Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.sport.pilka-nozna   »   Ruch Radzionków - Jarota Jarocin (II liga zach.)

Ruch Radzionków - Jarota Jarocin (II liga zach.)

Data: 2010-04-04 15:41:09
Autor: UGI
Ruch Radzionków - Jarota Jarocin (II liga zach.)
Cóż, myślę, że warto napisać o występach Ruchu Radzionków, gdyż być może niektórzy grupowicze beda musieli przypomniec sobie gdzie lezy stadion "Cidrów". A to dlatego, że drużyna z Radzionkowa (Bytomia :-) ) jest na najlepszej drodze do awansu do I ligi. Tabela po dzisiejszym meczu wygląda tak:

1.  Ruch Radzionków 49 pkt
2.  Zagłębie Sosnowiec 43 pkt
3.  Zawisza Bydgoszcz 42 pkt
4.  Górnik Polkowice  39 pkt
5.  Jarota Jarocin 36 pkt

Górnik Polkowice ma jeden mecz mniej niż pozostali. Awansują dwie drużyny więc Ruch musiałby się nieźle "postarac" by nie awansować. Wprawdzie z Górnikiem i Zawisza zagra na wyjeździe, ale ligową słabizne ma u siebie i wystarczy tam się nie potknąć by otwierać szampany po sezonie.

Z cztery lata nie byłem na Ruchu. Pójście na ich mecz określam jako zdradę kochanki z żoną :-). Na Górnika mógłbym chodzić za darmo ale klimat w Zabrzu jest tak zrypany, że nie ma sensu się w tym babrać, lepiej zapłacić i w piknikowych warunkach obejrzeć klub, na meczach którego się dorastało. Oczywiscie zaleglosci sa ogromne, bo sporo przez te lata przewinelo sie pilkarzy w Radzionkowie. Obecny skład bazuje na znanych nazwiskach zwiazanych kiedys z Zabrzem (Wiśniewski, Gierczak, Kompała, Jarka) i imporcie z innych klubów. W dzisiejszym meczu w podstawowym składzie nie zagrał ani jeden wychowanek.

Już dwa tygodnie temu byłem na wygranym szlagierze z Sosnowcem i szkoda, że muszę opisac dość słaby dzisiejszy mecz z Jarotą niż całkiem niezły z Zagłębiem.
Trochę już chyba za bardzo piłkarze Ruchu chcą tego awansu, bo nerwówka jaką pokazali w pierwszej połowie była przeogromna i tak po prawdzie niepotrzebna. Jarota to cieńki klubik, który wyglądał na nieźle zorganizowany aż do momentu, gdy trener Górak wpuścił drugiego napastnika. Wtedy Ruch zmiażdżył rywala i posiadanie piłki mogło wygladac jak w meczach Barcelony z jakąkolwiek drużyną :-). W ogóle sporo pretensji jest do trenera że gra systemem na jednego napastnika i to miernego. Rozgrywanie piłki w takim systemie wygladalo jak naszych orłów w Belfascie, gdzie poziom sięgał trzeciego piętra i niewiele z tego wynikało. Zreszta nie ma się co oszukiwac. To jest stara trzecia liga, połowa zagrań na tzw. pamięciówę, druga połowa do nogi, od ktorej to pilka odskakiwała na wiele, wiele metrów. W pierwszej połowie jedyną dogodną okazję miał Kompała, z bliska posłał piłkę obok słupka (niestety po jego zewnetrznej stronie ).

Dopiero gdy Górak poszedł po rozum do głowy i wprowadził dwóch napastników (Gielzę i Jarkę) akcje wygladaly bardzo sensownie. Jarka, wypożyczony z Górnika, naprawde robi róźnicę, technicznie przewyzsza kolegów o głowę, fajnie ustawia się, czekając na zagranie z głębi pola. No ale to jest jednak Jarka, ten sam co maścił okazje nie do zmaszczenia w Zabrzu. Dziś zepsuł koledze akcję meczu, bo wystarczyło by jego (kolegi) rajd przez połowę boiska zakończył celnym strzałem do pustej bramki, Dawid jednak zdołał znaleźć jakiegoś obrońcę, któremu uderzył po nogach. Wybaczono mu bo było to już przy stanie 1:0 a w akcji bramkowej wziął udział, jego dosrodkowanie zakończono tym samym, co w Bytomiu akcja Wisły przy pierwszym golu. Uderzenie w słupek i dobitka autorstwa niejakiego Manelskiego, który przyszedł do "Cidrów" właśnie z Jaroty, tak więc byłym kolegom nie popuścił. Kontroli nad spotkaniem gospodarze już nie oddali i zwyciężyli. Za tydzień jadą do Bydgoszczy i remisem pewnie nikt nie pogardzi.

Podoba mi się "angielska pora" rozgyrwania meczów. Samo południe to idealna pora żeby się wyspac ale i nie mieć poczucia straconego dnia. Zatesknilem tez za pewna piknikowością w naszej piłce, gdzie nie ma zorganizowanych wyzwisk, napinania muskułów, skakania tyłem do murawy itp. Tu uwaga skupia się na wydarzeniach boiskowych. Oczywiscie Ruch ma grupę szalikowców, którym zależy na pokazaniu się, ale widac znają swoje miejsce w szeregu, nie poświęcają dopingowi całego meczu i też śledzą wydarzenia boiskowe.
Generalnie czuć, że Radzionków jest dobrze zorganizowanym klubem, z ambicjami i pewnie pnie się do góry, by ponownie przypomnieć Polsce o sobie. Z pewnością będę śledził ich poczynania i zaglądał na stadion.

Trochę fotek z meczu: http://tinyurl.com/ykxfeto

Data: 2010-04-05 19:08:50
Autor: AJK
Ruch Radzionków - Jarota Jarocin (II liga zach.)
04-04-2010  o godz. 13:11 UGI napisał:

Cóż, myślę, że warto napisać o występach Ruchu Radzionków, gdyż być może niektórzy grupowicze beda musieli przypomniec sobie gdzie lezy stadion "Cidrów".

Sądząc po opiniach o ostatnich meczach Górnika Zabrze, w najliższych
czasie może dojść do fali przerzutów :-) Kurczę, może pomysł z Familok Areną nie był taki do końca hahaha?
Na Górnika mógłbym chodzić za darmo

No tak, coś słyszałem, że nie warto płacić ;-)

Podoba mi się "angielska pora" rozgyrwania meczów. Samo południe to
idealna pora żeby się wyspac ale i nie mieć poczucia straconego dnia.
Zatesknilem tez za pewna piknikowością w naszej piłce, gdzie nie ma
zorganizowanych wyzwisk, napinania muskułów, skakania tyłem do murawy
itp. Tu uwaga skupia się na wydarzeniach boiskowych. Oczywiscie Ruch
ma grupę szalikowców, którym zależy na pokazaniu się, ale widac znają
swoje miejsce w szeregu, nie poświęcają dopingowi całego meczu i też
śledzą wydarzenia boiskowe. Generalnie czuć, że Radzionków jest dobrze
zorganizowanym klubem, z ambicjami i pewnie pnie się do góry, by
ponownie przypomnieć Polsce o sobie. Z pewnością będę śledził ich
poczynania i zaglądał na stadion.

Trochę fotek z meczu: http://tinyurl.com/ykxfeto

Na jednym zdjęciu "Wiśnia" w akcji, a drugim napis "Przyjazne ciepło"...
Śląsk - kraina kontrastów ;-)

To ja skorzystamn z okazji i się śląsko podepnę. W piątek oglądałem mecz
GKS-u Katowice z Wartą Poznań. Mecz jak mecz, spokojnie by go można dać
do dolnej części Ekstraklasy i nikt by pewnie różnicy nie zauważył. Ale
kibice... Zero bluzgów, żadnego "Strzelcie k... gola" czy "Jazda, z
k....", żadnego fałszowania "Pieśni o małym PZPN-ie i o tym, co mu trzeba
zrobić", za to zabawa od pierwszych do ostatnich minut, wszystko
pozytywnie, a umiejętnościami wokalnymi gieksiarze spokojnym leszczem
gaszą cała Ekstraklasę. Tutaj http://www.youtube.com/watch?v=UDzUXlFgbzM mały fragmencik, a tutaj
większy i znacznie trudniejszy, bo to i melodia, i "łamane" klaski, i
konieczność śpiewania na sektory... Gratulacje i jeśli tak ma wyglądać
mecz kibicowsko, to ja proszę o jeszcze. --
AJK

Data: 2010-04-05 23:11:20
Autor: UGI
Ruch Radzionków - Jarota Jarocin (II liga zach.)

Użytkownik "AJK" <to-co-w-podpisie@post.pl> napisał w wiadomości

Sądząc po opiniach o ostatnich meczach Górnika Zabrze, w najliższych
czasie może dojść do fali przerzutów :-)


Nie, to tylko ja jestem taki niecierpliwy :-). Co do poziomu to jestem mocno tolerancyjny (bo w II lidze też nie gra się jak w europejskich pucharach) ale nie lubie marnowac cennego czasu na olewactwo pilkarzy i niekompetencje ludzi zarzadzajacych klubem. Pozostaje w kontakcie z osoba, ktora ma "wtyki" w Gorniku i dalej wyglada to slabo. Ten klub dalej nie ma nic wspolnego z nowoczesnoscia. Wole "przeprosic sie" z Ruchem :-). Wiem też, że takie "chorągiewkowanie" nie wyglada najlepiej ale w ramach pokuty będę odwiedział również rezerwy Ruchu.


Kurczę, może pomysł z Familok Areną nie był taki do końca hahaha?


Trochę niesmaczny byl ten zart zważywszy na to, że w Radzionkowie temat stadionu jest dlugi i w miare uplywu czasu coraz bardziej drazliwy. No i ta nazwa...


kibice... Zero bluzgów, żadnego "Strzelcie k... gola" czy "Jazda, z
k....", żadnego fałszowania "Pieśni o małym PZPN-ie i o tym, co mu trzeba
zrobić", za to zabawa od pierwszych do ostatnich minut, wszystko
pozytywnie, a umiejętnościami wokalnymi gieksiarze spokojnym leszczem
gaszą cała Ekstraklasę.


Patrze kiedy mecz był rozgrywany i wszystko jasne. Może to się Tobie wydać smieszne ale nawet dla klubtomy nasz wielki rodak coś znaczył. Ostatnio nawet widzialem fote jakies ekipy w drodze na mecz czy ustawke i jeden taki świniak mial wytatuowany wizerunek Jana Pawła II na klacie. Prawie się wtedy zakrztusiłem kanapką.

Data: 2010-04-06 21:33:24
Autor: AJK
Ruch Radzionków - Jarota Jarocin (II liga zach.)
05-04-2010  o godz. 20:41 UGI napisał:

Sądząc po opiniach o ostatnich meczach Górnika Zabrze, w najliższych
czasie może dojść do fali przerzutów :-)

Nie, to tylko ja jestem taki niecierpliwy :-). Co do poziomu to jestem
mocno tolerancyjny (bo w II lidze też nie gra się jak w europejskich
pucharach)

W zeszłym roku był taki mecz... kurczę, jak to szło?... Levar..
Levando... Levito... No nie pamiętam. Z takimi z gwiazdką grali. Było
drugoligowo. :-)


ale nie lubie marnowac cennego czasu na olewactwo pilkarzy i
niekompetencje ludzi zarzadzajacych klubem. Pozostaje w kontakcie z
osoba, ktora ma "wtyki" w Gorniku i dalej wyglada to slabo. Ten klub
dalej nie ma nic wspolnego z nowoczesnoscia. Wole "przeprosic sie" z
Ruchem :-). Wiem też, że takie "chorągiewkowanie" nie wyglada
najlepiej ale w ramach pokuty będę odwiedział również rezerwy Ruchu.

Aha, czyli RAŚ to po prostu cwani kibice, którzy znaleźli sposób na
odrzucenie oskarżeń o "chorągiewkowatość". Śląskość, wicie - mówią, idąc
na mecz dowolnego Ruchu, dowolnego Górnika. No, może z Polonią Bytom mają
czasem problem, ale w sumie...


Kurczę, może pomysł z Familok Areną nie był taki do końca hahaha?

Trochę niesmaczny byl ten zart zważywszy na to, że w Radzionkowie temat
stadionu jest dlugi i w miare uplywu czasu coraz bardziej drazliwy. No
i ta nazwa...

Mnie się nazwa podobała. Zresztą, gdyby nie ona, część kibiców mogłaby
wziąć ten żart na poważnie i dopiero by się działo. Zanim by im
wytłumaczono, że to Prima Aprilis, już by jakiś urząd spłonął :-)
Sam żart też mi się podobał (w każdym razie bardziej niż dyżurne
"Maradona/Ronaldinho/Beckham będzie grał w Gwarku, hahaha"). Ale
rozumiem, że niektórych mogło trafić we wrażliwe.

kibice... Zero bluzgów, żadnego "Strzelcie k... gola" czy "Jazda, z
k....", żadnego fałszowania "Pieśni o małym PZPN-ie i o tym, co mu trzeba
zrobić", za to zabawa od pierwszych do ostatnich minut, wszystko
pozytywnie, a umiejętnościami wokalnymi gieksiarze spokojnym leszczem
gaszą cała Ekstraklasę.

Patrze kiedy mecz był rozgrywany i wszystko jasne. Może to się Tobie
wydać smieszne ale nawet dla klubtomy nasz wielki rodak coś znaczył.
Ostatnio nawet widzialem fote jakies ekipy w drodze na mecz czy
ustawke i jeden taki świniak mial wytatuowany wizerunek Jana Pawła II
na klacie. Prawie się wtedy zakrztusiłem kanapką.

Znaczy, to nie na co dzień, tylko tak ze specjalnej okazji? No, weź mi
nie rozbijaj złudzeń, coooo? :-)
Zresztą powód nieważny, ważne, że naprawdę fajnie się tego słuchało. Oby
im to tak zostało (mnie, cholera, zostało - całe święta nuciłem "GKS
klubem mym" ;-))


--
AJK

Data: 2010-04-06 22:52:46
Autor: Citizen Cain
Ruch Radzionków - Jarota Jarocin (II liga zach.)

Użytkownik "AJK"

Aha, czyli RAŚ to po prostu cwani kibice, którzy znaleźli sposób na
odrzucenie oskarżeń o "chorągiewkowatość". Śląskość, wicie - mówią, idąc
na mecz dowolnego Ruchu, dowolnego Górnika. No, może z Polonią Bytom mają
czasem problem, ale w sumie...

No nie wiem, na Śląsku ostatnio afiliacje polityczne się przekładają na kibicowskie. RAŚ-owcy sympatyzują z Ruchem Chorzów (no i bawią się w reaktywację 1.FC Katowice), a ich przeciwnicy z Górnikiem (chociaż może zanadto sugeruję się jednym trollem udzielającym się na różnych śląskich forach).

CC

Data: 2010-04-07 10:47:27
Autor: kibitzer
Ruch Radzionków - Jarota Jarocin (II liga zach.)
radzionkow 1.700 widzow i stadion 3.000 miejsc.
strona internetowa sie tnie,
a do tego jak gosci ma byc za duzo to juz nie wpuszczaja !

ile wogole na wyjady jezdzi tych ruch... ?

pierwsza liga XD http://www.ruchradzionkow.com/stadion_foto/s10.jpg



--


Ruch Radzionków - Jarota Jarocin (II liga zach.)

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona