Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Rowerzystka skasowana przez faceta z deską

Rowerzystka skasowana przez faceta z deską

Data: 2013-08-30 14:30:32
Autor: witek
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
Karol Misiukiewicz wrote:
Tak, widziałem dzisiaj, szedł facet z deską i chciał skręcić więc obrócił
się i jadąca obok niego rowerzystka została uderzona tą deską, ze wywróciła
się i nieźle poturbowała.
Wszystko działo sie na chodniku dla pieszych.
kto jest winien ?
Gdyby tam był policjant kto by dostał mandat ? i z jakich artykułów ?


rowerzystka dostanie mandat za jazde po chodniku.

a odszkodowanie za dostanie deską bedzie sobie mogla od faceta dochodzic juz cywilnie.


tak wiem, zaraz bedzie wielki flejm.

Data: 2013-08-30 21:41:48
Autor: Andrzej Lawa
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
W dniu 30.08.2013 21:30, witek pisze:

a odszkodowanie za dostanie deską bedzie sobie mogla od faceta dochodzic
juz cywilnie.

Dochodzić może. Pytanie czy skutecznie.

Diabeł tkwi w szczegółach - jeśli facet skręcał należycie ostrożnie tak, że pieszego by nie trafił, a ona padła tylko dlatego że nie zdążyła wyhamować bo on nie przewidział, że ktoś tak szybko i cicho może dostać się w zasięg jego ruchu, to dlaczego miałby być odpowiedzialny?

Przykład: idę sobie chodnikiem i nagle robię krok w bok. A za  mną jechał rozpędzony rowerzysta i nie wyhamował. Powiedzmy że miałem szczęście i nic mi się nie stało, ale on tak pechowo poleciał, że się uszkodził.

Uważasz, że może mnie pozywać za wymuszenie pierwszeństwa? ;->

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-08-30 23:29:05
Autor: Gotfryd Smolik news
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
On Fri, 30 Aug 2013, Andrzej Lawa wrote:

W dniu 30.08.2013 21:30, witek pisze:

a odszkodowanie za dostanie deską bedzie sobie mogla od faceta dochodzic
juz cywilnie.

Dochodzić może. Pytanie czy skutecznie.

Diabeł tkwi w szczegółach - jeśli facet skręcał należycie ostrożnie tak,
że pieszego by nie trafił,

  IMVHO to jest bez znaczenia.
  Jak dojdzie do kolizji na jezdni, to też nie sprawdza się czy "nie
trafiłby również jadącego bez pierwszeństwa" ale tylko stwierdza, że
pierwszeństwa nie miał a wymusił.
  Na upartego można usiłować szukać analogii w przypadku kiedy w tym
samym miejscu jedzie inny pojazd z innymi 'uprawnieniami', dajmy na to
po torowisku położonym na pasie ruchu raz samochód raz tramwaj (i to
jeszcze w układzie w którym jest "inne pierwszeństwo").
  W przypadku relacji pieszy-rowerzysta na chodniku i DDR regulacje
są wyraźne, nie poprzestaje się na czymś tak ograniczonym jak
ustąpienie pierwszeństwa ;)

a ona padła tylko dlatego że nie zdążyła wyhamować bo on nie przewidział, że ktoś tak szybko i cicho może dostać się w zasięg jego ruchu, to dlaczego miałby być odpowiedzialny?

  IMO nie ma najmniejszych podstaw.
  W poście obok zapisałem to co IMO stanowi clue programu: w omawianym
przypadku przepisy przewidują coś, co jest szersze niż "gołe"
pierwszeństwo, konkretnie obowiązek ustąpienia miejsca.
  Pieszy nie miał miejsca, tyle.
  Deska nie była niewidzialna, odpada więc "niemożliwość" tłumacząca
rowerzystkę.
  O umyślności pieszego mowy nie ma.
  Innych wyjątków nie kojarzę.
  Krótko mówiąc, jak ktoś płaci, to rowerzystka.

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-09-01 08:40:14
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
W dniu 30.08.2013 21:41, Andrzej Lawa pisze:

Przykład: idę sobie chodnikiem i nagle robię krok w bok. A za  mną
jechał rozpędzony rowerzysta i nie wyhamował. Powiedzmy że miałem
szczęście i nic mi się nie stało, ale on tak pechowo poleciał, że się
uszkodził.

A jak to był wrotkarz?

--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

Data: 2013-09-01 09:09:00
Autor: Andrzej Lawa
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
W dniu 01.09.2013 08:40, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
W dniu 30.08.2013 21:41, Andrzej Lawa pisze:

Przykład: idę sobie chodnikiem i nagle robię krok w bok. A za  mną
jechał rozpędzony rowerzysta i nie wyhamował. Powiedzmy że miałem
szczęście i nic mi się nie stało, ale on tak pechowo poleciał, że się
uszkodził.

A jak to był wrotkarz?

Tak samo. Chodnik to miejsce dla pieszych i należy się spodziewać, że ktoś może nagle rozłożyć ręce, zatrzymać się "w miejscu" czy dać gwałtownie krok w bok.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-09-01 09:15:22
Autor: Liwiusz
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
W dniu 2013-09-01 09:09, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 01.09.2013 08:40, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
W dniu 30.08.2013 21:41, Andrzej Lawa pisze:

Przykład: idę sobie chodnikiem i nagle robię krok w bok. A za  mną
jechał rozpędzony rowerzysta i nie wyhamował. Powiedzmy że miałem
szczęście i nic mi się nie stało, ale on tak pechowo poleciał, że się
uszkodził.

A jak to był wrotkarz?

Tak samo. Chodnik to miejsce dla pieszych i należy się spodziewać, że
ktoś może nagle rozłożyć ręce, zatrzymać się "w miejscu" czy dać
gwałtownie krok w bok.

Rolkarz to też pieszy, więc facet z deską "powinien się spodziewać, że ktoś będzie jechał na rolkach" (że sobie tak pozwolę sparafrazować).

Ponadto pieszy musi też się spodziewać, że będzie ktoś jechał na rowerze, bo jest to możliwe na każdym chodniku.

"Deskacz" nie może zatem twierdzić "nie mogłem się tam spodziewać roweru".

--
Liwiusz

Data: 2013-09-01 19:33:40
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
W dniu 01.09.2013 09:09, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 01.09.2013 08:40, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
W dniu 30.08.2013 21:41, Andrzej Lawa pisze:

Przykład: idę sobie chodnikiem i nagle robię krok w bok. A za  mną
jechał rozpędzony rowerzysta i nie wyhamował. Powiedzmy że miałem
szczęście i nic mi się nie stało, ale on tak pechowo poleciał, że się
uszkodził.

A jak to był wrotkarz?

Tak samo.

Jakie samo?  Wrotkarz jest legalny na chodniku.

Chodnik to miejsce dla pieszych

No. I gość na wrotkach, rolkach, wózku inwalidzkim, o kulach itp. są legalni na chodniku.

i należy się spodziewać, że
ktoś może nagle rozłożyć ręce, zatrzymać się "w miejscu" czy dać
gwałtownie krok w bok.


Czyli jak jest inwalida o kulach to nie ma prawa na chodniku, bo jak nie umie odpowiednio szybko uskoczyć to jego wina, że dostał deską przez łeb?


--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

Data: 2013-09-01 19:57:40
Autor: hikikomorisan
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
On 01.09.2013 19:33, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
W dniu 01.09.2013 09:09, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 01.09.2013 08:40, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
W dniu 30.08.2013 21:41, Andrzej Lawa pisze:

Przykład: idę sobie chodnikiem i nagle robię krok w bok. A za  mną
jechał rozpędzony rowerzysta i nie wyhamował. Powiedzmy że miałem
szczęście i nic mi się nie stało, ale on tak pechowo poleciał, że się
uszkodził.

A jak to był wrotkarz?

Tak samo.

Jakie samo?  Wrotkarz jest legalny na chodniku.

Ale zrozum, ze

Rower na chodniku moze pojawic sie legalnie w wielu przypadkach

Przypadkowe skasowanie deską "nielegalnego" rowerzysty jest takie samo jak przypadkowe "wybicie szyby w zle zaparkowanym samochodzie"


Chodnik to miejsce dla pieszych

No. I gość na wrotkach, rolkach, wózku inwalidzkim, o kulach itp. są
legalni na chodniku.

I rower czesto tez.






--

POLSKI OBYWATEL MA WROGÓW: ZŁODZIEJSKI FISKUS I JESZCZE GORSZY ZUS

UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci!  Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:

   http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrodzen.aspx

Data: 2013-09-01 20:03:09
Autor: RadoslawF
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
Dnia 2013-09-01 19:57, Użytkownik hikikomorisan napisał:

Przykład: idę sobie chodnikiem i nagle robię krok w bok. A za  mną
jechał rozpędzony rowerzysta i nie wyhamował. Powiedzmy że miałem
szczęście i nic mi się nie stało, ale on tak pechowo poleciał, że się
uszkodził.

A jak to był wrotkarz?

Tak samo.

Jakie samo?  Wrotkarz jest legalny na chodniku.

Ale zrozum, ze

Rower na chodniku moze pojawic sie legalnie w wielu przypadkach

Przypadkowe skasowanie deską "nielegalnego" rowerzysty jest takie samo jak przypadkowe "wybicie szyby w zle zaparkowanym samochodzie"

Nie tak dawno na tej grupie wytłumaczono mi że jak w czasie cofania
przywaliłem w nielegalnie zaparkowany pojazd to była wina przywalającego.
Jak przywali przechodzień deską to już wina nielegalnie zaparkowanego
samochodu lub nielegalnie jadącej rowerzystki.
Fajna jest ta zmienna interpretacja.


Pozdrawiam

Data: 2013-09-01 20:10:32
Autor: hikikomorisan
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
On 01.09.2013 20:03, RadoslawF wrote:
Dnia 2013-09-01 19:57, Użytkownik hikikomorisan napisał:

Przykład: idę sobie chodnikiem i nagle robię krok w bok. A za  mną
jechał rozpędzony rowerzysta i nie wyhamował. Powiedzmy że miałem
szczęście i nic mi się nie stało, ale on tak pechowo poleciał, że się
uszkodził.

A jak to był wrotkarz?

Tak samo.

Jakie samo?  Wrotkarz jest legalny na chodniku.

Ale zrozum, ze

Rower na chodniku moze pojawic sie legalnie w wielu przypadkach

Przypadkowe skasowanie deską "nielegalnego" rowerzysty jest takie samo
jak przypadkowe "wybicie szyby w zle zaparkowanym samochodzie"ani

Nie tak dawno na tej grupie wytłumaczono mi że jak w czasie cofania
przywaliłem w nielegalnie zaparkowany pojazd to była wina przywalającego.
Jak przywali przechodzień deską to już wina nielegalnie zaparkowanego
samochodu lub nielegalnie jadącej rowerzystki.
Fajna jest ta zmienna interpretacja.

No to jest proste. NAsze prawo jest proste i jasne. Dlatego interpretacje zdarzenia są... jakie są. Raz z lewa, raz z prawa. Wygrywa glośniej krzyczaca papuga.

Poszkodowany zwykle jest stawiany w gorszej sytuacji. Sprawca ma ochrone prawna. Widac na grupie

- koles co pobil dziadka nr 1 /na oczach monitoringu/ smieje sie z izraela

- koles co pobil dziadka nr 2 "szczesliwie" zatrzymany, ale nie za ... pobicie dziadka nr 2

- rowerzystka, ktorej ktos przyjebal decha - moze sie modlic, zeby ja jakas papuga nie pozwala o odszkodowanie za "najechanie pieszej dechy"

....







--

POLSKI OBYWATEL MA WROGÓW: ZŁODZIEJSKI FISKUS I JESZCZE GORSZY ZUS

UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci!  Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:

   http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrodzen.aspx

Data: 2013-09-02 08:50:45
Autor: noname
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
hikikomorisan wrote:


- rowerzystka, ktorej ktos przyjebal decha - moze sie modlic, zeby ja

Używacie zbyt dużo wulgaryzmów. To dobrze nie świadczy o poziomie. Zwracam tylko uwagę pod rozwagę. Mnie uwagę zwraca żona i chwała jej za to.
pozdrawiam

Data: 2013-09-02 10:37:10
Autor: RadoslawF
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
Dnia 2013-09-02 08:50, Użytkownik noname napisał:

- rowerzystka, ktorej ktos przyjebal decha - moze sie modlic, zeby ja

Używacie zbyt dużo wulgaryzmów. To dobrze nie świadczy o poziomie. Zwracam tylko uwagę pod rozwagę. Mnie uwagę zwraca żona i chwała jej za to.
pozdrawiam

To jeszcze ją poproś żeby zwracała ci uwagę jak zwracasz się
do kogoś w liczbie mnogiej.


Pozdrawiam

Data: 2013-08-30 22:51:36
Autor: hikikomorisan
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
On 30.08.2013 21:30, witek wrote:
Karol Misiukiewicz wrote:
Tak, widziałem dzisiaj, szedł facet z deską i chciał skręcić więc obrócił
się i jadąca obok niego rowerzystka została uderzona tą deską, ze
wywróciła
się i nieźle poturbowała.
Wszystko działo sie na chodniku dla pieszych.
kto jest winien ?
Gdyby tam był policjant kto by dostał mandat ? i z jakich artykułów ?


rowerzystka dostanie mandat za jazde po chodniku.

To ze cos wyglada jak chodnik nie znaczy, ze nie moze tam jechac rower.

Reszte sobie sprawdz.







--

POLSKI OBYWATEL MA WROGÓW: ZŁODZIEJSKI FISKUS I JESZCZE GORSZY ZUS

UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci!  Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:

   http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrodzen.aspx

Data: 2013-08-30 22:51:49
Autor: hikikomorisan
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
On 30.08.2013 21:30, witek wrote:
Karol Misiukiewicz wrote:
Tak, widziałem dzisiaj, szedł facet z deską i chciał skręcić więc obrócił
się i jadąca obok niego rowerzystka została uderzona tą deską, ze
wywróciła
się i nieźle poturbowała.
Wszystko działo sie na chodniku dla pieszych.
kto jest winien ?
Gdyby tam był policjant kto by dostał mandat ? i z jakich artykułów ?


rowerzystka dostanie mandat za jazde po chodniku.

To ze cos wyglada jak chodnik nie znaczy, ze nie moze tam jechac rower.

Reszte sobie sprawdz.







--

POLSKI OBYWATEL MA WROGÓW: ZŁODZIEJSKI FISKUS I JESZCZE GORSZY ZUS

UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci!  Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:

   http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrodzen.aspx

Data: 2013-08-30 23:06:23
Autor: Robert Tomasik
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
Użytkownik "hikikomorisan" <hikikomorisan@amorki.pl> napisał w wiadomości news:kvr0l5$pk3$2node2.news.atman.pl...
On 30.08.2013 21:30, witek wrote:
Karol Misiukiewicz wrote:
Tak, widziałem dzisiaj, szedł facet z deską i chciał skręcić więc obrócił
się i jadąca obok niego rowerzystka została uderzona tą deską, ze
wywróciła
się i nieźle poturbowała.
Wszystko działo sie na chodniku dla pieszych.
kto jest winien ?
Gdyby tam był policjant kto by dostał mandat ? i z jakich artykułów ?


rowerzystka dostanie mandat za jazde po chodniku.

To ze cos wyglada jak chodnik nie znaczy, ze nie moze tam jechac rower.

Reszte sobie sprawdz.

Tu ni ma co sprawdzać. Nawet, jeśli tam była dozwolona jazda na rowerze, to rowerzystka nie może wjeżdżać w pieszych. To jest normalne, zwykłe potrącenie pieszego, a to, czy on niesie deskę,c zy nie nie ma żadnego znaczenia prawnego.

Data: 2013-08-30 16:17:46
Autor: witek
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
Robert Tomasik wrote:

Tu ni ma co sprawdzać. Nawet, jeśli tam była dozwolona jazda na rowerze,
to rowerzystka nie może wjeżdżać w pieszych. To jest normalne, zwykłe
potrącenie pieszego, a to, czy on niesie deskę,c zy nie nie ma żadnego
znaczenia prawnego.


jedziesz sobie na rowerze a tu cie jakis gosciu przez leb z deski.
to jest wjechanie w pieszego?

Data: 2013-08-30 23:28:27
Autor: Robert Tomasik
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:kvr25q$bd2$3dont-email.me...
Robert Tomasik wrote:

Tu ni ma co sprawdzać. Nawet, jeśli tam była dozwolona jazda na rowerze,
to rowerzystka nie może wjeżdżać w pieszych. To jest normalne, zwykłe
potrącenie pieszego, a to, czy on niesie deskę,c zy nie nie ma żadnego
znaczenia prawnego.


jedziesz sobie na rowerze a tu cie jakis gosciu przez leb z deski.
to jest wjechanie w pieszego?


Cóż, jeśli nie udowodnisz, ze pieszy celowo to zrobił, to tak.

Data: 2013-08-30 16:57:33
Autor: witek
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
Robert Tomasik wrote:
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości
news:kvr25q$bd2$3dont-email.me...
Robert Tomasik wrote:

Tu ni ma co sprawdzać. Nawet, jeśli tam była dozwolona jazda na rowerze,
to rowerzystka nie może wjeżdżać w pieszych. To jest normalne, zwykłe
potrącenie pieszego, a to, czy on niesie deskę,c zy nie nie ma żadnego
znaczenia prawnego.


jedziesz sobie na rowerze a tu cie jakis gosciu przez leb z deski.
to jest wjechanie w pieszego?


Cóż, jeśli nie udowodnisz, ze pieszy celowo to zrobił, to tak.

a ja cie walnie przez nieuwagę to nie?

Data: 2013-08-31 16:10:25
Autor: hikikomorisan
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
On 30.08.2013 23:28, Robert Tomasik wrote:
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości
news:kvr25q$bd2$3dont-email.me...
Robert Tomasik wrote:

Tu ni ma co sprawdzać. Nawet, jeśli tam była dozwolona jazda na rowerze,
to rowerzystka nie może wjeżdżać w pieszych. To jest normalne, zwykłe
potrącenie pieszego, a to, czy on niesie deskę,c zy nie nie ma żadnego
znaczenia prawnego.


jedziesz sobie na rowerze a tu cie jakis gosciu przez leb z deski.
to jest wjechanie w pieszego?


Cóż, jeśli nie udowodnisz, ze pieszy celowo to zrobił, to tak.

Sorry, ale to juz sa jakies brenie, celowosc lub niecelowosc dzialania nie zmiania faktu kto w kogo wjechal lub kto kogo uderzyl.

Uderzenie deska jest faktem.

Deską, ktora nie powinna sie znajdowac na drodze poruszajacego sie pojazdu.

Ba, nie znajdowala sie, pojawila sie nagle bo tak zadecydowal pieszy z deska.






--

POLSKI OBYWATEL MA WROGÓW: ZŁODZIEJSKI FISKUS I JESZCZE GORSZY ZUS

UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci!  Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:

   http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrodzen.aspx

Data: 2013-08-31 19:47:13
Autor: Robert Tomasik
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
Użytkownik "hikikomorisan" <hikikomorisan@amorki.pl> napisał w wiadomości news:kvstgi$gq6$1node2.news.atman.pl...
On 30.08.2013 23:28, Robert Tomasik wrote:
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości
news:kvr25q$bd2$3dont-email.me...
Robert Tomasik wrote:

Tu ni ma co sprawdzać. Nawet, jeśli tam była dozwolona jazda na rowerze,
to rowerzystka nie może wjeżdżać w pieszych. To jest normalne, zwykłe
potrącenie pieszego, a to, czy on niesie deskę,c zy nie nie ma żadnego
znaczenia prawnego.


jedziesz sobie na rowerze a tu cie jakis gosciu przez leb z deski.
to jest wjechanie w pieszego?


Cóż, jeśli nie udowodnisz, ze pieszy celowo to zrobił, to tak.

Sorry, ale to juz sa jakies brenie, celowosc lub niecelowosc dzialania nie zmiania faktu kto w kogo wjechal lub kto kogo uderzyl.

Uderzenie deska jest faktem.

Deską, ktora nie powinna sie znajdowac na drodze poruszajacego sie pojazdu.
> Ba, nie znajdowala sie, pojawila sie nagle bo tak zadecydowal pieszy z
deska.

Znasz przepis zabraniający chodzenia z deską po chodniku? Bo ja zakazujący jeżdżenie rowerem tak.

Data: 2013-08-31 20:08:04
Autor: hikikomorisan
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
On 31.08.2013 19:47, Robert Tomasik wrote:
Użytkownik "hikikomorisan" <hikikomorisan@amorki.pl> napisał w
wiadomości news:kvstgi$gq6$1node2.news.atman.pl...
On 30.08.2013 23:28, Robert Tomasik wrote:
Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości
news:kvr25q$bd2$3dont-email.me...
Robert Tomasik wrote:

Tu ni ma co sprawdzać. Nawet, jeśli tam była dozwolona jazda na
rowerze,
to rowerzystka nie może wjeżdżać w pieszych. To jest normalne, zwykłe
potrącenie pieszego, a to, czy on niesie deskę,c zy nie nie ma żadnego
znaczenia prawnego.


jedziesz sobie na rowerze a tu cie jakis gosciu przez leb z deski.
to jest wjechanie w pieszego?


Cóż, jeśli nie udowodnisz, ze pieszy celowo to zrobił, to tak.

Sorry, ale to juz sa jakies brenie, celowosc lub niecelowosc dzialania
nie zmiania faktu kto w kogo wjechal lub kto kogo uderzyl.

Uderzenie deska jest faktem.

Deską, ktora nie powinna sie znajdowac na drodze poruszajacego sie
pojazdu.
> Ba, nie znajdowala sie, pojawila sie nagle bo tak zadecydowal pieszy z
deska.

Znasz przepis zabraniający chodzenia z deską po chodniku? Bo ja
zakazujący jeżdżenie rowerem tak.

Znam przepis zabraniajacy atakowania deskami innych ludzi.






--

POLSKI OBYWATEL MA WROGÓW: ZŁODZIEJSKI FISKUS I JESZCZE GORSZY ZUS

UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci!  Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:

   http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrodzen.aspx

Data: 2013-08-31 22:03:31
Autor: Gotfryd Smolik news
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
On Sat, 31 Aug 2013, hikikomorisan wrote:

On 31.08.2013 19:47, Robert Tomasik wrote:
Znasz przepis zabraniający chodzenia z deską po chodniku? Bo ja
zakazujący jeżdżenie rowerem tak.

Znam przepis zabraniajacy atakowania deskami innych ludzi.

  To nie był "atak".
  A w zakresie nieumyślnego zachowania to nie on a rowerzystka
była obowiązana do przewidywania kolizji.

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-08-30 23:12:37
Autor: m
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
W dniu 30.08.2013 23:06, Robert Tomasik pisze:
Użytkownik "hikikomorisan" <hikikomorisan@amorki.pl> napisał w
wiadomości news:kvr0l5$pk3$2node2.news.atman.pl...
On 30.08.2013 21:30, witek wrote:
Karol Misiukiewicz wrote:
Tak, widziałem dzisiaj, szedł facet z deską i chciał skręcić więc
obrócił
się i jadąca obok niego rowerzystka została uderzona tą deską, ze
wywróciła
się i nieźle poturbowała.
Wszystko działo sie na chodniku dla pieszych.
kto jest winien ?
Gdyby tam był policjant kto by dostał mandat ? i z jakich artykułów ?


rowerzystka dostanie mandat za jazde po chodniku.

To ze cos wyglada jak chodnik nie znaczy, ze nie moze tam jechac rower.

Reszte sobie sprawdz.

Tu ni ma co sprawdzać. Nawet, jeśli tam była dozwolona jazda na rowerze,
to rowerzystka nie może wjeżdżać w pieszych. To jest normalne, zwykłe
potrącenie pieszego,

A skąd Ci się wzięło wjeżdżanie w pieszych?

p. m.

Data: 2013-08-30 23:15:56
Autor: Robert Tomasik
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
Użytkownik "m" <mvoicem@gmail.com> napisał w wiadomości news:52210ac5$0$1463$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 30.08.2013 23:06, Robert Tomasik pisze:
Użytkownik "hikikomorisan" <hikikomorisan@amorki.pl> napisał w
wiadomości news:kvr0l5$pk3$2node2.news.atman.pl...
On 30.08.2013 21:30, witek wrote:
Karol Misiukiewicz wrote:
Tak, widziałem dzisiaj, szedł facet z deską i chciał skręcić więc
obrócił
się i jadąca obok niego rowerzystka została uderzona tą deską, ze
wywróciła
się i nieźle poturbowała.
Wszystko działo sie na chodniku dla pieszych.
kto jest winien ?
Gdyby tam był policjant kto by dostał mandat ? i z jakich artykułów ?


rowerzystka dostanie mandat za jazde po chodniku.

To ze cos wyglada jak chodnik nie znaczy, ze nie moze tam jechac rower.

Reszte sobie sprawdz.

Tu ni ma co sprawdzać. Nawet, jeśli tam była dozwolona jazda na rowerze,
to rowerzystka nie może wjeżdżać w pieszych. To jest normalne, zwykłe
potrącenie pieszego,

A skąd Ci się wzięło wjeżdżanie w pieszych?

Z opisu. Pieszy z deską, to nadal jednak pieszy i nic tego nie zmieni.

Data: 2013-08-31 01:19:36
Autor: RadoslawF
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
Dnia 2013-08-30 23:15, Użytkownik Robert Tomasik napisał:

rowerzystka dostanie mandat za jazde po chodniku.

To ze cos wyglada jak chodnik nie znaczy, ze nie moze tam jechac rower.

Reszte sobie sprawdz.

Tu ni ma co sprawdzać. Nawet, jeśli tam była dozwolona jazda na rowerze,
to rowerzystka nie może wjeżdżać w pieszych. To jest normalne, zwykłe
potrącenie pieszego,

A skąd Ci się wzięło wjeżdżanie w pieszych?

Z opisu. Pieszy z deską, to nadal jednak pieszy i nic tego nie zmieni.

A deska niesiona przez pieszego to jeszcze deska czy już pieszy ?


Pozdrawiam

Data: 2013-08-31 10:42:58
Autor: Robert Tomasik
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> napisał w wiadomości news:kvr9ac$1s5$2node2.news.atman.pl...
Dnia 2013-08-30 23:15, Użytkownik Robert Tomasik napisał:

rowerzystka dostanie mandat za jazde po chodniku.

To ze cos wyglada jak chodnik nie znaczy, ze nie moze tam jechac rower.

Reszte sobie sprawdz.

Tu ni ma co sprawdzać. Nawet, jeśli tam była dozwolona jazda na rowerze,
to rowerzystka nie może wjeżdżać w pieszych. To jest normalne, zwykłe
potrącenie pieszego,

A skąd Ci się wzięło wjeżdżanie w pieszych?

Z opisu. Pieszy z deską, to nadal jednak pieszy i nic tego nie zmieni.

A deska niesiona przez pieszego to jeszcze deska czy już pieszy ?
Z punktu widzenia PoRD to część pieszego. Tak, jak ładunek wieziony na pojeździe w wypadku kolizji jest nadal pojazdem, a nie ładunkiem.

Data: 2013-08-31 13:04:50
Autor: RadoslawF
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
Dnia 2013-08-31 10:42, Użytkownik Robert Tomasik napisał:

rowerzystka dostanie mandat za jazde po chodniku.

To ze cos wyglada jak chodnik nie znaczy, ze nie moze tam jechac rower.

Reszte sobie sprawdz.

Tu ni ma co sprawdzać. Nawet, jeśli tam była dozwolona jazda na rowerze,
to rowerzystka nie może wjeżdżać w pieszych. To jest normalne, zwykłe
potrącenie pieszego,

A skąd Ci się wzięło wjeżdżanie w pieszych?

Z opisu. Pieszy z deską, to nadal jednak pieszy i nic tego nie zmieni.

A deska niesiona przez pieszego to jeszcze deska czy już pieszy ?
Z punktu widzenia PoRD to część pieszego. Tak, jak ładunek wieziony na pojeździe w wypadku kolizji jest nadal pojazdem, a nie ładunkiem.

Bardzo dobrze, jak kierowca cofając z wystającą deską zahaczy nią
o coś i zniszczy lub poturbuje to wina kierowcy a jak to zrobi
pieszy to wina poturbowanego ? Ciekawą interpretację wprowadzacie.


Pozdrawia

Data: 2013-08-31 13:21:00
Autor: Robert Tomasik
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> napisał w wiadomości news:kvsikj$6l8$1node2.news.atman.pl...

rowerzystka dostanie mandat za jazde po chodniku.
To ze cos wyglada jak chodnik nie znaczy, ze nie moze tam jechac rower.
Reszte sobie sprawdz.
Tu ni ma co sprawdzać. Nawet, jeśli tam była dozwolona jazda na rowerze,
to rowerzystka nie może wjeżdżać w pieszych. To jest normalne, zwykłe
potrącenie pieszego,
A skąd Ci się wzięło wjeżdżanie w pieszych?
Z opisu. Pieszy z deską, to nadal jednak pieszy i nic tego nie zmieni.
A deska niesiona przez pieszego to jeszcze deska czy już pieszy ?
Z punktu widzenia PoRD to część pieszego. Tak, jak ładunek wieziony na pojeździe w wypadku kolizji jest nadal pojazdem, a nie ładunkiem.
Bardzo dobrze, jak kierowca cofając z wystającą deską zahaczy nią
o coś i zniszczy lub poturbuje to wina kierowcy a jak to zrobi
pieszy to wina poturbowanego ? Ciekawą interpretację wprowadzacie.

Bo to rowerzysta najechał na pieszegio z deską. Jeśli w samochód z wystającym drzewem uderzy inny pojazd na skrzyżowaniu, to uznasz, ze to kolizja z samochodem przewożącym drzewo, czy kolizja z leżącym na jezdni drzewem?

O ile nie zostanie udowodnione, że pieszy celowo uderzył rowerzystkę deską, to wina rowerzystki jest oczywista i niezaprzeczalna. Po prostu potrąciła przechodnia idącego z deską chodnikiem i tyle. Sam często jeżdżę rowerem po chodnikach, bo tak bezpieczniej. Ale tam, gdzie w terenach po miejskich chodniki są praktycznie puste i nie powoduje to jakiegokolwiek zagrożenia. Nigdy nie jeżdżę po chodnikach, po których chodzą piesi, bo po prostu oni są nieprzewidywalni i trzeba bardzo uważać. Już nie chodzi o spacerowiczów z deskami (bo to po prostu przypadek), ale choćby o wychodzących z Bram czy furtek. Dzieci. Ale i nawet dorosłych, którzy na chodniku czują się bezpiecznie i mogą zrobić krok w bok bez kierunkowskaza :-)

Data: 2013-08-31 13:57:54
Autor: m
Rowerzystka skasowana przez faceta z deskďż˝
W dniu 31.08.2013 13:21, Robert Tomasik pisze:
Bardzo dobrze, jak kierowca cofając z wystającą deską zahaczy nią
o coś i zniszczy lub poturbuje to wina kierowcy a jak to zrobi
pieszy to wina poturbowanego ? Ciekawą interpretację wprowadzacie.

Bo to rowerzysta najechał na pieszegio z deską. Jeśli w samochód z
wystającym drzewem uderzy inny pojazd na skrzyżowaniu, to uznasz, ze to
kolizja z samochodem przewożącym drzewo, czy kolizja z leżącym na jezdni
drzewem?

O ile nie zostanie udowodnione, że pieszy celowo uderzył rowerzystkę
deską, to wina rowerzystki jest oczywista i niezaprzeczalna.

Nawet jak np. dostała w plecy?

p. m.

Data: 2013-08-31 14:04:25
Autor: Robert Tomasik
Rowerzystka skasowana przez faceta z desk
Użytkownik "m" <mvoicem@gmail.com> napisał w wiadomości news:5221da42$0$1453$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 31.08.2013 13:21, Robert Tomasik pisze:
Bardzo dobrze, jak kierowca cofając z wystającą deską zahaczy nią
o coś i zniszczy lub poturbuje to wina kierowcy a jak to zrobi
pieszy to wina poturbowanego ? Ciekawą interpretację wprowadzacie.

Bo to rowerzysta najechał na pieszegio z deską. Jeśli w samochód z
wystającym drzewem uderzy inny pojazd na skrzyżowaniu, to uznasz, ze to
kolizja z samochodem przewożącym drzewo, czy kolizja z leżącym na jezdni
drzewem?

O ile nie zostanie udowodnione, że pieszy celowo uderzył rowerzystkę
deską, to wina rowerzystki jest oczywista i niezaprzeczalna.

Nawet jak np. dostała w plecy?

Nawet, jak dostanie w piętę.

Data: 2013-08-31 16:05:49
Autor: hikikomorisan
Rowerzystka skasowana przez faceta z desk
On 31.08.2013 14:04, Robert Tomasik wrote:
Użytkownik "m" <mvoicem@gmail.com> napisał w wiadomości
news:5221da42$0$1453$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 31.08.2013 13:21, Robert Tomasik pisze:
Bardzo dobrze, jak kierowca cofając z wystającą deską zahaczy nią
o coś i zniszczy lub poturbuje to wina kierowcy a jak to zrobi
pieszy to wina poturbowanego ? Ciekawą interpretację wprowadzacie.

Bo to rowerzysta najechał na pieszegio z deską. Jeśli w samochód z
wystającym drzewem uderzy inny pojazd na skrzyżowaniu, to uznasz, ze to
kolizja z samochodem przewożącym drzewo, czy kolizja z leżącym na jezdni
drzewem?

O ile nie zostanie udowodnione, że pieszy celowo uderzył rowerzystkę
deską, to wina rowerzystki jest oczywista i niezaprzeczalna.

Nawet jak np. dostała w plecy?

Nawet, jak dostanie w piętę.

Uderzenie w plecy i pete, sugeruje, ze nie najechala pieszego, bo wtedy dostalaby w czolo lub kolano.

Sugerujesz, ze za wolno przyspieszyla i nie uciekla przed deska i to jest potracenie pieszego z deska?






--

POLSKI OBYWATEL MA WROGÓW: ZŁODZIEJSKI FISKUS I JESZCZE GORSZY ZUS

UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci!  Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:

   http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrodzen.aspx

Data: 2013-08-31 16:20:40
Autor: Robert Tomasik
Rowerzystka skasowana przez faceta z desk
Użytkownik "hikikomorisan" <hikikomorisan@amorki.pl> napisał w wiadomości news:kvst7t$mub$3node1.news.atman.pl...
On 31.08.2013 14:04, Robert Tomasik wrote:
Użytkownik "m" <mvoicem@gmail.com> napisał w wiadomości
news:5221da42$0$1453$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 31.08.2013 13:21, Robert Tomasik pisze:
Bardzo dobrze, jak kierowca cofając z wystającą deską zahaczy nią
o coś i zniszczy lub poturbuje to wina kierowcy a jak to zrobi
pieszy to wina poturbowanego ? Ciekawą interpretację wprowadzacie.

Bo to rowerzysta najechał na pieszegio z deską. Jeśli w samochód z
wystającym drzewem uderzy inny pojazd na skrzyżowaniu, to uznasz, ze to
kolizja z samochodem przewożącym drzewo, czy kolizja z leżącym na jezdni
drzewem?

O ile nie zostanie udowodnione, że pieszy celowo uderzył rowerzystkę
deską, to wina rowerzystki jest oczywista i niezaprzeczalna.

Nawet jak np. dostała w plecy?

Nawet, jak dostanie w piętę.

Uderzenie w plecy i pete, sugeruje, ze nie najechala pieszego, bo wtedy dostalaby w czolo lub kolano.

Sugerujesz, ze za wolno przyspieszyla i nie uciekla przed deska i to jest potracenie pieszego z deska?

Sugeruję, ze to w tym wypadku bez większego znaczenia.

Data: 2013-08-31 17:31:45
Autor: hikikomorisan
Rowerzystka skasowana przez faceta z desk
On 31.08.2013 16:20, Robert Tomasik wrote:
Użytkownik "hikikomorisan" <hikikomorisan@amorki.pl> napisał w
wiadomości news:kvst7t$mub$3node1.news.atman.pl...
On 31.08.2013 14:04, Robert Tomasik wrote:
Użytkownik "m" <mvoicem@gmail.com> napisał w wiadomości
news:5221da42$0$1453$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 31.08.2013 13:21, Robert Tomasik pisze:
Bardzo dobrze, jak kierowca cofając z wystającą deską zahaczy nią
o coś i zniszczy lub poturbuje to wina kierowcy a jak to zrobi
pieszy to wina poturbowanego ? Ciekawą interpretację wprowadzacie.

Bo to rowerzysta najechał na pieszegio z deską. Jeśli w samochód z
wystającym drzewem uderzy inny pojazd na skrzyżowaniu, to uznasz,
ze to
kolizja z samochodem przewożącym drzewo, czy kolizja z leżącym na
jezdni
drzewem?

O ile nie zostanie udowodnione, że pieszy celowo uderzył rowerzystkę
deską, to wina rowerzystki jest oczywista i niezaprzeczalna.

Nawet jak np. dostała w plecy?

Nawet, jak dostanie w piętę.

Uderzenie w plecy i pete, sugeruje, ze nie najechala pieszego, bo
wtedy dostalaby w czolo lub kolano.

Sugerujesz, ze za wolno przyspieszyla i nie uciekla przed deska i to
jest potracenie pieszego z deska?

Sugeruję, ze to w tym wypadku bez większego znaczenia.

No nie, najechac "w deche" to co innego niz "dostac z dechy w plery".

W drugim przypadku absolutnie nie mozna mowic o "najechaniu na pieszego".






--

POLSKI OBYWATEL MA WROGÓW: ZŁODZIEJSKI FISKUS I JESZCZE GORSZY ZUS

UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci!  Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:

   http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrodzen.aspx

Data: 2013-08-31 19:46:02
Autor: Robert Tomasik
Rowerzystka skasowana przez faceta z desk
Użytkownik "hikikomorisan" <hikikomorisan@amorki.pl> napisał w wiadomości news:kvt290$l5p$2node2.news.atman.pl...
On 31.08.2013 16:20, Robert Tomasik wrote:
Użytkownik "hikikomorisan" <hikikomorisan@amorki.pl> napisał w
wiadomości news:kvst7t$mub$3node1.news.atman.pl...
On 31.08.2013 14:04, Robert Tomasik wrote:
Użytkownik "m" <mvoicem@gmail.com> napisał w wiadomości
news:5221da42$0$1453$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 31.08.2013 13:21, Robert Tomasik pisze:
Bardzo dobrze, jak kierowca cofając z wystającą deską zahaczy nią
o coś i zniszczy lub poturbuje to wina kierowcy a jak to zrobi
pieszy to wina poturbowanego ? Ciekawą interpretację wprowadzacie.

Bo to rowerzysta najechał na pieszegio z deską. Jeśli w samochód z
wystającym drzewem uderzy inny pojazd na skrzyżowaniu, to uznasz,
ze to
kolizja z samochodem przewożącym drzewo, czy kolizja z leżącym na
jezdni
drzewem?

O ile nie zostanie udowodnione, że pieszy celowo uderzył rowerzystkę
deską, to wina rowerzystki jest oczywista i niezaprzeczalna.

Nawet jak np. dostała w plecy?

Nawet, jak dostanie w piętę.

Uderzenie w plecy i pete, sugeruje, ze nie najechala pieszego, bo
wtedy dostalaby w czolo lub kolano.

Sugerujesz, ze za wolno przyspieszyla i nie uciekla przed deska i to
jest potracenie pieszego z deska?

Sugeruję, ze to w tym wypadku bez większego znaczenia.

No nie, najechac "w deche" to co innego niz "dostac z dechy w plery".

W drugim przypadku absolutnie nie mozna mowic o "najechaniu na pieszego".

Nawet odpowiedni fragment mojej wypowiedzi zacytowałeś, a nie przeczytałeś go. Napisałem: "O ile nie zostanie udowodnione, że pieszy celowo uderzył rowerzystkę deską, to wina rowerzystki jest oczywista i niezaprzeczalna.".

Data: 2013-08-31 21:56:08
Autor: Gotfryd Smolik news
Rowerzystka skasowana przez faceta z desk
On Sat, 31 Aug 2013, hikikomorisan wrote:

No nie, najechac "w deche" to co innego niz "dostac z dechy w plery".

W drugim przypadku absolutnie nie mozna mowic o "najechaniu na pieszego".

  Kiedy tu mamy przypadek skrajny - odpowiedzialność wynika z winy,
a wina wynika z niezachowania przepisu, który nakazuje ustąpić
MIEJSCA.
  Zakres rygoru ustępowania nie jest zapisany, ale ewidentnie nie
wystarczy "nie powodować hamowania", trzeba się teleportować :|

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-09-01 19:36:20
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Rowerzystka skasowana przez faceta z desk
W dniu 31.08.2013 16:20, Robert Tomasik pisze:
Sugerujesz, ze za wolno przyspieszyla i nie uciekla przed deska i to
jest potracenie pieszego z deska?

Sugeruję, ze to w tym wypadku bez większego znaczenia.

Znaczy jak ci star z dechami zajedzie drogę, to jesteś ty winny, bo nie uskoczyłeś ?

--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

Data: 2013-09-01 19:39:41
Autor: Robert Tomasik
Rowerzystka skasowana przez faceta z desk
Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" <niechce@spamu.pl> napisał w wiadomości news:52237b14$0$1268$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 31.08.2013 16:20, Robert Tomasik pisze:
Sugerujesz, ze za wolno przyspieszyla i nie uciekla przed deska i to
jest potracenie pieszego z deska?

Sugeruję, ze to w tym wypadku bez większego znaczenia.

Znaczy jak ci star z dechami zajedzie drogę, to jesteś ty winny, bo nie uskoczyłeś ?

Nie widzę związku, ze sprawą.

Data: 2013-09-02 11:51:44
Autor: Gotfryd Smolik news
Rowerzystka skasowana przez faceta z desk
On Sun, 1 Sep 2013, Przemysław Adam Śmiejek wrote:

W dniu 31.08.2013 16:20, Robert Tomasik pisze:
Sugeruję, ze to w tym wypadku bez większego znaczenia.

