Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   "Rycerz" walki z układem.

"Rycerz" walki z układem.

Data: 2009-10-07 05:45:34
Autor: cirrus
"Rycerz" walki z układem.
# Centralne Biuro Antykorupcyjne winno być zlikwidowane lub poddane detoksykacji. A oto uzasadnienie. CBA nie jest normalną instytucją powołaną do ścigania jednej z najdokuczliwszych patologii w życiu publicznym. U jego narodzin nie leży korupcja, która pojawia się wszędzie - także w wielu różnych partiach, a nie tylko w niektórych. CBA jest zbudowane na partyjnej, pisowskiej diagnozie, błędnej, wręcz paranoicznej.
Chodzi o głoszony przez braci Kaczyńskich, najczęściej i najpełniej przez Jarosława, a także przez ich partię pogląd o układzie, podskórnej, gigantycznej superstukturze powiązań oplatającej kraj i zamieniającej formalne instytucje demokracji w fasadę. To jest ideologiczny kamień węgielny PiS, czy kaczyzmu, orientujący resztę poglądów tej partii na państwo ku rozwiązaniom śledczym, represyjnym, autorytarnym.

Układu ani śladu
O układzie dziś PiS mówi rzadziej, ale w jego ideologii tkwi on tak mocno jak wtedy, gdy Kaczyński był premierem i układ gościł codziennie w mediach, też w postaci skuwanych ludzi. Ta superstruktura składać się miała z nomenklatury komunistycznej, peerelowskich służb specjalnych i części dawnej opozycji demokratycznej, która zaprzedała się czerwonym, stanąwszy tam gdzie ZOMO. Generalnie z wrogów braci Kaczyńskich i PiS, jedynej partii bez układowej skazy.
Centralne Biuro Antykorupcyjne utworzono, by ścigać tę superstrukturę, a nie korupcję w ogóle. Od narodzin jego pole zainteresowania zawężono do tego celu. Dla realizacji tego celu ukształtowano ideologię urzędu odgrywającą o wiele większą rolę niż w innych służbach. Pod ten cel dobierano i motywowano ludzi, zarówno wykonawców, jak i kierowników.
Szef CBA, jeden z najwierniejszych ludzi Kaczyńskich i najbardziej w układ wierzących, motywacji nie potrzebował dostawać, on miał ją nadać podwładnym. Inaczej mówiąc, utworzono w strukturach państwa urząd z partyjną tożsamością, który miał odkryć i zwalczyć coś, w czego istnienie, z pewnością przekraczającą 100 procent, wierzyło kilku polityków - bez gwarancji, że to, w co wierzyli, istnieje naprawdę. Urząd mający być pięścią do rozbijania układu - głównej przeszkody w budowaniu polskiej Polski, czyli IV RP - wyposażono w liczną kadrę, górę pieniędzy i nowoczesne techniki.
Dano mu też ogromną autonomię, prawie niezależność od struktur i władz zdeprawowanej, w oczach twórców CBA, Trzeciej Rzeczypospolitej. Stworzono więc w ramach demokratycznego ustroju twór mający cechy policji politycznej podporządkowanej jednej partii i realizującej jej wizję porządku społecznego. Ta pretoria, silnie motywowana pieniężnie i ideowo oraz popędzana, bo sukcesy musiały być, ruszyła w Polskę.
I okazało się, że właściwie "układu ani śladu", że czas płynie i narasta dramatycznie potrzeba dania dyspozytorowi, czyli szefowi partii rodzicielki, dowodów, że jego wieloletnie gadanie nie jest polityczną paranoją, lecz prawdziwą prawdą. Pod presją tej potrzeby potwierdzenia solidności węgielnego kamienia PiS, bo coraz częściej pytano, gdzie ów układ, znalazły się wtedy wszystkie służby specjalne, a także prokuratura, nie tylko CBA.
Skoro nie dawało się odkryć układu, to zaczęto go tworzyć przez wytwarzanie jego przedstawicieli z pomocą agentów Tomaszów i podobnych technik podpuszczania, za które Mariusz Kamiński właśnie usłyszał zarzuty prokuratorskie. Niestety, owocem zabiegów o potwierdzenie faktami politycznej paranoi jest dzisiaj także grób Barbary Blidy, której nałożenie kajdanek miało wreszcie doprowadzić do "wyjścia na lewicę", jak to powiedział jeden z łowców układu. Układu nie znaleziono, w pościgu za nim wywróciła się władza PiS, ale CBA szuka go dalej.

Kolesiostwo i prowokacja
Piszę ten tekst w szczycie medialnej i politycznej zadymy o aferę hazardową. Ja na razie widzę dyskwalifikujące i także odrażające, paskudne kolesiostwo kilku polityków PO. Do afery daleko. Ale widzę również wykorzystanie tych kolesiowskich zachowań, odkrytych przez CBA już ponad rok temu, do przygotowania politycznej prowokacji wymierzonej w premiera, wedle stylu tej instytucji.
Stworzono mianowicie sytuację, w której Tusk normalnym zachowaniem (pytaniem o stan prac nad ustawą o grach i udziałem w nich poszczególnych osób) mógł dostarczyć pretekstu, by zostać oskarżonym o uprzedzenie zainteresowanych, że CBA się nimi zajmuje. I takie oskarżenia padają. Moim zdaniem ta prowokacja była przygotowywana na czas późniejszy, bliższy wyborom, bo chodziło o wywrócenie Tuska jako kandydata na prezydenta. Zdetonowano ją wcześniej, by dać polityczną osłonę Mariuszowi Kamińskiemu zagrożonemu dymisją po przedstawieniu mu prokuratorskich zarzutów.
Napisałem, że CBA powinno być rozwiązane lub poddane detoksykacji, odtruciu. Rozumiem przez to bezwzględne odsunięcie od kierowania urzędem Mariusza Kamińskiego, a następnie wykorzenienie z myślenia i działania tego urzędu pisowskiej ideologii. Uświadomienie funkcjonariuszom, tym, którym się da, że nie ścigają układu, że ich zadaniem nie jest konieczne aresztowanie Jolanty Kwaśniewskiej, lecz że zwalczają przestępstwa, które nie mają z góry określonych pieczęci partyjnych, bo mogą mieć każdą.
Mój pogląd na CBA nie jest nowy. Już wtedy, kiedy biuro powstawało, wiedziałem, że "CBA, czyli rodzą potwora" i pod takim tytułem ukazał się w "Gazecie Wyborczej" (17.02.2006) mój artykuł, a w nim takie frazy: "CBA ma rodowód wyrastający z obsesji, którą opanowana jest czołówka rządząca, że w Polsce istnieje podziemny układ przestępczy, głównie "postkomunistyczny", docierający wszędzie. Partyjne i obsesyjne poczęcie to gwarancja, a w każdym razie ogromne niebezpieczeństwo, że urodzi się potwora, chorobliwie zmotywowaną strukturę do pościgu za enigmą, za mgławicą. Jak pięciuset zajadłych i suto opłacanych ruszy do walki, a nie znajdą tłumu winnych, to zaczną dobierać z niewinnych". #
Ze strony:
http://tnij.org/eimx

--
stevep

Data: 2009-10-07 06:21:40
Autor: Soltys Jozek
"Rycerz" walki z układem.
Idz ty sie stefan wypałuj ,a nie zarzucaj listy gownianymi radami


Użytkownik "cirrus" <cirrus@tinvalid.kdami.net> napisał w wiadomości news:hah06i$9c$1news.vectranet.pl...
# Centralne Biuro Antykorupcyjne winno być zlikwidowane lub poddane

-- stevep


Data: 2009-10-07 15:45:09
Autor: cirrus
"Rycerz" walki z układem.
Użytkownik "Soltys Jozek" <tykwaafrykanska@qu.pl> napisał w wiadomości news:hah559$ap0$1atlantis.news.neostrada.pl...
Idz ty sie stefan wypałuj ,a nie zarzucaj listy gownianymi radami
Użytkownik "cirrus" <cirrus@tinvalid.kdami.net> napisał w wiadomości news:hah06i$9c$1news.vectranet.pl...
# Centralne Biuro Antykorupcyjne winno być zlikwidowane lub poddane
-- stevep

To nie czytaj kretynie, to nie dla ciebie.

--
stevep

Data: 2009-10-07 08:19:41
Autor: jadrys
"Rycerz" walki z układem.
cirrus pisze:
# Centralne Biuro Antykorupcyjne winno być zlikwidowane lub poddane detoksykacji. A oto uzasadnienie. CBA nie jest normalną instytucją powołaną do ścigania jednej z najdokuczliwszych patologii w życiu publicznym.


Z pewnością najdokuczliwsza.. Pytanie tylko - dla kogo jest CBA tak dokuczliwe?

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2009-10-07 15:46:11
Autor: cirrus
"Rycerz" walki z układem.
Użytkownik "jadrys" <CHE@yahoo.com> napisał w wiadomości news:hahbto$i3s$1news.onet.pl...
cirrus pisze:
# Centralne Biuro Antykorupcyjne winno być zlikwidowane lub poddane detoksykacji. A oto uzasadnienie. CBA nie jest normalną instytucją
powołaną  do ścigania jednej z najdokuczliwszych patologii w życiu
publicznym.
Z pewnością najdokuczliwsza.. Pytanie tylko - dla kogo jest CBA tak dokuczliwe?

Organizacja z bolszewikiem na czele zawsze dla konkurentów do władzy.

--
stevep

Data: 2009-10-07 09:46:38
Autor: flower
"Rycerz" walki z układem.
Użytkownik "cirrus" <cirrus@tinvalid.kdami.net> napisał w wiadomości
news:hah06i$9c$1news.vectranet.pl...

Układu ani śladu

Nie no, oczywiście. Na 90%, Rysiu, że ani śladu.

--
"Żałuj za dowcipy, synu!"
   Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII

Data: 2009-10-07 13:31:23
Autor: Karol
cirrus <cirrus@tinvalid.kdami.net> napisał(a):
# Centralne Biuro Antykorupcyjne winno być zlikwidowane lub poddane detoksykacji.


Nonsens. CBS pod kierownictwem Mariusza Kaminskiego to jedno z nielicznych przyzwoitych i profesjonalnych urzedow w Polsce. Nawet w swiecie biznesu
istnieje taka zasada, ze rade nadzorcza obstawia se ludzmi ktorzy sa z innego
kregu biznesowego, anizeli zarzad. Robi sie w ten sposob, aby uzyskac mozliwie najlepsze wyniki. Tacy ludzie najlepiej sie kontroluja. Tusk zrobil blad lekcewazac pierwsze informacje o nieprawidlowosciach ktore
otrzymal od Kaminskiego. Gdyby ich nie zlekcewazyl, dzisiaj nie mialby
klopotow ani on, ani zadna z osob ktora jest teraz w ta rzekoma * afere* wplatana.

Premier postapil nierozwaznie, bo nie mial zaufania do Kaminskiego, dlatego ze
Kaminski kojarzy mu sie z PiS. Z tego co pisze Dorn o Kaczynskim, to ja sie juz przestalem dziwic dlaczego
miedzy premierem i prezydentem istnieje taki zly uklad. Kaczynski jest rzeczywiscie upierdliwy i apodyktyczny oraz uwaza ze wszystkie
rozumy pozjadal. Po prostu Prezydent jest konfliktowy i dlatego otacza sie ludzmi tylko mu
spolegliwymi i miernymi. Bardziej wartosciowi ludzie z tym czlowiekiem nie
wytrzymuja. Moim zdaniem gdyby prezydent bym madrzejszym czlowiekiem, to potrafilby
wspolpracowac z panem Tuskiem, ktory potrafi wspolpracowac z duzymi zespolami
ludzkimi, ale ......byc moze zbyt przesadnie.

W/g osob ktore znaja Kaminskiego (vide salon24), jest on osoba bardzo wlasciwa
na stanowisku ktore zajmuje. Jesli Tuska bedzie stac na samodzielne myslenie,
to tego czlowieka nie zwolni, tylko umiejetnie go wykorzysta, bo czlowiek jest
naprawde z wysokiej polki !

--


Data: 2009-10-07 15:47:48
Autor: cirrus
Użytkownik " Karol" <jef_f@NOSPAM.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:hai57b$6lh$1inews.gazeta.pl...
cirrus <cirrus@tinvalid.kdami.net> napisał(a):
# Centralne Biuro Antykorupcyjne winno być zlikwidowane lub poddane
detoksykacji.
Nonsens. CBS pod kierownictwem Mariusza Kaminskiego to jedno z
nielicznych  przyzwoitych i profesjonalnych urzedow w Polsce. Nawet w
swiecie biznesu istnieje taka zasada, ze rade nadzorcza obstawia se
ludzmi ktorzy sa z innego kregu biznesowego, anizeli zarzad. Robi sie w
ten sposob, aby uzyskac  mozliwie najlepsze wyniki. Tacy ludzie
najlepiej sie kontroluja.
Tusk zrobil blad lekcewazac pierwsze informacje o nieprawidlowosciach
ktore otrzymal od Kaminskiego. Gdyby ich nie zlekcewazyl, dzisiaj nie
mialby klopotow ani on, ani zadna z osob ktora jest teraz w ta rzekoma *
afere* wplatana.
Premier postapil nierozwaznie, bo nie mial zaufania do Kaminskiego,
dlatego ze Kaminski kojarzy mu sie z PiS.
Z tego co pisze Dorn o Kaczynskim, to ja sie juz przestalem dziwic
dlaczego miedzy premierem i prezydentem istnieje taki zly uklad.
Kaczynski jest rzeczywiscie upierdliwy i apodyktyczny oraz uwaza ze
wszystkie rozumy pozjadal.
Po prostu Prezydent jest konfliktowy i dlatego otacza sie ludzmi tylko mu
spolegliwymi i miernymi. Bardziej wartosciowi ludzie z tym czlowiekiem nie
wytrzymuja.
Moim zdaniem gdyby prezydent bym madrzejszym czlowiekiem, to potrafilby
wspolpracowac z panem Tuskiem, ktory potrafi wspolpracowac z duzymi
zespolami ludzkimi, ale ......byc moze zbyt przesadnie.
W/g osob ktore znaja Kaminskiego (vide salon24), jest on osoba bardzo
wlasciwa na stanowisku ktore zajmuje. Jesli Tuska bedzie stac na
samodzielne myslenie, to tego czlowieka nie zwolni, tylko umiejetnie go
wykorzysta, bo czlowiek jest naprawde z wysokiej polki !

Zdecydowanie właściwa, żołnierz Kaczora pewnie już melduje u prezia wykonanie zadania.

--
stevep

"Rycerz" walki z układem.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona