Data: 2013-08-26 12:15:51 | |
Autor: leming.show | |
Rozne orzecznictwo w identycznych sprawch. Remuszko. | |
http://www.remuszko.pl/gw/?page=./teksty/wywiad_netbird
· Jaki jest wynik tego sądowo-prasowego meczu między Remuszką a resztą świata? – W sierpniu 2009 wynosi prawomocne 3:3. Wygrałem z "Gazetą Polską", "Metropolem" i "Wprost", przegrałem zaś – przypomnę: przy identycznych co do kropki pozwach! – z „Naszym Dziennikiem”, "Polityką" i „Rzeczpospolitą”. · Dlaczego ja o tym wszystkim nic nie wiem? – Jak to? Pan, dziennikarz, redaktor, nie wie nic o tych precedensowych procesach? Pozwane czasopisma przez sześć lat nie pisnęły o nich ani słówka? A przecież ważni redaktorzy ogłosili, że Michnik upadł, "Gazeta Wyborcza" robi bokami, Agory zaś nie chroni już dotychczasowy układ... · Co Pan zamierza zrobić z całą tą sprawą? – Po pierwsze, zajmie się nią wkrótce Trybunał Strasburski, który zapewne odpowie na dwa pytania: co jest ważniejsze – wolność słowa czy wolność mediów, oraz jakim cudem w praworządnym państwie członkowskim UE, przy jednym i tym samym pozwie, może zapaść sześć prawomocnych wyroków wzajemnie przeciwnych. Po drugie, w przyszłym roku, mam nadzieję, ukaże się moja nowa dokumentalno-publicystyczna książka, o której przed chwilą mówiłem. Oto jej tytuł i podtytuł: „Mafia. Medialna i sądowa ochrona Agory, Gazety Wyborczej i Michnika w Polsce w latach 2003-2009”. Opinia publiczna będzie mogła poznać dokumenty, od których jeży się włos na głowie. No, chyba że tę książkę spotka to samo skuteczne medialne milczenie, które spotkało „Gazetę Wyborczą. Początki i okolice”... |
|