Data: 2013-11-06 07:26:41 | |
Autor: Raffaello | |
Rowerowy bubel roku? | |
http://szczecin.gazeta.pl/szczecin/1,34959,14900731,Bubel_roku__Polska_smieje_sie_z_drogi_rowerowej_w.html
" Przed każdym "skrzyżowaniem" z zamkniętą dla ruchu leśną drogą barierki- szykany zmuszające do zejścia z roweru. Tak wygląda droga rowerowa za 680 tysięcy zbudowana przez Nowe Warpno. Zdjęcia tego bubla krążą już w internecie i kompromitują podszczecińskie miasteczko O kuriozalnie wykonanej drodze rowerowej poinformował nas i dostarczył zdjęcia czytelnik "Gazety". - Ostatnio wykonano w Nowym Warpnie prawie czterokilometrową ścieżkę rowerową od wjazdu do Nowego Warpna do granic śródmieścia - mówi czytelnik. - Dwa dni temu z przerażeniem zobaczyliśmy, że w szale radosnej twórczości poszatkowano ją blokadami. Te blokady to ustawione w poprzek drogi biało-czerwone barierki. Stoją na zakładkę, jedna za drugą przy skrzyżowaniach z leśnymi drogami. Rowerzysta nie może przez nie przejechać, bo stoją blisko siebie. Musi przed skrzyżowaniem zejść z roweru, przeprowadzić rower, pokonać kolejną bramkę i dopiero wtedy popedałować dalej. Na odcinku 1500 metrów powstały cztery takie zapory. " Kolejny idiota to projektował a inny idiota projektu nie sprawdził i dopuścił do zbudowania czegoś takiego. Chociaż i tak dla mnie szczytem pomysłów tegorocznych jest śmieszynka puszczona slalomem pod mostem dla samochodów w Bydgoszczy. (muszę to zobaczyć na własne oczy!). Tak czy owak - jak dla mnie autorzy tych projektów zasługują na czerwoną kartkę i dyscyplinarkę w miejscu pracy. Won na bruk, skoro zamiast projektować dla rowerzystów - projektują dla własnego widzimisię. |
|
Data: 2013-11-06 11:49:03 | |
Autor: Ignac | |
Rowerowy bubel roku? | |
W dniu ¶roda, 6 listopada 2013 07:26:41 UTC+1 u¿ytkownik Raffaello napisa³:
http://szczecin.gazeta.pl/szczecin/1,34959,14900731,Bubel_roku__Polska_smieje_sie_z_drogi_rowerowej_w.html Kolejny idiota to projektowa³ a inny idiota projektu nie sprawdzi³ i dopu¶ci³ do zbudowania czego¶ takiego. Nie,no wszystko jest w porz±siu,bo balustrady s± zrobione dla bezpieczeñstwa np.jeleni,które chcia³yby opu¶ciæ nieoczekiwanie ten las,lub wprost przeciwnie,do niego wcz³apaæ,a tu nagle jaki¶ nieokrzesany rowerzysta siê pojawia i powstaje oczywisty konflikt interesów,co mo¿e skutkowaæ spadkiem pog³owia zwierzyny! W tym rejonie,na bank,dzia³a jakie¶ ko³o ³owieckie i oni opiniowali ten projekt,wybrali barierki zamiast tunelu,jako tañszy wariant. Kostka brukowa te¿ nie bez kozery zosta³a u³o¿ona,¿eby taki dajmy na to jeleñ siê nie po¶lizgn±³ i problem gotowy.Czy teraz siê rozja¶ni³o? |
|
Data: 2013-11-06 12:10:16 | |
Autor: Ignac | |
Rowerowy bubel roku? | |
W dniu ¶roda, 6 listopada 2013 07:26:41 UTC+1 u¿ytkownik Raffaello napisa³:
Na odcinku 1500 metrów powsta³y cztery takie zapory.Teraz jest wszystko jasne,tam po prostu musi byæ jaki¶ szlak przemarszu zwierzaków,a dziêki takiej organizacji ruchu rowerzy¶ci musz± siê zatrzymaæ,a i zwierzaki wiêdz± którêdy maj± przechodziæ. Ja bym tam jeszcze sygnalizacjê ¶wietln± wprowadzi³,jako logiczny postulat. |
|
Data: 2013-11-06 22:32:10 | |
Autor: borsuk | |
Rowerowy bubel roku? | |
W dniu 2013-11-06 07:26, Raffaello pisze:
- Ostatnio wykonano w Nowym Warpnie prawie czterokilometrową ścieżkę rowerową Takie bramki często spotyka sie na scieżkach rowerowych w Danii, oczywiście przy ruchliwych ulicach. Nowe Warpno posiada "śródmieście" i teraz scieżkę rowerową, jak na zachodzie. Chyba o to chodziło :) |
|
Data: 2013-11-07 01:13:52 | |
Autor: konrad0x42 | |
Rowerowy bubel roku? | |
W dniu ¶roda, 6 listopada 2013 22:32:10 UTC+1 u¿ytkownik borsuk napisa³:
Takie bramki czêsto spotyka sie na scie¿kach rowerowych w Danii, oczywi¶cie przy ruchliwych ulicach. W Anglii przez parê miesiêcy w³óczy³em siê rowerem pod Londynem, g³ównie wzd³u¿ kana³ów - tam to dopiero w niektórych rejonach by³y bramki. Nie do¶æ, ¿e trzeba by³o zej¶æ z roweru to jeszcze je otwieraæ/zamykaæ. |
|
Data: 2013-11-07 07:38:19 | |
Autor: Jarosław Augustyniak vel Kot Bury | |
Rowerowy bubel roku? | |
Użytkownik "borsuk" <borsukkUSUN@aster.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:l5ecgt$25o$1@node1.news.atman.pl... W dniu 2013-11-06 07:26, Raffaello pisze:Takie bramki spotyka się też w Szwecji w miejscowościach przeciętych drogami krajowymi by nie ograniczać nadmiernie prędkości poruszających się drogą pojazdów. Dotyczy to miejscowości gdzie zabudowa jest dość daleko od drogi ale trzeba zapewnić w niej dwa, trzy przejścia dla pieszych. Zazwyczaj jest tam ograniczenie do 70 km/h i w przypadku południowej Szwecji często dwa fotoradary na wjazdach. -- Pozdrawiam Jarosław Augustyniak vel Kot Bury |
|
Data: 2013-11-06 23:26:26 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
Rowerowy bubel roku? | |
On 2013-11-06 07:26, Raffaello wrote:
Kolejny idiota to projektował a inny idiota projektu nie sprawdził i dopuścił Wręcz przeciwnie. Bramki robią dokładnie to, co miały robić: zmuszają rowerzystę do zejścia z roweru. A skoro musiałby zejść po obu stronach drogi, to pewnie i ją pokona pieszo, a taki jest cel "ćwiczenia". Możesz mi wyjaśnić, czego nie rozumiesz? pozdrawiam, Piotr Kosewski |
|
Data: 2013-11-07 02:23:05 | |
Autor: strażnik | |
Rowerowy bubel roku? | |
Piotr Kosewski napisał:
Wręcz przeciwnie. Bramki robią dokładnie to, co miały robić: zmuszają Czy możesz łaskawie wyjaśnić "PO CO?" w takich okolicznościach przyrody takie ćwiczenia? strażnik |
|
Data: 2013-11-07 19:06:39 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
Rowerowy bubel roku? | |
On 2013-11-07 02:23, strażnik wrote:
Czy możesz łaskawie wyjaśnić "PO CO?" w takich okolicznościach przyrody Bo nie ma przejazdu? To nie jest "skrzyżowanie". To jest ew. "przecięcie się" drogi z drogą dla rowerów. Nie ma przejazdu, to trzeba przeprowadzić. Poważnie. Gdyby to było skrzyżowanie dwóch dróg gruntowych, to nie byłoby problemu. No ale chcą mieć rowerzyści ścieżki asfaltowe (nawet przez las...), chcą mieć różne przywileje itp., to muszą się też pogodzić z pewnym minimum obowiązków. pozdrawiam, Piotr Kosewski |
|
Data: 2013-11-07 19:24:25 | |
Autor: johnkelly | |
Rowerowy bubel roku? | |
W dniu 2013-11-07 19:06, Piotr Kosewski pisze:
On 2013-11-07 02:23, strażnik wrote: Przejazdu przez co? Jakiego przejazdu i po co??? Gdyby to było skrzyżowanie dwóch dróg gruntowych, to nie byłoby O czym Ty... piszesz??? Piotr Kosewski Pozdrawiam Maciej Różalski -- ... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu .. ...................... blog: www.maciejrozalski.eu ...................... ................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl .................. ................ blog autorski: e-book.maciejrozalski.eu ................ |
|
Data: 2013-11-07 19:40:22 | |
Autor: Jarosław Augustyniak vel Kot Bury | |
Rowerowy bubel roku? | |
Użytkownik "johnkelly" <stara@maciejrozalski.eu> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:l5glss$l8a$1@node2.news.atman.pl... W dniu 2013-11-07 19:06, Piotr Kosewski pisze: Maćku wymieniliście z Piotrem poglądy. Ok. Najważniejsze zdanie: " Przejazdu przez co? Jakiego przejazdu i po co???". Podkreślam: PO CO???. Te same barierki zamiast utrudniać życie rowerzystom mogły stanąć tam gdzie sporadycznie pieszy lub rowerzysta może, tu niepopularne na grupie, wtargnąć przed pojazd. U nas stawia się ograniczenia prędkości tam gdzie przez jezdnię przechodzi kilkadziesiąt osób na godzinę i tam gdzie przechodzi ich kilka na dobę. Skandynawowie postępują racjonalniej i nie stawiają przy przejściu dla pieszych w 100 osobowej wiosce 40km/h a stawiają barierki i 70 km/h. Tam gdzie ruch pieszy jest duży robią odwrotnie. Każdy w tym systemie czuje się szanowany. I pieszy, rowerzysta i kierowca. Pozdrawiam Jarosław Augustyniak vel Kot Bury |
|
Data: 2013-11-07 19:50:59 | |
Autor: johnkelly | |
Rowerowy bubel roku? | |
W dniu 2013-11-07 19:40, Jarosław Augustyniak vel Kot Bury pisze:
Maćku wymieniliście z Piotrem poglądy. Ok. Gdzie??? Ja pierwszy raz w tym wątku... Najważniejsze zdanie: " Ale o czym Ty?... Mój przedmówca snuje jakieś teorie o braku przejazdu, obowiązkach rowerzystów, inne jakieś. Przecież to się kupy nie trzyma. Po prostu. Jarosław Augustyniak vel Kot Bury Pozdrawiam Maciej Różalski -- ... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu .. ...................... blog: www.maciejrozalski.eu ...................... ................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl .................. ................ blog autorski: e-book.maciejrozalski.eu ................ |
|
Data: 2013-11-07 20:25:55 | |
Autor: strażnik | |
Rowerowy bubel roku? | |
johnkelly napisał:
Mój przedmówca snuje jakieś teorie o braku przejazdu, obowiązkach rowerzystów, inne jakieś. Przecież to się kupy nie trzyma. Po prostu. Tego absurdu wytłumaczyć się nie da i ośmiesza się każdy, który próbuje nadawać temu "wydarzeniu" rangę pomysłu nad pomysłami aby zapanować nad rozbrykaną swołoczą rowerową... w lesie. strażnik |
|
Data: 2013-11-07 12:25:49 | |
Autor: Ignac | |
Rowerowy bubel roku? | |
W dniu czwartek, 7 listopada 2013 20:25:55 UTC+1 u¿ytkownik stra¿nik napisa³:
johnkelly napisa³: Przecie¿ projektantowi musia³a jaka¶ wizja przy¶wiecaæ, nie b±d¼cie tacy okrutni,trzeba siê postaraæ cz³owieka zrozumieæ!! A mo¿e to s± parkingi dla rowerów-dla tych co do lasu po runo le¶ne przyjechali-w M1 w Krk s± prawie taki same, tylko innego koloru troszkê. Albo dodatkowo,to s± jakie¶ konstrukcje pod pa¶niki dla zwierzaków, przyje¿d¿asz,parkujesz rower,karmê do koryta wywalasz i sru do lasu na grzybki.Niech mi nikt nie mówi,¿e lokalne ko³o ³owieckie nie mia³o w tym udzia³u. |
|
Data: 2013-11-07 12:50:18 | |
Autor: Ignac | |
Rowerowy bubel roku? | |
W dniu czwartek, 7 listopada 2013 21:25:49 UTC+1 u¿ytkownik Ignac napisa³:
Albo dodatkowo,to s± jakie¶ konstrukcje pod pa¶niki dla zwierzaków, przyje¿d¿asz,parkujesz rower,karmê do koryta wywalasz i sru do I to wydaje mi siê bardzo prawdopodobna koncepcja,bo taki zwierzak przyjdzie,naje siê ,a i roweru ci popilnuje. |
|
Data: 2013-11-08 01:54:16 | |
Autor: Olivander | |
Rowerowy bubel roku? | |
> przyje¿d¿asz,parkujesz rower,karmê do koryta wywalasz i srui to jest s³uszna koncepcja mam jeszcze inn± teoriê, spiskow± i mglisto-brzozow±, ale pozytywn± Pan Burmistrz tak naprawdê kocha rowerzystów, docenia ¿e to wyborcy. Ale ma inne wydatki, wiêc nie staæ go na porz±dne inwestycje tylko dla nich. Wy³udzi³ wiêc z "ty £uñji" kasê na jen¿ asfalcik i barierki, przy okazji owszem, dofinansowuj±c firmê, która je zaprojektowa³a, zrobi³a, pomalowa³a i zamontowa³a (to cztery?). Teraz odczeka, a¿ sprawa przyschnie, a £uñja do koñca ui¶ci, a nastêpnie wzespó³ z tymi firmami barierki wymontuje i zamontuje jako zacne stojaki, przy stacjach PKS/PKP/promie "nach Altwarp", lokalnym lotnisku i kosmodromie, przy biedronach i teskach, przychodniach, szptalach, pla¿ach itd (co tam maj± mieæ), a najwiêcej przy swym urzêdzie (na jednym bêdzie napis "nie zajmowaæ, miejsce na rower burmistrza"). Przeniesienie ich we w³a¶ciwe miejsce ju¿ jest op³acone, tajna klauzula umowy tylko czeka by j± uruchomiæ, a firmy tylko przebieraj± krótkimi nó¿kami, dzwoni±c do Burmistrza codziennie "czy ju¿", by ju¿ stojaki móc wymontowaæ, dziury w asfalciku zalepiæ, stojaki zamontowaæ na docelowych miejscach i na nich napisaæ, ¿e co prawda sfinansowa³a to £uñja, ale wykona³a, porz±dnie, taka a taka firma. "i ¿yli d³ugo i szczê¶liwie, hep!" |
|
Data: 2013-11-08 09:43:50 | |
Autor: Ignac | |
Rowerowy bubel roku? | |
Uwa¿am,¿e jako grupa jeste¶my zdrow± komórka spo³eczn±!
Absurd tej drogi,mo¿na tylko absurdem wyt³umaczyæ, starali¶my siê bardzo,mam nadziejê,¿e wszyscy dobrze siê bawili. Nie ma w kosmosie takiej drugiej grupy(jest pr.rec.paralotnie?). |
|
Data: 2013-11-09 12:21:50 | |
Autor: Olivander | |
Rowerowy bubel roku? | |
W dniu pi±tek, 8 listopada 2013 18:43:50 UTC+1 u¿ytkownik Ignac napisa³:
Absurd tej drogi,mo¿na tylko absurdem wyt³umaczyæ,w kategorii "absurd" to jest trzecia liga (dzi¶ jecha³em gdyñsk± estakad± rowerow± "ma³y ciut" dro¿sz±, a równie potrzebn±) |
|
Data: 2013-11-08 22:08:48 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
Rowerowy bubel roku? | |
On 2013-11-08 10:54, Olivander wrote:
mam jeszcze inn± teoriê, spiskow± i mglisto-brzozow±, ale pozytywn± Mam inn±. By³ sobie przetarg na "asfaltow± drogê rowerow± wyposa¿on± w infrastrukturê zwiêkszaj±c± bezpieczeñstwo rowerzysty". Owa infrastruktura mog³a byæ np. warunkiem dofinansowania z jakich¶ funduszy unijnych itp. No i chcia³ Pan Roman wystartowaæ w przetargu, wiêc pojecha³ obejrzeæ miejsce. No i patrzy, a tam normalnie ³±ka, jakiego¶ lasu trochê... Zupe³nie nie wiadomo, po co ten asfalt. No ale chc±, to bêd± mieli. No ale Pan Roman musi spe³niæ warunek o bezpieczeñstwie. No to chodzi i my¶li. No i nie wie co ma zrobiæ. Zrezygnowany poddaje siê i postanawia wróciæ do domu. Dochodzi do dworca, patrzy, a tam przy torach takie barierki stoj± i eureka! Koszt prawie ¿aden, a punkt w wymaganiach zaliczony. Pasuje Ci taka teoria spiskowa? Oczywi¶cie to pewnie nie jest przypadek tego komicznego asfaltu przez las, ale m.in. w ten sposób powstaj± ró¿ne dziwne obiekty publiczne, które niezmiernie dziwi± u¿ytkowników. pozdrawiam, Piotr Kosewski |
|
Data: 2013-11-12 13:54:35 | |
Autor: Olivander | |
Rowerowy bubel roku? | |
"i ¿yli d³ugo i szczê¶liwie, hep !"aaaaA NIE MÓWILEM?! http://polskanarowery.sport.pl/msrowery/1,105126,14933990,Kuriozalne_barierki_zdemontowane__Droga_rowerowa_w.html lokalsów uprasza siê o zamieszczenie linków fotek docelowych miejsc stacjonowania tych barierek (albo kwitów ze skupu z³omu) z ilo¶ci i jako¶ci pozostawionych barierek wnoszê, ¿e stojak z napisem "miejsce na rower burmistrza" jeszcze nie ma klymatu do monta¿u :-D |
|
Data: 2013-11-13 20:59:23 | |
Autor: stra¿nik | |
Rowerowy bubel roku? | |
Olivander napisa³:
http://polskanarowery.sport.pl/msrowery/1,105126,14933990,Kuriozalne_barierki_zdemontowane__Droga_rowerowa_w.html Burmistrz: "Je¿eli ta barierka jest tam postawiona, to my wiemy, dlaczego jest tam postawiona - mówi³ w radiu W³adys³aw Kiraga. - To ma byæ rekreacja, a nie wy¶cig - poucza³ rowerzystów narzekaj±cych, ¿e co 400 metrów maj± schodziæ z rowerów." Panie Kiraga - sam pan sobie decyduj co ma byæ rekreacj±, a co nie! Têpy baranie zrozum: to s± drogi rowerowe, czyli ci±gi komunikacyjne dla rowerów, a nie alejki do rekreacji. Ja je¿d¿ê z prêdko¶ciami przelotowymi 35-40km/h i nikt mnie nie bêdzie zwalnia³, bo "rekreacja". Je¶li droga rowerowa nie spe³nia kryterium sprawnego przemieszczania siê, to tak czy siak, jadê drog± obok. Razem z samochodami. I niech mnie który krzyczy, ¿e tam z boku masz "¶cie¿kê" to ryj przypi**dolê od razu i blokiem spod buta poprawiê... stra¿nik ps. Tak samo wkurw**j± mnie wszelkiej ma¶ci sportowcy na drogach rowerowych: od biegaczy i kijkowców poprzez rolkowców i wrotkowców, po mamy z wózkami i spacerowiczów, którzy traktuj± drogi rowerowe w³a¶nie jako alejki do rekreacji. |
|
Data: 2013-11-14 23:50:24 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Rowerowy bubel roku? | |
On Wed, 13 Nov 2013, stra¿nik wrote:
Têpy baranie zrozum: to s± drogi rowerowe, czyli ci±gi komunikacyjne dla rowerów, a nie alejki do rekreacji. Samo sedno. Ale nie dociera :( Ja je¿d¿ê z prêdko¶ciami przelotowymi 35-40km/h To jest nawet drugorzêdne - idzie o ZBÊDNE straty przede wszystkim energii, ale równie¿ czasu, nawet jak kto¶ jedzie 15 km/h. spacerowiczów, którzy traktuj± drogi rowerowe w³a¶nie jako alejki Prawdê i uczciwie mówi±c, wiêkszo¶æ doskonale siê do tej roli nadaje. Na nich niechby w³a¶nie tak by³o: (C-16 *lub* B-1) + T-22. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2013-11-18 22:01:03 | |
Autor: stra¿nik | |
Rowerowy bubel roku? | |
Gotfryd Smolik news napisa³:
spacerowiczów, którzy traktuj± drogi rowerowe w³a¶nie jako alejki Chcesz przez to powiedzieæ, ¿e drogi rowerowe ¶wietnie nadaj± siê do rekreacji i trzeba nan nich usankcjonowac tak± dzia³alno¶æ? stra¿nik |
|
Data: 2013-11-21 00:28:03 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Rowerowy bubel roku? | |
On Mon, 18 Nov 2013, stra¿nik wrote:
Gotfryd Smolik news napisa³: Istniej±ce? W znacznej wiêkszo¶ci - tak. Chyba ¿e chodzi o ¼le dobrane s³owo, i powinno byæ "spacerowania lub jazdy z przeszkodami", zale¿nie od warunków miejscowych ;) i trzeba nan nich usankcjonowac tak± dzia³alno¶æ? Owszem. Nie musia³bym obje¿d¿aæ dróg przy których zrobiono "DDR". ¯eby by³a jasno¶æ: przyjmujê do wiadomo¶ci argument, którym do¶æ czêsto pos³uguj± siê antyrowerzysci, ¿e "DDR jest za droga", bo w sumie ruch nie jest na tyle du¿y aby j± PORZ¡DNIE zbudowaæ. Przejecha³em dzi¶ dwadzie¶cia kilka km (miastem) i chyba palców jednej rêki starczy³oby na zliczenie widzianych rowerów. Jak dla mnie, poproszê pobocze. Zwyk³e drogowe pobocze, bez znaków "DDR". O, takie có¶: https://maps.google.pl/maps?f=q&source=s_q&hl=pl&geocode=&q=G%C3%B3rniki+bytom&aq=&sll=51.053177,20.335557&sspn=0.044565,0.115957&vpsrc=6&t=h&g=G%C3%B3rniki&ie=UTF8&hq=&hnear=G%C3%B3rniki,+Bytom,+%C5%9Bl%C4%85skie&ll=50.392537,18.797641&spn=0.000706,0.001812&z=20&layer=c&cbll=50.392472,18.797532&panoid=ORkkX8_BqWyZllt2wAdnUg&cbp=12,70.44,,0,1.56 Takie có¶: https://maps.google.pl/maps?f=q&source=s_q&hl=pl&geocode=&q=G%C3%B3rniki+bytom&aq=&sll=51.053177,20.335557&sspn=0.044565,0.115957&vpsrc=6&t=h&g=G%C3%B3rniki&ie=UTF8&hq=&hnear=G%C3%B3rniki,+Bytom,+%C5%9Bl%C4%85skie&ll=50.357619,18.795934&spn=0.00071,0.001812&z=20&layer=c&cbll=50.357531,18.795888&panoid=hgi2xHvtWYMkqLTj3YHIAQ&cbp=12,12.66,,0,9.42 (niestety tylko kawa³ek, dalej w obie strony sobie podarujê komentarz) kawa³ek fizycznie identyczny jak wy¿ej, ale oznakowany jako DDR niby te¿ móg³by byæ, ale w przepisie nie ma OCZYWISTEGO prawa do omijania wszelkich utrudnieñ (nie tylko parkuj±cego jak na zdjêciu, ale równie¿ "nienadawania siê do jazdy" z przyczyn ró¿nistych). pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2013-11-14 01:30:24 | |
Autor: Jaros³aw Augustyniak vel Kot Bury | |
Rowerowy bubel roku? | |
U¿ytkownik "Olivander" <tchod@wp.eu> napisa³ w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:68b5611a-7617-4e61-abf8-36c536cbc973@googlegroups.com... "i ¿yli d³ugo i szczê¶liwie, hep !"aaaaA NIE MÓWILEM?! Z tekstu wynika, ¿e jedyne pozostawione barierki s± uzasadnione: "Droga rowerowa ze zdemontowanymi barierkami daleka jest jednak od idea³u. Dlaczego? Wszystko za spraw± barierek, które pozosta³y na skrzy¿owaniu w pobli¿u Karszna, gdzie droga rozwidla siê w kierunku Polic i Dobieszczyna. Zamiast czerwonych przejazdów przez drogê s± tu zwyk³e przej¶cia dla pieszych i barierki zmuszaj±ce do zej¶cia z roweru." I OK! Nie ma przejazdu, a tylko przej¶cie dla pieszych wiec barierki "spieszaj±" rowerzystów. Sens i logika tu jest. Dla czego? Bo podporz±dkowanie dróg okre¶la siê natê¿eniem ruchu a opisywany DDR ma bankowo mniejsze natê¿enie ruchu od przecinanej drogi. W przypadku du¿ych dysproporcji uniemo¿liwiaj±cych przejazd drog± podporz±dkowan± ustawia siê sygnalizacjê ¶wietln±, ale tu te¿ to nie zachodzi. -- Pozdrawiam Jaros³aw Augustyniak vel Kot Bury |
|
Data: 2013-11-15 00:11:08 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Rowerowy bubel roku? | |
On Thu, 14 Nov 2013, Jaros³aw Augustyniak vel Kot Bury wrote:
Z tekstu wynika, ¿e jedyne pozostawione barierki s± uzasadnione: A podyskutujmy: Sens i logika tu jest. Dla czego? Bo podporz±dkowanie dróg okre¶la siê natê¿eniem ruchu Otó¿ to. I jak rozumiem, jak mamy drogê po której w okresie prac polowych trzy razy na dzieñ je¼dzi traktor, to na tej drodze ustawia siê znak spieszenia i kierowca przepycha go przy wy³±czonym napêdzie. a opisywany DDR ma bankowo mniejsze natê¿enie ruchu od przecinanej drogi. To chyba jedyne zdanie z cytaty, które wypada przyj±æ bez dyskusji ;) W przypadku du¿ych dysproporcji uniemo¿liwiaj±cych przejazd drog± podporz±dkowan± ustawia siê sygnalizacjê ¶wietln±, ale tu te¿ to nie zachodzi. Ale *PO CO*? Mam rozumieæ, ¿e przeszkod± jest nieskuteczno¶æ ustawienia A-7 na DDR (bo na poprzecznej nie mo¿na ustawiæ A-6)? Po primo, patrz ni¿ej. Na wypadek jakbym siê gdzie¶ myli³... jak to mawiaj±: "z ostro¿no¶ci procesowej": No to dlaczego po prostu po 20m DDR z obu stron nie przemianowaæ na DROGÊ poprzez C13a + B-1 + T22, w ostateczno¶ci z 3m (jaka jest minimalna szeroko¶æ pasa ruchu?) drogi gruntowej, pokrytej na szeroko¶ci DDR asfaltem? (czyli po po³ metra gruntu z boku :>) Zwracam uwagê, ¿e o ile pas ruchu WYMAGA szeroko¶ci niezbêdnej do jazdy pojazdów wielo¶ladowych, co by³o powodem niejednego flejma przy okazji dyskusji nad DDR, a jezdnia MO¯E sk³adaæ siê z pasów ruchu, o tyle relacja odwrotna NIE jest zapisana w PoRD. Zacytujê: http://www.kodeksdrogowy.com.pl/obowiazujace/kodeksDrogowyZPrzypisami.html +++ 6) jezdnia - czêœæ drogi przeznaczon¹ do ruchu pojazdów; okreœlenie to nie dotyczy torowisk wydzielonych z jezdni; 7) pas ruchu - ka¿dy z pod³u¿nych pasów jezdni wystarczaj¹cy do ruchu jednego rzêdu pojazdów wieloœladowych, oznaczony lub nieoznaczony znakami drogowymi; .... 10) skrzy¿owanie - przeciêcie siê w jednym poziomie dróg maj¹cych jezdniê,[...] -- - Je¶li jezdnia jest za w±ska, to po prostu nie ma na niej pasów ruchu i tyle. IMVHO nie ma przeszkód, aby tak po prostu zrobiæ to samo, co przy ka¿dej ma³o ruchliwej przecznicy: postawiæ A-7. I odpowiednio A-6 na poprzecznej. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2013-11-07 21:37:02 | |
Autor: johnkelly | |
Rowerowy bubel roku? | |
W dniu 2013-11-07 21:25, Ignac pisze:
Przecie¿ projektantowi musia³a jaka¶ wizja przy¶wiecaæ, Ktokolwiek mia³ w tym swój udzia³ musia³ te grzybki spo¿yæ na surowo. St±d wizje. Pozdrawiam Maciej Ró¿alski -- ... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu .. ...................... blog: www.maciejrozalski.eu ...................... ................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl .................. ................ blog autorski: e-book.maciejrozalski.eu ................ |
|
Data: 2013-11-07 23:32:02 | |
Autor: Jarosław Augustyniak vel Kot Bury | |
Rowerowy bubel roku? | |
Użytkownik "johnkelly" <stara@maciejrozalski.eu> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:l5gnen$mt6$1@node2.news.atman.pl... W dniu 2013-11-07 19:40, Jarosław Augustyniak vel Kot Bury pisze:Maciek, a zauważyłeś, że ja tak bardziej "ogólnie" :). O debiliźmie nie ma o dyskutować, ale o barierkaCh w uzasadnionych miejscach naet należy rozmawiać przed ich powstaniem. -- Pozdrawiam Jarosław Augustyniak vel Kot Bury |
|
Data: 2013-11-08 09:24:27 | |
Autor: johnkelly | |
Rowerowy bubel roku? | |
W dniu 2013-11-07 23:32, Jarosław Augustyniak vel Kot Bury pisze:
Maciek, a zauważyłeś, że ja tak bardziej "ogólnie" :). O debiliźmie nie Bardziej ogólnie :P. A wiesz, że jeśli jakaś DDR jest prawidłowo wykonana i oznakowana to najprawdopodobniej tylko przez przypadek? Więc o jakich ogólnych zasadach chcesz gadać? ;P Pozdrawiam Maciej Różalski -- ... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu .. ...................... blog: www.maciejrozalski.eu ...................... ................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl .................. ................ blog autorski: e-book.maciejrozalski.eu ................ |
|
Data: 2013-11-08 21:58:25 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
Rowerowy bubel roku? | |
On 2013-11-07 19:50, johnkelly wrote:
Ale o czym Ty?... Mój przedmówca snuje jakieś teorie o braku przejazdu, Powiedz mi, czego nie rozumiesz w temacie pokonywania drogi w poprzek. Chętnie Ci to wyjaśnię. Rzecz w tym, że to się właśnie bardzo "trzyma kupy". Jeśli robimy prawo, które zabrania przejazdu na rowerze w poprzek drogi poza wyznaczonymi miejscami, to musimy rozumieć tego konsekwencje. PoRD nie dzieli w tym przypadku dróg na "lepsze" i "gorsze". Droga to droga. Gdyby PoRD wprowadzał jakąś klasyfikację, to zaraz by się zaczęły dyskusje typu: "no ale przez taką tam wyasfaltowaną drogę św. Iksińskiego też jedzie jeden samochód dziennie, to tam też przejeżdżanie na rowerze powinno być dozwolone". Nie uda Ci się sensownie postawić granicy. pozdrawiam, Piotr Kosewski |
|
Data: 2013-11-09 09:30:25 | |
Autor: johnkelly | |
Rowerowy bubel roku? | |
W dniu 2013-11-08 21:58, Piotr Kosewski pisze:
On 2013-11-07 19:50, johnkelly wrote: Odnoszę wrażenie, że Ty tak nie bardzo kumasz ten PORD, bo ten rozróżnia całkiem sporo "lepszych" i "gorszych" dróg. Piotr Kosewski Pozdrawiam Maciej Różalski -- ... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu .. ...................... blog: www.maciejrozalski.eu ...................... ................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl .................. ................ blog autorski: e-book.maciejrozalski.eu ................ |
|
Data: 2013-11-09 10:10:58 | |
Autor: Liwiusz | |
Rowerowy bubel roku? | |
W dniu 2013-11-09 09:30, johnkelly pisze:
W dniu 2013-11-08 21:58, Piotr Kosewski pisze: Pomijając już fakt, że nie istnieje "zakaz przejazdu na rowerze w poprzek drogi poza wyznaczonymi miejscami" -- Liwiusz |
|
Data: 2013-11-09 10:40:03 | |
Autor: mt | |
Rowerowy bubel roku? | |
W dniu 2013-11-08 21:58, Piotr Kosewski pisze:
On 2013-11-07 19:50, johnkelly wrote: Weź gamoniu jeden wyjaśnij najpierw, czy ty kiedykolwiek czytałeś ten PoRD oraz inne ustawy z nim powiązane, bo na razie dyskutujesz o rzeczach abstrakcyjnych dla siebie. -- marcin |
|
Data: 2013-11-09 11:07:45 | |
Autor: artek | |
Rowerowy bubel roku? | |
W dniu 2013-11-08 21:58, Piotr Kosewski pisze:
Powiedz mi, czego nie rozumiesz w temacie pokonywania drogi w poprzek. a jakie prawo zabrania przejazdu na rowerze w poprzek drogi poza wyznaczonymi miejscami? jedyny znany mi przepis mówi, że wjazd z ddr na jezdnię poza pdr jest włączaniem się do ruchu - ale nie zakazem przejazdu w poprzek. czego jedynym skutkiem jest obowiązek ustąpienia pierwszeństwa. ale na boga! to dotyczy JEZDNI a nie gruntowej drogi leśnej. co skutkuje zupełnie inną zasadą, która mówi, że przecinanie się drogi (a ddr w tym przypadku jest po prostu drogą) z droga gruntową skrzyżowaniem nie jest, a zjazd z owej drogi gruntowej, jest włączaniem się do ruchu. więc na ddr to rowery mają pierwszeństwo, a nie pojazdy jadące drogą gruntową (chyba, że oznakowanie mówi inaczej - ale nie w tym przypadku). -- artek |
|
Data: 2013-11-07 20:18:58 | |
Autor: mt | |
Rowerowy bubel roku? | |
W dniu 2013-11-07 19:40, Jarosław Augustyniak vel Kot Bury pisze:
Skandynawowie postępują racjonalniej Skandynawowie, zresztą nie tylko oni, mają coś czego ja chyba nigdy u nas nie doczekam a mianowicie ograniczenia warunkowe. Dobrym przykładem jest tu ograniczenie prędkości wraz z A-17 i dodatkowo jeszcze T-27 bądź nieindeksowaną tablicą informującą o szkole. Jestem jak najbardziej za ograniczeniem (i to dużym) prędkości w takich miejscach, no ale po co 24h/dobę? Przecież o 23 dzieci nie idą do szkoły. Zresztą kiedyś doszedłem do wniosku, jeżdżąc po swoich okolicach, że w sporej części miejsc te kombinacje znaków powstały z uwagi na brak znaku "Uwaga, najebany Kaszub", bo jakoś częściej na nich trafiałem niż na dzieci :) -- marcin |
|
Data: 2013-11-07 20:29:20 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
Rowerowy bubel roku? | |
On 2013-11-07 19:24, johnkelly wrote:
Przejazdu przez co? Jakiego przejazdu i po co??? Przez drogę. To coś to jest droga i też dotyczy jej PoRD. Przez taką drogę na rowerze możesz przejechać na przejeździe lub skrzyżowaniu. Jeśli nie ma przejazdu, to trzeba przeprowadzić. Oczywiście może Ci się wydawać, że to jest bez sensu. Że to jest jakaś droga w lesie, którą może raz dziennie przejeżdża traktor. I może masz rację. Barierki być może są efektem nadpobudliwości lub jakiegoś małego przekrętu, ale są zgodne z prawem. Miejsca nie znam, ale są jakieś drzewa - być może jest słaba widoczność, która może być argumentem za. Podobne konstrukcje robi się przy przejściach dla pieszych przez tory kolejowe oraz tramwajowe i piesi się nie oburzają. Znowu jako rowerzyści musimy robić z siebie jakąś nękaną grupę wymagającą specjalnego traktowania...? pozdrawiam, Piotr Kosewski |
|
Data: 2013-11-07 20:44:46 | |
Autor: johnkelly | |
Rowerowy bubel roku? | |
W dniu 2013-11-07 20:29, Piotr Kosewski pisze:
On 2013-11-07 19:24, johnkelly wrote: Jaką drogę? To coś polnego to jest droga? Oczywiście może Ci się wydawać, że to jest bez sensu. Że to jest jakaś Albo raz na kwartał? Barierki być może są efektem nadpobudliwości lub jakiegoś małego Ale o czym Ty do mnie?... Podobne konstrukcje robi się przy przejściach dla pieszych przez tory Człowieku. Drogi się oznakowuje a nie stawia barierki, które średnio rozgarnięty rowerzysta ominie bokiem. Oznakowuje a nie wali jakieś coś, co sugeruje niedowład umysłowy odpowiedzialnych za to. Nawet ludki odpowiedzialne za powstanie tego czegoś w lesie jakoś nie są skłonne przyznać się do autorstwa tego wiekopomnego rozwiązania. To nie są tory kolejowe, tylko polna droga w lesie!! Strach pomyśleć co ci tytani nowoczesnej myśli drogowniczej są zdolni zrobić z terenie zabudowanym. Piotr Kosewski Pozdrawiam Maciej Różalski -- ... gg:1716136 ... johnkelly(at)wp.pl ... kontakt(at)maciejrozalski.eu .. ...................... blog: www.maciejrozalski.eu ...................... ................. blog o go: www.maciejrozalski.cal.pl .................. ................ blog autorski: e-book.maciejrozalski.eu ................ |
|
Data: 2013-11-07 22:31:23 | |
Autor: mt | |
Rowerowy bubel roku? | |
W dniu 2013-11-07 20:29, Piotr Kosewski pisze:
On 2013-11-07 19:24, johnkelly wrote: Przestałbyś po raz kolejny bredzić. Widziałeś kiedyś na oczy PoRD, zwłaszcza Art. 1, ust. 1 pkt 1? To przeczytaj, następnie przeczytaj Ustawę o drogach publicznych i Ustawę o lasach, a potem się wypowiadaj. Podobne konstrukcje robi się przy przejściach dla pieszych przez tory I nie widzisz różnicy między skrzyżowaniem z drogą leśną a przejazdem przez tory czy skrzyżowaniem z ruchliwą ulicą? Idąc tym tokiem myślenia, na każdym przejściu dla pieszych w Polsce i na każdym skrzyżowaniu powinny być światła, bo przecież na większych skrzyżowaniach przeważnie są. -- marcin |
|
Data: 2013-11-07 20:14:16 | |
Autor: strażnik | |
Rowerowy bubel roku? | |
Piotr Kosewski napisał:
Gdyby to było skrzyżowanie dwóch dróg gruntowych, to nie byłoby Na początek - ja nie chcę mieć dróg asfaltowych w lesie. Zasadność budowania dróg rowerowych powinna wynikać z faktu tworzenia ciągów komunikacyjnych dla rowerów, tak aby nie utrudniały ruchu innym użytkownikom drogi. Mi rekreacja asfaltowa w lesie naprawdę nie jest potrzebna. Jednak jeśli komuś zawadzam na jezdni i tworzy mi drogę rowerową, to niech przynajmniej tam zapewni mi warunki do sprawnego przemieszczania się po tej drodze. A tu wychodzi na to, że na jezdni zawadzam samochodom, i w lesie na drodze rowerowje też zawadzam... tylko komu? Nie życzę sobie aby ktoś traktował mnie jak debila, który dla swojego bezpieczeństwa ma robić to co mu "wymyślacz" wymyślił i nakazuje. Jeśli już prowadzi się i buduje taką drogę jak na omawianym przykładzie, to należałoby poinformować otoczenie o takiej drodze i uczulić jadących tymi przecinającymi ścieżkę rowerową gruntówkami na sytuację w postaci znaku informującego o drodze rowerowej. To jest logiczne w tej sytuacji. Przceiż tak się robi w miastach! Absurdem jest ustawienie takich barierek na tym odludziu. Nie wiem jak wygląda tam sytuacja z ruchem pojazdów w lesie, ale po zdjęciach mniemam, że jeździ tam więcej rowerzystów aniżeli innych użytkowników dróg gruntowych. Nie tłumacz zatem zasadności tej konstrukcji w lesie, bo paradoks tej sytuacji możnaby sprowadzić do porównania skrzyżowania drogi asfaltowej z gruntową i np. z progiem zwalniającym przed ich przecięciem. Chcą samochodziarze (sam też nim jestem) mieć przywileje, to niech zwolnią przed dojazdem do gruntówki, bo nuż coś nią przejedzie. Obecność takich barierek uzasadniłbym w mieście przy przecięciu dróg o dużym natężeniu, ale kurna ich mać, nie w lesie! strażnik |
|
Data: 2013-11-08 22:41:10 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Rowerowy bubel roku? | |
On Thu, 7 Nov 2013, Piotr Kosewski wrote:
To nie jest "skrzy¿owanie". To jest ew. "przeciêcie siê" drogi z drog± Usi³ujesz nas przekonaæ, ¿e tam dwie drogi gruntowe (stanowi±ce jeden ci±g komunikacyjne) maj± wyjazd na... drogê utwardzon±? Wygl±da zachêcaj±co. Czy w takim przypadku kierowca pojazdu samochodowego ma obowi±zek wysi±¶æ i przepchaæ samochód piechot± przez "utwardzon±", czy wystarczy jak ust±pi pierwszeñstwa z tytu³u w³±czania siê do ruchu? Jakie szykany dla pojazdów s± konieczne, je¶li wyjazd z jednej bramy budynku znajduje siê naprzeciw wyjazdu bramy z budynku naprzeciw? pzdr, Gotfryd (zaintrygowany) |
|
Data: 2013-11-09 11:13:38 | |
Autor: artek | |
Rowerowy bubel roku? | |
W dniu 2013-11-08 22:41, Gotfryd Smolik news pisze:
On Thu, 7 Nov 2013, Piotr Kosewski wrote: formalnie rzecz biorąc jest to przecięcie się kierunków ruchu ale nie skrzyżowanie, bo wg pord skrzyżowanie jest wyznaczane przez dwie drogi posiadające jezdnię. o ile ddr w tym przypadku może pod tą definicję podchodzić, to droga gruntowa raczej nie. za to jako droga gruntowa podchodzi pod włączanie się do ruchu i obowiązek ustępowania pierwszeństwa. naturalnie, zakładając, że w lasach państwowych obowiązuje pord (patrz prawo leśne), a drogi są drogami publicznymi, a nie wewnętrznymi. -- artek |
|
Data: 2013-11-07 11:30:58 | |
Autor: Liwiusz | |
Rowerowy bubel roku? | |
W dniu 2013-11-06 23:26, Piotr Kosewski pisze:
Wręcz przeciwnie. Bramki robią dokładnie to, co miały robić: zmuszają Chyba raczej do objechania ich bokiem. -- Liwiusz |
|
Data: 2013-11-07 03:22:36 | |
Autor: przemek.jedrzejczak | |
Rowerowy bubel roku? | |
jest update tego newsa, projekt jest bez szykan to ktos w gminie dal zarobic szwagrowi :-)
P. |
|
Data: 2013-11-07 06:29:27 | |
Autor: Ignac | |
Rowerowy bubel roku? | |
W dniu czwartek, 7 listopada 2013 12:22:36 UTC+1 u¿ytkownik przemek.j...@gmail.com napisa³:
jest update tego newsa, projekt jest bez szykan Bo zwierzaki zw±cha³y podstêp i nawali³ dostawca ambon my¶liwskich, które mia³y byæ w pobli¿u,a tak ³adnie wszystko sz³o! |
|
Data: 2013-11-09 14:54:23 | |
Autor: Jacek | |
Rowerowy bubel roku? | |
W dniu 2013-11-06 07:26, Raffaello pisze:
http://szczecin.gazeta.pl/szczecin/1,34959,14900731,Bubel_roku__Polska_smieje_sie_z_drogi_rowerowej_w.htmlJeszcze jeden przykład tresury obywateli. Każde bzdurne prawo, które jest egzekwowane jest tylko tresurą. Dla samochodów "teren zbudowany" w szczerym polu + fotoradar, dla rowerzystów, to, co wyżej. Jak widać prawo i rozum (i sprawiedliwość też) chodzą różnymi ścieżkami i coraz rzadziej się spotykają. Jacek |