Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.gory   »   Rumunia "schroniskowa"?

Rumunia "schroniskowa"?

Data: 2009-04-28 12:21:33
Autor: Adampio
Rumunia "schroniskowa"?
Witam,

skromne doswiadczenie wlasne i bogate wielu znajomych  wskazuja ze jak gory Rumunii to wszystko na wlasnych plecach (lacznie z zarciem na tydzien) a od ewentualnych schronisk nalezy trzymac sie z daleka  ze wzgledu na syf totalny.

Dlatego mam pytanie czy stytuacja jest nadal taka sama czy tez cos sie poprawilo? Bo chcialbym w czerwcu przez`okolo 10 dni (2 tygodni z niespiesznyum dojazem) polazic po gorach na (w miare) lekko i zywic sie w schroniskach. Nie jestem zbyt wymagajacy ale standard schronisk w Pirnie w 2007 stanowiloby w tym przypadku dolny prog akceptowalnosci ;-)
Koszty nie sa jakos specjalnie krytyczne.
Kusza Fogarasze bo mozna by przy okazji  zrobic wreszcie trase Transfogaraska ale dostepne w Sieci zdjecia schronisk (np. Cabana Barcaciu) nie sugeruja niczego dobrego ;-)

Polecam sie uprzejmej uwadze Kolezenstwa

Adampio

Data: 2009-04-28 20:03:04
Autor: Krzysztof Rostek
Rumunia
Adampio <adampio@op.pl> napisał(a):
Witam,

skromne doswiadczenie wlasne i bogate wielu znajomych  wskazuja ze jak gory Rumunii to wszystko na wlasnych plecach (lacznie z zarciem na tydzien) a od ewentualnych schronisk nalezy trzymac sie z daleka  ze wzgledu na syf totalny.

Dlatego mam pytanie czy stytuacja jest nadal taka sama czy tez cos sie poprawilo? Bo chcialbym w czerwcu przez`okolo 10 dni (2 tygodni z niespiesznyum dojazem) polazic po gorach na (w miare) lekko i zywic sie w schroniskach. Nie jestem zbyt wymagajacy ale standard schronisk w Pirnie w 2007 stanowiloby w tym przypadku dolny prog akceptowalnosci ;-)
Koszty nie sa jakos specjalnie krytyczne.
Kusza Fogarasze bo mozna by przy okazji  zrobic wreszcie trase Transfogaraska ale dostepne w Sieci zdjecia schronisk (np. Cabana Barcaciu) nie sugeruja niczego dobrego ;-)

Polecam sie uprzejmej uwadze Kolezenstwa

W zasadzie to idąc grzbietem przez Fogarasze schroniska (a raczej już
pensjonaty) spotkasz tylko przy szosie transfogaraskiej reszta to schrony
samoobsługowe (w większości da się spokojnie przenocować ale do kilku lepiej
nie wchodzić)

Krzysiek
SKPS z nami w Sudety
http://skps.wroclaw.pl

--


Data: 2009-04-28 22:44:41
Autor: Jacek G.
Rumunia "schroniskowa"?
Adampio napisał(a)::
Kusza Fogarasze bo mozna by przy okazji  zrobic wreszcie trase Transfogaraska ale dostepne w Sieci zdjecia schronisk (np. Cabana Barcaciu) nie sugeruja niczego dobrego ;-)
Co do Cabany Barcaciu - nocowaliśmy przy niej - co prawda w namiocie - w ostatnie wakacje. Z zewnątrz faktycznie nie robi dobrego wrażenia. Obok powstaje powoli nowy budynek, ale zanim go postawią może minąć trochę czasu. Natomiast gospodarz jest bardzo miły i atmosfera w schronisku też. Można dostać proste posiłki i napoje, co do standardu spania zapewne bez luksusów, ale sądzę, że da się przeżyć.
Góry tego typu da się też robić nieco lżejsza metodą niż 10 dni z 30 kg na plecach. My z różnych względów robiliśmy 2 - 4 dniowe wypady z namiotem. Np. z cabana Neamtului (w dolince Avrig sporo miejsc biwakowych) do cabana Barcaciu, stąd na lekko do jeziorka Avrig i na Vf. Scara, potem przenosiny bazy pod cabanę Negoiu (schronisko typu kombinat wycieczkowy, korzystaliśmy za drobną opłatą z prysznica), wycieczka na lekko na Negoiu i kolejnego dnia powrót do punktu startu. Pewnie, że wędrówka głównym grzbietem z plecakiem i noclegi po drodze są przyjemniejsze, ale nie zawsze się tak da, a tego typu taktyka jest wówczas jakimś rozwiązaniem. Bezobsługowe schrony też są jakimś wyjściem, ale w sezonie zwykle nie ma w nich miejsc, ponadto nie uniknie się noszenia zapasów żarcia.
Zapraszam do obejrzenia zdjęć z Fogaraszy i Retezatu:
http://www.skpg.gliwice.pl/jginter/Relacje/Rumunia%202008
--
Jacek G.

Data: 2009-04-28 23:41:02
Autor: Adampio
Rumunia "schroniskowa"?
Jacek G. pisze:
Zapraszam do obejrzenia zdjęć z Fogaraszy i Retezatu:
http://www.skpg.gliwice.pl/jginter/Relacje/Rumunia%202008

Dzieki, poczytalem o Retezacie i wyglada zachecajaco.

..

Data: 2009-04-29 09:52:05
Autor: Grzegorz Krawczyk
Rumunia "schroniskowa"?
Co do Cabany Barcaciu - nocowaliśmy przy niej - co prawda w namiocie - w
.....

Witam
Na przełomie czerwca i lipca wybieram się właśnie w te góry,
w planach mamy przejść z prawej strony na lewą zaliczając
po drodze Moldoveanu i Negoiu.
Planujemy dźwigać cały sprzęt na plecach, spać w namiotach.
Chciałem ze schronisk skorzystać tylko w celu zakupu jedzenia.
Z tego co piszesz raczej mam się na to nie nastawiać.
Nie liczymy wogóle na noclegi w schronach - jedynie jak już to w ich okolicy.
Czy faktycznie te schroniska które według opisów tam są nie dadzą nam możliwości
uzupełnienia/zakupu jedzenia? Myśleliśmy tak trasę rozplanować aby każdą noc spędzić
w okolicach schroniska.

__
Pozdrawiam
Grzegorz Krawczyk

Data: 2009-04-29 08:06:20
Autor: Krzysztof Rostek
Rumunia
Grzegorz Krawczyk <gkrawczyk@kolornet.pl.usunto> napisał(a):
Witam
Na przełomie czerwca i lipca wybieram się właśnie w te góry,
w planach mamy przejść z prawej strony na lewą zaliczając
po drodze Moldoveanu i Negoiu.
Planujemy dźwigać cały sprzęt na plecach, spać w namiotach.
Chciałem ze schronisk skorzystać tylko w celu zakupu jedzenia.
Z tego co piszesz raczej mam się na to nie nastawiać.
Nie liczymy wogóle na noclegi w schronach - jedynie jak już to w ich okolicy.
Czy faktycznie te schroniska które według opisów tam są nie dadzą nam możliwości
uzupełnienia/zakupu jedzenia? Myśleliśmy tak trasę rozplanować aby każdą noc spędzić
w okolicach schroniska.

Pomijając Cabanę Podragu i rejon szosy transfogarskiej, nie ma sensu schodzić
do schronisk bo są za nisko (to strata co najmniej połowy dnia)

Krzysiek R
SKPS z nami w Sudety
http://skps.wroclaw.pl

--


Data: 2009-04-29 11:07:14
Autor: Grzegorz Krawczyk
Rumunia
Pomijając Cabanę Podragu i rejon szosy transfogarskiej, nie ma sensu schodzić
do schronisk bo są za nisko (to strata co najmniej połowy dnia)

to w takim razie jak wygląda sprawa dostępu do wody?


__
Pozdrawiam
Grzegorz Krawczyk

Data: 2009-04-29 09:28:32
Autor: Krzysztof Rostek
Rumunia
Grzegorz Krawczyk <gkrawczyk@kolornet.pl.usunto> napisał(a):
> Pomijając Cabanę Podragu i rejon szosy transfogarskiej, nie ma sensu > schodzić
> do schronisk bo są za nisko (to strata co najmniej połowy dnia)

to w takim razie jak wygląda sprawa dostępu do wody?

Przy schronach są źródełka (chyba tylko raz jest trochę dalej do wody ale to
pod koniec w kierunku zachodnim) A te miejsca biwakowe najłatwiej rozpoznać po
stosach pordzewiałych puszek które prawie zawsze są w pobliżu.

Krzysiek R
SKPS z nami w Sudety
http://skps.wroclaw.pl

--


Data: 2009-04-29 11:50:31
Autor: Grzegorz Krawczyk
Rumunia
Przy schronach są źródełka (chyba tylko raz jest trochę dalej do wody ale to
pod koniec w kierunku zachodnim) A te miejsca biwakowe najłatwiej rozpoznać po
stosach pordzewiałych puszek które prawie zawsze są w pobliżu.

Dzięki za cenne informacje. A według Ciebie na ile dni maksymalnie muszę mieć zapas jedzenia?
Tak żeby starczyło do następnego schroniska?

Nie mam teraz mapy przed oczami ale zamierzamy wystartować spod (schroniska) Sambata (czy jakoś tak) na zachód.

__
Pozdrawiam
Grzegorz Krawczyk

Data: 2009-04-29 06:43:04
Autor: rusolis.buziaki
Rumunia
On Apr 29, 11:50 am, "Grzegorz Krawczyk"
<gkrawc...@kolornet.pl.usunto> wrote:
Nie mam teraz mapy przed oczami ale zamierzamy wystartować spod (schroniska)
Sambata (czy jakoś tak) na zachód.


Od schroniska Sambata sa 2 dni drogi to cabana Podragu. Po drodze
mozna zanocowac w refugio tuz przed moldeveanu. Z cabana Podragu 5-6
godzin do trasy transfogarskiej. Tam sa raczej hotele niz schroniska i
moze byc drogo sie stolowac. Pamietam jednak jakies stragany ze
swiezymi owocami. Stamtad w jeden dzien dojdziecie do cabana negoiu.

A w ogole to wyciagnij sobie mape i sam sie dowiesz skad gdzie sie da
dojsc i gdzie sa zrodla.

Data: 2009-04-30 08:28:09
Autor: Grzegorz Krawczyk
Rumunia
Od schroniska Sambata sa 2 dni drogi to cabana Podragu. Po drodze
mozna zanocowac w refugio tuz przed moldeveanu. Z cabana Podragu 5-6
godzin do trasy transfogarskiej. Tam sa raczej hotele niz schroniska i
moze byc drogo sie stolowac. Pamietam jednak jakies stragany ze
swiezymi owocami. Stamtad w jeden dzien dojdziecie do cabana negoiu.

A w ogole to wyciagnij sobie mape i sam sie dowiesz skad gdzie sie da
dojsc i gdzie sa zrodla.

Mapę i nawet przewodnik to ja mam oraz miałem okazję liznąć na żywca trochę tych gór.
Zadając pytanie liczyłem na praktyczne wskazówki osób które tam były.
W każdym razie dzięki za pomoc.

__
Pozdrawiam
Grzegorz Krawczyk

Data: 2009-04-30 00:16:20
Autor: Jacek G.
Rumunia
Grzegorz Krawczyk napisał(a)::
Przy schronach są źródełka (chyba tylko raz jest trochę dalej do wody ale to
pod koniec w kierunku zachodnim) A te miejsca biwakowe najłatwiej rozpoznać po
stosach pordzewiałych puszek które prawie zawsze są w pobliżu.

Dzięki za cenne informacje. A według Ciebie na ile dni maksymalnie muszę mieć zapas jedzenia?
Tak żeby starczyło do następnego schroniska?
Nie mam teraz mapy przed oczami ale zamierzamy wystartować spod (schroniska) Sambata (czy jakoś tak) na zachód.
Na końcu drogi jezdnej w miejscu, o którym mówisz jest tzw. Complexul Turistic Sambata (parę pensjonatów, pole namiotowe itp.). Z tego miejsca do schroniska Sambata jest jakieś 2,5 - 3 godz. Schronisko jest w stanie tragicznym - myślałem, że jest w ogóle opuszczone, ale okazało się, że kuchnia działa. Czy udzielają noclegów - nie wiem. Jeśli zatem wystartujesz z dołu, to w 1 dzień dojdziesz pod Moldoveanu. Na przeł. Vistei jest schron. Woda dużo niżej (jakieś 150 m) w jeziorku lub jeśli ma się dobre wyczucie można znaleźć ciek wodny nieco bliżej.
Kolejnym punktem na trasie jest schronisko Podragu (jakieś 5 - 6 godz marszu od Moldoveanu) - tam byłem tak dawno temu, że nie wypowiadam się jak jest obecnie. I kolejny odcinek - ok. 6 godz. do Balea Lac - z szosą transfogaraską i schroniskiem - dość nowe i ponoć nowoczesne.
Dalej masz jeszcze jakieś 3 - 4 dni wędrówki - zależnie gdzie chcesz dojść - raczej bez możliwości dokupienia żywności. Chyba, że wcześniej zejdziesz do schr. Negoiu lub Barcaciu.
--
Pozdrawiam
Jacek G.

Data: 2009-06-10 22:05:23
Autor: Grzegorz Krawczyk
Rumunia
....
Dalej masz jeszcze jakieś 3 - 4 dni wędrówki - zależnie gdzie chcesz dojść - raczej bez możliwości dokupienia żywności. Chyba, że wcześniej zejdziesz do schr. Negoiu lub Barcaciu.

dzięki jeszcze raz.
ponieważ termin wyjazdu się zbliża poruszę jeszcze ten wątek.
gdzie można najlepiej zostawić samochód? tak żeby był w miarę bezpieczny no i żeby można było bez większych problemów do niego potem dotrzeć (chodzi o komunikację lokalną)

__
Pozdrawiam
Grzegorz Krawczyk

Data: 2009-06-11 00:50:15
Autor: Jacek G.
Rumunia
Grzegorz Krawczyk napisał(a)::
gdzie można najlepiej zostawić samochód? tak żeby był w miarę bezpieczny no i żeby można było bez większych problemów do niego potem dotrzeć (chodzi o komunikację lokalną)
Jeśli planujesz przejście w opisanym powyżej kierunku, to można znaleźć miejsce na samochód we wspomnianym Complexul Turistic Sambata. My zostawialiśmy na 1 noc przy pensjonacie na końcu drogi. Sądzę, że na dłużej też się da, tylko trzeba pogadać z obsługą.
Generalna zasada - znaleźć plac, popytać gospodarzy/obsługę i zwykle nie ma problemu. Wypada oczywiście zapytać o opłatę.
--
Jacek G.

Data: 2009-06-11 10:06:13
Autor: Grzegorz Krawczyk
Rumunia


--
Użytkownik "Jacek G." <jginter@wp.pl> napisał w wiadomości news:h0pdt9$4qv$1nemesis.news.neostrada.pl...
Grzegorz Krawczyk napisał(a)::
gdzie można najlepiej zostawić samochód? tak żeby był w miarę bezpieczny no i żeby można było bez większych problemów do niego potem dotrzeć (chodzi o komunikację lokalną)
Jeśli planujesz przejście w opisanym powyżej kierunku, to można znaleźć miejsce na samochód we wspomnianym Complexul Turistic Sambata. My zostawialiśmy na 1 noc przy pensjonacie na końcu drogi. Sądzę, że na dłużej też się da, tylko trzeba pogadać z obsługą.
Generalna zasada - znaleźć plac, popytać gospodarzy/obsługę i zwykle nie ma problemu. Wypada oczywiście zapytać o opłatę.
-- Jacek G.

Mniej więcej wiem że trzeba pogadać i ewentualnie zapłacić.
Interesuje mnie przede wszystkim gdzie można zostawić aby do niego można było wrócić! i to z pewnością nie będzie 1 czy 2 noce.
Jeśli samochód zostawimy pod Complexul Turistic Sambata (co nam bardzo pasuje) to jak do niego wrócić jeśli z gór zejdziemy w okolicach szosy transfogalskiej lub dalej na zachód?

Zastanawiam się też nad tym aby samochód zostawić gdzieś przy trasie Sibiu - Brasov, podjechać pociągiem na "start" i potem w ten sam sposób wrócić do samochodu.

__
Pozdrawiam
Grzegorz Krawczyk

Data: 2009-06-11 09:01:05
Autor: krzychu
Rumunia
w 2007 roku ze znajomymi zostawialiśmy samochód przy Cabanie Poiana Neamcului, za drobną opłatą i pod Cabaną Popasul Sambatei, tam nie płaciliśmy ale spaliśmy jedną noc.

--


Rumunia "schroniskowa"?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona