Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Rozliczanie hotelu w delegacji...

Rozliczanie hotelu w delegacji...

Data: 2012-05-11 11:11:07
Autor: Michal Jankowski
Rozliczanie hotelu w delegacji...
Jak to jest, jak się jedzie (pracując w państwoej
firmie/szkole/uczelni etc.) w delegację i weźmie ze sobą
żonę/męża/kochankę/whatever i zakwateruje razem? Kto pokrywa jaką
część kosztów pobytu w hotelu? Są na to jakieś państwowe przepisy czy
dowolność ustaleń pracodawcy?

Przykładowo mamy limit wydatków na hotel 150 jednostek, pokój jedynka
kosztuje 100 - pracodawca pokrywa całość. Ile pokryje/powinien pokryć,
jeśli dostanie rachunek za dwójkę w wysokości:

a) 100?
b) 120?

  MJ
PS. Oczywiście jeśli tylko da się dostać fakturę, na której nie będzie
podanej liczby osób w pokoju, to bez problemu dostanie się zwrot nawet
150, ale nie o to pytamy...

Data: 2012-05-11 11:42:19
Autor: Nixe
Rozliczanie hotelu w delegacji...
W dniu 2012-05-11 11:11, Michal Jankowski pisze:
Jak to jest, jak się jedzie (pracując w państwoej
firmie/szkole/uczelni etc.) w delegację i weźmie ze sobą
żonę/męża/kochankę/whatever i zakwateruje razem? Kto pokrywa jaką
część kosztów pobytu w hotelu? Są na to jakieś państwowe przepisy czy
dowolność ustaleń pracodawcy?

Przykładowo mamy limit wydatków na hotel 150 jednostek, pokój jedynka
kosztuje 100 - pracodawca pokrywa całość. Ile pokryje/powinien pokryć,
jeśli dostanie rachunek za dwójkę w wysokości:

a) 100?
b) 120?

To 120 to cena dwójki?
Moim zdaniem pracodawca pokrywa tyle, ile kosztuje pokój, w którym mieszkał pracownik. Jeśli nie było jedynek i musiał mieszkać w droższej dwójce, to siłą rzeczy do rozliczenia jest 120, bo kto miałby niby pokryć różnicę, jeśli niczyja to wina, że w hotelu jedynek akurat nie było wolnych?
Tym sposobem można przemycić żonę/męża/kochankę/whatever i zasadniczo nikt tego nie sprawdzi, bo nie sądzę, by pracodawca miał dzwonić do hotelu i sprawdzać, czy faktycznie nie było wolnych jedynek ;-)
To jedynie kwestia uczciwości i układów na linii pracownik-pracodawca.


N.

Data: 2012-05-11 11:57:08
Autor: Liwiusz
Rozliczanie hotelu w delegacji...
W dniu 2012-05-11 11:42, Nixe pisze:

To 120 to cena dwójki?
Moim zdaniem pracodawca pokrywa tyle, ile kosztuje pokój, w którym
mieszkał pracownik. Jeśli nie było jedynek i musiał mieszkać w droższej
dwójce, to siłą rzeczy do rozliczenia jest 120, bo kto miałby niby
pokryć różnicę, jeśli niczyja to wina, że w hotelu jedynek akurat nie
było wolnych?
Tym sposobem można przemycić żonę/męża/kochankę/whatever i zasadniczo
nikt tego nie sprawdzi, bo nie sądzę, by pracodawca miał dzwonić do
hotelu i sprawdzać, czy faktycznie nie było wolnych jedynek ;-)
To jedynie kwestia uczciwości i układów na linii pracownik-pracodawca.

Zwykle jest tak, że cena dwójki do jednoosobowego wykorzystania jest niższa (i być może sposób wykorzystania pokoju jest widoczny na rachunku).

--
Liwiusz

Data: 2012-05-11 12:42:57
Autor: Michal Jankowski
Rozliczanie hotelu w delegacji...
Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> writes:

W dniu 2012-05-11 11:42, Nixe pisze:

To 120 to cena dwójki?
Moim zdaniem pracodawca pokrywa tyle, ile kosztuje pokój, w którym
mieszkał pracownik. Jeśli nie było jedynek i musiał mieszkać w droższej
dwójce, to siłą rzeczy do rozliczenia jest 120, bo kto miałby niby
pokryć różnicę, jeśli niczyja to wina, że w hotelu jedynek akurat nie
było wolnych?
Tym sposobem można przemycić żonę/męża/kochankę/whatever i zasadniczo
nikt tego nie sprawdzi, bo nie sądzę, by pracodawca miał dzwonić do
hotelu i sprawdzać, czy faktycznie nie było wolnych jedynek ;-)
To jedynie kwestia uczciwości i układów na linii pracownik-pracodawca.

Zwykle jest tak, że cena dwójki do jednoosobowego wykorzystania jest
niższa (i być może sposób wykorzystania pokoju jest widoczny na
rachunku).

Zwykle (kraje tzw. Zachodu) typowy hotel w ogóle nie ma jedynek.
Podstawowym pokojem jest pokój z podwójnym łóżkiem, przy czym różnica
w cenie między wykorzystaniem pokoju dla 1 osoby i dla 2 może być
zero, albo w wysokości kosztu śniadania drugiej osoby, albo
symbolicznie więcej.

Ale na fakturze na ogół jest napisane, _ile osób zakwaterowano_.
I jeśli jedną, to pracodawcy nie interesuje cena, byle była w limicie
(nie musi to być najtańszy pokój w tym hotelu).
Ale jeśli jest napisane, że dwie osoby, to się zaczynają schody.

  MJ

Data: 2012-05-11 13:16:04
Autor: Nixe
Rozliczanie hotelu w delegacji...
W dniu 2012-05-11 12:42, Michal Jankowski pisze:

Ale na fakturze na ogół jest napisane, _ile osób zakwaterowano_.

Nie ma na to reguły. Widywałam faktury, gdzie podawano wręcz nazwiska osób korzystających, takie, gdzie była tylko ilość osób i takie, gdzie była tylko cena za ogólną usługę - nawet nie rozbita na ilość pokoi.

I jeśli jedną, to pracodawcy nie interesuje cena, byle była w limicie
(nie musi to być najtańszy pokój w tym hotelu).

Dokładnie tak.

Ale jeśli jest napisane, że dwie osoby, to się zaczynają schody.

No raczej, bo skoro wydelegował jedną osobą, a wpisano dwie, to dlaczego ma płacić za dwie?
A do czego dążysz Michale? :)

N.

Data: 2012-05-14 10:59:10
Autor: Michal Jankowski
Rozliczanie hotelu w delegacji...
Nixe <nixe@nixe.pl> writes:

Ale jeśli jest napisane, że dwie osoby, to się zaczynają schody.

No raczej, bo skoro wydelegował jedną osobą, a wpisano dwie, to
dlaczego ma płacić za dwie?

A dlaczego ma płacić _mniej niż za jedną_? :)

A do czego dążysz Michale? :)

Zgodnie z tematem grupy, dążę do poznania uregulowań prawnych.

Zupełnie odrębną sprawą jest tzw. sprawiedliwość społeczna, czyli np.
to, czy na tym, że razem z delegowanym nocuje inna osoba, ma
oszczędzać (w stosunku do wynajęcia osobnego pokoju przez instytucję
dla delegowanego i osobnego dla 'towarzysza'):
1. instytucja
2. 'towarzysz'
3. po części instytucja i 'towarzysz'?

Ale jak mówię - tutaj interesuje mnie strona prawna.

  MJ

Data: 2012-05-14 11:29:47
Autor: Nixe
Rozliczanie hotelu w delegacji...
"Michal Jankowski" <michalj@fuw.edu.pl> napisał w

A dlaczego ma płacić _mniej niż za jedną_? :)

Nie rozumiem przyznam szczerze :-O
Jeśli na fakturze nie podano liczby osób, to sam zauważyłeś, że nie ma problemu, bo pracodawca pokrywa całą kwotę.
Jeśli podano liczbę osób i jest ona większa niż liczba osób wydelegowanych, to siłą rzeczy pracodawca pokrywa tylko taką kwotę, jaka odpowiada liczbie osób wydelegowanych.

Trochę podobnie jest z gastronomią. Jeśli śniadanie wliczono w cenę noclegu i na fakturze nie ma wyszczególnionych pozycji, to tutaj zysk dla pracownika, bo oprócz tego, że się najadł na koszt pracodawcy, to jeszcze dostanie dietę. Jesli pozycja "śniadanie" jest wyszczególniona jako oddzielna to pracownik pokrywa ją z własnej kieszeni (diety) albo pokrywa ją pracodawca, ale nie wypłacając wówczas diety. Ew. wypłaca dietę i pokrywa ją mimo wszystko, traktując jednak jako NKUP (choć nie jestem pewna, czy fiskus mimo to się takich rzeczy nie czepia).

Zupełnie odrębną sprawą jest tzw. sprawiedliwość społeczna, czyli np.
to, czy na tym, że razem z delegowanym nocuje inna osoba, ma
oszczędzać (w stosunku do wynajęcia osobnego pokoju przez instytucję
dla delegowanego i osobnego dla 'towarzysza'):
1. instytucja
2. 'towarzysz'
3. po części instytucja i 'towarzysz'?

Jeśli nie będzie rozpiski osób na fakturze i całość pokryje pracodawca, to rzecz jasna, że zaoszczędzi osoba towarzysząca.
Jeśli będzie rozpiska, to nikt nie zaoszczędzi, bo w jaki sposób?

Ale jak mówię - tutaj interesuje mnie strona prawna.

Ale strona prawna czego? Rozliczeń kosztów delegacji?
Jak wyżej - rozlicza się tylko własnego pracownika.
Chyba, że chodzi Ci o coś innego.

N.

Data: 2012-05-14 11:53:50
Autor: Michal Jankowski
Rozliczanie hotelu w delegacji...
"Nixe" <nixe@nixe.pl> writes:

Zupełnie odrębną sprawą jest tzw. sprawiedliwość społeczna, czyli np.
to, czy na tym, że razem z delegowanym nocuje inna osoba, ma
oszczędzać (w stosunku do wynajęcia osobnego pokoju przez instytucję
dla delegowanego i osobnego dla 'towarzysza'):
1. instytucja
2. 'towarzysz'
3. po części instytucja i 'towarzysz'?

Jeśli nie będzie rozpiski osób na fakturze i całość pokryje
pracodawca, to rzecz jasna, że zaoszczędzi osoba towarzysząca.
Jeśli będzie rozpiska, to nikt nie zaoszczędzi, bo w jaki sposób?

Jak nikt, skoro wspólny pokój kosztuje ZNACZNIE taniej niż dwa
osobne????


Ale jak mówię - tutaj interesuje mnie strona prawna.

Ale strona prawna czego? Rozliczeń kosztów delegacji?
Jak wyżej - rozlicza się tylko własnego pracownika.
Chyba, że chodzi Ci o coś innego.

Chyba nie rozumiesz.

Pokój dla 1 osoby - 100 euro. Pracodawca płaci 100 za pracownika,
towarzysz płaci 100 za drugi pokój dla siebie.

Pokój dla dwóch osób za 100 euro. Pracodawca płaci 50, towarzysz płaci 50. Pracodawca oszczędza 50 euro. I towarzysz też.

Teraz jasne?

Przy czym, żeby nie było, że wymyślam problem teoretyczny, spotkałem
się z interpretacjami 'pani z księgowości' następującymi (w tej samej
instytucji w różnym czasie!!!):

1. Instytucja płaci tyle, ile by zapłaciła za jedną osobę (a wie, ile,
   bo delegowała jeszcze drugiego pracownika, który nocował sam),
   resztę dopłaca towarzysz.
2. Instytucja płaci połowę ceny z faktury.
3. Instytucja płaci "w zasadzie" połowę ceny z faktury, ale "napisz
   pan podanie, to zapłacimy 70%".

I chcę wiedzieć, czy jest na to PODSTAWA PRAWNA.

  MJ

Data: 2012-05-14 12:07:12
Autor: Liwiusz
Rozliczanie hotelu w delegacji...
W dniu 2012-05-14 11:53, Michal Jankowski pisze:
"Nixe"<nixe@nixe.pl>  writes:

Zupełnie odrębną sprawą jest tzw. sprawiedliwość społeczna, czyli np.
to, czy na tym, że razem z delegowanym nocuje inna osoba, ma
oszczędzać (w stosunku do wynajęcia osobnego pokoju przez instytucję
dla delegowanego i osobnego dla 'towarzysza'):
1. instytucja
2. 'towarzysz'
3. po części instytucja i 'towarzysz'?

Jeśli nie będzie rozpiski osób na fakturze i całość pokryje
pracodawca, to rzecz jasna, że zaoszczędzi osoba towarzysząca.
Jeśli będzie rozpiska, to nikt nie zaoszczędzi, bo w jaki sposób?

Jak nikt, skoro wspólny pokój kosztuje ZNACZNIE taniej niż dwa
osobne????


Ale jak mówię - tutaj interesuje mnie strona prawna.

Ale strona prawna czego? Rozliczeń kosztów delegacji?
Jak wyżej - rozlicza się tylko własnego pracownika.
Chyba, że chodzi Ci o coś innego.

Chyba nie rozumiesz.

Pokój dla 1 osoby - 100 euro. Pracodawca płaci 100 za pracownika,
towarzysz płaci 100 za drugi pokój dla siebie.

Pokój dla dwóch osób za 100 euro.

Pracodawca płaci 50, towarzysz płaci 50.

Pracodawca oszczędza 50 euro. I towarzysz też.

Teraz jasne?

Przy czym, żeby nie było, że wymyślam problem teoretyczny, spotkałem
się z interpretacjami 'pani z księgowości' następującymi (w tej samej
instytucji w różnym czasie!!!):

1. Instytucja płaci tyle, ile by zapłaciła za jedną osobę (a wie, ile,
    bo delegowała jeszcze drugiego pracownika, który nocował sam),
    resztę dopłaca towarzysz.
2. Instytucja płaci połowę ceny z faktury.
3. Instytucja płaci "w zasadzie" połowę ceny z faktury, ale "napisz
    pan podanie, to zapłacimy 70%".

I chcę wiedzieć, czy jest na to PODSTAWA PRAWNA.

Podamy zaraz potem jak Ty znajdziesz podstawę prawną, że jak pracodawca wysyła Cię w delegację i opłaca hotel, to sobie możesz dobierać towarzyszy do wycieczki i noclegu :P

--
Liwiusz

Data: 2012-05-14 12:45:41
Autor: Nixe
Rozliczanie hotelu w delegacji...
"Michal Jankowski" <michalj@fuw.edu.pl> napisał w wiadomości news:kjz4nrjcclt.fsfccfs1.fuw.edu.pl...

Jak nikt, skoro wspólny pokój kosztuje ZNACZNIE taniej niż dwa
osobne????

Ale kosztuje więcej niż_jeden_pojedynczy, a przecież w delegację wysłano_jedną_osobę.
Więc kto tu ma oszczędzić?

Chyba nie rozumiesz.

Chyba coraz mniej, bo trochę zamotałeś ;-)

Pokój dla dwóch osób za 100 euro.
Pracodawca płaci 50, towarzysz płaci 50.
Pracodawca oszczędza 50 euro. I towarzysz też.

No to dobrze.
Sądziłam, że chciałbyś, aby pracodawca bezwarunkowo pokrył całe 100 EUR, jako że faktura jest za jeden pokój i zakładamy, że nie ma rozpisanych osób.

Teraz jasne?
Przy czym, żeby nie było, że wymyślam problem teoretyczny, spotkałem
się z interpretacjami 'pani z księgowości' następującymi (w tej samej
instytucji w różnym czasie!!!):
1. Instytucja płaci tyle, ile by zapłaciła za jedną osobę (a wie, ile,
  bo delegowała jeszcze drugiego pracownika, który nocował sam),
  resztę dopłaca towarzysz.

Ale nie ma tak, że "płaci tyle, ile by zapłaciła za jedną osobę"
Płaci tyle, ile wynosi kwota za ten konkretny nocleg.
W tym powyższym przypadku - 50 EUR, bo tyle wynosi realna kwota za ten nocleg za jedną osobę.
Tak czy nie?
Natomiast na pewno nie zapłaci 100 EUR.
Ale! Nie ma też prawa zapłacić tylko np. 40 EUR (pomimo wyższej kwoty na fakturze), tłumacząc, że drugi pracownik - Kowalski mieszkając w innym pokoju zapłacił właśnie tyle (ale przecież mógł spać w pokoju o niższym standarcie?)
Jak pracownik przyniesie fakturę za paliwo na 100 zł, to kasa odda tylko 98 zł, bo Kowalski przed chwilą kupował taniej, więc można taniej? ;-) Taka sama logika.

2. Instytucja płaci połowę ceny z faktury.

Czyli tak, jak sugerujesz w tym konkretnym przypadku i imho tak jest jak najbardziej prawidłowo.

3. Instytucja płaci "w zasadzie" połowę ceny z faktury, ale "napisz
  pan podanie, to zapłacimy 70%".

Ale pytanie - czy instytucja wie, że pracownik kogoś zabrał czy nie wie?
Jeśli nie wie, to de facto powinna oddać za całość, choć w tym przypadku jest to nieuczciwe ze strony pracownika.
Jeśli wie, to te 70% zamiast 50% będzie z jego strony miłym gestem, aczkolwiek jak wcześniej - tylko wówczas, gdy na fakturze nie ma podanej ilości osób, bo musiałby kombinować z wypisywaniem fikcyjnej delegacji.

I chcę wiedzieć, czy jest na to PODSTAWA PRAWNA.

Na pewno nie na to, co mówią owe panie w pkt. 1
Genralnie pracownikowi należy się zwrot kosztów podróży tak, jak to przewiduje
Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej
http://www.pit.pl/diety_podroze_krajowe_245.php
§ 7. 1. Za nocleg w hotelu lub innym obiekcie świadczącym usługi hotelarskie pracownikowi przysługuje zwrot kosztów w wysokości stwierdzonej rachunkiem.
2. Pracownikowi, któremu nie zapewniono bezpłatnego noclegu i który nie przedłożył rachunku, o którym mowa w ust. 1, przysługuje ryczałt za każdy nocleg w wysokości 150% diety.

N.

Data: 2012-05-14 13:04:15
Autor: Michal Jankowski
Rozliczanie hotelu w delegacji...
"Nixe" <nixe@nixe.pl> writes:

Sądziłam, że chciałbyś, aby pracodawca bezwarunkowo pokrył całe 100
EUR, jako że faktura jest za jeden pokój i zakładamy, że nie ma
rozpisanych osób.

Jeszcze raz - jeśli nie ma rozpisanych osób, to pokrywa 100% nie
pytając się o nic. I nazywaj to sobie nieuczciwością ze strony
pracownika jeśli chcesz. Zresztą, gdyby próbował składać jakieś
oświadczenia, to dopiero by się wpedził w kłopot.

1. Instytucja płaci tyle, ile by zapłaciła za jedną osobę (a wie, ile,
  bo delegowała jeszcze drugiego pracownika, który nocował sam),
  resztę dopłaca towarzysz.

Ale nie ma tak, że "płaci tyle, ile by zapłaciła za jedną osobę"
Płaci tyle, ile wynosi kwota za ten konkretny nocleg.
W tym powyższym przypadku - 50 EUR, bo tyle wynosi realna kwota za ten
nocleg za jedną osobę.
Tak czy nie?
Natomiast na pewno nie zapłaci 100 EUR.

Ależ zapłaciła. Ty znowu o jakichś abstrakcjach, a ja o faktach.

2. Instytucja płaci połowę ceny z faktury.

Czyli tak, jak sugerujesz w tym konkretnym przypadku i imho tak jest
jak najbardziej prawidłowo.

3. Instytucja płaci "w zasadzie" połowę ceny z faktury, ale "napisz
  pan podanie, to zapłacimy 70%".

Ale pytanie - czy instytucja wie, że pracownik kogoś zabrał czy nie wie?
Jeśli nie wie, to de facto powinna oddać za całość, choć w tym
przypadku jest to nieuczciwe ze strony pracownika.
Jeśli wie, to te 70% zamiast 50% będzie z jego strony miłym gestem,
aczkolwiek jak wcześniej - tylko wówczas, gdy na fakturze nie ma
podanej ilości osób, bo musiałby kombinować z wypisywaniem fikcyjnej
delegacji.

Jeszcze raz - opisuję sytuację, gdy na fakturze JEST podana liczba
osób. Właśnie wtedy zaczynają się te liczenia procentów.

A gdyby, teoretycznie, na fakturze było nie:

Jeden pokój, Pan i Pani Smith, 100 euro

tylko
Jeden pokój, Pan Smith 80 euro
             Pani Smith 20 euro

to już mają oddać 80?

  MJ

Data: 2012-05-14 13:32:29
Autor: Nixe
Rozliczanie hotelu w delegacji...
"Michal Jankowski" <michalj@fuw.edu.pl> napisał

Jeszcze raz - jeśli nie ma rozpisanych osób, to pokrywa 100% nie
pytając się o nic. I nazywaj to sobie nieuczciwością ze strony
pracownika jeśli chcesz.

Tak jest.
Nie wnikając w uczciwość pracownika w takiej sytuacji pracodawca zwraca 100%

Ale nie ma tak, że "płaci tyle, ile by zapłaciła za jedną osobę"
Płaci tyle, ile wynosi kwota za ten konkretny nocleg.
W tym powyższym przypadku - 50 EUR, bo tyle wynosi realna kwota za ten
nocleg za jedną osobę.
Tak czy nie?
Natomiast na pewno nie zapłaci 100 EUR.

Ależ zapłaciła.

Ale ile zapłaciła? 100 EUR czy 50 EUR, bo raz piszesz tak, a raz śmak.

Ty znowu o jakichś abstrakcjach, a ja o faktach.

Odniosłam się do tego, co napisałeś:
Pokój dla dwóch osób za 100 euro.
Pracodawca płaci 50, towarzysz płaci 50.
Pracodawca oszczędza 50 euro. I towarzysz też.

Jeszcze raz - opisuję sytuację, gdy na fakturze JEST podana liczba
osób. Właśnie wtedy zaczynają się te liczenia procentów.

Zatem jeśli jest podana liczba osób, to płaci tylko proporcjonalnie do tej ilości pracowników, jaką wydelegował.
Wydelegował 1 osobę, na fakturze za kwotę 100 EUR są 2 osoby, oddaje pracownikowi tylko 50 EUR.

A gdyby, teoretycznie, na fakturze było [...]
Jeden pokój, Pan Smith 80 euro
            Pani Smith 20 euro

Oddaje 80 EUR.

to już mają oddać 80?

Dokładnie tak. Nie może oddać tylko 50 EUR, bo przecież pan Smith zapłacił realnie 80 EUR.
Nieważne, że pani Smith płaciła tylko 20 EUR - to nie jest żadna podstawa.
Może spała na dostawce dziecięcej?
A może miała zniżkę, bo akurat była promocja pod tytułem "Dzień Kobiet w Hotelu Sobieski"?
Albo miała upust za straty moralne w postaci podartych pończoch zahaczonych o drzazgę w łóżku ;-)

N.

Data: 2012-05-14 14:15:33
Autor: Michal Jankowski
Rozliczanie hotelu w delegacji...
"Nixe" <nixe@nixe.pl> writes:

"Michal Jankowski" <michalj@fuw.edu.pl> napisał

Jeszcze raz - jeśli nie ma rozpisanych osób, to pokrywa 100% nie
pytając się o nic. I nazywaj to sobie nieuczciwością ze strony
pracownika jeśli chcesz.

Tak jest.
Nie wnikając w uczciwość pracownika w takiej sytuacji pracodawca zwraca 100%

Ale nie ma tak, że "płaci tyle, ile by zapłaciła za jedną osobę"
Płaci tyle, ile wynosi kwota za ten konkretny nocleg.
W tym powyższym przypadku - 50 EUR, bo tyle wynosi realna kwota za ten
nocleg za jedną osobę.
Tak czy nie?
Natomiast na pewno nie zapłaci 100 EUR.

Ależ zapłaciła.

Ale ile zapłaciła? 100 EUR czy 50 EUR, bo raz piszesz tak, a raz śmak.

Zawsze piszę tak samo.

Powtórzę słowo w słowo z poprzedniego postu:

Przy czym, żeby nie było, że wymyślam problem teoretyczny, spotkałem
się z interpretacjami 'pani z księgowości' następującymi (w tej samej
instytucji w różnym czasie!!!):

1. Instytucja płaci tyle, ile by zapłaciła za jedną osobę (a wie, ile,
   bo delegowała jeszcze drugiego pracownika, który nocował sam),
   resztę dopłaca towarzysz.
2. Instytucja płaci połowę ceny z faktury.
3. Instytucja płaci "w zasadzie" połowę ceny z faktury, ale "napisz
   pan podanie, to zapłacimy 70%".

TA SAMA INSTYTUCJA RAZ ZAPLACIŁA 100, raz 50 i raz 70.

Więc nie twierdź, że "na pewno nie zapłaci 100", bo ZAPŁACIŁA.

GOT IT?

  MJ

Data: 2012-05-14 14:40:38
Autor: Nixe
Rozliczanie hotelu w delegacji...
"Michal Jankowski" <michalj@fuw.edu.pl> napisał w wiadomości news:kjzehqnarh6.fsfccfs1.fuw.edu.pl...

TA SAMA INSTYTUCJA RAZ ZAPLACIŁA 100, raz 50 i raz 70.

Więc pytania lub pretensje do instytucji. Wykładnia jest tylko jedna, więc naprawdę trudno tutaj rostrzygnąć czym kierują się owe panie w księgowości, że im za każdym razem, w analogicznych sytuacjach, wychodzą różne kwoty do rozliczenia.

Więc nie twierdź, że "na pewno nie zapłaci 100", bo ZAPŁACIŁA.

No ale co ja na to poradzę, że ktoś jest albo głupi albo ślepy skoro wrzuca w koszt wyjazdu służbowego nocleg towarzysza podróży swojego pracownika, narażając się przy tym na niepotrzebne problemy.

N.

Data: 2012-05-14 19:15:04
Autor: John Kołalsky
Rozliczanie hotelu w delegacji...

Użytkownik "Nixe" <nixe@nixe.pl>


TA SAMA INSTYTUCJA RAZ ZAPLACIŁA 100, raz 50 i raz 70.

Więc pytania lub pretensje do instytucji. Wykładnia jest tylko jedna, więc naprawdę trudno tutaj rostrzygnąć czym kierują się owe panie w księgowości, że im za każdym razem, w analogicznych sytuacjach, wychodzą różne kwoty do rozliczenia.

Więc nie twierdź, że "na pewno nie zapłaci 100", bo ZAPŁACIŁA.

No ale co ja na to poradzę, że ktoś jest albo głupi albo ślepy skoro wrzuca w koszt wyjazdu służbowego nocleg towarzysza podróży swojego pracownika, narażając się przy tym na niepotrzebne problemy.

To przecież czym innym jest zwrot pieniędzy wyłożonych przez pracownika za fakturę wystawioną firmie a czym innym księgowanie kosztów wyjazdu.

Data: 2012-05-14 21:20:48
Autor: Nixe
Rozliczanie hotelu w delegacji...
W dniu 2012-05-14 19:15, John Kołalsky pisze:

Użytkownik "Nixe" <nixe@nixe.pl>


TA SAMA INSTYTUCJA RAZ ZAPLACIŁA 100, raz 50 i raz 70.

Więc pytania lub pretensje do instytucji. Wykładnia jest tylko jedna,
więc naprawdę trudno tutaj rostrzygnąć czym kierują się owe panie w
księgowości, że im za każdym razem, w analogicznych sytuacjach,
wychodzą różne kwoty do rozliczenia.

Więc nie twierdź, że "na pewno nie zapłaci 100", bo ZAPŁACIŁA.

No ale co ja na to poradzę, że ktoś jest albo głupi albo ślepy skoro
wrzuca w koszt wyjazdu służbowego nocleg towarzysza podróży swojego
pracownika, narażając się przy tym na niepotrzebne problemy.

To przecież czym innym jest zwrot pieniędzy wyłożonych przez pracownika
za fakturę wystawioną firmie a czym innym księgowanie kosztów wyjazdu.

Ejże, chcesz powiedzieć, że jeśli przedstawię szefowi fakturę za pobyt mojej 4-osobowej rodziny na_mojej_służbowej_delegacji_,dajmy na to w Paryżu, to on zobowiązany będzie oddać mi całość wyłożonej przeze mnie kwoty za nocleg, a jak on to u siebie zaksięguje to już jego problem? ;-)

N.

Data: 2012-05-14 19:09:13
Autor: John Kołalsky
Rozliczanie hotelu w delegacji...

Użytkownik "Nixe" <nixe@nixe.pl>

Ty znowu o jakichś abstrakcjach, a ja o faktach.

Odniosłam się do tego, co napisałeś:
Pokój dla dwóch osób za 100 euro.
Pracodawca płaci 50, towarzysz płaci 50.
Pracodawca oszczędza 50 euro. I towarzysz też.

Jeszcze raz - opisuję sytuację, gdy na fakturze JEST podana liczba
osób. Właśnie wtedy zaczynają się te liczenia procentów.

Zatem jeśli jest podana liczba osób, to płaci tylko proporcjonalnie do tej ilości pracowników, jaką wydelegował.
Wydelegował 1 osobę, na fakturze za kwotę 100 EUR są 2 osoby, oddaje pracownikowi tylko 50 EUR.

Chyba o różnych rzeczach mowa. Pracownikowi należy się zwrot pieniędzy wyłożonych na zapłatę faktury. Jak za dwóch zapłacił to mu się za dwóch wypłaca bo przecież nie temu, który nic nie zapłacił.

Data: 2012-05-14 19:41:27
Autor: Gotfryd Smolik news
Rozliczanie hotelu w delegacji...
On Mon, 14 May 2012, John Kołalsky wrote:

Użytkownik "Nixe" <nixe@nixe.pl>

Zatem jeśli jest podana liczba osób, to płaci tylko proporcjonalnie do tej ilości pracowników, jaką wydelegował.
Wydelegował 1 osobę, na fakturze za kwotę 100 EUR są 2 osoby, oddaje pracownikowi tylko 50 EUR.

Chyba o różnych rzeczach mowa. Pracownikowi należy się zwrot pieniędzy wyłożonych na zapłatę faktury.

  Jeszcze podstawę prawna podaj i będzie OK.
  Bo taka, ktora stwierdza ze pracownikowi należy się zwrot kosztów
noclegu znam, takiej która by stwierdzała że "tyle ile wyłożył
za zapłatę f-ry" nie.

Jak za dwóch zapłacił to mu się za dwóch wypłaca bo przecież nie temu, który nic nie zapłacił.

  Ta....

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-05-14 21:18:20
Autor: Nixe
Rozliczanie hotelu w delegacji...
W dniu 2012-05-14 19:09, John Kołalsky pisze:

Chyba o różnych rzeczach mowa. Pracownikowi należy się zwrot pieniędzy
wyłożonych na zapłatę faktury. Jak za dwóch zapłacił to mu się za dwóch
wypłaca bo przecież nie temu, który nic nie zapłacił.

John, ale tu nie chodzi o dwóch pracowników, ale o pracownika i jego osobę towarzyszącą (która nie jest pracownikiem firmy).

N.

Data: 2012-05-14 22:42:36
Autor: John Kołalsky
Rozliczanie hotelu w delegacji...

Użytkownik "Nixe" <nixe@nixe.pl>


Chyba o różnych rzeczach mowa. Pracownikowi należy się zwrot pieniędzy
wyłożonych na zapłatę faktury. Jak za dwóch zapłacił to mu się za dwóch
wypłaca bo przecież nie temu, który nic nie zapłacił.

John, ale tu nie chodzi o dwóch pracowników, ale o pracownika i jego osobę towarzyszącą (która nie jest pracownikiem firmy).

Ale na fakturze nie masz, że osoba towarzysząca bo jakbyś miał mieć to na innej fakturze, więc tak czy siak kasę zwracasz a fakturę rozliczasz

Data: 2012-05-14 23:43:32
Autor: Gotfryd Smolik news
Rozliczanie hotelu w delegacji...
On Mon, 14 May 2012, John Kołalsky wrote:

Użytkownik "Nixe" <nixe@nixe.pl>

John, ale tu nie chodzi o dwóch pracowników, ale o pracownika i jego osobę towarzyszącą (która nie jest pracownikiem firmy).

Ale na fakturze nie masz, że osoba towarzysząca bo jakbyś miał mieć to na innej fakturze, więc tak czy siak kasę zwracasz a fakturę rozliczasz

  Chcesz firmie "zwrócić kasę" tak bez papierka?
  Toż to przy kontroli skarbowej tragedia ;)

  Najzwyczajniej w swiecie na fakturze dokonuje się oznaczenia ile
należy zwrócić pracownikowi (i dlaczego).
  Bez przekombinowywania.

  W żadnym razie nie oznacza to "poprawiania" faktury (tego robić
nie wolno i nie ma mowy o "zamazywaniu" oryginalnej tresci,
aby jasnosc była), ale "czesciowe zaliczenie w koszty" (co jak
najbardziej wolno).
  Do pobrania pieniedzy za cała f-rę pracownik zwyczajnie nie
ma (w takim przypadku) podstawy!

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-05-14 20:08:35
Autor: witek
Rozliczanie hotelu w delegacji...
Gotfryd Smolik news wrote:
  Do pobrania pieniedzy za cała f-rę pracownik zwyczajnie nie
ma (w takim przypadku) podstawy!

tak was czytam i w 100% juz jestem przekonany, ze wolę Cypr niz Polske.

Data: 2012-05-15 20:51:50
Autor: Gotfryd Smolik news
Rozliczanie hotelu w delegacji...
On Mon, 14 May 2012, witek wrote:

Gotfryd Smolik news wrote:
  Do pobrania pieniedzy za cała f-rę pracownik zwyczajnie nie
ma (w takim przypadku) podstawy!

tak was czytam i w 100% juz jestem przekonany, ze wolę Cypr niz Polske.

  Powiadasz, że na Cyprze obowiazuje zasada "płacenia za przedstawiony
kwitek", a nie za "zwrot wydatków na cele delegacji"?
  Hm...

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-05-14 13:31:32
Autor: cef
Rozliczanie hotelu w delegacji...
Nixe wrote:

Trochę podobnie jest z gastronomią. Jeśli śniadanie wliczono w cenę
noclegu i na fakturze nie ma wyszczególnionych pozycji, to tutaj zysk
dla pracownika, bo oprócz tego, że się najadł na koszt pracodawcy, to
jeszcze dostanie dietę. Jesli pozycja "śniadanie" jest
wyszczególniona jako oddzielna to pracownik pokrywa ją z własnej
kieszeni (diety) albo pokrywa ją pracodawca, ale nie wypłacając
wówczas diety. Ew. wypłaca dietę i pokrywa ją mimo wszystko,
traktując jednak jako NKUP (choć nie jestem pewna, czy fiskus mimo to
się takich rzeczy nie czepia).

Kiedy nastąpiła zmiana w rozliczaniu delegacji?
Czy nie przenosisz czasem przepisów
 z delegacji zagranicznych na krajowe?

Data: 2012-05-14 14:30:13
Autor: Nixe
Rozliczanie hotelu w delegacji...

Użytkownik "cef" <cezfar@interia.pl> napisał w wiadomości news:4fb0ed13$0$1218$65785112news.neostrada.pl...
Nixe wrote:

Trochę podobnie jest z gastronomią. Jeśli śniadanie wliczono w cenę
noclegu i na fakturze nie ma wyszczególnionych pozycji, to tutaj zysk
dla pracownika, bo oprócz tego, że się najadł na koszt pracodawcy, to
jeszcze dostanie dietę. Jesli pozycja "śniadanie" jest
wyszczególniona jako oddzielna to pracownik pokrywa ją z własnej
kieszeni (diety) albo pokrywa ją pracodawca, ale nie wypłacając
wówczas diety. Ew. wypłaca dietę i pokrywa ją mimo wszystko,
traktując jednak jako NKUP (choć nie jestem pewna, czy fiskus mimo to
się takich rzeczy nie czepia).

Kiedy nastąpiła zmiana w rozliczaniu delegacji?
Czy nie przenosisz czasem przepisów
z delegacji zagranicznych na krajowe?

Faktycznie za bardzo się chyba zasugerowałam tymi "eurami" i palnęłam bzdurę.
Ale może niechcący wyprzedziłam projektowane zmiany ;-)
http://www.poradopedia.pl/finanse-ksiegowosc-podatki/jak-rozliczyc-delegacje-krajowa-w-2012-r,2339.html

N.

Data: 2012-05-14 17:37:49
Autor: Gotfryd Smolik news
Rozliczanie hotelu w delegacji...
On Mon, 14 May 2012, Nixe wrote:

"Michal Jankowski" <michalj@fuw.edu.pl> napisał w

A dlaczego ma płacić _mniej niż za jedną_? :)

Nie rozumiem przyznam szczerze :-O

  Ze względu na nieproporcjonalnosc ceny.
  Przyjmijmy 1. osoba: 150 zł, 2 osoby: 200 zł.
  Faktura: 2 osoby, 200zł, wydelegowana 1. osoba.
  Teraz wyjasnij na jakiej podstawie należy uznac zwrot kosztów
oraz koszty uzyskania w wysokosci 150 zł a nie 100 zł.

Jeśli podano liczbę osób i jest ona większa niż liczba osób wydelegowanych, to siłą rzeczy pracodawca pokrywa tylko taką kwotę, jaka odpowiada liczbie osób wydelegowanych.

  No, jak wyżej - jak ja wyznaczy i na jakiej podstawie nie przez
podzielenie ceny przez liczbę osób?
  Przezornie dodam, że ze względu na uwagę niżej powinnas rozważyć,
czy ew. wspominanie o cenniku nie będzie "strzałem w stopę" ;)

(sniadanie)

Ew. wypłaca dietę i pokrywa ją mimo wszystko, traktując jednak jako NKUP (choć nie jestem pewna, czy fiskus mimo to się takich rzeczy nie czepia).

  IMVHO nie ma podstaw do nieuznania takiego "pokrycia" za przychód
pracownika (i opodatkowania po jego stronie), a skoro jest to
opodatkowany "bonus", w roli premii za udział w delegacji, czyli
zwyczajnego wynagrodzenia, to mam watpliwosci czy powinien być NKUP :)
  Gdzie się mylę?

[...]
Jeśli nie będzie rozpiski osób na fakturze i całość pokryje pracodawca,
to rzecz jasna, że zaoszczędzi osoba towarzysząca.

  Nie liczac kantu na szkode pracodawcy rzecz jasna :]
(jest jeszcze pytanie, czy pracodawca i ew. kontroler z UKS sprawdza
cennik i co wtedy)

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-05-11 13:13:22
Autor: Nixe
Rozliczanie hotelu w delegacji...
W dniu 2012-05-11 11:57, Liwiusz pisze:

Zwykle jest tak, że cena dwójki do jednoosobowego wykorzystania jest
niższa

Zwykle? Raczej wyjątkowo, gdy hotel ma gest, a klient stały :)
Skoro cennik jest za pokój, a nie za osobę, to i płaci się za pokój, a nie za osobę.

N.

Data: 2012-05-11 13:26:27
Autor: cef
Rozliczanie hotelu w delegacji...
Nixe wrote:

Zwykle jest tak, że cena dwójki do jednoosobowego wykorzystania jest
niższa

Zwykle? Raczej wyjątkowo, gdy hotel ma gest, a klient stały :)
Skoro cennik jest za pokój, a nie za osobę, to i płaci się za pokój, a
nie za osobę.

Ale zazwyczaj jest tak, że jest to osobna pozycja w cenniku.
Jeśli jest, to jest taniej. Nie powiedziałbym, ze jest to wyjątkowe podejście
i wymagające gestu

Data: 2012-05-11 13:45:02
Autor: Nixe
Rozliczanie hotelu w delegacji...
W dniu 2012-05-11 13:26, cef pisze:

Ale zazwyczaj jest tak, że jest to osobna pozycja w cenniku.

Z mojego doświadczenia wynika, że nie_zazwyczaj_, tylko w niektórych przypadkach.

Jeśli jest, to jest taniej. Nie powiedziałbym, ze jest to wyjątkowe
podejście i wymagające gestu

Widocznie przez 10 lat pracy i wyjazdów służbowych przynajmniej 3 razy w miesiącu w dziesiątki różnych miejsc w Polsce i Europie miałam gigantycznego wręcz pecha, bo takie przypadki, że płaci się mniej za dwójkę, to mogę na palcach jednej ręki zliczyć :)

N.

Data: 2012-05-11 07:36:33
Autor: witek
Rozliczanie hotelu w delegacji...
Nixe wrote:
Widocznie przez 10 lat pracy i wyjazdów służbowych przynajmniej 3 razy w
miesiącu w dziesiątki różnych miejsc w Polsce i Europie miałam
gigantycznego wręcz pecha, bo takie przypadki, że płaci się mniej za
dwójkę, to mogę na palcach jednej ręki zliczyć :)


No a i mi sie zdarzalo prawie zawsze.

Jedynka z widokiem na morze zawsze byla drozsza niz dwojka z widokiem na smietnik po drugiej stronie :)

Data: 2012-05-11 16:35:32
Autor: cef
Rozliczanie hotelu w delegacji...
Nixe wrote:

Jeśli jest, to jest taniej. Nie powiedziałbym, ze jest to wyjątkowe
podejście i wymagające gestu

Widocznie przez 10 lat pracy i wyjazdów służbowych przynajmniej 3
razy w miesiącu w dziesiątki różnych miejsc w Polsce i Europie miałam
gigantycznego wręcz pecha, bo takie przypadki, że płaci się mniej za
dwójkę, to mogę na palcach jednej ręki zliczyć :)

Nie jeżdżę obecnie tak często, ale chyba jednak masz pecha.
Kliknąłem na strony ostatnich dwóch hoteli. Jest oferta dwójki
do wykorzystania przez jedną osobę - tańsza.

Data: 2012-05-11 15:01:42
Autor: Gotfryd Smolik news
Rozliczanie hotelu w delegacji...
On Fri, 11 May 2012, Nixe wrote:

W dniu 2012-05-11 11:57, Liwiusz pisze:

Zwykle jest tak, że cena dwójki do jednoosobowego wykorzystania jest
niższa

Zwykle? Raczej wyjątkowo, gdy hotel ma gest, a klient stały :)

"Mam inne doswiadczenia".

Skoro cennik jest za pokój, a nie za osobę, to i płaci się za pokój, a nie za osobę.

  Nie wnikam w teorię wyznawana przez zarzadów poszczególnych hoteli,
ale uzasadnień można znalezc cała masę, biorac za wzorzec uzasadnienia
z kosztów liczonych "od osoby" np. w spółdzielniach czy innych
wspólnotach.

pzdr, Gotfryd

Rozliczanie hotelu w delegacji...

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona