On 2012-10-27 17:31, Trybun wrote:

w Orange. Czy ktoś z Was praktykował już wypowiedzenie w tej firmie
poprzez e-mail? Na ich stronie informują że istnieje taka możliwość, ale
zastanawiam się czy nie kryje się za tym jakiś szwindel...

Jesli chodzi o Orange to widzialem narzekania, ze sa problemy po nawet po rozwiazaniu umowy w salonie. Przez email bym nie ryzkowal.

p.

W dniu 2012-11-08 20:09, p pisze:

On 2012-10-27 17:31, Trybun wrote:

w Orange. Czy ktoś z Was praktykował już wypowiedzenie w tej firmie
poprzez e-mail? Na ich stronie informują że istnieje taka możliwość, ale
zastanawiam się czy nie kryje się za tym jakiś szwindel...

Jesli chodzi o Orange to widzialem narzekania, ze sa problemy po nawet po rozwiazaniu umowy w salonie. Przez email bym nie ryzkowal.

p.

Tak, to prawda, w tej firmie nie ma pewnego sposobu na skuteczną formę wypowiedzenia.. Przed paru laty musiałem trzykrotnie się fatygować do salonu, podobno faksy dochodziły nieczytelne.. Teraz wysłałem przez pocztę, listem poleconym, i mimo tego że wysłałem ten list ponad tydzień temu, to on rzekomo jeszcze do nich nie dotarł. Szkoda że nie wysłałem do "za potwierdzeniem odbioru".

Jesli chodzi o Orange to widzialem narzekania, ze sa problemy po nawet po rozwiazaniu umowy w salonie. Przez email bym nie ryzkowal.

IMHO email jest bardziej "udokumentowanym" dowodem
niz potwierdzenie nadania poleconego na poczcie.
Bo co Trybun wyslal do Orange? Zyczenia urodzinowe?
Deklaracje wiernosci i przywiazania do operatora?
A moze zlecenie rezygnacji?
Ale gdzie ma to udokumentowane? :)

Jesli tylko dana firma "wspiera" droge emailowa, to wykorzystuje to.
Na poczte ide jak juz stoje pod murem i nie mam innego wyjscia.

Dnia Sat, 10 Nov 2012 16:03:52 +0100, Q napisał(a):

Jesli chodzi o Orange to widzialem narzekania, ze sa problemy po nawet po rozwiazaniu umowy w salonie. Przez email bym nie ryzkowal.

IMHO email jest bardziej "udokumentowanym" dowodem

Email ma ta wade, ze raczej nie podlega pod "pisemnie".
I co z tego ze jest wyraznie udokumentowane ze wyslal cos takiego, skoro sad poprze operatora ze wypowiedzenie nie bylo pisemne.
Co prawda rozne firmy uznaja ostatnio ... ale jakby nie uznali, to klopot.

No i jakie udokumentowanie - wydruk z twojej drukarki, ze niby taki email
wyslales ?

niz potwierdzenie nadania poleconego na poczcie.
Bo co Trybun wyslal do Orange? Zyczenia urodzinowe?
Deklaracje wiernosci i przywiazania do operatora?
A moze zlecenie rezygnacji?
Ale gdzie ma to udokumentowane? :)

Trzeba wziac przyklad z urzedow - pisma bezkopertowe, jest polecony, jest
numer, jest naklejka z poczty na kartce, a na odwrocie tresc.

J.

Email ma ta wade, ze raczej nie podlega pod "pisemnie".

Przynajmniej jest o niebo lepszy niz faks.

I co z tego ze jest wyraznie udokumentowane ze wyslal cos takiego,
skoro sad poprze operatora ze wypowiedzenie nie bylo pisemne.

Zlecenie rezygnacji z usług Orange jest możliwe:
- w salonie Orange - zgłoś dyspozycję pracownikowi salonu
- faksem pod numer 22 5887870
**********************************
* - poprzez e-mail na adres bok@orange.pl *
**********************************
- listem poleconym

Teraz widzisz? :)

Dnia Sat, 10 Nov 2012 17:22:16 +0100, Q napisał(a):

Email ma ta wade, ze raczej nie podlega pod "pisemnie".

Przynajmniej jest o niebo lepszy niz faks.

Czemu ? faks jest rownie dobry ... a moze nawet lepszy :-)

I co z tego ze jest wyraznie udokumentowane ze wyslal cos takiego,
skoro sad poprze operatora ze wypowiedzenie nie bylo pisemne.

Zlecenie rezygnacji z usług Orange jest możliwe:
- w salonie Orange - zgłoś dyspozycję pracownikowi salonu
- faksem pod numer 22 5887870
* - poprzez e-mail na adres bok@orange.pl *
**********************************
- listem poleconym
Teraz widzisz? :)

A co na to ustawa ? Dopuszcza, czy wymaga "pisemnie" ? No a dalsza czesc - nie mamy pana e-maila i co pan nam zrobi ..

J.

On 2012-11-10 16:03:52 +0100, "Q" <no@spam.org> said:

Jesli chodzi o Orange to widzialem narzekania, ze sa problemy po nawet po
rozwiazaniu umowy w salonie. Przez email bym nie ryzkowal.

IMHO email jest bardziej "udokumentowanym" dowodem
niz potwierdzenie nadania poleconego na poczcie.
Bo co Trybun wyslal do Orange?

Dlatego wysyła się kopię (poleconym) do siebie.
Masz wtedy dwa kolejne numery nadania (i odebraną swoją, nieotwartą kopię).
Sądom to wystarcza.



--
Bydlę

Dnia Sun, 11 Nov 2012 21:19:49 +0100, Bydlę napisał(a):

On 2012-11-10 16:03:52 +0100, "Q" <no@spam.org> said:

IMHO email jest bardziej "udokumentowanym" dowodem
niz potwierdzenie nadania poleconego na poczcie.
Bo co Trybun wyslal do Orange?

Dlatego wysyła się kopię (poleconym) do siebie.
Masz wtedy dwa kolejne numery nadania (i odebraną swoją, nieotwartą kopię).
Sądom to wystarcza.

A w jaki niby to sposob chroni przed wyslaniem do drugiego adresata pustej
koperty ? J.

W dniu 2012-11-11 21:41, J.F. pisze:

Dnia Sun, 11 Nov 2012 21:19:49 +0100, Bydlę napisał(a):

On 2012-11-10 16:03:52 +0100, "Q" <no@spam.org> said:

IMHO email jest bardziej "udokumentowanym" dowodem
niz potwierdzenie nadania poleconego na poczcie.
Bo co Trybun wyslal do Orange?

Dlatego wysyła się kopię (poleconym) do siebie.
Masz wtedy dwa kolejne numery nadania (i odebraną swoją, nieotwartą kopię).
Sądom to wystarcza.

A w jaki niby to sposob chroni przed wyslaniem do drugiego adresata pustej
koperty ?

Przeciez to odbiorca powinien odesłać potwierdzoną kopię. Puste koperty to sobie można wysyłać do us. śmierci.

zbk

UĹźytkownik "ZBK"  napisał w wiadomości
W dniu 2012-11-11 21:41, J.F. pisze:

Dlatego wysyła się kopię (poleconym) do siebie.
Masz wtedy dwa kolejne numery nadania (i odebraną swoją, nieotwartą kopię).
Sądom to wystarcza.

A w jaki niby to sposob chroni przed wyslaniem do drugiego adresata pustej
koperty ?

Przeciez to odbiorca powinien odesłać potwierdzoną kopię. Puste koperty to sobie można wysyłać do us. śmierci.

Powinien, ale wiesz jak to bedzie - nie otrzymal, otrzymal po terminie itd ..

J.