Data: 2011-11-05 20:43:35 | |
Autor: krzysiek | |
[Warszawa] Rowerzyści utkną w zaspach | |
Dnia Sat, 05 Nov 2011 03:16:24 -0700, Wilk napisaĹ(a):
http://www.zyciewarszawy.pl/artykul/642393-Tej-zimy-rowerzysci-utkna-w-zaspach-.html
a tymczasem w GdaĹsku... http://rowery.trojmiasto.pl/Zima-nie-zobaczymy-sniegu-na-sciezkach- rowerowych-n52284.html -- krzysiek |
|
Data: 2011-11-05 15:03:36 | |
Autor: Paweł Wójcik | |
Rowerzyści utkną w zaspach | |
On 5 Lis, 21:43, krzysiek <xne...@cbpmgn.barg.cy_ROT13_invalid> wrote:
Dnia Sat, 05 Nov 2011 03:16:24 -0700, Wilk napisał(a): Nie wiem jak rzeczy mają się w innych miastach, ale na przykład w Lublinie drobiazgi typu odśnieżanie śmieszek, stosowanie asfaltu na nich czy pasów rowerowych w jezdni przez całe lata tkwiły w teczce pt.. "niedasię". A potem pojawił między innymi prezydent miasta, którego entuzjastą rowerów właściwie ciężko nazwać, ale jednocześnie jest gościem, który rowerem czasem się wozi. I jest asfalt na pierwszych śmieszkach, są pierwsze pasy rowerowe i ogólnie wiele rzeczy w temacie rowerów "dasię". Mam wrażenie, że tu właśnie leży problem - przeciętny urzędas rowery ogląda zza szyby swojego auta. Dla niego półtora kilometra do roboty, bo samochód zepsuł się, ukradli, albo ogłosili Dzień bez Samochodu to prawie że sport ekstremalny. On, przyzwyczajony do wożenia czterech liter autem gdzie tylko się da, dopuszcza do świadomości, że można korzystać z komunikacji miejskiej, ale z roweru?? Przecież można się spocić. I przeziębić. I zabrudzić... Poza tym to takie niebezpieczne... A żeby jeszcze zimą jeździć?? |
|