Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny

Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny

Data: 2012-09-22 15:52:35
Autor: Andromeda
Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny
On 22 Wrz, 22:19, "abc" <a...@wp.pl> wrote:
Rozdział Kościoła od państwa (chociaż czasami musi być cierpiany) jest
sprzeczny z nauką katolicką i był wielokrotnie potępiany przez papieży.

Państwo powinno czcić Boga i popierać prawdziwą religię, tj. katolicką.
Chrystus ustanowił Kościół, który jest społecznością doskonałą, od państwa
odrębną i niezależną, ale między tymi władzami musi istnieć harmonijny
związek.

Nie może prawo państwowe być sprzeczne z prawem Bożym.

Rozdział Kościoła od państwa jest zabiegiem sztucznym i szkodliwym, bo
niemożiwe jest oddzielenie prywatnych przykazań katolików od publicznych
obowiązków obywateli.

Katolik jako obywatel państwa musi być przede wszystkim wierny Chrystusowi i
nie może postępować zgodnie z prawem demokratycznego państwa jeśli jest ono
antykatolickie.

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny..

  Powinieneś mieć sprawę za obrazę uczuć religijnych, gdyż plujesz na
Chrystusa i to non stop. Gdyż powiedział On- co Cesarskie cesarzowi,
co Boskie Bogu,- gdyż religia jest prywatną sprawą osoby wierzącej i
nie wolno nikomu narzucać jej przy pomocy władzy, gdyż staje się
narzucana a ludzie prześladowani. Dlatego do Chrystusa ludzie przyjdą
sami, bo jest to religia sumienia danego człowieka. Narzucać innym to
potrafili w czasach Chrystusa faryzeusze, czyli ci przed którymi Jesus
przestrzegał, że w imie Boże urągają w swej próżności innym ludziom i
tym samym Bogu, prowadzeni przez szatana i napełnieni jego pychą.

Data: 2012-09-23 08:50:34
Autor: abc
Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny
Powinieneś mieć sprawę za obrazę uczuć religijnych, gdyż plujesz na
Chrystusa i to non stop. Gdyż powiedział On- co Cesarskie cesarzowi,
co Boskie Bogu,- gdyż religia jest prywatną sprawą osoby wierzącej

Pan Jezus nie powiedział: Co Boskie - cesarzowi.

"Wtedy Jezus podszedł do nich i przemówił tymi słowami: Dana Mi jest WSZELKA
władza w niebie i na ziemi." (Mt 28:18)

Gdybyśmy uznali Chrystusa Pana Królem tylko naszych dusz, to tak, jakbyśmy
oddali jakiemuś ziemskiemu królowi tylko jedną z komnat w jego pałacu
stojącym w stolicy jego królestwa.

Pan Jezus ma prawo nie tylko do hołdu indywidualnych dusz, ale i do hołdu
wszelkich społeczności: rodzin, ludów, narodów, a także wszelkich instytucji
na czele z instytucją państwa.

Jeśli tylko ludzie łączą się w jakąkolwiek społeczność - a łączą się, bo
taka jest ludzka natura - winni jako społeczność uznać nad sobą panowanie
Chrystusa Króla. W Jego królewskiej władzy udział ma Kościół ze swoją
widzialną głową - Papieżem.

Uznanie królewskiej władzy Chrystusa Pana winno znaleźć odzwierciedlenie w
treści wszelkich zasadniczych aktów prawnych.

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny

Data: 2012-09-23 06:52:12
Autor: Andromeda
Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny
On 23 Wrz, 08:52, "abc" <a...@wp.pl> wrote:
>Powinieneś mieć sprawę za obrazę uczuć religijnych, gdyż plujesz na
>Chrystusa i to non stop. Gdyż powiedział On- co Cesarskie cesarzowi,
> co Boskie Bogu,- gdyż religia jest prywatną sprawą osoby wierzącej

Pan Jezus nie powiedział: Co Boskie - cesarzowi.

"Wtedy Jezus podszedł do nich i przemówił tymi słowami: Dana Mi jest WSZELKA
władza w niebie i na ziemi." (Mt 28:18)

Gdybyśmy uznali Chrystusa Pana Królem tylko naszych dusz, to tak, jakbyśmy
oddali jakiemuś ziemskiemu królowi tylko jedną z komnat w jego pałacu
stojącym w stolicy jego królestwa.

Pan Jezus ma prawo nie tylko do hołdu indywidualnych dusz, ale i do hołdu
wszelkich społeczności: rodzin, ludów, narodów, a także wszelkich instytucji
na czele z instytucją państwa.

Jeśli tylko ludzie łączą się w jakąkolwiek społeczność - a łączą się, bo
taka jest ludzka natura - winni jako społeczność uznać nad sobą panowanie
Chrystusa Króla. W Jego królewskiej władzy udział ma Kościół ze swoją
widzialną głową - Papieżem.

Uznanie królewskiej władzy Chrystusa Pana winno znaleźć odzwierciedlenie w
treści wszelkich zasadniczych aktów prawnych.

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny

Syn Lucyferiusa

Data: 2012-09-23 07:08:21
Autor: Andromeda
Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny
On 23 Wrz, 15:52, Andromeda <robert.pawlows...@gmail.com> wrote:
On 23 Wrz, 08:52, "abc" <a...@wp.pl> wrote:









> >Powinieneś mieć sprawę za obrazę uczuć religijnych, gdyż plujesz na
> >Chrystusa i to non stop. Gdyż powiedział On- co Cesarskie cesarzowi,
> > co Boskie Bogu,- gdyż religia jest prywatną sprawą osoby wierzącej

> Pan Jezus nie powiedział: Co Boskie - cesarzowi.

> "Wtedy Jezus podszedł do nich i przemówił tymi słowami: Dana Mi jest WSZELKA
> władza w niebie i na ziemi." (Mt 28:18)

> Gdybyśmy uznali Chrystusa Pana Królem tylko naszych dusz, to tak, jakbyśmy
> oddali jakiemuś ziemskiemu królowi tylko jedną z komnat w jego pałacu
> stojącym w stolicy jego królestwa.

> Pan Jezus ma prawo nie tylko do hołdu indywidualnych dusz, ale i do hołdu
> wszelkich społeczności: rodzin, ludów, narodów, a także wszelkich instytucji
> na czele z instytucją państwa.

> Jeśli tylko ludzie łączą się w jakąkolwiek społeczność - a łączą się, bo
> taka jest ludzka natura - winni jako społeczność uznać nad sobą panowanie
> Chrystusa Króla. W Jego królewskiej władzy udział ma Kościół ze swoją
> widzialną głową - Papieżem.

> Uznanie królewskiej władzy Chrystusa Pana winno znaleźć odzwierciedlenie w
> treści wszelkich zasadniczych aktów prawnych.

> --
> Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
> katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny

Syn Lucyferiusa

A trzeba uzasadnić, bo zło wpycha Jezusowi to czego nie powiedział,
stara stalinowska metoda, wmawiać ludziom to czego nie zrobili. Moje
królestwo jest nie z tego świata- mówi Jezus Piłatowi, czyli wbrew
oskarżeniu Jezus mówi że nie intetesuje go władza Cezara, władza
ziemska. Dlatego Piłat umywa ręce bo nie chce brać udziału w skazaniu
niewinnego. To twoje szatańakiego gadanie zmienia dzieje Jezusa i tym
samym religii.  Jezus określa żądnych władzy jako nasiesie pychy,
nasienie szatana, bo ludzie są braćmi a nie niewolnikami, tylko szatan
chce niewolników i jego słudzy, bachory szatana.

Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona