Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Rowerzyści na drogach...

Rowerzyści na drogach...

Data: 2018-06-09 23:51:02
Autor: Maciek
Rowerzyści na drogach...
W dniu 09.06.2018 o 22:00, Marek S pisze:
Witam,

Codziennie obserwuję to samo: piękna nowa droga dla rowerów a posiadacz kolarki (w zasadzie tylko i wyłącznie) sunie asfaltową ulicą równolegle do drogi rowerowej. Dziś spotkałem nawet grupę treningową poruszającą się w ten sposób. Czy jest jakiś przepis, który uprawnia "kolarki" lub całe ich grupy do nie korzystania ze ścieżek rowerowych?


U nas jak zwykle, nakombinują się ze ścieżkami a potem życie to weryfikuje. No i szosowcy dla których 40km/h to nic nadzwyczajnego olewają ścieżki.

Rozwiązania są dużo prostsze. Tak np. robi się to w Budapeszcie :

https://goo.gl/maps/M9FRmG5s2jq

Dla nas kosmos i strach.
Byłem w szoku jak goście za mną jechali samochodem 100m aby skręcić w prawo.
U nas byłoby wyprzedzenie + ostre hamowanie i skręt, plus ostre hamowanie rowerzysty.
Mętalność mamy kiepską. No i rozwiązania ze ścieżkami dostosowane do mętalności.

Data: 2018-06-10 16:24:36
Autor: Uzytkownik
Rowerzyści na drogach...
W dniu 2018-06-09 o 23:51, Maciek pisze:
W dniu 09.06.2018 o 22:00, Marek S pisze:
Witam,

Codziennie obserwuję to samo: piękna nowa droga dla rowerów a posiadacz kolarki (w zasadzie tylko i wyłącznie) sunie asfaltową ulicą równolegle do drogi rowerowej. Dziś spotkałem nawet grupę treningową poruszającą się w ten sposób. Czy jest jakiś przepis, który uprawnia "kolarki" lub całe ich grupy do nie korzystania ze ścieżek rowerowych?


U nas jak zwykle, nakombinują się ze ścieżkami a potem życie to weryfikuje. No i szosowcy dla których 40km/h to nic nadzwyczajnego olewają ścieżki.

Rozwiązania są dużo prostsze. Tak np. robi się to w Budapeszcie :

https://goo.gl/maps/M9FRmG5s2jq

Dla nas kosmos i strach.
Byłem w szoku jak goście za mną jechali samochodem 100m aby skręcić w prawo.
U nas byłoby wyprzedzenie + ostre hamowanie i skręt, plus ostre hamowanie rowerzysty.
Mętalność mamy kiepską. No i rozwiązania ze ścieżkami dostosowane do mętalności.

Ale w Polsce też się już tak robi. Nie wiem co za idiota wymyślił ścieżki rowerowe układane z kostki brukowej, która posiada szczeliny pod fugę oraz sfazowania rantów i do tego ułożonej tak, że te ranty kostki tworzą ciągłe rowki wzdłuż całej drogi rowerowej - zazwyczaj jest to kostka prostokątna https://www.infoarchitekta.pl/htmlarea/uploaded/ARTYKULY/CIEKAWOSTKI/kostak_na_sciezkach_rowerowych//sciezka_rowerowa_250_art.jpg

Jeżeli już ma to być kostka to niech to będzie kostka nieregularna np. trapez bez szczelin i bez sfazowań, ułożona tak, żeby linie łączeń były po skosie, a najlepiej gdyby ścieżki rowerowe były asfaltowe.

Do tego ścieżki są zbyt wąskie, nierzadko przylegające do chodnika i traktowane przez pieszych jako część tego chodnika.

Z tymi rowkami jak się jedzie rowerem z szerokimi oponami to da się jakoś jechać, ale na wąskich oponach to jest ciągła walka z tymi koleinami. Koła wpadają w te koleiny, a jazda taką ścieżką męczy ciągłą walką z utrzymaniem równowagi. Im opona węższa tym trudniej jest utrzymać równowagę na takiej kostce brukowej. Nie muszę dodawać, że rowery sportowe mają bardzo wąskie opony, dlatego też chyba nie powinno dziwić, że ludzie na takich rowerach jadą jezdnią zamiast ścieżką rowerową.

Choć i mnie denerwują rowerzyści na jezdni, gdzie obok jest droga rowerowa to świetnie ich rozumiem, bo sam jeżdżę na rowerze sportowym i wiem jak się on zachowuje na tych pier..... ścieżkach rowerowych, które zaprojektowali idioci, którzy nigdy w życiu nie jeździli na rowerze.

Dlatego ścieżki rowerowe powinny być wydzielone z pasa jezdni, aby nie szwędali się po nich piesi, a dodatkowo za jazdę i parkowanie samochodów na tych ścieżkach powinny być nakładane bardzo wysokie kary, podobnie jak za jazdę rowerem po jezdni dla pojazdów samochodowych jeżeli obok jest droga rowerowa.

Niestety kierowcy bardzo często zajmują drogi rowerowe traktując je jako miejsca parkingowe lub nawet jako część jezdni po której wolno im jeździć. Kiedyś jadąc w korku samochodem, zatrzymałem się aby zwrócić gościowi, który jechał za mną uwagę, bo przez kilka kilometrów cały czas zajmował ścieżkę rowerową i rowerzyści musieli się przeciskać lub zjeżdżać na chodnik dla pieszych. Myślałem, że po trzecim takim rowerzyście gościu załapie, że blokuje im ścieżkę rowerową i powróci na swój pas. Niestety bez interwencji się nie obeszło. Nie wiem czy był aż tak skończonym kretynem, czy też skończonym chamem, którego bolało, że musi stać w korku, a rowerzyści mogą jechać.

Data: 2018-06-10 17:41:13
Autor: Akarm
Rowerzyści na drogach...
W dniu 2018-06-10 o 16:24, Uzytkownik pisze:

[NTG]

To nie jest grupa właściwa do dyskusji o jakości dróg dla rowerów.

--
           Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

Rowerzyści na drogach...

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona