Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Ruch wahad³owy i jazda na czerwonym

Ruch wahad³owy i jazda na czerwonym

Data: 2009-09-06 00:00:45
Autor: Max_P
Ruch wahad³owy i jazda na czerwonym
Od d³u¿szego czasu notoryczna staje siê jazda na czerwonym na wydzielonym do
ruchu wahad³owego pasie drogi. Ka¿dy pewnie sie z tym spotka³. Po kilkunastu
(?) minutach stania jest zielone. Kawalkada rusza, potem zmiana i jest
czerwone, - kawalkada jeszcze jaki¶ czas jedzie dalej; w koñcu kto¶ siê
zatrzymuje. To, ¿e kto¶ siê zatrzymal przed czerwonym sygnalizatorem, nie
znaczy, ¿e po kolei zatrzymali sie wszyscy. Stan±³ pierwszy, drugi i trzeci,
ale ju¿ czwarty wyskoczy³ i pogoni³ za peletonem. Potem jeszcze wyskoczy³
siódmy, jedenasty i dwudziesty. N-ty pogoni³ jak widaæ by³o pierwszego ale z
tych z naprzeciwka.
Ten post niczego nie zmieni, ale pisze to tylko dlatego, ¿e dzi¶ z powodu
tych "wyskakuj±cych" sta³em na wahadle bite 1,5 godziny, bo na czerwonym
jechali z obydwu stron i zrobi³ sie taki burdel, ¿e dosz³o prawie do
mordobicia. Gdyby nie kawalek ³±ki ktor± da³o siê w akcie desperacji mi. i
mnie przejechaæ, sta³bym tam pewnie na wieki.

Max

Data: 2009-09-06 00:03:54
Autor: DoQ
Ruch wahad³owy i jazda na czerwonym
Max_P pisze:

Ten post niczego nie zmieni, ale pisze to tylko dlatego, ¿e dzi¶ z powodu
tych "wyskakuj±cych" sta³em na wahadle bite 1,5 godziny, bo na czerwonym
jechali z obydwu stron i zrobi³ sie taki burdel, ¿e dosz³o prawie do
mordobicia. Gdyby nie kawalek ³±ki ktor± da³o siê w akcie desperacji mi. i
mnie przejechaæ, sta³bym tam pewnie na wieki.

Typowe kutasiñskie, czesto miejscowe kmiotki - nie ma sie co przejmowac.
Przewaznie koncza ¶mierdzacy ¿ywot wyprzedzajac pod gorke, ew. na przejezdzie kolejowym.


Pozdrawiam
Pawel

Data: 2009-09-06 05:56:46
Autor: szadok
Ruch wahadłowy i jazda na czerwonym
Dnia 05.09.2009 DoQ <pawel.doq@gmail.com> napisa³/a:
Max_P pisze:

Ten post niczego nie zmieni, ale pisze to tylko dlatego, ¿e dzi¶ z powodu
tych "wyskakuj±cych" sta³em na wahadle bite 1,5 godziny, bo na czerwonym
jechali z obydwu stron i zrobi³ sie taki burdel, ¿e dosz³o prawie do
mordobicia. Gdyby nie kawalek ³±ki ktor± da³o siê w akcie desperacji mi. i
mnie przejechaæ, sta³bym tam pewnie na wieki.

Typowe kutasiñskie, czesto miejscowe kmiotki - nie ma sie co przejmowac.
Przewaznie koncza ¶mierdzacy ¿ywot wyprzedzajac pod gorke, ew. na przejezdzie kolejowym.

Szkoda, ¿e czasami nie tylko swój ¿ywot ;/
pzdr, szadok
--
'To jest cnota nad cnotami - trzymaæ jêzyk za zêbami'
¶p. babcia
ANTYSPAM:usuñ cyfry z adresu mail

Data: 2009-09-06 09:50:32
Autor: topek
Ruch wahad³owy i jazda na czerwonym
DoQ pisze:
Max_P pisze:

Ten post niczego nie zmieni, ale pisze to tylko dlatego, ¿e dzi¶ z powodu
tych "wyskakuj±cych" sta³em na wahadle bite 1,5 godziny, bo na czerwonym
jechali z obydwu stron i zrobi³ sie taki burdel, ¿e dosz³o prawie do
mordobicia. Gdyby nie kawalek ³±ki ktor± da³o siê w akcie desperacji mi. i
mnie przejechaæ, sta³bym tam pewnie na wieki.

Typowe kutasiñskie, czesto miejscowe kmiotki - nie ma sie co przejmowac.
Przewaznie koncza ¶mierdzacy ¿ywot wyprzedzajac pod gorke, ew. na przejezdzie kolejowym.
Szkoda jedynie, ze takie bydlo czasami normalnych ludzi zabiera ze soba do krainy wiecznych lowow :-/


topek -> jak zawsze pozdrawiajacy

Data: 2009-09-06 09:53:36
Autor: Hants
Ruch wahad³owy i jazda na czerwonym

"Max_P" <Max_P@xxl.pl> wrote in message news:h7umqm$3i5$1news.onet.pl...

Ten post niczego nie zmieni

A szkoda, bo poprawa sytuacji za 120 lat raczej srednio napawa mnie entuzjazmem.

Data: 2009-09-06 11:34:05
Autor: szwagier
Ruch wahad³owy i jazda na czerwonym

Od d³u¿szego czasu notoryczna staje siê jazda na czerwonym na wydzielonym do
ruchu wahad³owego pasie drogi. Ka¿dy pewnie sie z tym spotka³. Po kilkunastu
(?) minutach stania jest zielone. Kawalkada rusza, potem zmiana i jest
czerwone, - kawalkada jeszcze jaki¶ czas jedzie dalej; w koñcu kto¶ siê
zatrzymuje. To, ¿e kto¶ siê zatrzymal przed czerwonym sygnalizatorem, nie
znaczy, ¿e po kolei zatrzymali sie wszyscy. Stan±³ pierwszy, drugi i trzeci,
ale ju¿ czwarty wyskoczy³ i pogoni³ za peletonem. Potem jeszcze wyskoczy³
siódmy, jedenasty i dwudziesty. N-ty pogoni³ jak widaæ by³o pierwszego ale z
tych z naprzeciwka.
Skurwysynstwo.
Ale nie tak dawno widzialem na slasku zaloge radiowozu zdejmujaca z wahadla 4 czy 5 "cfaniaczkow" ktorym za bardzo sie spieszylo.
Przejazd na czerwonym to zdaje sie 8 punktow?

szwagier

Data: 2009-09-06 02:57:22
Autor: mw
Ruch wahad³owy i jazda na czerwonym
On 6 Wrz, 11:34, szwagier <kcieslakWYTNI...@poczta.fm> wrote:
[...]
Skurwysynstwo.
Ale nie tak dawno widzialem na slasku zaloge radiowozu zdejmujaca z
wahadla 4 czy 5 "cfaniaczkow" ktorym za bardzo sie spieszylo.
Przejazd na czerwonym to zdaje sie 8 punktow?
A powinna byæ kula w ³eb, przynajmniej sam by zdech³ bez zabicia
innych.

Data: 2009-09-06 12:24:34
Autor: Technolog
Ruch wahad³owy i jazda na czerwonym
Dnia Sun, 6 Sep 2009 00:00:45 +0200, Max_P napisa³(a):

Od d³u¿szego czasu notoryczna staje siê jazda na czerwonym na wydzielonym do
ruchu wahad³owego pasie drogi. Ka¿dy pewnie sie z tym spotka³. Po kilkunastu
(?) minutach stania jest zielone. Kawalkada rusza, potem zmiana i jest
czerwone, - kawalkada jeszcze jaki¶ czas jedzie dalej; w koñcu kto¶ siê
zatrzymuje. To, ¿e kto¶ siê zatrzymal przed czerwonym sygnalizatorem, nie
znaczy, ¿e po kolei zatrzymali sie wszyscy. Stan±³ pierwszy, drugi i trzeci,
ale ju¿ czwarty wyskoczy³ i pogoni³ za peletonem. Potem jeszcze wyskoczy³
siódmy, jedenasty i dwudziesty. N-ty pogoni³ jak widaæ by³o pierwszego ale z
tych z naprzeciwka.

Trzeciego i czwartego jeszcze widzia³em, ale dalszych nie mia³em ju¿ okazji
:)

Ka¿dy kij ma dwa koñce, jedno z takich wahade³ by³o ustawione pod znaczn±
górkê. I widaæ by³o - szczególnie je¿d¿±c tam codziennie, ¿e ustawione to
jest pod tak± sytuacjê, ¿e pod t± górkê z czerwonego rusza tir, wiêc rusza
wolno i jedzie wolno, bo nie ma jak siê rozpêdziæ pod górkê - co z reszt±
siê zdarza³o. By³a wiêc tak gigantyczna przerwa, gdy obie strony mia³y
czerwone, ¿e wje¿d¿anie na czerwonym, gdy tirów nie by³o, roz³adowywa³o
korki.

Ale generalnie raczej ludzie wje¿d¿ali na czerwonym na zdrowy rozs±dek,
nigdy nie u¶wiadczy³em tam sytuacji zablokowania siê wahad³a z tego powodu.

Natomiast najwyra¼niej - z tego co piszesz - zawsze znajd± siê jacy¶
bezmy¶lni ciule, którzy jad± na rympa³. Inny pojecha³, to i ja pojadê,
tyle, ¿e ten inny popartza³ i pomy¶la³, zanim pojecha³.

Data: 2009-09-06 13:11:47
Autor: J_K_K
Ruch wahad³owy i jazda na czerwonym

U¿ytkownik "Technolog" <technokraton@gmail.kropka.com> napisa³ w wiadomo¶ci news:m13r9ez2lmpb$.xczje0gjrtqv$.dlg40tude.net...
By³a wiêc tak gigantyczna przerwa, gdy obie strony mia³y
czerwone, ¿e wje¿d¿anie na czerwonym, gdy tirów nie by³o, roz³adowywa³o
korki.

Na takie co¶ mo¿na siê odwa¿yæ,
gdy przez radio dogada siê z "drug±" stron±,
¿e "tamci" maj± ju¿ czerwone.

A i tak nie ma gwarancji, ¿e kto¶ nie robi
sobie jaj, albo, ¿e kto¶ nie wyjecha³ z bocznej
pomiêdzy ¶wiat³ami.

Jak kto¶ siê na co¶ takiego decyduje,
to niech ma ¶wiadomo¶æ skutków
- do¶æ d³ugi odcinek na wstecznym
to chyba naj³agodniejszy wymiar kary.

Pzdr

JKK

Data: 2009-09-06 17:39:04
Autor: Technolog
Ruch wahad³owy i jazda na czerwonym
Dnia Sun, 6 Sep 2009 13:11:47 +0200, J_K_K napisa³(a):

U¿ytkownik "Technolog" <technokraton@gmail.kropka.com> napisa³ w wiadomo¶ci news:m13r9ez2lmpb$.xczje0gjrtqv$.dlg40tude.net...
By³a wiêc tak gigantyczna przerwa, gdy obie strony mia³y
czerwone, ¿e wje¿d¿anie na czerwonym, gdy tirów nie by³o, roz³adowywa³o
korki.

Na takie co¶ mo¿na siê odwa¿yæ,
gdy przez radio dogada siê z "drug±" stron±,
¿e "tamci" maj± ju¿ czerwone.

A i tak nie ma gwarancji, ¿e kto¶ nie robi
sobie jaj, albo, ¿e kto¶ nie wyjecha³ z bocznej
pomiêdzy ¶wiat³ami.

Jak kto¶ siê na co¶ takiego decyduje,
to niech ma ¶wiadomo¶æ skutków
- do¶æ d³ugi odcinek na wstecznym
to chyba naj³agodniejszy wymiar kary.

To siê odbywa³o zawsze w ci±gu, nie by³o przerwy, do której mogliby siê
"wcisn±æ" ci z przeciwka. Poza tym wci±¿ mieli czerwone. Jak kto¶ tak
dobija z dalsza, to sam sobie winien.

Data: 2009-09-06 21:27:43
Autor: Max_P
Ruch wahad³owy i jazda na czerwonym

"J_K_K" <J_K_Kwytnijto@itotezpoczta.fm>

Na takie co¶ mo¿na siê odwa¿yæ,
gdy przez radio dogada siê z "drug±" stron±,
¿e "tamci" maj± ju¿ czerwone.

No to mnie rozbroi³e¶ ¿e tak powiem na maxa maxymalnego: - ca³y czas my¶la³em, ¿e CB to patent na przekraczanie przepisów w temacie ograniczenia szybko¶ci. Nie przysz³o mi do g³owy (widocznie mam za ciasn±?), ¿e dziêki radiu mo¿na jechaæ na czerwonym. Wow.

Max

Data: 2009-09-06 22:26:43
Autor: J_K_K
Ruch wahad³owy i jazda na czerwonym

U¿ytkownik "Max_P" <Max_P@xxl.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:h812e2$bk2$1news.onet.pl...

"J_K_K" <J_K_Kwytnijto@itotezpoczta.fm>

Na takie co¶ mo¿na siê odwa¿yæ,
gdy przez radio dogada siê z "drug±" stron±,
¿e "tamci" maj± ju¿ czerwone.

No to mnie rozbroi³e¶ ¿e tak powiem na maxa maxymalnego

B±d¼ uprzejmy nie wyrywac jednego zdania z ca³ej wypowiedzi.

: - ca³y czas
my¶la³em, ¿e CB to patent na przekraczanie przepisów w temacie ograniczenia szybko¶ci.

Ma³o wiesz o CB.

Pzdr

JKK

Data: 2009-09-06 12:37:32
Autor: Krystian Zaczyk
Ruch wahad³owy i jazda na czerwonym
U¿ytkownik "Max_P" <Max_P@xxl.pl> napisa³:

Od d³u¿szego czasu notoryczna staje siê jazda na czerwonym na wydzielonym do
ruchu wahad³owego pasie drogi. Ka¿dy pewnie sie z tym spotka³. Po kilkunastu
(?) minutach stania jest zielone. Kawalkada rusza, potem zmiana i jest
czerwone, - kawalkada jeszcze jaki¶ czas jedzie dalej; w koñcu kto¶ siê
zatrzymuje. To, ¿e kto¶ siê zatrzymal przed czerwonym sygnalizatorem, nie
znaczy, ¿e po kolei zatrzymali sie wszyscy. Stan±³ pierwszy, drugi i trzeci,
ale ju¿ czwarty wyskoczy³ i pogoni³ za peletonem. [...]

Ja widzê ostatnio jeszcze inna tendencjê: kolejka czeka na czerwonym,
ale gdy z przeciwka przestaj± przez jaki¶ czas jechaæ pojazdy, z ty³u
kto¶ wyskakuje i ju¿ wje¿d¿a na wahad³o. Czasami mu sie uda (bo
nied³ugo potem zapala sie zielone), ale czasem staje na ¶rodku wahad³a
vis a vis np. z tirem, który jecha³ wolniej stwarzaj±c wra¿enie, ze to ju¿
koniec ruchu z przeciwka...

Krystian

Data: 2009-09-06 14:17:36
Autor: Leszek Kowalski
Ruch wahad³owy i jazda na czerwonym

U¿ytkownik "Max_P" <Max_P@xxl.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:h7umqm$3i5$1news.onet.pl...
Od d³u¿szego czasu notoryczna staje siê jazda na czerwonym na wydzielonym do
ruchu wahad³owego pasie drogi. Ka¿dy pewnie sie z tym spotka³. Po kilkunastu

Kwestia ustawienia ¶wiate³ na wiêkszo¶ci wahade³. Dajmy na to jest zwe¿enie na odcinku 300 metrów, z ka¿dej strony ¶wiat³a. Sytuacja wygl±da najczê¶ciej tak, ¿e gdy zapali siê z jednej strony czerwone to zanim z drugiej strony zapali siê zielone, mija oko³o 1-2 minut - w zupe³no¶ci wystarczy³o by 30 sekund na zjazd samochodów które wjecha³y na zielonym czy pomarañczowym

Sami drogowcy ucz± kierowców jazdy na czerwonym, ustawiaj±c taki du¿y margines bezpieczeñstwa.

--
pozdrawiam
Leszek Kowalski

Data: 2009-09-06 15:14:49
Autor: moje_przedmioty
Ruch wahad³owy i jazda na czerwonym

U¿ytkownik "Leszek Kowalski" <kovalek@op.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:4aa3a853$1news.home.net.pl...

U¿ytkownik "Max_P" <Max_P@xxl.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:h7umqm$3i5$1news.onet.pl...
Od d³u¿szego czasu notoryczna staje siê jazda na czerwonym na wydzielonym do
ruchu wahad³owego pasie drogi. Ka¿dy pewnie sie z tym spotka³. Po kilkunastu

Kwestia ustawienia ¶wiate³ na wiêkszo¶ci wahade³. Dajmy na to jest zwe¿enie na odcinku 300 metrów, z ka¿dej strony ¶wiat³a. Sytuacja wygl±da najczê¶ciej tak, ¿e gdy zapali siê z jednej strony czerwone to zanim z drugiej strony zapali siê zielone, mija oko³o 1-2 minut - w zupe³no¶ci wystarczy³o by 30 sekund na zjazd samochodów które wjecha³y na zielonym czy pomarañczowym

Sami drogowcy ucz± kierowców jazdy na czerwonym, ustawiaj±c taki du¿y margines bezpieczeñstwa.

W koñcu normalny g³os w dyskusji

Data: 2009-09-06 21:31:05
Autor: Max_P
Ruch wahad³owy i jazda na czerwonym

"moje_przedmioty" <moje_przedmioty@interia.pl>

Sami drogowcy ucz± kierowców jazdy na czerwonym, ustawiaj±c taki du¿y margines bezpieczeñstwa.

W koñcu normalny g³os w dyskusji

Puk, puk, puk

Max

Data: 2009-09-07 09:07:26
Autor: kamil
Ruch wahad³owy i jazda na czerwonym

"moje_przedmioty" <moje_przedmioty@interia.pl> wrote in message news:h80cp3$96j$1atlantis.news.neostrada.pl...



Sami drogowcy ucz± kierowców jazdy na czerwonym, ustawiaj±c taki du¿y margines bezpieczeñstwa.

W koñcu normalny g³os w dyskusji

Masz na mysli te idiotyczne argumenty o winie drogowcow? Jak zwykle w polsce winne drogi, drzewa, rowy, pobocza, drogowcy i zydzi na rowerach, a nie kretyn uwazajacy sie za lepszego od innych kierowcow.




Pozdrawiam
Kamil

Data: 2009-09-06 15:22:04
Autor: MarcinJM
Ruch wahad³owy i jazda na czerwonym
Leszek Kowalski pisze:
U¿ytkownik "Max_P" <Max_P@xxl.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:h7umqm$3i5$1news.onet.pl...
Od d³u¿szego czasu notoryczna staje siê jazda na czerwonym na wydzielonym do
ruchu wahad³owego pasie drogi. Ka¿dy pewnie sie z tym spotka³. Po kilkunastu

Kwestia ustawienia ¶wiate³ na wiêkszo¶ci wahade³. Dajmy na to jest zwe¿enie na odcinku 300 metrów, z ka¿dej strony ¶wiat³a. Sytuacja wygl±da najczê¶ciej tak, ¿e gdy zapali siê z jednej strony czerwone to zanim z drugiej strony zapali siê zielone, mija oko³o 1-2 minut - w zupe³no¶ci wystarczy³o by 30 sekund na zjazd samochodów które wjecha³y na zielonym czy pomarañczowym

Sami drogowcy ucz± kierowców jazdy na czerwonym, ustawiaj±c taki du¿y margines bezpieczeñstwa.

Musza to tak ustawic, zeby nawet traktor mogl przejechac.
Co do meritum: mi to jakos na nerwy nie dziala. Smuci jedynie, dlatego, ze z roku na rok jazda samochodem staje sie coraz bardziej uciazliwa, a rozsadnej alternatywy brak.
Zachowanie kierowcow sie degeneruje. Jakie zastosowac lekarstwo? Pojecia nie mam. Zwyklej, ludzkiej kultury osobistej nie zastapi nic.
To mniej wiecej jak z ucieczka po sluczce: na wszelki wypadek spierdolic, odganiajac od siebie mysl, ze wlasnie komus sie UKRADLO kilkaset/kilkatysiecy zlotych.

Takie ludzie tu mieszkaja. Niestety. Jedyne co mozemy zrobic to odpowiednio wychowywac swoje dzieci, kombinujac co odpowiedziec na "tato, a dlaczego niedobly pan zablal moj lowelek?"

--
Pozdrawiam
MarcinJM

Data: 2009-09-07 21:23:24
Autor: bratPit[pr]
Ruch wahad³owy i jazda na czerwonym


Od d³u¿szego czasu notoryczna staje siê jazda na czerwonym na wydzielonym do
ruchu wahad³owego pasie drogi. Ka¿dy pewnie sie z tym spotka³

Sami drogowcy ucz± kierowców jazdy na czerwonym, ustawiaj±c taki du¿y margines bezpieczeñstwa.

Musza to tak ustawic, zeby nawet traktor mogl przejechac.
Co do meritum: mi to jakos na nerwy nie dziala. Smuci jedynie, dlatego, ze z roku na rok jazda samochodem staje sie coraz bardziej uciazliwa, a rozsadnej alternatywy brak.
Zachowanie kierowcow sie degeneruje. Jakie zastosowac lekarstwo? Pojecia nie mam. Zwyklej, ludzkiej kultury osobistej nie zastapi nic.
To mniej wiecej jak z ucieczka po sluczce: na wszelki wypadek spierdolic, odganiajac od siebie mysl, ze wlasnie komus sie UKRADLO kilkaset/kilkatysiecy zlotych.

Takie ludzie tu mieszkaja. Niestety. Jedyne co mozemy zrobic to odpowiednio wychowywac swoje dzieci, kombinujac co odpowiedziec na "tato, a dlaczego niedobly pan zablal moj lowelek?"

nic dodaæ nic uj±æ,
brat

Data: 2009-09-07 21:33:40
Autor: Artur Ma¶l±g
Ruch wahad³owy i jazda na czerwonym
bratPit[pr] pisze:
(...)
nic dodaæ nic uj±æ,

Ja jednak dodam - brak jest policji, która by wy³apywa³a takie
zachowania. Mo¿e byæ równie¿ system automatyczny, który robi zdjêcie
ka¿demu jad±cemu na czerwonym i automacikiem mandacik do domciu.

--
Jutro to dzi¶ - tyle ¿e jutro.

Data: 2009-09-07 21:31:42
Autor: Artur Ma¶l±g
Ruch wahad³owy i jazda na czerwonym
Leszek Kowalski pisze:
(...)
Kwestia ustawienia ¶wiate³ na wiêkszo¶ci wahade³. Dajmy na to jest zwe¿enie na odcinku 300 metrów, z ka¿dej strony ¶wiat³a. Sytuacja wygl±da najczê¶ciej tak, ¿e gdy zapali siê z jednej strony czerwone to zanim z drugiej strony zapali siê zielone, mija oko³o 1-2 minut - w zupe³no¶ci wystarczy³o by 30 sekund na zjazd samochodów które wjecha³y na zielonym czy pomarañczowym

Po takich zwê¿eniach przeje¿d¿aj± nie tylko samochody, które zd±¿±
w 30 sekund...

Sami drogowcy ucz± kierowców jazdy na czerwonym, ustawiaj±c taki du¿y margines bezpieczeñstwa.

Jasne - mi jako¶ do g³owy nie przysz³o by na "wahad³o" wjechaæ na
czerwonym, bo mi siê czekaæ znudzi³o...

--
Jutro to dzi¶ - tyle ¿e jutro.

Data: 2009-09-08 01:47:29
Autor: J.F.
Ruch wahad³owy i jazda na czerwonym
On Mon, 07 Sep 2009 21:31:42 +0200,  Artur Ma¶l±g wrote:
Leszek Kowalski pisze:
(...)
Kwestia ustawienia ¶wiate³ na wiêkszo¶ci wahade³. Dajmy na to jest zwe¿enie na odcinku 300 metrów, z ka¿dej strony ¶wiat³a. Sytuacja wygl±da najczê¶ciej tak, ¿e gdy zapali siê z jednej strony czerwone to zanim z drugiej strony zapali siê zielone, mija oko³o 1-2 minut - w zupe³no¶ci wystarczy³o by 30 sekund na zjazd samochodów które wjecha³y na zielonym czy pomarañczowym

Po takich zwê¿eniach przeje¿d¿aj± nie tylko samochody, które zd±¿±
w 30 sekund...

I nie tylko - czeste przelaczanie to duza strata na przepustowosci,
skoro juz zalozylismy spora dlugosc[300m].

Sami drogowcy ucz± kierowców jazdy na czerwonym, ustawiaj±c taki du¿y margines bezpieczeñstwa.

Jasne - mi jako¶ do g³owy nie przysz³o by na "wahad³o" wjechaæ na
czerwonym, bo mi siê czekaæ znudzi³o...

Wystarczy ze po tych 2 minutach czekania zabraklo 2 s .. 5 .. 10 ..
gdzie jest granica ? :-)

J.

Data: 2009-09-08 09:21:39
Autor: Artur 'futrzak' Ma¶l±g
Ruch wahad³owy i jazda na czerwonym
J.F. pisze:
(...)
I nie tylko - czeste przelaczanie to duza strata na przepustowosci,
skoro juz zalozylismy spora dlugosc[300m].

Zaraz siê dowiesz, ¿e takie d³ugie cykle to strata czasu, poniewa¿
w wiêkszo¶ci nic po "wahadle" nie jedzie ;)

Sami drogowcy ucz± kierowców jazdy na czerwonym, ustawiaj±c taki du¿y margines bezpieczeñstwa.
Jasne - mi jako¶ do g³owy nie przysz³o by na "wahad³o" wjechaæ na
czerwonym, bo mi siê czekaæ znudzi³o...

Wystarczy ze po tych 2 minutach czekania zabraklo 2 s .. 5 .. 10 ..
gdzie jest granica ? :-)

My¶lenie typowe dla tych, którzy zawsze uwa¿aj±, ze wiedza lepiej.
¯eby stwierdziæ ewentualne z³e dzia³anie takiej sygnalizacji, to
musz± up³yn±æ d³ugie minuty, a nie 10 sekund. Jaki¶ czas temu
spotka³em takiego - chyba na remontowanej 534 albo 554.
Pó¼ny wieczór, ciemno, odcinek krêty, s± znaki o robotach,
nagle czerwone + jakie¶ znaki o zwê¿eniu (wcze¶niej tego nie by³o).
Si±pi deszczyk, czekam, czekam, minê³o ju¿ sporo czasu, pojawia siê
za mn± co¶, czeka z minutê i heja na czerwonym. Ja stojê. Po chili
widzê zmieniaj±ca siê po¶wiatê gdzie¶ z przodu, tr±bienie itd.
Zapali³o siê zielone, chcia³em pojachaæ, ale patrzê, ¿e ¶wiat³a
siê zbli¿aj± - co widzimy? Ten baran co nas omin±³ i pojecha³ na
czerwonym jedzie na wstecznym, a za nim parê ciê¿arówek. Na dobr±
sprawê powinno siê takiemu zrobiæ "jesieñ ¶redniowiecza", ale
w Polsce jest bezkarny. Dostanie najwy¿ej jaki¶ mandat z punktami
i bêdzie narzeka³ jaki to on uci¶nionym, a drogowcy to mato³y.

Data: 2009-09-09 23:30:46
Autor: J.F.
Ruch wahad³owy i jazda na czerwonym
On Tue, 08 Sep 2009 09:21:39 +0200,  Artur 'futrzak' Ma¶l±g wrote:
J.F. pisze:
(...)
I nie tylko - czeste przelaczanie to duza strata na przepustowosci,
skoro juz zalozylismy spora dlugosc[300m].

Zaraz siê dowiesz, ¿e takie d³ugie cykle to strata czasu, poniewa¿
w wiêkszo¶ci nic po "wahadle" nie jedzie ;)

I to tez bedzie prawda. Ale po godzinach szczytu.

Jasne - mi jako¶ do g³owy nie przysz³o by na "wahad³o" wjechaæ na
czerwonym, bo mi siê czekaæ znudzi³o...

Wystarczy ze po tych 2 minutach czekania zabraklo 2 s .. 5 .. 10 ..
gdzie jest granica ? :-)

My¶lenie typowe dla tych, którzy zawsze uwa¿aj±, ze wiedza lepiej.
¯eby stwierdziæ ewentualne z³e dzia³anie takiej sygnalizacji, to
musz± up³yn±æ d³ugie minuty, a nie 10 sekund.

Ale ja o czym innym - zblizasz sie, widzisz ze zapala sie zielone,
jestes blisko, zapala sie czerwone.
a) naciskasz hamulec,
b) jedziesz dalej bo to tylko 5s,
c) wciskasz gaz, bo tych 10s nadrobisz do konca zwezenia, J.

Data: 2009-09-10 11:28:46
Autor: Artur 'futrzak' Ma¶l±g
Ruch wahad³owy i jazda na czerwonym
J.F. pisze:
(...)
I to tez bedzie prawda. Ale po godzinach szczytu.

Prawda subiektywna. To, ¿e komu¶ siê wydaje, ¿e skoro pusto to mo¿na
jechaæ jest zwyczajnie egoistyczne i zazwyczaj nieodpowiedzialne.

Ale ja o czym innym - zblizasz sie, widzisz ze zapala sie zielone,
jestes blisko, zapala sie czerwone.
a) naciskasz hamulec,
b) jedziesz dalej bo to tylko 5s,
c) wciskasz gaz, bo tych 10s nadrobisz do konca zwezenia, 

Có¿, jak siê zapala czerwone to siê zawsze zatrzymujê - wiesz, w sumie
nawet jak siê zapala ¿ó³te to te¿ to robiê. Ilo¶æ przeje¿d¿aj±cych
na czerwonym jest spora i ¶wiadczy to tylko o tym, ¿e potrzebny jest
do tego nadzór automatyczny, bez potrzeby widoku policji. Widok policji
dzia³a zazwyczaj prewencyjnie, ale efekt jest taki, ze jak znikn±
z pola widzenia to delikwent jeden z drugim zrobi to samo na nastêpnych
skrzy¿owaniu. Jak dostanie jeden z drugim parê fotek zrobionych jedna
po drugiej + informacjê o zatrzymaniu PJ za punkty, to zaczn± siê sami
pilnowaæ - wiêkszo¶æ osób sama z siebie przestrzega przepisów i policja
do tego potrzebna nie jest.

Data: 2009-09-10 13:46:23
Autor: Kocureq
Ruch wahadłowy i jazda na czerwonym
Artur 'futrzak' Maśląg pisze:

Jak dostanie jeden z drugim parÄ™ fotek zrobionych jedna
po drugiej + informacjÄ™ o zatrzymaniu PJ za punkty, to zacznÄ… siÄ™ sami
pilnować - większość osób sama z siebie przestrzega przepisów i policja
do tego potrzebna nie jest.

Akurat taki automat robiący zdjęcia powinien być dużo prostszy od fotoradaru, trudniej dyskutować, że to nie ja, tylko ten na sąsiednim pasie... Czemu ich nie ma w mieście?

--
      /\ /\ [   Jakub 'Kocureq' Anderwald   ] /\ /\
      =^;^= [   [nick][at][nick].com        ] =^;^=
      /   | [   GG# 1365999 ICQ# 31547220   ] |   \
(___(|_|_| [   kocureq@jabber.org          ] |_|_|)___)

Data: 2009-09-10 15:01:17
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg
Ruch wahadłowy i jazda na czerwonym
Kocureq pisze:
(...)
Akurat taki automat robiący zdjęcia powinien być dużo prostszy od fotoradaru,

Owszem.

trudniej dyskutować, że to nie ja, tylko ten na sąsiednim pasie... Czemu ich nie ma w mieście?

W końcu będą - trzeba tylko poczekać na uruchomienie „Centrum
automatycznego nadzoru nad ruchem drogowym" itd., a to będzie możliwe
po nowelizacji PoRD na co wciąż czekamy (może nie wszyscy). W lutym
została w Sejmie przegłosowana, trafiła do Senatu - jak to wygląda
na dzień dzisiejszy nie wiem, nie miałem czasu się tym ostatnio
specjalnie interesować. Inna sprawa, że karanie niemalże z automatu
bywało już praktykowane (np. w Warszawie). Z boku skrzyżowania
stało "małe centrum monitoringu", a na drogach wylotowych stały
patrole, które miały na bieżąco informację, który kierowca i czego
sie dopuścił. Dyskusji nie było (no były, ale nieskuteczne),
ponieważ wszystko było ładnie nagrane. Podobnie można by skorzystać
z kamer monitoringu miejskiego, ale to już kolejna para kaloszy...

Data: 2009-09-10 23:35:59
Autor: Krzysiek Kielczewski
Ruch wahadłowy i jazda na czerwonym
On 2009-09-10, Kocureq <adres@w.stopce.pl> wrote:

Akurat taki automat robi±cy zdjêcia powinien byæ du¿o prostszy od fotoradaru, trudniej dyskutowaæ, ¿e to nie ja, tylko ten na s±siednim pasie... Czemu ich nie ma w mie¶cie?

Bo na wielu skrzy¿owaniach ruch by zosta³ sparali¿owany.

Krzysiek Kie³czewski

Data: 2009-09-11 10:35:11
Autor: Kocureq
Ruch wahadłowy i jazda na czerwonym
Krzysiek Kielczewski pisze:

Bo na wielu skrzyżowaniach ruch by został sparaliżowany.

Nie jest tak źle ;)

Jest sporo wykroczeń, ale akurat tych wjeżdżających na czerwonym - najmniej. No i chyba większość kierowców popiera karanie przejeżdżających na czerwonym bardziej niż przekraczających prędkość :)

--
      /\ /\ [   Jakub 'Kocureq' Anderwald   ] /\ /\
      =^;^= [   [nick][at][nick].com        ] =^;^=
      /   | [   GG# 1365999 ICQ# 31547220   ] |   \
(___(|_|_| [   kocureq@jabber.org          ] |_|_|)___)

Data: 2009-09-12 13:01:25
Autor: Krzysiek Kielczewski
Ruch wahadłowy i jazda na czerwonym
On 2009-09-11, Kocureq <adres@w.stopce.pl> wrote:

Bo na wielu skrzy¿owaniach ruch by zosta³ sparali¿owany.

Nie jest tak ¼le ;)

Jest sporo wykroczeñ, ale akurat tych wje¿d¿aj±cych na czerwonym - najmniej. No i chyba wiêkszo¶æ kierowców popiera karanie przeje¿d¿aj±cych na czerwonym bardziej ni¿ przekraczaj±cych prêdko¶æ :)

Zapomnia³e¶ o lewoskrêtach - gdzie czêsto nie da siê przejechaæ zgodnie
z przepisami.

Krzysiek Kie³czewski

Data: 2009-09-13 12:26:36
Autor: Kocureq
Ruch wahadłowy i jazda na czerwonym
Krzysiek Kielczewski pisze:

Jest sporo wykroczeń, ale akurat tych wjeżdżających na czerwonym - najmniej. No i chyba większość kierowców popiera karanie przejeżdżających na czerwonym bardziej niż przekraczających prędkość :)

Zapomniałeś o lewoskrętach - gdzie często nie da się przejechać zgodnie
z przepisami.

Nie zapomniałem, nie znam takiego na którym nie da się przejechać zgodnie z przepisami. No i wjeżdżanie na lewoskręt na czerwonym to jeszcze większa głupota, bo przejechanie lewoskrętu zajmuje dłużej niż "przecięcie" skrzyżowania.

--
      /\ /\ [   Jakub 'Kocureq' Anderwald   ] /\ /\
      =^;^= [   [nick][at][nick].com        ] =^;^=
      /   | [   GG# 1365999 ICQ# 31547220   ] |   \
(___(|_|_| [   kocureq@jabber.org          ] |_|_|)___)

Data: 2009-09-13 21:41:22
Autor: Krzysiek Kielczewski
Ruch wahadłowy i jazda na czerwonym
On 2009-09-13, Kocureq <adres@w.stopce.pl> wrote:

Zapomnia³e¶ o lewoskrêtach - gdzie czêsto nie da siê przejechaæ zgodnie
z przepisami.

Nie zapomnia³em, nie znam takiego na którym nie da siê przejechaæ zgodnie z przepisami.

Dowolne wielopasmowe skrzy¿owanie bez wydzielonego cyklu ¶wiate³ do
skrêtu w lewo - nie masz jak wjechaæ zgodnie z przepisami bo nie masz
mo¿liwo¶ci kontynuacji ruchu.

No i wje¿d¿anie na lewoskrêt na czerwonym to jeszcze wiêksza g³upota, bo przejechanie lewoskrêtu zajmuje d³u¿ej ni¿ "przeciêcie" skrzy¿owania.

Ale zje¿d¿anie na czerwony ju¿ jest dosyæ czêste.

Krzysiek Kie³czewski

Data: 2009-09-14 00:05:28
Autor: Kocureq
Ruch wahadłowy i jazda na czerwonym
Krzysiek Kielczewski pisze:

Dowolne wielopasmowe skrzyżowanie bez wydzielonego cyklu świateł do
skrętu w lewo - nie masz jak wjechać zgodnie z przepisami bo nie masz
możliwości kontynuacji ruchu.

Hm... Możesz zacytować konkretny przepis?

No i wjeżdżanie na lewoskręt na czerwonym to jeszcze większa głupota, bo przejechanie lewoskrętu zajmuje dłużej niż "przecięcie" skrzyżowania.

Ale zjeżdżanie na czerwony już jest dosyć częste.

Zjeżdżanie na czerwonym nie jest łamaniem przepisów, czerwone zabrania wjazdu za sygnalizator, a jak wjedziesz na zielonym to już cię nie obowiązuje.

--
      /\ /\ [   Jakub 'Kocureq' Anderwald   ] /\ /\
      =^;^= [   [nick][at][nick].com        ] =^;^=
      /   | [   GG# 1365999 ICQ# 31547220   ] |   \
(___(|_|_| [   kocureq@jabber.org          ] |_|_|)___)

Data: 2009-09-14 09:01:40
Autor: Krzysiek Kielczewski
Ruch wahadłowy i jazda na czerwonym
On 2009-09-13, Kocureq <adres@w.stopce.pl> wrote:

Dowolne wielopasmowe skrzy¿owanie bez wydzielonego cyklu ¶wiate³ do
skrêtu w lewo - nie masz jak wjechaæ zgodnie z przepisami bo nie masz
mo¿liwo¶ci kontynuacji ruchu.

Hm... Mo¿esz zacytowaæ konkretny przepis?

Art. 25.
4. Kieruj±cemu pojazdem zabrania siê:
   1. wje¿d¿ania na skrzy¿owanie, je¿eli na skrzy¿owaniu lub za nim nie
ma miejsca do kontynuowania jazdy;

No i wje¿d¿anie na lewoskrêt na czerwonym to jeszcze wiêksza g³upota, bo przejechanie lewoskrêtu zajmuje d³u¿ej ni¿ "przeciêcie" skrzy¿owania.

Ale zje¿d¿anie na czerwony ju¿ jest dosyæ czêste.

Zje¿d¿anie na czerwonym nie jest ³amaniem przepisów, czerwone zabrania wjazdu za sygnalizator, a jak wjedziesz na zielonym to ju¿ ciê nie obowi±zuje.

To teraz powiedz jak na podstawie zdjêcia, na którym bêdziesz na ¶rodku
skrzy¿owania przy w³±czonym czerwonym, udowodnisz, ¿e wjecha³e¶ na
zielonym.

Krzysiek Kie³czewski

Data: 2009-09-14 10:13:47
Autor: Kocureq
Ruch wahadłowy i jazda na czerwonym
Krzysiek Kielczewski pisze:

Hm... Możesz zacytować konkretny przepis?

Art. 25.
4. KierujÄ…cemu pojazdem zabrania siÄ™:
   1. wjeżdżania na skrzyżowanie, jeżeli na skrzyżowaniu lub za nim nie
ma miejsca do kontynuowania jazdy;

Racja, myślałem, że tam jest tylko "za nim". No to trzeba wjeżdżać na odcinek sygnalizator - skrzyżowanie i tam czekać :)

To teraz powiedz jak na podstawie zdjęcia, na którym będziesz na środku
skrzyżowania przy włączonym czerwonym, udowodnisz, że wjechałeś na
zielonym.

To robić zdjęcie jak ktoś właśnie przekracza linię zatrzymania, a świeci się czerwone.

--
      /\ /\ [   Jakub 'Kocureq' Anderwald   ] /\ /\
      =^;^= [   [nick][at][nick].com        ] =^;^=
      /   | [   GG# 1365999 ICQ# 31547220   ] |   \
(___(|_|_| [   kocureq@jabber.org          ] |_|_|)___)

Data: 2009-09-14 22:53:32
Autor: Krzysiek Kielczewski
Ruch wahadłowy i jazda na czerwonym
On 2009-09-14, Kocureq <adres@w.stopce.pl> wrote:

Art. 25.
4. Kieruj±cemu pojazdem zabrania siê:
   1. wje¿d¿ania na skrzy¿owanie, je¿eli na skrzy¿owaniu lub za nim nie
ma miejsca do kontynuowania jazdy;

Racja, my¶la³em, ¿e tam jest tylko "za nim". No to trzeba wje¿d¿aæ na odcinek sygnalizator - skrzy¿owanie i tam czekaæ :)

I zamiast 6-7 samochodów na jednym cyklu przejedzie jeden, góra dwa.

To teraz powiedz jak na podstawie zdjêcia, na którym bêdziesz na ¶rodku
skrzy¿owania przy w³±czonym czerwonym, udowodnisz, ¿e wjecha³e¶ na
zielonym.

To robiæ zdjêcie jak kto¶ w³a¶nie przekracza liniê zatrzymania, a ¶wieci siê czerwone.

Czyli tylko jeden zamiast siedmiu... To zdecydowanie sparali¿uje ruch.

Pzdr,
Krzysiek Kie³czewski

Data: 2009-09-15 08:27:54
Autor: Kocureq
Ruch wahadłowy i jazda na czerwonym
Krzysiek Kielczewski pisze:

To teraz powiedz jak na podstawie zdjęcia, na którym będziesz na środku
skrzyżowania przy włączonym czerwonym, udowodnisz, że wjechałeś na
zielonym.
To robić zdjęcie jak ktoś właśnie przekracza linię zatrzymania, a świeci się czerwone.

Czyli tylko jeden zamiast siedmiu... To zdecydowanie sparaliżuje ruch.

Pokręciło Cię? Twierdzisz, że *trzeba* wjeżdżać na czerwonym i nie wolno za to karać, bo sparaliżuje ruch na skrzyżowaniu? A niech sparaliżuje wpizdu - ludzie będą jeździć jakimś objazdem, ale legalnie.

--
      /\ /\ [   Jakub 'Kocureq' Anderwald   ] /\ /\
      =^;^= [   [nick][at][nick].com        ] =^;^=
      /   | [   GG# 1365999 ICQ# 31547220   ] |   \
(___(|_|_| [   kocureq@jabber.org          ] |_|_|)___)

Data: 2009-09-15 10:12:39
Autor: Krzysiek Kielczewski
Ruch wahadłowy i jazda na czerwonym
On 2009-09-15, Kocureq <adres@w.stopce.pl> wrote:

To teraz powiedz jak na podstawie zdjêcia, na którym bêdziesz na ¶rodku
skrzy¿owania przy w³±czonym czerwonym, udowodnisz, ¿e wjecha³e¶ na
zielonym.
To robiæ zdjêcie jak kto¶ w³a¶nie przekracza liniê zatrzymania, a ¶wieci siê czerwone.

Czyli tylko jeden zamiast siedmiu... To zdecydowanie sparali¿uje ruch.

Pokrêci³o Ciê? Twierdzisz, ¿e *trzeba* wje¿d¿aæ na czerwonym i nie wolno za to karaæ, bo sparali¿uje ruch na skrzy¿owaniu?

Nie. Twierdzê, ¿e jak policja zacznie ³apaæ za wjazd na czerwonym (i
s³usznie) to przy okazji zacznie pilnowaæ, ¿eby nikt nie wjecha³ bez
mo¿liwo¶ci kontunuacji zjazdu. A to ju¿ niestety na jednych
skrzy¿owaniach utrudnia ruch, ale na innych tylko takie zachowanie
umo¿liwia przeje¿d¿anie z jak±kolwiek sensown± przepustowo¶ci±.

A niech sparali¿uje wpizdu - ludzie bêd± je¼dziæ jakim¶ objazdem, ale legalnie.

Tam gdzie s± objazdy to ludzie ju¿ z nich korzystaj±.

Krzysiek Kie³czewski

Data: 2009-09-15 19:37:24
Autor: Kocureq
Ruch wahadłowy i jazda na czerwonym
Krzysiek Kielczewski pisze:

Czyli tylko jeden zamiast siedmiu... To zdecydowanie sparaliżuje ruch.
Pokręciło Cię? Twierdzisz, że *trzeba* wjeżdżać na czerwonym i nie wolno za to karać, bo sparaliżuje ruch na skrzyżowaniu?

Nie. Twierdzę, że jak policja zacznie łapać za wjazd na czerwonym (i
słusznie) to przy okazji zacznie pilnować, żeby nikt nie wjechał bez
możliwości kontunuacji zjazdu. A to już niestety na jednych
skrzyżowaniach utrudnia ruch, ale na innych tylko takie zachowanie
umożliwia przejeżdżanie z jakąkolwiek sensowną przepustowością.

No to w końcu będzie jakiś nacisk na przebudowę tych skrzyżowań, a nie zgadzanie się na nie, bo i tak się jakoś da przejechać. A przynajmniej jak będzie się miało zielone na Żelaznej to się da przejechać przez Jerozolimskie, a nie będzie się stało przed masą aut blokujących skrzyżowanie i próbowało przez nie przebić.

--
      /\ /\ [   Jakub 'Kocureq' Anderwald   ] /\ /\
      =^;^= [   [nick][at][nick].com        ] =^;^=
      /   | [   GG# 1365999 ICQ# 31547220   ] |   \
(___(|_|_| [   kocureq@jabber.org          ] |_|_|)___)

Data: 2009-09-15 21:40:18
Autor: Krzysiek Kielczewski
Ruch wahadłowy i jazda na czerwonym
On 2009-09-15, Kocureq <adres@w.stopce.pl> wrote:

No to w koñcu bêdzie jaki¶ nacisk na przebudowê tych skrzy¿owañ, a nie zgadzanie siê na nie, bo i tak siê jako¶ da przejechaæ.

Marzyciel. Obecny in¿ynier ruchu w Wawie, tfu, Galas, tfu, wie, ¿e na
przyk³ad Pu³awska jest totalnie dokorkowna ¼le ustawionymi ¶wiat³ami.
Ale "nie da siê", "unia", "inny g³upi wykrêt". A Ty o przebudowach
skrzy¿owañ mówisz... BTW: totalnie zakorkowana D¼wigowa[1] mia³a byæ
odci±¿ona Nowolazurow± - obecnie skre¶lon± z listy inwestycji...

A przynajmniej jak bêdzie siê mia³o zielone na ¯elaznej to siê da przejechaæ przez Jerozolimskie, a nie bêdzie siê sta³o przed mas± aut blokuj±cych skrzy¿owanie i próbowa³o przez nie przebiæ.

Tak blokuj±cych to bym sam z przyjemno¶ci± kara³...

Pzdr,
Krzysiek Kie³czewski

1 - jak by kto¶ nie wiedzia³: tam czasem o 2300 siê jedzie na jedynce
czêsto wciskaj±c sprzêg³o...

Data: 2009-09-16 09:06:51
Autor: Kocureq
Ruch wahadłowy i jazda na czerwonym
Krzysiek Kielczewski pisze:

Marzyciel. Obecny inżynier ruchu w Wawie, tfu, Galas, tfu, wie, że na
przykład Puławska jest totalnie dokorkowna źle ustawionymi światłami.
Ale "nie da się", "unia", "inny głupi wykręt". A Ty o przebudowach
skrzyżowań mówisz... BTW: totalnie zakorkowana Dźwigowa[1] miała być
odciążona Nowolazurową - obecnie skreśloną z listy inwestycji...

Dobra, zgadzam siÄ™ :)

A przynajmniej jak będzie się miało zielone na Żelaznej to się da przejechać przez Jerozolimskie, a nie będzie się stało przed masą aut blokujących skrzyżowanie i próbowało przez nie przebić.

Tak blokujących to bym sam z przyjemnością karał...

OK.

Zatem prosty wniosek: zrobić automaty karzące za wjazd na czerwonym. Te same proste automaty nie będą w stanie karać za wjazd gdy ni ma zjazdu ze skrzyżowania.

Po kilku miesiącach ludzie już będą się bali wjeżdżać na czerwonym i spadnie liczba wypadków typu "jeszcze zdążę". Akurat kumpel na takim zarobił, bo mu gość ściął lampy, zderzak i wzmocnienie z boku, zostawiając resztę auta nienaruszoną, ale pewnie nie jest to reguła :)

--
      /\ /\ [   Jakub 'Kocureq' Anderwald   ] /\ /\
      =^;^= [   [nick][at][nick].com        ] =^;^=
      /   | [   GG# 1365999 ICQ# 31547220   ] |   \
(___(|_|_| [   kocureq@jabber.org          ] |_|_|)___)

Data: 2009-09-16 20:37:32
Autor: Krzysiek Kielczewski
Ruch wahadłowy i jazda na czerwonym
On 2009-09-16, Kocureq <adres@w.stopce.pl> wrote:

Marzyciel. Obecny in¿ynier ruchu w Wawie, tfu, Galas, tfu, wie, ¿e na
przyk³ad Pu³awska jest totalnie dokorkowna ¼le ustawionymi ¶wiat³ami.
Ale "nie da siê", "unia", "inny g³upi wykrêt". A Ty o przebudowach
skrzy¿owañ mówisz... BTW: totalnie zakorkowana D¼wigowa[1] mia³a byæ
odci±¿ona Nowolazurow± - obecnie skre¶lon± z listy inwestycji...

Dobra, zgadzam siê :)

:-)

A przynajmniej jak bêdzie siê mia³o zielone na ¯elaznej to siê da przejechaæ przez Jerozolimskie, a nie bêdzie siê sta³o przed mas± aut blokuj±cych skrzy¿owanie i próbowa³o przez nie przebiæ.

Tak blokuj±cych to bym sam z przyjemno¶ci± kara³...

OK.

Zatem prosty wniosek: zrobiæ automaty karz±ce za wjazd na czerwonym. Te same proste automaty nie bêd± w stanie karaæ za wjazd gdy ni ma zjazdu ze skrzy¿owania.

Masz piêtna¶cie lat? Jak ju¿ postawi± automaty to bêd± karaæ nawet za
wjazd na pomarañczowym kogo¶ kto w ¶rodku nocy przy pustej poprzecznej
bêdzie siê ba³ wdepn±æ w hamulec ze wzglêdu na TIRa dwa metry za
baga¿nikiem.

Po kilku miesi±cach ludzie ju¿ bêd± siê bali wje¿d¿aæ na czerwonym i spadnie liczba wypadków typu "jeszcze zd±¿ê".

Do tego wystarczy, ¿eby drogówka dwa razy w tygodniu zostawi³a suszarkê
na komisariacie i zajê³a siê innymi wykroczeniami drogowymi. Ale za tym
nie id± a¿ tak du¿e pieni±dze i odsetek mandatów na dzieñ s³u¿by...

Akurat kumpel na takim zarobi³, bo mu go¶æ ¶ci±³ lampy, zderzak i wzmocnienie z boku, zostawiaj±c resztê auta nienaruszon±, ale pewnie nie jest to regu³a :)

Kumpel to nie "zarobi³" tylko mia³ wielkiego farta...

Pzdr,
Krzysiek Kie³czewski

Data: 2009-09-16 22:11:45
Autor: Kocureq
Ruch wahadłowy i jazda na czerwonym
Krzysiek Kielczewski pisze:

Zatem prosty wniosek: zrobić automaty karzące za wjazd na czerwonym. Te same proste automaty nie będą w stanie karać za wjazd gdy ni ma zjazdu ze skrzyżowania.

Masz piętnaście lat? Jak już postawią automaty to będą karać nawet za
wjazd na pomarańczowym kogoś kto w środku nocy przy pustej poprzecznej
będzie się bał wdepnąć w hamulec ze względu na TIRa dwa metry za
bagażnikiem.

Automaty mają łapać na czerwonym, nie pomarańczowym. A przypadki szczególne będzie się rozpatrywać szczególnie - skoro teraz da się z fotoradarami to zautomatyzować, to da się też z czerwonomatami.

Po kilku miesiącach ludzie już będą się bali wjeżdżać na czerwonym i spadnie liczba wypadków typu "jeszcze zdążę".

Do tego wystarczy, żeby drogówka dwa razy w tygodniu zostawiła suszarkę
na komisariacie i zajęła się innymi wykroczeniami drogowymi. Ale za tym
nie idą aż tak duże pieniądze i odsetek mandatów na dzień służby...

Dlatego właśnie automaty. Po pierwsze będą nie tylko wtedy gdy komendant każe, po drugie będzie ich więcej niż patroli.

Akurat kumpel na takim zarobił, bo mu gość ściął lampy, zderzak i wzmocnienie z boku, zostawiając resztę auta nienaruszoną, ale pewnie nie jest to reguła :)

Kumpel to nie "zarobił" tylko miał wielkiego farta...

Miał wielkiego farta więc zarobił :) Ale właśnie dlatego należy "czerwonych" tępić.

--
      /\ /\ [   Jakub 'Kocureq' Anderwald   ] /\ /\
      =^;^= [   [nick][at][nick].com        ] =^;^=
      /   | [   GG# 1365999 ICQ# 31547220   ] |   \
(___(|_|_| [   kocureq@jabber.org          ] |_|_|)___)

Data: 2009-09-17 14:53:22
Autor: Krzysiek Kielczewski
Ruch wahadłowy i jazda na czerwonym
On 2009-09-16, Kocureq <adres@w.stopce.pl> wrote:

Automaty maj± ³apaæ na czerwonym, nie pomarañczowym. A przypadki szczególne bêdzie siê rozpatrywaæ szczególnie - skoro teraz da siê z fotoradarami to zautomatyzowaæ, to da siê te¿ z czerwonomatami.

Z fotoradarami siê nie uda³o wiêc i z automatami na ¶wiat³ach siê nie
uda.

Po kilku miesi±cach ludzie ju¿ bêd± siê bali wje¿d¿aæ na czerwonym i spadnie liczba wypadków typu "jeszcze zd±¿ê".

Do tego wystarczy, ¿eby drogówka dwa razy w tygodniu zostawi³a suszarkê
na komisariacie i zajê³a siê innymi wykroczeniami drogowymi. Ale za tym
nie id± a¿ tak du¿e pieni±dze i odsetek mandatów na dzieñ s³u¿by...

Dlatego w³a¶nie automaty. Po pierwsze bêd± nie tylko wtedy gdy komendant ka¿e, po drugie bêdzie ich wiêcej ni¿ patroli.

Automaty nie wykryj± zaje¿d¿ania drogi, nie zareaguj± blokowanie drogi
wynikaj±ce z nieumiejêtno¶ci ruszania, nie z³api± cfaniaczków
wyprzedzaj±cych pasem do skrêtu (czy te¿ tych na pasie do skrêtu).
Drogówka pojawiaj±ca siê w losowym czasie na skrzy¿owaniach bardzo by
siê przyda³a.

Krzysiek Kie³czewski

Data: 2009-09-17 16:22:52
Autor: Kocureq
Ruch wahadłowy i jazda na czerwonym
Krzysiek Kielczewski pisze:

Automaty mają łapać na czerwonym, nie pomarańczowym. A przypadki szczególne będzie się rozpatrywać szczególnie - skoro teraz da się z fotoradarami to zautomatyzować, to da się też z czerwonomatami.

Z fotoradarami się nie udało więc i z automatami na światłach się nie
uda.

Co się nie udało?


Automaty nie wykryją zajeżdżania drogi, nie zareagują blokowanie drogi
wynikające z nieumiejętności ruszania, nie złapią cfaniaczków
wyprzedzających pasem do skrętu (czy też tych na pasie do skrętu).
Drogówka pojawiająca się w losowym czasie na skrzyżowaniach bardzo by
się przydała.

Owszem. Tyle, że obecnie mamy (na przykład) policję na 2 skrzyżowaniach w mieście, łapiącą wszystkie przewinienia. Po założeniu foto-czerwonych mielibyśmy policję na 2 skrzyżowaniach w mieście, łapiącą wszystkie przewinienia, i foto-czerwone maszynki na 98 skrzyżowaniach łapiących przejeżdżających na czerwonym.

Zablokowanie skrzyżowania obecnie zwykle pozostaje bez kary, to samo z przejechaniem na czerwonym. To drugie akurat można zmienić.

--
      /\ /\ [   Jakub 'Kocureq' Anderwald   ] /\ /\
      =^;^= [   [nick][at][nick].com        ] =^;^=
      /   | [   GG# 1365999 ICQ# 31547220   ] |   \
(___(|_|_| [   kocureq@jabber.org          ] |_|_|)___)

Data: 2009-09-15 07:27:27
Autor: Krzysztof Zietara
Ruch wahadłowy i jazda na czerwonym
On Mon, 14 Sep 2009 09:01:40 +0200, Krzysiek Kielczewski wrote:

Art. 25.
4. KierujÄ…cemu pojazdem zabrania siÄ™:
   1. wjeżdżania na skrzyżowanie, jeżeli na skrzyżowaniu lub za nim nie
ma miejsca do kontynuowania jazdy;

Ten przepis nie znaczy że nie wolno ci wjeżdżać na skrzyżowanie dopóki nie
masz bezkolizyjnego przelotu.

Tarhimdugurth
--
 [S1 - za sygnaturkÄ™]

Data: 2009-09-11 12:39:53
Autor: Artur 'futrzak' Ma¶l±g
Ruch wahad³owy i jazda na czerwonym
Krzysiek Kielczewski pisze:
On 2009-09-10, Kocureq <adres@w.stopce.pl> wrote:

Akurat taki automat robi±cy zdjêcia powinien byæ du¿o prostszy od fotoradaru, trudniej dyskutowaæ, ¿e to nie ja, tylko ten na s±siednim pasie... Czemu ich nie ma w mie¶cie?

Bo na wielu skrzy¿owaniach ruch by zosta³ sparali¿owany.

Interesuj±ca interpretacja - szkoda, ¿e b³êdna. Ruch jest parali¿owany
miêdzy innymi przez tych, którzy wje¿d¿aj± z pe³n± premedytacj±, maj±c
¶wiadomo¶æ, ¿e nie zjad± na zielonym, ale oni ju¿ bêd± po drugiej
stronie, wiêc na ¶wiat³ach nie poczekaj±. Poczekaj± za to ci, którzy
przez takie blokowanie skrzy¿owañ poczekaj± zmianê, b±d¼ dwie wiêcej
na drodze poprzecznej.

Data: 2009-09-12 13:03:13
Autor: Krzysiek Kielczewski
Ruch wahadłowy i jazda na czerwonym
On 2009-09-11, Artur 'futrzak' Ma¶l±g <futrzak@polbox.com> wrote:

Akurat taki automat robi±cy zdjêcia powinien byæ du¿o prostszy od fotoradaru, trudniej dyskutowaæ, ¿e to nie ja, tylko ten na s±siednim pasie... Czemu ich nie ma w mie¶cie?

Bo na wielu skrzy¿owaniach ruch by zosta³ sparali¿owany.

Interesuj±ca interpretacja - szkoda, ¿e b³êdna. Ruch jest parali¿owany
miêdzy innymi przez tych, którzy wje¿d¿aj± z pe³n± premedytacj±, maj±c
¶wiadomo¶æ, ¿e nie zjad± na zielonym, ale oni ju¿ bêd± po drugiej
stronie, wiêc na ¶wiat³ach nie poczekaj±. Poczekaj± za to ci, którzy
przez takie blokowanie skrzy¿owañ poczekaj± zmianê, b±d¼ dwie wiêcej
na drodze poprzecznej.

Nie b³êdna interpretacja tylko inna sytuacja: ja po prostu mia³em na my¶li
 liczne problemy ze skrêtem w lewo.

Pzdr,
Krzysiek Kie³czewski

Data: 2009-09-11 22:01:01
Autor: J.F.
Ruch wahad³owy i jazda na czerwonym
On Thu, 10 Sep 2009 11:28:46 +0200,  Artur 'futrzak' Ma¶l±g wrote:
J.F. pisze:
I to tez bedzie prawda. Ale po godzinach szczytu.
Prawda subiektywna. To, ¿e komu¶ siê wydaje, ¿e skoro pusto to mo¿na
jechaæ jest zwyczajnie egoistyczne i zazwyczaj nieodpowiedzialne.

Ale to jest wahadlo, widac ze jest pusto :-)

Có¿, jak siê zapala czerwone to siê zawsze zatrzymujê - wiesz, w sumie
nawet jak siê zapala ¿ó³te to te¿ to robiê. Ilo¶æ przeje¿d¿aj±cych
na czerwonym jest spora i ¶wiadczy to tylko o tym, ¿e potrzebny jest
do tego nadzór automatyczny, bez potrzeby widoku policji. Widok policji
dzia³a zazwyczaj prewencyjnie, ale efekt jest taki, ze jak znikn±
z pola widzenia to delikwent jeden z drugim zrobi to samo na nastêpnych
skrzy¿owaniu. Jak dostanie jeden z drugim parê fotek zrobionych jedna

Dobrze mowisz, ale jak tak wszystkie wahadla obstawimy aparatami to
nam wypadkowosc spadnie jak cholera, ze dwa razy, moze trzy :-)

W zwiazku z czym zasadne jest kolejne pytanie, tym razem powazne - czy
nadzor nad wahadlami jest w ogole potrzebny ? J.

Data: 2009-09-11 22:05:43
Autor: Artur Ma¶l±g
Ruch wahad³owy i jazda na czerwonym
J.F. pisze:
(...)
Ale to jest wahadlo, widac ze jest pusto :-)

Widaæ? Znaczy siê wszystkie drogi s± proste, a skrzy¿owania odbywaj±
siê tylko przy 90 stopniach?

Dobrze mowisz, ale jak tak wszystkie wahadla obstawimy aparatami to
nam wypadkowosc spadnie jak cholera, ze dwa razy, moze trzy :-)

A sk±d - obstawienie wahade³ to element dodatkowy.

W zwiazku z czym zasadne jest kolejne pytanie, tym razem powazne - czy
nadzor nad wahadlami jest w ogole potrzebny ?

Oczywi¶cie - jak najbardziej.

--
Jutro to dzi¶ - tyle ¿e jutro.

Data: 2009-09-09 00:56:48
Autor: Krzysiek Kielczewski
Ruch wahad³owy i jazda na czerwonym
On 2009-09-07, J.F <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:

I nie tylko - czeste przelaczanie to duza strata na przepustowosci,
skoro juz zalozylismy spora dlugosc[300m].

Spora mijanka to ma 1km, a nie 300m...

Pzdr,
Krzysiek Kie³czewski

Data: 2009-09-09 23:44:36
Autor: J.F.
Ruch wahad?owy i jazda na czerwonym
On Wed, 09 Sep 2009 00:56:48 +0200,  Krzysiek Kielczewski wrote:
On 2009-09-07, J.F <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
I nie tylko - czeste przelaczanie to duza strata na przepustowosci,
skoro juz zalozylismy spora dlugosc[300m].

Spora mijanka to ma 1km, a nie 300m...

wystarczy i 300m zeby byla strata na przelaczaniu.

J.

Data: 2009-09-06 16:13:55
Autor: jerry
Ruch wahad³owy i jazda na czerwonym
Max_P natek¶ci³ posta h7umqm$3i5$1@news.onet.pl:

wyskoczy³ i pogoni³ za peletonem. Potem jeszcze wyskoczy³ siódmy,
jedenasty i dwudziesty. N-ty pogoni³ jak widaæ by³o pierwszego ale z
tych z naprzeciwka.
jedyne co mo¿na powiedzieæ o sprawcy w tej sytuacji:
"I niech ci ziemia lekk± bêdzie"

Data: 2009-09-08 23:23:18
Autor: Adam P³aszczyca
Ruch wahad³owy i jazda na czerwonym
Dnia Sun, 6 Sep 2009 00:00:45 +0200, Max_P napisa³(a):

Od d³u¿szego czasu notoryczna staje siê jazda na czerwonym na wydzielonym do
ruchu wahad³owego pasie drogi. Ka¿dy pewnie sie z tym spotka³. Po kilkunastu

E, tam, kilku.
znaczy, ¿e po kolei zatrzymali sie wszyscy. Stan±³ pierwszy, drugi i trzeci,
ale ju¿ czwarty wyskoczy³ i pogoni³ za peletonem. Potem jeszcze wyskoczy³
siódmy, jedenasty i dwudziesty. N-ty pogoni³ jak widaæ by³o pierwszego ale z
tych z naprzeciwka.


I wtedy przydaje siê rejestratorek :D

jechali z obydwu stron i zrobi³ sie taki burdel, ¿e dosz³o prawie do
mordobicia.

A powinno doj¶æ i by siê gnojki oduczy³y. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' P³aszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywo³ywanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2009-09-09 16:20:50
Autor: Gotfryd Smolik news
Ruch wahad³owy i jazda na czerwonym
On Tue, 8 Sep 2009, Adam P³aszczyca wrote:

Dnia Sun, 6 Sep 2009 00:00:45 +0200, Max_P napisa³(a):

siódmy, jedenasty i dwudziesty. N-ty pogoni³ jak widaæ by³o pierwszego ale z
tych z naprzeciwka.

I wtedy przydaje siê rejestratorek :D

  Co prawda to prawda.
  Jak tak czytam w±tek, to nachodzi mnie pytanie: a ilu z tych, co widz±
¿e "wszyscy jad±" na czerwonym sygnalizuje to na 112.

jechali z obydwu stron i zrobi³ sie taki burdel, ¿e dosz³o prawie do
mordobicia.

A powinno doj¶æ i by siê gnojki oduczy³y.

  Dasz g³owê, ¿e nie mieliby znacznej przewagi liczebnej? :>

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-09-10 20:59:09
Autor: Adam P³aszczyca
Ruch wahad³owy i jazda na czerwonym
Dnia Wed, 9 Sep 2009 16:20:50 +0200, Gotfryd Smolik news napisa³(a):

I wtedy przydaje siê rejestratorek :D

  Co prawda to prawda.
  Jak tak czytam w±tek, to nachodzi mnie pytanie: a ilu z tych, co widz±
¿e "wszyscy jad±" na czerwonym sygnalizuje to na 112.

¯aden - i ich rozumiem. Jedziesz gdzie¶, jeste¶ poza domem. Masz kilka
godzin do stracenia? Bo tyle zajmie spisywanie zeznañ, wizyty w s±dzie etc. A do tego ca³a reszta bêdzie Ci przyklejaæ ³atke 'kapusia'.
A powinno doj¶æ i by siê gnojki oduczy³y.

  Dasz g³owê, ¿e nie mieliby znacznej przewagi liczebnej? :>

Dam g³owê. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' P³aszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywo³ywanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2009-09-11 01:09:31
Autor: badzio
Ruch wahad³owy i jazda na czerwonym
On 10 Wrz, 20:59, Adam P³aszczyca <trzyp...@oldfield.spamnie.org.pl>
wrote:
>   Jak tak czytam w±tek, to nachodzi mnie pytanie: a ilu z tych, co widz±
> ¿e "wszyscy jad±" na czerwonym sygnalizuje to na 112.

¯aden - i ich rozumiem. Jedziesz gdzie¶, jeste¶ poza domem. Masz kilka
godzin do stracenia? Bo tyle zajmie spisywanie zeznañ, wizyty w s±dzie etc.

A nie wystarczy zadzwonic, zglosic zdarzenie i jechac dalej? Niechby
pozniej policmajstrzy zatrzymali takiego yntelygenta co przejechal na
czerwonym i powiedzieli 'dostalismy zgloszenie ze przejechal Pan na
czerwnoym'. Nawet jesli sprawa zakonczy sie na pogadance, to koles za
drugim razem pomysli zanim zignoruje sygnalizacje.
A jesli masz zapis z rejestratorka - wyslij film mailem do lokalnej
komendy policji, w CC podaj redakcje lokalnej gazety. W pewnym
momencie powinno zadzialac :)

A do tego ca³a reszta bêdzie Ci przyklejaæ ³atke 'kapusia'.


Cala reszta tzn kto? Ten jeden pajac, co przejechal na czerwonym? Jego
koledzy, ktorym sie wyzali? I co z tego? Jakos nie pasuje mi to
stwierdzenie do Twoich postow na grupie :P

Data: 2009-09-16 01:01:07
Autor: Adam P³aszczyca
Ruch wahad³owy i jazda na czerwonym
Dnia Fri, 11 Sep 2009 01:09:31 -0700 (PDT), badzio napisa³(a):


A nie wystarczy zadzwonic, zglosic zdarzenie i jechac dalej? Niechby

Nie, nie wystarczy.

A do tego ca³a reszta bêdzie Ci przyklejaæ ³atke 'kapusia'.


Cala reszta tzn kto? Ten jeden pajac, co przejechal na czerwonym? Jego

Twoje otoczenie, no chyba, ¿e masz jakie¶ specyficzne. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' P³aszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywo³ywanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2009-09-11 18:12:51
Autor: Jacek_P
Ruch wahad³owy i jazda na czerwonym
Adam P³aszczyca napisal:
I wtedy przydaje siê rejestratorek :D

Fakt. I tu, jako nasladowca, musze przyznac ci racje.
I mam coraz mniejsze opory moralne przed wysylaniem
tego policji za potwierdzeniem odbioru :) (cyfrowo znaczy sie).
Innej drogi wyeliminowania targowych nabywcow PJ nie ma.
--
Pozdrawiam,

Jacek

Ruch wahad³owy i jazda na czerwonym

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona