Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Rudy si wcieka

Rudy si wcieka

Data: 2014-01-26 10:47:52
Autor: Mark Woydak
Rudy si wcieka

Tusk wściekły na Fakt, bo boleśnie go trafiliśmy

Prawda w oczy kole, panie premierze! Na piątkowym posiedzeniu Sejmu premier
Donald Tusk chciał zarzucić nam nierzetelność. Tyle że mu nie wyszło. Tusk
odniósł się do naszego artykułu pt. „Politycy PO kupują szpital za bezcen”
i bronił swoich partyjnych kolegów. Oto co mówił...

Na piątkowym posiedzeniu Sejmu posłanka PiS Anna Zalewska (49 l.), cytując
Fakt, poruszyła temat skandalicznie niskiej ceny, za jaką radni Platformy
Obywatelskiej wykupili udziały w szpitalu w Mysłowicach. Przypomnijmy –
radna PO z Mysłowic Jolanta Charchuła (46 l.) oraz radny PO z Gliwic
Kajetan Gornig (40 l.), z Mysłowickiego Konsorcjum Medycznego, kupili
szpitalne udziały za bezcen – za 135 tys. zł.

– Mysłowickie Konsorcjum Medyczne musi nie tylko wpłacić 135 tys. zł. Musi
także pokryć stare zobowiązania finansowe miasta w kwocie ok. 2,8 mln zł
oraz zainwestować 3,5 mln zł w nieruchomości i sprzęt medyczny do końca
2017 roku – grzmiał Donald Tusk, który poczuł się dotknięty do żywego
oskarżeniami posłanki Zalewskiej wobec kolegów z PO. Sugerował, że Fakt
napisał nieprawdę, pomijając te informacje w tekście. Tyle tylko, że...
napisaliśmy o tym, o czym mówił Tusk!

Kolejne zdania tylko potwierdzały to, że premier się pogubił. Zarzucając
Faktowi nierzetelność, bronił się dokładnie tymi samymi informacjami, które
my przedstawiliśmy! Ale przedstawiał je tak, jakbyśmy je pominęli!

Gwoździem do trumny w przemówieniu premiera okazał się argument, jakoby
szpitala nie sprzedano, tylko wykupiono w nim udziały. – Władze miasta
poinformowały, że nie doszło do sprzedaży szpitala, tylko do zbycia
udziałów w spółce, ponieważ nieruchomość pozostaje własnością miasta – te
słowa wywołały śmiech na sali sejmowej. W tekście napisaliśmy bowiem, że
chodzi o wykupienie udziałów, a nie o sprzedaż budynku!

Donald Tusk grzmiał do posłanki PiS: – Pani przeczytała rano Fakt i z tym
materiałem Faktu przyszła pani na mównicę, żeby po raz kolejny oszczerstwo,
kłamstwo i półprawdę użyć przeciwko konkurencji politycznej. Wstydzę się
czasami, że muszę z państwem tutaj współpracować – grubiańsko zakończył
temat Tusk.

A pan, panie premierze, czytał pan rano Fakt czy tylko streszczenie
przygotowane przez urzędnika z biura prasowego albo z zewnętrznej firmy
wynajętej do robienia prasówek? Odsyłamy pana do lektury.

Pozwoli to panu ustrzec się przed kolejnymi kompromitacjami. No, chyba że
celowo manipuluje pan faktami. Jeśli tak, to z jednej strony jest nam
przykro, a z drugiej cieszymy się, że celnie wypunktowaliśmy problem!

Data: 2014-01-26 17:45:23
Autor: Budzik
Rudy si wcieka
Użytkownik Mark Woydak mark.woydak@forst.gm.de ...

Donald Tusk grzmiał do posłanki PiS: – Pani przeczytała rano Fakt i z
tym materiałem Faktu przyszła pani na mównicę, żeby po raz kolejny
oszczerstwo, kłamstwo i półprawdę użyć przeciwko konkurencji
politycznej. Wstydzę się czasami, że muszę z państwem tutaj
współpracować – grubiańsko zakończył temat Tusk.

I wszystko jasne - posłanka to analfabetka wtorna. Zdarza się. To podobno bardzo czesta przypadlość.

A pan, panie premierze, czytał pan rano Fakt czy tylko streszczenie
przygotowane przez urzędnika z biura prasowego albo z zewnętrznej
firmy wynajętej do robienia prasówek? Odsyłamy pana do lektury.

Ale premier mówił, ze w fakcie podano nieprawde czy ze pani posłanka wyciągnęła te informacje z Faktu?

Data: 2014-01-26 18:30:25
Autor: stevep
Rudy się wścieka
W dniu .01.2014 o 17:47 Mark Woydak <mark.woydak@forst.gm.de> pisze:


Tusk wściekły na Fakt, bo boleśnie go trafiliśmy

Prawda w oczy kole, panie premierze! Na piątkowym posiedzeniu Sejmu  premier
Donald Tusk chciał zarzucić nam nierzetelność. Tyle że mu nie wyszło.  Tusk
odniósł się do naszego artykułu pt. „Politycy PO kupują szpital za  bezcen”
i bronił swoich partyjnych kolegów. Oto co mówił....

Na piątkowym posiedzeniu Sejmu posłanka PiS Anna Zalewska (49 l.),  cytując
Fakt, poruszyła temat skandalicznie niskiej ceny, za jaką radni Platformy
Obywatelskiej wykupili udziały w szpitalu w Mysłowicach. Przypomnijmy –
radna PO z Mysłowic Jolanta Charchuła (46 l.) oraz radny PO z Gliwic
Kajetan Gornig (40 l.), z Mysłowickiego Konsorcjum Medycznego, kupili
szpitalne udziały za bezcen – za 135 tys. zł.

– Mysłowickie Konsorcjum Medyczne musi nie tylko wpłacić 135 tys. zł.  Musi
także pokryć stare zobowiązania finansowe miasta w kwocie ok. 2,8 mln zł
oraz zainwestować 3,5 mln zł w nieruchomości i sprzęt medyczny do końca
2017 roku – grzmiał Donald Tusk, który poczuł się dotknięty do żywego
oskarżeniami posłanki Zalewskiej wobec kolegów z PO. Sugerował, że Fakt
napisał nieprawdę, pomijając te informacje w tekście. Tyle tylko, że...
napisaliśmy o tym, o czym mówił Tusk!

Kolejne zdania tylko potwierdzały to, że premier się pogubił. Zarzucając
Faktowi nierzetelność, bronił się dokładnie tymi samymi informacjami,  które
my przedstawiliśmy! Ale przedstawiał je tak, jakbyśmy je pominęli!

Gwoździem do trumny w przemówieniu premiera okazał się argument, jakoby
szpitala nie sprzedano, tylko wykupiono w nim udziały. – Władze miasta
poinformowały, że nie doszło do sprzedaży szpitala, tylko do zbycia
udziałów w spółce, ponieważ nieruchomość pozostaje własnością miasta – te
słowa wywołały śmiech na sali sejmowej. W tekście napisaliśmy bowiem, że
chodzi o wykupienie udziałów, a nie o sprzedaż budynku!

Donald Tusk grzmiał do posłanki PiS: – Pani przeczytała rano Fakt i z tym
materiałem Faktu przyszła pani na mównicę, żeby po raz kolejny  oszczerstwo,
kłamstwo i półprawdę użyć przeciwko konkurencji politycznej. Wstydzę się
czasami, że muszę z państwem tutaj współpracować – grubiańsko zakończył
temat Tusk.

A pan, panie premierze, czytał pan rano Fakt czy tylko streszczenie
przygotowane przez urzędnika z biura prasowego albo z zewnętrznej firmy
wynajętej do robienia prasówek? Odsyłamy pana do lektury.

Pozwoli to panu ustrzec się przed kolejnymi kompromitacjami. No, chyba że
celowo manipuluje pan faktami. Jeśli tak, to z jednej strony jest nam
przykro, a z drugiej cieszymy się, że celnie wypunktowaliśmy problem!

Ruda jest moja moja moja
1. Zakochałem się w dziewczynie
Włosy jasne oczy piwne
Lecz jej mama nagadała, mówiąc
Zostaw tego draaania
Lecz jej mama nagała, mówiąc
Zostaw tego draaaania
(blondynki jesteście?)

Ref: Blondyna nie mów nie oo o
Wzrokiem zaczaruj mnie ooo o
Kochanie nie wstydź się oo oo
Tej nocy Ty i ja
Nasze ciała dwa
--
stevep
-- -- -
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

Data: 2014-01-26 18:50:23
Autor: Mark Woydak
Rudy się wścieka
Ta gnida, zdychająca wesz, śmieć społeczny pojawił się na forum i znów podszywa się pod mój aliuas. Żebyś zesrał się w gacie ty parszywy poparańcu!


MW


Użytkownik "stevep" <stevep011@invalid.tkdami.net> napisał w wiadomości news:op.xaa1kzjx50oqoastevep-komputer.radom.vectranet.pl...
W dniu .01.2014 o 17:47 Mark Woydak <mark.woydak@forst.gm.de> pisze:


Tusk wściekły na Fakt, bo boleśnie go trafiliśmy

Prawda w oczy kole, panie premierze! Na piątkowym posiedzeniu Sejmu premier
Donald Tusk chciał zarzucić nam nierzetelność. Tyle że mu nie wyszło. Tusk
odniósł się do naszego artykułu pt. „Politycy PO kupują szpital za   bezcen”
i bronił swoich partyjnych kolegów. Oto co mówił...

Na piątkowym posiedzeniu Sejmu posłanka PiS Anna Zalewska (49 l.), cytując
Fakt, poruszyła temat skandalicznie niskiej ceny, za jaką radni Platformy
Obywatelskiej wykupili udziały w szpitalu w Mysłowicach. Przypomnijmy –
radna PO z Mysłowic Jolanta Charchuła (46 l.) oraz radny PO z Gliwic
Kajetan Gornig (40 l.), z Mysłowickiego Konsorcjum Medycznego, kupili
szpitalne udziały za bezcen – za 135 tys. zł.

– Mysłowickie Konsorcjum Medyczne musi nie tylko wpłacić 135 tys. zł. Musi
także pokryć stare zobowiązania finansowe miasta w kwocie ok. 2,8 mln zł
oraz zainwestować 3,5 mln zł w nieruchomości i sprzęt medyczny do końca
2017 roku – grzmiał Donald Tusk, który poczuł się dotknięty do żywego
oskarżeniami posłanki Zalewskiej wobec kolegów z PO. Sugerował, że Fakt
napisał nieprawdę, pomijając te informacje w tekście. Tyle tylko, że...
napisaliśmy o tym, o czym mówił Tusk!

Kolejne zdania tylko potwierdzały to, że premier się pogubił. Zarzucając
Faktowi nierzetelność, bronił się dokładnie tymi samymi informacjami, które
my przedstawiliśmy! Ale przedstawiał je tak, jakbyśmy je pominęli!

Gwoździem do trumny w przemówieniu premiera okazał się argument, jakoby
szpitala nie sprzedano, tylko wykupiono w nim udziały. – Władze miasta
poinformowały, że nie doszło do sprzedaży szpitala, tylko do zbycia
udziałów w spółce, ponieważ nieruchomość pozostaje własnością miasta – te
słowa wywołały śmiech na sali sejmowej. W tekście napisaliśmy bowiem, że
chodzi o wykupienie udziałów, a nie o sprzedaż budynku!

Donald Tusk grzmiał do posłanki PiS: – Pani przeczytała rano Fakt i z tym
materiałem Faktu przyszła pani na mównicę, żeby po raz kolejny oszczerstwo,
kłamstwo i półprawdę użyć przeciwko konkurencji politycznej. Wstydzę się
czasami, że muszę z państwem tutaj współpracować – grubiańsko zakończył
temat Tusk.

A pan, panie premierze, czytał pan rano Fakt czy tylko streszczenie
przygotowane przez urzędnika z biura prasowego albo z zewnętrznej firmy
wynajętej do robienia prasówek? Odsyłamy pana do lektury.

Pozwoli to panu ustrzec się przed kolejnymi kompromitacjami. No, chyba że
celowo manipuluje pan faktami. Jeśli tak, to z jednej strony jest nam
przykro, a z drugiej cieszymy się, że celnie wypunktowaliśmy problem!

Ruda jest moja moja moja
1. Zakochałem się w dziewczynie
Włosy jasne oczy piwne
Lecz jej mama nagadała, mówiąc
Zostaw tego draaania
Lecz jej mama nagała, mówiąc
Zostaw tego draaaania
(blondynki jesteście?)

Ref: Blondyna nie mów nie oo o
Wzrokiem zaczaruj mnie ooo o
Kochanie nie wstydź się oo oo
Tej nocy Ty i ja
Nasze ciała dwa
--
stevep
-- -- -
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

Data: 2014-01-26 18:50:09
Autor: Mark Woydak
Rudy się wścieka
Ta gnida, zdychająca wesz, śmieć społeczny pojawił się na forum i znów podszywa się pod mój aliuas. Żebyś zesrał się w gacie ty parszywy poparańcu!


MW


Użytkownik "Mark Woydak" <mark.woydak@forst.gm.de> napisał w wiadomości news:mrznancrmcky$.gifvwldqrwah.dlg40tude.net...

Tusk wściekły na Fakt, bo boleśnie go trafiliśmy

Prawda w oczy kole, panie premierze! Na piątkowym posiedzeniu Sejmu premier
Donald Tusk chciał zarzucić nam nierzetelność. Tyle że mu nie wyszło. Tusk
odniósł się do naszego artykułu pt. „Politycy PO kupują szpital za bezcen”
i bronił swoich partyjnych kolegów. Oto co mówił...

Na piątkowym posiedzeniu Sejmu posłanka PiS Anna Zalewska (49 l.), cytując
Fakt, poruszyła temat skandalicznie niskiej ceny, za jaką radni Platformy
Obywatelskiej wykupili udziały w szpitalu w Mysłowicach. Przypomnijmy –
radna PO z Mysłowic Jolanta Charchuła (46 l.) oraz radny PO z Gliwic
Kajetan Gornig (40 l.), z Mysłowickiego Konsorcjum Medycznego, kupili
szpitalne udziały za bezcen – za 135 tys. zł.

– Mysłowickie Konsorcjum Medyczne musi nie tylko wpłacić 135 tys. zł. Musi
także pokryć stare zobowiązania finansowe miasta w kwocie ok. 2,8 mln zł
oraz zainwestować 3,5 mln zł w nieruchomości i sprzęt medyczny do końca
2017 roku – grzmiał Donald Tusk, który poczuł się dotknięty do żywego
oskarżeniami posłanki Zalewskiej wobec kolegów z PO. Sugerował, że Fakt
napisał nieprawdę, pomijając te informacje w tekście. Tyle tylko, że...
napisaliśmy o tym, o czym mówił Tusk!

Kolejne zdania tylko potwierdzały to, że premier się pogubił. Zarzucając
Faktowi nierzetelność, bronił się dokładnie tymi samymi informacjami, które
my przedstawiliśmy! Ale przedstawiał je tak, jakbyśmy je pominęli!

Gwoździem do trumny w przemówieniu premiera okazał się argument, jakoby
szpitala nie sprzedano, tylko wykupiono w nim udziały. – Władze miasta
poinformowały, że nie doszło do sprzedaży szpitala, tylko do zbycia
udziałów w spółce, ponieważ nieruchomość pozostaje własnością miasta – te
słowa wywołały śmiech na sali sejmowej. W tekście napisaliśmy bowiem, że
chodzi o wykupienie udziałów, a nie o sprzedaż budynku!

Donald Tusk grzmiał do posłanki PiS: – Pani przeczytała rano Fakt i z tym
materiałem Faktu przyszła pani na mównicę, żeby po raz kolejny oszczerstwo,
kłamstwo i półprawdę użyć przeciwko konkurencji politycznej. Wstydzę się
czasami, że muszę z państwem tutaj współpracować – grubiańsko zakończył
temat Tusk.

A pan, panie premierze, czytał pan rano Fakt czy tylko streszczenie
przygotowane przez urzędnika z biura prasowego albo z zewnętrznej firmy
wynajętej do robienia prasówek? Odsyłamy pana do lektury.

Pozwoli to panu ustrzec się przed kolejnymi kompromitacjami. No, chyba że
celowo manipuluje pan faktami. Jeśli tak, to z jednej strony jest nam
przykro, a z drugiej cieszymy się, że celnie wypunktowaliśmy problem!

Rudy si wcieka

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona