Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Rozwodu nie będzie. Taktyczny sojusz wciąż obowiązuje.

Rozwodu nie będzie. Taktyczny sojusz wciąż obowiązuje.

Data: 2009-11-21 09:10:55
Autor: cyc
Rozwodu nie będzie. Taktyczny sojusz wciąż obowiązuje.

Użytkownik "Roger Perejro" <brońmy RP przed pisem@op.pl> napisał w wiadomości news:he6vd4$hgj$1news.onet.pl...
Wyznanie padło w czwartek w nocy w kontekście przyszłorocznych wyborów samorządowych, podczas których słuchacze Radia Maryja - tak przynajmniej poucza ojciec dyrektor - powinni wybierać nie partie, a ludzi. A że przez przypadek w poprzednich wyborach do Sejmu dobrzy kandydaci startowali tylko z listy PiS (Anna Sobecka, Gabriela Masłowska, Zbigniew Girzyński itd.), to już inna sprawa.

W każdym razie o.Rydzyk po raz kolejny wysłał do Jarosława Kaczyńskiego sygnał, że jego przychylność ma swoją cenę i granice i że to PiS potrzebuje Radia Maryja, a nie odwrotnie.
Słuchaczom zaś pokazał, że jest niezależny, a gdy zechce - złoży PiS na katafalku, tak jak niegdyś AWS i Ligę Polskich Rodzin. To na przypadek, gdyby w przyszłości na scenie politycznej pojawiło się nowe ugrupowanie prawicowe z dobrymi notowaniami, spolegliwe wobec o.Rydzyka.

Za co szef Radia Maryja ma pretensje do partii Kaczyńskiego? Wymienił trzy rzeczy:
1.    Za lustrację arcybiskupa Stanisława Wielgusa i wpływ na rezygnację purpurata z funkcji metropolity warszawskiego.
2.    Brak poparcia dla zaostrzenia ustawy antyaborcyjnej.
3.    Poparcie w Sejmie traktatu lizbońskiego, który - zdaniem radiomaryjnych środowisk - przesądził o utracie naszej suwerenności.

- Teraz idą wybory samorządowe. Trzeba myśleć! Żeby nie wybierać żadnych cwaniaków, żadnych krętaczy! - poucza o.Rydzyk. - Ale to trzeba myśleć! Popatrzcie na tych posłów, którzy teraz są, nie patrzcie na partie! Bo te partie też różnie to było. Mówią, że PiS, PiS i PiS. Ja do PiS-u to mam też zastrzeżenia. O Platformie to już szkoda mówią, a o innych tam partiach ... A PiS też mi się wydawał, że taki patriotyczny, a kto uderzył pierwszy w arcybiskupa Wielgusa, na podstawie czego, jak spreparowali to wszystko. Nawet to, że przeczytał ... I jak to się dokonało, że on to przeczytał!  Kto tu grał! Pierwsze. Druga sprawa - życie. Jaki jest stosunek do życia. Trzecia sprawa - traktat lizboński. Ja nie mówię, że mamy być przeciwko jednoczeniu się narodów. Nie! Ale nie za wszelką cenę. To nie jest żaden fetysz, żebyśmy oddawali wszystko: naszą historię, naszą etykę, naszą własność, nasze wszystko ... Nie, to nie jest tak. Także mamy w tej chwili zniewolenie na własne życzenie.
(RM czwartek 19.11.09, godz. 1.49)



Przemek


Jakbym sluchal Kononowicza !! , tyle , ze tamten uczciwy i nie leci na pieniadze .

cyc

Rozwodu nie będzie. Taktyczny sojusz wciąż obowiązuje.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona