Data: 2013-02-20 06:01:05 | |
Autor: grzech | |
Rozwalony silnik | |
Otwieram maske, wszystko zaj.. olejem, slowem cos padlo. Jak dziura w dole silnika to skąd na górze olej? Jesteś pewien, że oleju Ci nie wywaliło korkiem płynu chłodniczego? ______ grzech 626 |
|
Data: 2013-02-20 06:07:52 | |
Autor: marekg.mg8 | |
Rozwalony silnik | |
W dniu środa, 20 lutego 2013 15:01:05 UTC+1 użytkownik grzech napisał:
>Otwieram maske, wszystko zaj.. olejem, slowem cos padlo. Witam Caly dol silnika zachlapany "na czarno", nie wywalilo korkiem. Poza tym nie odpalal. Pozdrawiam Xiant |
|
Data: 2013-02-20 15:14:46 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Rozwalony silnik | |
W dniu 2013-02-20 15:01, grzech pisze:
Otwieram maske, wszystko zaj.. olejem, slowem cos padlo. Pytanie co to znaczy "wszystko zaj.. olejem". Przez taką dziurę mogło być tego dużo - na górze też. Zresztą pytanie, czy nie działo się coś wcześniej. Jesteś pewien, że Raczej nie. |
|
Data: 2013-02-20 06:21:18 | |
Autor: marekg.mg8 | |
Rozwalony silnik | |
W dniu środa, 20 lutego 2013 15:14:46 UTC+1 użytkownik Artur Maśląg napisał:
W dniu 2013-02-20 15:01, grzech pisze:Witam "zaj... olejem" - silnik normalnie czysty i suchy a tu wszystko, glownie na dole w czarnej mazi. Co sie dzialo wczesniej: zapalala sie kontrolka check engine, (jak pisalem winny zawor EGR, sprawdzone VAGiem), bywalo, ze auto lapalo notlauf. Ale zwykle jezdze spokojnie jak dziadek to problemow nie bylo. Sporadycznie auto szarpnelo przy gaszeniu (jak sadze z winy zaworu EGR), dopalanie, praca, wchodzenie na obroty, odglosy - wszystko raczej w normie. Filtry i olej zmieniane na czas, tankowane na tej samej stacji caly czas. Choc kiepskie paliwo nie rozwali raczej silnika w taki sposob. Inna sprawa, ze rok temu mialem remont silnika, zdechl rozrzad. Teoria: gora byla silniejsza i nowsza niz dol ale by zwykle, mocne dodanie gazu dalo taki efekt ... hmmm. Pozdrawiam Xiant |
|
Data: 2013-02-20 06:41:01 | |
Autor: grzech | |
Rozwalony silnik | |
"zaj... olejem" - silnik normalnie czysty i suchy a tu wszystko, glownie na dole w czarnej mazi. a no to laweciarz się nie mylił:( Wymiana silnika zawsze robi lepiej autku:) ______ grzech 626 |
|
Data: 2013-02-20 09:26:45 | |
Autor: Gustaw | |
Rozwalony silnik | |
Inna sprawa, ze rok temu mialem remont silnika, zdechl rozrzad. Teoria: gora byla silniejsza i nowsza niz dol ale by zwykle, mocne dodanie gazu dalo taki efekt ... hmmm. To znaczy jak to należy rozumieć ? Że urwał się pasek rozrządu i zawory odbiły swój ślad na tłokach ? A co do meritum to powyższe mogło mieć związek z tym co się teraz stało lub ktoś odkręcał wtedy stopy korbowodów i niewłaściwie dokręcił lub już wtedy karby dostały jakiś mikropęknięć w strukturze stali i jazda z ciągłym przeładowaniem tylko przyśpieszyło agonię silnika. PS. Mogę pomóc załatwić potrzebne części do naprawy jak byś nie miał pomysłu co dalej z tym silnikiem to mam cały kompletny blok z silnika ASZ 130KM za 600zł. |
|
Data: 2013-02-20 20:55:40 | |
Autor: Arbiter | |
Rozwalony silnik | |
Użytkownik <marekg.mg8@gmail.com> napisał w wiadomości news:c720e2a9-9c9f-4e48-b467- Sporadycznie auto szarpnelo przy gaszeniu (jak sadze z winy zaworu EGR), dopalanie, praca, wchodzenie naPrzyczyną szarpania TDI 1,9 przy gaszeniu jest niedziałanie gaszaka - zaworu w EGR sterowanego podciśnieniowo |
|
Data: 2013-02-20 21:27:23 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Rozwalony silnik | |
W dniu 2013-02-20 15:21, marekg.mg8@gmail.com pisze:
(...) "zaj... olejem" - silnik normalnie czysty i suchy a tu wszystko, glownie na dole w czarnej mazi. Nie dziwnego. W komorze korbowej jest nadciśnienie, smarowanie jest pod ciśnieniem, jak korbowód wyjdzie bokiem to efekty mogą być dość "ciekawe". Zresztą do upieprzenia wszystkiego olejem nie trzeba aż takich efektów specjalnych. Co sie dzialo wczesniej: zapalala sie kontrolka check engine, (jak pisalem winnySporadycznie auto szarpnelo przy gaszeniu (jak sadze z winy zaworu EGR), dopalanie, praca, Nie wygląda na coś poważnego - szarpnięcie przy gaszeniu może być z różnych przyczyn. Ten notlauf może być spowodowany wieloma rzeczami - Ty walczyłeś z n75, może to coś z turbiną, może z przewodami podciśnieniowymi (znane i trenowane ;) ). Inna sprawa, ze rok temu mialem remont silnika, zdechl rozrzad. Teoria: gora byla Eeee - jak szlag trafił rozrząd to pytanie co było z dołem robione (i jak). Po trafieniu tłokami w zawory to szczęście jak tylko góra poleci... |
|
Data: 2013-02-20 22:56:34 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Rozwalony silnik | |
Dnia Wed, 20 Feb 2013 21:27:23 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
W dniu 2013-02-20 15:21, marekg.mg8@gmail.com pisze: Jakiegoś wielkiego nadciśnienia to tam nie ma - po to jest odma. Są też samochody z podciśnieniem w skrzyni korbowej. Z nadciśnieniem pod tłokiem to się raczej walczy, bo sprzyja ono zużywaniu oleju. Zresztą do upieprzenia wszystkiego olejem nie trzeba aż No jak mi wydmuchało uszczelkę pokrywy zaworów to w oleju była nawet przednia szyba. No ale ja to tam wtedy faktycznie miałem konkretne nadciśnienie (zamarznięta odma). Inna sprawa, ze rok temu mialem remont silnika, zdechl rozrzad. Teoria: gora byla Może być tak że górę zrobiono, ale korbowodu już nie wymieniono, a może nawet nikomu nie chciało się tam nawet zaglądać. I to może być skutek. No albo zwykły zbieg okoliczności. |
|
Data: 2013-02-21 09:33:39 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Rozwalony silnik | |
W dniu 2013-02-20 22:56, Tomasz Pyra pisze:
Dnia Wed, 20 Feb 2013 21:27:23 +0100, Artur Maśląg napisał(a):^^^^^^^^^^^^^^^^ ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^ciśnieniem, jak korbowód wyjdzie bokiem to efekty mogą być dość "ciekawe". Wielkiego być nie powinno, a to różnica. Pora zimowa, odmy potrafią zamarzać. No, ale nie skupiaj się tylko na nadciśnieniu w komorze korbowej :) Są też samochody z podciśnieniem w skrzyni korbowej. Mowa o samochodach czy o konkretnym silniku? Z nadciśnieniem pod tłokiem to się raczej walczy, bo sprzyja ono zużywaniu To że się walczy tylko potwierdza fakt, że nadciśnienie jest i jako takie nie jest specjalne pożądane. Zresztą do upieprzenia wszystkiego olejem nie trzeba aż Sam widzisz - z prywatnych doświadczeń to jakiś czas temu winnym oleju w połowie komory silnikowej, wydechu, zawieszenia itd. był rozwalony czujnik ciśnienia oleju (brak było wskazań spadku, póki był olej). Eeee - jak szlag trafił rozrząd to pytanie co było z dołem robione Otóż to - dlatego o tym właśnie napisałem. I to może być skutek. O bardzo wysokim prawdopodobieństwie. No albo zwykły zbieg okoliczności. Panie, samo się zrobiło.... |
|