Grupy dyskusyjne   »   pl.biznes.wgpw   »   Rozkoszne długi PIIGS a USA

Rozkoszne długi PIIGS a USA

Data: 2011-03-23 23:24:05
Autor: jap
Rozkoszne długi PIIGS a USA
Nic

Naprawdę

NIC

NIE JEST TAK DUŻE

BY NIE MOGŁO UPAŚĆ LUB ZBANKRUTOWAĆ

Proszę sobie to zapisać i zapamiętać!!! Jeśli ktoś będzie jeszcze raz
opowiadał takie bzdury wikłając w czyjeś prywatne długi podatników…

A teraz małe porównanie w Eurolandzie:

Kraj l.ludności PKB mld usd
Austria 8356707 366,26
Belgia 10827519 461,33
Finlandia 5374781 240,14
Francja 65821885 2 555,00
Hiszpania 46030109 1 374,00
Holandia 16656600 770,31
Irlandia 4470700 204,14
Luksembrg 502202 52,43
Niemcy 81757600 3 305,00
Portugalia 10647763 225,97
Włochy 60418711 2 036,00
Grecja 11305118 325,08
Słowenia 2048951 46,44
Cypr 803147 23,29
Malta 412966 7,97
Słowacja 5429763 86,26
Estonia 1340021 19,12

RAZEM 332204543 12 098,76

Obecne problemy mają:

Kraj l.ludności PKB mld usd
Irlandia 4470700 204,14
Grecja 11305118 325,08
Portugalia 10647763 225,97

RAZEM 26423581 755,20

Co stanowi odpowiednio:

0,07954 całej ludności EUROLANDU i 0,06242 całości PKB EUROLANDU…

należy panikować?

Sprawa jest poważna, ale należy poważnie się zastanowić, czy aby czasem
propaganda USA nas nie straszy odwracając od siebie uwagi..

Kraj l.ludności PKB
USA 311041016 14 631,47
Zadłużenie federalne: 14 252,12
O zadłużeniu poszczególnych stanów pozwolę sobie dyskretnie przemilczeć -
jeśli ktoś jest zainteresowany odsyłam:

http://usdebtclock.org/

Istotnym problemem będzie dla Unii jeśli dołączą wszystkie świnki (PIIGS) do
ferajny :

Kraj l.ludności PKB mld usd
Irlandia 4470700 204,14
Grecja 11305118 325,08
Portugalia 10647763 225,97
Hiszpania 46030109 1 374,00
Włochy 60418711 2 036,00

RAZEM 132872401 4 165,20


Co stanowi 0,39997 ludności Eurolandu i 0,3443 PKB Eurolandu.

To jest czysta statystyka, bez komentarza


--


Data: 2011-03-24 08:17:31
Autor: root
Rozkoszne długi PIIGS a USA
Dnia Wed, 23 Mar 2011 23:24:05 +0000 (UTC), jap napisał(a):

Nic

Naprawdę

NIC

NIE JEST TAK DUŻE

BY NIE MOGŁO UPAŚĆ LUB ZBANKRUTOWAĆ

Proszę sobie to zapisać i zapamiętać!!! Jeśli ktoś będzie jeszcze raz
opowiadał takie bzdury wikłając w czyjeś prywatne długi podatników…

A teraz małe porównanie w Eurolandzie:

Kraj l.ludności PKB mld usd
Austria 8356707 366,26
Belgia 10827519 461,33
Finlandia 5374781 240,14
Francja 65821885 2 555,00
Hiszpania 46030109 1 374,00
Holandia 16656600 770,31
Irlandia 4470700 204,14
Luksembrg 502202 52,43
Niemcy 81757600 3 305,00
Portugalia 10647763 225,97
Włochy 60418711 2 036,00
Grecja 11305118 325,08
Słowenia 2048951 46,44
Cypr 803147 23,29
Malta 412966 7,97
Słowacja 5429763 86,26
Estonia 1340021 19,12

RAZEM 332204543 12 098,76

Obecne problemy mają:

Kraj l.ludności PKB mld usd
Irlandia 4470700 204,14
Grecja 11305118 325,08
Portugalia 10647763 225,97

RAZEM 26423581 755,20

Co stanowi odpowiednio:

0,07954 całej ludności EUROLANDU i 0,06242 całości PKB EUROLANDU…

należy panikować?

Sprawa jest poważna, ale należy poważnie się zastanowić, czy aby czasem
propaganda USA nas nie straszy odwracając od siebie uwagi..

Kraj l.ludności PKB
USA 311041016 14 631,47
Zadłużenie federalne: 14 252,12
O zadłużeniu poszczególnych stanów pozwolę sobie dyskretnie przemilczeć -
jeśli ktoś jest zainteresowany odsyłam:

http://usdebtclock.org/

Istotnym problemem będzie dla Unii jeśli dołączą wszystkie świnki (PIIGS) do
ferajny :

Kraj l.ludności PKB mld usd
Irlandia 4470700 204,14
Grecja 11305118 325,08
Portugalia 10647763 225,97
Hiszpania 46030109 1 374,00
Włochy 60418711 2 036,00

RAZEM 132872401 4 165,20


Co stanowi 0,39997 ludności Eurolandu i 0,3443 PKB Eurolandu.

To jest czysta statystyka, bez komentarza

FX wlasnie dokladnie wycenia te statystki (eur/usd, usd/jpy). Dobrze by bylo jeszcze uzupelnic te staystyke dla krajów UE o wielkośc
"problemów", czyli długu wew. i całkowitego. Wtedy sytuacja nie wygladałaby
tak różowo. Rzady (marionetki finansiery) niczego sie nie nauczyły od
2008r. Polityka: "po trupach do celu a po nas choćby potop" jest juz w
praktyce normą. Jedynym wyjątkiem są kraje kulturowo rozsądne: Niemcy i
kraje Skandynawskie.

Data: 2011-03-24 07:59:43
Autor:
Rozkoszne długi PIIGS a USA
root <ro@vp.pl> napisał(a):
FX wlasnie dokladnie wycenia te statystki (eur/usd, usd/jpy). Dobrze by bylo jeszcze uzupelnic te staystyke dla krajów UE o wielkośc
"problemów", czyli długu wew. i całkowitego. Wtedy sytuacja nie wygladałaby
tak różowo. Rzady (marionetki finansiery) niczego sie nie nauczyły od
2008r. Polityka: "po trupach do celu a po nas choćby potop" jest juz w
praktyce normą. Jedynym wyjątkiem są kraje kulturowo rozsądne: Niemcy i
kraje Skandynawskie.

Kraje UE cierpią bo samo UE jest niejednorodne pod względem gospodarczym, nie
ma jednego systemu podatkowego jak i jednego systemu zaciągania długów.

Niemniej taka konstrukcja ułatwia rynkowi wycenę poszczególnych obligacji i
ryzyka z tym związanego a zatem kraje te poddają się weryfikacji rynku a
zagrożenia są dyskontowane wcześniej. Jakie jest prawdziwe ryzyko
niewypłacalności USA tego nikt faktycznie nie wie poza ślepą wiarą w USD...

PS. na wierze w ŚW. DOLARA AMERYKAŃSKIEGO już dziś przejechało się paru
dyktatorów w arabskiej części globu.

--


Data: 2011-03-24 09:21:17
Autor: root
Rozkoszne długi PIIGS a USA
Dnia Thu, 24 Mar 2011 07:59:43 +0000 (UTC), japmp@gazeta.SKASUJ-TO.pl
napisał(a):

root <ro@vp.pl> napisał(a):
FX wlasnie dokladnie wycenia te statystki (eur/usd, usd/jpy). Dobrze by bylo jeszcze uzupelnic te staystyke dla krajów UE o wielkośc
"problemów", czyli długu wew. i całkowitego. Wtedy sytuacja nie wygladałaby
tak różowo. Rzady (marionetki finansiery) niczego sie nie nauczyły od
2008r. Polityka: "po trupach do celu a po nas choćby potop" jest juz w
praktyce normą. Jedynym wyjątkiem są kraje kulturowo rozsądne: Niemcy i
kraje Skandynawskie.

Kraje UE cierpią bo samo UE jest niejednorodne pod względem gospodarczym, nie
ma jednego systemu podatkowego jak i jednego systemu zaciągania długów.

Niemniej taka konstrukcja ułatwia rynkowi wycenę poszczególnych obligacji i
ryzyka z tym związanego a zatem kraje te poddają się weryfikacji rynku a
zagrożenia są dyskontowane wcześniej. Jakie jest prawdziwe ryzyko
niewypłacalności USA tego nikt faktycznie nie wie poza ślepą wiarą w USD...

PS. na wierze w ŚW. DOLARA AMERYKAŃSKIEGO już dziś przejechało się paru
dyktatorów w arabskiej części globu.

Takie wypowiedzi nt. dolara slyszalem jeszcze jako szczyl w epoce Reagana,
a pewnie wczesniej tez wieszczono rychły upadek. Pewnie tak sie stanie, bo
nic nie trwa wiecznie, ale jedno jest pewne wszyscy beda ZASKOCZENI. Na
razie nikt nie wyobraża sobie sytuacji o ktorej piszesz i co gorsza nikt
nie chce sobie tego wyobrazac. Jesteśmy z tym szczesliwi:-). God bless America.

Data: 2011-03-24 08:29:30
Autor:
Rozkoszne długi PIIGS a USA
root <ro@vp.pl> napisał(a):
Takie wypowiedzi nt. dolara slyszalem jeszcze jako szczyl w epoce Reagana,
a pewnie wczesniej tez wieszczono rychły upadek. Pewnie tak sie stanie, bo
nic nie trwa wiecznie, ale jedno jest pewne wszyscy beda ZASKOCZENI. Na
razie nikt nie wyobraża sobie sytuacji o ktorej piszesz i co gorsza nikt
nie chce sobie tego wyobrazac. Jesteśmy z tym szczesliwi:-). God bless America.

Ja nie wieszcze upadku DULARA HAMERYKANSKIEGO, ja tylko zwracam uwagę, że
wiara w tą walutę jest niezachwiana mimo gigantycznych problemów. Ja rozumiem,
że cały kapitał światowy nie może się zmieścić w CHFie bo to stanowczo za mały
kraj. Jednak traktowanie USD jako waluty bezpieczeństwa, podczas gdy Bernanke
i ekipa kpią z podstawowych praw ekonomicznych jest w pewnym sensie HARDCORE -
grą obliczoną na "jakoś to będzie" lub "przecież rynek jest płynny, zawsze
zdążę uciec" albo "zawsze wieszczyli upadek dolara a nigdy to się nie stanie -
wiec i teraz jestem b. bezpieczny"

--


Data: 2011-03-24 08:32:06
Autor:
Rozkoszne długi PIIGS a USA
  <japmp@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał(a):
"zawsze wieszczyli upadek dolara a nigdy to się nie stanie -
wiec i teraz jestem b. bezpieczny"

NIESTANIE - celowo w cytacie uwzględniono błąd jako przykład totalnego
ignoranctwa.

--


Data: 2011-03-24 09:37:20
Autor: skippy
Rozkoszne długi PIIGS a USA


Użytkownik <japmp@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości news:imevda$m60$1inews.gazeta.pl...
root <ro@vp.pl> napisał(a):


Takie wypowiedzi nt. dolara slyszalem jeszcze jako szczyl w epoce Reagana,
a pewnie wczesniej tez wieszczono rychły upadek. Pewnie tak sie stanie, bo
nic nie trwa wiecznie, ale jedno jest pewne wszyscy beda ZASKOCZENI. Na
razie nikt nie wyobraża sobie sytuacji o ktorej piszesz i co gorsza nikt
nie chce sobie tego wyobrazac. Jesteśmy z tym szczesliwi:-).
God bless America.

Ja nie wieszcze upadku DULARA HAMERYKANSKIEGO, ja tylko zwracam uwagę, że
wiara w tą walutę jest niezachwiana mimo gigantycznych problemów.

troche lat już trwa ta waluta, jakby na to nie patrzeć
pokaż drugą taką, gdzie banknot z dowolną datą produkcji jest ważnym środkiem płatniczym
co prawda nie ma to sensu ze wzgledu na inflację, ale jednak o czymś świadczy

Data: 2011-03-24 08:56:20
Autor:
Rozkoszne długi PIIGS a USA
skippy <man@the.moon> napisał(a):
troche lat już trwa ta waluta, jakby na to nie patrzeć
pokaż drugą taką, gdzie banknot z dowolną datą produkcji jest ważnym środkiem płatniczym
co prawda nie ma to sensu ze wzgledu na inflację, ale jednak o czymś świadczy

To są właśnie argumenty ignorantów - przepraszam skippy, nie chce Cię obrazić.

Żerowanie przez nieudolne rządy na legendzie DOLARA wypracowanej w pocie czoła
przez poprzedników nie jest argumentem prorozwojowym, ani też zwiększającym
bezpieczeństwo.

od 2000 roku w USA dług federalny wzrósł o 7 bln USD - nasze bln bo ichni
trylion ;-)
od 2000 roku PKB USA wzrósł o 5 bln USD, to gdzie te pieniądze się podziały???
nie wspominając teoretycznie o akceleratorze - wyglądałoby, że w USA jest on
ujemny ;-)))))

--


Data: 2011-03-24 09:00:18
Autor:
Rozkoszne długi PIIGS a USA
  <japmp@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał(a):
od 2000 roku w USA dług federalny wzrósł o 7 bln USD - nasze bln bo ichni
trylion ;-)

o 8,5 praktycznie nie o 7 przepraszam za pomyłke

--


Data: 2011-03-24 10:26:06
Autor: root
Rozkoszne długi PIIGS a USA
Dnia Thu, 24 Mar 2011 08:56:20 +0000 (UTC), japmp@gazeta.SKASUJ-TO.pl
napisał(a):
Żerowanie przez nieudolne rządy na legendzie DOLARA wypracowanej w pocie czoła
przez poprzedników nie jest argumentem prorozwojowym, ani też zwiększającym
bezpieczeństwo.

To prawda. Legenda trwa ale to nie dlatego, ze nikt nie dostrzega problemów
tylko przez WIELKOSC USA. Zreszta coraz mniej zauważam spektakularnych
wzrostów dulara w czasie jakichś niepokojów, czy wojen. Ludzie szukaja
lepszych rozwiązań. Nie wiem co robią z banki centralne z rezerwami
walutowymi, czy lokuja je jak zawsze w obligi amerykanskie, czy moze
zaczynaja juz szukac lepszych rozwiazan? Tego nie wie nikt z nas
prostaczków, bo niemal religijne ceremoniały zwiazane z działalnością
banków centralnych ograniczają skutecznie dostep do jakichkolwiek
informacji.


od 2000 roku w USA dług federalny wzrósł o 7 bln USD - nasze bln bo ichni
trylion ;-)
od 2000 roku PKB USA wzrósł o 5 bln USD, to gdzie te pieniądze się podziały???
nie wspominając teoretycznie o akceleratorze - wyglądałoby, że w USA jest on
ujemny ;-)))))

No bo jest. Dlatego już dzisiaj Chiny są na 1 miejscu w produkcji
przemysłowej a wkrótce będa na 1 miejscu jeśli chodzi o PKB. Pewnie walutą
rezerwową stanie się Juan ;)

Data: 2011-03-24 10:38:25
Autor: skippy
Rozkoszne długi PIIGS a USA
Użytkownik <japmp@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości news:imf0vk$r06$1inews.gazeta.pl...
skippy <man@the.moon> napisał(a):


troche lat już trwa ta waluta, jakby na to nie patrzeć
pokaż drugą taką, gdzie banknot z dowolną datą produkcji jest ważnym
środkiem płatniczym
co prawda nie ma to sensu ze wzgledu na inflację, ale jednak o czymś
świadczy


To są właśnie argumenty ignorantów - przepraszam skippy, nie chce Cię obrazić.

Żerowanie przez nieudolne rządy na legendzie DOLARA wypracowanej w pocie czoła
przez poprzedników nie jest argumentem prorozwojowym, ani też zwiększającym
bezpieczeństwo.

od 2000 roku w USA dług federalny wzrósł o 7 bln USD - nasze bln bo ichni
trylion ;-)
od 2000 roku PKB USA wzrósł o 5 bln USD, to gdzie te pieniądze się podziały???
nie wspominając teoretycznie o akceleratorze - wyglądałoby, że w USA jest on
ujemny ;-)))))

wszystko marzenia od wielu wielu lat
a zielony trwa, co byś tu nie nawypisywał

Data: 2011-03-24 10:39:43
Autor: skippy
Rozkoszne długi PIIGS a USA
Użytkownik <japmp@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości

$ upadnie tylko wtedy, gdy upadną stany zjednoczone
ale wtedy nie spodziewałbym się spokoju np w europie i jakichś szczególnych korzyści z tego powodu

Data: 2011-03-24 10:41:35
Autor: skippy
Rozkoszne długi PIIGS a USA
Użytkownik <japmp@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości news:imf0vk$r06$1inews.gazeta.pl...
skippy <man@the.moon> napisał(a):


troche lat już trwa ta waluta, jakby na to nie patrzeć
pokaż drugą taką, gdzie banknot z dowolną datą produkcji jest ważnym
środkiem płatniczym
co prawda nie ma to sensu ze wzgledu na inflację, ale jednak o czymś
świadczy


To są właśnie argumenty ignorantów - przepraszam skippy, nie chce Cię obrazić.

spoko, nie jestś w stanie:)

dodam tylko że próbujesz przepowiadać przyszłość, jesteś pewny swej przepowiedni i... jest to śmieszne:)

Data: 2011-03-24 10:24:25
Autor:
Rozkoszne długi PIIGS a USA
skippy <man@the.moon> napisał(a):
Użytkownik <japmp@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości news:imf0vk$r06$1inews.gazeta.pl...
> skippy <man@the.moon> napisał(a):

spoko, nie jestś w stanie:)

dodam tylko że próbujesz przepowiadać przyszłość, jesteś pewny swej przepowiedni i... jest to śmieszne:)


Widzisz problem w tym, że nikt personalnie nie chce Cię obrażać a na Twój post
zacytuje swoje dwa posty z bloga Pana Białka, którego serdecznie pozdrawiam:

japmp
2011/03/10 00:21:22
Witam Panie Wojtku

Długo nie pisałem, bo nie było i o czym QE1, QE2 i QE3 podatkowe mocno
wypaczyło rozumienie rynku przez taniego dolara USA, który nadal jest
postrzegany jako walutę rezerwową.

Jako niewątpliwy niedźwiedź fundamentalny przypłaciłem to wieloma
niepochlebnymi komentarzami i zderzyłem się z gigantycznym niezrozumieniem
jako początkujący analityk w środowisku inwestorów (Bankier.pl przyp. autora).
Przypłaciłem to . czym przypłaciłem nie będę komentować, starsi wiedzą o czym
piszę

Dziś

Ha ha ha prostych parę liczb- szczerze nie spodziewałem się, iż na to zdobędą
się ludzie z najlepszych uczelni w USA (no chyba, że te wspaniałe tytuły
zostały zakupione)

w 2000 roku dług USA wynosił: 5 bln, 740 mld usd co dziś wydaje się kwotą
śmieszna, ale:

w 2000 roku dług USA do PKB wynosił 62,196% - w sumie, jak PL obecnie
zliczając wszelkie należności (taki mój komentarz bo wg mnie PL dług ukrywa
jak pozostałe kraje).

w 2011 roku dług USA wynosi 14,225 bln usd co jest niemal 38% w skali świata usp.
czy ja przegiąłem nie to 97% obecnego PKB USA

dodatkowo od 2009 roku dodrukowano oficjalnie OE1 1,2 bln USD + OE2 0,6 bln
USD + jak ocienić te drobiazgi wpływające z obniżek podatków??? Przypominam,
że mamy do czynienia z główną walutą zabezpieczającą

wg mnie nikt nie może mi zarzucić, bo jestem osobą obecnie prywatną
jakiejkolwiek manipulacji USD to szmata, kompletna. Mało tego EURO, tak
cenione nie jest obecnie lepsza waluta ;-((((((((
Dziś Niemcy stawiane są za główny przykład rozwoju UE. Zapytam tylko, jaki to
procent obecnie ludności UE???

Zadam jeszcze jedno niewygodne pytanie jak bardzo rządy wchodzące w skład UE
stymulują gospodarki, by wyjść na minimalny plus przy Germanii???

Jeśli

powtarzam jeśli

nasz rząd będzie szedł ścieżką UE i USA to mamy zapewniony wzrost indeksu nie
nadążający za wzrostem cen żywności i towarów energetycznych co skończy się
poza KGHM kolapsem.
Jeśli nasz rząd dojdzie do wniosku, iż należy iść ścieżką Niemiec wówczas
będziemy mieli do czynienia z gigant deflacją i również w końcu kolapsem.
W miedzy czasie mogą nas czekać dziwne zachowania rynku pod tytułem Portugalia
mimo pomocy zbankrutowała lub Hiszpania

Ech ciężki jest żywot POLAKA -
japmp
2011/03/10 13:36:51
Panie Wojtku napisał Pan:
"Generalnie ma Pan zapewne rację, że to się wszystko źle skończy, ale ten
koniec bedzie miał zapewne kształt coraz silniejszych oscylacji
deflacja-inflacja, więc skrajne opinie typu "USD to szmata, kompletna" nie
mają większego sensu, bo w fazie deflacji dolar się będzie umocniał (parz
lipiec 2008-luty 2009) a w fazach inflacji osłabiał. Mnie np. wychodzi w 2012
roku pokoleniowy szczyt cen surowców (bo gdzieś w tej dekadzie trzeba pękanie
konsumującej surowce chińskiej bańki wpisać do kalendarza) analogiczny do
szcyztu cen surowców z 1980 roku. Taki szczyt cen surowców oznaczałby, że w
2012 roku dolar zrobił dołek, który nie zostanie potem pobity przez wiele lat. "

Wiara w dolara jest zastanawiająca. Państwo, które drukuje tak
nieprawdopodobne ilości pieniądza w stosunku do swojego PKB i nie byłoby USA,
skazane byłoby na banicje inwestycyjną. Ważne jest, żeby o tym mówić głośno,
by inwestorzy zrozumieli, że wydruk pieniądza nie ma żadnego poparcia w
produkcji w tym kraju a nawet w PKB.

http://stooq.pl/q/?s=cl.f&d=20110310&c=mx&t=l&a=lg&b=0&r=s%26p500
http://stooq.pl/q/?s=hg.f&d=20110310&c=mx&t=l&a=lg&b=0&r=s%26p500

luka z jakiej korzystały Stany miedzy tanią ropą i metalami - w tym przypadku
miedzi jest zamykana. To nie jest proszę ja szanownego gospodarza brak ww
towarów a systematyczne szmacenie dolara. To jak się zachowuje USD do EURO to
nie argument.

proponuję inny wykres

http://stooq.pl/q/?s=usdchf

nic dodać nic ująć...

Czy na pewno dolar się umocnił?,
czy to zwracanie uwagi na parę euro usd powoduje nasze mylne wrażenie?,
nadal jest taki silny????

Mam zupełnie inne wrażenie. Tak jak opowieści Pana Bernanke, że w USA nie ma
inflacji...

pozdrawiam


--


Data: 2011-03-24 10:57:22
Autor: root
Rozkoszne długi PIIGS a USA
Dnia Thu, 24 Mar 2011 10:41:35 +0100, skippy napisał(a):



dodam tylko że próbujesz przepowiadać przyszłość, jesteś pewny swej przepowiedni i... jest to śmieszne:)

O przygadał kocioł garnkowi. Toś ty pierwszy wróżbita kraju (przepraszam -
drugi. pierwszy jest tylko jeden;).
Odkąd pamiętam wróżysz tylko bessaę, krach i totalne załamanie wszystkiego. Czepiasz się faceta bo przytacza liczby i sensowne argumenty. Zawsze jak na
grupie sie ktos taki pojawi, to huzia na józia. I to nie tylko Ciebie
dotyczy ale z rzadka pomrukujących tu aniołów biznesu. To staje się nudne

P.S
Czy ja zawsze juz bede sie z Tobą sprzeczał? Czy ja jestem na to skazany ;)

Data: 2011-03-24 11:34:51
Autor: skippy
Rozkoszne długi PIIGS a USA
Użytkownik "root" <ro@vp.pl> napisał w wiadomości news:8w7lmtu1t0mj.iu8cv47sdeob.dlg40tude.net...
Dnia Thu, 24 Mar 2011 10:41:35 +0100, skippy napisał(a):



dodam tylko że próbujesz przepowiadać przyszłość, jesteś pewny swej
przepowiedni i... jest to śmieszne:)

O przygadał kocioł garnkowi. Toś ty pierwszy wróżbita kraju (przepraszam -
drugi. pierwszy jest tylko jeden;).

Wróże jak każdy inny, ale nie komentuje autorom innych wróżb że są idiotami.
Jak Ci z tym lepiej, że misiu pa gwaranta na przyszłość a ja jestem głupkiem, to możesz tak przyjąć.
Nic to w moim zyciu nie zmienia.

Odkąd pamiętam wróżysz tylko bessaę, krach i totalne załamanie wszystkiego.

Besse wróżyłem od maja 2007
Niestety sie to sprawdziło, może przypadkowo
Tak sie złozyło że od 2007 do 2009 spdaliśmy z prawie 4k na 1k
Nie zauważyłeś?
Na dziś jesteśmy tylko w trakcie częściowo odrobionych strat.

Masz inne wykresy???
Podziel sie z nami.

Data: 2011-03-24 13:20:49
Autor: root
Rozkoszne długi PIIGS a USA
Dnia Thu, 24 Mar 2011 11:34:51 +0100, skippy napisał(a):

Użytkownik "root" <ro@vp.pl> napisał w wiadomości news:8w7lmtu1t0mj.iu8cv47sdeob.dlg40tude.net...
Dnia Thu, 24 Mar 2011 10:41:35 +0100, skippy napisał(a):



dodam tylko że próbujesz przepowiadać przyszłość, jesteś pewny swej
przepowiedni i... jest to śmieszne:)

O przygadał kocioł garnkowi. Toś ty pierwszy wróżbita kraju (przepraszam -
drugi. pierwszy jest tylko jeden;).

Wróże jak każdy inny, ale nie komentuje autorom innych wróżb że są idiotami.
Jak Ci z tym lepiej, że misiu pa gwaranta na przyszłość a ja jestem głupkiem, to możesz tak przyjąć.
Nic to w moim zyciu nie zmienia.

Gość nie nazwał cie głupkiem. Powiedzenie ze ktoś jest ignorantem w jakieś
sprawie, nie jest może miłe dla słuchającego, ale nie jest też szczególnie
obelżywe. Być ignorantem to nie jest jakaś wielka ujma. Ja jestem
ignorantem w polityce, socjologii, biologii, literaturze i w tysiącu innych
dziedzinach. Co to za ujma?
Spójrz na polityków i ich profesjonalne zarządzanie systemem emerytalnym i
oszczędnościami złożonymi przez miliony Polaków w OFE. To jest dopiero
ingnorancja?! Zapatrzone w siebie matołki, których jedynym celem życia jest
noszenie garniturków i uśmiechanie sie do wyborców, jak jakieś tanie
dziwki. To jest prawdziwa ignorancja. Patrząc na nich to można powiedzieć,
że ignorant to brzmi dumnie ;)
Odkąd pamiętam wróżysz tylko bessaę, krach i totalne załamanie wszystkiego.

Besse wróżyłem od maja 2007
Niestety sie to sprawdziło, może przypadkowo
Tak sie złozyło że od 2007 do 2009 spdaliśmy z prawie 4k na 1k
Nie zauważyłeś?
Na dziś jesteśmy tylko w trakcie częściowo odrobionych strat.

Masz inne wykresy???
Podziel sie z nami.

A no mam ten dzisiejszy. Od roku trwa przecież megadystrybucja a indeks
ciągle się trzyma. Albo to nie jest megadystrybucja albo trwają megazakupy.

Data: 2011-03-24 13:41:39
Autor: skippy
Rozkoszne długi PIIGS a USA
Użytkownik "root" <ro@vp.pl> napisał w wiadomości news:aa9xruab2tk5.i7knbtnlo7zg$.dlg40tude.net...

Odkąd pamiętam wróżysz tylko bessaę, krach i totalne załamanie
wszystkiego.

Besse wróżyłem od maja 2007
Niestety sie to sprawdziło, może przypadkowo
Tak sie złozyło że od 2007 do 2009 spdaliśmy z prawie 4k na 1k
Nie zauważyłeś?
Na dziś jesteśmy tylko w trakcie częściowo odrobionych strat.

Masz inne wykresy???
Podziel sie z nami.

A no mam ten dzisiejszy. Od roku trwa przecież megadystrybucja a indeks
ciągle się trzyma. Albo to nie jest megadystrybucja albo trwają megazakupy.

Czyli od "Odkąd pamiętam wróżysz tylko bessaę, krach i totalne załamanie" przechodzisz płyniie do "mam dzisiejszy".
Z niego jeszcze nie wynika, który z nas ma rację.
Więc co nim chcesz udowodnić?

Data: 2011-03-24 10:56:25
Autor: totus
Rozkoszne długi PIIGS a USA
  wrote:

skippy <man@the.moon> napisał(a):


troche lat już trwa ta waluta, jakby na to nie patrzeć
pokaż drugą taką, gdzie banknot z dowolną datą produkcji jest ważnym
środkiem płatniczym
co prawda nie ma to sensu ze wzgledu na inflację, ale jednak o czymś
świadczy


To są właśnie argumenty ignorantów - przepraszam skippy, nie chce Cię
obrazić.

Żerowanie przez nieudolne rządy na legendzie DOLARA wypracowanej w pocie
czoła przez poprzedników nie jest argumentem prorozwojowym, ani też
zwiększającym bezpieczeństwo.

od 2000 roku w USA dług federalny wzrósł o 7 bln USD - nasze bln bo ichni
trylion ;-)
od 2000 roku PKB USA wzrósł o 5 bln USD, to gdzie te pieniądze się
podziały??? nie wspominając teoretycznie o akceleratorze - wyglądałoby, że
w USA jest on ujemny ;-)))))


To ja tez niepotrzebnie płace podatek dochodowy. Pożyczyłem 1mln, kupiłem maszyny i towar. Zarobiłem na czysto 100tys. Gdzie się reszta podziała? Jeszcze mam podatek dochodowy do zapłacenia. Może Ty masz różnicę? Masz?

Data: 2011-03-24 10:15:14
Autor:
Rozkoszne długi PIIGS a USA
totus <totus@poczta.onet.pl> napisał(a):
To ja tez niepotrzebnie płace podatek dochodowy. Pożyczyłem 1mln, kupiłem maszyny i towar. Zarobiłem na czysto 100tys. Gdzie się reszta podziała? Jeszcze mam podatek dochodowy do zapłacenia. Może Ty masz różnicę? Masz?

Totus już raz się ścieraliśmy na tym forum o deflacje jak pamiętam.

to ja się Ciebie zapytam przez 10 lat zarobiłeś na czysto 100 tyś czy przez rok?

a teraz prosty przelicznik:

zainwestowałeś 1 mln zł, u Ciebie w firmie tego nie widać,

ale

w przypadku Państwa to jest widoczne, jeśli nawet maszyny nie były
wyprodukowane w PL to importer usiał zarobić na dochodowy plus vat plus na
pensje dla pracownika. Czyli jakieś drobne 30% i odprowadził podatki wliczając
to do PKB.

Jak zarabiałeś 10 lat to zapłaciłeś podatek dochodowy i vat, ludziom którzy
zakupili kolejne towary, oraz potrzebowałeś kolejne towary kupić do
przetworzenia. Sam też za coś żyłeś przez ten czas ;-)... To są podstawowe
prawa makroekonomiczne.

TO WŁAŚNIE JEST AKCELERATOR. krążenie gotówki wymusza zwiększony popyt i bogacenie się społeczeństwa dzięki
Twojemu 1 mln zainwestowanemu.

--


Data: 2011-03-24 11:30:17
Autor: totus
Rozkoszne długi PIIGS a USA
  wrote:

totus <totus@poczta.onet.pl> napisał(a):


To ja tez niepotrzebnie płace podatek dochodowy. Pożyczyłem 1mln, kupiłem
maszyny i towar. Zarobiłem na czysto 100tys. Gdzie się reszta podziała?
Jeszcze mam podatek dochodowy do zapłacenia. Może Ty masz różnicę? Masz?

Totus już raz się ścieraliśmy na tym forum o deflacje jak pamiętam.

to ja się Ciebie zapytam przez 10 lat zarobiłeś na czysto 100 tyś czy
przez rok?

a teraz prosty przelicznik:

zainwestowałeś 1 mln zł, u Ciebie w firmie tego nie widać,

ale

w przypadku Państwa to jest widoczne, jeśli nawet maszyny nie były
wyprodukowane w PL to importer usiał zarobić na dochodowy plus vat plus na
pensje dla pracownika. Czyli jakieś drobne 30% i odprowadził podatki
wliczając to do PKB.

Jak zarabiałeś 10 lat to zapłaciłeś podatek dochodowy i vat, ludziom
którzy zakupili kolejne towary, oraz potrzebowałeś kolejne towary kupić do
przetworzenia. Sam też za coś żyłeś przez ten czas ;-)... To są podstawowe
prawa makroekonomiczne.

TO WŁAŚNIE JEST AKCELERATOR.

krążenie gotówki wymusza zwiększony popyt i bogacenie się społeczeństwa
dzięki Twojemu 1 mln zainwestowanemu.


To czy przez 10 czy przez 100 czy przez 1 to nie ma znaczenia. Przy swoim przypadku nie podałem waluty. Myślę, że swoje nowatorskie, nie waham się użyć słowa rewolucyjne, spojrzenie na ekonomie powinieneś opublikować szerzej. Jakiś Nobel z ekonomii by Cie nie ominął. Używanie zamiennie dochodu z długiem to wynalazek na miarę ekonomi socjalizmu i socjalistycznej fizyki czy socjalistycznego zeszytu w kratkę. Sukcesy przed Tobą są ogromne. Powodzenia

Data: 2011-03-24 10:39:14
Autor:
Rozkoszne długi PIIGS a USA
totus <totus@poczta.onet.pl> napisał(a):
To czy przez 10 czy przez 100 czy przez 1 to nie ma znaczenia. Przy swoim przypadku nie podałem waluty. Myślę, że swoje nowatorskie, nie waham się użyć słowa rewolucyjne, spojrzenie na ekonomie powinieneś opublikować szerzej. Jakiś Nobel z ekonomii by Cie nie ominął. Używanie zamiennie dochodu z długiem to wynalazek na miarę ekonomi socjalizmu i socjalistycznej fizyki czy socjalistycznego zeszytu w kratkę. Sukcesy przed Tobą są ogromne. Powodzenia

Przykro mi Totus rozczaruje Cię

to prawo zostało wymyślone już baaardzo dawno i ludzie na pierwszym roku
ekonomii się uczą o tym - ze smutkiem konstatuje, że jest to dla Ciebie nowość
a przecież na tym twierdzeniu już oparta była teoria, że zacytuje Wikipedię -
najpopularniejsze źródło wiedzy internautów:

"Keynesizm &#8211; to jedna z dwóch wiodących XX-wiecznych  szkół
makroekonomicznych, której inicjatorem był John Maynard Keynes. Teoria przez
niego prezentowana została po raz pierwszy przedstawiona w publikacji Ogólna
teoria zatrudnienia, procentu i pieniądza w 1936 roku. Nowa teoria szybko
zyskała dużą popularność[1]  wśród ekonomistów, którzy popierali
interwencjonizm państwa. Przeciwnikami ruchu byli monetaryści  oraz szkoła
austriacka, w tym przede wszystkim laureat Nagrody Nobla z ekonomii Fryderyk
von Hayek oraz Ludwig von Mises"

znów wtopa pozdrawiam i bez obrazy

--


Data: 2011-03-24 11:45:11
Autor: totus
Rozkoszne długi PIIGS a USA
  wrote:

totus <totus@poczta.onet.pl> napisał(a):


To czy przez 10 czy przez 100 czy przez 1 to nie ma znaczenia. Przy swoim
przypadku nie podałem waluty. Myślę, że swoje nowatorskie, nie waham się
użyć słowa rewolucyjne, spojrzenie na ekonomie powinieneś opublikować
szerzej. Jakiś Nobel z ekonomii by Cie nie ominął. Używanie zamiennie
dochodu z długiem to wynalazek na miarę ekonomi socjalizmu i
socjalistycznej fizyki czy socjalistycznego zeszytu w kratkę. Sukcesy
przed Tobą są ogromne. Powodzenia

Przykro mi Totus rozczaruje Cię

to prawo zostało wymyślone już baaardzo dawno i ludzie na pierwszym roku
ekonomii się uczą o tym - ze smutkiem konstatuje, że jest to dla Ciebie
nowość a przecież na tym twierdzeniu już oparta była teoria, że zacytuje
Wikipedię - najpopularniejsze źródło wiedzy internautów:

"Keynesizm &#8211; to jedna z dwóch wiodących XX-wiecznych  szkół
makroekonomicznych, której inicjatorem był John Maynard Keynes. Teoria
przez niego prezentowana została po raz pierwszy przedstawiona w
publikacji Ogólna teoria zatrudnienia, procentu i pieniądza w 1936 roku.
Nowa teoria szybko
zyskała dużą popularność[1]  wśród ekonomistów, którzy popierali
interwencjonizm państwa. Przeciwnikami ruchu byli monetaryści  oraz szkoła
austriacka, w tym przede wszystkim laureat Nagrody Nobla z ekonomii
Fryderyk von Hayek oraz Ludwig von Mises"

znów wtopa pozdrawiam i bez obrazy

Głupi jestem to wszyscy widzą. Dlatego proszę o pomoc. Podkreśl te fragmenty z Twojego listu, które wskazują, że można odejmować dług od PKB i odwrotnie i że to prowadzi do takich wniosków jakie Ty wciągnąłeś. Moja wtopa to jasna sprawa. Takiemu głupkowi jak ja to się zdarza często. Ty mistrzu mnie z tego wyciągniesz. Jak znajdziesz na to czas i ochotę żeby się pochylić.

Data: 2011-03-24 10:52:17
Autor:
Rozkoszne długi PIIGS a USA
totus <totus@poczta.onet.pl> napisał(a):
Głupi jestem to wszyscy widzą. Dlatego proszę o pomoc. Podkreśl te fragmenty z Twojego listu, które wskazują, że można odejmować dług od PKB i odwrotnie i że to prowadzi do takich wniosków jakie Ty wciągnąłeś. Moja wtopa to jasna sprawa. Takiemu głupkowi jak ja to się zdarza często. Ty mistrzu mnie z tego wyciągniesz. Jak znajdziesz na to czas i ochotę żeby się pochylić.

Z braku argumentów dyskusja przeradza się w pyskówkę a szkoda proponuję
jeszcze przeczytać post roota w odpowiedzi na Pańską polemikę :-(. Szkoda bo mieliśmy rozważać ciekawsze rzeczy niż obrażanie się na proste prawa
ekonomii i udawadnianie sobie:

KTO jest MĄDRZEJSZY.

z mojej strony uważam wątek Pana Totusa za wyczerpany

--


Data: 2011-03-24 12:05:58
Autor: totus
Rozkoszne długi PIIGS a USA
  wrote:

Głupi jestem to wszyscy widzą. Dlatego proszę o pomoc. Podkreśl te
fragmenty z Twojego listu, które wskazują, że można odejmować dług od PKB
i odwrotnie i że to prowadzi do takich wniosków jakie Ty wciągnąłeś. Moja
wtopa to jasna sprawa. Takiemu głupkowi jak ja to się zdarza często. Ty
mistrzu mnie z tego wyciągniesz. Jak znajdziesz na to czas i ochotę żeby
się pochylić.

Z braku argumentów dyskusja przeradza się w pyskówkę a szkoda proponuję
jeszcze przeczytać post roota w odpowiedzi na Pańską polemikę :-(.

No właśnie czekam. Skąd wynika odejmowanie PKB od długu?

Data: 2011-03-24 12:25:34
Autor: root
Rozkoszne długi PIIGS a USA
Dnia Thu, 24 Mar 2011 12:05:58 +0100, totus napisał(a):

  wrote:

Głupi jestem to wszyscy widzą. Dlatego proszę o pomoc. Podkreśl te
fragmenty z Twojego listu, które wskazują, że można odejmować dług od PKB
i odwrotnie i że to prowadzi do takich wniosków jakie Ty wciągnąłeś. Moja
wtopa to jasna sprawa. Takiemu głupkowi jak ja to się zdarza często. Ty
mistrzu mnie z tego wyciągniesz. Jak znajdziesz na to czas i ochotę żeby
się pochylić.

Z braku argumentów dyskusja przeradza się w pyskówkę a szkoda proponuję
jeszcze przeczytać post roota w odpowiedzi na Pańską polemikę :-(.

No właśnie czekam. Skąd wynika odejmowanie PKB od długu?

Hmm no co ty? Ja ekonomistą nie jestem więc proszę mnie poprawić jeśli
pokręciłem. Piszę jak ja to rozumiem:
PKB to produkt krajowy brutto a nie dochód. Jesli ty weźmiesz kredyt kupisz
u mnie maszyny za 1 mln, to ja wezmę ten 1mln, zapłacę podatek.i przepiję.
Włąsciciele knajp otrzymają ten milion pomniejszony o podatek, zapłacą swój
podatek i wydadzą na panienki. Panienki wezmą tę częśc i już nie zapłacą
podatku ale wydadzą na jedzenie i kosmetyki. Właściciele sklepów a w koncu
rolnicy i producenci kosmetyków otrzymają ten mniej niz milion i przekaża
go do systemu bankowego, który zbilansuje kredyt, który Tobie udzielił (nie
będe rozwijał dalej bo system bankowy może w magiczny sposób rozmnożyć
Twoje pieniądze, kredytując innych przedsiębiorców, ale po co komplikować). Po całym cyklu SP zapisze sobie PKB w kwocie 1 mln. Twój dług stał sie
bowiem inwestycją na której skorzystałeś Ty, oraz barmani, panienki,
rolnicy i wytwórcy kosmetyków (siebie nie liczę bo stałem się menelem).

Data: 2011-03-24 17:09:13
Autor: totus
Rozkoszne długi PIIGS a USA
root wrote:

Dnia Thu, 24 Mar 2011 12:05:58 +0100, totus napisał(a):

  wrote:

Głupi jestem to wszyscy widzą. Dlatego proszę o pomoc. Podkreśl te
fragmenty z Twojego listu, które wskazują, że można odejmować dług od
PKB i odwrotnie i że to prowadzi do takich wniosków jakie Ty
wciągnąłeś. Moja wtopa to jasna sprawa. Takiemu głupkowi jak ja to się
zdarza często. Ty mistrzu mnie z tego wyciągniesz. Jak znajdziesz na to
czas i ochotę żeby się pochylić.

Z braku argumentów dyskusja przeradza się w pyskówkę a szkoda proponuję
jeszcze przeczytać post roota w odpowiedzi na Pańską polemikę :-(.

No właśnie czekam. Skąd wynika odejmowanie PKB od długu?

Hmm no co ty? Ja ekonomistą nie jestem więc proszę mnie poprawić jeśli
pokręciłem. Piszę jak ja to rozumiem:
PKB to produkt krajowy brutto a nie dochód. Jesli ty weźmiesz kredyt
kupisz u mnie maszyny za 1 mln, to ja wezmę ten 1mln, zapłacę podatek.i
przepiję. Włąsciciele knajp otrzymają ten milion pomniejszony o podatek,
zapłacą swój podatek i wydadzą na panienki. Panienki wezmą tę częśc i już
nie zapłacą podatku ale wydadzą na jedzenie i kosmetyki. Właściciele
sklepów a w koncu rolnicy i producenci kosmetyków otrzymają ten mniej niz
milion i przekaża go do systemu bankowego, który zbilansuje kredyt, który
Tobie udzielił (nie będe rozwijał dalej bo system bankowy może w magiczny
sposób rozmnożyć Twoje pieniądze, kredytując innych przedsiębiorców, ale
po co komplikować). Po całym cyklu SP zapisze sobie PKB w kwocie 1 mln.
Twój dług stał sie bowiem inwestycją na której skorzystałeś Ty, oraz
barmani, panienki, rolnicy i wytwórcy kosmetyków (siebie nie liczę bo
stałem się menelem).

Chciałem się dowiedzieć skąd wziąłeś pogląd, że odejmując od dodatniego PKB wzrost zadłużenia otrzymujemy ujemne PKB wyrażony na początku wątku. Takie wyjaśnienie mnie najzupełniej odpowiada. Dziękuję.

Data: 2011-03-24 20:18:30
Autor: root
Rozkoszne długi PIIGS a USA
Dnia Thu, 24 Mar 2011 17:09:13 +0100, totus napisał(a):



Chciałem się dowiedzieć skąd wziąłeś pogląd, że odejmując od dodatniego PKB wzrost zadłużenia otrzymujemy ujemne PKB wyrażony na początku wątku. Takie wyjaśnienie mnie najzupełniej odpowiada. Dziękuję.

Ja nie wiem bo ja nie odejmowałem. Jestem, rootem ;)

Piszę jak ja to rozumiem . Analogia do bilansu spółki:
PKB to Aktywa kraju, a ściślej przyrost lub ubytek aktywów w ciągu roku.
Dlug - to dług zagraniczny kraju również zaciągnięty w ciągu ostatniego
roku.

Jamp odejmował PKB-Dług  dostając coś takiego jak "zmiana kapitału własnego
kraju", co można interpretować jak zysk (strata) kraju. Tak jak w przypadku
spółki giełdowej. Wychodziło na to że USA mają ujemny dochód krajowy choć
oczywiście dodatnie PKB, co by oznaczało ze częściowo jego PKB jest
finansowane przez zagranicę.

Ponieważ nie jestem ekonomistą napisałem to tak jak ja to rozumiem i za
ewentualne szkody poniesione etc etc nie odpowiadam ;)

Data: 2011-03-24 22:02:46
Autor: totus
Rozkoszne długi PIIGS a USA
root wrote:

Ponieważ nie jestem ekonomistą napisałem to tak jak ja to rozumiem i za
ewentualne szkody poniesione etc etc nie odpowiadam ;)

Przypomina mi to zdanie używane w telewizji "ja tam się na tym nie znam ale kategorycznie twierdzę, że ... " Ale pomińmy to. Wszystko można od wszystkiego odejmować. Domy od ludzi, chmury od drzew i kredyt od dochodu. Tylko jakie wnioski można z tego mieć? Na początku podałem przykład mojej firmy i finansowania zewnętrznego w postaci kredytu 1mln i zysku 100tys. Sytuacja, z którą każdy się zetknął i każdy rozumie. Myślę o czytających te grupę. Ludziach na tyle wyrobionych ekonomicznie by handlować papierami na giełdzie. Zadałem też pytanie czy miałem zysk 100tys czy stratę 900tys. Zjawisko analogiczne z PKB USA i przyrostem zadłużenia.

Data: 2011-03-24 22:35:19
Autor: root
Rozkoszne długi PIIGS a USA
Dnia Thu, 24 Mar 2011 22:02:46 +0100, totus napisał(a):

root wrote:

Ponieważ nie jestem ekonomistą napisałem to tak jak ja to rozumiem i za
ewentualne szkody poniesione etc etc nie odpowiadam ;)

Przypomina mi to zdanie używane w telewizji "ja tam się na tym nie znam ale kategorycznie twierdzę, że ... " Ale pomińmy to. Wszystko można od wszystkiego odejmować. Domy od ludzi, chmury od drzew i kredyt od dochodu. Tylko jakie wnioski można z tego mieć? Na początku podałem przykład mojej firmy i finansowania zewnętrznego w postaci kredytu 1mln i zysku 100tys. Sytuacja, z którą każdy się zetknął i każdy rozumie. Myślę o czytających te grupę. Ludziach na tyle wyrobionych ekonomicznie by handlować papierami na giełdzie. Zadałem też pytanie czy miałem zysk 100tys czy stratę 900tys. Zjawisko analogiczne z PKB USA i przyrostem zadłużenia.

PKB to NIE JEST ZYSK. Mylisz pojęcia. PKB to roczna zmiana majątku "Twojej
firmy". Nie majątek a ZMIANA majątku. Skoro kupiłeś na kredyt maszyny, to
zgodzisz się chyba, ze majątek firmy wzrósł o 1mln a zobowiązania firmy też
o 1 mln. Zysk jest równy zero ale PKB wzrosło o 1 mln. Jeśli po roku uzyskałeś 100 tys. zysku to majątek firmy wzrósł o te 100tys
a zobowiązania dalej wynoszą 1mln. Masz więc bilans:
1,1 mln = 100tys+1mln
Jeśli w trakcie roku zaciągnąłeś jakiś dodatkowy kredyt np 200tys i go
przepiłeś to bilans będzie następoujący:
1,3 mln =100tys+1mln+200tys
PKB wyniosło 300 tysięcy a zysk dalej wyniósł 100tys. 200tys dodało sie do
Twoich zobowiązań. Zauważ ze do PKB wliczyłeś dwie stówy które przpiłeś
więc tak naprawdę, gdybyś później jakiś audytor wycenił aktywa nie byłyby
one warte 1,3 mln tylko 1,1mln. Byłaby niezgodność między Aktywami i
Pasywami o przepite 200tys. Żeby uzgodnić obie strony musiałbyś w pasywach
stronach odjąć -200. Ponieważ zobowiazania sie przez to nie zmniejszą to
(-200tys) byłoby stratą wynikająca z przesacowania aktywów.


P.s
Zaczynasz swoj post od potraktowania na serio mojego zarciku i w ten sposób
mnie dyskredytować: "nie zna sie a gada". Wreszcie przemycasz argument w
postaci: "jeśli ludzie TUTAJ tego nie rozumieją, to to jest nieprawda". Stawiasz mnie w niezręcznej sytuacji.Nie mam ochoty użerać się znowu z
Tobą, Skippym i cholera wie jeszcze z kim tak jak w przypadku liczenia
rentowności OFE.
Wyjaśniam Ci jak potrafię, a Ty sprawiasz wrażenie obrażonego, że czegoś
tam nie rozumiesz.

Data: 2011-03-24 23:03:00
Autor: totus
Rozkoszne długi PIIGS a USA
root wrote:

Dnia Thu, 24 Mar 2011 22:02:46 +0100, totus napisał(a):

root wrote:

Ponieważ nie jestem ekonomistą napisałem to tak jak ja to rozumiem i za
ewentualne szkody poniesione etc etc nie odpowiadam ;)

Przypomina mi to zdanie używane w telewizji "ja tam się na tym nie znam
ale kategorycznie twierdzę, że ... " Ale pomińmy to. Wszystko można od
wszystkiego odejmować. Domy od ludzi, chmury od drzew i kredyt od
dochodu. Tylko jakie wnioski można z tego mieć? Na początku podałem
przykład mojej firmy i finansowania zewnętrznego w postaci kredytu 1mln i
zysku 100tys. Sytuacja, z którą każdy się zetknął i każdy rozumie. Myślę
o czytających te grupę. Ludziach na tyle wyrobionych ekonomicznie by
handlować papierami na giełdzie. Zadałem też pytanie czy miałem zysk
100tys czy stratę 900tys. Zjawisko analogiczne z PKB USA i przyrostem
zadłużenia.

PKB to NIE JEST ZYSK. Mylisz pojęcia. PKB to roczna zmiana majątku "Twojej
firmy". Nie majątek a ZMIANA majątku. Skoro kupiłeś na kredyt maszyny, to
zgodzisz się chyba, ze majątek firmy wzrósł o 1mln a zobowiązania firmy
też o 1 mln. Zysk jest równy zero ale PKB wzrosło o 1 mln.
Jeśli po roku uzyskałeś 100 tys. zysku to majątek firmy wzrósł o te 100tys
a zobowiązania dalej wynoszą 1mln. Masz więc bilans:
1,1 mln = 100tys+1mln
Jeśli w trakcie roku zaciągnąłeś jakiś dodatkowy kredyt np 200tys i go
przepiłeś to bilans będzie następoujący:
1,3 mln =100tys+1mln+200tys
PKB wyniosło 300 tysięcy a zysk dalej wyniósł 100tys. 200tys dodało sie do
Twoich zobowiązań. Zauważ ze do PKB wliczyłeś dwie stówy które przpiłeś
więc tak naprawdę, gdybyś później jakiś audytor wycenił aktywa nie byłyby
one warte 1,3 mln tylko 1,1mln. Byłaby niezgodność między Aktywami i
Pasywami o przepite 200tys. Żeby uzgodnić obie strony musiałbyś w pasywach
stronach odjąć -200. Ponieważ zobowiazania sie przez to nie zmniejszą to
(-200tys) byłoby stratą wynikająca z przesacowania aktywów.


P.s
Zaczynasz swoj post od potraktowania na serio mojego zarciku i w ten
sposób mnie dyskredytować: "nie zna sie a gada". Wreszcie przemycasz
argument w postaci:
"jeśli ludzie TUTAJ tego nie rozumieją, to to jest nieprawda".
Stawiasz mnie w niezręcznej sytuacji.Nie mam ochoty użerać się znowu z
Tobą, Skippym i cholera wie jeszcze z kim tak jak w przypadku liczenia
rentowności OFE.
Wyjaśniam Ci jak potrafię, a Ty sprawiasz wrażenie obrażonego, że czegoś
tam nie rozumiesz.

Chciałem się dowiedzieć na początku wątku, nie od Ciebie wreszcie, na czym piszący opiera możliwość odejmowania zadłużenia od PKB. Ty się wciąłeś w środku i wyjaśniłeś mi za niego, że to jest całkiem uzasadnione, powtarzając dwa razy, że ekonomistą nie jesteś. Wytłumaczyłeś mi również, że PKB to nie jest zysk. Teraz już mam jasność. Zadłużenie od PKB można odejmować i wynik to ujemne PKB i dodatkowo mam 200tys. To znaczy ich nie mam bo je przepiłem. Jestem pijany i nic nie rozumiem z tego co piszesz. To znów nie jest nic dziwnego bo Twój poprzednik już ustalił, że jestem grupowy głupek i do tego pijany.

Data: 2011-03-24 15:51:49
Autor: root
Rozkoszne długi PIIGS a USA
On 24 Mar, 23:03, totus <to...@poczta.onet.pl> wrote:
root wrote:
> Dnia Thu, 24 Mar 2011 22:02:46 +0100, totus napisa (a):

>> root wrote:

>>> Poniewa nie jestem ekonomist napisa em to tak jak ja to rozumiem i za
>>> ewentualne szkody poniesione etc etc nie odpowiadam ;)

>> Przypomina mi to zdanie u ywane w telewizji "ja tam si na tym nie znam
>> ale kategorycznie twierdz , e ... " Ale pomi my to. Wszystko mo na od
>> wszystkiego odejmowa . Domy od ludzi, chmury od drzew i kredyt od
>> dochodu. Tylko jakie wnioski mo na z tego mie ? Na pocz tku poda em
>> przyk ad mojej firmy i finansowania zewn trznego w postaci kredytu 1mln i
>> zysku 100tys. Sytuacja, z kt r ka dy si zetkn i ka dy rozumie. My l
>> o czytaj cych te grup . Ludziach na tyle wyrobionych ekonomicznie by
>> handlowa papierami na gie dzie. Zada em te pytanie czy mia em zysk
>> 100tys czy strat 900tys. Zjawisko analogiczne z PKB USA i przyrostem
>> zad u enia.

> PKB to NIE JEST ZYSK. Mylisz poj cia. PKB to roczna zmiana maj tku "Twojej
> firmy". Nie maj tek a ZMIANA maj tku. Skoro kupi e na kredyt maszyny, to
> zgodzisz si chyba, ze maj tek firmy wzr s o 1mln a zobowi zania firmy
> te o 1 mln. Zysk jest r wny zero ale PKB wzros o o 1 mln.
> Je li po roku uzyska e 100 tys. zysku to maj tek firmy wzr s o te 100tys
> a zobowi zania dalej wynosz 1mln. Masz wi c bilans:
> 1,1 mln = 100tys+1mln
> Je li w trakcie roku zaci gn e jaki dodatkowy kredyt np 200tys i go
> przepi e to bilans b dzie nast pouj cy:
> 1,3 mln =100tys+1mln+200tys
> PKB wynios o 300 tysi cy a zysk dalej wyni s 100tys. 200tys doda o sie do
> Twoich zobowi za . Zauwa ze do PKB wliczy e dwie st wy kt re przpi e
> wi c tak naprawd , gdyby p niej jaki audytor wyceni aktywa nie by yby
> one warte 1,3 mln tylko 1,1mln. By aby niezgodno mi dzy Aktywami i
> Pasywami o przepite 200tys. eby uzgodni obie strony musia by w pasywach
> stronach odj -200. Poniewa zobowiazania sie przez to nie zmniejsz to
> (-200tys) by oby strat wynikaj ca z przesacowania aktyw w.

> P.s
> Zaczynasz swoj post od potraktowania na serio mojego zarciku i w ten
> spos b mnie dyskredytowa : "nie zna sie a gada". Wreszcie przemycasz
> argument w postaci:
> "je li ludzie TUTAJ tego nie rozumiej , to to jest nieprawda".
> Stawiasz mnie w niezr cznej sytuacji.Nie mam ochoty u era si znowu z
> Tob , Skippym i cholera wie jeszcze z kim tak jak w przypadku liczenia
> rentowno ci OFE.
> Wyja niam Ci jak potrafi , a Ty sprawiasz wra enie obra onego, e czego
> tam nie rozumiesz.

Chcia em si dowiedzie na pocz tku w tku, nie od Ciebie wreszcie, na czym
pisz cy opiera mo liwo odejmowania zad u enia od PKB. Ty si wci e w
rodku i wyja ni e mi za niego, e to jest ca kiem uzasadnione, powtarzaj c
dwa razy, e ekonomist nie jeste . Wyt umaczy e mi r wnie , e PKB to nie
jest zysk. Teraz ju mam jasno . Zad u enie od PKB mo na odejmowa i wynik
to ujemne PKB i dodatkowo mam 200tys. To znaczy ich nie mam bo je przepi em.
Jestem pijany i nic nie rozumiem z tego co piszesz. To zn w nie jest nic
dziwnego bo Tw j poprzednik ju ustali , e jestem grupowy g upek i do tego
pijany.- Ukryj cytowany tekst -

- Pokaż cytowany tekst -

Jesli jump napisal ze PKB=PKB-Dlug to nie mial racji. Jednak rzeczone
PKB jest bardzo czesto nazywane dochodem. Stad mysle to
nieporozumienie.
PKB to wartosc w pieniadzu, wszystkich towarow, ktore w kraju
wyprodukowano, bez wzgledu na to czy zrobili to cudzoziemcy czy
tubylcy. W uproszczeniu i w przyblizeniu jest to wiec zmiana majatku
danego kraju.  Ludziskom zmylonym przez zla praktyke nazywania tego
dochodem wydaje sie ze jest to dochod w sensie firm. Ale kraj to nie
spolka zoo. Nie produkuje zeby wszystko sprzedac, ale przede
wszystkim  po to zeby skonsumowac swoje produkty na miejscu.
Skoro w USA wyprodukowano towaru (i uslug) za 100 a w miedzyczasie
zaciagnieto kredyt na 200 to USA na koniec roku pokaze pkb=100 a o
kredycie nie wspomni. Ksiegowosc kraju jest bardziej kreatywna i rozni
sie troche od ksiegowosci firmy. W firmie musialbys zapisac ze Aktywa
wzrosly o 300, a Pasywa o: zobowiazania  200 i zysk  100
W kraju kredyt zostanie olany a ludziom pokaze sie tylko PKB rowne
100. To chyba mial na mysli jump piszac ze jesli PKB jest mniejsze od
PRZYROSTU zadluzenia, to dochód jest ujemny.
Ty pisales o tym ze pkb jest dochodem i bez sensu jest odejmowac od
niego dlug. Ja probowalem wyjasnic ze PKB nie jest dochodem. Ot i cala
sprawa. Nie wkrecaj mnie w to, bo mam zamiar umierac zdrowo.

p.s
O ile pamietam, to w toku tych dyskusji to ja  stalem sie pijanym
menelem wiec nie uzurpuj sobie tego zaszczytnego miana.
Po drugie nie jestem ekonomista i jestem z tego dumny. Nie traktuje
tego jako ujmy i kazdy zarzut tego typu przyjme chetnie na klate.
Pisalem o tym, zeby raczej ostrzec przed tym ze moge nieudolnie
poslugiwac sie branzowym slangiem.

Data: 2011-03-24 11:45:40
Autor: root
Rozkoszne długi PIIGS a USA
Dnia Thu, 24 Mar 2011 11:30:17 +0100, totus napisał(a):

  wrote:

totus <totus@poczta.onet.pl> napisał(a):


To ja tez niepotrzebnie płace podatek dochodowy. Pożyczyłem 1mln, kupiłem
maszyny i towar. Zarobiłem na czysto 100tys. Gdzie się reszta podziała?
Jeszcze mam podatek dochodowy do zapłacenia. Może Ty masz różnicę? Masz?

Totus już raz się ścieraliśmy na tym forum o deflacje jak pamiętam.

to ja się Ciebie zapytam przez 10 lat zarobiłeś na czysto 100 tyś czy
przez rok?

a teraz prosty przelicznik:

zainwestowałeś 1 mln zł, u Ciebie w firmie tego nie widać,

ale

w przypadku Państwa to jest widoczne, jeśli nawet maszyny nie były
wyprodukowane w PL to importer usiał zarobić na dochodowy plus vat plus na
pensje dla pracownika. Czyli jakieś drobne 30% i odprowadził podatki
wliczając to do PKB.

Jak zarabiałeś 10 lat to zapłaciłeś podatek dochodowy i vat, ludziom
którzy zakupili kolejne towary, oraz potrzebowałeś kolejne towary kupić do
przetworzenia. Sam też za coś żyłeś przez ten czas ;-)... To są podstawowe
prawa makroekonomiczne.

TO WŁAŚNIE JEST AKCELERATOR.

krążenie gotówki wymusza zwiększony popyt i bogacenie się społeczeństwa
dzięki Twojemu 1 mln zainwestowanemu.


To czy przez 10 czy przez 100 czy przez 1 to nie ma znaczenia. Przy swoim przypadku nie podałem waluty. Myślę, że swoje nowatorskie, nie waham się użyć słowa rewolucyjne, spojrzenie na ekonomie powinieneś opublikować szerzej. Jakiś Nobel z ekonomii by Cie nie ominął. Używanie zamiennie dochodu z długiem to wynalazek na miarę ekonomi socjalizmu i socjalistycznej fizyki czy socjalistycznego zeszytu w kratkę. Sukcesy przed Tobą są ogromne. Powodzenia

Ni nie nie. Totus, to co dla ciebie jest długiem dla koś innego jest
dochodem. No nie dokladnie tak, ale staje sie PKB państwa bo Twoj
wierzyciel wpłaca ten 1mln do banku, ktory uidziela kredytu w wysokosci
900tys innemu przedsiebiorcy, ktory robi to samo co Ty itd itd.
Teoretycznie 1 mln moze sie stać nawet 10 milinami gotówki w obrocie.
Podobniy efekt występuje w przypadku wydatków rządowych.

Data: 2011-03-24 10:12:55
Autor: root
Rozkoszne długi PIIGS a USA
Dnia Thu, 24 Mar 2011 08:29:30 +0000 (UTC), japmp@gazeta.SKASUJ-TO.pl
napisał(a):


Ja nie wieszcze upadku DULARA HAMERYKANSKIEGO, ja tylko zwracam uwagę, że
wiara w tą walutę jest niezachwiana mimo gigantycznych problemów. Ja rozumiem,
że cały kapitał światowy nie może się zmieścić w CHFie bo to stanowczo za mały
kraj. Jednak traktowanie USD jako waluty bezpieczeństwa, podczas gdy Bernanke
i ekipa kpią z podstawowych praw ekonomicznych jest w pewnym sensie HARDCORE -
grą obliczoną na "jakoś to będzie" lub "przecież rynek jest płynny, zawsze
zdążę uciec" albo "zawsze wieszczyli upadek dolara a nigdy to się nie stanie -
wiec i teraz jestem b. bezpieczny"

Czytałem kiedyś książke-wywiad amerykańskiego dziennikarza z lat 70tych!!!
(niestety nie pamiętam ani tytułu ani autora). Padło tam pytanie (już wtedy
je zadwano!): - Co się stanie gdy dług zagraniczny USA osiągnie taki poziom, ze nagle
wszyscy się przestraszą poproszą o zwrot swoich pieniędzy?
Na co interlokutor dziennikarza - jakiś  światły ekonomista odpowiedział:
- Nic, po prostu anulujemy ten dług.

Nie mozemy porownywac EU do USA. Póki co cała Europa to raptem może 3 albo
4 stany amerykańskie. USA mogą sobie pozwolić mieć problemy a nwet bankrutować w dowolnym
momencie. I co z tego? Ktoś się postawi? A może ktoś zajmie aktywa
zagraniczne amerykańskich firm? Wierz mi pare lotniskowców odblokuje te
aktywa w tydzień.

Data: 2011-03-24 10:00:19
Autor:
Rozkoszne długi PIIGS a USA
root <ro@vp.pl> napisał(a):
Nie mozemy porownywac EU do USA. Póki co cała Europa to raptem może 3 albo
4 stany amerykańskie.
HMMMM nie zgodziłbym się nieco

sama strefa EURO jak pisałem to: 12 098,76 mld usd, czyli 82% PKB USA. Poza strefą EURO jest np Wielka Brytania z 2 183 bln USD, czyli doliczając
tylko ją mamy organizm podobny do USA

Oczywiście zaznaczyłem wcześniej, że oba organizmy nie są do porównania,
bowiem działają na zupełnie innych prawach. Niemniej jednak nie umniejszajmy
siły gospodarczej UNII EUROPEJSKIEJ


--


Data: 2011-03-24 11:14:30
Autor: root
Rozkoszne długi PIIGS a USA
Dnia Thu, 24 Mar 2011 10:00:19 +0000 (UTC), japmp@gazeta.SKASUJ-TO.pl
napisał(a):

root <ro@vp.pl> napisał(a):
Nie mozemy porownywac EU do USA. Póki co cała Europa to raptem może 3 albo
4 stany amerykańskie.
HMMMM nie zgodziłbym się nieco

sama strefa EURO jak pisałem to: 12 098,76 mld usd, czyli 82% PKB USA.

Jakoś mi się w to wierzyć nie chce. Muszę sobie to sprawdzić bo chyba duzo
sie pozmieniało ;)

Poza strefą EURO jest np Wielka Brytania z 2 183 bln USD, czyli doliczając
tylko ją mamy organizm podobny do USA

Oczywiście zaznaczyłem wcześniej, że oba organizmy nie są do porównania,
bowiem działają na zupełnie innych prawach. Niemniej jednak nie umniejszajmy
siły gospodarczej UNII EUROPEJSKIEJ
Nikt nie umiejsza co widać na FX. Tutaj o tym nie pogadasz, bo wszedzie
sami trejderzy. Dla nich nie ma znaczenia czy USA padnie za tydzien czy za
10 lat bo jak sami mówią "wszyscy mają stoplossy".
Po prawdzie to maja rację. Kogo to obchodzi - coś co nie ma  praktycznego
znaczenia zwyczajnie nie istnieje ;) Niepokojące jest to że w ten sposób
myśli nowa klasa bankierów, polityków, menedżerów itp. wyrobników
zatrudnionych przez pierwszą setkę z Forbsa. Nie ma co o tym gadać, bo i
tak biegu rzeki się nie zawróci. Trzeba czekać az to wszystko łupnie wtedy
może pryjdzie otrzeźwienie.

Data: 2011-03-24 10:17:35
Autor:
Rozkoszne długi PIIGS a USA
root <ro@vp.pl> napisał(a):
Nikt nie umiejsza co widać na FX. Tutaj o tym nie pogadasz, bo wszedzie
sami trejderzy. Dla nich nie ma znaczenia czy USA padnie za tydzien czy za
10 lat bo jak sami mówią "wszyscy mają stoplossy".
Po prawdzie to maja rację. Kogo to obchodzi - coś co nie ma  praktycznego
znaczenia zwyczajnie nie istnieje ;) Niepokojące jest to że w ten sposób
myśli nowa klasa bankierów, polityków, menedżerów itp. wyrobników
zatrudnionych przez pierwszą setkę z Forbsa. Nie ma co o tym gadać, bo i
tak biegu rzeki się nie zawróci. Trzeba czekać az to wszystko łupnie wtedy
może pryjdzie otrzeźwienie.

O to właśnie mi chodziło. Cała piramida wisi na założeniu, że rynek jest
nieskończenie płynny.

TAK NIE JEST. o czym przekonali się boleśnie inwestorzy w 2009 r. przy upadku LB...

--


Data: 2011-03-24 11:39:26
Autor: totus
Rozkoszne długi PIIGS a USA
root wrote:

Nikt nie umiejsza co widać na FX. Tutaj o tym nie pogadasz, bo wszedzie
sami trejderzy. Dla nich nie ma znaczenia czy USA padnie za tydzien czy za
10 lat bo jak sami mówią "wszyscy mają stoplossy".
Po prawdzie to maja rację. Kogo to obchodzi - coś co nie ma  praktycznego
znaczenia zwyczajnie nie istnieje ;) Niepokojące jest to że w ten sposób
myśli nowa klasa bankierów, polityków, menedżerów itp. wyrobników
zatrudnionych przez pierwszą setkę z Forbsa. Nie ma co o tym gadać, bo i
tak biegu rzeki się nie zawróci. Trzeba czekać az to wszystko łupnie wtedy
może pryjdzie otrzeźwienie.

Wymień dwa kraje nie licząc USA, które byłyby zainteresowane upadkiem dolara amerykańskiego. Komu, poza USA, na rękę jest psucie dolara amerykańskiego? Policz siłę ekonomiczną tych co maja interes w tym by psuć dolara i tych co maja zupełnie interes odwrotny wtedy łatwo policzysz prawdopodobieństwo tego, że wszystko łupnie.

Data: 2011-03-24 12:09:51
Autor: root
Rozkoszne długi PIIGS a USA
Dnia Thu, 24 Mar 2011 11:39:26 +0100, totus napisał(a):

root wrote:

Nikt nie umiejsza co widać na FX. Tutaj o tym nie pogadasz, bo wszedzie
sami trejderzy. Dla nich nie ma znaczenia czy USA padnie za tydzien czy za
10 lat bo jak sami mówią "wszyscy mają stoplossy".
Po prawdzie to maja rację. Kogo to obchodzi - coś co nie ma  praktycznego
znaczenia zwyczajnie nie istnieje ;) Niepokojące jest to że w ten sposób
myśli nowa klasa bankierów, polityków, menedżerów itp. wyrobników
zatrudnionych przez pierwszą setkę z Forbsa. Nie ma co o tym gadać, bo i
tak biegu rzeki się nie zawróci. Trzeba czekać az to wszystko łupnie wtedy
może pryjdzie otrzeźwienie.

Wymień dwa kraje nie licząc USA, które byłyby zainteresowane upadkiem dolara amerykańskiego. Komu, poza USA, na rękę jest psucie dolara amerykańskiego? Policz siłę ekonomiczną tych co maja interes w tym by psuć dolara i tych co maja zupełnie interes odwrotny wtedy łatwo policzysz prawdopodobieństwo tego, że wszystko łupnie.

Iran i może Afganistan? Siła ekonomiczna będzie się zmieniała, czy tego
chcesz czy nie. Globalizacja kolego już wyrównuje różnice. To juz nie czasy
gdzie jakiś satrapa mógł opowiadać ludzikom dyrdymały o biednych
amerykańskich bezdomnych i wychwalać swój jedynie słuszny ustrój. Teraz
wszyscy i wszedzie maja informację na kliknięcie myszki. Skąd te arabskie
rewolucje? Ludzie widza, myślą i nie chcą być biedni. Powoli, powoli walec
wszystko wyrówna.

Data: 2011-03-24 12:22:13
Autor: totus
Rozkoszne długi PIIGS a USA
root wrote:

Dnia Thu, 24 Mar 2011 11:39:26 +0100, totus napisał(a):

root wrote:

Nikt nie umiejsza co widać na FX. Tutaj o tym nie pogadasz, bo wszedzie
sami trejderzy. Dla nich nie ma znaczenia czy USA padnie za tydzien czy
za 10 lat bo jak sami mówią "wszyscy mają stoplossy".
Po prawdzie to maja rację. Kogo to obchodzi - coś co nie ma praktycznego znaczenia zwyczajnie nie istnieje ;) Niepokojące jest to że
w ten sposób myśli nowa klasa bankierów, polityków, menedżerów itp.
wyrobników zatrudnionych przez pierwszą setkę z Forbsa. Nie ma co o tym
gadać, bo i tak biegu rzeki się nie zawróci. Trzeba czekać az to
wszystko łupnie wtedy może pryjdzie otrzeźwienie.

Wymień dwa kraje nie licząc USA, które byłyby zainteresowane upadkiem
dolara amerykańskiego. Komu, poza USA, na rękę jest psucie dolara
amerykańskiego? Policz siłę ekonomiczną tych co maja interes w tym by
psuć dolara i tych co maja zupełnie interes odwrotny wtedy łatwo
policzysz prawdopodobieństwo tego, że wszystko łupnie.

Iran i może Afganistan? Siła ekonomiczna będzie się zmieniała, czy tego
chcesz czy nie. Globalizacja kolego już wyrównuje różnice. To juz nie
czasy gdzie jakiś satrapa mógł opowiadać ludzikom dyrdymały o biednych
amerykańskich bezdomnych i wychwalać swój jedynie słuszny ustrój. Teraz
wszyscy i wszedzie maja informację na kliknięcie myszki. Skąd te arabskie
rewolucje? Ludzie widza, myślą i nie chcą być biedni. Powoli, powoli walec
wszystko wyrówna.

No tak. Z tego co napisałeś wynika jasno, ze łupnie i to niebawem i że $$ to papier toaletowy o czym tu z lubością się powtarza. A na koniec. Iran to co dostaje za swoją ropę? W zamian za makówki z Afganistanu co jest? Co talibowie dostają od Arabii Saudyjskiej na broń? Wynika z tego jasno, że dolary to przeszłość i ślepy zaułek.

Data: 2011-03-24 12:30:37
Autor: root
Rozkoszne długi PIIGS a USA
Dnia Thu, 24 Mar 2011 12:22:13 +0100, totus napisał(a):

root wrote:

Dnia Thu, 24 Mar 2011 11:39:26 +0100, totus napisał(a):

root wrote:

Nikt nie umiejsza co widać na FX. Tutaj o tym nie pogadasz, bo wszedzie
sami trejderzy. Dla nich nie ma znaczenia czy USA padnie za tydzien czy
za 10 lat bo jak sami mówią "wszyscy mają stoplossy".
Po prawdzie to maja rację. Kogo to obchodzi - coś co nie ma praktycznego znaczenia zwyczajnie nie istnieje ;) Niepokojące jest to że
w ten sposób myśli nowa klasa bankierów, polityków, menedżerów itp.
wyrobników zatrudnionych przez pierwszą setkę z Forbsa. Nie ma co o tym
gadać, bo i tak biegu rzeki się nie zawróci. Trzeba czekać az to
wszystko łupnie wtedy może pryjdzie otrzeźwienie.

Wymień dwa kraje nie licząc USA, które byłyby zainteresowane upadkiem
dolara amerykańskiego. Komu, poza USA, na rękę jest psucie dolara
amerykańskiego? Policz siłę ekonomiczną tych co maja interes w tym by
psuć dolara i tych co maja zupełnie interes odwrotny wtedy łatwo
policzysz prawdopodobieństwo tego, że wszystko łupnie.

Iran i może Afganistan? Siła ekonomiczna będzie się zmieniała, czy tego
chcesz czy nie. Globalizacja kolego już wyrównuje różnice. To juz nie
czasy gdzie jakiś satrapa mógł opowiadać ludzikom dyrdymały o biednych
amerykańskich bezdomnych i wychwalać swój jedynie słuszny ustrój. Teraz
wszyscy i wszedzie maja informację na kliknięcie myszki. Skąd te arabskie
rewolucje? Ludzie widza, myślą i nie chcą być biedni. Powoli, powoli walec
wszystko wyrówna.

No tak. Z tego co napisałeś wynika jasno, ze łupnie i to niebawem i że $$ to papier toaletowy o czym tu z lubością się powtarza.

Ależ skąd. Wcale nie niebawem. Pociągniemy jeszcze jakieś 10-20 lat a potem
USA będą taką Wielką Brytanią. W koncu mają najlepiej rozwiniętą naukę,
technologie i armię. To ciągle będzie światu potrzebne.
A na koniec. Iran to co dostaje za swoją ropę?
Dulary
W zamian za makówki z Afganistanu co jest?
Dulary
Co talibowie dostają od Arabii Saudyjskiej na broń?

Nie wiem bo ostatnio urwał mi się kontakt z talibami ;)

Wynika z tego jasno, że dolary to przeszłość i ślepy zaułek.
A komu zależało na upadku Imperium Rzymskiego?

Data: 2011-03-24 13:44:17
Autor: skippy
Rozkoszne długi PIIGS a USA

Użytkownik "root" <ro@vp.pl> napisał w wiadomości news:49tbvsvn0mat.5lmyphebv3o1.dlg40tude.net...


Ależ skąd. Wcale nie niebawem. Pociągniemy jeszcze jakieś 10-20 lat a potem
USA będą taką Wielką Brytanią.

Dosyć duża precyzja, jesteś lepszy niż Friedman w "Następne 100 lat".
Szkoda, że tego nie sprawdzimy, bo za 20 lat żaden z nas nie będzie już pamietał o tej wróżbie, która terz ma być najważniejszym Twoim argumentem w dysksji.

Data: 2011-03-24 14:01:19
Autor: root
Rozkoszne długi PIIGS a USA
Dnia Thu, 24 Mar 2011 13:44:17 +0100, skippy napisał(a):

Użytkownik "root" <ro@vp.pl> napisał w wiadomości news:49tbvsvn0mat.5lmyphebv3o1.dlg40tude.net...


Ależ skąd. Wcale nie niebawem. Pociągniemy jeszcze jakieś 10-20 lat a potem
USA będą taką Wielką Brytanią.

Dosyć duża precyzja, jesteś lepszy niż Friedman w "Następne 100 lat".
Szkoda, że tego nie sprawdzimy, bo za 20 lat żaden z nas nie będzie już pamietał o tej wróżbie, która terz ma być najważniejszym Twoim argumentem w dysksji.

Nie, nie jest moim najważniejszym argumentem, bo w ogole nie jest
argumentem i w dodatku - w żadnej dyskusji. Jest to co najwyżej
przekonanie. Argument jest wtedy, gdy powołujemy fakt łatwy do sprawdzenia
przez drugą stronę. Nie wykręcaj kota ogonem.

Problem z tą grupą polega na tym, na co zwrocił uwagę jump. Tu wszyscy
ukrywają swoją niewiedzę pod pozorem dowcipnych i błyskotliwych wypowiedzi.
Obserwuję nie rzeczową argumentację, tylko próbę ośmieszenia drugiej
strony. Nie ma znaczenia temat. Najważniejsze jest najpierw zaprzeczyć a
potem dobić delikwenta celną ripostą.
Zauważ skipy, że w Waszej wymianie zdań ty pierwszy użyłeś "argumentu" w
słowach "...jest to śmieszne". To nie pierwszy raz skippy używasz tego
zdania w róznych wariacjach: "jesteś śmieszny", "żenada", "nie ośmieszaj
się" itd. Na jakiej podstawie twierdzisz ze jego przewidywanie jest śmieszne a za
chwilę piszesz "że sam przewidujesz bo wszyscy tak robią". Jest tu
sprzeczność czy jej nie ma?
Nie ma żadnych podstaw. Celem istnienia tej grupy jest walka o nic. Ciągłe
spory, niczego nie da sie nauczyć od kogoś ani niczego nie da się przekazać
od siebie.

Data: 2011-03-24 14:14:13
Autor: skippy
Rozkoszne długi PIIGS a USA

Użytkownik "root" <ro@vp.pl> napisał w wiadomości news:1szo7xe32ozsb.1pzea5ylv5p2i.dlg40tude.net...
Dnia Thu, 24 Mar 2011 13:44:17 +0100, skippy napisał(a):

Użytkownik "root" <ro@vp.pl> napisał w wiadomości
news:49tbvsvn0mat.5lmyphebv3o1.dlg40tude.net...


Ależ skąd. Wcale nie niebawem. Pociągniemy jeszcze jakieś 10-20 lat a
potem
USA będą taką Wielką Brytanią.

Dosyć duża precyzja, jesteś lepszy niż Friedman w "Następne 100 lat".
Szkoda, że tego nie sprawdzimy, bo za 20 lat żaden z nas nie będzie już
pamietał o tej wróżbie, która terz ma być najważniejszym Twoim argumentem w
dysksji.

Nie, nie jest moim najważniejszym argumentem, bo w ogole nie jest
argumentem i w dodatku - w żadnej dyskusji. Jest to co najwyżej
przekonanie. Argument jest wtedy, gdy powołujemy fakt łatwy do sprawdzenia
przez drugą stronę. Nie wykręcaj kota ogonem.

Problem z tą grupą polega na tym, na co zwrocił uwagę jump. Tu wszyscy
ukrywają swoją niewiedzę pod pozorem dowcipnych i błyskotliwych wypowiedzi.
Obserwuję nie rzeczową argumentację, tylko próbę ośmieszenia drugiej
strony. Nie ma znaczenia temat. Najważniejsze jest najpierw zaprzeczyć a
potem dobić delikwenta celną ripostą.
Zauważ skipy, że w Waszej wymianie zdań ty pierwszy użyłeś "argumentu" w
słowach "...jest to śmieszne". To nie pierwszy raz skippy używasz tego
zdania w róznych wariacjach: "jesteś śmieszny", "żenada", "nie ośmieszaj
się" itd.
Na jakiej podstawie twierdzisz ze jego przewidywanie jest śmieszne a za
chwilę piszesz "że sam przewidujesz bo wszyscy tak robią". Jest tu
sprzeczność czy jej nie ma?
Nie ma żadnych podstaw. Celem istnienia tej grupy jest walka o nic. Ciągłe
spory, niczego nie da sie nauczyć od kogoś ani niczego nie da się przekazać
od siebie.

Nie robie tu nic innego, niż Ty.
Czasy nauki i wzajemnego wspomagania skończyły sie tu juz i to nie jest moja wina.

Data: 2011-03-24 13:30:34
Autor:
Rozkoszne długi PIIGS a USA
skippy <man@the.moon> napisał(a):
Czasy nauki i wzajemnego wspomagania skończyły sie tu juz i to nie jest moja wina.


Owszem czas nauki się skończył, ale:

Na blogu P. Wojtka można rzeczowo pogadać, tutaj nie? Czemu? Wszyscy zjedli
wszystkie rozumy?

Nie ma argumentów a jest li tylko wzajemne ośmieszanie postów.

Po co? Komu to służy?

Kilka lat temu ta grupa wyglądała zupełnie inaczej. Były spory o konkretne
rozumienie świata. Dziś jest zarzucanie wróżenia. A ja tylko podałem suche
liczby i one miały być prawdziwym motorem dyskusji. Efekt jest taki, że wyszła
pyskówka dwóch gości, no może trzech, zamiast konkretne zbijanie argumentów.

Szczerze swojego posta żałuje...
no i chyb pierwszy raz napiszę

szczerze nie pozdrawiam

--


Data: 2011-03-24 14:36:48
Autor: skippy
Rozkoszne długi PIIGS a USA
facet, moja pierwsza odpowiedź w wątku nie była pyskówką i brzmiała:

=======
troche lat już trwa ta waluta, jakby na to nie patrzeć
pokaż drugą taką, gdzie banknot z dowolną datą produkcji jest ważnym
środkiem płatniczym
co prawda nie ma to sensu ze wzgledu na inflację, ale jednak o czymś
świadczy
========


więc to wszystko co piszesz, odnosi się do Ciebie, bo bo Ci duma pękła i zalała oczy goryczą


Szczerze swojego posta żałuje...
no i chyb pierwszy raz napiszę

szczerze nie pozdrawiam

:)))




--

Użytkownik <japmp@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości news:imfh1q$iin$1inews.gazeta.pl...
skippy <man@the.moon> napisał(a):

Czasy nauki i wzajemnego wspomagania skończyły sie tu juz i to nie jest moja
wina.


Owszem czas nauki się skończył, ale:

Na blogu P. Wojtka można rzeczowo pogadać, tutaj nie? Czemu? Wszyscy zjedli
wszystkie rozumy?

Nie ma argumentów a jest li tylko wzajemne ośmieszanie postów.

Po co?

Komu to służy?

Kilka lat temu ta grupa wyglądała zupełnie inaczej. Były spory o konkretne
rozumienie świata. Dziś jest zarzucanie wróżenia. A ja tylko podałem suche
liczby i one miały być prawdziwym motorem dyskusji. Efekt jest taki, że wyszła
pyskówka dwóch gości, no może trzech, zamiast konkretne zbijanie argumentów.

Szczerze swojego posta żałuje...
no i chyb pierwszy raz napiszę

szczerze nie pozdrawiam

--

Data: 2011-03-24 14:53:14
Autor: root
Rozkoszne długi PIIGS a USA
Dnia Thu, 24 Mar 2011 13:30:34 +0000 (UTC), japmp@gazeta.SKASUJ-TO.pl
napisał(a):

skippy <man@the.moon> napisał(a):
Czasy nauki i wzajemnego wspomagania skończyły sie tu juz i to nie jest moja wina.


Owszem czas nauki się skończył, ale:

Na blogu P. Wojtka można rzeczowo pogadać, tutaj nie? Czemu? Wszyscy zjedli
wszystkie rozumy?

Nie ma argumentów a jest li tylko wzajemne ośmieszanie postów.

Po co? Komu to służy?

Kilka lat temu ta grupa wyglądała zupełnie inaczej. Były spory o konkretne
rozumienie świata. Dziś jest zarzucanie wróżenia. A ja tylko podałem suche
liczby i one miały być prawdziwym motorem dyskusji. Efekt jest taki, że wyszła
pyskówka dwóch gości, no może trzech, zamiast konkretne zbijanie argumentów.

Szczerze swojego posta żałuje...
no i chyb pierwszy raz napiszę

szczerze nie pozdrawiam

Jakbym spotkał skippiego na ulicy to mogłoby być nieciekawie ale w sumie
lubie to jego ADHD.
Widać masz wiedzę na tematy makro. Szkoda zebys sie zniechęcał z powodu
paru niewinnych żarcików znanego figlarza skippiego.

I skończ z tym marudzeniem. Nie ty pierwszy nie ostatni zostałeś tu
zjechany. A kilka lat temu tez tak było. To taki polski folklor. Nic
nieznaczące uszczypliwości. pozdrawiam szczerze

Data: 2011-03-24 20:12:59
Autor: skippy
Rozkoszne długi PIIGS a USA
Użytkownik "root" <ro@vp.pl> napisał w wiadomości news:1mq6qcduqwp6u.1ceem063m83tz.dlg40tude.net...
Dnia Thu, 24 Mar 2011 13:30:34 +0000 (UTC), japmp@gazeta.SKASUJ-TO.pl
napisał(a):


Jakbym spotkał skippiego na ulicy to mogłoby być nieciekawie ale w sumie
lubie to jego ADHD.
Widać masz wiedzę na tematy makro. Szkoda zebys sie zniechęcał z powodu
paru niewinnych żarcików znanego figlarza skippiego.

I skończ z tym marudzeniem. Nie ty pierwszy nie ostatni zostałeś tu
zjechany. A kilka lat temu tez tak było. To taki polski folklor. Nic
nieznaczące uszczypliwości.

pozdrawiam szczerze

w odpowiedzi na jego post napisałem, przypominam:

=======
troche lat już trwa ta waluta, jakby na to nie patrzeć
pokaż drugą taką, gdzie banknot z dowolną datą produkcji jest ważnym
środkiem płatniczym
co prawda nie ma to sensu ze wzgledu na inflację, ale jednak o czymś
świadczy
========

po prostu swoją opinię
w odpowiedzie są obrażania, groźby co się stanie jak mnie którys spotka na ulicy i tona bredni
gdzie w tym tekście jest zjechanie kogoś, żartowanie z kogoś i polski folklor
wskaż, mądralo

jestescie obydwaj ostro pogięci

Data: 2011-03-24 20:46:35
Autor: root
Rozkoszne długi PIIGS a USA
Dnia Thu, 24 Mar 2011 20:12:59 +0100, skippy napisał(a):

Użytkownik "root" <ro@vp.pl> napisał w wiadomości news:1mq6qcduqwp6u.1ceem063m83tz.dlg40tude.net...
Dnia Thu, 24 Mar 2011 13:30:34 +0000 (UTC), japmp@gazeta.SKASUJ-TO.pl
napisał(a):


Jakbym spotkał skippiego na ulicy to mogłoby być nieciekawie ale w sumie
lubie to jego ADHD.
Widać masz wiedzę na tematy makro. Szkoda zebys sie zniechęcał z powodu
paru niewinnych żarcików znanego figlarza skippiego.

I skończ z tym marudzeniem. Nie ty pierwszy nie ostatni zostałeś tu
zjechany. A kilka lat temu tez tak było. To taki polski folklor. Nic
nieznaczące uszczypliwości.

pozdrawiam szczerze

w odpowiedzi na jego post napisałem, przypominam:

=======
troche lat już trwa ta waluta, jakby na to nie patrzeć
pokaż drugą taką, gdzie banknot z dowolną datą produkcji jest ważnym
środkiem płatniczym
co prawda nie ma to sensu ze wzgledu na inflację, ale jednak o czymś
świadczy
========

po prostu swoją opinię
w odpowiedzie są obrażania, groźby co się stanie jak mnie którys spotka na ulicy i tona bredni
gdzie w tym tekście jest zjechanie kogoś, żartowanie z kogoś i polski folklor
wskaż, mądralo

jestescie obydwaj ostro pogięci

Ty też, jeśli to co napisałem o ulicy bierzesz na poważnie. Wskaż skippy moje jedno MĄDRE zdanie we wszystkich moich postach tutaj od
miesiąca. Nie znajdziesz ani jednego - wszystkie są głupie. Zwykły gość jak
ja. Kompletnie nie odbiegający od średniej krajowej, w ciągu 1 miesiąca nie
zdołał wypowiedzieć ani jedngo zdania, które wg Twojej opinii nie jest
brednią. Czy to nie dziwne?

Data: 2011-03-24 22:32:09
Autor: skippy
Rozkoszne długi PIIGS a USA
Użytkownik "root" <ro@vp.pl>

Dodam jeszcze że ja tu od dawna nie daję żadnych prognoz czy AT, nie wiem czy to zauważyłeś.
Wspomniana ocena sytuacji w postaci stwierdzenia faktu dystrybucji od roku była odpowiedzią na Twoje i Sławka przepowiednie dot. świetlanych wyłącznie hossowych wizji w temacie wgpw, co wykazałem że jest kompletnie niespójne, ale to po was spłynęło.

Data: 2011-03-24 22:36:40
Autor: root
Rozkoszne długi PIIGS a USA
Dnia Thu, 24 Mar 2011 22:32:09 +0100, skippy napisał(a):

Użytkownik "root" <ro@vp.pl>

Dodam jeszcze że ja tu od dawna nie daję żadnych prognoz czy AT, nie wiem czy to zauważyłeś.
Wspomniana ocena sytuacji w postaci stwierdzenia faktu dystrybucji od roku była odpowiedzią na Twoje i Sławka przepowiednie dot. świetlanych wyłącznie hossowych wizji w temacie wgpw, co wykazałem że jest kompletnie niespójne, ale to po was spłynęło.

Dobra już. Pieprz to. Włącz muzyczkę i relaks :)

Data: 2011-03-24 22:42:08
Autor: root
Rozkoszne długi PIIGS a USA
Dnia Thu, 24 Mar 2011 22:32:09 +0100, skippy napisał(a):

Użytkownik "root" <ro@vp.pl>

Dodam jeszcze że ja tu od dawna nie daję żadnych prognoz czy AT, nie wiem czy to zauważyłeś.
Wspomniana ocena sytuacji w postaci stwierdzenia faktu dystrybucji od roku była odpowiedzią na Twoje i Sławka przepowiednie dot. świetlanych wyłącznie hossowych wizji w temacie wgpw, co wykazałem że jest kompletnie niespójne, ale to po was spłynęło.

Właśnie znowu przepultałem kasę na srebrze a tak mi dobrze szło. To
wszystko przez Ciebie i Twoje gadanie - nie pozwalasz mi sie skupić :)

Rozkoszne długi PIIGS a USA

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona