wrote:
Region Meksyku graniczący ze Stanami Zjednoczonymi to strefa wojny.
Ginie tu więcej ludzi niż w konflikcie w Afganistanie. Kartele
narkotykowe toczą walkę o podział rynku i kontrolę nad kokainowym
szlakiem. Gangsterzy zabijają policjantów, polityków i dziennikarzy.
Korumpują i zastraszają przedstawicieli władz, przejmują kontrolę nad
całymi miastami. Chaos podsycają organizacje paramilitarne i
najemnicy zabijający dla pieniędzy. Cena za życie to często tylko
tysiąc pesos – 85 dol.
Przy granicy Meksyku z USA ginie więcej ludzi niż w Afganistanie
http://www.przeglad-tygodnik.pl/pl/artykul/narcos-nie-znaja-laski
Co na to masoni dali sobie ukraść nazwę - czy to oni?
W przypadku tych "Los Templarios" raczej chodzi o DUPOWŁASTWO.
Ponieważ są bardziej brutalni, ukradli trochę symboliki licząc na sentymenty wiadomych osób we władzach -- - tj. że ich oszczędzą, a bardziej zajmą się konkurencją.
--
СВЕТ
МИР
ЗНАНИЕ