Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Rozkuwanie łańcucha - wątpliwości,

Rozkuwanie łańcucha - wątpliwości,

Data: 2018-09-22 00:06:40
Autor: andrzej.ozieblo
Rozkuwanie łańcucha - wątpliwości,
Oprócz spinek, które można do woli rozpinać i spinać, łańcuchy można, a niekiedy musi się rozkuwać, a zwłaszcza skuwać. Wg mojej wiedzy łańcuchy Shimano, po rozkuciu, powinno się spinać specjalnym bolcem. Ale np. łańcuchy SRAM-a można skuwać bez żadnych nowych bolców. Robiłem to wielokrotnie i nigdy nie miałem problemów. Ostatnio oglądałem jakiegoś jutiuba, w którym gość twierdzi, że wszystkie łańcuchy po rozkuciu należy skuwać za pomocą nowego bolca? No to jak to jest? Ma racje czy nie?

Data: 2018-09-22 02:16:23
Autor: zbrochaty
Rozkuwanie łańcucha - wątpliwości,
Oprócz spinek, które można do woli rozpinać i spinać, łańcuchy można, a niekiedy musi się rozkuwać, a zwłaszcza skuwać. Wg mojej wiedzy łańcuchy Shimano, po rozkuciu, powinno się spinać specjalnym bolcem. Ale np. łańcuchy SRAM-a można skuwać bez żadnych nowych bolców. Robiłem to wielokrotnie i nigdy nie miałem problemów. Ostatnio oglądałem jakiegoś jutiuba, w którym gość twierdzi, że wszystkie łańcuchy po rozkuciu należy skuwać za pomocą nowego bolca? No to jak to jest? Ma racje czy nie?

Mi zdarza sie tylko rozkuwac, mam zapas kilku spinek. 7,8 i 9-rzedowe. Rozkuwam i zakladam spinkę. Potem juz tylko spinki. Z tego co piszesz robiles to wielkrotnie i bylo OK,to dlaczego przejmujesz sie jakas wirtualna rzeczywistoscia?
A czy masz doswiadczenia np. ile lancuchow moze obsluzyc 1 spinka zanim sie zuzyje?
Czesto kupuję nowy lancuch razem ze spinka, albo zlecam wymiane za kilka zlotych w sklepie za rogiem i nie wiem, czy zakladaja te sama spinke czy nowa. Stad brak kontroli nad tym...

Data: 2018-09-22 23:32:46
Autor: Maciek
Rozkuwanie łańcucha - wątpliwości,
A czy masz doswiadczenia np. ile lancuchow moze obsluzyc 1 spinka zanim sie zuzyje?
Czesto kupuję nowy lancuch razem ze spinka, albo zlecam wymiane za kilka zlotych w sklepie za rogiem i nie wiem, czy zakladaja te sama spinke czy nowa. Stad brak kontroli nad tym...



U mnie spinka 9tka po 2 łańcuchach miała już dobrze wyżłobione ścianki boczne, na 3ci bym się już nie odważył założyć.

No i to właściwie był to taki standardzik wytrzymałości, który sobie przyjąłem bawiąc się w jazdę na 2 łańcuchy (akurat tak się składało, że miewałem pary SRAM/Shimano i od tego pierwszego przekładałem spinkę)

Ostatnio jednak walnęła mi spinka, która była od nowości na łańcuchu.

Łańcuch SRAMa PC951 nie wykazującym zbytniego zużycia (przymiar 0,75 nie wchodził).

Po rozpędze góra ostra, targałem na blacie kasetą do góry stojąc na pedałach aby jak najwięcej ją łyknąć. No pi...d i gwizd. Tyle ją widziano, zaginiona w akcji :) Niewykluczone, że przekos jej pomógł.

No ale wcześniej wytrzymywało wszystko do końca łańcucha(ów) i bądź tutaj mądry, loteria ;-)

Data: 2018-09-23 14:38:25
Autor: zbrochaty
Rozkuwanie łańcucha - wątpliwości,
Po rozpędze góra ostra, targałem na blacie kasetą do góry stojąc na pedałach aby jak najwięcej ją łyknąć. No pi....d i gwizd.

Opis jakby ci prezerwatywa pękła...  :)
Niezle dymanie... rowerem pod górę :)

Data: 2018-09-24 22:31:37
Autor: Maciek
Rozkuwanie łańcucha - wątpliwości,
W dniu 2018-09-23 o 23:38, zbrochaty@gmail.com pisze:
Po rozpędze góra ostra, targałem na blacie kasetą do góry stojąc na
pedałach aby jak najwięcej ją łyknąć. No pi...d i gwizd.

Opis jakby ci prezerwatywa pękła...  :)
Niezle dymanie... rowerem pod górę :)


No nie ma lipy, czasem nie jest lekko a sprzęt nie wytrzymuje ;-)

Data: 2018-09-23 13:50:42
Autor: andrzej.ozieblo
Rozkuwanie łańcucha - wątpliwości,
W dniu sobota, 22 września 2018 11:16:25 UTC+2 użytkownik zbro...@gmail.com napisał:

Mi zdarza sie tylko rozkuwac, mam zapas kilku spinek. 7,8 i 9-rzedowe. Rozkuwam i zakladam spinkę. Potem juz tylko spinki. Z tego co piszesz robiles to wielkrotnie i bylo OK,to dlaczego przejmujesz sie jakas wirtualna rzeczywistoscia?

Oczywiście używam spinki o ile istnieje w łańcuchu i muszę z jakiś powodów zdjąć łańcuch. Ale czasem rozkuwam i skuwam łańcuchy bez spinek i wtedy żadnych nowych spinek nie stosuję. A zresztą kiedyś spinki nie były popularne i wtedy rozkuwałem i skuwałem łańcuchy nie korzystając z żadnych nowych bolców.

Nie mam złych doświadczeń ze spinkami. Nigdy żadna mi nie strzeliła. I tylko raz zerwałem łańcuch, w... Wigry 3. I miałem dużo szczęścia, bo po zerwaniu nie miałem już hamulca.

Data: 2019-06-27 10:13:39
Autor: ń
Rozkuwanie łańcucha - wątpliwości,
To co mnie odstręcza od samodzielnego rozkuwania i skuwania jak również stosowania spinek to to, że w każdym rowerze mamy inne łańcuchy.
I weź tu rozróżnij bolce i spinki 7 rz. od 8 rz. i od 9 rz. i jeszcze Shitmano od "Robię kupę" (po nazwie to chyba ta sama grupa kapitałowa?).
A do tego KMC RB (RustBuster) czyli ocynkowany, do którego bolce i spinki to jak UFO czyli ktoś słyszał i podobno widział, ale nikt nie miał w ręku.
W rezultacie płacę 15 zł w serwisie jako opłatę tylko za to, żeby na własne oczy nie patrzeć z jakiego gwoździa to zrobili ;-)


-- -- -
czasem rozkuwam i skuwam łańcuchy bez spinek i wtedy żadnych nowych spinek nie stosuję

Data: 2019-06-27 01:51:56
Autor: Ignac
Rozkuwanie łańcucha - wątpliwości,
Każdy łańcuch, nowy, ma ze sobą pin, lub spinkę. Ja kupuję łańcuch z pinem, bo po montażu jeżdżę na łańcuchu aż do jego zużycia. Można łańcuch z pinem rozkuwać częściej, do czyszczenia i ten stary pin nadaje się do ponownego skucia. Zasada jest taka, aby jego końcówki wystawały po równo z obu stronach ogniw. Sprawdzam to paznokciem; ponadto nigdy nie kupowałem pina solo. Natomiast, spinkę owszem i aby ją dobrać do łańcucha, musi mieć nomen omen, tą samą szerokość pina co łańcuch, jeśli będzie szersza/węższa o powiedzmy do 0.2 mm, będzie dobra, a montaż jej jest dziecinnie prosty. Oto cała wiedza tajemna w tym temacie.

Data: 2019-06-27 01:58:02
Autor: Jacek G.
Rozkuwanie łańcucha - wątpliwości,
W dniu czwartek, 27 czerwca 2019 10:13:43 UTC+2 użytkownik ń napisał:
W rezultacie płacę 15 zł w serwisie jako opłatę tylko za to, żeby na własne oczy nie patrzeć z jakiego gwoździa to zrobili ;-)

Skoro już wykopano ten stary wątek, to też się dopiszę, zwłaszcza, że wczoraj musiałem rozkuć łańcuch skuty - jak się okazało - spinką Shimano, taką jednorazówką jaką dodają zwykle do nowych łańcuchów. Nieźle się nakląłem zanim ją usunąłem - w sposób brutalny zresztą - przy pomocy cięcia kombinerkami. Na Youtube można znaleźć filmik jak ją założyć, ale nie jak zdjąć. Potem bez problemów założyłem zwykłą spinkę wielokrotnego użytku kupioną chyba w Decathlonie i jest OK. Kto wymyślił ten shimanowski patent i po co, to nie wiem.
--
Jacek G.

Data: 2018-09-25 13:05:48
Autor: qrt
Rozkuwanie łańcucha - wątpliwości,
Dnia Sat, 22 Sep 2018 02:16:23 -0700 (PDT), zbrochaty@gmail.com napisał(a):

Oprócz spinek, które można do woli rozpinać i spinać, łańcuchy można, a niekiedy musi się rozkuwać, a zwłaszcza skuwać. Wg mojej wiedzy łańcuchy Shimano, po rozkuciu, powinno się spinać specjalnym bolcem. Ale np. łańcuchy SRAM-a można skuwać bez żadnych nowych bolców. Robiłem to wielokrotnie i nigdy nie miałem problemów. Ostatnio oglądałem jakiegoś jutiuba, w którym gość twierdzi, że wszystkie łańcuchy po rozkuciu należy skuwać za pomocą nowego bolca? No to jak to jest? Ma racje czy nie?


A czy masz doswiadczenia np. ile lancuchow moze obsluzyc 1 spinka zanim sie zuzyje?

mi tak spinka 2 razy strzeliła. Każda przeżyła 3/4 łańuchy.

Data: 2018-09-22 05:26:55
Autor: zbrochaty
Rozkuwanie łańcucha - wątpliwości,
andrzej...@gmail.com napisał:
rozkuwać, a zwłaszcza skuwać.

Zawsze uzywalem nazwy rozkuwacz.
Wrzuciłem w google slowo 'rozkuwacz' i wiekszosc odpowiedzi na pierwszej stronie to odpowiedzi z wyrazem 'skuwacz'
Zatem uzywam narzedzia niezgodnie z przeznaczeniem :)

Data: 2018-09-22 17:41:55
Autor: komandir
Rozkuwanie łańcucha - wątpliwości,
W dniu 2018-09-22 o 14:26, zbrochaty@gmail.com pisze:
andrzej...@gmail.com napisał:
rozkuwać, a zwłaszcza skuwać.

Zawsze uzywalem nazwy rozkuwacz.
Wrzuciłem w google slowo 'rozkuwacz' i wiekszosc odpowiedzi na pierwszej stronie to odpowiedzi z wyrazem 'skuwacz'
Zatem uzywam narzedzia niezgodnie z przeznaczeniem :)

To tak jak z promowaną przez purystów nazwą wkrętak (a nie śrubokręt, bo to kalka z niemieckiego Schraubenzieher), którym nijak nie da się śruby wykręcić :)


-- -
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe Avast.
https://www.avast.com/antivirus

Data: 2018-09-22 12:15:38
Autor: Rowerex
Rozkuwanie łańcucha - wątpliwości,
W dniu sobota, 22 września 2018 17:41:59 UTC+2 użytkownik komandir napisał:
W dniu 2018-09-22 o 14:26, zbrochaty@gmail.com pisze:
> andrzej...@gmail.com napisał:
>> rozkuwać, a zwłaszcza skuwać.
> > Zawsze uzywalem nazwy rozkuwacz.
> Wrzuciłem w google slowo 'rozkuwacz' i wiekszosc odpowiedzi na pierwszej stronie to odpowiedzi z wyrazem 'skuwacz'
> Zatem uzywam narzedzia niezgodnie z przeznaczeniem :)

To tak jak z promowaną przez purystów nazwą wkrętak (a nie śrubokręt, bo to kalka z niemieckiego Schraubenzieher), którym nijak nie da się śruby wykręcić :)

Ludzie, przecież powinno się używać pełnej nazwy - jak mówiła Pani w szkole "całym zdaniem proszę!" - a zatem:

"ręczne narzędzie mechaniczne wywołujące nacisk na pin ogniwie łańcucha skutkujący trwałym przesunięciem pinu względem blaszki wewnętrznej przez co następuje przerwanie ciągłości łańcucha równoznaczne z podziałem łańcucha na części" (podziałem zwanym potocznie "skręceniem")

Czyli nazwa skrótowa brzmi "ZNMWNNPOŁSTPPWBWPCNPCŁRZPŁNCZ" (bez tekstu w nawiasie) i tego należy się 3mać!

;-)

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2018-09-22 12:34:02
Autor: Rowerex
Rozkuwanie łańcucha - wątpliwości,
W dniu sobota, 22 września 2018 21:15:40 UTC+2 użytkownik Rowerex napisał:

części" (podziałem zwanym potocznie "skręceniem")

No to mnie "skręciło" z tego "skrócenia" ;-)

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2018-09-23 05:33:43
Autor: Olivander
Rozkuwanie łańcucha - wątpliwości,
W dniu sobota, 22 września 2018 17:41:59 UTC+2 użytkownik komandir napisał:
Wkrętak
to kalka z niemieckiego Schraubenzieher), którym nijak nie da się śruby wykręcić :)
nieieccy puryści mają ten sam ból zadka (Arschweh) i równie nieskutecznie nalegają na Schraubendreher :-)

Dawno już pisałem, bo dawno odkryłem, że skuwacz i rozkuwacz to najlepiej dwa różne narzędzia. Mój skuwacz to rozkuwacz, w którym się wyłamał pin.

Data: 2018-09-23 08:24:48
Autor: Jacek Maciejewski
Rozkuwanie łańcucha - wątpliwości,
Dnia Sat, 22 Sep 2018 17:41:55 +0200, komandir napisał(a):

To tak jak z promowaną przez purystów nazwą wkrętak (a nie śrubokręt, bo to kalka z niemieckiego Schraubenzieher), którym nijak nie da się śruby wykręcić :)

Bo wkrętak służy do wkrętów, nie do śrub. Należy odróżniać jedne od
drugich, z czym wielu ma kłopoty :)
--
Jacek
I hate haters.

Data: 2019-06-26 18:58:49
Autor: ń
Rozkuwanie łańcucha - wątpliwości,
Wszystko zależy od łba.


-- -- -
wkrętak służy do wkrętów, nie do śrub.

Data: 2019-06-26 13:24:12
Autor: Ignac
Rozkuwanie łańcucha - wątpliwości,
Bo jak łeb ma zakuty, to bole może być stary.

Data: 2019-06-29 17:58:00
Autor: ń
Rozkuwanie łańcucha - wątpliwości,
Akurat trafiłem w katalogu Shimano:

* do łańcuchów 9-rzędowych (super narrow chain): bolec srebrny 6,5 mm;
* do łańcuchów 8/7/6-rzedowych (narrow chain): bolec czarny 7,1 mm.

https://si.shimano.com/pdfs/dm/DM-GN0001-22-ENG.pdf

Data: 2018-09-22 19:51:43
Autor: ToMasz
Rozkuwanie łańcucha - wątpliwości,
W dniu 22.09.2018 o 09:06, andrzej.ozieblo@gmail.com pisze:
Ma racje czy nie?

oczywiście że ma racje, a Ty rób jak Tobie się podoba. ja skułem rozkułem parę tysięcy łańcuchów - żaden nie pękł. (przesadzam. jak wiedziałem ze pęknie, bo zebatki krzywe albo zużycie ponad przesadę - to pękały, ale ja to wiedziałem zanim się brałem do roboty)
natomiast im jestem starszy, tym bardziej mi sie spinki podobają. przewidywalny czas pracy, nikt nie marudzi że można/nie można,  że pin jest jednorazzowy.... Daję spinkę i po sprawie. no i rozpięcie do mycia ułatwia

ToMasz

Data: 2018-09-24 11:15:00
Autor: kawoN
Rozkuwanie łańcucha - wątpliwości,
W dniu 22.09.2018 o 19:51, ToMasz pisze:

przewidywalny czas pracy, nikt nie marudzi że można/nie można,  że pin jest jednorazzowy.... Daję spinkę i po sprawie. no i rozpięcie do mycia ułatwia

No tak - ale spinka to nie bolec.

Przy poprzedniej wymianie łańcucha ze zdziwieniem zobaczyłem
bolec w komplecie i zacząłem szukać co to za dziwo.
Oczywiście trafiłem na rady że tylko bolec a normalne
sworznie to pewna śmierć.
Nie pamiętam jak to mi wyszło wtedy, chyba spróbowałem
bolca ale później coś musiałem kombinować z długością
i z duszą na ramieniu skułem normalnym sworzniem.

Wczoraj zmieniałem łańcuch i już mi się nie chciało
bawić w bolec (tym razem były 2 do kompletu).

Pewnie jest tak że bolec jako tako gwarantuje pewność
łączenia dla kogoś mniej ogarniętego kto wepchnie
sworzeń bez dokładnego sprawdzenia jak symetrycznie
został wepchnięty.

pozdr.
kawoN

Data: 2018-09-25 02:00:37
Autor: andrzej.ozieblo
Rozkuwanie łańcucha - wątpliwości,
W dniu poniedziałek, 24 września 2018 11:15:03 UTC+2 użytkownik kawoN napisał:

Pewnie jest tak że bolec jako tako gwarantuje pewność
łączenia dla kogoś mniej ogarniętego kto wepchnie
sworzeń bez dokładnego sprawdzenia jak symetrycznie
został wepchnięty.

Też tak sobie pomyślałem. Bo też skucie łańcucha na starym bolcu nie jest banalne. Prócz symetryczności trzeba sprawdzić czy rusza się lekko, trochę powyginać w te i we wte. Nigdy nie skuwałem przy pomocy specjalnego bolca więc nie wiem czy to trudniejsze czy łatwiejsze. Myślę, że dla Shimano zalecenia wkładania  nowego boleca to taki dupochron.

Data: 2018-09-25 11:24:22
Autor: kawoN
Rozkuwanie łańcucha - wątpliwości,
W dniu 25.09.2018 o 11:00, andrzej.ozieblo@gmail.com pisze:

Też tak sobie pomyślałem. Bo też skucie łańcucha na starym bolcu nie jest banalne. Prócz symetryczności trzeba sprawdzić czy rusza się lekko, trochę powyginać w te i we wte. Nigdy nie skuwałem przy pomocy specjalnego bolca więc nie wiem czy to trudniejsze czy łatwiejsze. Myślę, że dla Shimano zalecenia wkładania  nowego boleca to taki dupochron.


Powyginać... właśnie przypomniałem sobie jak chyba
po pierwszej w życiu wymianie łańcucha pominąłem
kontrolę "lekkości ruszania się spinanego ogniwa"
i wyjechałem w trasę. Wydaje się to mało możliwe
ale łańcuch po przejściu przez ostatnie kółko
przerzutki wchodził na tryb "wygięty" co skutkowało
efektownym strzelaniem :-)

pozdr.
kawoN

Data: 2018-09-23 08:22:47
Autor: Jacek Maciejewski
Rozkuwanie łańcucha - wątpliwości,
Dnia Sat, 22 Sep 2018 00:06:40 -0700 (PDT), andrzej.ozieblo@gmail.com
napisał(a):

Ostatnio oglądałem jakiegoś jutiuba, w którym gość twierdzi, że wszystkie łańcuchy po rozkuciu należy skuwać za pomocą nowego bolca?

Całe życie używałem starych bolców, młotka, imadła i pobijaka i nie
miałem wpadki. Ale od paru lat przeszedłem na spinki, dla wygody. Spinki
dziś są lepsze niż kiedyś. A czy gość ma rację? Ktoś dociekliwy by
powiedział że bolec nie dość że powinien być nowy to jeszcze
nadwymiarowy :) Przecież wtykasz go w wypracowane, zużyte otwory :)
Tak, że wątpię w to stwierdzenie.
--
Jacek
I hate haters.

Data: 2018-09-25 13:28:53
Autor: ń
Rozkuwanie łańcucha - wątpliwości,
Dobre źródło spinek ocynkowanych (do KMZ RB 9rz)?


-- -- -
przeszedłem na spinki, dla wygody. Spinki dziś są lepsze niż kiedyś.

Data: 2018-09-25 13:46:04
Autor: Jacek Maciejewski
Rozkuwanie łańcucha - wątpliwości,
Dnia Tue, 25 Sep 2018 13:28:53 +0200, ń napisał(a):

ocynkowanych

Ocynkowanych??  W życiu nie widziałem :)
--
Jacek
I hate haters.

Data: 2018-09-25 17:26:46
Autor: ń
Rozkuwanie łańcucha - wątpliwości,
No sam widzisz :-))


-- -- -
W życiu nie widziałem

Rozkuwanie łańcucha - wątpliwości,

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona