Elo grupa :)

Świadomy ryzyka myślałem o "inwestycji" w jakąś piramidkę w początkach
jej działania. Dla uczytelnienia sprawy, niech będzie że
np. https://bitcoin-income.com/ tu, ale serwisów tego typu jest na tony.

Piramidka zagraniczna, rozlicza się w bitcoinach.
Załóżmy, że "coś" bym zarobił, to mam zagwozdkę.
Jak od czegoś takiego zapłacić podatek? I czy w ogóle się nalezy? ;)
Zakładam, że tak, ale nie wiem jak takie coś ugryźć prawnie.

Niby pasowałaby belka, ale PITów takie firmy mi nie wystawią.
Kontaktu z nimi też dużego w ogólności nie będzie, bo takie twory szybko
padają (i powstają nowe), więc liczyć na jakieś dokumenty prawne po np.
pół roku, czy roku działania, to może fantasta, albo marzyciel. ;)

Niby pasowałaby belka, ale PITów takie firmy mi nie wystawią.
Kontaktu z nimi też dużego w ogólności nie będzie, bo takie twory szybko
padają (i powstają nowe), więc liczyć na jakieś dokumenty prawne po np.
pół roku, czy roku działania, to może fantasta, albo marzyciel. ;)

Belka jest od oszczedności w polskich bankach.
Kazdy inny zarobek po prostu wykazujesz w pit.
Kurs sobie poszukaj  w googlach BTCPLN

On 2015-06-16, witek <witek7205@gazeta.pl.invalid> wrote:

[...]

Niby pasowałaby belka, ale PITów takie firmy mi nie wystawią.
Kontaktu z nimi też dużego w ogólności nie będzie, bo takie twory szybko
padają (i powstają nowe), więc liczyć na jakieś dokumenty prawne po np.
pół roku, czy roku działania, to może fantasta, albo marzyciel. ;)

Belka jest od oszczedności w polskich bankach.
Kazdy inny zarobek po prostu wykazujesz w pit.
Kurs sobie poszukaj  w googlach BTCPLN

I tylko jak to udokumentować. :)