Data: 2011-01-10 08:16:38 | |
Autor: Andrzej Ława | |
Ryszard C. vs Jared Lee Loughner | |
W dniu 09.01.2011 22:30, pyton pisze:
Po ataku w Arizonie upubliczniono tożsamość zamachowca i już wszystko o Dobrze, że nie zbombardowali okolicy, z której mieszkał... Dlaczego w Polsce wciąż mówi się tylko Ryszard C. i facet Dlaczego do d...? Co ci przyjdzie z tego, że będziesz miał jego podobiznę i nazwisko? Postawisz ołtarzyk czy jakieś voodoo odprawisz? Nie wiem, jak w USA, ale w Polsce podanie danych do publicznej wiadomości to albo narzędzie ścigania (list gończy) - a ten jest już złapany - albo dodatkowa kara - a to dotyczy dopiero sytuacji po uznaniu winnym. Taka procedura i osobiście nie widzę w niej nic złego. |
|
Data: 2011-01-10 14:21:55 | |
Autor: pyton | |
Ryszard C. vs Jared Lee Loughner | |
Użytkownik "Andrzej Ława" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał w wiadomości news:igebom$k5v$1inews.gazeta.pl...
W dniu 09.01.2011 22:30, pyton pisze: Chcę wiedzieć kim był, może to mnie bardziej obchodzi niż ofiara, czemu jej nazwisko jest upubliczniane i już się ją uświęca, co? Nawet dostał order od prezydenta za to że zginął, a dla mnie mógłby zostać Markiem R. Jakoś nie uszanowano tego i podano pełne dane, dlaczego? A drugą wojnę to rozpętał Adolf H.? |
|
Data: 2011-01-10 15:20:05 | |
Autor: Andrzej Ława | |
Ryszard C. vs Jared Lee Loughner | |
W dniu 10.01.2011 14:21, pyton pisze:
Dlaczego do d...? Co ci przyjdzie z tego, że będziesz miał jego Ja też wiele rzeczy chcę. I co z tego? może to mnie bardziej obchodzi niż ofiara, czemu To się zdecyduj: masz pretensje, że podano imię i nazwisko ofiary, czy że nie podano imienia i nazwiska domniemanego sprawcy? |
|
Data: 2011-01-10 15:56:59 | |
Autor: pyton | |
Ryszard C. vs Jared Lee Loughner | |
Użytkownik "Andrzej Ława" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał w wiadomości news:igf4il$3pt$2inews.gazeta.pl...
W dniu 10.01.2011 14:21, pyton pisze: Jestem zdecydowany: mam pretensje, że nie podano danych sprawcy, a zrobiono to z nazwiskiem ofiary. I co to za domniemaność: wszyscy go tam widzieli, jest różnica gdy ktoś jest podejrzany, a gdy został ujęty na miejscu przestępstwa. W tym drugim przypadku to nie jest podejrzany, tylko jeszcze nieosądzony/nie skazany. |
|
Data: 2011-01-10 22:23:37 | |
Autor: Andrzej Ława | |
Ryszard C. vs Jared Lee Loughner | |
W dniu 10.01.2011 15:56, pyton pisze:
To się zdecyduj: masz pretensje, że podano imię i nazwisko ofiary, czy Bo? I co to za domniemaność: wszyscy go tam widzieli, Ty też? jest różnica gdy ktoś Błąd. Może być np. niepoczytalny. Teoretycznie mógł być też np. jakoś kontrolowany lub sterowany - były różne eksperymenty w tym kierunku. Albo szantaż - jakbyś miał do wyboru poświęcić życie zakładnika (swojej bliskiej osoby) lub zastrzelić nielubianego polityka, to co byś zrobił, hmm? |
|
Data: 2011-01-10 23:08:08 | |
Autor: pyton | |
Ryszard C. vs Jared Lee Loughner | |
Użytkownik "Andrzej Ława" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał w wiadomości news:igftcp$rfn$1inews.gazeta.pl...
W dniu 10.01.2011 15:56, pyton pisze: Bo jakoś gdzie indziej nie mają z tym problemu, tylko w tym posranym kraju. jest różnica gdy ktoś A jak niepoczytalny to już nie jest on? Jest powiedzenie "nie był sobą", nie wiedziałem że można je wziąć tak na poważnie! Teoretycznie mógł być też np. jakoś kontrolowany lub sterowany - były Ufo, aha. To wtedy podaje się że Ryszard Iksiński był zdalnie sterowany. Albo szantaż - jakbyś miał do wyboru poświęcić życie zakładnika (swojej Z tej drugiej opcji to przecież niektórzy by się cieszyli, ale nielubiany dla porywacza, czy dla tej osoby? Ale co to zmienia? Gdzie indziej jakoś nie mówią: zamachowcem był Roger X. ale nie podamy państwu jego danych, bo był manipulowany?? |
|
Data: 2011-01-10 23:25:19 | |
Autor: Andrzej Ława | |
Ryszard C. vs Jared Lee Loughner | |
W dniu 10.01.2011 23:08, pyton pisze:
Jestem zdecydowany: mam pretensje, że nie podano danych sprawcy, a Czyli twoja argumentacja się sprowadza: "bo ja tak chcę i gdzieś indziej tak to zrobili". Ale może podaj jakiś konkretniejszy argument, hmm? jest różnica gdy ktoś Jak jest niepoczytalny, to trafia do zakładu zamkniętego na leczenie, a nie do zakładu karnego na ukaranie. Przypominam, że podanie danych do publicznej wiadomości jest u nas formą dodatkowej kary. Teoretycznie mógł być też np. jakoś kontrolowany lub sterowany - były A bez metafor? Albo szantaż - jakbyś miał do wyboru poświęcić życie zakładnika (swojej Pomyśl. Ale co to zmienia? Gdzie indziej jakoś nie mówią: zamachowcem był Roger Gdzie indziej ukamienują ciebie za łakome spojrzenie na cudzą żonę. I co k*.* z tego wynika? Też chciałbyś to wprowadzić, bo "u innych też tak jest"? |
|
Data: 2011-01-11 14:07:43 | |
Autor: pyton | |
Ryszard C. vs Jared Lee Loughner | |
Użytkownik "Andrzej Ława" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał w wiadomości news:igg10f$ai7$1inews.gazeta.pl...
Czyli twoja argumentacja się sprowadza: "bo ja tak chcę i gdzieś indziej Natomiast Twoja argumentacja jest taka: "bo u nas jest tak i tak jest dobrze". Ale może podaj jakiś konkretniejszy argument, hmm? Nikomu to jakoś nie zaszkodziło i nie kamieniują tych ludzi, przynajmniej nie słyszałem o czymś takim. Jak jest niepoczytalny, to trafia do zakładu zamkniętego na leczenie, a Było o tym, czy to nie jest ten konkretny człowiek o nazwisku np Adam Nowak. Według Twojej pokrętnej logiki, nie mozna by było podać tych danych, bo ten ktoś nie był sobą ;) Przypominam, że podanie danych do publicznej wiadomości jest u nas formą Czym trzeba sobie na nią zasłużyc? Morderstwo okazuje się nie wystarcza, a jakby ktoś sam domagał się podania swoich danych, to też nie można? Gdzie indziej ukamienują ciebie za łakome spojrzenie na cudzą żonę. Państwa muzułmańskie żyjące mentalnie w średniowieczu raczej nie są dla nikogo wzorem. |
|
Data: 2011-01-11 14:26:41 | |
Autor: Andrzej Ława | |
Ryszard C. vs Jared Lee Loughner | |
W dniu 11.01.2011 14:07, pyton pisze:
Czyli twoja argumentacja się sprowadza: "bo ja tak chcę i gdzieś indziej Nie. Moja jest taka: jest jak jest i mi zwisa. Ale może podaj jakiś konkretniejszy argument, hmm? Ślepy koń też nie widział przeszkód na Wielkiej Pardubickiej. Jak jest niepoczytalny, to trafia do zakładu zamkniętego na leczenie, a Nie można ich podać, bo dane osobowe podlegają ustawowej ochronie. Przypominam, że podanie danych do publicznej wiadomości jest u nas formą Pewnie, że można. Tylko trzeba mieć na to papier. Gdzie indziej ukamienują ciebie za łakome spojrzenie na cudzą żonę. Taaak... A jakich cyfr używasz? |
|
Data: 2011-01-12 00:55:36 | |
Autor: PlaMa | |
Ryszard C. vs Jared Lee Loughner | |
Andrzej Ława pisze:
Taaak... A jakich cyfr używasz? indyjskich? |
|
Data: 2011-01-12 07:50:25 | |
Autor: Andrzej Ława | |
Ryszard C. vs Jared Lee Loughner | |
W dniu 12.01.2011 00:55, PlaMa pisze:
Andrzej Ława pisze: Dałeś plamę ;-> |
|
Data: 2011-02-07 01:50:29 | |
Autor: PlaMa | |
Ryszard C. vs Jared Lee Loughner | |
On 2011-01-12 07:50, Andrzej Ĺawa wrote:
DaĹeĹ plamÄ ;->Taaak... A jakich cyfr uĹźywasz?indyjskich? czemu? UĹźywamy w europie i jej spadkobiercach cyfr indyjskich :) za wiki "Cyfry arabskie, wĹaĹciwie cyfry indyjskie europeizowane â cyfry stosowane obecnie powszechnie na caĹym Ĺwiecie do zapisywania liczb. SÄ to kolejno znaki: 0, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 oraz 9 i pierwotnie sĹuĹźyĹy do zapisu liczb w systemie dziesiÄtnym." |
|
Data: 2011-02-07 08:30:17 | |
Autor: Andrzej Ĺawa | |
Ryszard C. vs Jared Lee Loughner | |
W dniu 07.02.2011 01:50, PlaMa pisze:
DaĹeĹ plamÄ ;->Taaak... A jakich cyfr uĹźywasz?indyjskich? BĹÄ d. UĹźywamy (zachodnio)arabskich. System owszem - pochodzi z Indii (tzn. uĹźycie zera i pozycyjnoĹÄ). Ale sam wyglÄ d cyfr jest pochodnÄ symboli stworzonych w zachodnich rejonach plemion arabskich. Notabene uĹamki dziesiÄtne teĹź zostaĹy wprowadzone dopiero przez ArabĂłw. |
|