Znaczy jak ci star z dechami zajedzie drogę, to jesteś ty winny, bo nie uskoczyłeś ?

  Tramwaj z dechami. Inny przepis.

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-08-31 21:54:08
Autor: Gotfryd Smolik news
Rowerzystka skasowana przez faceta z desk
On Sat, 31 Aug 2013, hikikomorisan wrote:

On 31.08.2013 14:04, Robert Tomasik wrote:
Użytkownik "m" <mvoicem@gmail.com> napisał
Nawet jak np. dostała w plecy?

Nawet, jak dostanie w piętę.

Uderzenie w plecy i pete, sugeruje, ze nie najechala pieszego, bo wtedy dostalaby w czolo lub kolano.

  Ale pieszy wcale nie musi zostać NAJECHANY.
  Przepis jest wyraźny - rowerzysta na chodniku ma ustąpić MIEJSCA.
  Nie tylko pierwszeństwa.

Sugerujesz, ze za wolno przyspieszyla i nie uciekla przed deska i to jest
potracenie pieszego z deska?

  To jest "nieustąpienie miejsca przedłużeniu pieszego w postaci deski" :)

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-08-31 17:48:14
Autor: witek
Rowerzystka skasowana przez faceta z desk
Gotfryd Smolik news wrote:

  To jest "nieustąpienie miejsca przedłużeniu pieszego w postaci deski" :)

paragraf poprosze :)

Data: 2013-09-02 11:27:25
Autor: Gotfryd Smolik news
Rowerzystka skasowana przez faceta z desk
On Sat, 31 Aug 2013, witek wrote:

Gotfryd Smolik news wrote:

  To jest "nieustąpienie miejsca przedłużeniu pieszego w postaci deski" :)

paragraf poprosze :)

  Nie pamiętam który tam artykuł konstytucji - nie jest zabronione
noszenie desek, więc pieszy nie przekracza dopuszczalnych
wymiarów środka transportu :)

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-09-01 00:19:38
Autor: hikikomorisan
Rowerzystka skasowana przez faceta z desk
On 31.08.2013 21:54, Gotfryd Smolik news wrote:
On Sat, 31 Aug 2013, hikikomorisan wrote:

On 31.08.2013 14:04, Robert Tomasik wrote:
Użytkownik "m" <mvoicem@gmail.com> napisał
Nawet jak np. dostała w plecy?

Nawet, jak dostanie w piętę.

Uderzenie w plecy i pete, sugeruje, ze nie najechala pieszego, bo
wtedy dostalaby w czolo lub kolano.

  Ale pieszy wcale nie musi zostać NAJECHANY.
  Przepis jest wyraĹşny - rowerzysta na chodniku ma ustąpić MIEJSCA.
  Nie tylko pierwszeństwa.

Ale ustepowanie miejsca moglo miec miejsce np. tak:

rowerzystka dojezdza, zwalnia, zeby ustapic miejsca, i dostaje w plery.

Czyli zachowala sie jak nalezy ale pieszy przytorbil jej z dechy.


Sugerujesz, ze za wolno przyspieszyla i nie uciekla przed deska i to jest
potracenie pieszego z deska?

  To jest "nieustąpienie miejsca przedłuĹźeniu pieszego w postaci deski" :)

Pieszy to pieszy, deska to deska.

Ma ustapic pieszemu. Nie desce. MA nie uszkodzic pieszego. Nie deski.







--

POLSKI OBYWATEL MA WROGÓW: ZŁODZIEJSKI FISKUS I JESZCZE GORSZY ZUS

UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci!  Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:

   http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrodzen.aspx

Data: 2013-09-02 11:31:45
Autor: Gotfryd Smolik news
Rowerzystka skasowana przez faceta z desk
On Sun, 1 Sep 2013, hikikomorisan wrote:

Ale ustepowanie miejsca moglo miec miejsce np. tak:

rowerzystka dojezdza, zwalnia, zeby ustapic miejsca, i dostaje w plery.

  To byłoby nieustąpienie pierwszeństwa.
  Po prawdzie widziałem gdzieś tezę, że kierujący samochodem który
wpakował się na tory nie ma obowiązku się teleportować, ale
IMO stoi wbrew literze przepisu i mandat się należy.

Czyli zachowala sie jak nalezy ale pieszy przytorbil jej z dechy.

  Przyznam, że jeśliby dostała w plecy, to bym się nie spierał.
  Deski są na ogół proste, założyłem że to jednak pieszy był
przed rowerzystką, przyłożenie w plecy jest trudne.

Sugerujesz, ze za wolno przyspieszyla i nie uciekla przed deska i to jest
potracenie pieszego z deska?

  To jest "nieustąpienie miejsca przedłużeniu pieszego w postaci deski" :)

Pieszy to pieszy, deska to deska.

Ma ustapic pieszemu. Nie desce. MA nie uszkodzic pieszego. Nie deski.

  Patrz post do "witka".
  IMO bagaż pieszego kwalifikuje się razem z pieszym.
  Inaczej zaraz ktoś zacznie twierdzić, że po prawdzie na przejeździe
rower ma obowiązek przepuścić, ale po przyczepce może już
legalnie przejechać.

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-09-02 16:09:56
Autor: m4rkiz
Rowerzystka skasowana przez faceta z desk
"hikikomorisan" <hikikomorisan@amorki.pl> wrote in message news:kvtq5d$lv2$5node1.news.atman.pl...
Ale ustepowanie miejsca moglo miec miejsce np. tak:
rowerzystka dojezdza, zwalnia, zeby ustapic miejsca, i dostaje w plery.
Czyli zachowala sie jak nalezy ale pieszy przytorbil jej z dechy.
Sugerujesz, ze za wolno przyspieszyla i nie uciekla przed deska i to jest
potracenie pieszego z deska?
  To jest "nieustąpienie miejsca przedłuĹźeniu pieszego w postaci deski" :)
Pieszy to pieszy, deska to deska.
Ma ustapic pieszemu. Nie desce. MA nie uszkodzic pieszego. Nie deski.

reductio ad absurdum: pieszego a nie jego ubran, wiec w sumie moze jechac
na czolowke jezeli tylko nie rozerwie ubran i nie bedzie kontaktu z cialem

Data: 2013-08-31 16:04:40
Autor: hikikomorisan
Rowerzystka skasowana przez faceta z deskďż˝
On 31.08.2013 13:21, Robert Tomasik wrote:
Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> napisał w wiadomości
news:kvsikj$6l8$1node2.news.atman.pl...

rowerzystka dostanie mandat za jazde po chodniku.
To ze cos wyglada jak chodnik nie znaczy, ze nie moze tam jechac
rower.
Reszte sobie sprawdz.
Tu ni ma co sprawdzać. Nawet, jeśli tam była dozwolona jazda na
rowerze,
to rowerzystka nie może wjeżdżać w pieszych. To jest normalne,
zwykłe
potrącenie pieszego,
A skąd Ci się wzięło wjeżdżanie w pieszych?
Z opisu. Pieszy z deską, to nadal jednak pieszy i nic tego nie zmieni.
A deska niesiona przez pieszego to jeszcze deska czy juĹź pieszy ?
Z punktu widzenia PoRD to część pieszego. Tak, jak ładunek wieziony
na pojeździe w wypadku kolizji jest nadal pojazdem, a nie ładunkiem.
Bardzo dobrze, jak kierowca cofając z wystającą deską zahaczy nią
o coś i zniszczy lub poturbuje to wina kierowcy a jak to zrobi
pieszy to wina poturbowanego ? Ciekawą interpretację wprowadzacie.

Bo to rowerzysta najechał na pieszegio z deską. Jeśli w samochód z
wystającym drzewem uderzy inny pojazd na skrzyżowaniu, to uznasz, ze to
kolizja z samochodem przewożącym drzewo, czy kolizja z leżącym na jezdni
drzewem?

A jak zamochod na skrzyzowaniu wjedzie w samochod z deską, dlatego, ze ten z deska a nie osnakowal b wykonal manwer (i np. deska nagle pojawila sie na drugim pasie, po ktorym jechal pojazd pierwszy) to czyja wina?



O ile nie zostanie udowodnione, że pieszy celowo uderzył rowerzystkę
deską, to wina rowerzystki jest oczywista i niezaprzeczalna. Po prostu
potrąciła przechodnia idącego z deską chodnikiem i tyle. Sam często
jeżdżę rowerem po chodnikach, bo tak bezpieczniej. Ale tam, gdzie w
terenach po miejskich chodniki są praktycznie puste i nie powoduje to
jakiegokolwiek zagrożenia. Nigdy nie jeżdżę po chodnikach, po których
chodzą piesi, bo po prostu oni są nieprzewidywalni i trzeba bardzo
uważać. Już nie chodzi o spacerowiczów z deskami (bo to po prostu
przypadek), ale choćby o wychodzących z Bram czy furtek. Dzieci. Ale i
nawet dorosłych, którzy na chodniku czują się bezpiecznie i mogą zrobić
krok w bok bez kierunkowskaza :-)





--

POLSKI OBYWATEL MA WROGÓW: ZŁODZIEJSKI FISKUS I JESZCZE GORSZY ZUS

UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci!  Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:

   http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrodzen.aspx

Data: 2013-08-31 16:22:30
Autor: Robert Tomasik
Rowerzystka skasowana przez faceta z desk
Użytkownik "hikikomorisan" <hikikomorisan@amorki.pl> napisał w wiadomości news:kvst5o$mub$2node1.news.atman.pl...
On 31.08.2013 13:21, Robert Tomasik wrote:
Użytkownik "RadoslawF" <radoslawfl@spam_wp.pl> napisał w wiadomości
news:kvsikj$6l8$1node2.news.atman.pl...

rowerzystka dostanie mandat za jazde po chodniku.
To ze cos wyglada jak chodnik nie znaczy, ze nie moze tam jechac
rower.
Reszte sobie sprawdz.
Tu ni ma co sprawdzać. Nawet, jeśli tam była dozwolona jazda na
rowerze,
to rowerzystka nie może wjeżdżać w pieszych. To jest normalne,
zwykłe
potrącenie pieszego,
A skąd Ci się wzięło wjeżdżanie w pieszych?
Z opisu. Pieszy z deską, to nadal jednak pieszy i nic tego nie zmieni.ytowego w samochodzie, a od pieszych nie.
A deska niesiona przez pieszego to jeszcze deska czy juĹź pieszy ?
Z punktu widzenia PoRD to część pieszego. Tak, jak ładunek wieziony
na pojeździe w wypadku kolizji jest nadal pojazdem, a nie ładunkiem.
Bardzo dobrze, jak kierowca cofając z wystającą deską zahaczy nią
o coś i zniszczy lub poturbuje to wina kierowcy a jak to zrobi
pieszy to wina poturbowanego ? Ciekawą interpretację wprowadzacie.

Bo to rowerzysta najechał na pieszegio z deską. Jeśli w samochód z
wystającym drzewem uderzy inny pojazd na skrzyżowaniu, to uznasz, ze to
kolizja z samochodem przewożącym drzewo, czy kolizja z leżącym na jezdni
drzewem?

A jak zamochod na skrzyzowaniu wjedzie w samochod z deską, dlatego, ze ten z deska a nie osnakowal b wykonal manwer (i np. deska nagle pojawila sie na drugim pasie, po ktorym jechal pojazd pierwszy) to czyja wina?


Masz dwa wykroczenia. nieoznakowanie deski i kolizję. Z tym, ze przepisy wymagają oznakowania ładunku ponadgabarytowego w pojeździe, a od pieszych nie.

Data: 2013-08-31 21:57:40
Autor: Gotfryd Smolik news
Rowerzystka skasowana przez faceta z deskďż˝
On Sat, 31 Aug 2013, hikikomorisan wrote:

A jak zamochod na skrzyzowaniu wjedzie w samochod z deską, dlatego,
ze ten z deska
a nie osnakowal
   ^^^^^^^^^^^^^^^

  Dla kompatybilności dorzuć oznakowaną.
  Albo wręcz pojazd "zachodzi przy skręcie".

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-08-31 23:05:46
Autor: RadoslawF
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
Dnia 2013-08-31 13:21, Użytkownik Robert Tomasik napisał:

potrącenie pieszego,
A skąd Ci się wzięło wjeżdżanie w pieszych?
Z opisu. Pieszy z deską, to nadal jednak pieszy i nic tego nie zmieni.
A deska niesiona przez pieszego to jeszcze deska czy już pieszy ?
Z punktu widzenia PoRD to część pieszego. Tak, jak ładunek wieziony na pojeździe w wypadku kolizji jest nadal pojazdem, a nie ładunkiem.
Bardzo dobrze, jak kierowca cofając z wystającą deską zahaczy nią
o coś i zniszczy lub poturbuje to wina kierowcy a jak to zrobi
pieszy to wina poturbowanego ? Ciekawą interpretację wprowadzacie.

Bo to rowerzysta najechał na pieszegio z deską. Jeśli w samochód z wystającym drzewem uderzy inny pojazd na skrzyżowaniu, to uznasz, ze to kolizja z samochodem przewożącym drzewo, czy kolizja z leżącym na jezdni drzewem?

Skąd wniosek że najechał rowerzysta ?
W opisie było "szedł facet z deską i chciał skręcić więc obrócił
się i jadąca obok niego rowerzystka została uderzona tą deską"
co oznacza że mógł obracając się walnąć rowerzystkę w tył głowy.


Pozdrawiam

Data: 2013-08-31 16:02:41
Autor: hikikomorisan
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
On 31.08.2013 01:19, RadoslawF wrote:
Dnia 2013-08-30 23:15, Użytkownik Robert Tomasik napisał:

rowerzystka dostanie mandat za jazde po chodniku.

To ze cos wyglada jak chodnik nie znaczy, ze nie moze tam jechac
rower.

Reszte sobie sprawdz.

Tu ni ma co sprawdzać. Nawet, jeśli tam była dozwolona jazda na
rowerze,
to rowerzystka nie może wjeżdżać w pieszych. To jest normalne, zwykłe
potrącenie pieszego,

A skąd Ci się wzięło wjeżdżanie w pieszych?

Z opisu. Pieszy z deską, to nadal jednak pieszy i nic tego nie zmieni.

A deska niesiona przez pieszego to jeszcze deska czy juĹź pieszy ?

I czy pieszy poruszajac sie po drodze, gdzie dozwolony jest ruch rowerowy odpowiednio oznaczyl deske, ktora macha?





--

POLSKI OBYWATEL MA WROGÓW: ZŁODZIEJSKI FISKUS I JESZCZE GORSZY ZUS

UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci!  Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:

   http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrodzen.aspx

Data: 2013-08-31 22:00:23
Autor: Gotfryd Smolik news
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
On Sat, 31 Aug 2013, hikikomorisan wrote:

I czy pieszy poruszajac sie po drodze, gdzie dozwolony jest ruch rowerowy
odpowiednio oznaczyl deske, ktora macha?

  To było o ile rozumiem NA CHODNIKU.
  Dozwoleniu ruchu rowerowego nic do tego - jeśli mamy chodnik
z dopuszczonym ruchem rowerowym (formalnie: droga dla pieszych
z tabliczką "nie dotyczy rowerów") to nadal obowiązuje
"ustępowanie miejsca".

  Jakby pieszy tą deską machnął tak zamaszyście, że skasowałby rowerzystkę
jadącą po DDR (lub jezdni), to oczywiście rozmowa byłaby inna.

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-09-01 00:21:30
Autor: hikikomorisan
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
On 31.08.2013 22:00, Gotfryd Smolik news wrote:
On Sat, 31 Aug 2013, hikikomorisan wrote:

I czy pieszy poruszajac sie po drodze, gdzie dozwolony jest ruch rowerowy
odpowiednio oznaczyl deske, ktora macha?

  To było o ile rozumiem NA CHODNIKU.
  Dozwoleniu ruchu rowerowego nic do tego - jeśli mamy chodnik
z dopuszczonym ruchem rowerowym (formalnie: droga dla pieszych
z tabliczką "nie dotyczy rowerów") to nadal obowiązuje
"ustępowanie miejsca".

  Jakby pieszy tą deską machnął tak zamaszyście, Ĺźe skasowałby rowerzystkę
jadącą po DDR (lub jezdni), to oczywiście rozmowa byłaby inna.

Dlatego obcnie dochodze do premyslen, ze nalezy stac, podniesc deske i przypierdolic niechcacy (usuwajac deske, zeby nie zagrazala innym tak niefortunnie, zebyy tego pierwszego jebnac).







--

POLSKI OBYWATEL MA WROGÓW: ZŁODZIEJSKI FISKUS I JESZCZE GORSZY ZUS

UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci!  Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:

   http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrodzen.aspx

Data: 2013-09-02 11:32:55
Autor: Gotfryd Smolik news
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
On Sun, 1 Sep 2013, hikikomorisan wrote:

Dlatego obcnie dochodze do premyslen, ze nalezy stac, podniesc deske
i przypierdolic niechcacy (usuwajac deske, zeby nie zagrazala innym

  A widzisz.
  Jak niechcący i z dobrym zamiarem, to ZUPEŁNIE inna rozmowa ;)

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-08-30 23:14:04
Autor: Chocobo
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
W dniu 2013-08-30 23:06, Robert Tomasik pisze:

Tu ni ma co sprawdzać. Nawet, jeśli tam była dozwolona jazda na rowerze,
to rowerzystka nie może wjeżdżać w pieszych. To jest normalne, zwykłe
potrącenie pieszego, a to, czy on niesie deskę,c zy nie nie ma żadnego
znaczenia prawnego.

Ale ona nawet nie dotknęła pieszego. Pieszy uderzył ją deską.

Marcin

Data: 2013-08-30 23:16:31
Autor: Robert Tomasik
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
Użytkownik "Chocobo" <bozupabylazaslona@poczta.fm> napisał w wiadomości news:kvr1v2$ta0$2node1.news.atman.pl...
W dniu 2013-08-30 23:06, Robert Tomasik pisze:

Tu ni ma co sprawdzać. Nawet, jeśli tam była dozwolona jazda na rowerze,
to rowerzystka nie może wjeżdżać w pieszych. To jest normalne, zwykłe
potrącenie pieszego, a to, czy on niesie deskę,c zy nie nie ma żadnego
znaczenia prawnego.

Ale ona nawet nie dotknęła pieszego. Pieszy uderzył ją deską.

Na pieszego składa się pieszy właściwy oraz niesienia przez niego deska.

Data: 2013-08-30 23:29:36
Autor: m
Rowerzystka skasowana przez faceta z deskďż˝
W dniu 30.08.2013 23:16, Robert Tomasik pisze:
Użytkownik "Chocobo" <bozupabylazaslona@poczta.fm> napisał w wiadomości
news:kvr1v2$ta0$2node1.news.atman.pl...
W dniu 2013-08-30 23:06, Robert Tomasik pisze:

Tu ni ma co sprawdzać. Nawet, jeśli tam była dozwolona jazda na rowerze,
to rowerzystka nie może wjeżdżać w pieszych. To jest normalne, zwykłe
potrącenie pieszego, a to, czy on niesie deskę,c zy nie nie ma żadnego
znaczenia prawnego.

Ale ona nawet nie dotknęła pieszego. Pieszy uderzył ją deską.

Na pieszego składa się pieszy właściwy oraz niesienia przez niego deska.

A gdyby ta rowerzystka szła, bądź prowadziła pieszo rower i dostała deską w głowę, to nadal by była winna wejścia w pieszego z deską? Ci z deskami są jakoś specjalnie chronieni przed skutkami swojego wymachiwania deskami czy co?

p. m.

Data: 2013-08-30 23:32:41
Autor: Robert Tomasik
Rowerzystka skasowana przez faceta z desk
Użytkownik "m" <mvoicem@gmail.com> napisał w wiadomości news:52210ec0$0$1251$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 30.08.2013 23:16, Robert Tomasik pisze:
Użytkownik "Chocobo" <bozupabylazaslona@poczta.fm> napisał w wiadomości
news:kvr1v2$ta0$2node1.news.atman.pl...
W dniu 2013-08-30 23:06, Robert Tomasik pisze:

Tu ni ma co sprawdzać. Nawet, jeśli tam była dozwolona jazda na rowerze,
to rowerzystka nie może wjeżdżać w pieszych. To jest normalne, zwykłe
potrącenie pieszego, a to, czy on niesie deskę,c zy nie nie ma żadnego
znaczenia prawnego.

Ale ona nawet nie dotknęła pieszego. Pieszy uderzył ją deską.

Na pieszego składa się pieszy właściwy oraz niesienia przez niego deska.

A gdyby ta rowerzystka szła, bądź prowadziła pieszo rower i dostała deską w głowę, to nadal by była winna wejścia w pieszego z deską? Ci z deskami są jakoś specjalnie chronieni przed skutkami swojego wymachiwania deskami czy co?


A jakby weszła w idącego pieszego bez deski?

Data: 2013-08-30 23:36:53
Autor: m
Rowerzystka skasowana przez faceta z desk
W dniu 30.08.2013 23:32, Robert Tomasik pisze:
Użytkownik "m" <mvoicem@gmail.com> napisał w wiadomości
news:52210ec0$0$1251$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 30.08.2013 23:16, Robert Tomasik pisze:
Użytkownik "Chocobo" <bozupabylazaslona@poczta.fm> napisał w wiadomości
news:kvr1v2$ta0$2node1.news.atman.pl...
W dniu 2013-08-30 23:06, Robert Tomasik pisze:

Tu ni ma co sprawdzać. Nawet, jeśli tam była dozwolona jazda na
rowerze,
to rowerzystka nie może wjeżdżać w pieszych. To jest normalne, zwykłe
potrącenie pieszego, a to, czy on niesie deskę,c zy nie nie ma żadnego
znaczenia prawnego.

Ale ona nawet nie dotknęła pieszego. Pieszy uderzył ją deską.

Na pieszego składa się pieszy właściwy oraz niesienia przez niego deska.

A gdyby ta rowerzystka szła, bądź prowadziła pieszo rower i dostała
deską w głowę, to nadal by była winna wejścia w pieszego z deską? Ci z
deskami są jakoś specjalnie chronieni przed skutkami swojego
wymachiwania deskami czy co?


A jakby weszła w idącego pieszego bez deski?

Ale nie weszła w pieszego, pieszy wszedł w nią. Deską wszedł.

p. m.

Data: 2013-08-30 23:47:02
Autor: Robert Tomasik
Rowerzystka skasowana przez faceta z desk
Użytkownik "m" <mvoicem@gmail.com> napisał w wiadomości news:52211075$0$1267$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 30.08.2013 23:32, Robert Tomasik pisze:
Użytkownik "m" <mvoicem@gmail.com> napisał w wiadomości
news:52210ec0$0$1251$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 30.08.2013 23:16, Robert Tomasik pisze:
Użytkownik "Chocobo" <bozupabylazaslona@poczta.fm> napisał w wiadomości
news:kvr1v2$ta0$2node1.news.atman.pl...
W dniu 2013-08-30 23:06, Robert Tomasik pisze:

Tu ni ma co sprawdzać. Nawet, jeśli tam była dozwolona jazda na
rowerze,
to rowerzystka nie może wjeżdżać w pieszych. To jest normalne, zwykłe
potrącenie pieszego, a to, czy on niesie deskę,c zy nie nie ma żadnego
znaczenia prawnego.

Ale ona nawet nie dotknęła pieszego. Pieszy uderzył ją deską.

Na pieszego składa się pieszy właściwy oraz niesienia przez niego deska.

A gdyby ta rowerzystka szła, bądź prowadziła pieszo rower i dostała
deską w głowę, to nadal by była winna wejścia w pieszego z deską? Ci z
deskami są jakoś specjalnie chronieni przed skutkami swojego
wymachiwania deskami czy co?


A jakby weszła w idącego pieszego bez deski?

Ale nie weszła w pieszego, pieszy wszedł w nią. Deską wszedł.

Jak pieszy wejdzie deską w samochód na przejściu dla pieszych, to kto jest winien?

Data: 2013-08-30 16:58:54
Autor: witek
Rowerzystka skasowana przez faceta z desk
Robert Tomasik wrote:
Użytkownik "m" <mvoicem@gmail.com> napisał w wiadomości
news:52211075$0$1267$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 30.08.2013 23:32, Robert Tomasik pisze:
Użytkownik "m" <mvoicem@gmail.com> napisał w wiadomości
news:52210ec0$0$1251$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 30.08.2013 23:16, Robert Tomasik pisze:
Użytkownik "Chocobo" <bozupabylazaslona@poczta.fm> napisał w
wiadomości
news:kvr1v2$ta0$2node1.news.atman.pl...
W dniu 2013-08-30 23:06, Robert Tomasik pisze:

Tu ni ma co sprawdzać. Nawet, jeśli tam była dozwolona jazda na
rowerze,
to rowerzystka nie może wjeżdżać w pieszych. To jest normalne,
zwykłe
potrącenie pieszego, a to, czy on niesie deskę,c zy nie nie ma
Ĺźadnego
znaczenia prawnego.

Ale ona nawet nie dotknęła pieszego. Pieszy uderzył ją deską.

Na pieszego składa się pieszy właściwy oraz niesienia przez niego
deska.

A gdyby ta rowerzystka szła, bądź prowadziła pieszo rower i dostała
deską w głowę, to nadal by była winna wejścia w pieszego z deską? Ci z
deskami są jakoś specjalnie chronieni przed skutkami swojego
wymachiwania deskami czy co?


A jakby weszła w idącego pieszego bez deski?

Ale nie weszła w pieszego, pieszy wszedł w nią. Deską wszedł.

Jak pieszy wejdzie deską w samochód na przejściu dla pieszych, to kto
jest winien?

zdecydowanie pieszy.
jak sie niesie deskę to trzeba uważać.

Data: 2013-08-31 16:07:16
Autor: hikikomorisan
Rowerzystka skasowana przez faceta z desk
On 30.08.2013 23:32, Robert Tomasik wrote:
Użytkownik "m" <mvoicem@gmail.com> napisał w wiadomości
news:52210ec0$0$1251$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 30.08.2013 23:16, Robert Tomasik pisze:
Użytkownik "Chocobo" <bozupabylazaslona@poczta.fm> napisał w wiadomości
news:kvr1v2$ta0$2node1.news.atman.pl...
W dniu 2013-08-30 23:06, Robert Tomasik pisze:

Tu ni ma co sprawdzać. Nawet, jeśli tam była dozwolona jazda na
rowerze,
to rowerzystka nie może wjeżdżać w pieszych. To jest normalne, zwykłe
potrącenie pieszego, a to, czy on niesie deskę,c zy nie nie ma żadnego
znaczenia prawnego.

Ale ona nawet nie dotknęła pieszego. Pieszy uderzył ją deską.

Na pieszego składa się pieszy właściwy oraz niesienia przez niego deska.

A gdyby ta rowerzystka szła, bądź prowadziła pieszo rower i dostała
deską w głowę, to nadal by była winna wejścia w pieszego z deską? Ci z
deskami są jakoś specjalnie chronieni przed skutkami swojego
wymachiwania deskami czy co?


A jakby weszła w idącego pieszego bez deski?

Ale nie weszla.

Pomijam juz, ze mozna juz wejsc w pieszego, gdy sie idzie a pieszy nagle zrobi nagly skok w bok.






--

POLSKI OBYWATEL MA WROGÓW: ZŁODZIEJSKI FISKUS I JESZCZE GORSZY ZUS

UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci!  Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:

   http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrodzen.aspx

Data: 2013-09-13 03:02:23
Autor: radoslaw
Rowerzystka skasowana przez faceta z deskďż˝
W dniu piątek, 30 sierpnia 2013 23:29:36 UTC+2 użytkownik m napisał:



A gdyby ta rowerzystka szła, bądź prowadziła pieszo rower i dostała

To by była pieszym, a nie rowerzystką.

R.

Data: 2013-08-31 00:23:07
Autor: Andrzej Lawa
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
W dniu 30.08.2013 23:14, Chocobo pisze:
W dniu 2013-08-30 23:06, Robert Tomasik pisze:

Tu ni ma co sprawdzać. Nawet, jeśli tam była dozwolona jazda na rowerze,
to rowerzystka nie może wjeżdżać w pieszych. To jest normalne, zwykłe
potrącenie pieszego, a to, czy on niesie deskę,c zy nie nie ma żadnego
znaczenia prawnego.

Ale ona nawet nie dotknęła pieszego. Pieszy uderzył ją deską.

A jakby nie miał deski tylko pokazywał komuś jaką wielką rybę złapał?

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-08-31 00:34:53
Autor: Chocobo
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
W dniu 2013-08-31 00:23, Andrzej Lawa pisze:

A jakby nie miał deski tylko pokazywał komuś jaką wielką rybę złapał?

To by potrąciła pieszego. A tak go nie potrąciła.

Marcin

Data: 2013-09-01 01:40:49
Autor: Andrzej Lawa
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
W dniu 31.08.2013 00:34, Chocobo pisze:
W dniu 2013-08-31 00:23, Andrzej Lawa pisze:

A jakby nie miał deski tylko pokazywał komuś jaką wielką rybę złapał?

To by potrąciła pieszego. A tak go nie potrąciła.

Potrąciła. Deska była de facto częścią pieszego - przepisy nie przewidują czegoś takiego jak "pieszy z ładunkiem wystającym poza obrys".

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-09-01 19:34:53
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
W dniu 30.08.2013 23:06, Robert Tomasik pisze:

Tu ni ma co sprawdzać. Nawet, jeśli tam była dozwolona jazda na rowerze,
to rowerzystka nie może wjeżdżać w pieszych.

Przecie nie wjechał, to pierzy przypierdolił mu deską w gwałtownym ruchu...

--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

Data: 2013-08-30 23:21:00
Autor: Gotfryd Smolik news
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
On Fri, 30 Aug 2013, witek wrote:

rowerzystka dostanie mandat za jazde po chodniku.

  Prawda.

a odszkodowanie za dostanie deską bedzie sobie mogla od faceta dochodzic juz cywilnie.

  IMO nie wchodzi w rachubę.

tak wiem, zaraz bedzie wielki flejm.

  Obstawiam że nie.
  Działanie pieszego nie było umyślne, nie zadziała więc wyjątek z tego tytułu.

  Przepisy są jasne i proste: mi są znane (i to po oberwaniu od kogoś
maczugą za przeoczenie ;)) całe trzy przypadki, kiedy na drodze
(nie mylić z jezdnią) obowiązuje nie "zwykłe" ustąpienie pierwszeństwa,
lecz SZERSZE "ustąpienia miejsca".
  Są to:
- rowerzysta na chodniku pieszemu
- pieszy na DDR rowerzyście
- inne pojazdy tramwajom na torowisku

  W opisanym przypadku rowerzysta nie "ustąpił miejsca".

  Pieszy nie ma obowiązku sprawdzać czy komuś nie "zajdzie drogi",
podobnie, jak rowerzysta na DDR nie ma obowiązku sprawdzać
czy nie zajedzie drogi pieszemu (wcale nie mam na mysli przejścia
dla pieszych na DDR, do czego oczywiście jest wyjątek, ale
legalne lub nielegalne chodzenie pieszych po DDR).
  Zaznaczyłem wyżej, ale dla porządku - umyślność oraz spowodowanie
"niemożliwości" są wyjątkami nadrzędnymi, ale tu to miejsca
nie miało.

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-08-30 23:00:30
Autor: Budzik
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
Osobnik posiadający mail smolik@stanpol.com.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

  Działanie pieszego nie było umyślne

Czy to nie ty pisałes ostatnio, ze brak zamiaru czesto nie implikuje braku winy?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Adam 'Sherwood' Zaparciński: "Polecam gorąco kaski na rower."
Marcin Szeffer: "Dziękuję. Wolę kaski na głowę."

Data: 2013-08-31 22:16:44
Autor: Gotfryd Smolik news
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
On Fri, 30 Aug 2013, Budzik wrote:

Osobnik posiadający mail smolik@stanpol.com.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

  Działanie pieszego nie było umyślne

Czy to nie ty pisałes ostatnio, ze brak zamiaru czesto nie implikuje braku
winy?

  Oczywiście.
  Ale tu mamy przypadek odwrotny - tylko umyślność mogłaby zmienić
odpowiedzialność wynikłą z niezachowania przepisów.

  Obowiazku USTĄPIENIA nie dochowała ROWERZYSTKA!

  I do tego mogłyby zadziałać dwa znane mi wyjątki: "niewidzialna deska",
czyli rowerzystka NIE MOGŁA jej przewidzieć bo jej nie widziała i co
równie ważne, nie wiedziała że nie widzi, co nadal nie powodowałoby
ani winy ani odpowiedzialności pieszego (ale zdejmowało z rowerzystki
odpowiedzialność mandatową o ile jazda po chodniku byłaby w tym miejscu
dopuszczona) oraz umyślność, która "przenosiłaby" winę na zamachowca.

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-08-31 17:52:46
Autor: witek
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
Gotfryd Smolik news wrote:

  I do tego mogłyby zadziałać dwa znane mi wyjątki: "niewidzialna deska",
czyli rowerzystka NIE MOGŁA jej przewidzieć bo jej nie widziała i co
równie ważne, nie wiedziała że nie widzi, co nadal nie powodowałoby
ani winy ani odpowiedzialności pieszego (ale zdejmowało z rowerzystki
odpowiedzialność mandatową o ile jazda po chodniku byłaby w tym miejscu
dopuszczona) oraz umyślność, która "przenosiłaby" winę na zamachowca.


jestes bliski rozwiązania.

Data: 2013-08-31 21:00:23
Autor: Budzik
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
Osobnik posiadający mail smolik@stanpol.com.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

  Działanie pieszego nie było umyślne

Czy to nie ty pisałes ostatnio, ze brak zamiaru czesto nie implikuje
braku winy?

  Oczywiście.
  Ale tu mamy przypadek odwrotny - tylko umyślność mogłaby zmienić
odpowiedzialność wynikłą z niezachowania przepisów.

  Obowiazku USTĄPIENIA nie dochowała ROWERZYSTKA!

  I do tego mogłyby zadziałać dwa znane mi wyjątki: "niewidzialna
  deska", czyli rowerzystka NIE MOGŁA jej przewidzieć bo jej nie widziała i co
równie ważne, nie wiedziała że nie widzi, co nadal nie powodowałoby
ani winy ani odpowiedzialności pieszego (ale zdejmowało z rowerzystki
odpowiedzialność mandatową o ile jazda po chodniku byłaby w tym
miejscu dopuszczona) oraz umyślność, która "przenosiłaby" winę na
zamachowca.

Ta niewidzialnosc to wbrew pozorom wcale nie jest taka trudna do osiągniecia.
Wystarczy, ze rowerzysta i pieszy poruszali sie po tym samym kierunku i dodatkowo deska była niesiona równiez wzdłuznie do tego kierunku.
Wtedy widoczny przekrój jest stosunkowo niewielki i mógłby zostac niezauważony.

Moim zdaniem w całej sytuacji ważnych jest jeszcze pare innych kwestii:
- czy rowerzysta jechał za pieszym czy na przeciwko
- jezeli na przeciwko to z jaka predkoscia sie poruszał
- wreszcie (ktos tu poruszął te kwestie) czy rowerzysta wjechał w deske, czy tez deska wjechała rowerzyscie w plecy.

Czy dobrze mysle, ze niektore odpiowiedzi na te pytania mogłyby sugerować conajmniej niechec pieszego do unikniecia ryzyka?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Błędy człowieka szlachetnego są jak zaćmienie Słońca lub Księżyca.
Wszyscy je widzą." - Konfucjusz

Data: 2013-08-31 17:53:48
Autor: witek
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
Budzik wrote:
  i dodatkowo deska była niesiona równiez wzdłuznie do tego kierunku.


i zwykle wlasnie tak jest niesiona, bo jest po prostu wygodniej.

Data: 2013-09-01 10:29:43
Autor: Robert Tomasik
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości news:31082013.46CD2EC6budzik61.poznan.pl...
Osobnik posiadający mail smolik@stanpol.com.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

  Działanie pieszego nie było umyślne

Czy to nie ty pisałes ostatnio, ze brak zamiaru czesto nie implikuje
braku winy?

  Oczywiście.
  Ale tu mamy przypadek odwrotny - tylko umyślność mogłaby zmienić
odpowiedzialność wynikłą z niezachowania przepisów.

  Obowiazku USTĄPIENIA nie dochowała ROWERZYSTKA!

  I do tego mogłyby zadziałać dwa znane mi wyjątki: "niewidzialna
  deska",
czyli rowerzystka NIE MOGŁA jej przewidzieć bo jej nie widziała i co
równie ważne, nie wiedziała że nie widzi, co nadal nie powodowałoby
ani winy ani odpowiedzialności pieszego (ale zdejmowało z rowerzystki
odpowiedzialność mandatową o ile jazda po chodniku byłaby w tym
miejscu dopuszczona) oraz umyślność, która "przenosiłaby" winę na
zamachowca.

Ta niewidzialnosc to wbrew pozorom wcale nie jest taka trudna do
osiągniecia.
Wystarczy, ze rowerzysta i pieszy poruszali sie po tym samym kierunku i
dodatkowo deska była niesiona równiez wzdłuznie do tego kierunku.
Wtedy widoczny przekrój jest stosunkowo niewielki i mógłby zostac
niezauważony.

Moim zdaniem w całej sytuacji ważnych jest jeszcze pare innych kwestii:
- czy rowerzysta jechał za pieszym czy na przeciwko
- jezeli na przeciwko to z jaka predkoscia sie poruszał
- wreszcie (ktos tu poruszął te kwestie) czy rowerzysta wjechał w deske,
czy tez deska wjechała rowerzyscie w plecy.

Czy dobrze mysle, ze niektore odpiowiedzi na te pytania mogłyby sugerować
conajmniej niechec pieszego do unikniecia ryzyka?


Pieszego rónież obowiazuje zasada ograniczonego zaufania i jeśli widział nadjeżdżającą rowerzystkę (nie ważne, czy miała prawo tam jechać, czy nie), to nie powinien jej zastawiać deską drogi.

Data: 2013-09-02 11:35:03
Autor: Gotfryd Smolik news
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
On Sat, 31 Aug 2013, Budzik wrote:

Moim zdaniem w całej sytuacji ważnych jest jeszcze pare innych kwestii:
- czy rowerzysta jechał za pieszym czy na przeciwko
- jezeli na przeciwko to z jaka predkoscia sie poruszał
- wreszcie (ktos tu poruszął te kwestie) czy rowerzysta wjechał w deske,
czy tez deska wjechała rowerzyscie w plecy.

Czy dobrze mysle, ze niektore odpiowiedzi na te pytania mogłyby sugerować
conajmniej niechec pieszego do unikniecia ryzyka?

  Oczywiście :)
  Dlatego przydałby się filmik.
  Taki jak z "wymuszenie pierwszenstwa" (już nie wiem na której grupie
było - ten na drodze z pierwszeństwem przyspieszał)

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-08-31 00:39:40
Autor: Chocobo
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
W dniu 2013-08-30 23:21, Gotfryd Smolik news pisze:

  Przepisy są jasne i proste: mi są znane
- pieszy na DDR rowerzyście

A od kiedy to pieszy może poruszać się ddr?

  Pieszy nie ma obowiązku sprawdzać czy komuś nie "zajdzie drogi",

W normalnym przypadku nie, w takim imo niekoniecznie ponieważ stwarza zagrożenie nie tylko dla rowerzystów, ale też dla innych pieszych (oraz pobliskiej infrastruktury, mógł np potrącić stoisko z kryształowymi wazonami)

Marcin

Data: 2013-08-31 09:50:35
Autor: MadMan
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
Dnia Sat, 31 Aug 2013 00:39:40 +0200, Chocobo napisał(a):

  Przepisy są jasne i proste: mi są znane
- pieszy na DDR rowerzyście

A od kiedy to pieszy może poruszać się ddr?

Co najmniej od 16 lat. --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2013-08-31 10:54:13
Autor: Chocobo
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
W dniu 2013-08-31 09:50, MadMan pisze:
Co najmniej od 16 lat.

Tylko w przypadku braku chodnika lub pobocza. Nie spotkałem w przyrodzie takiej sytuacji. Co oczywiście nie znaczy, że takowa nie występuje, niemniej jednak jest to sytuacji  którą raczej można pominąć w dyskusji.

Marcin

Data: 2013-08-31 21:51:47
Autor: Gotfryd Smolik news
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
On Sat, 31 Aug 2013, Chocobo wrote:

W dniu 2013-08-31 09:50, MadMan pisze:
Co najmniej od 16 lat.

Tylko w przypadku braku chodnika lub pobocza. Nie spotkałem w przyrodzie takiej sytuacji.

  No ja taką właśnie mam pod ręką.
  Śmieszka, z legalnymi pieszymi (choć DDR).

Co oczywiście nie znaczy, że takowa nie występuje, niemniej jednak jest to sytuacji  którą raczej można pominąć w dyskusji.

  Nie można pominąć faktu, że piszesz iż nie spotkałeś ;)

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-09-01 02:07:47
Autor: Chocobo
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
W dniu 2013-08-31 21:51, Gotfryd Smolik news pisze:

  No ja taką właśnie mam pod ręką.
  Śmieszka, z legalnymi pieszymi (choć DDR).

Taka ze znakiem C-13 (bez dodatków, tzn niepodzielonym?) Można link do mapy?:)


Marcin

Data: 2013-09-02 11:25:21
Autor: Gotfryd Smolik news
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
On Sun, 1 Sep 2013, Chocobo wrote:

W dniu 2013-08-31 21:51, Gotfryd Smolik news pisze:

  No ja taką właśnie mam pod ręką.
  Śmieszka, z legalnymi pieszymi (choć DDR).

Taka ze znakiem C-13 (bez dodatków, tzn niepodzielonym?)
Można link do mapy?:)

  Można :)

  Zaczyna się toto tu (a kończy na ostatnim linku):
https://maps.google.pl/?ll=50.357205,18.795697&spn=0.001367,0.004045&t=m&z=19&layer=c&cbll=50.357205,18.795697&panoid=f1lhh4EuZs9mxBG0gRKeIA&cbp=12,207.03,,0,-0.61
....polecam przyjrzeć się jak wygląda wjazd od prawej - trafia się
w barierki, w razie obecności rowerów z obu stron minięcie się
jest niemożliwe.

  Samochód tu:
https://maps.google.pl/?ll=50.356203,18.795086&spn=0.001367,0.004045&t=m&z=19&layer=c&cbll=50.35612,18.795037&panoid=7q290p0KLP5ymQ5R65BkIw&cbp=12,214.98,,0,-2.73
....jest całkiem często, ale w sumie gości trochę unieszczęśliwili,
"zawsze tu parkowałem przed domem" :> (a odstęp za krótki, aby się
zatrzymać przed bramą choćby po to żeby ją otworzyć - wedle przepisów
powinien stanąć na jezdni, iść otworzyć, przejechać...)
  Zjazd z ronda:
https://maps.google.pl/?ll=50.353162,18.793142&spn=0.001367,0.004045&t=m&z=19&layer=c&cbll=50.353031,18.792927&panoid=91N46w0D4KCOXC7RzcR57Q&cbp=12,214.98,,0,-2.73>
....i parę km kostki.
  Chodziarze z obrazka to też klasyka:
https://maps.google.pl/?ll=50.346973,18.784436&spn=0.001368,0.004045&t=m&z=19&layer=c&cbll=50.346973,18.784436&panoid=vuQtQk6J17CpX23chfMUrA&cbp=12,324.98,,0,-2.73
  No i hit numeru: na tym zjeździe spokojnie jedzie się asfaltem 45km/h,
wcale nie jakoś wyczynowo:
https://maps.google.pl/?ll=50.345759,18.782683&spn=0.001368,0.004045&t=m&z=19&layer=c&cbll=50.345759,18.782683&panoid=_RhmoHIZObpAggtPPYDzDg&cbp=12,249.91,,0,3.82
....a co można zaliczyć jadąc tak "normalnie" DDRką można sobie wykoncypować:
https://maps.google.pl/?ll=50.344995,18.781548&spn=0.001368,0.004045&t=m&z=19&layer=c&cbll=50.344995,18.781548&panoid=uJar45GmVnuKb9DF-Jk18g&cbp=12,252.82,,0,3.82

  No i oznakowanie z drugiego końca:
https://maps.google.pl/?ll=50.343798,18.77972&spn=0.001368,0.004045&t=m&z=19&layer=c&cbll=50.343883,18.779787&panoid=h-KBoAOdmJfxNk-Il7JlYQ&cbp=12,30.75,,0,9.22
(zwracam uwagę na znak po prawej!)

  Jak tam wjechać?

  Zwyczajnie, to jest NAJMNIEJSZE zmartwienie.
  Większym jest jak to objechać, kiedy się spieszysz do skarbówki :>
  Bo nie powiem, spacerowicze na rowerach tam przy dobrej pogodzie
jeżdżą. Problem jest dla komunikacji, dojazdów (rowerem).

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-09-03 18:58:51
Autor: Chocobo
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
W dniu 2013-09-02 11:25, Gotfryd Smolik news pisze:

Taka ze znakiem C-13 (bez dodatków, tzn niepodzielonym?)
Można link do mapy?:)
  Można :)

No rzeczywiście ładne. Tylko potwierdza bezmyślność naszych władz.
Choć na upartego po drugiej stronie jest coś co można nazwać poboczem ;)

  Jak tam wjechać?

A takie coś jak najbardziej pozwala (czy wręcz nakazuje) moim zdaniem dalszą jazdę jezdnią.

Marcin

Data: 2013-09-04 21:51:50
Autor: Gotfryd Smolik news
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
On Tue, 3 Sep 2013, Chocobo wrote:

No rzeczywiście ładne. Tylko potwierdza bezmyślność naszych władz.
Choć na upartego po drugiej stronie jest coś co można nazwać poboczem ;)

  Nie, to coś po drugiej stronie to jest... przedwojenna ścieżka rowerowa!
  Ale wtedy ona była wysypana zmielonymi odpadami z cegielni (taki
"czerwony piasek") i niewątpliwie jej nawierzchnia wygrywała jakościowo
z ówczesną jezdnia, oczywiście wygrywała również z kostką :)
  Aktualna DDR leci po pasie który był torowiskiem tramwajowym.
  Przed miejscem gdzie jest poziomy "zygzak" tramwaj łagodnie skręcał
w stronę przeciwną do zygzaku, miał przejazd przez pole.

  Jak tam wjechać?

A takie coś jak najbardziej pozwala (czy wręcz nakazuje) moim zdaniem dalszą jazdę jezdnią.

  Problem jest przy wyjazdach z pola, jakbyś się poruszał od strony którą
zapodałem na końcu, to widać że tam są "legalne" wyjazdy, z przerwami
w linii środkowej.
  No i od strony którą zapodałem na początku wjazd jest "legalny",
choć owa poręcz z "wgięciem" to jest skrajne dzieło sztuki
(nawet jeśli z różnych przyczyn tamtedy jadę, to je omijam)

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-08-31 22:12:31
Autor: Gotfryd Smolik news
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
On Sat, 31 Aug 2013, Chocobo wrote:

W dniu 2013-08-30 23:21, Gotfryd Smolik news pisze:

  Przepisy są jasne i proste: mi są znane
- pieszy na DDR rowerzyście

A od kiedy to pieszy może poruszać się ddr?

  Już wiesz :>

  I teraz hit numeru: jeśli gdzieś obowiązuje zupełny zakaz,
to na ogół nie ma przepisów szczególnych, wiążących się
z dodatkowymi obowiązkami przy takim zakazie.
  Za to jeśli występuje dopuszczenie, to "przy okazji" zazwyczaj
w przepisach dopisane są rygory.
  Przykładowo.
  Z p. widzenia spowodowania wypadku lepiej komuś "wyjechać"
samemu będąc z prawej przez znak "zakaz wjazdu" niż "ustąp pierwszeństwa".

  No i właśnie jest rygor - obustronny, w przypadku jazdy po
chodniku, i jest to rygor ogólny.
  Nieważne czy legalnie czy nielegalnie, rowerzysta jadący
po chodniku ma "ustępować miejsca", czyli również przewidywać
ruchy pieszych.

  Pieszy nie ma obowiązku sprawdzać czy komuś nie "zajdzie drogi",

W normalnym przypadku nie, w takim imo niekoniecznie ponieważ stwarza zagrożenie nie tylko dla rowerzystów, ale też dla innych pieszych

  Co nie zmienia faktu, że trafienie było w rowerzystę.
  Już pisałem - rozważ sobie przypadek skrzyżowania, na którym
jest torowisko po którym da się jechać również samochodem,
i taki układ, że tramwaj ma pierwszeństwo a samochód nie.

  Co kogo obchodzi, że JAKBY jechał tramwaj to należałoby
mu ustąpić, skoro po torowisku jechał samochód?

  JAKBY szedł drugi pieszy, to pieszy z deską mógłby być
(z wysokim prawdopodobieństwem) winien niezachowania ostrożności.
  Ale pieszy nie szedł, jechała rowerzystka która ma nakaz
"ustąpienia miejsca".

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-09-03 19:20:22
Autor: Chocobo
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
W dniu 2013-08-31 22:12, Gotfryd Smolik news pisze:
  Z p. widzenia spowodowania wypadku lepiej komuś "wyjechać"
samemu będąc z prawej przez znak "zakaz wjazdu" niż "ustąp pierwszeństwa".

Dlaczego?

  No i właśnie jest rygor - obustronny, w przypadku jazdy po
chodniku, i jest to rygor ogólny.
  Nieważne czy legalnie czy nielegalnie, rowerzysta jadący
po chodniku ma "ustępować miejsca", czyli również przewidywać
ruchy pieszych.

  Pieszy nie ma obowiązku sprawdzać czy komuś nie "zajdzie drogi",

W normalnym przypadku nie, w takim imo niekoniecznie ponieważ stwarza
zagrożenie nie tylko dla rowerzystów, ale też dla innych pieszych

  Co nie zmienia faktu, że trafienie było w rowerzystę.

Moim zdaniem w kogo było trafienie nic nie zmienia. Ponieważ przyczyną było zachowanie osoby z deską, a nie potencjalnej ofiary.

  Już pisałem - rozważ sobie przypadek skrzyżowania, na którym
jest torowisko po którym da się jechać również samochodem,
i taki układ, że tramwaj ma pierwszeństwo a samochód nie.

Tu nie do końca chodzi o kwestię pierwszeństwa. Czy jeżeli na tym skrzyżowaniu kierowca się 'zablokuje' i zatrzyma na torach, to czy tramwajarzowi wolno bezkarnie go rozjechać, bo kierowcy tam nie powinno być? Bo sobie patrzył gdzieś tam i przecież nie spodziewał się, że jakiś debil zaparkuje na torach?:)


  JAKBY szedł drugi pieszy, to pieszy z deską mógłby być
(z wysokim prawdopodobieństwem) winien niezachowania ostrożności.
  Ale pieszy nie szedł, jechała rowerzystka która ma nakaz
"ustąpienia miejsca".

Jw, sytuacja imo zupełnie niezależna od tego kto był ofiarą.

Marcin

Data: 2013-09-04 21:59:38
Autor: Gotfryd Smolik news
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
On Tue, 3 Sep 2013, Chocobo wrote:

W dniu 2013-08-31 22:12, Gotfryd Smolik news pisze:
  Z p. widzenia spowodowania wypadku lepiej komuś "wyjechać"
samemu będąc z prawej przez znak "zakaz wjazdu" niż "ustąp pierwszeństwa".

Dlaczego?

  Bo zakaz wjazdu nie implikuje utraty pierwszeństwa.
  To jest zupełnie odrębna "właściwość" i przy B-20 i A-7 nie
bez powodu jest osobno dopisana do znaczenia.
  Całkiem sporo takich efektów było omawianych przy okazji
stłuczek na nieprawidłowo oznakowanych parkingach centrów
handlowych, niektórym zdarza się być przekonanym, że
skoro ten w poprzek ma linię zatrzymania to obowiązuje
go ustąpienie pierwszeństwa.
  Gruby błąd jak "ten z poprzek" jest z prawej :>

  Już pisałem - rozważ sobie przypadek skrzyżowania, na którym
jest torowisko po którym da się jechać również samochodem,
i taki układ, że tramwaj ma pierwszeństwo a samochód nie.

Tu nie do końca chodzi o kwestię pierwszeństwa. Czy jeżeli na tym skrzyżowaniu kierowca się 'zablokuje' i zatrzyma na torach, to czy tramwajarzowi wolno bezkarnie go rozjechać, bo kierowcy tam nie powinno być?

  Oczywiście że nie.
  Ale musi go ZAWCZASU WIDZIEĆ.
  Nie ma obowiązku go wypatrywać, to raz.
  Nie ma obowiązku przewidzieć "nagłego" zachowania w postaci
wjazdu na tory i zatrzymania się na torach, to dwa.
  Dlatego wypada się zgodzić, że ma znaczenie jak "kierunkowo" do
siebie poruszali się pieszy i rowerzystka, ale założyłem,
że rowerzystka zajeżdżała pieszego od tyłu, więc mógł
jej zwyczajnie nie widzieć.

Bo sobie patrzył gdzieś tam i przecież nie spodziewał się, że jakiś debil zaparkuje na torach?:)

  Powinien patrzeć do przodu, w ramach "zwykłej ostrożności" :)

  JAKBY szedł drugi pieszy, to pieszy z deską mógłby być
(z wysokim prawdopodobieństwem) winien niezachowania ostrożności.
  Ale pieszy nie szedł, jechała rowerzystka która ma nakaz
"ustąpienia miejsca".

Jw, sytuacja imo zupełnie niezależna od tego kto był ofiarą.

  IMO nie. Patrz tramwaj.

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-08-31 16:13:18
Autor: hikikomorisan
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
On 30.08.2013 23:21, Gotfryd Smolik news wrote:
On Fri, 30 Aug 2013, witek wrote:

rowerzystka dostanie mandat za jazde po chodniku.

  Prawda.

Niezupelna. Wszystko zalezy. Nie wiemy jaki to byl chodnik i czy rower tam mogl czy nie mogl byc.

Skoro byl - zakladamy, ze mogl byc w kwestii uproszczenia.

  W opisanym przypadku rowerzysta nie "ustąpił miejsca".

  Pieszy nie ma obowiązku sprawdzać czy komuś nie "zajdzie drogi",
podobnie, jak rowerzysta na DDR nie ma obowiązku sprawdzać
czy nie zajedzie drogi pieszemu (wcale nie mam na mysli przejścia
dla pieszych na DDR, do czego oczywiście jest wyjątek, ale
legalne lub nielegalne chodzenie pieszych po DDR).
  Zaznaczyłem wyĹźej, ale dla porządku - umyślność oraz spowodowanie
"niemożliwości" są wyjątkami nadrzędnymi, ale tu to miejsca
nie miało.

Od dzis bede wozil szeoka deske na rowerze, jadac po DDR! o!






--

POLSKI OBYWATEL MA WROGÓW: ZŁODZIEJSKI FISKUS I JESZCZE GORSZY ZUS

UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci!  Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:

   http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrodzen.aspx

Data: 2013-08-31 19:48:06
Autor: Robert Tomasik
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
Użytkownik "hikikomorisan" <hikikomorisan@amorki.pl> napisał w wiadomości news:kvstlv$gu4$1node2.news.atman.pl...
On 30.08.2013 23:21, Gotfryd Smolik news wrote:
On Fri, 30 Aug 2013, witek wrote:

rowerzystka dostanie mandat za jazde po chodniku.

  Prawda.

Niezupelna. Wszystko zalezy. Nie wiemy jaki to byl chodnik i czy rower tam mogl czy nie mogl byc.

Skoro byl - zakladamy, ze mogl byc w kwestii uproszczenia.

  W opisanym przypadku rowerzysta nie "ustąpił miejsca".

  Pieszy nie ma obowiązku sprawdzać czy komuś nie "zajdzie drogi",
podobnie, jak rowerzysta na DDR nie ma obowiązku sprawdzać
czy nie zajedzie drogi pieszemu (wcale nie mam na mysli przejścia
dla pieszych na DDR, do czego oczywiście jest wyjątek, ale
legalne lub nielegalne chodzenie pieszych po DDR).
  Zaznaczyłem wyĹźej, ale dla porządku - umyślność oraz spowodowanie
"niemożliwości" są wyjątkami nadrzędnymi, ale tu to miejsca
nie miało.

Od dzis bede wozil szeoka deske na rowerze, jadac po DDR! o!


I co to - wg Ciebie - zmieni?

Data: 2013-08-31 20:09:43
Autor: hikikomorisan
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
On 31.08.2013 19:48, Robert Tomasik wrote:
Użytkownik "hikikomorisan" <hikikomorisan@amorki.pl> napisał w
wiadomości news:kvstlv$gu4$1node2.news.atman.pl...
On 30.08.2013 23:21, Gotfryd Smolik news wrote:
On Fri, 30 Aug 2013, witek wrote:

rowerzystka dostanie mandat za jazde po chodniku.

  Prawda.

Niezupelna. Wszystko zalezy. Nie wiemy jaki to byl chodnik i czy rower
tam mogl czy nie mogl byc.

Skoro byl - zakladamy, ze mogl byc w kwestii uproszczenia.

  W opisanym przypadku rowerzysta nie "ustąpił miejsca".

  Pieszy nie ma obowiązku sprawdzać czy komuś nie "zajdzie drogi",
podobnie, jak rowerzysta na DDR nie ma obowiązku sprawdzać
czy nie zajedzie drogi pieszemu (wcale nie mam na mysli przejścia
dla pieszych na DDR, do czego oczywiście jest wyjątek, ale
legalne lub nielegalne chodzenie pieszych po DDR).
  Zaznaczyłem wyĹźej, ale dla porządku - umyślność oraz spowodowanie
"niemożliwości" są wyjątkami nadrzędnymi, ale tu to miejsca
nie miało.

Od dzis bede wozil szeoka deske na rowerze, jadac po DDR! o!


I co to - wg Ciebie - zmieni?

No bede jechal DDRem i jak zaczepie pieszego to bedzie jego wina.

Znaczy, zamiast inikac kolizji bede pierdolil to, bo przeciez nie mam obowiazku ustepowac pieszemu, nawet przypadkowemu.

To dzieki tej grupie ucze sie o obowiazkach i nie obowiazkach.

I o tym, ze zamiast postepowac z zasada "nie szkodzic" to moge szkodzic ile wlezie, byle zalapac sie na cos "nie mialem obowiazku".






--

POLSKI OBYWATEL MA WROGÓW: ZŁODZIEJSKI FISKUS I JESZCZE GORSZY ZUS

UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci!  Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:

   http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrodzen.aspx

Data: 2013-08-31 21:44:43
Autor: Robert Tomasik
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
Użytkownik "hikikomorisan" <hikikomorisan@amorki.pl> napisał w wiadomości news:kvtbh2$60f$4node1.news.atman.pl...
On 31.08.2013 19:48, Robert Tomasik wrote:
Użytkownik "hikikomorisan" <hikikomorisan@amorki.pl> napisał w
wiadomości news:kvstlv$gu4$1node2.news.atman.pl...
On 30.08.2013 23:21, Gotfryd Smolik news wrote:
On Fri, 30 Aug 2013, witek wrote:

rowerzystka dostanie mandat za jazde po chodniku.

  Prawda.

Niezupelna. Wszystko zalezy. Nie wiemy jaki to byl chodnik i czy rower
tam mogl czy nie mogl byc.

Skoro byl - zakladamy, ze mogl byc w kwestii uproszczenia.

  W opisanym przypadku rowerzysta nie "ustąpił miejsca".

  Pieszy nie ma obowiązku sprawdzać czy komuś nie "zajdzie drogi",
podobnie, jak rowerzysta na DDR nie ma obowiązku sprawdzać
czy nie zajedzie drogi pieszemu (wcale nie mam na mysli przejścia
dla pieszych na DDR, do czego oczywiście jest wyjątek, ale
legalne lub nielegalne chodzenie pieszych po DDR).
  Zaznaczyłem wyĹźej, ale dla porządku - umyślność oraz spowodowanie
"niemożliwości" są wyjątkami nadrzędnymi, ale tu to miejsca
nie miało.

Od dzis bede wozil szeoka deske na rowerze, jadac po DDR! o!


I co to - wg Ciebie - zmieni?

No bede jechal DDRem i jak zaczepie pieszego to bedzie jego wina.

Nie, chyba, ze wtargnie nagle na tę drogę. Nawet jeśli pieszy nie powinien chodzić po drodze dla rowerów, to nei znaczy, że jak tam sie znajdzie, to można go najechać.

Znaczy, zamiast inikac kolizji bede pierdolil to, bo przeciez nie mam obowiazku ustepowac pieszemu, nawet przypadkowemu.

Poczytaj przepisy proszę, zanim siądziesz kolejny raz na rower.

To dzieki tej grupie ucze sie o obowiazkach i nie obowiazkach.

I o tym, ze zamiast postepowac z zasada "nie szkodzic" to moge szkodzic ile wlezie, byle zalapac sie na cos "nie mialem obowiazku".

Data: 2013-08-31 22:03:23
Autor: Chocobo
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
W dniu 2013-08-31 21:44, Robert Tomasik pisze:

Nie, chyba, ze wtargnie nagle na tę drogę. Nawet jeśli pieszy nie
powinien chodzić po drodze dla rowerów, to nei znaczy, że jak tam sie
znajdzie, to można go najechać.

Dokładnie tak samo sprawa wygląda z rowerzystą na chodniku. To, że w większości przypadków nie powinno go tam być nie oznacza, że można go bezkarnie walić deską, czy wkładać kij w szprychy

Marcin

Data: 2013-09-01 00:25:15
Autor: hikikomorisan
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
On 31.08.2013 21:44, Robert Tomasik wrote:
Użytkownik "hikikomorisan" <hikikomorisan@amorki.pl> napisał w
wiadomości news:kvtbh2$60f$4node1.news.atman.pl...
On 31.08.2013 19:48, Robert Tomasik wrote:
Użytkownik "hikikomorisan" <hikikomorisan@amorki.pl> napisał w
wiadomości news:kvstlv$gu4$1node2.news.atman.pl...
On 30.08.2013 23:21, Gotfryd Smolik news wrote:
On Fri, 30 Aug 2013, witek wrote:

rowerzystka dostanie mandat za jazde po chodniku.

  Prawda.

Niezupelna. Wszystko zalezy. Nie wiemy jaki to byl chodnik i czy rower
tam mogl czy nie mogl byc.

Skoro byl - zakladamy, ze mogl byc w kwestii uproszczenia.

  W opisanym przypadku rowerzysta nie "ustąpił miejsca".

  Pieszy nie ma obowiązku sprawdzać czy komuś nie "zajdzie drogi",
podobnie, jak rowerzysta na DDR nie ma obowiązku sprawdzać
czy nie zajedzie drogi pieszemu (wcale nie mam na mysli przejścia
dla pieszych na DDR, do czego oczywiście jest wyjątek, ale
legalne lub nielegalne chodzenie pieszych po DDR).
  Zaznaczyłem wyĹźej, ale dla porządku - umyślność oraz spowodowanie
"niemożliwości" są wyjątkami nadrzędnymi, ale tu to miejsca
nie miało.

Od dzis bede wozil szeoka deske na rowerze, jadac po DDR! o!


I co to - wg Ciebie - zmieni?

No bede jechal DDRem i jak zaczepie pieszego to bedzie jego wina.

Nie, chyba, ze wtargnie nagle na tę drogę. Nawet jeśli pieszy nie
powinien chodzić po drodze dla rowerów, to nei znaczy, że jak tam sie
znajdzie, to można go najechać.

Niby nie mozna, ale rower nie zatrzymuje sie w miejscu jak pod kola wpadnie pieszy.

Po za tym nie mam obowiazku na DDR ustepowac pieszemu, ergo jak wejdzie czy wtargnie to wymusza pierwszenstwo.

Tak zrozumialem.

A skoro wymusza - to znaczy, ze to jego wina, dostaje mandacik a ja go pozywam jeszcze cywilnie za wyrzadzeni szkod mnie i rowerowi i mojej desce.

Znaczy, zamiast inikac kolizji bede pierdolil to, bo przeciez nie mam
obowiazku ustepowac pieszemu, nawet przypadkowemu.

Poczytaj przepisy proszę, zanim siądziesz kolejny raz na rower.

Czytam to co na grupie "rower na DDR nie ma obowiazku ustepowac, to pieszy ma obowiazek ustepowac".




To dzieki tej grupie ucze sie o obowiazkach i nie obowiazkach.

I o tym, ze zamiast postepowac z zasada "nie szkodzic" to moge
szkodzic ile wlezie, byle zalapac sie na cos "nie mialem obowiazku".







--

POLSKI OBYWATEL MA WROGÓW: ZŁODZIEJSKI FISKUS I JESZCZE GORSZY ZUS

UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci!  Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:

   http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrodzen.aspx

Data: 2013-09-02 10:59:37
Autor: Gotfryd Smolik news
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
On Sun, 1 Sep 2013, hikikomorisan wrote:

Po za tym nie mam obowiazku na DDR ustepowac pieszemu, ergo jak wejdzie czy wtargnie to wymusza pierwszenstwo.

Tak zrozumialem.

  Dobrze zrozumiałeś.
  Ale jak on WIDZI pieszego, to walnięcie deską kwalifikuja się
na czyn umyślny. Nie ma "license to kill".

A skoro wymusza - to znaczy, ze to jego wina

  Czyn umyślny zmienia kwalifikację winnego!

Poczytaj przepisy proszę, zanim siądziesz kolejny raz na rower.

Czytam to co na grupie "rower na DDR nie ma obowiazku ustepowac, to pieszy ma obowiazek ustepowac".

  Słusznie.
  Ale spowodowanie wypadku jest czynem karalnym odrębnym.
  Pieszy dostanie mandat za nieustąpienie pierwszeństwa, a co najmniej
mu się on należy, nikt nie pisze że nie!
  Jednak skoro UMYŚLNIE wjedziesz, to sprawa winy ZA WYPADEK
wygląda inaczej.

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-09-02 22:24:46
Autor: Gotfryd Smolik news
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
On Sun, 1 Sep 2013, hikikomorisan wrote:

On 31.08.2013 21:44, Robert Tomasik wrote:
Użytkownik "hikikomorisan" <hikikomorisan@amorki.pl> napisał wiadomości
Po za tym nie mam obowiazku na DDR ustepowac pieszemu, ergo jak wejdzie czy wtargnie to wymusza pierwszenstwo.

Tak zrozumialem.

  Owszem, ale pisałeś o przypadku kiedy widoczny pieszy idzie
ruchem jednostajnym.

A skoro wymusza - to znaczy, ze to jego wina, dostaje mandacik

  Jeszcze raz: wykroczenie nie implikuje wprost winy za wypadek.
  I co najmniej dwie kategorie, czyli umyślność i niemożność
zapobieżenia mogą stanowić powód orzeczenia o winie wcale
nie tego, kto byłby winien jakby tych elementów nie było.
  To NIE POWODUJE uchylenia odpowiedzialności za wykroczenia
rzecz jasna, ale co innego za wypadek.

Znaczy, zamiast inikac kolizji bede pierdolil to, bo przeciez nie mam
obowiazku ustepowac pieszemu, nawet przypadkowemu.

Poczytaj przepisy proszę, zanim siądziesz kolejny raz na rower.

Czytam to co na grupie "rower na DDR nie ma obowiazku ustepowac, to pieszy ma obowiazek ustepowac".

  Na własne potrzeby nazywam to "syndromem trawniczka".
  Nazwa stąd, że taki sposób rozumowania widziałem po raz pierwszy
na .samochody, z uzasadnieniem, że skoro PoRD (uprzednio KD) nie
przewiduje zakazu parkowania na trawniku, to można na trawniku
parkować bez ryzyka mandatu.
  Następnym krokiem jest teza, że można podczas jazdy zastrzelić
kogoś, też bezkarnie, bo przecież w PoRD nic nie ma na temat
strzelania ;)

  Sprawa jest prosta: obowiązek ustąpienia nie powoduje
uchylenia odpowiedzialności za czyn umyślny.
  Ten zaś "podlega" zarówno karnie (zamach na zdrowie lub
mienie) jak i cywilnie.

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-09-03 00:41:00
Autor: hikikomorisan
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
On 02.09.2013 22:24, Gotfryd Smolik news wrote:
On Sun, 1 Sep 2013, hikikomorisan wrote:

On 31.08.2013 21:44, Robert Tomasik wrote:
Użytkownik "hikikomorisan" <hikikomorisan@amorki.pl> napisał wiadomości
Po za tym nie mam obowiazku na DDR ustepowac pieszemu, ergo jak
wejdzie czy wtargnie to wymusza pierwszenstwo.

Tak zrozumialem.

  Owszem, ale pisałeś o przypadku kiedy widoczny pieszy idzie
ruchem jednostajnym.

NAdinterpretacja. Niewidoczny staje sie widoczny ruchem zaskakującym :XD


A skoro wymusza - to znaczy, ze to jego wina, dostaje mandacik

  Jeszcze raz: wykroczenie nie implikuje wprost winy za wypadek.
  I co najmniej dwie kategorie, czyli umyślność i niemoĹźność
zapobieżenia mogą stanowić powód orzeczenia o winie wcale
nie tego, kto byłby winien jakby tych elementów nie było.
  To NIE POWODUJE uchylenia odpowiedzialności za wykroczenia
rzecz jasna, ale co innego za wypadek.

Rowerzysta jak i samochod nie ma jak sie teleportowac ani zatrzymac w miejscu. Jesli wykaze, ze nei moja wina bo zachowalem maksimum ostroznosci... ;)


Znaczy, zamiast inikac kolizji bede pierdolil to, bo przeciez nie mam
obowiazku ustepowac pieszemu, nawet przypadkowemu.

Poczytaj przepisy proszę, zanim siądziesz kolejny raz na rower.

Czytam to co na grupie "rower na DDR nie ma obowiazku ustepowac, to
pieszy ma obowiazek ustepowac".

  Na własne potrzeby nazywam to "syndromem trawniczka".
  Nazwa stąd, Ĺźe taki sposĂłb rozumowania widziałem po raz pierwszy
na .samochody, z uzasadnieniem, Ĺźe skoro PoRD (uprzednio KD) nie
przewiduje zakazu parkowania na trawniku, to moĹźna na trawniku
parkować bez ryzyka mandatu.
  Następnym krokiem jest teza, Ĺźe moĹźna podczas jazdy zastrzelić
kogoś, też bezkarnie, bo przecież w PoRD nic nie ma na temat
strzelania ;)

A zadechować? D:



  Sprawa jest prosta: obowiązek ustąpienia nie powoduje
uchylenia odpowiedzialności za czyn umyślny.

Ale ja ciagle nieumyslnie, tak samo jak ten pieszy z decha co przypierdolil rowerzystce :)






--

POLSKI OBYWATEL MA WROGÓW: ZŁODZIEJSKI FISKUS I JESZCZE GORSZY ZUS

UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci!  Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:

   http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrodzen.aspx

Data: 2013-09-04 21:24:38
Autor: Gotfryd Smolik news
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
On Tue, 3 Sep 2013, hikikomorisan wrote:

NAdinterpretacja. Niewidoczny staje sie widoczny ruchem zaskakującym :XD

  A to przepraszam ;)

Rowerzysta jak i samochod nie ma jak sie teleportowac ani zatrzymac
w miejscu. Jesli wykaze, ze nei moja wina bo zachowalem maksimum ostroznosci... ;)

  To pozostaje zarzut "mógł z łatwością przewidzieć", niestety.

  Następnym krokiem jest teza, że można podczas jazdy zastrzelić
kogoś, też bezkarnie, bo przecież w PoRD nic nie ma na temat
strzelania ;)

A zadechować? D:

  Nie wolno umyślnie, dla nieumyślności nie znam przepisu, który
nakazywałby najpierw zapodać "uwaga machnę dechą" a później
machnąć nią ostrzegawczo ;)

  Sprawa jest prosta: obowiązek ustąpienia nie powoduje
uchylenia odpowiedzialności za czyn umyślny.

Ale ja ciagle nieumyslnie, tak samo jak ten pieszy z decha co przypierdolil rowerzystce :)

  Już pisałem - wtedy rozmowa jest inna ;>
  Gorzej, jak na monitoringu będzie widać że się czaisz :P

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-09-05 00:34:02
Autor: hikikomorisan
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
On 04.09.2013 21:24, Gotfryd Smolik news wrote:
On Tue, 3 Sep 2013, hikikomorisan wrote:

NAdinterpretacja. Niewidoczny staje sie widoczny ruchem zaskakującym :XD

  A to przepraszam ;)

niemazaco ;)


Rowerzysta jak i samochod nie ma jak sie teleportowac ani zatrzymac
w miejscu. Jesli wykaze, ze nei moja wina bo zachowalem maksimum
ostroznosci... ;)

  To pozostaje zarzut "mĂłgł z łatwością przewidzieć", niestety.

Nie mogl. :)

Inaczej wszystkie pojazdy powinny sie zatrzymac. Bo skoro mogą z łatwością przewidzieć...

Tak jak ten, w ktĂłrego wpierdolil sie smigajacy waleska...

Kierowca terenowki nie powinien jechac, bo mogl z latwoscia przewidziec batmana na mesrszmicie...

  Następnym krokiem jest teza, Ĺźe moĹźna podczas jazdy zastrzelić
kogoś, też bezkarnie, bo przecież w PoRD nic nie ma na temat
strzelania ;)

A zadechować? D:

  Nie wolno umyślnie, dla nieumyślności nie znam przepisu, ktĂłry
nakazywałby najpierw zapodać "uwaga machnę dechą" a później
machnąć nią ostrzegawczo ;)

i utracic leb ;)


  Sprawa jest prosta: obowiązek ustąpienia nie powoduje
uchylenia odpowiedzialności za czyn umyślny.

Ale ja ciagle nieumyslnie, tak samo jak ten pieszy z decha co
przypierdolil rowerzystce :)

  JuĹź pisałem - wtedy rozmowa jest inna ;>

No ja wlasnie staram sie zeby inna byla, a ty mi nie dajesz ;)

  Gorzej, jak na monitoringu będzie widać Ĺźe się czaisz :P

Czaje sie pedzac z decha? ;) E co ty :)

Moge jeszcze uzywac sygnalow swietlno (migajaca lampka) dzwiekowych (terkoczacy dzwonek).






--


Obiecanki-ZUSanki. Rzad gwarantuje obywatelom biedę na starość...

http://www.bankier.pl/wiadomosc/Chcesz-biedowac-na-starosc-Zaufaj-panstwu-2929060.html

UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci!  Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:

   http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrodzen.aspx

Data: 2013-09-05 09:33:05
Autor: Gotfryd Smolik news
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
On Thu, 5 Sep 2013, hikikomorisan wrote:

On 04.09.2013 21:24, Gotfryd Smolik news wrote:
  To pozostaje zarzut "mógł z łatwością przewidzieć", niestety.

Nie mogl. :)

Inaczej wszystkie pojazdy powinny sie zatrzymac. Bo skoro mogą z łatwością przewidzieć...

  No i w tych rzadkich przypadkach, kiedy dotyczy ich nakaz ustąpienia
miejsca, dokładnie tak powinny robić.
  Coś Cię dziwi? ;)

  W "normalnych miejskich" warunkach dotyczy to w zasadzie wyłącznie
torowiska i chodnika - widzisz torowisko, masz obowiązek ocenić
czy nie "zajmiesz miejsca" tramwajowi, skoro WIESZ że teleportować
się nie umiesz.
  Jednoślad jest uprzywilejowany, bo na ogół da rady gdzieś się
schować, szczególnie w korku ;>

Tak jak ten, w którego wpierdolil sie smigajacy waleska...

  Nie, to był przypadek najzwyczajnieszego w świecie ustąpienia
pierwszeństwa. Zwyczajnego pierwszeństwa, a nie miejsca.
  Już pisałem - znam całe trzy (z czego na jeden zwróciłem
uwagę po wytknieciu na grupie ;>) przypadki obowiązku
"ustąpienia miejsca", jak znasz jeszcze to dorzuć :)

  Następnym krokiem jest teza, że można podczas jazdy zastrzelić
kogoś, też bezkarnie, bo przecież w PoRD nic nie ma na temat
strzelania ;)

A zadechować? D:

  Nie wolno umyślnie, dla nieumyślności nie znam przepisu, który
nakazywałby najpierw zapodać "uwaga machnę dechą" a później
machnąć nią ostrzegawczo ;)

i utracic leb ;)

  To już jest strzał właściwy ;) - bo to była ironia odnośnie
porównania z bronią, skoro tak porównywać, to potrzebny jest
przepis odpowiedni do "prawa użycia broni" :)

Ale ja ciagle nieumyslnie, tak samo jak ten pieszy z decha co
przypierdolil rowerzystce :)

  Już pisałem - wtedy rozmowa jest inna ;>

No ja wlasnie staram sie zeby inna byla, a ty mi nie dajesz ;)

  Sąd będzie Ci utrudniał na podobnej zasadzie ;)

  Gorzej, jak na monitoringu będzie widać że się czaisz :P

Czaje sie pedzac z decha? ;) E co ty :)

  Niedawno był taki filmik - "pierwszenstwowy" przyspieszał
i na tym polegało jego "czajenie się" :]

Moge jeszcze uzywac sygnalow swietlno (migajaca lampka) dzwiekowych (terkoczacy dzwonek).

  Skoro jest niebezpieczeństwo... kiedyś tak zgodziłem się z TIRmanem
odnośnie wyprzedzania jadących nie-po-DDR: jeśli trąbi *PRZED*
wyprzedzeniem celem ostrzeżenia, to mu się chwali, co innego
jak trąbi PODCZAS :> :P

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-09-05 15:05:08
Autor: hikikomorisan
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
On 05.09.2013 09:33, Gotfryd Smolik news wrote:
On Thu, 5 Sep 2013, hikikomorisan wrote:

On 04.09.2013 21:24, Gotfryd Smolik news wrote:


Tak jak ten, w ktĂłrego wpierdolil sie smigajacy waleska...

  Nie, to był przypadek najzwyczajnieszego w świecie ustąpienia
pierwszeństwa. Zwyczajnego pierwszeństwa, a nie miejsca.
  JuĹź pisałem - znam całe trzy (z czego na jeden zwrĂłciłem
uwagę po wytknieciu na grupie ;>) przypadki obowiązku
"ustąpienia miejsca", jak znasz jeszcze to dorzuć :)

Zartobliwie - przypadek czwarty to wlasnie waleska na smigaczu ;)


Moge jeszcze uzywac sygnalow swietlno (migajaca lampka) dzwiekowych
(terkoczacy dzwonek).

  Skoro jest niebezpieczeństwo... kiedyś tak zgodziłem się z TIRmanem
odnośnie wyprzedzania jadących nie-po-DDR: jeśli trąbi *PRZED*
wyprzedzeniem celem ostrzeżenia, to mu się chwali, co innego
jak trąbi PODCZAS :> :P

ja bede sygnalizowal caly czas "tu jade, uwaga, widzicie mnie, mam deche!!!" ;)







--


Obiecanki-ZUSanki. Rzad gwarantuje obywatelom biedę na starość...

http://www.bankier.pl/wiadomosc/Chcesz-biedowac-na-starosc-Zaufaj-panstwu-2929060.html

UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci!  Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:

   http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrodzen.aspx

Data: 2013-09-06 00:36:42
Autor: Gotfryd Smolik news
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
On Thu, 5 Sep 2013, hikikomorisan wrote:

ja bede sygnalizowal caly czas "tu jade, uwaga, widzicie mnie, mam deche!!!" ;)

  Hm... czy to Ty zepsułeś stronę airzound.pl, nie wytrzymali
sygnalizacji? ;)

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-09-06 01:09:52
Autor: hikikomorisan
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
On 06.09.2013 00:36, Gotfryd Smolik news wrote:
On Thu, 5 Sep 2013, hikikomorisan wrote:

ja bede sygnalizowal caly czas "tu jade, uwaga, widzicie mnie, mam
deche!!!" ;)

  Hm... czy to Ty zepsułeś stronę airzound.pl, nie wytrzymali
sygnalizacji? ;)

nie to nie ja ;))

chyba








--


Obiecanki-ZUSanki. Rzad gwarantuje obywatelom biedę na starość...

http://www.bankier.pl/wiadomosc/Chcesz-biedowac-na-starosc-Zaufaj-panstwu-2929060.html

UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci!  Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:

   http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrodzen.aspx

Data: 2013-08-31 22:24:14
Autor: Gotfryd Smolik news
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
On Sat, 31 Aug 2013, hikikomorisan wrote:

On 31.08.2013 19:48, Robert Tomasik wrote:
Użytkownik "hikikomorisan" <hikikomorisan@amorki.pl> napisał
On 30.08.2013 23:21, Gotfryd Smolik news wrote:
  Zaznaczyłem wyżej, ale dla porządku - umyślność oraz spowodowanie
"niemożliwości" są wyjątkami nadrzędnymi, ale tu to miejsca
nie miało.

Od dzis bede wozil szeoka deske na rowerze, jadac po DDR! o!


I co to - wg Ciebie - zmieni?

No bede jechal DDRem i jak zaczepie pieszego to bedzie jego wina.

Znaczy, zamiast inikac kolizji bede pierdolil to, bo przeciez nie mam obowiazku ustepowac pieszemu, nawet przypadkowemu.

  Ale to by było umyślne trafienie.
  Nie masz obowiązku pilnować, ale nie wytłumaczysz się, jeśli pieszy
szedł prosto wzdłuż DDR.
  Jeśli pieszy zrobi krok w bok, to oczywiście, sam sobie zaszkodził,
"nie przewidziałem" a obowiazku ustępowania mu nie ma.
  Cały problem w tym, że rower jest szybszy i trudno doprowadzić
do układu "wysoki sądzie, nie widziałem że idzie prosto" :>

To dzieki tej grupie ucze sie o obowiazkach i nie obowiazkach.

  Słusznie.
  Szkoda że nie czytasz zastrzeżeń o wyjątkach :>

I o tym, ze zamiast postepowac z zasada "nie szkodzic" to moge szkodzic ile wlezie, byle zalapac sie na cos "nie mialem obowiazku".

  No właśnie pieszemu NIE DA SIĘ postawić zarzutu że umyślnie
zaszkodził. Powie "nie widziałem i nie słyszałem roweru",
nie udowodnisz że było inaczej, NAWET jeśliby tak było.

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-09-01 00:29:17
Autor: hikikomorisan
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
On 31.08.2013 22:24, Gotfryd Smolik news wrote:
On Sat, 31 Aug 2013, hikikomorisan wrote:

On 31.08.2013 19:48, Robert Tomasik wrote:
Użytkownik "hikikomorisan" <hikikomorisan@amorki.pl> napisał
On 30.08.2013 23:21, Gotfryd Smolik news wrote:
  Zaznaczyłem wyĹźej, ale dla porządku - umyślność oraz spowodowanie
"niemożliwości" są wyjątkami nadrzędnymi, ale tu to miejsca
nie miało.

Od dzis bede wozil szeoka deske na rowerze, jadac po DDR! o!


I co to - wg Ciebie - zmieni?

No bede jechal DDRem i jak zaczepie pieszego to bedzie jego wina.

Znaczy, zamiast inikac kolizji bede pierdolil to, bo przeciez nie mam
obowiazku ustepowac pieszemu, nawet przypadkowemu.

  Ale to by było umyślne trafienie.

Co jest tym niby "umyslnym trafieniem" - jazda DDR-em?

  Nie masz obowiązku pilnować, ale nie wytłumaczysz się, jeśli pieszy
szedł prosto wzdłuż DDR.

Poczekam na takiego co "wtargnie" :]

  Jeśli pieszy zrobi krok w bok, to oczywiście, sam sobie zaszkodził,
"nie przewidziałem" a obowiazku ustępowania mu nie ma.

A do tego calkiem niemozliwe bylo, zebym wyhamowal.

  Cały problem w tym, Ĺźe rower jest szybszy i trudno doprowadzić
do układu "wysoki sądzie, nie widziałem że idzie prosto" :>

Prosto pod kola nie znaczy wzdloz DDR ;P


To dzieki tej grupie ucze sie o obowiazkach i nie obowiazkach.

  Słusznie.
  Szkoda Ĺźe nie czytasz zastrzeĹźeń o wyjątkach :>

Czytam, choc nie wszystkie pojmuje. Wyglada na to, ze lepiej by wyszla dostajac z piąchy od pieszego. Bo trudno sie w sadzie tlumaczyc "ja ta piesc w pysk cyklistki przypadkiem i niechcacy".


I o tym, ze zamiast postepowac z zasada "nie szkodzic" to moge
szkodzic ile wlezie, byle zalapac sie na cos "nie mialem obowiazku".

  No właśnie pieszemu NIE DA SIĘ postawić zarzutu Ĺźe umyślnie
zaszkodził. Powie "nie widziałem i nie słyszałem roweru",
nie udowodnisz że było inaczej, NAWET jeśliby tak było.

No chyba, ze byl monitoring i jest film jak koles z deska czai sie na cyklistke :D







--

POLSKI OBYWATEL MA WROGÓW: ZŁODZIEJSKI FISKUS I JESZCZE GORSZY ZUS

UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci!  Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:

   http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrodzen.aspx

Data: 2013-09-02 11:38:54
Autor: Gotfryd Smolik news
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
On Sun, 1 Sep 2013, hikikomorisan wrote:

On 31.08.2013 22:24, Gotfryd Smolik news wrote:
  Ale to by było umyślne trafienie.

Co jest tym niby "umyslnym trafieniem" - jazda DDR-em?

  Nie.
  Fakt, że widzisz iż pieszy idzie lub stoi, wiesz że
w danym miejscu się znajdzie i go trafiasz.

  Nie masz obowiązku pilnować, ale nie wytłumaczysz się, jeśli pieszy
szedł prosto wzdłuż DDR.

Poczekam na takiego co "wtargnie" :]

  Wtedy tak.

  Jeśli pieszy zrobi krok w bok, to oczywiście, sam sobie zaszkodził,
"nie przewidziałem" a obowiazku ustępowania mu nie ma.

A do tego calkiem niemozliwe bylo, zebym wyhamowal.

  Oczywiście.

  Cały problem w tym, że rower jest szybszy i trudno doprowadzić do układu "wysoki sądzie, nie widziałem że idzie prosto" :>

Prosto pod kola nie znaczy wzdloz DDR ;P

  Tos ie zgadza :)

  Słusznie.
  Szkoda że nie czytasz zastrzeżeń o wyjątkach :>

Czytam, choc nie wszystkie pojmuje. Wyglada na to, ze lepiej by wyszla dostajac z piąchy od pieszego. Bo trudno sie w sadzie tlumaczyc "ja ta piesc w pysk cyklistki przypadkiem i niechcacy".

  :)

  No właśnie pieszemu NIE DA SIĘ postawić zarzutu że umyślnie
zaszkodził. Powie "nie widziałem i nie słyszałem roweru",
nie udowodnisz że było inaczej, NAWET jeśliby tak było.

No chyba, ze byl monitoring i jest film jak koles z deska czai sie na cyklistke :D

  Zgoda :)
  Nawet świadkowie mogliby pomóc.
  Ale omawiamy konkretny "niepodejrzewany" przypadek.

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-08-31 22:19:53
Autor: Gotfryd Smolik news
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
On Sat, 31 Aug 2013, hikikomorisan wrote:

On 30.08.2013 23:21, Gotfryd Smolik news wrote:
On Fri, 30 Aug 2013, witek wrote:

rowerzystka dostanie mandat za jazde po chodniku.

  Prawda.

Niezupelna. Wszystko zalezy. Nie wiemy jaki to byl chodnik i czy rower tam
mogl czy nie mogl byc.

  Zgoda.

  Zaznaczyłem wyżej, ale dla porządku - umyślność oraz spowodowanie
"niemożliwości" są wyjątkami nadrzędnymi, ale tu to miejsca
nie miało.

Od dzis bede wozil szeoka deske na rowerze, jadac po DDR! o!

  Ale musiałbyś dać się wyprzedzać pieszym, aby nie podpaść
pod umyślność trafienia deską :)
  Trzeba się zgodzić, że jeśliby pieszy WIDZIAŁ rower (np. jadący
naprzeciw), to mógłby odpowiadać za strzał deską.
  Ale jeśli rower był z tyłu to trudno mu zarzucić że chciać
tą deską uderzyć.

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-09-01 00:32:06
Autor: hikikomorisan
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
On 31.08.2013 22:19, Gotfryd Smolik news wrote:
On Sat, 31 Aug 2013, hikikomorisan wrote:

On 30.08.2013 23:21, Gotfryd Smolik news wrote:
On Fri, 30 Aug 2013, witek wrote:

rowerzystka dostanie mandat za jazde po chodniku.

  Prawda.

Niezupelna. Wszystko zalezy. Nie wiemy jaki to byl chodnik i czy rower
tam
mogl czy nie mogl byc.

  Zgoda.

  Zaznaczyłem wyĹźej, ale dla porządku - umyślność oraz spowodowanie
"niemożliwości" są wyjątkami nadrzędnymi, ale tu to miejsca
nie miało.

Od dzis bede wozil szeoka deske na rowerze, jadac po DDR! o!

  Ale musiałbyś dać się wyprzedzać pieszym, aby nie podpaść
pod umyślność trafienia deską :)

Umyslne? Wioze deske, na DDR ma nie byc pieszych. Jak ktos wszedl to nie mam obowiazku ustapic, zwlaszcza, ze jadac szybko moge nie wyhamowac. Choc bardzo, bardzo wysaki sadzie sie staralem, sa nawet slady hamowania...

  Trzeba się zgodzić, Ĺźe jeśliby pieszy WIDZIAŁ rower (np. jadący
naprzeciw), to mógłby odpowiadać za strzał deską.
  Ale jeśli rower był z tyłu to trudno mu zarzucić Ĺźe chciać
tą deską uderzyć.

Czy jak wyrzucę za siebie, nie patrzac, pusta butelke. A ta butelka rozbije komus glowe, to moge sie tlumaczyc, ze przeciez nie chcialem nikomu zrobic ziaziu, a pech chcial, ze tam gdzie rzucilem, nie patrzac ktos byl i dostal w leb?







--

POLSKI OBYWATEL MA WROGÓW: ZŁODZIEJSKI FISKUS I JESZCZE GORSZY ZUS

UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci!  Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:

   http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrodzen.aspx

Data: 2013-09-01 10:34:04
Autor: Robert Tomasik
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
Użytkownik "hikikomorisan" <hikikomorisan@amorki.pl> napisał w wiadomości news:kvtqsp$mv8$2node1.news.atman.pl...

Umyslne? Wioze deske, na DDR ma nie byc pieszych. Jak ktos wszedl to nie mam obowiazku ustapic, zwlaszcza, ze jadac szybko moge nie wyhamowac. Choc bardzo, bardzo wysaki sadzie sie staralem, sa nawet slady hamowania...

Rozumujący w ten sposób kierujący są przyczyną większości zdarzeń drogowych. Miałem zielone światło, więc co mnie obchodzi, że on jedzie! Mam pierwszeństwo na drodze, to co mnie obchodzi, że tam pieszy idzie. I później się dziwią, że uznawani są za winnych. Winnych z uwagi na niezastosowanie zasady ograniczonego zaufania.

  Trzeba się zgodzić, Ĺźe jeśliby pieszy WIDZIAŁ rower (np. jadący
naprzeciw), to mógłby odpowiadać za strzał deską.
  Ale jeśli rower był z tyłu to trudno mu zarzucić Ĺźe chciać
tą deską uderzyć.

Czy jak wyrzucę za siebie, nie patrzac, pusta butelke. A ta butelka rozbije komus glowe, to moge sie tlumaczyc, ze przeciez nie chcialem nikomu zrobic ziaziu, a pech chcial, ze tam gdzie rzucilem, nie patrzac ktos byl i dostal w leb?

Możesz się tak tłumaczyć. Tylko że powinieneś przewidzieć, że butelka może na kogoś opaść. W wypadku pieszego z deską, normalnym następstwem skręcenia nie jest trafienie rowerzystki, której teoretycznie nie powinno tam być,.

Data: 2013-09-01 09:37:45
Autor: witek
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
Robert Tomasik wrote:
Możesz się tak tłumaczyć. Tylko że powinieneś przewidzieć, że butelka
może na kogoś opaść. W wypadku pieszego z deską, normalnym następstwem
skręcenia nie jest trafienie rowerzystki, której teoretycznie nie
powinno tam być,.

w wypadku pieszego z deską normalnym następstwem skręcania jest pomyslenie, ze nie wszyscy spodziwaja sie, że facet koło nich ma 3.5 m szerokosci i ze trzeba trochę bardziej uwazac niz zwykle.

Data: 2013-09-01 09:52:42
Autor: Budzik
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
Osobnik posiadający mail robert.tomasik@gazeta.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Możesz się tak tłumaczyć. Tylko że powinieneś przewidzieć, że butelka
może na kogoś opaść. W wypadku pieszego z deską, normalnym następstwem
skręcenia nie jest trafienie rowerzystki, której teoretycznie nie
powinno tam być,.

Czyli niosąc deskę mogę spokojnie obracać sie z nią na lewo i prawo nie rozgladając sie czy kogoś uderze?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Aniołom łatwo być aniołami. Nie jedzą i są bezpłciowi."
Gabriel Laub

Data: 2013-09-01 12:43:26
Autor: hikikomorisan
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
On 01.09.2013 11:52, Budzik wrote:
Osobnik posiadający mail robert.tomasik@gazeta.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Możesz się tak tłumaczyć. Tylko że powinieneś przewidzieć, że butelka
może na kogoś opaść. W wypadku pieszego z deską, normalnym następstwem
skręcenia nie jest trafienie rowerzystki, której teoretycznie nie
powinno tam być,.

Czyli niosąc deskę mogę spokojnie obracać sie z nią na lewo i prawo nie
rozgladając sie czy kogoś uderze?


Tak!

;)





--

POLSKI OBYWATEL MA WROGÓW: ZŁODZIEJSKI FISKUS I JESZCZE GORSZY ZUS

UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci!  Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:

   http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrodzen.aspx

Data: 2013-09-04 15:12:36
Autor: Andrzej Lawa
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
W dniu 01.09.2013 11:52, Budzik pisze:
Osobnik posiadający mail robert.tomasik@gazeta.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Możesz się tak tłumaczyć. Tylko że powinieneś przewidzieć, że butelka
może na kogoś opaść. W wypadku pieszego z deską, normalnym następstwem
skręcenia nie jest trafienie rowerzystki, której teoretycznie nie
powinno tam być,.

Czyli niosąc deskę mogę spokojnie obracać sie z nią na lewo i prawo nie
rozgladając sie czy kogoś uderze?


Jakbyś przestał przez chwilę myśleć o molestowaniu dzieci, to byś zauważył że niosąc deskę nie da się rozejrzeć zupełnie bez obracania się.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-09-04 23:00:29
Autor: Budzik
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
Osobnik posiadający mail alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Możesz się tak tłumaczyć. Tylko że powinieneś przewidzieć, że
butelka może na kogoś opaść. W wypadku pieszego z deską, normalnym
następstwem skręcenia nie jest trafienie rowerzystki, której
teoretycznie nie powinno tam być,.

Czyli niosąc deskę mogę spokojnie obracać sie z nią na lewo i prawo
nie rozgladając sie czy kogoś uderze?

Jakbyś przestał przez chwilę myśleć o molestowaniu dzieci,

brawo, widze, ze trzymasz poziom... bruku...

to byś zauważył że niosąc deskę nie da się rozejrzeć zupełnie bez obracania
się.
Da sie.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jaki jest szczyt odwagi???
Chodzić w turbanie na Manhatanie :-))

Data: 2013-09-05 08:26:36
Autor: Andrzej Lawa
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
W dniu 05.09.2013 01:00, Budzik pisze:
Osobnik posiadający mail alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Możesz się tak tłumaczyć. Tylko że powinieneś przewidzieć, że
butelka może na kogoś opaść. W wypadku pieszego z deską, normalnym
następstwem skręcenia nie jest trafienie rowerzystki, której
teoretycznie nie powinno tam być,.

Czyli niosąc deskę mogę spokojnie obracać sie z nią na lewo i prawo
nie rozgladając sie czy kogoś uderze?

Jakbyś przestał przez chwilę myśleć o molestowaniu dzieci,

brawo, widze, ze trzymasz poziom... bruku...

Sam napisałeś, żeby tak o tobie pisać.

to byś
zauważył że niosąc deskę nie da się rozejrzeć zupełnie bez obracania
się.

Da sie.

No może twój gatunek ma możliwość obrócenia głowy o 180 bez obracania ramion, ale homo sapiens nie posiada takiego talentu.


--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-09-05 07:40:51
Autor: Budzik
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
Osobnik posiadający mail alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Możesz się tak tłumaczyć. Tylko że powinieneś przewidzieć, że
butelka może na kogoś opaść. W wypadku pieszego z deską, normalnym
następstwem skręcenia nie jest trafienie rowerzystki, której
teoretycznie nie powinno tam być,.

Czyli niosąc deskę mogę spokojnie obracać sie z nią na lewo i prawo
nie rozgladając sie czy kogoś uderze?

Jakbyś przestał przez chwilę myśleć o molestowaniu dzieci,

brawo, widze, ze trzymasz poziom... bruku...

Sam napisałeś, żeby tak o tobie pisać.

Nie, napisałem, ze nie moge ci zabronic pisania co tylko chcesz.
To ze oceniam to w odpowiedni sposób to jest inna inszość.

to byś
zauważył że niosąc deskę nie da się rozejrzeć zupełnie bez obracania
się.

Da sie.

No może twój gatunek ma możliwość obrócenia głowy o 180 bez obracania ramion, ale homo sapiens nie posiada takiego talentu.

Ale homo sapiens posiada mozliwosc podniesienia deski do pozycji pionowej, jezeli wie, ze musi sie obrócic dalej niz mozliwy obrót głowy i wie, ze obracanie sie z deska bez upewnienia sie, ze kogos uderzy jest nieporządane. Reasumuj - homo sapiens ma umiejetnosc przewidywania. Teoretycznie. --
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Jeśli będąc w towarzystwie kobiety potrafisz z niej czytać jak z
książki, nie stosuj systemu Braille'a."  T. Bernard

Data: 2013-09-05 09:49:09
Autor: Andrzej Lawa
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
W dniu 05.09.2013 09:40, Budzik pisze:

Ale homo sapiens posiada mozliwosc podniesienia deski do pozycji pionowej,

....i gwizdnięcia w głowę idącego za nim dziecka lub urwania czyjegoś szyldu.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-09-05 10:00:37
Autor: Budzik
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
Osobnik posiadający mail alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Ale homo sapiens posiada mozliwosc podniesienia deski do pozycji
pionowej,

...i gwizdnięcia w głowę idącego za nim dziecka lub urwania czyjegoś
szyldu.
Trzeba podnosic deskę do przodu, wtedy z tyłu nie ma żadnego ruchu w martwym polu.
Naprawde, nic trudnego.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jakiś czas temu pisałem, że przydałoby się stworzyć pl.rec.gry.rpg.towarzyskie
Raczej pl.rec.gry.wstepne :-O

Data: 2013-09-05 12:06:49
Autor: Andrzej Lawa
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
W dniu 05.09.2013 12:00, Budzik pisze:
Osobnik posiadający mail alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Ale homo sapiens posiada mozliwosc podniesienia deski do pozycji
pionowej,

...i gwizdnięcia w głowę idącego za nim dziecka lub urwania czyjegoś
szyldu.

Trzeba podnosic deskę do przodu, wtedy z tyłu nie ma żadnego ruchu w
martwym polu.
Naprawde, nic trudnego.


Jakie "do przodu"??

Deskę trzymasz w połowie, więc jak podnosisz przód, to tył opada.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-09-05 12:00:37
Autor: Budzik
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
Osobnik posiadający mail alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Ale homo sapiens posiada mozliwosc podniesienia deski do pozycji
pionowej,

...i gwizdnięcia w głowę idącego za nim dziecka lub urwania czyjegoś
szyldu.

Trzeba podnosic deskę do przodu, wtedy z tyłu nie ma żadnego ruchu w
martwym polu.
Naprawde, nic trudnego.


Jakie "do przodu"??

Normalnie, do przodu. A jak rozumiesz "do przodu"?

Deskę trzymasz w połowie, więc jak podnosisz przód, to tył opada.

No i? Tam też nie dosiegasz wzrokiem? Boisz sie, ze ktos ci pod deska bedzie stał w martwym polu.

Dodatkowo a propos obracania głowy i patrzenia do tyłu - wymuszony ruch deski "razem z ciałem" mozna zniwelowac ruchem reki.
dla chcącego nic trudnego.

No ale oczywiscie mozna udawać Flipa i Flapa.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jeżeli nawet OE nie widzi żadnych załączników, to ich nie ma ;)

Data: 2013-09-05 15:13:50
Autor: hikikomorisan
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
On 05.09.2013 14:00, Budzik wrote:
Osobnik posiadający mail alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Ale homo sapiens posiada mozliwosc podniesienia deski do pozycji
pionowej,

...i gwizdnięcia w głowę idącego za nim dziecka lub urwania czyjegoś
szyldu.

Trzeba podnosic deskę do przodu, wtedy z tyłu nie ma żadnego ruchu w
martwym polu.
Naprawde, nic trudnego.


Jakie "do przodu"??

Normalnie, do przodu. A jak rozumiesz "do przodu"?

Deskę trzymasz w połowie, więc jak podnosisz przód, to tył opada.

No i? Tam teĹź nie dosiegasz wzrokiem? Boisz sie, ze ktos ci pod deska
bedzie stał w martwym polu.

4-letnie dziecko bez problemu miesci sie pod decha pozioma niesiona przez doroslego.

4-letnie dziecko pojawiac sie lub (z nienacka:) ) w martwych strefach widzenia, niekoniecznie ruchem przewidywalnym :)


Obiecanki-ZUSanki. Rzad gwarantuje obywatelom biedę na starość...

http://www.bankier.pl/wiadomosc/Chcesz-biedowac-na-starosc-Zaufaj-panstwu-2929060.html

UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci!  Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:

   http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrodzen.aspx

Data: 2013-09-05 15:36:22
Autor: Budzik
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
Osobnik posiadający mail hikikomorisan@amorki.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

No i? Tam też nie dosiegasz wzrokiem? Boisz sie, ze ktos ci pod deska
bedzie stał w martwym polu.

4-letnie dziecko bez problemu miesci sie pod decha pozioma niesiona przez doroslego.

4-letnie dziecko pojawiac sie lub (z nienacka:) ) w martwych strefach widzenia, niekoniecznie ruchem przewidywalnym :)

Ty tez masz tam martwe pole?
Może chwyccie deske w reke?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Jest tylko jedna kategoria ludzi, którzy myślą więcej o pieniądzach
niż bogaci - to biedni."  Oscar Wilde

Data: 2013-09-05 20:17:46
Autor: hikikomorisan
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
On 05.09.2013 17:36, Budzik wrote:
Osobnik posiadający mail hikikomorisan@amorki.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

No i? Tam teĹź nie dosiegasz wzrokiem? Boisz sie, ze ktos ci pod deska
bedzie stał w martwym polu.

4-letnie dziecko bez problemu miesci sie pod decha pozioma niesiona
przez doroslego.

4-letnie dziecko pojawiac sie lub (z nienacka:) ) w martwych strefach
widzenia, niekoniecznie ruchem przewidywalnym :)

Ty tez masz tam martwe pole?
MoĹźe chwyccie deske w reke?

JAk bardzo długą?






--


Obiecanki-ZUSanki. Rzad gwarantuje obywatelom biedę na starość...

http://www.bankier.pl/wiadomosc/Chcesz-biedowac-na-starosc-Zaufaj-panstwu-2929060.html

UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci!  Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:

   http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrodzen.aspx

Data: 2013-09-05 21:00:34
Autor: Budzik
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
Osobnik posiadający mail hikikomorisan@amorki.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

No i? Tam też nie dosiegasz wzrokiem? Boisz sie, ze ktos ci pod
deska bedzie stał w martwym polu.

4-letnie dziecko bez problemu miesci sie pod decha pozioma niesiona
przez doroslego.

4-letnie dziecko pojawiac sie lub (z nienacka:) ) w martwych
strefach widzenia, niekoniecznie ruchem przewidywalnym :)

Ty tez masz tam martwe pole?
Może chwyccie deske w reke?

JAk bardzo długą?

To zalezy co chcesz udowodnic ;-P

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
....i to by było na tyle
Jan T. Stanisławski

Data: 2013-09-05 09:49:57
Autor: Andrzej Lawa
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
W dniu 05.09.2013 09:40, Budzik pisze:

Jakbyś przestał przez chwilę myśleć o molestowaniu dzieci,

brawo, widze, ze trzymasz poziom... bruku...

Sam napisałeś, żeby tak o tobie pisać.

Nie, napisałem, ze nie moge ci zabronic pisania co tylko chcesz.
To ze oceniam to w odpowiedni sposób to jest inna inszość.

A ja ciebie oceniam w taki równie odpowiedni sposób.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-09-05 10:00:37
Autor: Budzik
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
Osobnik posiadający mail alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Jakbyś przestał przez chwilę myśleć o molestowaniu dzieci,

brawo, widze, ze trzymasz poziom... bruku...

Sam napisałeś, żeby tak o tobie pisać.

Nie, napisałem, ze nie moge ci zabronic pisania co tylko chcesz.
To ze oceniam to w odpowiedni sposób to jest inna inszość.

A ja ciebie oceniam w taki równie odpowiedni sposób.

Jeszcze raz powtórze: gadaj sobie co chcesz.
Możesz nawet twierdzic, ze ziemia jest płaska.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Nawet najdłuższa droga zaczyna się zawsze od pierwszego kroku.
(Mądrość Wschodu)

Data: 2013-09-05 12:07:57
Autor: Andrzej Lawa
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
W dniu 05.09.2013 12:00, Budzik pisze:
Osobnik posiadający mail alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Jakbyś przestał przez chwilę myśleć o molestowaniu dzieci,

brawo, widze, ze trzymasz poziom... bruku...

Sam napisałeś, żeby tak o tobie pisać.

Nie, napisałem, ze nie moge ci zabronic pisania co tylko chcesz.
To ze oceniam to w odpowiedni sposób to jest inna inszość.

A ja ciebie oceniam w taki równie odpowiedni sposób.

Jeszcze raz powtórze: gadaj sobie co chcesz.

Ale ja tobie nie pozwalam, kłamco.

Możesz nawet twierdzic, ze ziemia jest płaska.

Cóż, ziemia (w np. ogrodzie) jak najbardziej może być płaska. Wszystko zależy, jak ją ukształtujesz.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-09-05 12:00:37
Autor: Budzik
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
Osobnik posiadający mail alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Jakbyś przestał przez chwilę myśleć o molestowaniu dzieci,

brawo, widze, ze trzymasz poziom... bruku...

Sam napisałeś, żeby tak o tobie pisać.

Nie, napisałem, ze nie moge ci zabronic pisania co tylko chcesz.
To ze oceniam to w odpowiedni sposób to jest inna inszość.

A ja ciebie oceniam w taki równie odpowiedni sposób.

Jeszcze raz powtórze: gadaj sobie co chcesz.

Ale ja tobie nie pozwalam, kłamco.

Pamiętaj - jak to mówisz, to obowiązkowo musisz tupnąć nóżką.

Możesz nawet twierdzic, ze ziemia jest płaska.

Cóż, ziemia (w np. ogrodzie) jak najbardziej może być płaska. Wszystko
zależy, jak ją ukształtujesz.

Brawo. --
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Najpewniejszą metodą zachowania tajemnicy jest
sprawienie, by ludzie wierzyli, że już ją znają."  Frank Herbert

Data: 2013-09-06 00:38:33
Autor: Gotfryd Smolik news
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
On Thu, 5 Sep 2013, Budzik wrote:

Możesz nawet twierdzic, ze ziemia jest płaska.

  W sprawie formalnej - strzeliłeś sobie sam do bramki ;)
  Niewąpliwie nie jest płaska Ziemia.
  Taka planeta.
  Ale już ziemia, znaczy grunt, może spokojnie być płaska :)

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-09-05 23:00:43
Autor: Budzik
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
Osobnik posiadający mail smolik@stanpol.com.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Możesz nawet twierdzic, ze ziemia jest płaska.

  W sprawie formalnej - strzeliłeś sobie sam do bramki ;)
  Niewąpliwie nie jest płaska Ziemia.
  Taka planeta.
  Ale już ziemia, znaczy grunt, może spokojnie być płaska :)

Wiem, wiem, juz mi Andrzej wytknął tego orta.
Ale mam nadzieje, ze sens był jasny.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Poproszę o lekarstwo na zachłanność, ale DUŻO, DUŻO, BARDZO DUŻO

Data: 2013-09-06 09:20:03
Autor: Andrzej Lawa
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
W dniu 06.09.2013 01:00, Budzik pisze:
Osobnik posiadający mail smolik@stanpol.com.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Możesz nawet twierdzic, ze ziemia jest płaska.

   W sprawie formalnej - strzeliłeś sobie sam do bramki ;)
   Niewąpliwie nie jest płaska Ziemia.
   Taka planeta.
   Ale już ziemia, znaczy grunt, może spokojnie być płaska :)

Wiem, wiem, juz mi Andrzej wytknął tego orta.
Ale mam nadzieje, ze sens był jasny.

Podobnie jak twoje pomówienie, kłamco.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-09-06 09:00:21
Autor: Budzik
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
Osobnik posiadający mail alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

   Ale już ziemia, znaczy grunt, może spokojnie być płaska :)

Wiem, wiem, juz mi Andrzej wytknął tego orta.
Ale mam nadzieje, ze sens był jasny.

Podobnie jak twoje pomówienie, kłamco.

To muszą byc jakieś kompleksy z dzieciństwa... :(

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Nawet najdłuższa droga zaczyna się zawsze od pierwszego kroku.
(Mądrość Wschodu)

Data: 2013-09-06 11:06:31
Autor: Andrzej Lawa
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
W dniu 06.09.2013 11:00, Budzik pisze:
Osobnik posiadający mail alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

    Ale już ziemia, znaczy grunt, może spokojnie być płaska :)

Wiem, wiem, juz mi Andrzej wytknął tego orta.
Ale mam nadzieje, ze sens był jasny.

Podobnie jak twoje pomówienie, kłamco.

To muszą byc jakieś kompleksy z dzieciństwa... :(


Nie. Uraz. Do kłamców. Takich jak ty.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-09-06 10:00:42
Autor: Budzik
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
Osobnik posiadający mail alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

    Ale już ziemia, znaczy grunt, może spokojnie być płaska :)

Wiem, wiem, juz mi Andrzej wytknął tego orta.
Ale mam nadzieje, ze sens był jasny.

Podobnie jak twoje pomówienie, kłamco.

To muszą byc jakieś kompleksy z dzieciństwa... :(

Nie. Uraz. Do kłamców. Takich jak ty.

To chyba zasada samospełniającej sieprzepowiedni.
Bedziesz tak długo powtarzał az sam w to uweirzysz.

Tak czy siak - po raz kolejny EOT.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Dyplomata potrafi powiedzieć "idź do diabła" w taki sposób,
że właściwie cieszysz się na tę wyprawę.

Data: 2013-09-06 12:03:23
Autor: Liwiusz
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
W dniu 2013-09-06 12:00, Budzik pisze:
Osobnik posiadający mail alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

     Ale już ziemia, znaczy grunt, może spokojnie być płaska :)

Wiem, wiem, juz mi Andrzej wytknął tego orta.
Ale mam nadzieje, ze sens był jasny.

Podobnie jak twoje pomówienie, kłamco.

To muszą byc jakieś kompleksy z dzieciństwa... :(

Nie. Uraz. Do kłamców. Takich jak ty.

To chyba zasada samospełniającej sieprzepowiedni.
Bedziesz tak długo powtarzał az sam w to uweirzysz.

Tak czy siak - po raz kolejny EOT.

Przynajmniej potwierdził, że ma kompleksy. Zapewne z dzieciństwa, choć kto wie, różne aberracje się zdarzają i czasem rzekomo dorosły facet nabawia się kompleksów jak baba.

--
Liwiusz

Data: 2013-09-06 12:10:44
Autor: Andrzej Lawa
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
W dniu 06.09.2013 12:03, Liwiusz pisze:
W dniu 2013-09-06 12:00, Budzik pisze:
Osobnik posiadający mail alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com
napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

     Ale już ziemia, znaczy grunt, może spokojnie być płaska :)

Wiem, wiem, juz mi Andrzej wytknął tego orta.
Ale mam nadzieje, ze sens był jasny.

Podobnie jak twoje pomówienie, kłamco.

To muszą byc jakieś kompleksy z dzieciństwa... :(

Nie. Uraz. Do kłamców. Takich jak ty.

To chyba zasada samospełniającej sieprzepowiedni.
Bedziesz tak długo powtarzał az sam w to uweirzysz.

Tak czy siak - po raz kolejny EOT.

Przynajmniej potwierdził, że ma kompleksy. Zapewne z dzieciństwa, choć

Jak zwykle nie umiesz czytać.

kto wie, różne aberracje się zdarzają i czasem rzekomo dorosły facet
nabawia się kompleksów jak baba.

I jeszcze jesteś mizoginicznym dupkiem...

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-09-06 12:11:30
Autor: Andrzej Lawa
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
W dniu 06.09.2013 12:00, Budzik pisze:
Osobnik posiadający mail alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

     Ale już ziemia, znaczy grunt, może spokojnie być płaska :)

Wiem, wiem, juz mi Andrzej wytknął tego orta.
Ale mam nadzieje, ze sens był jasny.

Podobnie jak twoje pomówienie, kłamco.

To muszą byc jakieś kompleksy z dzieciństwa... :(

Nie. Uraz. Do kłamców. Takich jak ty.

To chyba zasada samospełniającej sieprzepowiedni.
Bedziesz tak długo powtarzał az sam w to uweirzysz.

Koncepcji samospełniającej się przepowiedni też najwyraźniej nie rozumiesz.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-09-05 08:40:44
Autor: Liwiusz
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
W dniu 2013-09-05 08:26, Andrzej Lawa pisze:

No może twój gatunek ma możliwość obrócenia głowy o 180 bez obracania
ramion, ale homo sapiens nie posiada takiego talentu.

Szerokie pole widzenia umożliwia zobaczenie tego, ma się za sobą, przez samo tylko odkręcenie głowy. Uwaga - nie dotyczy osób z końskimi klapkami na oczach.

--
Liwiusz

Data: 2013-09-05 08:55:11
Autor: Andrzej Lawa
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
W dniu 05.09.2013 08:40, Liwiusz pisze:
W dniu 2013-09-05 08:26, Andrzej Lawa pisze:

No może twój gatunek ma możliwość obrócenia głowy o 180 bez obracania
ramion, ale homo sapiens nie posiada takiego talentu.

Szerokie pole widzenia umożliwia zobaczenie tego, ma się za sobą, przez
samo tylko odkręcenie głowy. Uwaga - nie dotyczy osób z końskimi
klapkami na oczach.

Ostre widzenie dla człowieka to max. 15 stopni.

Widzenie peryferyjne jest nieprecyzyjne, nie jest stereoskopowe i problem pogłębiają wady wzroku, chociażby zwykła krótkowzroczność, która przy korekcji normalnymi okularami dodatkowo zawęża pole ostrego widzenia.

Jeśli widzisz przed sobą pieszego niosącego długi ładunek powinieneś zdać sobie sprawę, że ruch tym ładunkiem będzie nieunikniony. Oraz że ludzie mają tendencję do ruszania rękami, także na boki.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-09-05 08:59:51
Autor: Liwiusz
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
W dniu 2013-09-05 08:55, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 05.09.2013 08:40, Liwiusz pisze:
W dniu 2013-09-05 08:26, Andrzej Lawa pisze:

No może twój gatunek ma możliwość obrócenia głowy o 180 bez obracania
ramion, ale homo sapiens nie posiada takiego talentu.

Szerokie pole widzenia umożliwia zobaczenie tego, ma się za sobą, przez
samo tylko odkręcenie głowy. Uwaga - nie dotyczy osób z końskimi
klapkami na oczach.

Ostre widzenie dla człowieka to max. 15 stopni.

Nie trzeba widzieć ostro, aby zobaczyć przeszkodę wielkości rowerzysty.


problem pogłębiają wady wzroku, chociażby zwykła krótkowzroczność, która
przy korekcji normalnymi okularami dodatkowo zawęża pole ostrego widzenia.

Nie da rady, trzeba zatem przy wykonywaniu niebezpiecznych ruchów przystawać i robić to *bardzo* ostrożnie. Nie ma zasady "nie widzę, więc mogę iść".


Jeśli widzisz przed sobą pieszego niosącego długi ładunek powinieneś
zdać sobie sprawę, że ruch tym ładunkiem będzie nieunikniony. Oraz że
ludzie mają tendencję do ruszania rękami, także na boki.

To swoją drogą, ale winnym zajścia będzie machający.

--
Liwiusz

Data: 2013-09-05 09:06:19
Autor: Andrzej Lawa
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
W dniu 05.09.2013 08:59, Liwiusz pisze:

problem pogłębiają wady wzroku, chociażby zwykła krótkowzroczność, która
przy korekcji normalnymi okularami dodatkowo zawęża pole ostrego
widzenia.

Nie da rady, trzeba zatem przy wykonywaniu niebezpiecznych ruchów
przystawać i robić to *bardzo* ostrożnie. Nie ma zasady "nie widzę, więc
mogę iść".

Tylko dlaczego promujesz zasadę "widzę, że naruszę bezpośrednie otoczenie pieszego, ale mimo tego sobie tam wjadę, może akurat ręką nie ruszy"?

Jeśli widzisz przed sobą pieszego niosącego długi ładunek powinieneś
zdać sobie sprawę, że ruch tym ładunkiem będzie nieunikniony. Oraz że
ludzie mają tendencję do ruszania rękami, także na boki.

To swoją drogą, ale winnym zajścia będzie machający.

Pokaż mi przepis nakazujący upewnienie się, że nikomu nie utrudnisz ruchu podnoszą rękę ;)

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-09-05 09:13:00
Autor: Liwiusz
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
W dniu 2013-09-05 09:06, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 05.09.2013 08:59, Liwiusz pisze:

problem pogłębiają wady wzroku, chociażby zwykła krótkowzroczność, która
przy korekcji normalnymi okularami dodatkowo zawęża pole ostrego
widzenia.

Nie da rady, trzeba zatem przy wykonywaniu niebezpiecznych ruchów
przystawać i robić to *bardzo* ostrożnie. Nie ma zasady "nie widzę, więc
mogę iść".

Tylko dlaczego promujesz zasadę "widzę, że naruszę bezpośrednie
otoczenie pieszego, ale mimo tego sobie tam wjadę, może akurat ręką nie
ruszy"?

Nie wiem, może na wsi chodzicie i omijacie się różnymi drogami, ale w mieście naturalne jest, że ludzie chodzą w swoim bezpośrednim otoczeniu. Pojedź czasem do NY, czy choć do Warszawy, to może trochę realizmu nabierzesz.


Jeśli widzisz przed sobą pieszego niosącego długi ładunek powinieneś
zdać sobie sprawę, że ruch tym ładunkiem będzie nieunikniony. Oraz że
ludzie mają tendencję do ruszania rękami, także na boki.

To swoją drogą, ale winnym zajścia będzie machający.

Pokaż mi przepis nakazujący upewnienie się, że nikomu nie utrudnisz
ruchu podnoszą rękę ;)

Art. 415kc.

--
Liwiusz

Data: 2013-09-05 09:22:42
Autor: Andrzej Lawa
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
W dniu 05.09.2013 09:13, Liwiusz pisze:

Tylko dlaczego promujesz zasadę "widzę, że naruszę bezpośrednie
otoczenie pieszego, ale mimo tego sobie tam wjadę, może akurat ręką nie
ruszy"?

Nie wiem, może na wsi chodzicie i omijacie się różnymi drogami, ale w
mieście naturalne jest, że ludzie chodzą w swoim bezpośrednim otoczeniu.
Pojedź czasem do NY, czy choć do Warszawy, to może trochę realizmu
nabierzesz.

Chłopie, jak jest intensywny ruch na chodniku tak, że ludzie ciągle są obok innych ludzi, to gdzie ty jeszcze chcesz tam rowerem jeździć?!


Jeśli widzisz przed sobą pieszego niosącego długi ładunek powinieneś
zdać sobie sprawę, że ruch tym ładunkiem będzie nieunikniony. Oraz że
ludzie mają tendencję do ruszania rękami, także na boki.

To swoją drogą, ale winnym zajścia będzie machający.

Pokaż mi przepis nakazujący upewnienie się, że nikomu nie utrudnisz
ruchu podnoszą rękę ;)

Art. 415kc.

A teraz pokaż mi orzecznictwo świadczące o tym, że wjechanie przez rowerzystę na chodniku w rękę pieszego pokazującego "taaaaaaaaaaką rybę" jest przez kogokolwiek poza tobą uznawane za winę tegoż pieszego.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-09-05 09:29:52
Autor: Liwiusz
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
W dniu 2013-09-05 09:22, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 05.09.2013 09:13, Liwiusz pisze:

Tylko dlaczego promujesz zasadę "widzę, że naruszę bezpośrednie
otoczenie pieszego, ale mimo tego sobie tam wjadę, może akurat ręką nie
ruszy"?

Nie wiem, może na wsi chodzicie i omijacie się różnymi drogami, ale w
mieście naturalne jest, że ludzie chodzą w swoim bezpośrednim otoczeniu.
Pojedź czasem do NY, czy choć do Warszawy, to może trochę realizmu
nabierzesz.

Chłopie, jak jest intensywny ruch na chodniku tak, że ludzie ciągle są
obok innych ludzi, to gdzie ty jeszcze chcesz tam rowerem jeździć?!


Jeśli widzisz przed sobą pieszego niosącego długi ładunek powinieneś
zdać sobie sprawę, że ruch tym ładunkiem będzie nieunikniony. Oraz że
ludzie mają tendencję do ruszania rękami, także na boki.

To swoją drogą, ale winnym zajścia będzie machający.

Pokaż mi przepis nakazujący upewnienie się, że nikomu nie utrudnisz
ruchu podnoszą rękę ;)

Art. 415kc.

A teraz pokaż mi orzecznictwo świadczące o tym, że wjechanie przez
rowerzystę na chodniku w rękę pieszego pokazującego "taaaaaaaaaaką rybę"
jest przez kogokolwiek poza tobą uznawane za winę tegoż pieszego.

Powymachuj sobie rękami, to zobaczysz. Najlepiej w Pruszkowie.

--
Liwiusz

Data: 2013-09-05 09:31:43
Autor: Andrzej Lawa
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
W dniu 05.09.2013 09:29, Liwiusz pisze:

Art. 415kc.

A teraz pokaż mi orzecznictwo świadczące o tym, że wjechanie przez
rowerzystę na chodniku w rękę pieszego pokazującego "taaaaaaaaaaką rybę"
jest przez kogokolwiek poza tobą uznawane za winę tegoż pieszego.

Powymachuj sobie rękami, to zobaczysz. Najlepiej w Pruszkowie.

I znowu robisz uniki. Czyli pieprzysz głupoty i tyle.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

Data: 2013-09-05 12:03:57
Autor: Gotfryd Smolik news
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
On Thu, 5 Sep 2013, Liwiusz wrote:

W dniu 2013-09-05 09:06, Andrzej Lawa pisze:
Tylko dlaczego promujesz zasadę "widzę, że naruszę bezpośrednie
otoczenie pieszego, ale mimo tego sobie
tam wjadę, może akurat ręką nie ruszy"?
    ^^^^^^^^^

Nie wiem, może na wsi chodzicie i omijacie się różnymi drogami, ale w mieście naturalne jest, że ludzie chodzą w swoim bezpośrednim otoczeniu.

  Ale jest nienaturalne, że w tym bezpośrednim otoczeniu jeżdżą.
  Choć prawdę mówiąc, jazda po chodniku "bo tam jest krawężnik"
w celu zaparkowania się zdarza, nie zaprzeczę.

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-09-01 11:25:44
Autor: Liwiusz
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
W dniu 2013-09-01 10:34, Robert Tomasik pisze:

Możesz się tak tłumaczyć. Tylko że powinieneś przewidzieć, że butelka
może na kogoś opaść. W wypadku pieszego z deską, normalnym następstwem
skręcenia nie jest trafienie rowerzystki, której teoretycznie nie
powinno tam być,.

W tym sęk, że teoretycznie może być. Na każdym chodniku może legalnie znaleźć się ktoś jadący na rowerze. Z tego względu wnioskowanie oparte "że pieszy mógł się nie spodziewać rowerzysty" jest z gruntu błędne.

--
Liwiusz

Data: 2013-09-02 13:27:05
Autor: J.F
Rowerzystka skasowana przez faceta z deską
Użytkownik "witek"  napisał w wiadomości
Karol Misiukiewicz wrote:
Tak, widziałem dzisiaj, szedł facet z deską i chciał skręcić więc obrócił
się i jadąca obok niego rowerzystka została uderzona tą deską, ze wywróciła
się i nieźle poturbowała.
Wszystko działo sie na chodniku dla pieszych.

rowerzystka dostanie mandat za jazde po chodniku.
a odszkodowanie za dostanie deską bedzie sobie mogla od faceta dochodzic juz cywilnie.
tak wiem, zaraz bedzie wielki flejm.

Niekoniecznie flejm. A gdyby tam pieszy byl ? albo nieprzepisowo zaparkowany samochod ?
Wiec delikwent slusznie skazany bedzie za niezachowanie ostroznosci i doprowadzenie do wypadku.

J.

Rowerzystka skasowana przez faceta z deską

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona