Data: 2010-08-21 08:46:09 | |
Autor: Iguan007 | |
[Prasa] Rowerowanie na poziomie | |
"Jan Kowalski" <kowalski.jan@z.polski.pl> wrote in message news:4c6ed3a5$0$22811$65785112news.neostrada.pl... Mnie zastanowil ten fragment "pozycja jad±cego na takim rowerze daje pełn± kontrolę wzrokow± otoczenia, czyli umożliwia szybsz± reakcję na różne sytuacje drogowe". To na rowerze pionowym nie widac wiecej? Chocby ponad dachami samochodow? Pozdrawiam, Iguan -- -- Iguan007 Sezon caly rok: http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia -- |
|
Data: 2010-08-21 10:18:43 | |
Autor: Jan Kowalski | |
[Prasa] Rowerowanie na poziomie | |
Iguan007 wrote:
Mnie zastanowil ten fragment "pozycja jad±cego na takim rowerze daje pełn± Nie chodzi o dachy samochodów, ale o to, że nie musisz głowy zadzierać "do góry", wykręcać karku, szyi, aby zobaczyć co¶ więcej niż przednie koło swojego roweru*. * naginam tak samo jak i Ty. |
|
Data: 2010-08-21 18:38:52 | |
Autor: Iguan007 | |
[Prasa] Rowerowanie na poziomie | |
"Jan Kowalski" <kowalski.jan@z.polski.pl> wrote in message news:4c6f8be4$0$22810$65785112news.neostrada.pl... Nie chodzi o dachy samochodów, ale o to, że nie musisz głowy zadzierać "do Rower tradycyjny to nie tylko szosowka. Na zwyklym rowerze miejskim, turystycznym czy mtb nic nie musisz wykrecac zeby widziec wiecej niz na poziomce. Pozdrawiam, Iguan -- -- Iguan007 Sezon caly rok: http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia -- |
|
Data: 2010-08-21 09:34:19 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
[Prasa] Rowerowanie na poziomie | |
On 2010-08-21, Iguan007 wrote:
Ale jeśli nie liczyć w pełni wyprostowanych holendrów, to wygięcie szyi w rowerach pionowych potrafi być męczące przy dłuższych dystansach. No i trzymanie tej głowy w pionie to taka marnowana energia... :) -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2010-08-21 20:06:24 | |
Autor: Iguan007 | |
[Prasa] Rowerowanie na poziomie | |
"Jan Srzednicki" <w_at_wrzask_dot_pl@nowhere.invalid> wrote in message news:slrni6v7cr.e3m.w_at_wrzask_dot_ploak.pl...
To moze ja jestem jakis inny bo nigdy nie mialem problemow z wygieciem szyi na rowerze tradycyjnym, nawet po 200km na szosowce. Jakos zawsze mnie wczesniej bola nogi ;) Pozdrawiam, Iguan -- -- Iguan007 Sezon caly rok: http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia -- |
|
Data: 2010-08-22 21:23:54 | |
Autor: SHP | |
[Prasa] Rowerowanie na poziomie | |
Iguan007 <iguan007@poczta.onet.pl> napisał(a):
To moze ja jestem jakis inny bo nigdy nie mialem problemow z wygieciem szyi na rowerze tradycyjnym, nawet po 200km na szosowce. A jak z innymi czę¶ciami ciała? Nadgarstki lub tyłek? ;) Bo ja też jeżdżę szos± (czę¶ciej, niż poziomk±, ale tylko w granicach miasta i raczej komunikacyjnie) i wiem, co to oznacza. Nie da się ukryć, że poziomka ma więcej problemów w miejsk± jazd± (bior±c pod uwagę polskie realia), a ja lubię jak s± korki i można się w nich trochę pobujać rowerem. Jednak na dłuższe trasy - tylko poziomka. Pionowe wersje rowerów już przerabiałem - zaczęło się od MTB, potem było jego uszosawianie, były maratony po 300km. itp. Dało się, ale po powrocie zawsze kończyło się tak samo.. Po powrocie z poziomki czuję tylko nogi.. -- |
|
Data: 2010-08-23 17:55:18 | |
Autor: Iguan007 | |
[Prasa] Rowerowanie na poziomie | |
"SHP" <shp80@WYTNIJ.gazeta.pl> wrote in message news:i4s4ha$bv6$1inews.gazeta.pl... Iguan007 <iguan007@poczta.onet.pl> napisał(a): A jak z innymi czę¶ciami ciała? Nadgarstki lub tyłek? ;) Bo ja też jeżdżę Naprawde przy jezdzie "komunikacyjnej" po miescie masz problemy z bolacym tylkiem czy nadgarstkami? To ile Ty godzin spedzasz tej komunikacji? Podejdz do profesjonalnego trenera kolarstwa i popros o prawidlowe ustawienie pozycji na rowerze. Czasami jest to dosc droga przyjemnosc ale czyni cuda. Czy na moim rowerze bola mnie inne czesci ciala po duzszych przebiegach? Tak, powyzej 6 godzin moze troche bolec tylek. Ale jedze glownie na rowerze szosowym przeznaczonym do scigania a nie turystyki. Jesli spojrze na pozycje w _wyscigowej_ poziomce to mysle ze do kilkusetkilometrowej turystyki tez nie bedzie sie szczegolnie nadawala (http://www.recumbents.com/wisil/racing2007/northbrook-kenosha/nbken_pics_2007.htm). Pozdrawiam, Iguan -- -- Iguan007 Sezon caly rok: http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia -- |
|
Data: 2010-08-23 12:13:04 | |
Autor: Jan Cytawa | |
[Prasa] Rowerowanie na poziomie | |
Jan Srzednicki napisał:
Ale je¶li nie liczyć w pełni wyprostowanych holendrów, to wygięcie szyi Jesli kierownice masz na poziomie siodelka lub lekko powyzej nie bedzie problemu z karkiem. Chyba, ze masz kask. Jan Cytawa |
|
Data: 2010-08-23 18:05:44 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
[Prasa] Rowerowanie na poziomie | |
On 2010-08-23, Jan Cytawa wrote:
Jan Srzednicki napisał: To nie tak, że mam problem. Po prostu nie jest to komfortowa pozycja i mimo wyrobionych mieśni szyi chciałoby się czasem zluzować. :) -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2010-08-23 13:16:01 | |
Autor: Coaster | |
[Prasa] Rowerowanie na poziomie | |
On 8/21/10 10:18 AM, Jan Kowalski wrote:
Iguan007 wrote: Owszem naginasz rzeczywistosc - im wyżej ponad powierzchnię terenu jest wzniesiony obserwator, tym odleglejszy jest jego widnokr±g - powieksza sie jego pole widzenia. Rowerzysta 'poziomy' ma glowe duzo nizej niz 'tradycyjny' - jego widnokrag jest mniejszy. -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "A properly shaped leather saddle is an excellent choice for the high-mileage rider who doesn't mind the fact that it is a bit heavier than a plastic saddle." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |