*
*

      Wałęsa podczas snu dyskutował sobie z bratem!
    Jest to od początku do końca sfabrykowany paszkwil. Ja ani mĂłj brat
    w nim nie uczestniczyłem. Ja nie wiem jak tego dokonano.
    Podejrzewam, Ĺźe jest moĹźliwość, Ĺźe róşnie człowiek czuje się tam sam
    [podczas internowania – red.], jest moĹźliwość, Ĺźe część z tego mogła
    być we śnie nagrana. Ja nie wykluczam moĹźliwości sennych, ale
    oczywiście z bratem na takie tematy nie… [nagranie się urywa – red.]

      http://flesz.pl/wpis/372-lech-walesa-o-komunie-tw-bolku-lustracji-nocnej-zmianie

W dniu 2016-03-03 o 20:47, Klin pisze:

     Wałęsa podczas snu dyskutował sobie z bratem!
   Jest to od początku do końca sfabrykowany paszkwil. Ja ani mĂłj brat
   w nim nie uczestniczyłem. Ja nie wiem jak tego dokonano.
   Podejrzewam, Ĺźe jest moĹźliwość, Ĺźe róşnie człowiek czuje się tam sam
   [podczas internowania – red.], jest moĹźliwość, Ĺźe część z tego mogła
   być we śnie nagrana. Ja nie wykluczam moĹźliwości sennych, ale
   oczywiście z bratem na takie tematy nie… [nagranie się urywa – red.]

http://flesz.pl/wpis/372-lech-walesa-o-komunie-tw-bolku-lustracji-nocnej-zmianie

                A moĹźe wszystko to działo się w transie hipnotycznym - ciekawe
         czy byłoby to moĹźliwe w takim razie moĹźna by mu nawet współczuć.
        Tylko jak wytłumaczyć fakt, Ĺźe dwie róşne osoby weszły w trans
        rĂłwnocześnie  - nic tylkotrzeba by popytać psychiatrĂłw. ;-)

Użytkownik "Klin..................................................." <klin@wp.p> napisał w wiadomości news:56d894e9$0$660$65785112news.neostrada.pl...

*
*

     Wałęsa podczas snu dyskutował sobie z bratem!
   Jest to od początku do końca sfabrykowany paszkwil. Ja ani mĂłj brat
   w nim nie uczestniczyłem. Ja nie wiem jak tego dokonano.
   Podejrzewam, Ĺźe jest moĹźliwość, Ĺźe róşnie człowiek czuje się tam sam
   [podczas internowania – red.], jest moĹźliwość, Ĺźe część z tego mogła
   być we śnie nagrana. Ja nie wykluczam moĹźliwości sennych, ale
   oczywiście z bratem na takie tematy nie… [nagranie się urywa – red.]


http://flesz.pl/wpis/372-lech-walesa-o-komunie-tw-bolku-lustracji-nocnej-zmianie

Dziadek mi opowiadał, Ĺźe w tamtych czasach manipulacji nagrań dokonywano na wielogłowicowych magnetofonach szpulowych. Sfabrykowanie nagrania przy tamtej moim zdaniem dość prymitywnej technice było proste bo nikt nie potrafił udowodnić, Ĺźe nagranie nie jest autentyczne a na dodatek takie nagranie nie było wg tamtego prawa dowodem w sądzie i praktycznie słuĹźyło do zastraszania "wrogĂłw ustroju", szeregowych członkĂłw PZPR i ich rodzin. Dziadek mĂłwił, Ĺźe w czasie stanu wojennego SB malowało na drzwiach "chwiejnych towarzyszy" krzyĹźyki by zastraszyć ich i ich rodziny, Ĺźe Solidarność powiesi ich na drzewach zamiast liści. Terror był tak powszechny, Ĺźe nawet w rodzinach ludzie bali się cokolwiek powiedzieć. Pobicia przez "nieznanych sprawcĂłw" były tak częste, Ĺźe ludzie bali się wychodzi sami z domu. Truto psy, wieszano na drzewach koty. Tak wyglądały czasy Jaruzelskiego i Kszczaka a ktĂłrych  obecnie PiS uwaĹźa za wiarygodnych i swoich idoli.Gdzie był wtedy J.Kaczyński? Nosił opornik w klapie piĹźamy i knuł przeciwko Wałęsie bo jak to on, człowiek po PRL-owskich studiach miał słuchać tepego robola oderwanego od wideł. Kiedy J.Kaczyński 13 grudnia zgłosił się jako "lojalny obywatel" na komisariat (było wtedy takie wezwanie WRON) został po niecałej godzinie odprawiony do domu. Co podpisał wtedy J.Kaczyński? Lojalke czy zgodę na współpracę? Moim zdaniem obecna komedia z teczkami to dalszy ciąg tej operacji.

--
Lepudruk

W dniu 04.03.2016 o 06:59, Pajdak pisze:

UĹźytkownik "Klin..................................................."
<klin@wp.p> napisał w wiadomości
news:56d894e9$0$660$65785112news.neostrada.pl...

*
*

     Wałęsa podczas snu dyskutował sobie z bratem!
   Jest to od początku do końca sfabrykowany paszkwil. Ja ani mĂłj brat
   w nim nie uczestniczyłem. Ja nie wiem jak tego dokonano.
   Podejrzewam, Ĺźe jest moĹźliwość, Ĺźe róşnie człowiek czuje się tam sam
   [podczas internowania – red.], jest moĹźliwość, Ĺźe część z tego mogła
   być we śnie nagrana. Ja nie wykluczam moĹźliwości sennych, ale
   oczywiście z bratem na takie tematy nie… [nagranie się urywa – red.]


http://flesz.pl/wpis/372-lech-walesa-o-komunie-tw-bolku-lustracji-nocnej-zmianie

Dziadek mi opowiadał, że w tamtych czasach manipulacji nagrań dokonywano
na wielogłowicowych magnetofonach szpulowych. Sfabrykowanie nagrania
przy tamtej moim zdaniem dość prymitywnej technice było proste bo nikt
nie potrafił udowodnić, że nagranie nie jest autentyczne a na dodatek
takie nagranie nie było wg tamtego prawa dowodem w sądzie i praktycznie
służyło do zastraszania "wrogów ustroju", szeregowych członków PZPR i
ich rodzin. Dziadek mówił, że w czasie stanu wojennego SB malowało na
drzwiach "chwiejnych towarzyszy" krzyżyki by zastraszyć ich i ich
rodziny, że Solidarność powiesi ich na drzewach zamiast liści. Terror
był tak powszechny, że nawet w rodzinach ludzie bali się cokolwiek
powiedzieć. Pobicia przez "nieznanych sprawców" były tak częste, że
ludzie bali się wychodzi sami z domu. Truto psy, wieszano na drzewach
koty. Tak wyglądały czasy Jaruzelskiego i Kszczaka a ktĂłrych  obecnie
PiS uważa za wiarygodnych i swoich idoli.Gdzie był wtedy J.Kaczyński?
Nosił opornik w klapie piżamy i knuł przeciwko Wałęsie bo jak to on,
człowiek po PRL-owskich studiach miał słuchać tepego robola oderwanego
od wideł. Kiedy J.Kaczyński 13 grudnia zgłosił się jako "lojalny
obywatel" na komisariat (było wtedy takie wezwanie WRON) został po
niecałej godzinie odprawiony do domu. Co podpisał wtedy J.Kaczyński?
Lojalke czy zgodę na współpracę? Moim zdaniem obecna komedia z teczkami
to dalszy ciąg tej operacji.

W tamtych czasach to może słuchając ścieżki dźwiękowej trudno było udowodnić jedynie na słuch że określić że dźwięk jest montowany, w tych czasach jest w stanie to zrobić byle dzieciak z komputerem.