Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   "Rozwód? Przemyśl to!"

"Rozwód? Przemyśl to!"

Data: 2012-03-13 04:13:12
Autor: Grzegorz Z.
"Rozwód? Przemyśl to!"
Sąd aresztował 43-letnią Beatę G. pod zarzutem zasztyletowania swojego męża Do zbrodni doszło podczas kolejnej sprzeczki, jakie między małżonkami G.
zdarzały się ostatnio dosyć często. Powodem były przede wszystkim problemy
finansowe. 43-letnia Beata G. pracowała w markecie spożywczym na Ursynowie.
Jej starszy o 11 lat mąż był bezrobotny. - Z jej skromnej pensji
trzyosobowa rodzina nie była w stanie się utrzymać - mówi jeden z
policjantów. Podczas kłótni kobieta chwyciła za nóż i kilkukrotnie ugodziła nim męża.
Potem pobiegła do sąsiadki. Opowiedziała jej, co się stało, a ta wezwała
policję. Gdy funkcjonariusze dotarli do mieszkania w bloku na Wierzbnie, 54-letni
mężczyzna już nie żył. Jego żona została zatrzymana.

- Podejrzana przyznała się do zabójstwa. Na razie nie ustaliliśmy motywu
zbrodni - mówi prok. Wojciech Sołdaczuk, wiceszef mokotowskiej prokuratury.

Beata G. w chwili zatrzymania była trzeźwa. Pod wpływem alkoholu miała być
natomiast ofiara zabójstwa. Czy tak rzeczywiście było - ma to wyjaśnić
sekcja zwłok. Śledztwo ma też wykazać, czy mężczyzna nie znęcał się nad
żoną. Kobieta składała kiedyś takie zawiadomienie na policji, ale było to
pięć lat temu.

Po śmierci ojca i aresztowaniu matki bez rodziców został nastoletni syn
państwa G. - Trafił pod opiekę rodziny - mówi prok. Sołdaczuk. http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,11331028,Tragedia_na_Mokotowie__Kobieta_zabila_meza.html

--
"Jak już nie będę mogła sobie sama nalać tej herbaty z baniaczka to mam
inne wyjście na taką sytuację" M.Czubaszek

Data: 2012-03-13 10:44:56
Autor: Beaker
"Rozwód? Przemyśl to!"

Użytkownik "Grzegorz Z." <tictactoe@colleen.org> napisał w wiadomości news:1vvpx6gigqcca$.1659a0uigdn2w.dlg40tude.net...
Sąd aresztował 43-letnią Beatę G. pod zarzutem zasztyletowania swojego męża

Do zbrodni doszło podczas kolejnej sprzeczki, jakie między małżonkami G.
zdarzały się ostatnio dosyć często. Powodem były przede wszystkim problemy
finansowe. 43-letnia Beata G. pracowała w markecie spożywczym na Ursynowie.
Jej starszy o 11 lat mąż był bezrobotny. - Z jej skromnej pensji
trzyosobowa rodzina nie była w stanie się utrzymać - mówi jeden z
policjantów.

Podczas kłótni kobieta chwyciła za nóż i kilkukrotnie ugodziła nim męża.
Potem pobiegła do sąsiadki. Opowiedziała jej, co się stało, a ta wezwała
policję.

Gdy funkcjonariusze dotarli do mieszkania w bloku na Wierzbnie, 54-letni
mężczyzna już nie żył. Jego żona została zatrzymana.

- Podejrzana przyznała się do zabójstwa. Na razie nie ustaliliśmy motywu
zbrodni - mówi prok. Wojciech Sołdaczuk, wiceszef mokotowskiej prokuratury.

Beata G. w chwili zatrzymania była trzeźwa. Pod wpływem alkoholu miała być
natomiast ofiara zabójstwa. Czy tak rzeczywiście było - ma to wyjaśnić
sekcja zwłok. Śledztwo ma też wykazać, czy mężczyzna nie znęcał się nad
żoną. Kobieta składała kiedyś takie zawiadomienie na policji, ale było to
pięć lat temu.

Po śmierci ojca i aresztowaniu matki bez rodziców został nastoletni syn
państwa G. - Trafił pod opiekę rodziny - mówi prok. Sołdaczuk.

http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,11331028,Tragedia_na_Mokotowie__Kobieta_zabila_meza.html



Kolejne ofiary rzadow PO.

Data: 2012-03-13 11:04:30
Autor: Bogdan Idzikowski
"Rozwód? Przemyśl to!"

Użytkownik "Beaker" <beaker@muppet.pl> napisał w wiadomości news:jjn4us$co8$1inews.gazeta.pl...

Użytkownik "Grzegorz Z." <tictactoe@colleen.org> napisał w wiadomości news:1vvpx6gigqcca$.1659a0uigdn2w.dlg40tude.net...
Sąd aresztował 43-letnią Beatę G. pod zarzutem zasztyletowania swojego męża

Do zbrodni doszło podczas kolejnej sprzeczki, jakie między małżonkami G.
zdarzały się ostatnio dosyć często. Powodem były przede wszystkim problemy
finansowe. 43-letnia Beata G. pracowała w markecie spożywczym na Ursynowie.
Jej starszy o 11 lat mąż był bezrobotny. - Z jej skromnej pensji
trzyosobowa rodzina nie była w stanie się utrzymać - mówi jeden z
policjantów.

Podczas kłótni kobieta chwyciła za nóż i kilkukrotnie ugodziła nim męża.
Potem pobiegła do sąsiadki. Opowiedziała jej, co się stało, a ta wezwała
policję.

Gdy funkcjonariusze dotarli do mieszkania w bloku na Wierzbnie, 54-letni
mężczyzna już nie żył. Jego żona została zatrzymana.

- Podejrzana przyznała się do zabójstwa. Na razie nie ustaliliśmy motywu
zbrodni - mówi prok. Wojciech Sołdaczuk, wiceszef mokotowskiej prokuratury.

Beata G. w chwili zatrzymania była trzeźwa. Pod wpływem alkoholu miała być
natomiast ofiara zabójstwa. Czy tak rzeczywiście było - ma to wyjaśnić
sekcja zwłok. Śledztwo ma też wykazać, czy mężczyzna nie znęcał się nad
żoną. Kobieta składała kiedyś takie zawiadomienie na policji, ale było to
pięć lat temu.

Po śmierci ojca i aresztowaniu matki bez rodziców został nastoletni syn
państwa G. - Trafił pod opiekę rodziny - mówi prok. Sołdaczuk.

http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,11331028,Tragedia_na_Mokotowie__Kobieta_zabila_meza.html



Kolejne ofiary rzadow PO.

To kto podwał tej kobiecie nóż? Tusk czy Arabski?

--
Jarosław-Zbawiciel Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"

Data: 2012-03-14 06:47:01
Autor: stevep
"Rozwód? Przemyśl to!"
Dnia 13-03-2012 o 11:04:30 Bogdan Idzikowski <bogdanid@neostrada.pl>  napisał(a):


Użytkownik "Beaker" <beaker@muppet.pl> napisał w wiadomości  news:jjn4us$co8$1inews.gazeta.pl...

Użytkownik "Grzegorz Z." <tictactoe@colleen.org> napisał w wiadomości  news:1vvpx6gigqcca$.1659a0uigdn2w.dlg40tude.net...
Sąd aresztował 43-letnią Beatę G. pod zarzutem zasztyletowania swojego  męża

Do zbrodni doszło podczas kolejnej sprzeczki, jakie między małżonkami  G.
zdarzały się ostatnio dosyć często. Powodem były przede wszystkim  problemy
finansowe. 43-letnia Beata G. pracowała w markecie spożywczym na  Ursynowie.
Jej starszy o 11 lat mąż był bezrobotny. - Z jej skromnej pensji
trzyosobowa rodzina nie była w stanie się utrzymać - mówi jeden z
policjantów.

Podczas kłótni kobieta chwyciła za nóż i kilkukrotnie ugodziła nim  męża.
Potem pobiegła do sąsiadki. Opowiedziała jej, co się stało, a ta  wezwała
policję.

Gdy funkcjonariusze dotarli do mieszkania w bloku na Wierzbnie,  54-letni
mężczyzna już nie żył. Jego żona została zatrzymana.

- Podejrzana przyznała się do zabójstwa. Na razie nie ustaliliśmy  motywu
zbrodni - mówi prok. Wojciech Sołdaczuk, wiceszef mokotowskiej  prokuratury.

Beata G. w chwili zatrzymania była trzeźwa. Pod wpływem alkoholu miała  być
natomiast ofiara zabójstwa. Czy tak rzeczywiście było - ma to wyjaśnić
sekcja zwłok. Śledztwo ma też wykazać, czy mężczyzna nie znęcał się nad
żoną. Kobieta składała kiedyś takie zawiadomienie na policji, ale było  to
pięć lat temu.

Po śmierci ojca i aresztowaniu matki bez rodziców został nastoletni syn
państwa G. - Trafił pod opiekę rodziny - mówi prok. Sołdaczuk.

http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,11331028,Tragedia_na_Mokotowie__Kobieta_zabila_meza.html



Kolejne ofiary rzadow PO.

To kto podwał tej kobiecie nóż? Tusk czy Arabski?

Razem z Sikorskim i Kopacz.  ;)

--
stevep
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

Data: 2012-03-14 08:30:47
Autor: Pohook
Grzegorz Z. <tictactoe@colleen.org> napisał(a):
Sąd aresztował 43-letnią Beatę G. pod zarzutem zasztyletowania swojego męża

No i co?



--


Data: 2012-03-14 16:11:34
Autor: Grzegorz Z.
"Rozwód? Przemyśl to!"
Pohook napisał:

Grzegorz Z. <tictactoe@colleen.org> napisał(a):
Sąd aresztował 43-letnią Beatę G. pod zarzutem zasztyletowania swojego męża

No i co?

To:

http://www.rozwodprzemyslto.pl/


--
"Jak już nie będę mogła sobie sama nalać tej herbaty z baniaczka to mam
inne wyjście na taką sytuację" M.Czubaszek

Data: 2012-03-14 19:56:48
Autor: K.S.
Użytkownik "Pohook " <pohukiwacz@NOSPAM.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:jjpkvn$2fl$1inews.gazeta.pl...
| Grzegorz Z. <tictactoe@colleen.org> napisał(a):
|
| > Sąd aresztował 43-letnią Beatę G. pod zarzutem zasztyletowania swojego męża
| >
|
| No i co?
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
Zapewne to ostrzeżenie przed tradycyjnym małżeństwem oraz ....

"Róbcie studia zamiast bachorów"
Grzegorz Z. z pl.soc.polityka

Data: 2012-03-14 12:11:45
Autor: Antenka
"Rozwód? Przemyśl to!"
On 13 Mar, 04:13, "Grzegorz Z." <tictac...@colleen.org> wrote:
Sąd aresztował 43-letnią Beatę G. pod zarzutem zasztyletowania swojego męża

Do zbrodni doszło podczas kolejnej sprzeczki, jakie między małżonkami G.
zdarzały się ostatnio dosyć często. Powodem były przede wszystkim problemy
finansowe. 43-letnia Beata G. pracowała w markecie spożywczym na Ursynowie.
Jej starszy o 11 lat mąż był bezrobotny. - Z jej skromnej pensji
trzyosobowa rodzina nie była w stanie się utrzymać - mówi jeden z
policjantów.

Podczas kłótni kobieta chwyciła za nóż i kilkukrotnie ugodziła nim męża.
Potem pobiegła do sąsiadki. Opowiedziała jej, co się stało, a ta wezwała
policję.

Gdy funkcjonariusze dotarli do mieszkania w bloku na Wierzbnie, 54-letni
mężczyzna już nie żył. Jego żona została zatrzymana.

- Podejrzana przyznała się do zabójstwa. Na razie nie ustaliliśmy motywu
zbrodni - mówi prok. Wojciech Sołdaczuk, wiceszef mokotowskiej prokuratury.

Beata G. w chwili zatrzymania była trzeźwa. Pod wpływem alkoholu miała być
natomiast ofiara zabójstwa. Czy tak rzeczywiście było - ma to wyjaśnić
sekcja zwłok. Śledztwo ma też wykazać, czy mężczyzna nie znęcał się nad
żoną. Kobieta składała kiedyś takie zawiadomienie na policji, ale było to
pięć lat temu.

Po śmierci ojca i aresztowaniu matki bez rodziców został nastoletni syn
państwa G. - Trafił pod opiekę rodziny - mówi prok. Sołdaczuk.



A po co? Teraz jest legalną wdową.

Antenka

Data: 2012-03-16 21:16:44
Autor: Grzegorz Z.
"Rozwód? Przemyśl to!"
Antenka napisał:

On 13 Mar, 04:13, "Grzegorz Z." <tictac...@colleen.org> wrote:
Sąd aresztował 43-letnią Beatę G. pod zarzutem zasztyletowania swojego męża

Do zbrodni doszło podczas kolejnej sprzeczki, jakie między małżonkami G.
zdarzały się ostatnio dosyć często. Powodem były przede wszystkim problemy
finansowe. 43-letnia Beata G. pracowała w markecie spożywczym na Ursynowie.
Jej starszy o 11 lat mąż był bezrobotny. - Z jej skromnej pensji
trzyosobowa rodzina nie była w stanie się utrzymać - mówi jeden z
policjantów.

Podczas kłótni kobieta chwyciła za nóż i kilkukrotnie ugodziła nim męża.
Potem pobiegła do sąsiadki. Opowiedziała jej, co się stało, a ta wezwała
policję.

Gdy funkcjonariusze dotarli do mieszkania w bloku na Wierzbnie, 54-letni
mężczyzna już nie żył. Jego żona została zatrzymana.

- Podejrzana przyznała się do zabójstwa. Na razie nie ustaliliśmy motywu
zbrodni - mówi prok. Wojciech Sołdaczuk, wiceszef mokotowskiej prokuratury.

Beata G. w chwili zatrzymania była trzeźwa. Pod wpływem alkoholu miała być
natomiast ofiara zabójstwa. Czy tak rzeczywiście było - ma to wyjaśnić
sekcja zwłok. Śledztwo ma też wykazać, czy mężczyzna nie znęcał się nad
żoną. Kobieta składała kiedyś takie zawiadomienie na policji, ale było to
pięć lat temu.

Po śmierci ojca i aresztowaniu matki bez rodziców został nastoletni syn
państwa G. - Trafił pod opiekę rodziny - mówi prok. Sołdaczuk.



A po co? Teraz jest legalną wdową.

Antenka

A Jadryś wącha kwiatki od spodu, także legalnie?

--
"Jak już nie będę mogła sobie sama nalać tej herbaty z baniaczka to mam
inne wyjście na taką sytuację" M.Czubaszek

"Rozwód? Przemyśl to!"

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona