Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Rozwód - alimenty

Rozwód - alimenty

Data: 2009-05-10 14:33:53
Autor: Swieża
Rozwód - alimenty
Pytanie teoretyczne - facet sie rozwodzi.
Jakie ma szanse otrzymywać alimenty od zony?
Jakie warunki musiałyby być spełnione?
(zakładając, ze dzieci zostaną z matką)


--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Kpić z filozofii to filozofować naprawdę."
Blaise Pascal

Data: 2009-05-10 16:36:09
Autor: Pavloo
Rozwód - alimenty

Użytkownik "Swieża" <Swieza@z.wp.pl> napisał w wiadomości news:10052009.4C852AA7budzik61.poznan.pl...
Pytanie teoretyczne - facet sie rozwodzi.
Jakie ma szanse otrzymywać alimenty od zony?
Jakie warunki musiałyby być spełnione?
(zakładając, ze dzieci zostaną z matką)

przepraszam, ze sie podczepiam: czy mozna przed zawarciem zwiazku dokonac jakiegos zapisu, ze kobieta wrazie rozowdu nie bedzie sobie roscic zadnych praw alimentacyjnych (tak samo druga strona) ? NIe raz slyszalem juz historie kobiet, ktore sa z facetem "dla dziecka" :)

Data: 2009-05-10 16:44:20
Autor: spp
Rozwód - alimenty
Pavloo pisze:

przepraszam, ze sie podczepiam: czy mozna przed zawarciem zwiazku dokonac jakiegos zapisu, ze kobieta wrazie rozowdu nie bedzie sobie roscic zadnych praw alimentacyjnych (tak samo druga strona) ?

Na szczęście nie.

--
spp

Data: 2009-05-10 17:27:11
Autor: SDD
Rozwód - alimenty

Użytkownik "spp" <spp@op.pl> napisał w wiadomości news:gu6p89$3k5$1news.onet.pl...

Na szczęście nie.

Czemu "na szczescie"?
Oczywisci ezakladam, ze pytajacemu chodzilo o alimenty na wspolmalzonka a nie na dziecko.

Pozdrawiam
SDD

Data: 2009-05-10 17:27:57
Autor: spp
Rozwód - alimenty
SDD pisze:

Na szczęście nie.

Czemu "na szczescie"?
Oczywisci ezakladam, ze pytajacemu chodzilo o alimenty na wspolmalzonka a nie na dziecko.


Jakaś różnica?

--
spp

Data: 2009-05-10 17:34:17
Autor: SDD
Rozwód - alimenty

Użytkownik "spp" <spp@op.pl> napisał w wiadomości news:gu6rq0$9e9$1news.onet.pl...

Jakaś różnica?

Roznica. Dziecko sobie rozdzicow nie wybiera a rozwod nie rozwiazuje zwiazku pokrewienstwa miedzy rodzicami a dzieckiem. W momencie podpisywania takiego oswiadczenia dziecka wogole nie byloby jeszcze na swiecie i nie mogloby ono wyrazic swego zdania na temat zrzeczenia sie roszczen alimentacyjnych, czyli ustosunkowac sie do niekorzystnych dla siebie ustalen.
Co innego malzenstwo - malzonka sie wybiera a rozwod rozwiazuje malzenstwo, przez co przestaja istniec wiezy powinowactwa miedzy bylymi malzonkami.
A dlaczego ktos mialby obcej osobie placic alimenty? tym bardziej, jesli z gory, przed zawarciem malzenstwa, zrzeklaby sie ona  tego, majac - jako dorosla osoba - pelna swiadomosc wagi podpisywanego oswiadczenia.

Pozdrawiam
SDD

Data: 2009-05-10 17:36:25
Autor: spp
Rozwód - alimenty
SDD pisze:

A dlaczego ktos mialby obcej osobie placic alimenty? tym bardziej, jesli z gory, przed zawarciem malzenstwa, zrzeklaby sie ona  tego, majac - jako dorosla osoba - pelna swiadomosc wagi podpisywanego oswiadczenia.


Bo to nie jest małżeństwo a umowa handlowa. :)
Zresztą intercyza jest coraz powszechniejsza. :)

--
spp

Data: 2009-05-10 17:39:02
Autor: SDD
Rozwód - alimenty

Użytkownik "spp" <spp@op.pl> napisał w wiadomości news:gu6s9s$a86$2news.onet.pl...

Bo to nie jest małżeństwo a umowa handlowa. :)
Zresztą intercyza jest coraz powszechniejsza. :)

Co ma intercyza do rzeczy?

Pozdrawiam
SDD

Data: 2009-05-10 17:42:23
Autor: spp
Rozwód - alimenty
SDD pisze:

Bo to nie jest małżeństwo a umowa handlowa. :)
Zresztą intercyza jest coraz powszechniejsza. :)

Co ma intercyza do rzeczy?

Wchodzisz z własnym majątkiem w małżeństwo, wychodzisz z własnym, pracujecie na własną rękę.
Nie zwolni to z obowiązku alimentacyjnego jakby co, niemniej daje namiastkę poczucia iż samemu panuje się nad własnym majątkiem.

Ot, taka proteza.

--
spp

Data: 2009-05-10 20:23:32
Autor: PlaMa
Rozwód - alimenty
W dniu 2009-05-10 17:27, spp pisze:

Czemu "na szczescie"?
Oczywisci ezakladam, ze pytajacemu chodzilo o alimenty na
wspolmalzonka a nie na dziecko.
Jakaś różnica?

Żenisz się z książkowym przykładem blond idiotki. Kobietka z tych "co pieniądze zarabia mąż", domem się nie zajmuje bo to poniżej jej godności, nie pracuje, po jakimś czasie dupy nawet nie daje. Nie wytrzymujesz i chcesz się pozbyć pasożyta. Krótki rachunek sumienia mówi Ci, że morderstwo jest niedopuszczalne. Chcesz się rozwieźć a szmata jeszcze chce od Ciebie połowy domu, samochody, mase stufu i alimenty bo ona przyzwyczaiła się do pewnego standardu życia... no żesz...

Data: 2009-05-10 23:39:25
Autor: Grzegorz Kurczyk
Rozwód - alimenty
Użytkownik PlaMa napisał:

Żenisz się z książkowym przykładem blond idiotki. Kobietka z tych "co pieniądze zarabia mąż", domem się nie zajmuje bo to poniżej jej godności, nie pracuje, po jakimś czasie dupy nawet nie daje. Nie wytrzymujesz i chcesz się pozbyć pasożyta. Krótki rachunek sumienia mówi Ci, że morderstwo jest niedopuszczalne. Chcesz się rozwieźć a szmata jeszcze chce od Ciebie połowy domu, samochody, mase stufu i alimenty bo ona przyzwyczaiła się do pewnego standardu życia... no żesz...

To chyba najlepiej zabawić się w swata i swojej byłej znaleźć partnera na nową drogę życia ;-) Tylko oczywiście musi się to zakończyć zformalizowaniem związku. Wystarczy coby to małżeństwo przetrwało choćby jeden dzień.
UWAGA !!! Nie należy tego robić przyjacielowi/koledze ;-)

Pozdrawiam
Grzegorz

Kobieta jest jak tajfun. Przychodzi do Ciebie gorąca i wilgotna, a odchodząc zabiera dom i samochód...

Data: 2009-05-11 09:11:00
Autor: tomasz karśnicki
Rozwód - alimenty
PlaMa pisze:

Żenisz się z książkowym przykładem blond idiotki. Kobietka z tych "co pieniądze zarabia mąż", domem się nie zajmuje bo to poniżej jej godności, nie pracuje, po jakimś czasie dupy nawet nie daje. Nie wytrzymujesz i chcesz się pozbyć pasożyta. Krótki rachunek sumienia mówi Ci, że morderstwo jest niedopuszczalne. Chcesz się rozwieźć a szmata jeszcze chce od Ciebie połowy domu, samochody, mase stufu i alimenty bo ona przyzwyczaiła się do pewnego standardu życia... no żesz...

Wyjdę na "feministkę", ale mam u znajomych przykład taki sam - acz odwrotny. Ona miała dobrą pracę i świetne (jak na kobietę) zarobki). Dziecko urodziło im się niepełnosprawne i zdecydowali obydwoje (a raczej to On nalegał), że Ona zostanie i będzie zajmować się dzieckiem.
Oj, nie raz wypłakiwała mi się na klacie. Raz z powodu dziecka, a dwa - z powodu pracy, bo chciała się realizować w zawodzie.
Po 16 latach małżeństwa On doszedł do wniosku, że Ona go "nie pociąga" i wystąpił o rozwód. Alimenty na dziecko chce płacić w wysokości 400zł (dziecko niepełnosprawne, wymagające stałej rehabilitacji i opieki 24h/dobę), a dla niej ani złotówki, bo dlaczego ma babę utrzymywać.
No i co Wy na to?
Jakem facet, szlag mnie trafia na takie sytuacje.
tomasz

Data: 2009-05-11 10:24:19
Autor: SDD
Rozwód - alimenty

Użytkownik "tomasz karśnicki" <tomaszkarsnicki@wp.pl> napisał w wiadomości news:gu8j29$h2t$1news.wp.pl...

24h/dobę), a dla niej ani złotówki, bo dlaczego ma babę utrzymywać.
No i co Wy na to?
Jakem facet, szlag mnie trafia na takie sytuacje.

Hmmmm - z jakiego powodu Cie trafia?
Ze nie chce suce placic odszkodowanai za nie pociaganie?
Przeciez ma racje!

Pozdrawiam
SDD

Data: 2009-05-11 10:27:47
Autor: tomasz karśnicki
Rozwód - alimenty
SDD pisze:

Hmmmm - z jakiego powodu Cie trafia?
Ze nie chce suce placic odszkodowanai za nie pociaganie?
Przeciez ma racje!

To Twój pogląd. Jak bym się tak nie zachował. Zmarnował babce życie. Sama sobie dzieciaka nie zrobiła. Gdyby go nie miała, nie musiałaby rezygnować z pracy. Ale to z kolei jest moje zdanie i nie każdy musi się z nim zgadzać.
tomasz

Data: 2009-05-11 08:30:39
Autor: Jacek_P
Rozwód - alimenty
tomasz karśnicki napisal:
To Twój pogląd. Jak bym się tak nie zachował. Zmarnował babce życie. Sama sobie dzieciaka nie zrobiła. Gdyby go nie miała, nie musiałaby rezygnować z pracy. Ale to z kolei jest moje zdanie i nie każdy musi się z nim zgadzać.

Ehm, na ta sprawe mozna patrzec z dwoch stron np. tak: babka
od 16 lat siedzaca z niepelnosprawnym dzieckiem w domu
kompletnie sie zapuscila, zapomniala, ze jest kobieta,
do czego sluzy makijaz i przede wszystkim zapomniala,
dlaczego facet z nia chcial byc. I teraz wielkie zdziwienie,
ze go 'nie pociaga'. No bo kto ma go pociagac? Sluzaca?
Kuchta? Zona ma trzy funkcje: kochanki w lozku, gospodyni
w domu i matki dzieciom. Czy przypadkiem twoja znajoma nie
ograniczyla sie wylacznie do trzeciej funkcji, a faceta
sprowadzila wylacznie do roli zaopatzeniowca? Niech stanie
przed lustrem ze swoim zdjeciem sprzed szesnastu lat, popatrzy najpierw na to zdjecie, potem na odbicie i zapyta siebie, kim jest
ta zaniedbana, zapuszczona kobieta w lustrze i co ma z nia wspolnego.

Jak malzenstwo sie rozlatuje, to nigdy nie jest wina jednej strony.
Od atrakcyjnej babki faceci nie uciekaja. A atrakcyjna trzeba umiec
byc. To nie jest samoistne.

Ale to juz psychologia, a nie prawo :)
--
Pozdrawiam,

Jacek

Data: 2009-05-11 10:49:02
Autor: spp
Rozwód - alimenty
Jacek_P pisze:

Zona ma trzy funkcje: kochanki w lozku, gospodyni
w domu i matki dzieciom. Czy przypadkiem twoja znajoma nie
ograniczyla sie wylacznie do trzeciej funkcji, a faceta
sprowadzila wylacznie do roli zaopatzeniowca? Niech stanie
przed lustrem ze swoim zdjeciem sprzed szesnastu lat, popatrzy najpierw na to zdjecie, potem na odbicie i zapyta siebie, kim jest
ta zaniedbana, zapuszczona kobieta w lustrze i co ma z nia wspolnego.

Napisz może równie 'obiektywny' portret tego faceta.

Właśnie przerabiam podobny wątek. Facet zażądał spłaty połowy wartości mieszkania nabytego w czasie małżeństwa. Ma prawo. Tyle, że z 20 wspólnych lat przepracował zawodowo ok. 1 roku (!), pozostały czas na utrzymaniu żony (nie, zdrowy). Mieszkanie zaś zostało kupione za pieniądze pożyczone od jej ojca. Oczywiście o alimentach po rozwodzie nie było co marzyć.

--
spp

Data: 2009-05-11 22:41:17
Autor: Jotte
Rozwód - alimenty
W wiadomości news:4a07e67b$1news.home.net.pl spp <spp@op.pl> pisze:

Właśnie przerabiam podobny wątek. Facet zażądał spłaty połowy wartości mieszkania nabytego w czasie małżeństwa. Ma prawo. Tyle, że z 20 wspólnych lat przepracował zawodowo ok. 1 roku (!), pozostały czas na utrzymaniu żony (nie, zdrowy). Mieszkanie zaś zostało kupione za pieniądze pożyczone od jej ojca. Oczywiście o alimentach po rozwodzie nie było co marzyć.
Może po prostu znakomity strateg finansów domowych?
Doradzał żonie jak i gdzie ma zarabiać, planował dochody, wydatki, oszczędności, pilnował dyscypliny budżetu domowego.

--
Jotte

Data: 2009-05-12 07:56:15
Autor: spp
Rozwód - alimenty
Jotte pisze:

Może po prostu znakomity strateg finansów domowych?
Doradzał żonie jak i gdzie ma zarabiać, planował dochody, wydatki, oszczędności, pilnował dyscypliny budżetu domowego.

Niestety, był zwykłym trutniem. :(

--
spp

Data: 2009-05-11 11:08:11
Autor: tomasz karśnicki
Rozwód - alimenty
Jacek_P pisze:
  I teraz wielkie zdziwienie,
ze go 'nie pociaga'. No bo kto ma go pociagac? Sluzaca?
Kuchta?

No właśnie tego zupełnie już nie rozumiem, bo babeczka jest "pierwsza klasa". To Dama przez duże D. Gdyby się mną interesowała chociaż odrobinę w innym sensie niż "przyjaciel męża" (chyba już jednak nie jestem jego przyjacielem, po tym co robi)- to niech się wprowadza z dzieciakiem do mnie, tak jak stoi. Z miejsca.
tomasz

Data: 2009-05-25 14:25:32
Autor: grzehorz
Rozwód - alimenty
tomasz karśnicki wrote:

Jacek_P pisze:
  I teraz wielkie zdziwienie,
ze go 'nie pociaga'. No bo kto ma go pociagac? Sluzaca?
Kuchta?

No właśnie tego zupełnie już nie rozumiem, bo babeczka jest "pierwsza
klasa". To Dama przez duże D. Gdyby się mną interesowała chociaż
odrobinę w innym sensie niż "przyjaciel męża" (chyba już jednak nie
jestem jego przyjacielem, po tym co robi)- to niech się wprowadza z
dzieciakiem do mnie, tak jak stoi. Z miejsca.

No nie mogłem się powstrzymać...
Jeśli rozpatrujecie że:
"Zona ma trzy funkcje: kochanki w lozku, gospodyni
w domu i matki dzieciom"
i czy ta kobieta z dzieckiem gdzieś się tu mieści,
to wy jesteście Debile przez duże "D".
Jeden nie powinien się wypowiadać wcale a drugi powinien się zdala od niej
trzymać, bo tylko jeszcze bardziej jej zaszkodzi...

g
Głupców się nie sieje, sami rosną.

Data: 2009-05-11 14:59:07
Autor: SDD
Rozwód - alimenty

Użytkownik "tomasz karśnicki" <tomaszkarsnicki@wp.pl> napisał w wiadomości news:gu8ni8$jbs$1news.wp.pl...

To Twój pogląd. Jak bym się tak nie zachował. Zmarnował babce życie. Sama sobie dzieciaka nie zrobiła. Gdyby go nie miała, nie musiałaby rezygnować z pracy. Ale to z kolei jest moje zdanie i nie każdy musi się z nim zgadzać.

Sluchaj. Niech zazada tysiaka alimentow *na dziecko* - i np. wynajmie fachowa opieke za te kase.
Wtedy bedzie OK.

Pozdrawiam
SDD

Data: 2009-05-11 10:24:57
Autor: SDD
Rozwód - alimenty

Użytkownik "tomasz karśnicki" <tomaszkarsnicki@wp.pl> napisał w wiadomości news:gu8j29$h2t$1news.wp.pl...

24h/dobę), a dla niej ani złotówki, bo dlaczego ma babę utrzymywać.
No i co Wy na to?

Suce kopa w dupe, ale na dziecko mozna zadac wiecej.

Pozdrawiam
SDD

Data: 2009-05-10 17:33:29
Autor: Pavloo
Rozwód - alimenty

Użytkownik "SDD" <sddwytnij@towszechwiedza.pl> napisał w wiadomości news:gu6rod$9eo$1news.onet.pl...

Użytkownik "spp" <spp@op.pl> napisał w wiadomości news:gu6p89$3k5$1news.onet.pl...

Na szczęście nie.

Czemu "na szczescie"?
Oczywisci ezakladam, ze pytajacemu chodzilo o alimenty na wspolmalzonka a nie na dziecko.

pisalem o przypadku, kiedy przed zawarciem zwiazku malz. OBIE OSOBY zgadzaja sie na to,
aby w przyszlosci, w razie rozwodu nie domagac sie od drugiej strony alimentow. Jesli dziecko
zostaje z matka, matka je utrzymuje, jesli z ojcem - ojciec. Ile to ja sie naslyszalem historii
o kobietach wyciaskajacych ze swoich bylych mezow max kwoty alimentowe, a to z ich
winy zwiazek sie rozpadl. Nie chce teraz wnikac w szczegoly, ale jesli ja w przyszlosci
mialbym zawrzec z jakas kobieta zwiazek malzenski, to jesli bylaby mozliwosc podpisania
takiej umowy, chetnie bym na to poszedl.

Data: 2009-05-10 17:35:08
Autor: spp
Rozwód - alimenty
Pavloo pisze:

Nie chce teraz wnikac w szczegoly, ale jesli ja w przyszlosci
mialbym zawrzec z jakas kobieta zwiazek malzenski, to jesli bylaby mozliwosc podpisania
takiej umowy, chetnie bym na to poszedl.

Ty nie chcesz zawszeć związku małżeńskiego lecz podpisać zwykłą umowę o współpracy - to zupełnie coś innego niż małżeństwo.

--
spp

Data: 2009-05-10 17:35:54
Autor: SDD
Rozwód - alimenty

Użytkownik "Pavloo" <pavloo@dupa.spam.pl> napisał w wiadomości news:gu6sls$a94$1nemesis.news.neostrada.pl...

mialbym zawrzec z jakas kobieta zwiazek malzenski, to jesli bylaby mozliwosc podpisania
takiej umowy, chetnie bym na to poszedl.

Takze wowczas, gdybys to Ty byl tym dzieckiem i klepal z matka biede czytajac w gazetach o ojcu milionerze?
Nie sadze.

Pozdrawiam
SDD

Data: 2009-05-10 17:43:51
Autor: Pavloo
Rozwód - alimenty
Nie rozumiem tego: zadaje pytanie (przepraszam, ze przy okazji komus rozwalilem watek), a otrzymuje moralizatorskie pouczenia itd. Nie tego oczekiwalem..

Sprawa jest prosta: jesli jest zwiazek, zakladam, ze dwie osoby w nim graja uczciwie i ze do rozwodu nie dojdzie nigdy. Jesli dojdzie, nie rozumiem dlaczego np. mialbym placic tej osobie, ktora mnie zawiodla jakakolwiek kase.. czy przed slubem tez jej placilem? Sorry za to prostackie porownanie.

Data: 2009-05-10 17:47:41
Autor: spp
Rozwód - alimenty
Pavloo pisze:
Nie rozumiem tego: zadaje pytanie (przepraszam, ze przy okazji komus rozwalilem watek), a otrzymuje moralizatorskie pouczenia itd. Nie tego oczekiwalem..

Sprawa jest prosta: jesli jest zwiazek, zakladam, ze dwie osoby w nim graja uczciwie i ze do rozwodu nie dojdzie nigdy. Jesli dojdzie, nie rozumiem dlaczego np. mialbym placic tej osobie, ktora mnie zawiodla jakakolwiek kase.. czy przed slubem tez jej placilem? Sorry za to prostackie porownanie.

Na proste pytanie otrzymałeś prostą odpowiedź - nie ma takiej możliwości.

Aby jednak wyjaśnić Ci to czego nie rozumiesz trzeba się otrzeć o sprawy które wydają się moralizowaniem i rzeczywiście są nie związane z tematyką tej grupy.

--
spp

Data: 2009-05-10 20:25:25
Autor: PlaMa
Rozwód - alimenty
W dniu 2009-05-10 17:47, spp pisze:

Aby jednak wyjaśnić Ci to czego nie rozumiesz trzeba się otrzeć o sprawy
które wydają się moralizowaniem i rzeczywiście są nie związane z
tematyką tej grupy.

ja bym poprosił o wyjaśnienie. Bo ja też nie rozumiem.

Data: 2009-05-10 20:26:55
Autor: spp
Rozwód - alimenty
PlaMa pisze:

Aby jednak wyjaśnić Ci to czego nie rozumiesz trzeba się otrzeć o sprawy
które wydają się moralizowaniem i rzeczywiście są nie związane z
tematyką tej grupy.

ja bym poprosił o wyjaśnienie. Bo ja też nie rozumiem.

Czym jest małżeństwo. :)

--
spp

Data: 2009-05-10 20:34:50
Autor: Jotte
Rozwód - alimenty
W wiadomości news:gu769l$41h$1news.onet.pl spp <spp@op.pl> pisze:

PlaMa pisze:
Aby jednak wyjaśnić Ci to czego nie rozumiesz trzeba się otrzeć o sprawy
które wydają się moralizowaniem i rzeczywiście są nie związane z
tematyką tej grupy.
ja bym poprosił o wyjaśnienie. Bo ja też nie rozumiem.
Czym jest małżeństwo. :)
No wiesz, to zależy gdzie.
U nas to związek mężczyzny i kobiety itd., resztę każdy zna.
A już tylko nieco ponad 1k km stąd jest trochę inaczej.
Co kraj, to obyczaj.

--
Jotte

Data: 2009-05-11 11:36:39
Autor: spp
Rozwód - alimenty
Jotte pisze:

U nas to związek mężczyzny i kobiety itd., resztę każdy zna.
A już tylko nieco ponad 1k km stąd jest trochę inaczej.
Co kraj, to obyczaj.

Tak, takie kraje też istnieją:


  Saudyjski sąd: mężowie mogą bić rozrzutne żony
Mężowie mają prawo bić żony, które są rozrzutne. Do takiego wniosku doszli sędziowie z Arabii Saudyjskiej podczas seminarium poświęconego... przemocy domowej - informuje CNN.
Anglojęzyczna gazeta saudyjska "Arab News" przytacza interpretację sędziego Hamada Al-Razine. - Jeśli mężczyzna daje kobiecie 320 dolarów, a ona wydaje z tego 240 dolarów na abaya (czarna szata przykrywająca całą kobietą, obowiązkowa w Arabii Saudyjskiej - red.) z markowego sklepu, a potem mąż uderza ją w twarz za to, to kobieta zasługuje na taką karę - oświadczył sędzia.

--
spp

Data: 2009-05-11 22:35:48
Autor: Jotte
Rozwód - alimenty
W wiadomości news:4a07f1a3$1news.home.net.pl spp <spp@op.pl> pisze:

U nas to związek mężczyzny i kobiety itd., resztę każdy zna.
A już tylko nieco ponad 1k km stąd jest trochę inaczej.
Co kraj, to obyczaj.
Tak, takie kraje też istnieją:
Saudyjski sąd: mężowie mogą bić rozrzutne żony
Mężowie mają prawo bić żony, które są rozrzutne. Do takiego wniosku doszli sędziowie z Arabii Saudyjskiej podczas seminarium poświęconego... przemocy domowej - informuje CNN.
Niegłupi kraj...
Ciekawe, czy trudno dostać wizę stałego pobytu? ;)
Mityczny Noe miał potomstwo z córkami. Inny mit pozwala nam kombinować czy ludzkość mogła się rozwinąć z jednej pary bez chowu wsobnego.
Z kolei pewien cesarz uczynił konia senatorem, inny ożenił się z siostrą, a jeszcze inny kopulował z matką.
To dawniej.
Dziś znany muzyk żeni się ze swym partnerem, milionerka zapisuje swój majątek psu, a premier (obecnie: były) pewnego kraju pozostaje w konkubinacie z kotem.
Trzeba iść z postępem - chyba zamelduję u siebie moje auto, a jeśli pożycie będzie sie układać to oświadczę mu się oferując wspólnotę majątkową.

--
Jotte

Data: 2009-05-10 17:58:03
Autor: SDD
Rozwód - alimenty

Użytkownik "Pavloo" <pavloo@dupa.spam.pl> napisał w wiadomości news:gu6t9a$atc$1nemesis.news.neostrada.pl...

dlaczego np. mialbym placic tej osobie, ktora mnie zawiodla jakakolwiek kase.. czy przed slubem tez jej placilem? Sorry za to prostackie porownanie.

Jesli mowimy o alimentach na dziecko, to pamietaj, ze sa one na dziecko. Nie
trzeba bylo go robic, to by ni etrzeba bylo placic.
Co do alimentow na wspolmalzonka, to moje poglady sa zbiezne z Twoimi 9co
nic nei zmienia w kwestii odpowiedzi na Twoje pytanie, ktorej Ci udzielono).

Pozdrawiam
SDD

Data: 2009-05-10 19:48:29
Autor: Jotte
Rozwód - alimenty
W wiadomości news:gu6t9a$atc$1nemesis.news.neostrada.pl Pavloo
<pavloo@dupa.spam.pl> pisze:

Sprawa jest prosta: jesli jest zwiazek, zakladam, ze dwie osoby w nim
graja  uczciwie
I tu właśnie popełniasz zasadniczy błąd... ;)
Ale jest prosta rada - załóż związek nieformalny.

Jesli dojdzie, nie
rozumiem  dlaczego np. mialbym placic tej osobie, ktora mnie zawiodla
jakakolwiek  kase
To bardzo proste do zrozumienia (nie twierdzę, że równie proste do przyjęcia i pogopdzenia się z tym) - dlatego, że takie jest nasze prawo.

--
Jotte

Data: 2009-05-10 20:04:55
Autor: spp
Rozwód - alimenty
Jotte pisze:
W wiadomości news:gu6t9a$atc$1nemesis.news.neostrada.pl Pavloo
<pavloo@dupa.spam.pl> pisze:

Sprawa jest prosta: jesli jest zwiazek, zakladam, ze dwie osoby w nim
graja  uczciwie
I tu właśnie popełniasz zasadniczy błąd... ;)

Ale na tym polega istota małżeństwa. Jeżeli nie ma takiego założenie to nie jest małżeństwo.

Jesli dojdzie, nie
rozumiem  dlaczego np. mialbym placic tej osobie, ktora mnie zawiodla
jakakolwiek  kase
To bardzo proste do zrozumienia (nie twierdzę, że równie proste do przyjęcia i pogopdzenia się z tym) - dlatego, że takie jest nasze prawo.

Takie jest prawo (w zakresie małżeństw) - na całym świecie, nie tylko w Polsce.

--
spp

Data: 2009-05-10 20:16:20
Autor: Jotte
Rozwód - alimenty
W wiadomości news:gu750c$vkd$1news.onet.pl spp <spp@op.pl> pisze:

Sprawa jest prosta: jesli jest zwiazek, zakladam, ze dwie osoby w nim
graja  uczciwie
I tu właśnie popełniasz zasadniczy błąd... ;)
Ale na tym polega istota małżeństwa. Jeżeli nie ma takiego założenie to nie jest małżeństwo.
Owszem, nic nie stoi na przeszkodzie.
Nie należy mylić definicji prawnej małżeństwa z wszelkiej maści ideologiami.

Jesli dojdzie, nie
rozumiem  dlaczego np. mialbym placic tej osobie, ktora mnie zawiodla
jakakolwiek  kase
To bardzo proste do zrozumienia (nie twierdzę, że równie proste do przyjęcia i pogopdzenia się z tym) - dlatego, że takie jest nasze prawo.
Takie jest prawo (w zakresie małżeństw) - na całym świecie, nie tylko w Polsce.
Nieprawda.

--
Jotte

Data: 2009-05-10 20:23:29
Autor: spp
Rozwód - alimenty
Jotte pisze:

Owszem, nic nie stoi na przeszkodzie.
Nie należy mylić definicji prawnej małżeństwa z wszelkiej maści ideologiami.

OK.
W takim razie cały wątek można zawrzeć w dwóch zdaniach:

Pyt.: Czy można się zabezpieczyć aby zawierając małżeństwo nie płacić w razie jego rozpadu alimentów?
Odp. Nie.

Reszta to wszystko ideologia. :)

--
spp

Data: 2009-05-10 20:30:41
Autor: Jotte
Rozwód - alimenty
W wiadomości news:gu7637$3cb$1news.onet.pl spp <spp@op.pl> pisze:

Owszem, nic nie stoi na przeszkodzie.
Nie należy mylić definicji prawnej małżeństwa z wszelkiej maści ideologiami.
OK.
W takim razie cały wątek można zawrzeć w dwóch zdaniach:
Pyt.: Czy można się zabezpieczyć aby zawierając małżeństwo nie płacić w razie jego rozpadu alimentów?
Odp. Nie.
W każdym razie ciężko.
Ale zawsze można zostać bezdomnym nędzarzem. ;)

--
Jotte

Data: 2009-05-10 19:45:41
Autor: Jotte
Rozwód - alimenty
W wiadomości news:10052009.4C852AA7budzik61.poznan.pl Swieża
<Swieza@z.wp.pl> pisze:

Pytanie teoretyczne - facet sie rozwodzi.
Jakie ma szanse otrzymywać alimenty od zony?
Jakie warunki musiałyby być spełnione?
Dokładnie nie wskażę, ale podam trop.
Reguluje to KRiO (http://42.pl/u/1EjU), szczególnie polecam dział rozpoczynający się od art. 128.

--
Jotte

Data: 2009-05-10 20:51:18
Autor: Johnson
Rozwód - alimenty
Jotte pisze:

Reguluje to KRiO (http://42.pl/u/1EjU), szczególnie polecam dział rozpoczynający się od art. 128.


To lepiej jednak poczytać art. 60 krio

--
@2009 Johnson
Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.

Data: 2009-05-12 06:18:54
Autor: Budzik
Rozwód - alimenty
Osobnik posiadający mail johnson@nospam.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Reguluje to KRiO (http://42.pl/u/1EjU), szczególnie polecam dział rozpoczynający się od art. 128.


To lepiej jednak poczytać art. 60 krio

dzieki, niewatpliwie mowi o tym zarowno 128 jak 60. Macie moze jeszcze jakies ciekawe miejsca (artykuły, strony) gdzie mozna poczytac o tej tematyce (cos bardziej profesjonalnego, niz czyjes opowiadania jak to sie rozwodził)?


--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"...kobiety tak dalece szanować należy, jak dalece
same siebie szanować umieją." Wojciech Bogusławski

Rozwód - alimenty

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona