Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Ryży oszust - ciąg dalszy

Ryży oszust - ciąg dalszy

Data: 2011-04-19 23:48:01
Autor: Inc
Ryży oszust - ciąg dalszy

Donald Tusk (listopad 2007):

"Chcę jednak powiedzieć, że jestem bardzo rozczarowany praktyczną realizacją przez poprzednią władzę ideału taniego państwa. Chcę państwu również powiedzieć, że tanie państwo dzięki tej ekipie i tej koalicji stanie się faktem szybciej niż ktokolwiek może się spodziewać. (Oklaski) Tu, w tej Izbie przedstawiciele mojego rządu każdego miesiąca, powtarzam, każdego miesiąca będą informowali Wysoką Izbę i polską opinię publiczną o kolejnych decyzjach likwidujących przywileje władzy, przywileje prawne i materialne. Nie będzie takiego miesiąca, aby kolejna informacja o naszych kolejnych decyzjach nie docierała do opinii publicznej.

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

To ma być tanie państwo? Szef Kancelarii Sejmu Lech Czapla dostał 55 tys. zł ekstra. Nie podano uzasadnienia przyznania nagrody

Wysocy urzędnicy państwowi w Sejmie nie mają problemu z dysponowaniem pieniędzmi podatników. Niedawno informowano, że marszałek Sejmu przyznał wielotysięczne nagrody swoim zastępcom, a oni zrewanżowali mu się tym samym. Teraz okazuje się, że kilkadziesiąt tysięcy wziął też szef Kancelarii Sejmu Lech Czapla.

Decyzje o przyznanie środków na premie podjęło Prezydium Sejmu. Nie podano uzasadnienia przyznania nagrody.

Jak informuje Sejmowe biuro prasowe, "w 2010 r. dla szefa Kancelarii oraz dla jego zastępcy przyznano trzy nagrody w wysokości 100 proc. wynagrodzenia oraz jedną nagrodę w wysokości 150 proc. wynagrodzenia". Biorąc pod uwagę, że miesięczne zarobki szefa Kancelarii wynoszą około 12, 5 tysiąca złotych, daje to sumę 55 tysięcy dodatkowych gratyfikacji finansowych dla Lecha Czapli.

30 marca "Super Express" ujawnił, że w ostatnim dniu pełnienia funkcji marszałka Sejmu Bronisław Komorowski przyznał sobie 22 tys. zł nagrody. Wicemarszałkowie, którzy wraz z nim przyznawali sobie premie, wzięli po kilkadziesiąt tysięcy. Następca Komorowskiego w fotelu marszałka Grzegorz Schetyna dostał 36 tysięcy. Wicemarszałkowie Sejmu: Stefan Niesiołowski (PO), Ewa Kierzkowska (PSL), Jerzy Wenderlich (SLD) oraz Marek Kuchciński (PiS) wzbogacili się o kwoty od 32 tys. zł do 50 tysięcy. Dzień po otrzymaniu premii Komorowski zrzekł się mandatu posła, by usiąść w fotelu prezydenckim. Za czasów Grzegorza Schetyny Prezydium Sejmu nadal przyznaje sobie wysokie nagrody.

Ryży oszust - ciąg dalszy

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona