Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Rozkosz przed śniadaniem.

Rozkosz przed śniadaniem.

Data: 2015-10-30 17:51:27
Autor: CookieM
Rozkosz przed śniadaniem.
W dniu 30.10.2015 o 17:35, Ikselka pisze:
"Rozkosz przed śniadaniem

20 tys. protokołów z podsłuchów jeńców wojennych zostało spisanych na 150
tys. stron. Wynika z nich, że żołnierze mówili z obojętnością o
egzekucjach, gwałtach i mordowaniu. Mężczyźni w mundurach koloru feldgrau,
pochodzący przecież z poboru, często szacowni ojcowie rodzin, już po kilku
dniach tracili opory przed zabijaniem, a potem przelewanie krwi sprawiało
im przyjemność. Spokojnie ujął to pewien podporucznik biorący udział w
egzekucjach: ?Pierwszego dnia pomyślałem: cholera, rozkaz jest rozkazem.
Czwartego dnia miałem już z tego uciechę?. 30 kwietnia 1940 r. pilot
Luftwaffe Pohl opowiadał zwiadowcy Meyerowi: ?Drugiego dnia wojny w Polsce
musiałem zbombardować dworzec w Poznaniu. Osiem spośród 16 bomb uderzyło w
miasto, między domy. Nie sprawiło mi to radości. Trzeciego dnia było mi to
obojętne, czwartego dnia miałem z tego zabawę. Ściganie po polu
pojedynczych żołnierzy ogniem karabinów maszynowych i zostawianie ich tam z
kilkoma kulami w kręgosłupie było naszą rozkoszą przed śniadaniem.""


http://historia.newsweek.pl/podsluchy-jencow-z-wehrmachtu-niemiecka-armia-newsweek-pl,artykuly,347838,1.html

Ta, rozkaz to rozkaz, jak mamusia powiedziała, bo kolacji nie dostaniesz. A po cichu zgrzytanie zębami, dlaczego ta menda tłamsi moją wolność? Potem można się bezpiecznie wyżyć na wojence: pozabijać, pogwałcić. Ma rację LeoTar: nikt nie będzie przestrzegać praw człowieka, jeżeli będą lekceważone prawa dziecka.

Rozkosz przed śniadaniem.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona