Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Rowerowe ciekawostki językowe

Rowerowe ciekawostki językowe

Data: 2018-09-01 20:40:03
Autor: Robert Kownacki
Rowerowe ciekawostki językowe
W dniu 30.08.2018 o 13:29, andrzej.ozieblo@gmail.com pisze:
"Niezły burdel tu mamy" by posłużyć się cytatem ze znanego filmu.

No a takie polskie słowo jak PEDAŁ, skąd się ta nazwa wzięła?
I czy ma coś wspólnego z rowerem?

P.S.
No i pochodne togo słowa jak np. pedalarz, l.mnoga: pedalarze itp.

Pozdrawiam,
Robert

Data: 2018-09-01 14:06:17
Autor: andrzej.ozieblo
Rowerowe ciekawostki językowe
W dniu sobota, 1 września 2018 20:40:05 UTC+2 użytkownik Robert Kownacki napisał:

No a takie polskie słowo jak PEDAŁ, skąd się ta nazwa wzięła?
I czy ma coś wspólnego z rowerem?

Nic a nic. Zupełnie inne pochodzenie. Ten "pedał" w znaczeniu "gej" to od skrótu słowa "pederasta", pierwotnie miłośnik chłopców, a ten "pedał" rowerowy, ale także w organach czy fortepianie, to od łać. "pedalis" czyli nożny.

Swoją drogą Francuzi też mówią "pede" na geja. :)

Data: 2018-09-01 23:44:56
Autor: Robert Kownacki
Rowerowe ciekawostki językowe
W dniu 01.09.2018 o 23:06, andrzej.ozieblo@gmail.com pisze:
W dniu sobota, 1 września 2018 20:40:05 UTC+2 użytkownik Robert Kownacki napisał:

No a takie polskie słowo jak PEDAŁ, skąd się ta nazwa wzięła?
I czy ma coś wspólnego z rowerem?

Nic a nic.

No może i nic, ale definicja geja, którą podałeś zupełnie nie pasuje do określenia pedał - zobacz np. taką scenkę rodzajową:

"Wieczór, cała rodzina w domu, ojciec siedzi na fotelu i czyta gazetę.
Do pokoju wchodzi syn i mówi:
- Tato, chciałem ci powiedzieć, że jestem gejem.
Ojciec opuścił gazetę, spogląda na syna i pyta:
- A jeździsz rowerem przebrany na kolorowo w odbcisłych gaciach z kaskiem na głowie i w ciemnych okularach oraz nie jadasz glutenu?
- Tak.
- A ubierasz się w drogie markowe garnitury?
- Nie.
- To jesteś zwykłym pedałem!"

Pozdrawiam,
Robert

Data: 2018-09-02 13:39:33
Autor: andrzej.ozieblo
Rowerowe ciekawostki językowe
W dniu sobota, 1 września 2018 23:44:58 UTC+2 użytkownik Robert Kownacki napisał:

No może i nic, ale definicja geja, którą podałeś zupełnie nie pasuje do określenia pedał

:) Dowcip przedni. Mleczko? Podobny do tego: Szef udziela nagany podwładnemu, powiedzmy w ostrym tonie. "To jest mobbing" - zwraca uwagę podwładny. "Jaki tam mobbing, to jest zwykły opierdol" - odpowiada szef. Oczywiście wszystko w rysunku. :)

A nazywanie gejów pedałami przez Polaków niestety wynika z ich nieuctwa. Usłyszeli coś na "pede", pomylili i zrobił się z tego "pedał". Nie pierwszy i ostatni to raz. Mógłbym przytoczyć kilka przykładów. Np. słowo "dyżur". Z francuskiego. Gdyby Francuz usłyszał w jakim znaczeniu go używamy to po pierwsza zaśmiałby się, a po drugie bardzo źle pomyślał o poziomie intelektualnym naszych rodaków.

Przypominam Ci też, że padały używane są w samochodach. Co najmniej 2. A czasem nawet 4, gdy kierowca jest pedałem. :) I przypominam również, że prawie wszyscy tu piszący są kierowcami. Samochodowymi. :)

Ale w szerszym kontekście masz trochę racji. Rowerzyści, ci hobbyści, są trochę zakręceni. Rower to coś więcej niż środek transportu czy element rekreacji. Sam taki jestem, zakręcony rowerowo, stety. :)

W języku polskim, poza wulgarnym i błędnym określeniem pedał, nie ma wielu odnośników ze świata rowerowego. A we francuskim, który nieźle znam, jest tego co niemiara. Przede wszystkim "il a son petit velo dans la tete" czyli "ma rowerek w głowie" - na określenie kogoś lekko i niegroźnie zbzikowanego, niekoniecznie zresztą rowerzystę. A czasownik "pedaler" czyli "pedałować" używany jest w wielu znaczeniach. Np. "pedałować w kapuście" co oznacza "plątać się, gubić".

Data: 2018-09-03 10:39:46
Autor: cytawa
Rowerowe ciekawostki językowe
andrzej.ozieblo@gmail.com pisze:

W języku polskim, poza wulgarnym i błędnym określeniem pedał, nie ma
wielu odnośników ze świata rowerowego. A we francuskim, który nieźle
znam, jest tego co niemiara.


Jestesmy swiadkami historii. Na naszych oczach zmienia sie znaczenie slowa cyklista. Coraz bardziej znaczy pier...ty na punkcie roweru i wszystkiego co jego dotyczy.

Jan Cytawa

Data: 2018-09-03 13:11:55
Autor: Ignac
Rowerowe ciekawostki językowe
W dniu poniedziałek, 3 września 2018 10:39:57 UTC+2 użytkownik cytawa napisał:

Jestesmy swiadkami historii. Na naszych oczach zmienia sie znaczenie slowa cyklista. Coraz bardziej znaczy pier...ty na punkcie roweru i wszystkiego co jego dotyczy.

Jeśli w tym szaleństwie jest metoda, przykładowo na długowieczność-
to styl życia decyduje o tym aż w 80%, a genetyka tylko w 20%.
Jednym słowem, warto być cyklistą!

Data: 2018-09-03 21:41:03
Autor: Szuwarek
Rowerowe ciekawostki językowe
W języku polskim, poza wulgarnym i błędnym określeniem pedał, nie ma wielu odnośników ze świata rowerowego. A we francuskim, który nieźle znam, jest tego co  niemiara. Przede wszystkim "il a son petit velo dans la tete" czyli "ma rowerek w głowie" - na określenie kogoś lekko i niegroźnie zbzikowanego, niekoniecznie zresztą rowerzystę. A czasownik "pedaler" czyli "pedałować" używany jest w wielu znaczeniach. Np. "pedałować w kapuście" co oznacza "plątać się, gubić".
Dorzucę drobne "żyć na kartę rowerową" odpowiednik "żyć na kocią łapę", czyli być parą bez ślubu. Ale to z czasów gdy pedały oficjalnie nie mogły być parą.

Data: 2018-09-03 13:45:37
Autor: andrzej.ozieblo
Rowerowe ciekawostki językowe
W dniu poniedziałek, 3 września 2018 21:41:09 UTC+2 użytkownik Szuwarek napisał:

Dorzucę drobne "żyć na kartę rowerową" odpowiednik "żyć na kocią łapę", czyli być parą bez ślubu.

Tego nie znałem. No i oczywiście "wszystkiemu winni Żydzi, masoni i cykliści". Wciąż nie wiadomo czy to z powodu ekstrawagancji "pierwotnych" cyklistów czy raczej żart-prowokacja mająca na celu złapanie pytającego "a dlaczego cykliści?".

Data: 2018-09-03 23:27:53
Autor: Robert Kownacki
Rowerowe ciekawostki językowe
W dniu 03.09.2018 o 21:41, Szuwarek pisze:

(...)

czyli być parą bez ślubu. Ale to z czasów gdy pedały oficjalnie nie mogły być parą.

Za dużo pedałujesz, jeszcze, na szczęście nie ma w Polsce takiego prawa, żeby oficjalnie.... :)

Pozdrawiam,
Robert

Data: 2018-09-03 23:25:20
Autor: Robert Kownacki
Rowerowe ciekawostki językowe
W dniu 02.09.2018 o 22:39, andrzej.ozieblo@gmail.com pisze:

(...)

A nazywanie gejów pedałami przez Polaków niestety wynika z ich nieuctwa. Usłyszeli coś na "pede", pomylili i zrobił się z tego "pedał".
A ty skąd nadajesz?

Z Israela, że Polaków uważasz za nieuków?
Czy od makreli spod ogona?
Płacą ci za to pomiocie parszywy?

Dołączam różne wyrazy,
Robert

Data: 2018-09-04 07:36:19
Autor: Jacek Maciejewski
Rowerowe ciekawostki językowe
Dnia Mon, 3 Sep 2018 23:25:20 +0200, Robert Kownacki napisał(a):

Z Israela, że Polaków uważasz za nieuków?
Czy od makreli spod ogona?
Płacą ci za to pomiocie parszywy?

To chyba oczywiste że znaczna część Polaków to nieuki, choć lepiej
powiedzieć - głupcy. Bowiem nieukiem jest człowiek niekształcony a
głupcem zarówno taki jak i kształcony lecz bez skutku. Najlepszym
dowodem jest geograficzna zależność wyników głosowania na populistyczne
partie. Kolejnym dowodem jest powszechność wyznawania religii.
--
Jacek
I hate haters.

Data: 2018-09-04 19:58:32
Autor: Robert Kownacki
Rowerowe ciekawostki językowe
W dniu 04.09.2018 o 07:36, Jacek Maciejewski pisze:

(...)

Najlepszym
dowodem jest geograficzna zależność wyników głosowania na populistyczne
partie. Kolejnym dowodem jest powszechność wyznawania religii.

A tu centrum Warszawy - i mamy wzorcową grupę ludzi myślących i inteligentnych, którzy nie głosują na partie populistyczne:

https://www.youtube.com/watch?v=MT4_8FUzSl4

....i tu jescze jeden cikawy filmik - warto obejrzeć:

https://www.youtube.com/watch?v=RA6x0DhLjY4

Hehehehe...

Pozdrawiam,
Janusz

Data: 2018-09-04 08:15:33
Autor: andrzej.ozieblo
Rowerowe ciekawostki językowe
W dniu poniedziałek, 3 września 2018 23:25:22 UTC+2 użytkownik Robert Kownacki napisał:

A ty skąd nadajesz?

Z Israela, że Polaków uważasz za nieuków?
Czy od makreli spod ogona?
Płacą ci za to pomiocie parszywy?

Nie, nie z Izraela. Z Krakowa. :) Czasem piszę z pracy, czasem z domu. Najczęściej z komputera, b. rzadko z telefonu. I coraz częściej z googla.

Z Izraelem nie mam nic wspólnego, a choćżem (to gwarowe :)) Krakus, to przodków żydowskich też nie ma w rodzinie. IMHO. Trochę szkoda, bo to ponoć bardzo inteligentna nacja. Aha, do tego jestem praktykującym katolikiem, choć nie fanatycznym. Jestem zapalonym rowerzystą a może nawet cyklistą. :) I choć to trochę niepolityczne w tej grupie, interesuję się też samochodami, regularnie czytam prasę motoryzacyjną.

A o co chodzi z tą makrelą? ;) Jakieś skojarzenia z rybą? Niby taki człowiek-ryba? Dobry pływak?

Nikt mi nie płaci za moje pisanie. Ba, sam dopłacam regulując rachunki za prąd, którym zasilam komputer. :)

Zamiast "pomiocie parszywy" dosadniej byłoby "diabelski pomiocie". Albo np. "dziecko szatana", bo pomiot to kilka stworzeń a ja byłem jedynakiem. ;)

Pozdrawiam. :)

Data: 2018-09-04 19:13:57
Autor: Robert Kownacki
Rowerowe ciekawostki językowe
W dniu 04.09.2018 o 17:15, andrzej.ozieblo@gmail.com pisze:

to przodków żydowskich też nie ma w rodzinie. IMHO. Trochę szkoda, bo to ponoć bardzo inteligentna nacja.

No tak, ale ta inteligencja podobno wynika z uchlastania kawałka siusiaka...  feministki wyjaśniają, czym facet myśli.

Zawsze jeszcze możesz spróbować, może się przydać.  hehehe...

Pozdrawiam,
Robert

Data: 2018-09-04 11:11:02
Autor: andrzej.ozieblo
Rowerowe ciekawostki językowe
W dniu wtorek, 4 września 2018 19:13:58 UTC+2 użytkownik Robert Kownacki napisał:

No tak, ale ta inteligencja podobno wynika z uchlastania kawałka siusiaka...  feministki wyjaśniają, czym facet myśli.

Czyli obrzezania. Nie, nie z tego. :) Trochę Cię poduczę. Arabowie i wiele innych nacji też to praktykują. Głupi nie są, ale gdzie im tam do Żydów. W końcu dwóch największych fizyków w historii ludzkości to Żydzi: Newton i Einstein. A ilu noblistów. A nawet nasz wieszcz narodowy, Mickiewicz, choć tu pojawiają się kontrowersje.

Data: 2018-09-04 21:34:46
Autor: Robert Kownacki
Rowerowe ciekawostki językowe
W dniu 04.09.2018 o 20:11, andrzej.ozieblo@gmail.com pisze:
W dniu wtorek, 4 września 2018 19:13:58 UTC+2 użytkownik Robert Kownacki napisał:

No tak, ale ta inteligencja podobno wynika z uchlastania kawałka
siusiaka...  feministki wyjaśniają, czym facet myśli.

Czyli obrzezania. Nie, nie z tego. :) Trochę Cię poduczę. Arabowie i wiele innych nacji też to praktykują. Głupi nie są, ale gdzie im tam do Żydów. W końcu dwóch największych fizyków w historii ludzkości to Żydzi: Newton i Einstein. A ilu noblistów. A nawet nasz wieszcz narodowy, Mickiewicz, choć tu pojawiają się kontrowersje.


Nagroda Nobla - całkiem celnie, tylko strzeliłeś sobie w kolano.

No bo tak - Kopernik - była kobietą :) ale nie noblistka. No bo oczywiście nie mógł być Polakiem. Szopen to Francuz (ale bez Nobla), Skłodowska-Curie - takowoż Francuzka, no bo takie nazwisko. Rejewski/Zygalski/Różycki - ci od enigmy, nie zrobili oczywiście nic, co byłoby warte wzmianki o nich przez tzw. zachodni świat  itd./itp.

Za to za swoje popłuczyny wyniesiona została na ołtarze noblowskiej religii Szymborska, zapewne za swoje wierszyki chwalące SŁońce Wschodu w osobie Józefa Wissarionowicza Stalina; podobnie Dario Fo - takowoż, włoski noblista - poeta; tak mu się spodobała komuna sowiecka, że gotów był tam zamieszkać... tylko nie wystarczyło odwagi. Długo by wymieniać jeszcze.  Nie mówiąc o Miłoszu, który miał też kilka - nazwę to incydentów z całowaniem gaci Lenina tzn.

"W Poroninie na jedlinie wiszą gacie po Leninie,
kto chce w partii awansować, musi gacie pocałować" - znamy to;

Ale chyba najmniej znane jest to, że aktywnie opluwał Polaków - tak jak tu niektórzy na tej grupie - Miłosz napisał:
"Polak musi być świnią, ponieważ się Polakiem urodził" i inne w tym stylu  - Czesława noblisty, a jakże...

Chodzi o to, że argument z noblistami żydowski akurat nie jest trafiony - no bo kto zasiada w komisji noblowskiej?

Aby było to wyraźnie zrozumiane - na przykładzie - tak samo jak "prawdziwi" Polacy zasiadają w zarządzie Greenpeace Polska - poniżej lista:

Egit Alexander - Prezes Zarządu
Korbler Gertrud - Członek zarządu
Reindl Heinz - Członek rady nadzorczej
Faber Florian - Członek rady nadzorczej
Küblböck Karin - Członek rady nadzorczej

zob.
https://www.money.pl/rejestr-firm/nip/526-27-40-692/kod-pocztowy/02-386/

Pozdrawiam,
Robert

Data: 2018-09-04 13:36:50
Autor: Ignac
Rowerowe ciekawostki językowe
W dniu wtorek, 4 września 2018 21:34:48 UTC+2 użytkownik Robert Kownacki napisał:
 
Za to za swoje popłuczyny wyniesiona została na ołtarze noblowskiej religii Szymborska, zapewne za swoje wierszyki chwalące SŁońce Wschodu w osobie Józefa Wissarionowicza Stalina; podobnie Dario Fo - takowoż, włoski noblista - poeta; tak mu się spodobała komuna sowiecka, że gotów był tam zamieszkać... tylko nie wystarczyło odwagi. Długo by wymieniać jeszcze.  Nie mówiąc o Miłoszu, który miał też kilka - nazwę to incydentów z całowaniem gaci Lenina tzn.

Rowerowo się zrobiło, a ja też lubię jazdę bez błotników.
Dodam od siebie, można się ześwinić, a potem to przemilczeć,
lub określić jednym zdaniem, że to były błędy młodości.

O jednym jeszcze Żydzie ze Lwowa, nie wspomnieliście,
mianowicie o Marianie Hemarze, nie chcę obrazić niczyich uczuć, ale jeśli chcecie dowiedzieć się kim byli znani Wam
wielcy poeci i pisarze w tzw. komunie to odsyłam do jego poezji.
Hemar jako emigracyjny poeta zamilczany był przez komunistów,
a i w Wolnej Polsce też go nie lubią, w 2022 roku będzie 50 rocznica
jego śmierci, a grób jego jest w Dorking, pod Londynem.
Władza nic nie zrobi, bo to przecież był Żyd.

Data: 2018-09-04 13:40:37
Autor: andrzej.ozieblo
Rowerowe ciekawostki językowe
W dniu wtorek, 4 września 2018 21:34:48 UTC+2 użytkownik Robert Kownacki napisał:

Nagroda Nobla - całkiem celnie, tylko strzeliłeś sobie w kolano.

Niezupełnie, miałem na myśli głównie noblistów z nauk przyrodniczych.
 
No bo tak - Kopernik - była kobietą :) ale nie noblistka. No bo oczywiście nie mógł być Polakiem. Szopen to Francuz (ale bez Nobla), Skłodowska-Curie - takowoż Francuzka, no bo takie nazwisko. Rejewski/Zygalski/Różycki - ci od enigmy, nie zrobili oczywiście nic, co byłoby warte wzmianki o nich przez tzw. zachodni świat

Strasznie mylisz pojęcia. Kopernik był poddanym króla polskiego, choć mówił po niemiecku. W tamtych czasach pojęcie narodowości nie istniało albo miało inne znaczenie. Szopen (Chopin) to Polak i przez takiego jest uważany również przez Francuzów, tudzież Skłodowska - Polka, BTW bardzo czczona we Francji. Rejewski... i inni mają swój udział w rozpracowaniu enigmy, ale głównie na początku. Radzę przeczytać książkę na ten temat Marka Grajka. Świetna. Czytałem.

Dalej już nie będę komentował. To grupa rowerowa a ta dyskusja od pewnego czasu nie ma z rowerami nic wspólnego.

Dorzucę tylko, że wśród wielkich Polaków pochodzenia żydowskiego, prócz wspomnianego Mickiewicza, mamy m.in. Lema, Kiepurę, Wieniawskiego... I naszego obecnie rządzącego premiera Morawieckiego. :)

Data: 2018-09-04 08:49:55
Autor: Olivander
Rowerowe ciekawostki językowe
W dniu niedziela, 2 września 2018 22:39:35 UTC+2 użytkownik andrzej...@gmail.com napisał:

W języku polskim /../ nie ma wielu odnośników ze świata rowerowego.

Trochę jednak slangu roweropochodnego jest. Czy nie "szprychą" nazywamy czasem szczególnie ładną kobietę? Entuzjasta może być "(pozytywnie) zakręcony" na każdy temat, ale źródło jest chyba "nasze"? i proszę cię, nie dawaj się prowokować burakom...

Data: 2018-09-04 11:11:46
Autor: andrzej.ozieblo
Rowerowe ciekawostki językowe
W dniu wtorek, 4 września 2018 17:49:56 UTC+2 użytkownik Olivander napisał:

i proszę cię, nie dawaj się prowokować burakom...

ja się nieźle przy tym bawię. :)

Data: 2018-09-05 08:19:59
Autor: Piotr Majka
Rowerowe ciekawostki językowe
W dniu 04.09.2018 o 17:49, Olivander pisze:


Trochę jednak slangu roweropochodnego jest. Czy nie "szprychą" nazywamy czasem szczególnie ładną kobietę?

Raczej szczupłą i wysoką :->

Data: 2018-09-05 00:32:05
Autor: Rowerex
Rowerowe ciekawostki językowe
W dniu środa, 5 września 2018 08:20:01 UTC+2 użytkownik Piotr Majka napisał:
W dniu 04.09.2018 o 17:49, Olivander pisze:

> > Trochę jednak slangu roweropochodnego jest. Czy nie "szprychą" nazywamy czasem szczególnie ładną kobietę? Raczej szczupłą i wysoką :->

Szprychy powstały zanim powstały rowery, choć teraz głównie z rowerami są kojarzone. No ale skoro idziemy tą drogą to:

"Kargul - Ty mi kosy nie przypominaj, bo ja mam teraz karabin!
Pawlak - I ja mam!
Kargul - Och, ty konusie ty!
Pawlak - Ko...konusie? czekaj, teraz na ciebie wystarczy sierp, ty!"

Teraz Kargul musiałby chyba krzyknąć "Och, ty łożysku maszynowu, ty!" ;-)

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2018-09-05 00:36:34
Autor: Rowerex
Rowerowe ciekawostki językowe
W dniu środa, 5 września 2018 08:20:01 UTC+2 użytkownik Piotr Majka napisał:
W dniu 04.09.2018 o 17:49, Olivander pisze:

> > Trochę jednak slangu roweropochodnego jest. Czy nie "szprychą" nazywamy czasem szczególnie ładną kobietę? Raczej szczupłą i wysoką :->

60/60/60 - szprycha niecieniowana
90/60/90 - szprycha cieniowana

;-)

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2018-09-13 23:04:27
Autor: Dąbrowski
Rowerowe ciekawostki językowe
W dniu 2018-09-04 o 17:49, Olivander pisze:


Trochę jednak slangu roweropochodnego jest. Czy nie "szprychą" nazywamy czasem szczególnie ładną kobietę?
A o kimś bardzo pijanym mówi się dętka.

Rowerowe ciekawostki językowe

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona