Data: 2010-10-11 02:51:55 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Rydzykowy brukowiec donosi. | |
"Jarek nie obronił kżyża" i8t5oc$9go$1@inews.gazeta.pl Życzę kolegom z "Naszego Dziennika" więcej odwagi - niech napiszą, co myślą. Powiedzcie jasno: Tusk z Putinem zabili nam prezydenta. Jak macie dowody, pokażcie. Ojczyzna potrzebuje dziennikarzy odważnych, a nie tchórzy Ale tylko jednego? Na pokładzie było aż dwóch -- Kaczorowski i Kaczyński, ale zabili tylko jednego? Drugi umarł śmiercią naturalną w czasie lotu? :) Która z tych kacząt umarła a która została zamordowana? :) Mnie, za ganianie kaczek po zalewie, Bóg surowo u karał -- połamaniem wiosła. Co więcej, gdy kupowałem złączki z PEV, podblokowano mi kartę (z limitem 21900) kredytową, którą następnie (ponoć w wyniku tamtego podblokowania) mi zabrano... Karty (choć minęło sporo czasu) nie odzyskałem... -=- Może wyjaśnię, bo na tej grupie chyba są sami ateiści: -- legalna władza ludzka zawsze jest przedłużeniem władzy Boskiej (to postulat Chrześcijaństwa, nie mój!) -- śmierć jest zawsze wyrazem woli Boga, nie zaś jakimś tylko dopustem (i to też postulat Chrześcijaństwa, nie mój własny!) Czyjaś choroba może być wyrazem tak zwanego dopustu Bożego (Bóg godzi się, ale nie wyraża tym swojej woli; godzi się, przystaje na zło, wiedząc o tym, że jako wszechmogący potrafi nad tym złem zapanować -- na przykład godzi się na chorobę, wiedząc o tym,, że uzdrowi i wynagrodzi) ale śmierć nie jest tylko dopustem, ale jest wyrazem woli Boga! Można pójść na cmentarz ludzi wierzących i znaleźć masę tabliczek potwierdzających moje słowa -- ,,Bóg tak chciał''. Jeśli ktoś umiera -- to znaczy, że Bóg tak chciał. Jeśli ktoś choruje, został okradziony/oszukany, obity, zgwałcony -- Bóg zgodził się na to, a nie musiał tego chcieć. :) -=- To nie jest tak, że ja brzydzę się niewierzącym,i, ale jakoś mi smutno. Wierzący nie kwestionowałby woli Boga! Bóg postanowił o śmierci naszej ,,wierchowiny''. I Bóg postanowił o takim przebiegu śledztwa. To wynika jasno i jednoznacznie z prawa religii rzymskokatolickiej. To Bóg zabija!!! Nie diabeł czy człowiek lub przypadek bądź wypadek -- Bóg zabija! I ma do tego zabijani prawo, jako że jest dawcą życia!!! Zakonnica na religii, gdy mieliśmy po 6 i 7 lat tłumaczyła nam to jakoś tak: -- człowiek buduje jakąś maszynę i żąda od niej posłuszeństwa -- póki maszynę można naprawiać, Bóg reperuje ją i z niej korzysta -- gdy nie ma już nadziei na naprawianie, człowiek ma prawo do wyrzucenia tej maszyny na śmietnik! -- podobnie czyni Bóg z człowiekiem który nie jest Bogu posłuszny!!!! Aby było jasne -- śmierć jest efektem nieposłuszeństwa ludzi. Bóg zabronił im spożywania owocu z drzewa poznania -- ludzie zakaz ów złamali, przez co zostali pozbawieni dostępu do drzewa życia. :) Razem z ludźmi, karę poniosły także zwierzęta i rośliny. (motyw wykorzystany w baśni o Śpiącej Królewnie) -=- Jesteście wstrętnymi :) ateistami -- dlatego szukacie dziury w całym!! Kaczyński i inni odeszli z tego świata, bo dłuższe ich życie było dla Boga zbyt trudne -- groziłoby utratą panowania Boga na światem!!! Bóg nie tyle zabija, co zabiera z tego świata. A że samolot roztrzaskał się w przededniu święta miłosierdzia, można spokojnie powiedzieć, że Bóg nie okazał się łaskawy dla tych ludzi w godzinie ich śmierci -- niby nie każdy był katolikiem, ale prawie każdy czcił Jana Pawła II, a to święto właśnie ustanowił JPII. Notabene -- JPII odszedł stąd też w przededniu tego święta. :) Uczcie się religii -- opasłe warchlaki (przypominające kobiety w zaawansowanej ciąży) pokonane zostaną przez Was o wiele szybciej, gdy będziecie mocni w prawie kanonicznym. Moim zdaniem Bóg jest po Waszej stronie; Watykan też. :) A jeśli pokonacie złoczyńców (kapłanów Jana Pawła II) miejcie miłosierdzie dla siebie, swoich dzieci i ludzi prześladowanych przez Jana Pawła II. Nade mną też nie znęcajcie się wtedy, bo ja nie tęsknię do Waszej śmierci. :) (wolę, aby Bóg pozabijał sługi arcybiskupa Ozorowskiego) Ja jestem rzymskim katolikiem -- kutym całkiem nieźle na cztery kopyta. :) I wiem o tym, że duchowni polscy bardzo daleko odeszli od ,,cnót ewangelicznych'' i od pobożnego życia w ogóle. :) Korzystając z prawa danego mi, gdy byłem chłopcem, utworzyłem swój własny Kościół (na razie jednoosobowy) i cieszę się tym, że choć dla religii rzymskokatolickiej jestem wierzącym i praktykującym, nie muszę patrzeć na opasłe warchlaki udające odprawianie mszy świętych. :) Jeśli rzymskim katolikom religia Kościoła rzymskokatolickiego daje gwarancję zbawienia (nie daje -- żadna nie daje takiej) dla mnie też ją daje. :) -=- Język wrogów warto znać. Religię wrogów -- także. :) -=- Wracając jednak do niekwestionowanych prawd wiary: -- dla mnie ten jest moim ,,bratem'', kto pełni wole Boga Jeśli biskup sprzeciwia się Bogu -- jest wrogiem moim. Jeśli rzekomy ateista szuka prawdy -- jest moim przyjacielem. :) Piloci złamali procedury -- szukali dziury w całym. (w piździe -- mówiąc krótko) Nie mieli prawa do tego, aby szukać szczęścia na tym lotnisku w tamtym czasie!!! Nie mieli prawa!!! Jak kierowca nie ma prawa do jazdy po pijaku, jak lekarz (na przykład ginekolog) nie ma prawa do gwałcenia pacjentki -- tak piloci nie mieli prawa do schodzenia niżej niż 100 metrów we mgle!!! Zanim wystartowali, uznali, że w razie mgły nad Smoleńskiem, będą lądowali w Witebsku, Mińsku lub Moskwie. Setki kilometrów przed Smoleńskiem dowiedzieli się o mgle i już wówczas powinni byli obrać kurs na któreś z tych miast, czego nie uczynili!!! Trudno utrzymywać, iż mieli zablokowane stery przez ponad kwadrans -- i nie meldowali nikomu o takim/tym uszkodzeniu. :) Raczej trzeba uznać, iż próbowali lądowania we mgle. **Być może** nawet byli dobrze szkoleni na wypadek takiego lądowania bez sławnego ILSa. Oczywiście od tego, czy była to katastrofa lotnicza, czy szczenięcy wybryk załogi -- zależą odszkodowania płacone rodzinom i prestiż wypadku. :) -- ^ 750 . . nw 25 27 . .04 . 749 ^c 440 . 438 | 740 . .1213 . . 2021 .iy . 06 08 739 F|l 430 . . . . 433 | 730 11 15 en24 26 29 październik 07 729 E|i 420 29 . 02 05 0708 422 P|l 720 wrzesień'10 16 1819 i 28 30 02 719 V|t 410 28 01 04 06 412 E|/ 710 17 22mk 01 03 05 709 |r 400wrze 03 403 F|m 700 10 14 au 699 1|y 390sień 30 październik 391 |
|