Data: 2009-08-11 00:09:40 | |
Autor: Szewc | |
Rowery w Lidlu-ja wiedziałem, że ta k będzie:) | |
anu pisze:
Ale poszli odwrotnie- najpierw coś drobniejszego, często bardzo No właśnie, trzeba się wszystkiemu przyglądać, bo chińskie rączki chińskim rączkom nierówne. Z rzeczy jakie kupiłem w Lidlu - okularki spoko, spodenki spoko. Nie próbowałem jeszcze ich pasty do lakieru. Woda mineralna też ok. Lampki tylnej też nie próbowałem (te Chińczycy raczej dobre robią), ale już lampka przednia na cztery paluszki to klapa na całej linii. Miałem inną tanią azjatycką i wydawała mi się kiepska bo po jakimś czasie przestawała świecić i trzeba było styki poprawiać. Potem odmawiała współpracy po każdym wyboju czy dziurze. Lampka z Lidla świeciła bardzo dobrze i jasno. Ale tylko raz. Wszystkie próby zabawy ze stykami i innego wskrzeszania, zaklinania, spaliły na panewce. pozdr. szewc p.s. Ale te okulary... :) |
|
Data: 2009-08-11 00:50:25 | |
Autor: anu | |
Rowery w Lidlu-ja wiedziałem, że tak będzie:) | |
On 11 Sie, 00:09, Szewc <rock...@poczta.onet.pl> wrote:
anu pisze: widzę, że kolega po nocach pisze zgryźliwe felietony i pozostając w przekonaniu, że są doskonałe umieszcza je nie tylko jako odpowiedź, ale kopiuje i tworzy z nich oddzielne tematy- zapewne w nadziei na powszechny aplauz nad wysublimowanym stylem literackim |
|