ludzi na niego było.
Największym problemem było to, że np. rodzice auto spłacili jakoś w 1982
roku, a dostali w 1987...


totalne brenie. Samochody były dostępne. Zarówno importowane (w sklepach za
dewizy) jak i krajowe na giełdach. A ludzi poprostu nie bylo stać na
samochód i tyle. Jakby było stać to by nie czekali kilku/kilkunastu lat na
przydział tylko wzieli kase, poszli na giełde i kupili.

To ze cena (niedostępnego) auta w sklepach była znacznie  niższa od
rynkowej było tylko jednym z absurdów socjalistycznej gospodarki.  --
www.warszawski.info

Data: 2010-01-12 23:20:38
Autor: Jacek_P
Rowerowa nowelizacja PoRD - uratuje przed trupami
....::QRT::... napisal:
totalne brenie. Samochody były dostępne. Zarówno importowane (w sklepach za
dewizy) jak i krajowe na giełdach. A ludzi poprostu nie bylo stać na
samochód i tyle. Jakby było stać to by nie czekali kilku/kilkunastu lat na
przydział tylko wzieli kase, poszli na giełde i kupili.

Poczytaj w slowniku co oznacza slowo 'dostepnosc'. Nie mozna bylo
isc do Polmozbytu i tak sobie kupic samochodu bez asygnaty
lub odczekania przy ksiazeczce. Wiec dostepne nie byly.
--
Pozdrawiam,

Jacek

Data: 2010-01-13 08:47:53
Autor: Mariusz Kruk
Rowerowa nowelizacja PoRD - uratuje przed trupami
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Jacek_P"
totalne brenie. Samochody były dostępne. Zarówno importowane (w sklepach za
dewizy) jak i krajowe na giełdach. A ludzi poprostu nie bylo stać na
samochód i tyle. Jakby było stać to by nie czekali kilku/kilkunastu lat na
przydział tylko wzieli kase, poszli na giełde i kupili.
Poczytaj w slowniku co oznacza slowo 'dostepnosc'.

IVVIP

Nie mozna bylo
isc do Polmozbytu i tak sobie kupic samochodu bez asygnaty
lub odczekania przy ksiazeczce. Wiec dostepne nie byly.

Można było jechać na giełdę i zupełnie legalnie kupić samochód.

--
d'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'Yb `b  Kruk@epsilon.eu.org   d' d' http://epsilon.eu.org/ Yb `b,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.d'

Data: 2010-01-13 15:14:32
Autor: Coaster
Rowerowa nowelizacja PoRD - uratuje przed trupami
Mariusz Kruk wrote:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Jacek_P"
totalne brenie. Samochody były dostępne. Zarówno importowane (w sklepach za
dewizy) jak i krajowe na giełdach. A ludzi poprostu nie bylo stać na
samochód i tyle. Jakby było stać to by nie czekali kilku/kilkunastu lat na
przydział tylko wzieli kase, poszli na giełde i kupili.
Poczytaj w slowniku co oznacza slowo 'dostepnosc'.

IVVIP

Nie mozna bylo
isc do Polmozbytu i tak sobie kupic samochodu bez asygnaty
lub odczekania przy ksiazeczce. Wiec dostepne nie byly.

Można było jechać na giełdę i zupełnie legalnie kupić samochód.


Jasne, za taka sama cene jak w "Polmozbycie" nie? :-P

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"Speed comes from fitness, not hard & skinny tires."
Grant Petersen
Rivendell Bicycle Works
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2010-01-13 15:19:02
Autor: Mariusz Kruk
Rowerowa nowelizacja PoRD - uratuje przed trupami
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Coaster"
totalne brenie. Samochody były dostępne. Zarówno importowane (w sklepach za
dewizy) jak i krajowe na giełdach. A ludzi poprostu nie bylo stać na
samochód i tyle. Jakby było stać to by nie czekali kilku/kilkunastu lat na
przydział tylko wzieli kase, poszli na giełde i kupili.
Poczytaj w slowniku co oznacza slowo 'dostepnosc'.
IVVIP
Nie mozna bylo
isc do Polmozbytu i tak sobie kupic samochodu bez asygnaty
lub odczekania przy ksiazeczce. Wiec dostepne nie byly.
Można było jechać na giełdę i zupełnie legalnie kupić samochód.
Jasne, za taka sama cene jak w "Polmozbycie" nie? :-P

A ktoś twierdził, że za taką samą? (choć przyznać trzeba, że nawet
pomijając ceny, dostępność była ograniczona po prostu przez liczbę
pojazdów; produkcja była jaka była, a import indywidualny (i jakieś
formy zinstytucjonalizowane z demoludów) był mocno ograniczony).

--
d'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'`'Yb `b  Kruk@epsilon.eu.org   d' d' http://epsilon.eu.org/ Yb `b,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.,-,.d'

Data: 2010-01-13 15:31:07
Autor: Saurus
Rowerowa nowelizacja PoRD - uratuje przed trupami
W dniu 2010-01-13 15:19, Mariusz Kruk pisze:
A ktoś twierdził, że za taką samą? (choć przyznać trzeba, że nawet
pomijając ceny, dostępność była ograniczona po prostu przez liczbę
pojazdów; produkcja była jaka była, a import indywidualny (i jakieś
formy zinstytucjonalizowane z demoludów) był mocno ograniczony).


Chyba się nie spodziewali że to samochody wszystko zdominują (w zasadzie jak mogli się wtedy spodziewać skoro sami to ograniczali). Na łódzkim Teofilowie w wielu blokach są piwnice ze zjazdami dla motocykli, motorowerów za to garaży jest niewiele (w końcu przeciętny polski motorower ważył z 50-60 kg a motocykl ok. 100-120 kg, nie tyle co teraz).

Data: 2010-01-13 15:58:11
Autor: Coaster
Rowerowa nowelizacja PoRD - uratuje przed trupami
Mariusz Kruk wrote:
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Coaster"
totalne brenie. Samochody były dostępne. Zarówno importowane (w sklepach za
dewizy) jak i krajowe na giełdach. A ludzi poprostu nie bylo stać na
samochód i tyle. Jakby było stać to by nie czekali kilku/kilkunastu lat na
przydział tylko wzieli kase, poszli na giełde i kupili.
Poczytaj w slowniku co oznacza slowo 'dostepnosc'.
IVVIP
Nie mozna bylo
isc do Polmozbytu i tak sobie kupic samochodu bez asygnaty
lub odczekania przy ksiazeczce. Wiec dostepne nie byly.
Można było jechać na giełdę i zupełnie legalnie kupić samochód.
Jasne, za taka sama cene jak w "Polmozbycie" nie? :-P

A ktoś twierdził, że za taką samą? (choć przyznać trzeba, że nawet
pomijając ceny, dostępność była ograniczona po prostu przez liczbę
pojazdów; produkcja była jaka była, a import indywidualny (i jakieś
formy zinstytucjonalizowane z demoludów) był mocno ograniczony).


Jezeli mowimy o dostepnosci takiej, jaka definiuje Sjp w punkcie 2., czyli "nietrudny do zdobycia" to nie byly dostepne. Patrzac na realia PRL, w pojeciu "nietrudny do zdobycia" zawarta jest tez przystepna cena. Chyba, ze chodzilo Ci o "taki, do którego można dojść bez przeszkód" ;-)

W fajnej ksiazce inzyniera Witolda Rychtera "moje dwa i cztery kolka" opisujacej przygody autora z rowerami, motocyklami i samochodami mozna znalezc wiele interesujacych informacji. Rowniez taka, ze choc w dwudziestoleciu autor nie mial za wiele kasy, to zawsze na jakis pojazd bylo go stac. Niestety w PRL przedwojennego zwyciezcy rajdu Monte Carlo, specjalisty w swojej dziedzinie, miajacego panstwowa posade, nie bylo stac nawet na Syrenke - ledwo udalo mu sie w koncu uzbierac na Jeepa z demobilu po II WS.

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"Speed comes from fitness, not hard & skinny tires."
Grant Petersen
Rivendell Bicycle Works
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2010-01-13 17:37:59
Autor: Jacek_P
Rowerowa nowelizacja PoRD - uratuje przed trupami
Coaster napisal:
bylo go stac. Niestety w PRL przedwojennego zwyciezcy rajdu Monte Carlo,

Ehm, tam byl caly zespol i NIE ZWYCIEZYL. Rychter opisywal,
jakie dzikie manewry trzeba bylo wykonywac w kontrolowanych
poslizgach, aby hrabiowska landara raczyla sie zlozyc
na zakretach. --
Pozdrawiam,

Jacek

Data: 2010-01-14 08:33:15
Autor: Mariusz Kruk
Rowerowa nowelizacja PoRD - uratuje przed trupami
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Coaster"
totalne brenie. Samochody były dostępne. Zarówno importowane (w sklepach za
dewizy) jak i krajowe na giełdach. A ludzi poprostu nie bylo stać na
samochód i tyle. Jakby było stać to by nie czekali kilku/kilkunastu lat na
przydział tylko wzieli kase, poszli na giełde i kupili.
Poczytaj w slowniku co oznacza slowo 'dostepnosc'.
IVVIP
Nie mozna bylo
isc do Polmozbytu i tak sobie kupic samochodu bez asygnaty
lub odczekania przy ksiazeczce. Wiec dostepne nie byly.
Można było jechać na giełdę i zupełnie legalnie kupić samochód.
Jasne, za taka sama cene jak w "Polmozbycie" nie? :-P
A ktoś twierdził, że za taką samą? (choć przyznać trzeba, że nawet
pomijając ceny, dostępność była ograniczona po prostu przez liczbę
pojazdów; produkcja była jaka była, a import indywidualny (i jakieś
formy zinstytucjonalizowane z demoludów) był mocno ograniczony).
Jezeli mowimy o dostepnosci takiej, jaka definiuje Sjp w punkcie 2., czyli "nietrudny do zdobycia" to nie byly dostepne. Patrzac na realia PRL, w pojeciu "nietrudny do zdobycia" zawarta jest tez przystepna cena.

W tym sensie można zacząć dowodzić, że teraz przyzwoite rowery nie są
dostępne, bo nie mają przystępnej dla znacznej części społeczeństwa
ceny.


--
[-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ] [  Kruk@epsilon.eu.org   ] [ http://epsilon.eu.org/ ] [-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ]

Data: 2010-01-11 07:30:53
Autor: Bartłomiej Zieliński
Rowerowa nowelizacja PoRD - uratuje przed trupami
Użytkownik Jacek_P napisał:
BTW: jezdze samochodem, jezdze rowerem, ale bezpieczniej czulem sie w
latach osiemdziesiatych, gdy samochod byl KOSZTOWNY i niedostepny dla
gowniarzy. Kierowcy bardziej rozwaznie jezdzili, bo w razie utraty
samochodu, w wiekszosci przypadkow pozostawali bez tego samochodu na
dlugie lata.

Tylko że ówczesne auta były mniej zaawansowane technologicznie, nie było ABS-ów, ESP i innych bajerów, jedyne na co można było liczyć to własne umiejętności. No i biorąc pod uwagę gęstość "zaludnienia" dróg dużo trudniej było trafić w inne auto. Co niestety prowokowało niektórych do idiotycznych zachowań, jak choćby ciężarówka z przyczepą zawracająca przez podwójną ciągłą linię na DK88 w pobliżu Maciejowa wieczorem (na szczęście udało mi się wyhamować).

--
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
* Bartłomiej Zieliński            http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/  *
* Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl                         gg:970831  *
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

Data: 2010-01-11 08:53:42
Autor: Rafał Muszczynko
Rowerowa nowelizacja PoRD - uratuje przed trupami
Jacek_P <Lato-i-Upal@cyf-kr.edu.pl> napisał(a):
Bo:
a) tam jest normalny uklad drog, ktory pozwala na szybkie przemieszczanie
sie samochodow, a drogi wspoluzytkowane przez samochody i rowerzystow
stanowia wylacznie poczatkowe i koncowe fragmenty podrozy, wiec kierowcy
nie sa pod nieustanna presja czasowa?

Bzdura. Tam po prostu nie da się fizycznie jechać szybko po mieście. Tu masz
4000 zdjęć (zapewne uznasz za tendencyjne) z miast Niemiec i Holandii. Pokaż
te wspaniałe arterie przelotowe w np Amsterdamie czy Zutphen, po których
kierowca może gnać tak szybko, że później jak utknie w korku wjeżdżając do
miasta, to się już w ogóle nie śpieszy: http://bzaborow.org/galer/pg/show/1301 Fakt, ulice tam są inne. Po prostu nie pozwalają na wyścigi z czasem. I ponad
80% to ulice współuzytkowane przez samochody i rowery z ruchem uspokojonym.
Czyli odwrotnie niż piszesz.
b) rowerzysci maja wydzielone pasy rowerowe, ktore zapewniaja im
separacje od ruchu samochodowego, a jednoczesnie zapobiegaja dzikim
wyjazdom z niewidocznych z drogi sciezek rowerowych?

A w Polsce takich pasów legalnie wyznaczyć nie możesz prawie nigdzie. Takie
prawo. Nadal uważasz, że nie trzeba tego prawa zmieniać?

c) bo poziom wiedzy o zasadach ruchu drogowego zarowno kierowcow samochodow jak i rowerzystow jest o wiele wiekszy?

Gówno prawda. W Amsterdamie widziałem osoby jadące rowerami po ulicach - w
jednej łapce komórka, w drugiej kierownica. Do kierownicy na smyczy doczepiony
pies, który biegnie przy rowerze. I tak robią lewoskręt na głównym skrzyżowaniu.
BTW: jezdze samochodem, jezdze rowerem, ale bezpieczniej czulem sie w latach
osiemdziesiatych, gdy samochod byl KOSZTOWNY i niedostepny dla gowniarzy.

Tak też można. Ale wydawało mi się, że kierowcy mniej psioczyliby na
konieczność uważania niż na brak możliwości jazdy samochodem z powodu
niemozliwości kupna, utrzymania, czy innych trudności.
Kierowcy bardziej rozwaznie jezdzili, bo w razie utraty samochodu, w wiekszosci
przypadkow pozostawali bez tego samochodu na dlugie lata.

Może to jest sposób. Ja jednak do tej pory byłem mniej radykalny w moich
postulatach. Może dlatego, że tak jak ty jeżdżę i rowerem i samochodem. --


Data: 2010-01-12 23:18:13
Autor: Jacek_P
Rowerowa nowelizacja PoRD - uratuje przed trupami
Rafał Muszczynko napisal:
Bzdura. Tam po prostu nie da się fizycznie jechać szybko po mieści

A zauwazyles moze 'mieszczuchu', ze poza twoim habitatem miejskim
istnieje jeszcze inny swiat. Gdzie trzeba przebyc nie kilkanascie
kilometrow stojac w korku, ale kilkaset po durnie prowadzonych
drogach, ktore musza zaliczac srodek kazdej pipidowy? I o tych
drogach pisalem, gdzie jadac przez Polske musze zwiedzac kazda wioske
i jej ewentualny centralny placyk.
--
Pozdrawiam,

Jacek

Data: 2010-01-13 08:47:16
Autor: Mariusz Kruk
Rowerowa nowelizacja PoRD - uratuje przed trupami
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Jacek_P"
Bzdura. Tam po prostu nie da się fizycznie jechać szybko po mieści
A zauwazyles moze 'mieszczuchu', ze poza twoim habitatem miejskim
istnieje jeszcze inny swiat. Gdzie trzeba przebyc nie kilkanascie
kilometrow stojac w korku, ale kilkaset po durnie prowadzonych
drogach, ktore musza zaliczac srodek kazdej pipidowy? I o tych
drogach pisalem, gdzie jadac przez Polske musze zwiedzac kazda wioske
i jej ewentualny centralny placyk.

No to dawaj, składaj się z chłopakami i budujcie sobie autostrady
i obwodnice.

--
  Kruk@ -\                   |           }-> epsilon.eu.org | http:// -/                   |                              |

Data: 2010-01-13 17:35:31
Autor: Jacek_P
Rowerowa nowelizacja PoRD - uratuje przed trupami
Mariusz Kruk napisal:
No to dawaj, składaj się z chłopakami i budujcie sobie autostrady
i obwodnice.

A co robia wszyscy kierowcy od lat? Stopien eksploatacji podatkowej
kierowcow jest porownywalny wylacznie z palaczami. Nawet alkoholicy
maja lzej ;)
--
Pozdrawiam,

Jacek

Data: 2010-01-13 19:59:43
Autor: Mariusz Kruk
Rowerowa nowelizacja PoRD - uratuje przed trupami
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Jacek_P"
No to dawaj, składaj się z chłopakami i budujcie sobie autostrady
i obwodnice.
A co robia wszyscy kierowcy od lat? Stopien eksploatacji podatkowej
kierowcow jest porownywalny wylacznie z palaczami. Nawet alkoholicy
maja lzej ;)

A teraz sprawdź sobie w encyklopedii co oznacza pojęcie kosztów
zewnętrznych.

--
[-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ] [  Kruk@epsilon.eu.org   ] [ http://epsilon.eu.org/ ] [-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ]

Data: 2010-01-14 00:08:16
Autor: Jacek_P
Rowerowa nowelizacja PoRD - uratuje przed trupami
Mariusz Kruk napisal:
A teraz sprawdź sobie w encyklopedii co oznacza pojęcie kosztów
zewnętrznych.

Swietnie, ale operujac tym lewackim wymyslem 'kosztowym'
sprawdz sobie, jaki poziom udzialu w zyskach z tego 'kosztu'
maja twoi piesi i rowerzysci. Jaki bedzie spadek poziomu
ICH zycia, jezeli skolapsuje przemysl samochodowy i otoczenie
obslugowe. Lewackie bzdety...
--
Pozdrawiam,

Jacek

Data: 2010-01-14 07:57:29
Autor: Mariusz Kruk
Rowerowa nowelizacja PoRD - uratuje przed trupami
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Jacek_P"
A teraz sprawdź sobie w encyklopedii co oznacza pojęcie kosztów
zewnętrznych.
Swietnie, ale operujac tym lewackim wymyslem 'kosztowym'

Och, oczywiście chciałbyś mieszkać koło garbarni, prawda? Przecież nie
ma lewackich kosztów zewnętrznych.

sprawdz sobie, jaki poziom udzialu w zyskach z tego 'kosztu'
maja twoi piesi i rowerzysci.

Nom. Zwłaszcza w koszcie kongestii, zanieczyszczenia środowiska,
wypadków.

Jaki bedzie spadek poziomu
ICH zycia, jezeli skolapsuje przemysl samochodowy i otoczenie
obslugowe. Lewackie bzdety...

A coś konkretnego? Bo na razie gadasz jakimiś frazesami.

--
  Kruk@ -\                   |           }-> epsilon.eu.org | http:// -/                   |                              |

Data: 2010-01-15 15:28:34
Autor: Rafał Muszczynko
Rowerowa nowelizacja PoRD - uratuje przed trupami
Jacek_P <Lato-i-Upal@cyf-kr.edu.pl> napisał(a):
Mariusz Kruk napisal:
A co robia wszyscy kierowcy od lat? Stopien eksploatacji podatkowej
kierowcow jest porownywalny wylacznie z palaczami. Nawet alkoholicy
maja lzej ;)

Koszty powodowane przez kierowców (zanieczyszczenia, wypadki, konieczność
wykupowania terenów pod drogi, budowy dróg i ich utrzymania) widocznie są
porównywalne tylko z tymi jakie generują palacze z kosztami leczenia chorób
nowotworowych w społeczeństwie. Z resztą najlepiej to widać na przykładzie autostrad - kierowcy się buntują że
drogo kosztuje przejazd. Niestety - autostrady kosztują mnóstwo kasy tak w
budowie jak i w utrzymaniu, nawet gdyby kierowcy chcieli to nie wiem jak
wyprzeć ze swojej świadomości, to sie nie zmieni. W wielu przypadkach zamiast
A wystarczyłoby S i kierowcy byliby szczęśliwi taniej. Ale w Polsce jest
"zastaw się, a postaw się". A w dodatku nasz kraj wybrał najdroższy sposób
budowy - z pośrednictwem firm prywatnych (koncesjonariuszy), którzy zapożyczą
się tak samo jak Państwo by wybudować samą drogę, z tym że na gorszych
warunkach (bo w bankach komercyjnych). A przy tym koncesjonariusze zgarną
mnóstwo kasy jako pośrednik - kasy kierowców. Budowa autostrad to przekręt
dekady, tylko nikt Ci o tym głośno nie powie.

W dodatku kierowcy nie widzą potrzeby kontrolować sensowności wydatkowania
pieniędzy idących na drogi. Więc drogi buduje się z "klucza politycznego" -
nie tam, gdzie potrzeba, a tam, gdzie akurat jest wola polityczna, by drogi
budować. I buduje się często bez sensu - widziałem estakady za dziesiątki
milionów złotych z prognozą ruchu wynoszącą 0 (ZERO) aut na godzinę. Za to
płacą kierowcy.

--


Data: 2010-01-15 16:43:05
Autor: Jacek_P
Rowerowa nowelizacja PoRD - uratuje przed trupami
Rafał Muszczynko napisal:
Koszty powodowane przez kierowców (zanieczyszczenia, wypadki, konieczność
wykupowania terenów pod drogi, budowy dróg i ich utrzymania) widocznie są
                                                               ^^^^^^^^^^^^
porównywalne tylko z tymi jakie generują palacze z kosztami leczenia chorób
  ^^^^^^^^^^^^
nowotworowych w społeczeństwie.

Widoczne to jest tylko to, ze siejesz propagande. 'Widocznie sa porownywalne'.
A ja twierdze, ze nie sa. Slowo przeciw slowu. A reszta to szukanie frajerow
do finansowania pasozytniczego systemu partyjnego i jego klienteli.

Z resztą najlepiej to widać na przykładzie autostrad - kierowcy się buntują że
drogo kosztuje przejazd. Niestety - autostrady kosztują mnóstwo kasy tak w
budowie jak i w utrzymaniu, nawet gdyby kierowcy chcieli to nie wiem jak
wyprzeć ze swojej świadomości, to sie nie zmien

Kierowcy to nie Marsjanie. Kierowcy to duza czesc spoleczenstwa. Tego,
co niby domaga sie wysokich oplat. Bzdury! To jest wlasnie ta propaganda,
ktora jest typowo lewacka z typowo lewacka argumentacja: jak nie zgadzasz
sie z nami, to jestes przeciwko nam. Taka wypisz wymaluj michnikowszczyzna.

W dodatku kierowcy nie widzą potrzeby kontrolować sensowności wydatkowania
pieniędzy idących na drogi

Alez widza. Tylko polski system partyjny to taka sama zamknieta enklawa,
jak w swoim czasie nomenklatura PZPR i jego satelitow. Caly czas te
same postsolidarnosciowe mordy od dwudziestu lat przyssane do koryta.
Kolejny rzut zbowidowcow.

--
Pozdrawiam,

Jacek

Data: 2010-01-15 23:38:17
Autor: Jan Srzednicki
Rowerowa nowelizacja PoRD - uratuje przed trupami
On 2010-01-15, Jacek_P wrote:

W dodatku kierowcy nie widzą potrzeby kontrolować sensowności wydatkowania
pieniędzy idących na drogi

Alez widza. Tylko polski system partyjny to taka sama zamknieta enklawa,
jak w swoim czasie nomenklatura PZPR i jego satelitow. Caly czas te
same postsolidarnosciowe mordy od dwudziestu lat przyssane do koryta.
Kolejny rzut zbowidowcow.

Nie pomyliłeś czasem grup?

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2010-01-16 00:53:45
Autor: Jacek_P
Rowerowa nowelizacja PoRD - uratuje przed trupami
Jan Srzednicki napisal:
Nie pomyliłeś czasem grup?

Nie. Widze kolejnych uzdrawiaczy swiata i spoleczenstwa,
tym razem zaczynajacych od zbawiania rowerzystow.
--
Pozdrawiam,

Jacek

Data: 2010-01-17 17:59:21
Autor: Mariusz Kruk
Rowerowa nowelizacja PoRD - uratuje przed trupami
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Jacek_P"
Nie pomyliłeś czasem grup?
Nie. Widze kolejnych uzdrawiaczy swiata i spoleczenstwa,
tym razem zaczynajacych od zbawiania rowerzystow.

Ale potrafisz podać w "dyskusji" jakikolwiek argument? Bo na razie tylko
rzucasz pseudoobelgami.

--
[-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ] [  Kruk@epsilon.eu.org   ] [ http://epsilon.eu.org/ ] [-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ]

Data: 2010-01-15 17:09:50
Autor: Bartłomiej Zieliński
Rowerowa nowelizacja PoRD - uratuje przed trupami
Użytkownik Rafał Muszczynko napisał:
I buduje się często bez sensu - widziałem estakady za dziesiątki
milionów złotych z prognozą ruchu wynoszącą 0 (ZERO) aut na godzinę.

A możesz podać jakiś przykład? Ciekawym bardzo gdzie takie są.

--
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
* Bartłomiej Zieliński            http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/  *
* Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl                         gg:970831  *
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

Data: 2010-01-15 16:45:29
Autor: Jacek_P
Rowerowa nowelizacja PoRD - uratuje przed trupami
Bartłomiej Zieliński napisal:
A możesz podać jakiś przykład? Ciekawym bardzo gdzie takie są.

To akurat przyklad od reki, ale z czasow Gierka-Jaruzelskiego:
wiadukt kolo wezla kolejowego Skawce. Stal chyba dwadziescia lat
w szczerym polu z zawieszonymi w powietrzy przyczolkami. Dopiero
teraz dobudowano do niego droge...
--
Pozdrawiam,

Jacek

Data: 2010-01-16 10:30:49
Autor: Coaster
Rowerowa nowelizacja PoRD - uratuje przed trupami
Jacek_P wrote:
Bartłomiej Zieliński napisal:
A możesz podać jakiś przykład? Ciekawym bardzo gdzie takie są.

To akurat przyklad od reki, ale z czasow Gierka-Jaruzelskiego:
wiadukt kolo wezla kolejowego Skawce. Stal chyba dwadziescia lat
w szczerym polu z zawieszonymi w powietrzy przyczolkami. Dopiero
teraz dobudowano do niego droge...

Nie ma to jak 'rzeczowy przyklad' :-P

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"If you find yourself standing to accelerate,
on level ground, it is a sign that your gear is too high
or that your saddle is too low."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2010-01-15 23:00:05
Autor: Rafał Muszczynko
Rowerowa nowelizacja PoRD - uratuje przed trupami
Bartłomiej Zieliński <Bartlomiej.Zielinski@polsl.pl> napisał(a):
U=BFytkownik Rafa=B3 Muszczynko napisa=B3:
> I buduje si=EA cz=EAsto bez sensu - widzia=B3em estakady za dziesi=B1tk=
i
> milion=F3w z=B3otych z prognoz=B1 ruchu wynosz=B1c=B1 0 (ZERO) aut na g=
odzin=EA.

A mo=BFesz poda=E6 jaki=B6 przyk=B3ad? Ciekawym bardzo gdzie takie s=B1.

Obecny projekt trasy ekspresowej, tzw "L"-ki łączącej Puławską i Okęcie z
wylotami na Kraków i Katowice. Konkretnie węzeł "Marynarska" ma takie estakady
z prognozami ruchu wynoszącymi ZERO. Projekt robi na zlecenie GDDKiA firma DHV
- jak do nich zadzwonisz, może Ci go pokażą i sobie sprawdzisz.

Inny przykład: ulica Zwoleńska i Żagańska na warszawskim Wawrze. Prognoza
ruchu na teraz to około 600 poj/h w szczycie. Prognoza na 2045 rok to 670
pojazdów na godzinę w szyczcie. Planują rozbudowę ulicy do 4 pasów ruchu
(przepustowość ponad 2000 pojazdów na h w każdym kierunku). IMO kasa wywalona
w błoto, ta inwestycja nie jest obecnie w ogóle potrzebna - trzeba tylko
zbudować tunel pod torami, bo zamykane przejazdy faktycznie blokują ruch.
Tutaj, na wypadek, gdybyś chciał sprawdzić czy mówię prawdę, inwestorem jest
ZMID, a projekt robił ILF. Choć to może na szczęście nie powstanie -
mieszkańcy zdaje się, że skutecznie zablokowali budowę.

A może coś spoza Warszawy? Proszę bardzo. Modernizacja sporych fragmentów
trasy krajowej numer 8 na odcinku Białystok-Augustów do standardu trasy
ekspresowej zanim wybrano wariant przebiegu tej trasy i okazało się, że będzie
ona biegła zupełnie gdzie indziej - przez Ostrołękę i Łomżę. Tym (konkretnie
obwodnicą Wasilkowa) zainteresowała się nawet UE. Tu już projektantów Ci nie
podam, bo o sprawie dowiedziałem się na etapie realizacji. Inwestorem jest
GDDKiA i stamtąd ktoś powinien za to beknąć.

W skali Polski takich przypadków są zapewne tysiące. Przecież ja obserwuję
tylko niewielki ułamek inwestycji drogowych w Polsce. --


Data: 2010-01-15 15:17:44
Autor: Rafał Muszczynko
Rowerowa nowelizacja PoRD - uratuje przed trupami
Jacek_P <Lato-i-Upal@cyf-kr.edu.pl> napisał(a):
RafaĹ&#65533; Muszczynko napisal:
> Bzdura. Tam po prostu nie da siÄ&#65533; fizycznie jechaÄ&#65533; szybko po mieĹ&#65533;ci

A zauwazyles moze 'mieszczuchu', ze poza twoim habitatem miejskim
istnieje jeszcze inny swiat.

A zauwazyłeś nadmiar dróg rowerowych poza miastami? Ja nie. Może mieszkam nie
na tej wsi co trzeba ;-)

Gdzie trzeba przebyc nie kilkanascie
kilometrow stojac w korku, ale kilkaset po durnie prowadzonych
drogach, ktore musza zaliczac srodek kazdej pipidowy? I o tych
drogach pisalem, gdzie jadac przez Polske musze zwiedzac kazda wioske
i jej ewentualny centralny placyk.

Nie musisz. Chcesz. Jak dla mnie to możesz równie dobrze jechać koleją, albo
rowerem ;-)


--


Rowerowa nowelizacja PoRD - uratuje przed trupami

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona