Data: 2009-12-06 16:59:12 | |
Autor: Kwik | |
Ruch - Wisla | |
Mark pisze:
Malecki - pyskacz, i sodowa za czesto odwala, ALE mu sie chce i probuje. IMO postepy widac golym okiem. Bedzie z niego pociecha, jeszcze wieksza niz jest. Pyskacz jest nieprzecietny, ale teraz nikt poza nim nie wchodzi miedzy 3 obroncow (i jeszcze mu sie czasem udaje). Takich ludzi wlasnie Wisla potrzebuje. Do tego nalezy dodac: Piotrek Brozek to chyba najlepszy zawodnik meczu. Swietna interwencja w 1. min, kilka innych udanych, bramka, asysta. Widac Skorza zareagowal prawidlowo tydzien temu, skoro go to tak zmobilizowalo. Mariusz Jop - ze zdziwieniem odnotowalem kilka nietragicznych interwencji, ale k*&$^a kto nie utrzymal linii spalonego przy bramce Ruchu? A potem kto mial najblizej do Niedzielana ale truchtal sobie dalej spokojnie? A w 1. min, kto odpuscil prawa strone? Ten gosc musi odejsc!!! Diaz - ladna akcja na 3:1 nie zmienia jego oceny, rusza sie jak mucha w smole, wiekszosc pilek w srodku stracona, bo jest spozniony o jedno tempo. Kwik |
|