| Data: 2009-10-20 07:19:30 | |
| Autor: wsi spokojna, wsi wesola | |
| Rz: Co sie zmienilo w sciganiu korupcji w Polsce? | |
|
MK:
Dzialania CBA przerwaly zaklety krag niemoznosci skutecznego zwalczania korupcji, w której biora udzial osoby sprawujace wysokie funkcje publiczne. Nasza zelazna zasada, której sie trzymalismy, bylo to, ze nikt nie stoi ponad prawem. Bez znaczenia bylo to, czy ktos jest poslem, ministrem, oligarcha czy celebryta. Jesli takie osoby lamia prawo, CBA robilo wszystko, dzialajac w zgodzie z prawem, aby poniosly zasluzona kare. Nie bylo dla nas tematów tabu ani osób nietykalnych. CBA kazdej wladzy patrzylo na rece. Za przestrzeganie tych zasad place cene osobista, ale nie ma to zadnego znaczenia. Jestem przekonany, ze warto jest ja zaplacic. Niestety, sytuacja, w jakiej mnie postawiono, stanowi fatalny sygnal dla funkcjonariuszy zajmujacych sie sciganiem przestepczosci: jesli siegniesz zbyt wysoko, to skonczysz jak Kaminski w Rzeszowie. Trudno o bardziej antypanstwowy przekaz. http://www.rp.pl/artykul/379949_Sprawa_stoczni_zostala_cynicznie__wykorzystana_do_propagandy.html (ar) |
|