Data: 2014-03-04 16:20:47 | |
Autor: stevep | |
Rozpasana tromtadracja. | |
# I ja! I Ja! Ja też chcę być ważny! - II
Wyrwał się przed szereg i tańcuje „"W związku z ultimatum, jakie wobec sił zbrojnych Ukrainy postawił Dowódca Floty Czarnomorskiej Federacji Rosyjskiej Aleksandr Bitko, a także oświadczeniem rzecznika MSZ Ukrainy Ewhena Perebyjnisa o tym, iż Rosja może planować dalsze wtargnięcia na terytorium Ukrainy – o czym świadczy m. in. koncentracja sprzętu wojskowego na granicy z obwodami charkowskim, ługańskim i donieckim – zwracam się do Prezydenta RP oraz Premiera o natychmiastową intensyfikację działań na forum międzynarodowym, które powstrzymają postępujący akt agresji Federacji Rosyjskiej wobec państwa ukraińskiego" - głosi oświadczenie prezesa PiS.” Tylko, że: „Dowódca Floty Czarnomorskiej Rosji Aleksandr Bitko miał postawić ukraińskim żołnierzom ultimatum - powiedział agencji Interfax-Ukraina w poniedziałek przedstawiciel ukraińskiego resortu obrony - ta informacja zelektryzowała późnym popołudniem światową opinię publiczną. Tych sensacyjnych doniesień nie potwierdza jednak żadna ze stron: ani Ukraińcy, ani Rosjanie. Mało tego - cytowany przez tą samą agencję Interfax-Ukraina przedstawiciel sztabu Floty Czarnomorskiej, nazwał te doniesienia "kompletną bzdurą". I czy ktoś słucha głosu premiera Ukrainy?: „Czy po wielu dniach ogromnego napięcia w stosunkach między Ukrainą a Rosją - pojawia się chwila oddechu i nadzieja na to, że do konfliktu zbrojnego jednak nie dojdzie? Takim optymistą zdaje się być premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk, który po rozmowie z szefem rządu Rosji Dmitrijem Miedwiediewem oświadczył, że te kraje najgorsze już mają za sobą. A warto posłuchać samej Ukrainy i nie opowiadać bajek o wielkości Lecha Kaczyńskiego w Gruzji. Bo mam proste pytanie: JAK SIĘ SKOŃCZYLA owa rozpaczliwa wyprawa na Gruzję? Rosja coś straciła , czy raczej Gruzja straciła? A rozlew krwi sprowokowany przez zbrodniczego prezydenta Gruzji, który dał rozkaz zaatakowania własnego terytorium i własnych obywateli przerwał prezydent Francji Sarkozy dogadując się z Putinem. a nie ta grupka przegranych prezydentów, niechcianych już w swoich krajach, w żałosnym kontredansie w Tbilisi, o czym historia Gruzji, na szczęście dla nas, już zapomniała. # Ze strony: http://skroc.pl/d54c6 -- stevep -- -- - Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/ |
|
Data: 2014-03-04 16:25:23 | |
Autor: boukun | |
Rozpasana tromtadracja. | |
Użytkownik "stevep" <stevep011@invalid.tkdami.net> napisał
A warto posłuchać samej Ukrainy i nie opowiadać bajek o wielkości Lecha Kaczyńskiego w Gruzji. Bo mam proste pytanie: JAK SIĘ SKOŃCZYLA owa rozpaczliwa wyprawa na Gruzję? Rosja coś straciła , czy raczej Gruzja straciła? A rozlew krwi sprowokowany przez zbrodniczego prezydenta Gruzji, który dał rozkaz zaatakowania własnego terytorium i własnych obywateli przerwał prezydent Francji Sarkozy dogadując się z Putinem. a nie ta grupka przegranych prezydentów, niechcianych już w swoich krajach, w żałosnym kontredansie w Tbilisi, o czym historia Gruzji, na szczęście dla nas, już zapomniała. -- -- -- -- -- -- -- -- No Stefciu, rozumiesz coś z tego? Widzisz tu analogię do obecnej sytuacji na Ukrainie? Tyle, że podżegaczy jest teraz więcej, bo Donald dał się kaczorowi wciągnąć... boukun |
|
Data: 2014-03-05 03:07:59 | |
Autor: stevep | |
Rozpasana tromtadracja. | |
W dniu .03.2014 o 16:25 boukun <boukun@neostrada.pl> pisze:
Uytkownik "stevep" <stevep011@invalid.tkdami.net> napisa Rozumiem, ju chlae. ;) -- stevep -- -- - Uywam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/ |
|