Data: 2009-05-20 15:37:53 | |
Autor: multivatinae | |
Rudy sprzedał stocznie, a wicek nie wie komu | |
Polskie stocznie kupiła firma z kapitałem arabskim, czy izraelskim? O to nie pytajcie rządu. Wicepremier Waldemar Pawlak stwierdził, że nie wie kto kupił fabryki. Ma tylko nadzieję, że nowy właściciel stoczni w Gdyni i Szczecinie będzie dalej budował statki. Wicepremier nie wyjaśnił, na spotkaniu w Rzeszowie, kto stoi za kapitałem United International Trust zarejestrowanego na Antylach Holenderskich. Bo... sam nie wie. Brak wiedzy wynika z procedur przetargowych - wyjaśnił Pawlak. Według niego, zna je tylko minister skarbu. Wicepremier ma nadzieję, że minister skarbu tych inwestorów sprawdził i jest przekonany i pewny, że obietnice dotyczące kontynuowania produkcji statków zostaną zrealizowane. Przetarg na sprzedaż najważniejszych aktywów Stoczni Szczecin i Gdynia wygrał United International Trust. Minister skarbu Aleksander Grad zapewnił, że inwestor zadeklarował, iż kupił kluczowe elementy obu zakładów, aby kontynuować produkcję stoczniową. Majątek stoczni Gdynia sprzedano za około 288 mln zł, a Szczecin za 161 mln zł. Zapewne w najbliższym czasie minister skarbu, pan premier, przedstawią dokładne informacje, kto jest tutaj tym końcowym nabywcą stoczni - dodał Pawlak. Spółką matką funduszu, który kupił polskie stocznie ma być Sapiens International Corporation, firma zajmująca się wdrażaniem rozwiązań informatycznych. Szefem rady dyrektorów Sapiens jest Eli Reifman, który wcześniej odpowiadał za produkcję w treningowym centrum rozwoju izraelskich sił obronnych. Ron Al Dor, prezes Sapiens, służył natomiast w izraelskich siłach zbrojnych - podaje Puls Biznesu. UIT miał być założony przez właścicieli Intertrust (Curaçao) N.V., który działał potem pod nazwami MeesPierson Intertrust (Curaçao) N.V. i Fortis Intertrust (Curaçao) N.V - podaje Puls Biznesu Warto dodać, że jeszcze kilka miesięcy temu w Białej Księdze prywatyzacji polskich stoczni PO zarzucało Wojciechowi Jasińskiemu, ministrowi skarbu w rządzie PiS, że zignorował on ofertę na stocznie złożoną przez … Fortis Intertrust Sprawą bardzo interesują się również nasi politycy. Szef SLD Grzegorz Napieralski zaapelował do Donalda Tuska, aby Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego sprawdziła fundusz, który kupił stocznie. Proponujemy, aby premier zlecił ABW dokładne sprawdzenie inwestora - czy podtrzyma produkcję, czy ma odpowiedni kapitał, czy nie ma jakiejś podwójnej gry - powiedział Napieralski na konferencji prasowej w Sejmie. -- |
|
Data: 2009-05-20 19:08:54 | |
Autor: Bogdan Idzikowski | |
Rudy sprzedał stocznie, a wicek nie wie komu | |
Użytkownik "multivatinae" <piekarz987WYTNIJTO@onet.eu> napisał w wiadomości news:653d.0000102f.4a1407b1newsgate.onet.pl...
A co stałoby się gdyby nie znalazł się żaden kupiec? |
|
Data: 2009-05-20 20:48:38 | |
Autor: cytryna | |
Rudy sprzedał stocznie, a wicek nie wie komu | |
United International Trust zarejestrowanego na Antylach Holenderskich. Bo... sam nieskarbu tych inwestorów sprawdził i jest przekonany i pewny, że obietnice dotyczącekontynuować produkcję stoczniową. Majątek stoczni Gdynia sprzedano za około 288 mln zł, aInternational Corporation, firma zajmująca się wdrażaniem rozwiązań informatycznych. SzefemDor, prezes Sapiens, służył natomiast w izraelskich siłach zbrojnych - podaje Pulsdziałał potem pod nazwami MeesPierson Intertrust (Curaçao) N.V. i Fortis Intertrusttemu w Białej Księdze prywatyzacji polskich stoczni PO zarzucało WojciechowiWewnętrznego sprawdziła fundusz, który kupił stocznie. Proponujemy, aby premier zlecił ABW****************************************************************************** No trudno, skoro strażak naczelny jest taki nierozgarnięty albo ze strachu o stołek rznie głupa to trzeba go uświadomić (a na przyszłość niech czyta wieści z Internetu) Pan Premier przedstawi swoich kolegów, nabywców stoczni w Gdyni i Szczecinie za przysłowiowa złotówkę. Oto oni - orły biznesu Z Internetu (fragment): Roni Al-Dor - prezes zarządu; służył w izraelskich siłach powietrznych,ukończył też prestiżową uczelnię informatyczną odlegającą sztabowi sił powietrznych Izraela, aktualnie także prezes TTI Telecom Martin Greenberg; wiceprezes zarządu; pracował w wojskowym centrum komputerowym ;Mamram;, firmie o kluczowym znaczeniu dla informatycznych jednostek wojskowych i służb specjalnych Izraela. Rami Doron; był ekspertem od spraw elektroniki w armii Izraela, służył w izraelskich siłach powietrznych gdzie odpowiedzialny był za sprawy informatyczne, jest także absolwentem Wyższej Hadassah, studiował również zarządzanie na Uniwersytecie Bar-Ilan. Sagi Schliesser; osoba na kierowniczym stanowisku w Computer Training School w izraelskich siłach zbrojnych Z kolei w firmie Emblaze Group najwyższe funkcje pełnią osoby które mają aktualnie powiązania z administracją i służbami wojskowymi Izraela. Naftali Shani - aktualnie prezes firmy wcześniej pracował w kancelarii premiera Izraela. Zvi Shur ; generał brygady,szef departamentu finansowego w Ministerstwie Obrony Izraela, jest aktywnym członkiem kierownictwa Unii Światowej Maccabi Ilan Flato; w latach dziewięćdziesiątych pełnił funkcję doradcy ekonomicznego premiera Izraela United International Trust zarejestrowana jest w raju podatkowym, Antylach Holenderskich, powinna mieć więc ograniczoną reputację. Jednak okazało się, że nieznani inwestorzy byli bardziej godni zaufania dla polskiego rządu niż konkurenci UIT i jednocześnie uznani na świecie potentaci w produkcji statków tacy choćby jak: norweski holding AKER, czy koreański Hyundai Heavy. Za cenę jednego statku, izraelska firma zarejestrowana w raju podatkowym za grosze kupiła strategiczne miejsce do robienia biznesu w Europie a Polski rząd się cieszy. Dużo większe pieniądze można by uzyskać podpisując umowy na długoletnie dzierżawy tych strategicznych miejsc. Majątek Stoczni Gdynia sprzedano za 288 mln zł. a Stocznia Szczecińska Nowa poszła za 162 mln zł. Razem Skarb Państwa dostał łącznie 449 mln zł. O tym jak wspaniały zrobiono biznes możemy wydedukować sami. Powierzchnia podstawowego terenu produkcyjnego Stoczni Szczecińskiej wynosi ok. 700.000 m2. Łączna powierzchnia użytkowa w budynkach wynosi ok. 278.000 m2. Do tego dochodzi infrastruktura, park maszynowy, tradycja, ludzie, marka itp. Wygląda więc na to, że za 1 m2 wraz zabudowaniami (nie licząc reszty infrastruktury) zapłacono 230 zł. Goła działka budowlana w Szczecinie Gumieńcach, to przeciętnie od 400 zł do 500 zł za 1 m2. Podobnie ze stocznią Gdynia. Można by uznać, że sprzedający stocznie uzyskałby za nie dużo więcej gdyby wystawił je do sprzedaży na allegro. Stocznie nie upadły z przyczyn konomicznych. Stało się to w wyniku szerszego planu kompleksowego przejmowania majątku produkcyjnego Polski. Sam mechanizm doprowadzania do upadku polskich firm jest bardzo prosty i został zaaranżowany już bardzo dawno bo za rządów towarzyszów Kwaśniewskiego i Balcerowicza. -- |
|
Data: 2009-05-21 00:39:53 | |
Autor: awe | |
Rudy sprzedał stocznie, a wicek nie wie komu | |
Na miejscu ryzego bym sie tak nie cieszyl. Moim zdaniem patrzac na profil firmy i firmy matki mozna miec powazne watpliwosci co do daleszego utrzymania produkcji w stoczniach. Deklaracje uczynione przez te firmy nic nie kosztuja. Jesli rozparceluja grunta na dzialki i wyprzedadza - nikt im nic nie zrobi...
awe |
|