Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Rusza sieć miejskich rowerów w Gdańsku i Sopocie

Rusza sieć miejskich rowerów w Gdańsku i Sopocie

Data: 2011-01-21 00:56:18
Autor: Pr0NET
Rusza sieć miejskich rowerów w Gdańsku i Sopocie
On Jan 21, 7:03 am, Fabian <fab...@niematakiegoadresu.pl> wrote:
http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Rusza-siec-miejskich-rowerow-w-Gd...

Nie ma łańcucha, waży blisko 20 kg, jego opon nie da się przebić. Takie
będą rowery miejskie, które od czerwca będzie można wypożyczyć w 50
miejscach w Gdańsku i 10 w Sopocie. Ma ich być 1200.

Plan wypożyczalni rowerów w Gdańsku
Przykład przyszedł z Zachodu. 2-milionowy Paryż ma ponad 20 tys.
miejskich rowerów. Podobne sieci działają w Skandynawii, Niemczech i we
Włoszech. Gdańsk i Sopot dopiero raczkują, ale z 1,2 tys. rowerów i tak
będziemy mieć największą miejską wypożyczalnię rowerów w Polsce. Jedyna
istniejąca do tej pory, czyli krakowska, dysponuje bowiem 200 rowerami.

Ideę w czyn przekuli prywatni inwestorzy, którzy z pomysłem zgłosili się
do władz Gdańska.

- Chcemy wprowadzić nową koncepcję poruszania się po Trójmieście. Tym
bardziej, że Gdańsk to stolica dróg rowerowych w Polsce - wyjaśnia
Arkadiusz Pytyński z firmy Trójmiejski Rower Miejski.

Firma nie tylko wdroży i będzie obsługiwać cały system, ale go także
sfinansuje. Zarabiać ma na reklamach, które pojawią się nie tylko na
rowerach, ale także na 60 stacjach, w których rowery będą wypożyczane.
Co zyska miasto? Poza zadowolonymi mieszkańcami także opłatę za
ustawienie wypożyczalni w pasie drogowym.

W Bydgoszczy już trwa składanie 1200 rowerów dla Gdańska i Sopotu..
Części do nich ściągane są z różnych zakątków świata: siodełka z Włoch,
opony z Niemiec, hamulce z Japonii.

- Do Trójmiasta przyjedzie prototyp, jednocześnie wytrzymały i
praktyczny. Nie można go rozkręcić, a każdy element jest specjalnie
oznaczony, co chroni go przed kradzieżą - wyjaśnia Pytyński.

Z szacunku dla nogawek, ale i po to, by rower był mniej awaryjny, nie
posiada on łańcucha. Zamiast niego jest wał kardana. Opony są
nieprzebijalne, a felga jest odblaskowa. Z przodu jest mocny kosz na
drobne zakupy, jednoślad ma też LED-owe oświetlenie, rolkowe nie
zużywające się hamulce i trzy biegi.

Jednak rower to tylko element całości, na którą składa się sieć
wypożyczalni oraz system wypożyczania rowerów. Wypożyczalni, czyli tzw.
stacji bazowych rowerów, będzie 60, z czego 50 w Gdańsku i 10 w Sopocie.
Koncepcja zakłada dwie formy bezobsługowego pożyczania. Jedna opiera się
na korzystaniu z Karty Miejskiej, którą będzie można załadować kwotą
abonamentu około 30 zł na rok. W drugiej opcji wystarczy mieć kartę
bankomatową, z której zostanie ściągnięta kaucja (w Europie jest to od
100 do 200 euro) i ewentualna opłata. Co istotne, w obu opcjach,
pierwsze 30 minut jazdy rowerem będzie darmowe.

- Ten darmowy czas w zupełności wystarczy, by przejechać np. z Gdańska
do Wrzeszcza, bez stania w korkach. Po przekroczeniu 30 min będzie
pobierana dodatkowa opłata, ale będą to drobne sumy: od 1 do 2 zł za
kolejne pół godziny - podkreśla Pytyński.

50 stacji bazowych z rowerami powstanie głównie w Śródmieściu Gdańska i
we Wrzeszczu. Każda z nich będzie miała od 10 do 30 rowerów. By uniknąć
sytuacji, że w bazie, gdzie chcemy zdać rower, nie będzie miejsca, nasz
pojazd będzie wyposażony w system elektroniczny informujący nas o
przepełnieniu i wskazujący wolną bazę.

System ruszy w czerwcu. W przyszłości prawdopodobnie zostanie
rozszerzony o Gdynię.

We Wrocławiu już w następnej kadencji samorządu :D.

Rusza sieć miejskich rowerów w Gdańsku i Sopocie

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona