Bezprecedensowy zamach na ludzką ofiarność - tak serwisy informacyjne Radia Maryja i TV Trwam nazwały zuchwałą akcję nieznanych sprawców, którzy rozsyłali do słuchaczy w całej Polsce blankiety przelewów z "trefnym" numerem konta i sfałszowanym listem o.Rydzyka z prośbą o datki. Wszystko po to, by pieniądze nie trafiały do Radia Maryja i Fundacji Lux Veritatis, tylko na rachunek tajemniczego zleceniodawcy w innym banku.

Nie wiadomo jak długo trwał ten proceder. Wiadomo, że mBank, który ojciec dyrektor wysłał już do piekła za "współudział w złym" zamknął już lewe konto.
W każdym razie jedyne polskie radio i telewizja od kilku dni alarmują odbiorców o oszustwie i wzywają słuchaczy, by przelewali tam gdzie trzeba, przypominając dokładnie co i jak. A ojciec dyrektor uruchomił wszystkie swoje zdolności śledcze i dedukcyjne, by siłą swojego umysłu rozszyfrować, kto stoi za aferą.

Tajemnice inwestygacji odsłonił piątkowy "Nasz Dziennik", który przedstawił śmiałą hipotezę:
"W ocenie o. Tadeusza Rydzyka CSsR, w całej sprawie może chodzić "tylko" o kradzież, ale nie można wykluczyć też działań agenturalnych. Taki pogląd legitymizuje fakt, że Radio Maryja od początku swego istnienia napotykało liczne przeszkody, a tego typu proceder wpisuje się w ten scenariusz".
- To się przecież wpisuje w te oszczerstwa wobec nas, które są rozpowszechniane w tzw. mediach liberalnych o niepolskim duchu, w działania administracyjne przeciwko nam, nieustanne kontrole w fundacjach - łuszczył w ND ojciec Tadeusz.
Przeszkody wymienione przez ojca dyrektora to rzecz jasna zerwanie umowy na 27 mln zł dofinansowania na odwierty geotermalne z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i cofnięcie 15 mln euro unijnej dotacji dla Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej, która jest czołowym ośrodkiem naukowym w kraju.
Szczegóły ojciec dyrektor podaje w stosownym komunikacie, który można usłyszeć co jakiś czas na antenie stacji.

Tymczasem prof. Piotr Jaroszyński twierdzi (w ND), iż "istnieje obawa, że w całej sprawie nie chodzi wyłącznie o oszustwo i wyłudzenie pieniędzy dokonane z wykorzystaniem ludzkiej łatwowierności, ale o przemyślaną strategię umocowaną - być może - w strukturach bankowych, a nawet politycznych".
A posłanka PiS Gabriela Masłowska "nie wykluczyła, że za oszustwem stoi zorganizowana grupa, a fałszerstwo jest elementem procesu nękania Radia Maryja".

poniedziałek, 01 marca 2010, glosrydzyka


http://glosrydzyka.blox.pl/2010/03/ORydzyk-Radio-Maryja-okradla-agentura.html


Przemek

Każdy sądzi wg. siebie towarzyszu Rydzyk. Są jeszcze ci, którzy pamiętają co stało się z pieniędzmi zbieranymi na stocznię. Po prostu, nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka.

--
Sledztwo w sprawie afery hazardowej Jarosława Kaczyńskiego wykazało, że w czasie rządów PiS liczba automatów o niskich wygranych wzrosła o 200 proc., wicepremier Gosiewski lobbował na rzecz Totalizatora Sportowego, a CBA pod kierownictwem Mariusza Kamińskiego chciało wpływac na kształt ustawy hazardowej.

http://pepepe.pl/ Jeszcze 296 dni kompromitowania RP!

Bezprecedensowy zamach na ludzką ofiarność - tak serwisy informacyjne Radia Maryja i TV Trwam nazwały zuchwałą akcję nieznanych sprawców, którzy rozsyłali do słuchaczy w całej Polsce blankiety przelewów z "trefnym" numerem konta i sfałszowanym listem o.Rydzyka z prośbą o datki. Wszystko po to, by pieniądze nie trafiały do Radia Maryja i Fundacji Lux Veritatis, tylko na rachunek tajemniczego zleceniodawcy w innym banku.

Nie wiadomo jak długo trwał ten proceder. Wiadomo, że mBank, który ojciec dyrektor wysłał już do piekła za "współudział w złym" zamknął już lewe konto.
W każdym razie jedyne polskie radio i telewizja od kilku dni alarmują odbiorców o oszustwie i wzywają słuchaczy, by przelewali tam gdzie trzeba, przypominając dokładnie co i jak. A ojciec dyrektor uruchomił wszystkie swoje zdolności śledcze i dedukcyjne, by siłą swojego umysłu rozszyfrować, kto stoi za aferą.

Tajemnice inwestygacji odsłonił piątkowy "Nasz Dziennik", który przedstawił śmiałą hipotezę:
"W ocenie o. Tadeusza Rydzyka CSsR, w całej sprawie może chodzić "tylko" o kradzież, ale nie można wykluczyć też działań agenturalnych. Taki pogląd legitymizuje fakt, że Radio Maryja od początku swego istnienia napotykało liczne przeszkody, a tego typu proceder wpisuje się w ten scenariusz".
- To się przecież wpisuje w te oszczerstwa wobec nas, które są rozpowszechniane w tzw. mediach liberalnych o niepolskim duchu, w działania administracyjne przeciwko nam, nieustanne kontrole w fundacjach - łuszczył w ND ojciec Tadeusz.
Przeszkody wymienione przez ojca dyrektora to rzecz jasna zerwanie umowy na 27 mln zł dofinansowania na odwierty geotermalne z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i cofnięcie 15 mln euro unijnej dotacji dla Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej, która jest czołowym ośrodkiem naukowym w kraju.
Szczegóły ojciec dyrektor podaje w stosownym komunikacie, który można usłyszeć co jakiś czas na antenie stacji.

Tymczasem prof. Piotr Jaroszyński twierdzi (w ND), iż "istnieje obawa, że w całej sprawie nie chodzi wyłącznie o oszustwo i wyłudzenie pieniędzy dokonane z wykorzystaniem ludzkiej łatwowierności, ale o przemyślaną strategię umocowaną - być może - w strukturach bankowych, a nawet politycznych".
A posłanka PiS Gabriela Masłowska "nie wykluczyła, że za oszustwem stoi zorganizowana grupa, a fałszerstwo jest elementem procesu nękania Radia Maryja".

poniedziałek, 01 marca 2010, glosrydzyka


http://glosrydzyka.blox.pl/2010/03/ORydzyk-Radio-Maryja-okradla-agentura.html


Przemek

*****************************************************************************

Znów aktywiści Partii Obciachu (PO) pokazali na co ich stać. Juz nie tylko jednoręczni bandyci okradają społeczeństwo za przyzwoleniem ale nacinają na chama biedne staruszki wspomagające Radio Maryja. Nie boją się kary boskiej,
nie rusza ich wizja mąk piekielnych i smażenia się w smole. Nienawiść zalewa
ich umysły, pianę toczą z pysków niczym wariat z bimbrownikiem, stale im mało,
stale nienasycone kiesy wypełniaja kradzionym, jak za starych dobrych czasów prywatyzacji w stylu KLD.

--

On 1 Mar, 22:03, "cytryna" <cytry...@poczta.onet.eu> wrote:

> Bezprecedensowy zamach na ludzką ofiarność - tak serwisy informacyjne Radia
> Maryja i TV Trwam nazwały zuchwałą akcję nieznanych sprawców, którzy
> rozsyłali do słuchaczy w całej Polsce blankiety przelewów z "trefnym"
> numerem konta i sfałszowanym listem o.Rydzyka z prośbą o datki. Wszystko po
> to, by pieniądze nie trafiały do Radia Maryja i Fundacji Lux Veritatis,
> tylko na rachunek tajemniczego zleceniodawcy w innym banku.

> Nie wiadomo jak długo trwał ten proceder. Wiadomo, że mBank, który ojciec
> dyrektor wysłał już do piekła za "współudział w złym" zamknął już lewe
> konto.
> W każdym razie jedyne polskie radio i telewizja od kilku dni alarmują
> odbiorców o oszustwie i wzywają słuchaczy, by przelewali tam gdzie trzeba,
> przypominając dokładnie co i jak. A ojciec dyrektor uruchomił wszystkie
> swoje zdolności śledcze i dedukcyjne, by siłą swojego umysłu rozszyfrować,
> kto stoi za aferą.

> Tajemnice inwestygacji odsłonił piątkowy "Nasz Dziennik", który przedstawił
> śmiałą hipotezę:
> "W ocenie o. Tadeusza Rydzyka CSsR, w całej sprawie może chodzić "tylko" o
> kradzież, ale nie można wykluczyć też działań agenturalnych.. Taki pogląd
> legitymizuje fakt, że Radio Maryja od początku swego istnienia napotykało
> liczne przeszkody, a tego typu proceder wpisuje się w ten scenariusz"..
> - To się przecież wpisuje w te oszczerstwa wobec nas, które są
> rozpowszechniane w tzw. mediach liberalnych o niepolskim duchu, w działania
> administracyjne przeciwko nam, nieustanne kontrole w fundacjach - łuszczył w
> ND ojciec Tadeusz.
> Przeszkody wymienione przez ojca dyrektora to rzecz jasna zerwanie umowy na
> 27 mln zł dofinansowania na odwierty geotermalne z Narodowego Funduszu
> Ochrony Środowiska i cofnięcie 15 mln euro unijnej dotacji dla Wyższej
> Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej, która jest czołowym ośrodkiem
> naukowym w kraju.
> Szczegóły ojciec dyrektor podaje w stosownym komunikacie, który można
> usłyszeć co jakiś czas na antenie stacji.

> Tymczasem prof. Piotr Jaroszyński twierdzi (w ND), iż "istnieje obawa, że w
> całej sprawie nie chodzi wyłącznie o oszustwo i wyłudzenie pieniędzy
> dokonane z wykorzystaniem ludzkiej łatwowierności, ale o przemyślaną
> strategię umocowaną - być może - w strukturach bankowych, a nawet
> politycznych".
> A posłanka PiS Gabriela Masłowska "nie wykluczyła, że za oszustwem stoi
> zorganizowana grupa, a fałszerstwo jest elementem procesu nękania Radia
> Maryja".

> poniedziałek, 01 marca 2010, glosrydzyka

>http://glosrydzyka.blox.pl/2010/03/ORydzyk-Radio-Maryja-okradla-agent...

> Przemek

***************************************************************************­**

Znów aktywiści Partii Obciachu (PO) pokazali na co ich stać. Juz nie tylko
jednoręczni bandyci okradają społeczeństwo za przyzwoleniem ale nacinają na
chama biedne staruszki wspomagające Radio Maryja. Nie boją się kary boskiej,
nie rusza ich wizja mąk piekielnych i smażenia się w smole. Nienawiść zalewa
ich umysły, pianę toczą z pysków niczym wariat z bimbrownikiem, stale im mało,
stale nienasycone kiesy wypełniaja kradzionym, jak za starych dobrych czasów
prywatyzacji w stylu KLD.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy:http://niusy.onet.pl- Ukryj cytowany tekst -

- Pokaż cytowany tekst -

Tak, masz rację Cytryno to mi przypomina  działanie mafii od
jednorękich bandytów!  I bynajmniej nie jest to drużyna Janosika,
który okradał bogaczy a  dawał ubogim, lecz złodziei żerujących na
"starym portfelu" babcinek i dziadulków!

Antenka

Użytkownik "Antenka" <sweet.blue_eyes@wp.pl> napisał

Tak, masz rację Cytryno to mi przypomina  działanie mafii od
jednorękich bandytów!


Mnie też, tyle, że w kontekście tworzenia ustawy hazardowej na terenie kurii w obecności przedstawiciela totolotka, który finansował Rydzyka.

Przemek
--
Sledztwo w sprawie afery hazardowej Jarosława Kaczyńskiego wykazało, że w czasie rządów PiS liczba automatów o niskich wygranych wzrosła o 200 proc., wicepremier Gosiewski lobbował na rzecz Totalizatora Sportowego, a CBA pod kierownictwem Mariusza Kamińskiego chciało wpływac na kształt ustawy hazardowej.

http://pepepe.pl/

Użytkownik "cytryna" <cytryna4@poczta.onet.eu> napisał

Znów aktywiści Partii Obciachu (PO) pokazali na co ich stać. Juz nie tylko
jednoręczni bandyci okradają społeczeństwo za przyzwoleniem ale nacinają na
chama biedne staruszki wspomagające Radio Maryja. Nie boją się kary boskiej,
nie rusza ich wizja mąk piekielnych i smażenia się w smole. Nienawiść zalewa
ich umysły, pianę toczą z pysków niczym wariat z bimbrownikiem, stale im mało,
stale nienasycone kiesy wypełniaja kradzionym, jak za starych dobrych czasów
prywatyzacji w stylu KLD.

Twój zakłamany guru już zrobił z siebie idiotę twierdząc, że elektorat PO pobił Cugier - Kotkę. Potem się okazało, że napadu ani pobicia nie było. Bierzesz wzór z karła toczącego pianę, co oznacza, że jesteś równie głupi jak on.

Przemek

--
Sledztwo w sprawie afery hazardowej Jarosława Kaczyńskiego wykazało, że w czasie rządów PiS liczba automatów o niskich wygranych wzrosła o 200 proc., wicepremier Gosiewski lobbował na rzecz Totalizatora Sportowego, a CBA pod kierownictwem Mariusza Kamińskiego chciało wpływac na kształt ustawy hazardowej.

http://pepepe.pl/

Mam takie przypuszczenie - graniczące z pewnością - że Rydzyk wszystko
sobie zaplanował, jego ludzie to wykonali, a prokuratura gdy zorientuje się
co jest grane "utajni przebieg śledztwa".

Choć może i nie utajni?

--
"Przyjemnie jest robić zakupy w niedzielę i słyszeć wściekłe
szarpanie za dzwony zdenerwowanych plebanów"