Studzę entuzjazm: w Wielkiej Brytanii ;)

http://dublinek.net/wiadomosci/article?jdnews_id=4177&cat_id=40

"Zgodnie z nowymi przepisami drogowymi, londyńscy rowerzyści będą mogli skręcać w lewo na czerwonym świetle. Jeśli projekt burmistrza Borisa Johnsona sprawdzi się, zostanie on wprowadzony w całej Wielkiej Brytanii.

Obecnie przejeżdżając na czerwonym świetle rowerzysta w Londynie może zostać ukarany mandatem w wysokości 30 funtów. Mer Londynu wierzy, że zezwolenie na skręcanie w lewo na czerwonym świetle zmniejszy liczbę ofiar śmiertelnych wśród rowerzystów. Jak donosi 'The London Paper', zgodnie z nowymi przepisami rowerzyści w Londynie będą mogli przejeżdżać na skrzyżowaniach na czerwonym świetle wyprzedzając samochody, a w szczególności ciężarówki, które są odpowiedzialne za większość wypadków śmiertelnych z udziałem rowerzystów. W zeszłym roku dziewięciu z 13 rowerzystów, którzy zginęli na londyńskich drogach zostało potrąconych przez ciężarówkę. W tym roku w ten sam sposób zginęły już cztery osoby. Jeżeli pomysł przyniesie oczekiwany skutek, przepisy zezwalająca na przejeżdżanie na czerwonym świetle przy skręcaniu w lewo zostaną wprowadzone w całej Wielkiej Brytanii."

--

On 27 Kwi, 08:07, "SHP" <sh...@NOSPAM.gazeta.pl> wrote:

Londynie będą mogli przejeżdżać na skrzyżowaniach na czerwonym świetle
wyprzedzając samochody, a w szczególności ciężarówki, które są odpowiedzialne
za większość wypadków śmiertelnych z udziałem rowerzystów.

W zeszłym roku dziewięciu z 13 rowerzystów, którzy zginęli na londyńskich
drogach zostało potrąconych przez ciężarówkę. W tym roku w ten sam sposób
zginęły już cztery osoby.

Jeżeli pomysł przyniesie oczekiwany skutek, przepisy zezwalająca na
przejeżdżanie na czerwonym świetle przy skręcaniu w lewo zostaną wprowadzone
w całej Wielkiej Brytanii."

Dziwny naród, dziwny sposób myslenia. Przecież wystarczy wybudować
ścieżki dla rowerów lub ciągi rowerowo piesze, dla podkreślenia
postawić znak zakazu wjazdu rowerów przy wjeździe do miasta. Piesi
jakoś nie giną, więc jeśli rowerzyści będą się poruszać tak samo jak
piesi, to liczba ofiar spadnie drastycznie. Jak można dopuścić do
jazdy rowerem obok cieżarówek i to na ruchliwych ulicach? Zakaz jazdy
rowerem po jezdniach wyeliminowałby ten problem. Ale żeby wyprzedzać
rowerem ciężarówkę na czerwonym?

Skandal! ;-)

Pozdr-
-Rowerex

Rowerex wrote:

On 27 Kwi, 08:07, "SHP" <sh...@NOSPAM.gazeta.pl> wrote:

Londynie będą mogli przejeżdżać na skrzyżowaniach na czerwonym świetle
wyprzedzając samochody, a w szczególności ciężarówki, które są odpowiedzialne
za większość wypadków śmiertelnych z udziałem rowerzystów.

W zeszłym roku dziewięciu z 13 rowerzystów, którzy zginęli na londyńskich
drogach zostało potrąconych przez ciężarówkę. W tym roku w ten sam sposób
zginęły już cztery osoby.

Jeżeli pomysł przyniesie oczekiwany skutek, przepisy zezwalająca na
przejeżdżanie na czerwonym świetle przy skręcaniu w lewo zostaną wprowadzone
w całej Wielkiej Brytanii."

Dziwny naród, dziwny sposób myslenia. Przecież wystarczy wybudować
ścieżki dla rowerów lub ciągi rowerowo piesze, dla podkreślenia
postawić znak zakazu wjazdu rowerów przy wjeździe do miasta. Piesi
jakoś nie giną, więc jeśli rowerzyści będą się poruszać tak samo jak
piesi, to liczba ofiar spadnie drastycznie. Jak można dopuścić do
jazdy rowerem obok cieżarówek i to na ruchliwych ulicach? Zakaz jazdy
rowerem po jezdniach wyeliminowałby ten problem. Ale żeby wyprzedzać
rowerem ciężarówkę na czerwonym?

Skandal! ;-)

To kwestia tradycji - rowery byly najpierw - ciezarowki pojawily sie pozniej. Jak mozna bylodo tego dopuscic?! ;-)

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"More experienced cyclists learn to "get light"
for a fraction of a second while going over rough
patches; newbies tend to sit harder on the saddle,
increasing the risk of pinch flats."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Coaster pisze:

To kwestia tradycji - rowery byly najpierw - ciezarowki pojawily sie pozniej. Jak mozna bylodo tego dopuscic?! ;-)

i komu to przeszkadzalo...
--
c l i c k ' n ' r i d e | MSPANC
Cigarettes and coffee, man, that's a combination
;-)

SHP pisze:

Studzę entuzjazm: w Wielkiej Brytanii ;)

http://dublinek.net/wiadomosci/article?jdnews_id=4177&cat_id=40

"Zgodnie z nowymi przepisami drogowymi, londyńscy rowerzyści będą mogli skręcać w lewo na czerwonym świetle."

znaczy po naszemu "w prawo"
;)
--
c l i c k ' n ' r i d e | MSPANC
Cigarettes and coffee, man, that's a combination
;-)

Nadal nie rozumiem, jak jazda na czerwonym swietle uchroni przed smiertelnymi wypadkami?
Raczej bym zbadał, jaki procent ciapatych był wśród tych kierowców-zabójców, bo stawiam na 100%.
Znów je....na poprawność polityczna.
JaC


-- -- -

znaczy po naszemu "w prawo"

Dnia 2009-04-27 09:29, Użytkownik ąćęłńóśźż napisał:

Nadal nie rozumiem, jak jazda na czerwonym swietle uchroni przed smiertelnymi wypadkami?
Raczej bym zbadał, jaki procent ciapatych był wśród tych kierowców-zabójców, bo stawiam na 100%.
Znów je....na poprawność polityczna.

Jeździłeś kiedyś na rowerze po ulicach w jakimś mieście ?
Bo mam wrażenie że nie bardzo.


Pozdrawiam

ąćęłńóśźż napisał:

Nadal nie rozumiem, jak jazda na czerwonym swietle uchroni przed smiertelnymi wypadkami?
Raczej bym zbadał, jaki procent ciapatych był wśród tych
kierowców-zabójców, bo stawiam na 100%.

Jesli  jedziesz a inne samochody grzecznie czekaja na zielone swiatlo,
to mozna powiedziec, ze wjezdzasz na skrzyzowanie do prawoskretu sam i
jestes potem doskonale widoczny dla innych. Mysle, ze autorzy tego
pomyslu mysla prawidlowo i maja doswiadczenie w jezdzie rowerami w ruchu
ulicznym.

Jan Cytawa

click wrote:

"Zgodnie z nowymi przepisami drogowymi, londyńscy rowerzyści będą mogli skręcać w lewo na czerwonym świetle."

znaczy po naszemu "w prawo"

No dobra, wkręconym :-) Przez dłuższą chwilę się zastanawiałem o co chodzi :-)


--
Pozdrawiam, *Schliesky*
email: schliesky at gmail
    Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia,
    nie obleka tego faktu w słowa!   /Julian Tuwim/

Schliesky pisze:

click wrote:

"Zgodnie z nowymi przepisami drogowymi, londyńscy rowerzyści będą mogli skręcać w lewo na czerwonym świetle."

znaczy po naszemu "w prawo"

No dobra, wkręconym :-) Przez dłuższą chwilę się zastanawiałem o co chodzi :-)

sie nie przejmuj
ja sie chwile zastanawialem czy oni (anglicy) na glowe nie upadli ;)


--
c l i c k ' n ' r i d e | MSPANC
Cigarettes and coffee, man, that's a combination
;-)

click wrote:

Schliesky pisze:

click wrote:

znaczy po naszemu "w prawo"

No dobra, wkręconym :-) Przez dłuższą chwilę się zastanawiałem o co chodzi :-)

sie nie przejmuj
ja sie chwile zastanawialem czy oni (anglicy) na glowe nie upadli ;)

Też nie pomyślałem o nich dobrze, ale zmieniłem zdanie :-)


--
Pozdrawiam, *Schliesky*
email: schliesky at gmail
    Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia,
    nie obleka tego faktu w słowa!   /Julian Tuwim/

click wrote:

Schliesky pisze:

click wrote:

"Zgodnie z nowymi przepisami drogowymi, londyńscy rowerzyści będą mogli skręcać w lewo na czerwonym świetle."

znaczy po naszemu "w prawo"

No dobra, wkręconym :-) Przez dłuższą chwilę się zastanawiałem o co chodzi :-)

sie nie przejmuj
ja sie chwile zastanawialem czy oni (anglicy) na glowe nie upadli ;)

Chyba pomyliles z Australopitekami! ;-)

--
PoZdR

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

"Don't try any other colors, red's the only one that works."

– Sheldon Brown, 1944-2008

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

SHP pisze:

"Zgodnie z nowymi przepisami drogowymi, londyńscy rowerzyści będą mogli skręcać w lewo na czerwonym świetle. Jeśli projekt burmistrza Borisa Johnsona sprawdzi się, zostanie on wprowadzony w całej Wielkiej Brytanii.

Dorzuciłbym jeszcze warunkowy przejazd na czerwonym przez pasy dla pieszych (jazda na wprost).

--
Pozdr.
wojtas(at)rubikon.pl

"Bujać - to my, panowie szlachta!"