Data: 2010-08-23 17:35:34 | |
Autor: rzymo | |
Rowery poziome ( i parę innych) - obszerna galeria | |
On 23 Sie, 23:52, "Maciej" <zeno...@poczta.onet.pl> wrote:
(...) Po przejrzeniu nasuwają mi się dwa wnioski: - mocno przydałoby się jakiekolwiek uporządkowanie tych zdjęć/ rysunków, - na obrazkach wygląda fajnie, ale jeździć na takich rowerach bym nie chciał ;) |
|
Data: 2010-08-24 02:11:22 | |
Autor: Jesse Custer | |
Rowery poziome ( i parę innych) - obszerna galeria | |
Co prawda dawałem już linka na grupę, (podobnie jak i autor pierwszego
posta) więc dla niektórych suchar ale dla tych co nie widzieli a maja ochotę: http://picasaweb.google.com/Poziome Tak w bardziej posegregowanej wersji. |
|
Data: 2010-08-25 12:00:21 | |
Autor: Maciej | |
Rowery poziome ( i parę innych) - obszerna galeria | |
NO OFFENC
Po przejrzeniu nasuwają mi się dwa wnioski: Eeee tam - masz od tego zdolność rozróżniania żeby oddzielać rzeczy. Jednolita "papka" jest strasznie nudna. I papka nie zmusza Cię też do myślenia. Jesteś wtedy "robotem". - na obrazkach wygląda fajnie, ale jeździć na takich rowerach bym nie OK. To też kosztuje żeby "wychylić nosa" i znaleźć miejsca/ ludzi/ sprzęty i zrobić próby. Lepiej jechać do lasu ;) -- |
|
Data: 2010-08-25 13:34:33 | |
Autor: rzymo | |
Rowery poziome ( i parę innych) - obszerna galeria | |
On 25 Sie, 12:00, "Maciej" <zeno...@poczta.onet.pl> wrote:
Eeee tam - masz od tego zdolność rozróżniania żeby oddzielać rzeczy. Jednolita Hmm... ciekawe tłumaczenie lenistwa :) Naprawdę kilka setek zdjęć w jednej kupie nie jest najszczęśliwszym rozwiązaniem. Na przykład rysunki, które przekonują mnie, że na pionowym bolą mnie plecy czy nadgarstki (czego nigdy nie doświadczyłem, więc ten argument absolutnie do mnie nie trafia) mogłyby być osobno. Zdjęcia dwukołowców osobno, trój- i więcej osobno i już jest chociaż jakikolwiek podział. Roboty nie za wiele, a o ile czytelniej. OK. To też kosztuje żeby "wychylić nosa" i znaleźć miejsca/ ludzi/ sprzęty i Każdy typ roweru ma swoje wady i zalety, a mam wrażenie, że Ty widzisz tylko zalety roweru poziomego. Jedna rzecz nie daje mi spokoju, a mam nieodparte wrażenie, że dla takiego sprzętu będzie to kwestia problematyczna - wysoki krawężnik / "uskok" ziemi w lesie, ogólnie miejsca, gdzie przednie i/lub tylne koło trzeba podrzucić, nierzadko o kilkanaście cm. Poziomym przejadę, czy jednak będę zmuszony do zejścia? |
|
Data: 2010-08-25 14:09:28 | |
Autor: Jesse Custer | |
Rowery poziome ( i parę innych) - obszerna galeria | |
Każdy typ roweru ma swoje wady i zalety, a mam wrażenie, że Ty widzisz Ano ten tak już ma. ale nie wszyscy poziomi to radykałowie ;) Jedna rzecz nie daje mi spokoju, a mam nieodparte wrażenie, że dla takiego sprzętu będzie to kwestia To kwestia przedniego koła, amortyzatora i opony. Mając rower w układzie 20" i 26 z tyłu, z pełnym zawieszeniem ( z przodu amortyzator 20" ), bez problemu przejeżdżałem powalone gałęzie grubości męskiego ramienia. Przez powalone drzewa rower musiałem przepościć, ale na tej samej przeszkodzie musiał bym też przenieść rower mtb by nie uszkodzić blatów korby (nie mam rocklinga). Kwestia podrzucania koła - niezależnie od roweru miejsca wymagające podrzucania objeżdżam zwykle z boku, więc jakoś mi to nie doskwiera. W kwestii uskoków w ziemi, małe koło takich nie lubi - patrz opcja z przejechaniem obok. Poziom w ukazie 26'' x 26" radzi sobie pod tym względem lepiej. |
|
Data: 2010-08-28 12:04:55 | |
Autor: kaczor1 | |
Rowery poziome ( i parę innych) - obszerna galeria | |
On 25 Sie, 23:09, Jesse Custer <swientyodmorder...@gmail.com> wrote:
> Każdy typ roweru ma swoje wady i zalety, a mam wrażenie, że Ty widzisz Ja również, ale baaardzo wolno. Przez powalone drzewa rower musiałem przepościć, ale na tej Ale tradycyjny rower jednak łatwiej nosić. http://picasaweb.google.com/aniawrzos/Modlin15082010#5505778066541738578 Kwestia podrzucania koła - Ale fakt. Po prostu wcześniej wypatruje miejsce, w którym mogę przejechać/ podjechać. W kwestii uskoków w ziemi, Nielubi to dopiero piachu, błota i luźnej nawierzchni . Dziurę da się ominąć, tych rzeczy często nie. Uskok? Nie rozumiem o jakim uskoku mowa. Poziom w Nie bardzo podoba mi się geometria rowerów 26x26, ale to co pod względem estetycznym, nie wygląda dobrze (mój gust) w praktyce, może dawać frajdę z jazdy, więc muszę spróbować. Może być fajnie. Jak jesteśmy świadomi jakie rower ma ograniczenia, to do tych ograniczeń należy się dostosować, co wiąże się ze zmianą stylu jazdy. Na ostrym też trzeba zmienić nawyki prawda? |
|
Data: 2010-08-30 13:01:10 | |
Autor: SHP | |
Rowery poziome ( i parę innych) - obszerna galeria | |
kaczor1 <roland.korczakowski@komax.net.pl> napisał(a):
Ale tradycyjny rower jednak =B3atwiej nosi=E6. Cóż.. Niektórzy wolą rowerami jeździć :) Zgadzam się, że poziomka jest do noszenia bardziej upierdliwa, niż rower made by UCI. I że jest mniej uniwersalna. Ale jedni kupują telefony, by dzwonić, a drudzy, by robić nimi zdjęcia ;) -- |
|
Data: 2010-08-28 12:47:33 | |
Autor: rzymo | |
Rowery poziome ( i parę innych) - obszerna galeria | |
On 25 Sie, 23:09, Jesse Custer <swientyodmorder...@gmail.com> wrote:
Ano ten tak już ma. ale nie wszyscy poziomi to radykałowie ;) Mam taką nadzieję, chociaż najczęściej spotyka się tych nawiedzonych - podobnie jak w przypadku 29er ;) Kwestia podrzucania koła - Właśnie tu byłby dla mnie problem z przestawieniem się na inny typ roweru, w tym przypadku poziomy. Mam parę "swoich" tras, jeżdżonych właściwie od kilkunastu lat (mimo, że jestem młody, a przynajmniej tak sobie wmawiam :)), na których w paru miejscach są takie przeszkody terenowe i jakoś nie wyobrażam sobie, żebym przez inny typ roweru musiał szukać objazdów. |
|
Data: 2010-08-29 02:27:37 | |
Autor: kaczor1 | |
Rowery poziome ( i parę innych) - obszerna galeria | |
On 28 Sie, 21:47, rzymo <rzy...@gmail.com> wrote:
On 25 Sie, 23:09, Jesse Custer <swientyodmorder...@gmail.com> wrote: Ja do poziomki przymierzałem się wiele lat, jak to się mówi, jak pies do jeża. I podobnie jak ty, mam ulubione leśne trasy, pokryte korzeniami, błotem, piachem, powalonymi pniami i gałęziami. Dojazd do tych miejsc zawszę niestety wiódł asfaltem, czego bardzo nie lubiłem. Z roweru MTB nie zrezygnowałem, bo miałem obawy, że się poziomem nie da tam jeździć. Okazało się, że nie jest to niemożliwe, ale jest trudniejsze i wolniejsze. Oczywiście można montować koła 26x26, terenowe opony itd. Tylko powstaje nam taki suw. Wolniejszy w trasie od swoich braci, a i w terenie nie do końca sprawny. Z drugiej strony, jazda na poziome, po takich leśnych wąskich ścieżkach, choć wolniejsza, daje zupełnie inne wrażenia, niż na jazda tradycyjnym rowerem. Reasumując. Na trudny teren mam MTB, który dowożę samochodem lub autobusem W lekki teren i tak znienawidzony* asfalt jeżdżę poziomką. * po przesiadce na pozioma asfalt polubiłem, więc ulubionych tras mi przybyło a nie ubyło. |
|