Data: 2009-09-18 03:20:37 | |
Autor: złoty | |
Rumunia samochodem | |
Frame Relay pisze:
Witam, ...normalny (pod względem samochodowym patrząc) kraj. Drogi podobne do naszych (powiedziałbym, że lepsze od Bułgarskich). Przejrzałem stronkę, którą podałeś - ogólnie prawda...oprócz Bukaresztu, gdyż tam nie byłem (nie interesował mnie), więc trudno mi się na ten temat wypowiadać. Rzuciły mi się w oczy dwie niezgodności: 1/ to o "wyprzedzaniu na wariata" - nie prawda. Być może może, ktoś jeżdżący po wiejskich drogach w PL może mieć takie zdanie, lecz dla osób "obytych" w większych polskich miastach (i ich okolicach, tudzież - główniejszych dróg przelotowych w PL) będzie to typowy ruch w PL. Ani lepiej ani gorzej. Jeżdżą w miarę przepisowo (podobnie jak u nas.."w miarę" :) ). Patrole policji owszem, zdarzają się w terenach zabudowanych. Wystarczy jednak jechać z prędkościami "tubylców" i raczej szanse na zatrzymanie są znikome. 2/ Druga sprawa - to przekraczanie granicy Rumuńsko-Bułgarskiej. Niedawno wróciłem z wyprawy do Azji i dwukrotnie miałem okazję ją przekraczać. W obu przypadkach trwało to nie dłużej niż 5-10 minut. O jakimkolwiek oznakach "stanu wojny" nie było mowy... Podsumowując: ..nie przejmuj się durnowatymi opiniami i jedź bez obaw. Kraj dużo ciekawszy od Bułgarii z fajnymi widokami, bezpieczny i w miarę cywilizowany. Dobra rada: nie kupuj ichniejszej waluty w PL - korzystniej wymieniać EUR na miejscu. ...i nie wiem gdzie konkretnie wybierasz się w tej Rumunii i czego oczekujesz ..ale osobiście polecam Vama Veche. Fajne, klimatyczne miejsce (ok. 2 km od granicy Bułgarskiej nad Morzem Czarnym). pzdr A. |
|
Data: 2009-09-18 20:54:54 | |
Autor: Arbiter | |
Rumunia samochodem | |
Użytkownik "złoty" <goldnoname@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:h8un9e$1nc$1inews.gazeta.pl... ..normalny (pod względem samochodowym patrząc) kraj. Drogi podobne do zgadzam się Rzuciły mi się w oczy dwie niezgodności: jak dla mnie wariatów kilkakrotnie więcej niż w PL. Wyprzedzanie w zabudowanym ze 100kmh na łuku przy zmierzchu bez świateł - nierzadkie 2/ Druga sprawa - to przekraczanie granicy Rumuńsko-Bułgarskiej. Niedawno wróciłem z wyprawy do Azji i dwukrotnie miałem okazję ją przekraczać. W obu przypadkach trwało to nie dłużej niż 5-10 minut. O jakimkolwiek oznakach "stanu wojny" nie było mowy... moze mowiac wojna ktos miał na myśli to: http://krupnik.pl/zdjecie/1200.Giurgiu.Ruse.granica Teren jak jakaś zona zmilitaryzowana, płoty, nie wiadomo jak jechać etc. Podsumowując: ..nie przejmuj się durnowatymi opiniami i jedź bez obaw. Dokładnie, duzo niepochlebnych opinii o Rumunii a pod względem drogowym kraj jest spoko, jeśli chodzi o bezpieczeństwo mozna się tam czuć komfortowo. Kraj dużo ciekawszy od Bułgarii z fajnymi widokami, bezpieczny i w miarę cywilizowany. Zgadza się, cywilizowany, a większość niepochlebnych opinii to mity oczekujesz ..ale osobiście polecam Vama Veche. Fajne, klimatyczne miejsce (ok. 2 km od granicy Bułgarskiej nad Morzem Czarnym). Vasma Veche byłem tylko przejazdem http://krupnik.pl/zdjecie/831.Granica.Vama.Veche zobaczyć warto Mamaia i Constanta http://krupnik.pl/galeria/mamaia |
|