Koczis pisze:

Ciekawe, czy crosy tez? Idac tym tokiem rozumowania to motocykle na zawody w
motocrosie, czy trialu tez powinny miec blachy.

Trialowcy to w ogóle wariaci, widziałeś co oni wyczyniają? Proponuję kategorię np. AT i wydawanie prawa jazdy na trial od 50 lat. No i oczywiście tablica rejestracyjna najlepiej w dwóch miejscach np. na obu błotnikach. Raz widziałem takiego wariata co podskakiwał na tylnym kole.   Dałbym mu 1000 zł mandatu za niebezpieczną jazdę i z 50 punktów karnych. Na szczęście nie wszyscy są tacy, nie ma co generalizować.

--
pozdrawiam
Piotr
XLR250&bmw_f650_dakar

Użytkownik "Piotr Rezmer" <piotr.rezmer@WYWAL.ens.net.pl> napisał w wiadomości news:gu60a3

Trialowcy to w ogóle wariaci, widziałeś co oni wyczyniają? Proponuję kategorię np. AT i wydawanie prawa jazdy na trial od 50 lat. No i oczywiście tablica rejestracyjna najlepiej w dwóch miejscach np. na obu błotnikach. Raz widziałem takiego wariata co podskakiwał na tylnym kole. Dałbym mu 1000 zł mandatu za niebezpieczną jazdę i z 50 punktów karnych. Na szczęście nie wszyscy są tacy, nie ma co generalizować.

ale o czym Ty wogole piszesz, zla idea ze ktos chce zrobic cos sensownego?mieszkam pare m od lasu, co chwile mi ktos napiernicza na quadzie po ulicy, bez kasku albo z dzieckiem, przyszla moda na quady i niech to ogarna,
p.s. was nie wkurza ten lektor?jak mozna zatrudnic w tv czlowieka ktory nie potrafi dobrze akcentowac

maverik pisze:

mieszkam pare m od lasu, co chwile mi ktos napiernicza na quadzie po ulicy,

W sensie, że quad jest za głośny? jeśli tak to kwestia homologacji ale to dotyczy wszystkich pojazdów.

bez kasku albo z dzieckiem,

A to już głupota użytkownika, tego nie zmienią żadne przepisy

--
pozdrawiam
Piotr
XLR250&bmw_f650_dakar

On 2009-05-10 13:24:19 +0200, "maverik" <biuro_aerograf@o2.pl> said:

ale o czym Ty wogole piszesz, zla idea ze ktos chce zrobic cos
sensownego?

Sensownnego? Weź mnie nie rozśmieszaj. Po pierwsze - obowiązek rejetracji etc może dotyczyć tylko dróg publicznych, po drugie egzekwowanie tego prawa, to będzie niezła szopka. Pare akcji popisowych i tyla.

p.s. was nie wkurza ten lektor?

Nie.

--
Pozdrawiam

Sebastian
Hunda Sewen Ffy und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco

Użytkownik "de Fresz" <defresz@NOSPAMo2.pl> napisał w wiadomości news:gu6hbo$i54

Sensownnego? Weź mnie nie rozśmieszaj. Po pierwsze - obowiązek rejetracji etc może dotyczyć tylko dróg publicznych, po drugie egzekwowanie tego prawa, to będzie niezła szopka. Pare akcji popisowych i tyla.

idac takim rozumowaniem mozna bezkarnie napierdalac crossami i quadami po lasach, wszystko jest ok jesli to jeden albo 2, problem robi sie wtedy gdy w niedziele masz tego kilkadziesiat, tak jak i po swoim podworku musisz jezdzic posiadajac prawo jazdy tak tez jest z rejestracja i oplatami OC

On 2009-05-10 19:49:05 +0200, "maverik" <biuro_aerograf@o2.pl> said:

Sensownnego? Weź mnie nie rozśmieszaj. Po pierwsze - obowiązek rejetracji
etc może dotyczyć tylko dróg publicznych, po drugie egzekwowanie tego
prawa, to będzie niezła szopka. Pare akcji popisowych i tyla.

idac takim rozumowaniem mozna bezkarnie napierdalac crossami i quadami po
lasach,

Mało sensowne regulacje pranwe (a takie IMHO są te proponowane) nie sprawią, że idioci nagle dostaną przebłysków intelektu. Tak BTW - jazda po lasach jest nie do końca legalna.

wszystko jest ok jesli to jeden albo 2, problem robi sie wtedy gdy w
niedziele masz tego kilkadziesiat,

Nigdy nie lubiłem latania dużą bandą i nie wiem co inni w tym widzą ;-)
Najsensowniej byłoby po prostu, gdyby gminy wyznaczyły jakieś nieużytki do w pełni legalnego latania. Zawsze się oczywiście znajdą tacy, dla których to będzie za mało, ale takie działania powinny zmniejszyć dzicz. No i wychowywać, umoralniać, perswadować, ale to praca na lata.

tak jak i po swoim podworku musisz
jezdzic posiadajac prawo jazdy tak tez jest z rejestracja i oplatami OC

Bzdura. Żeby jeździć po swoim podwórku nie musisz spełniać żadnych wymogów formalnych.


--
Pozdrawiam

Sebastian
Hunda Sewen Ffy und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco

Użytkownik "de Fresz" <defresz@NOSPAMo2.pl> napisał w wiadomości news:gu763g$t79$1inews.gazeta.pl...

On 2009-05-10 19:49:05 +0200, "maverik" <biuro_aerograf@o2.pl> said:

Nigdy nie lubiłem latania dużą bandą i nie wiem co inni w tym widzą ;-)
Najsensowniej byłoby po prostu, gdyby gminy wyznaczyły jakieś nieużytki do w pełni legalnego latania. Zawsze się oczywiście znajdą tacy, dla których to będzie za mało, ale takie działania powinny zmniejszyć dzicz. No i wychowywać, umoralniać, perswadować, ale to praca na lata.

marzyciel ;)
teraz quady sie rozdaje na komunie ( oczywiscie najpierw tatusiowie wypróbowac musza)

tak jak i po swoim podworku musisz
jezdzic posiadajac prawo jazdy tak tez jest z rejestracja i oplatami OC

Bzdura. Żeby jeździć po swoim podwórku nie musisz spełniać żadnych wymogów formalnych.

a to ciekawostka....
No wiec uswiadomie Cie ze nie.
Na pocieszenie powiem ci ze tez długo tak myslałam....


--
Easy
Zielona Dziura
Co Cie nie zabije, to Cie wzmocni
NT650V i NTNT650V ;)

On 2009-05-10 20:35:45 +0200, "Easy" <easy@otocykle.nospam.org> said:

Nigdy nie lubiłem latania dużą bandą i nie wiem co inni w tym widzą ;-)
Najsensowniej byłoby po prostu, gdyby gminy wyznaczyły jakieś nieużytki do w pełni legalnego latania. Zawsze się oczywiście znajdą tacy, dla których to będzie za mało, ale takie działania powinny zmniejszyć dzicz. No i wychowywać, umoralniać, perswadować, ale to praca na lata.

marzyciel ;)

Trochę. Ale to o czym pisałem jest takie niemedialne i pracochłonne, że nie liczę aby było realizowane na szerszą skalę. Chlubne wyjątki (z oddawaniem terenu do jazdy) na szczęście są, ale to tyllko margines.

teraz quady sie rozdaje na komunie ( oczywiscie najpierw tatusiowie wypróbowac musza)

Na szczęście z racji tego, że większość to hipermarketowy szajs, ich żywot raczej nie będzie za długi ;-)

tak jak i po swoim podworku musisz
jezdzic posiadajac prawo jazdy tak tez jest z rejestracja i oplatami OC

Bzdura. Żeby jeździć po swoim podwórku nie musisz spełniać żadnych wymogów formalnych.

a to ciekawostka....
No wiec uswiadomie Cie ze nie.

No to dawaj podstawę prawną.


--
Pozdrawiam

Sebastian
Hunda Sewen Ffy und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco

Użytkownik "de Fresz" <defresz@NOSPAMo2.pl> napisał w wiadomości news:gu77o8$8c3$1inews.gazeta.pl...

On 2009-05-10 20:35:45 +0200, "Easy" <easy@otocykle.nospam.org> said:

wymogów formalnych.

a to ciekawostka....
No wiec uswiadomie Cie ze nie.

No to dawaj podstawę prawną.

nie chce mi sie szukac. Ale kiedys pani w ubezpieczalni przytoczyla stosowny przepis ( a ponewaz to moja kolezanka, to jej wierze) ze auto pozostajace nawet na prywatnej posesji musi miec OC. Nie musi przegladu. Uargumentowała to w sumie rozsadnie - " a jak wejdzie dziecko na teren i mu sie auto zsunie na nogi". Nby dlaczego jakies dziecko miałoby wejsc na mój prywatny teren i grzebac w moim prywatnym aucie... ale byłyby wtedy dwie sprawy - cywilna o wtargnecie na prywatny teren i druga o odszkodowanie dla dziecka... wole nie sprawdzac na własnej dupie jak to działa w praktyce.
Poza tym spróbuj np funduszowi gwarancyjnemu powiedziec, ze niesłusznie próbuja sciagnac zaległe OC, bo auto stało na podwórku i od pieciu lat nie jezdziło.
Jak Ci sie uda ze cie nie "wyłuskaja" to masz szczescie... ale znam przypadek gdzie chłopak remontował zabytkowe auto. Troche to trwało, bo kasy brak, czasu brak... samochód cały czas stał w zamknietym warsztacie... jak poszedł przedłuzyc oc i przeglad ( nie pamietam tylko czy przerejstrowywał dopiero wtedy czy juz było na niego) to za jakis czas dostał pisemko z FG..

--
Easy
Zielona Dziura
Co Cie nie zabije, to Cie wzmocni
NT650V i NTNT650V ;)

Easy pisze:

nie chce mi sie szukac. Ale kiedys pani w ubezpieczalni przytoczyla stosowny przepis ( a ponewaz to moja kolezanka, to jej wierze) ze auto pozostajace nawet na prywatnej posesji musi miec OC.

OC ok, musi mieć ciągłość, ale jeśli chodzi o prawo jazdy to oidp nie musisz mieć, żeby jeździć po "swoim".

--
pozdrawiam
Piotr
XLR250&bmw_f650_dakar

Użytkownik "Piotr Rezmer" <piotr.rezmer@WYWAL.ens.net.pl> napisał w wiadomości news:gu7a72$iss$1inews.gazeta.pl...

Easy pisze:

nie chce mi sie szukac. Ale kiedys pani w ubezpieczalni przytoczyla stosowny przepis ( a ponewaz to moja kolezanka, to jej wierze) ze auto pozostajace nawet na prywatnej posesji musi miec OC.

OC ok, musi mieć ciągłość, ale jeśli chodzi o prawo jazdy to oidp nie musisz mieć, żeby jeździć po "swoim".

PJ nie, ale mówilismy o OC. I nie o ciagłosci tylko o posiadaniu. Jak auto juz było rejestrowane to łatwiej wychwycic ze nie ma... tylko tyle, zas posiadac je musi kazdy pojazd ( czesc na zasadach specjalnych)
A wiekszosc quadów nie jest rejestrowana, bo zdaje sie o tym mówilismy. i to jest dla mnie chore zeby nie miały ubezpieczenia... ( nie zarejestrowany = nie istnieje)


--
Easy
Zielona Dziura
Co Cie nie zabije, to Cie wzmocni
NT650V i NTNT650V ;)

On 2009-05-10 21:13:49 +0200, "Easy" <easy@otocykle.nospam.org> said:

a to ciekawostka....
No wiec uswiadomie Cie ze nie.

No to dawaj podstawę prawną.

nie chce mi sie szukac. Ale kiedys pani w ubezpieczalni przytoczyla stosowny przepis

Trochę to brzmi jak "jedna pani drugiej pani..." ;-)
Jeśli pojazd jest zarejestrowany, to podlega obowiązkowi ubezpieczeniowemu, niezależnie czy się porusza po drogach publicznych, czy nie. Zupełnie osobną kwestią jest to, czy ktokolwiek może wejść na posesję i sprawdzić dokumenty (tak z ulicy - nie, nie może). Ale pojazd niezarejestrowany (niezależnie czy "wogóle", czy "jeszcze") takiemu obowiązkowi nie podlega. I po własnej posesji, czy poza drogami publicznymi, można czymś takim jeździć do woli. Bez przeglądu, OC, prawka, kasku i czego tam jeszcze.

--
Pozdrawiam

Sebastian
Hunda Sewen Ffy und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco

On 10 Maj, 22:10, de Fresz <defr...@NOSPAMo2.pl> wrote:

I po własnej posesji, czy poza drogami
publicznymi, można czymś takim jeździć do woli. Bez przeglądu, OC,
prawka, kasku i czego tam jeszcze.

Niedawno zabrali mi dowód rejestracyjny puszki na prywatnej drodze za
to, że miałem pękniętą przednią szybę (dostałem kamieniem spod kół).
Prywatnej - czyli należącej do Portów Lotniczych, w Wawie jak się
wjeżdża na lotnisko. Dostałem też mandat za prędkość, ale bez punktów
- właśnie dlatego bez, że droga jest prywatna.
Z tym kaskiem i prawkiem - przez analogię - to chyba nie masz więc
racji.

-- -

Pzdr
Zlotawy
"czternastka"

On 2009-05-10 23:46:32 +0200, mignat@wp.pl said:

Niedawno zabrali mi dowód rejestracyjny puszki na prywatnej drodze za
to, że miałem pękniętą przednią szybę (dostałem kamieniem s
pod kół).
Prywatnej - czyli należącej do Portów Lotniczych, w Wawie jak się
wjeżdża na lotnisko. Dostałem też mandat za prędkość, ale bez
 punktów
- właśnie dlatego bez, że droga jest prywatna.
Z tym kaskiem i prawkiem - przez analogię - to chyba nie masz więc
racji.

Obawiam się, że dałeś się wydymać panu władzy, o ile nie zachodzą jakieś dodatkowe okoliczności. Na prywatnym terenie policja może interweniować na czyjeś wyraźne wezwanie (najepiej właściciela), a jeśli dotyczy to ruchu pojazdów - w określonych przypadkach.

Do poczytania na szybko z gugla:

http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=/20090323/POWIAT0104/283517643
http://www.hotelarze.pl/hot/drogi-wewnetrzne.php

--
Pozdrawiam

Sebastian
Hunda Sewen Ffy und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco

Dnia 2009-05-11 01:05, Użytkownik de Fresz napisał:

Obawiam się, że dałeś się wydymać panu władzy, o ile nie zachodzą jakieś dodatkowe okoliczności. Na prywatnym terenie policja może interweniować na czyjeś wyraźne wezwanie (najepiej właściciela), a jeśli dotyczy to ruchu pojazdów - w określonych przypadkach.

Ta droga nie była prywatna tylko należała do instytucji/firmy
która jak najbardziej mogła mieć jakąś umowę z Policją.

Pozdrawiam

Użytkownik "Easy" < napisał w wiadomości

nie chce mi sie szukac. Ale kiedys pani w ubezpieczalni przytoczyla stosowny przepis ( a ponewaz to moja kolezanka, to jej wierze) ze auto pozostajace nawet na prywatnej posesji musi miec OC. Nie musi przegladu. Uargumentowała to w sumie rozsadnie - " a jak wejdzie dziecko na teren i mu sie auto zsunie na nogi".

Gdy dojdzie do takiego wypadku ubezpieczyciel pewnie się wykpi, ponieważ auto nie miało przeglądu,którego niby nie musi mieć.

Tomek
BMWR1100S
Dniepr MT10 koszowiec

Użytkownik "Monster" <alpy2@op.pl> napisał w wiadomości news:gu7ejk$r34$1news.onet.pl...

Użytkownik "Easy" < napisał w wiadomości

nie chce mi sie szukac. Ale kiedys pani w ubezpieczalni przytoczyla stosowny przepis ( a ponewaz to moja kolezanka, to jej wierze) ze auto pozostajace nawet na prywatnej posesji musi miec OC. Nie musi przegladu. Uargumentowała to w sumie rozsadnie - " a jak wejdzie dziecko na teren i mu sie auto zsunie na nogi".

Gdy dojdzie do takiego wypadku ubezpieczyciel pewnie się wykpi, ponieważ auto nie miało przeglądu,którego niby nie musi mieć.

ale my nie mówimy o tym czy ubezpieczyciel sie wykpi czy nie ( a znane mi sa przypadki ze odmówiono wypłaty z AC, argumentujac ze AC jest dobrowolne i oni nie maja obowiazku wypłaty) tylko o tym co zrobic chujkom, którzy maja w dupie innych ( tak przejaskrawiajac)


--
Easy
Zielona Dziura
Co Cie nie zabije, to Cie wzmocni
NT650V i NTNT650V ;)

nie chce mi sie szukac. Ale kiedys pani w ubezpieczalni przytoczyla stosowny
przepis ( a ponewaz to moja kolezanka, to jej wierze) ze auto pozostajace nawet na prywatnej posesji musi miec OC. Nie musi przegladu. Uargumentowała to w sumie rozsadnie - " a jak wejdzie dziecko na teren i mu sie auto zsunie na nogi". Nby dlaczego jakies dziecko miałoby wejsc na mój prywatny teren i grzebac w moim prywatnym aucie... ale byłyby wtedy dwie sprawy - cywilna o wtargnecie na prywatny teren i druga o odszkodowanie dla dziecka... wole nie sprawdzac na własnej dupie jak to działa w praktyce.

Nie oszukuj sie, zadna ubezpieczalnia nie zapłaci odszkodowania dla dziecka w takim przypadku.
Jak mas zubezpieczony dom i nie zamkniesz okna na 2 pietrze, a pozniej ktos okradnie dom, to ubezpieczalnia sie na ciebie wypnie bo miales otwerte okno i sam zaprosłes złodzieji.


--
pozdrawiam
Tomek W
Hard Enduro/motocross

Siemka

***Użytkownik "de Fresz"
Bzdura. Żeby jeździć po swoim podwórku nie musisz spełniać żadnych wymogów formalnych.

No to dawaj podstawę prawną.

Jak kolega Sebastian uzyje funkcji szukaj to szybko znajdzie.
Hint: szukaj w postach niejakiego Tytusa

T.

de Fresz napisał(a):

No to dawaj podstawę prawną.

Art. 1. 1. Ustawa reguluje zasady ruchu na drogach publicznych oraz w strefach zamieszkania, warunki dopuszczenia pojazdów do tego ruchu, wymagania w stosunku do osób kierujących pojazdami i innych uczestników ruchu oraz zasady kontroli ruchu drogowego.
2. Przepisy ustawy stosuje się również do ruchu odbywającego się poza drogami publicznymi, jeżeli jest to konieczne dla uniknięcia zagrożenia bezpieczeństwa uczestników tego ruchu.


--
Kamil Nowak 'Amil'
_motory_ pijadzio i susuki
Krakuf

On 2009-05-11 11:02:14 +0200, Kamil Nowak 'Amil' <kn@qumak.spaaaaam.pl> said:

Art. 1. 1. Ustawa reguluje zasady ruchu na drogach publicznych oraz w strefach zamieszkania, warunki dopuszczenia pojazdów do tego ruchu, wymagania w stosunku do osób kierujących pojazdami i innych uczestników ruchu oraz zasady kontroli ruchu drogowego.

Z czego wynika, że jedynie formalnie istniejąca strefa zamieszkania na terenie prywatnym powoduje pojawienie się wszelakich praw i obowiązków związanych z PoRD.

2. Przepisy ustawy stosuje się również do ruchu odbywającego się poza drogami publicznymi, jeżeli jest to konieczne dla uniknięcia zagrożenia bezpieczeństwa uczestników tego ruchu.

Co jest stwierdzeniem bardzo ogólnikowym i nieprecyzyjnym - nie ma np. nic wspomniane o tym, które przepisy ustawy się stosuje. Praktyczna interpretacja jest taka, że policja zainterweniuje tylko przy _realnym_ zagrożeniu dla osób postronnych lub już po jakimś zdarzeniu. I tylko, gdy zostanie wezwana (o ile przyjmie zgłoszenie, co nie jest wcale oczywiste). Co do przepisów - przy ruchu pojazdów przyjmuje się, że jeśli właściciel terenu nie wystawił znaków (których egzekwowania tak naprawdę nikt nie może formalnie wymagać), to w dziedzinach pierwszeństwa i parkowania obowiązują zasady ogólne PoRD. Reszta - to już wolna amerykanka.


--
Pozdrawiam

Sebastian
Hunda Sewen Ffy und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco

de Fresz pisze:

On 2009-05-11 11:02:14 +0200, Kamil Nowak 'Amil' <kn@qumak.spaaaaam.pl> said:

Art. 1. 1. Ustawa reguluje zasady ruchu na drogach publicznych oraz w strefach zamieszkania, warunki dopuszczenia pojazdów do tego ruchu, wymagania w stosunku do osób kierujących pojazdami i innych uczestników ruchu oraz zasady kontroli ruchu drogowego.

Z czego wynika, że jedynie formalnie istniejąca strefa zamieszkania na terenie prywatnym powoduje pojawienie się wszelakich praw i obowiązków związanych z PoRD.

2. Przepisy ustawy stosuje się również do ruchu odbywającego się poza drogami publicznymi, jeżeli jest to konieczne dla uniknięcia zagrożenia bezpieczeństwa uczestników tego ruchu.

Co jest stwierdzeniem bardzo ogólnikowym i nieprecyzyjnym - nie ma np. nic wspomniane o tym, które przepisy ustawy się stosuje. Praktyczna interpretacja jest taka, że policja zainterweniuje tylko przy _realnym_ zagrożeniu dla osób postronnych lub już po jakimś zdarzeniu.

....lub na wezwanie właściciela terenu. i nie wlepi mandatu/punktów. określić może jedynie sprawcę. no i oddac sprawę do grodzkiego jakbyco.

I tylko, gdy zostanie wezwana

właśnie

(o ile przyjmie zgłoszenie, co nie jest wcale oczywiste).

musi przyjąć wezwanie. nawet anonimowe. i zareagować. jak nie, można ich pozwać. nagrywają wszystko.

--
gildor
9'99

On 2009-05-11 12:27:09 +0200, gildor <gildor@NOSPAM.gazeta.pl> said:

Co jest stwierdzeniem bardzo ogólnikowym i nieprecyzyjnym - nie ma np. nic wspomniane o tym, które przepisy ustawy się stosuje. Praktyczna interpretacja jest taka, że policja zainterweniuje tylko przy _realnym_ zagrożeniu dla osób postronnych lub już po jakimś zdarzeniu.

...lub na wezwanie właściciela terenu. i nie wlepi mandatu/punktów.

AFAIR jest w taryfikatorze "spowodowanie zagrożenia poza drogą publiczną" - 50 czy 150 zł, zdaje się bez punktów.

(o ile przyjmie zgłoszenie, co nie jest wcale oczywiste).

musi przyjąć wezwanie. nawet anonimowe. i zareagować. jak nie, można ich pozwać. nagrywają wszystko.

Coś tam było że nie chcą przyjmować zgłoszeń, ale to może było o nieprawidłowym parkowaniu (np. na miejscach dla inwalidów przed supermarketami). Bo wtedy mogą zrobić całe nic. Chyba żrę za dużo masła ;-)

--
Pozdrawiam

Sebastian
Hunda Sewen Ffy und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco

Kamil Nowak 'Amil' pisze:

Art. 1. 1. Ustawa reguluje zasady ruchu na drogach publicznych oraz w strefach zamieszkania, warunki dopuszczenia pojazdów do tego ruchu, wymagania w stosunku do osób kierujących pojazdami i innych uczestników ruchu oraz zasady kontroli ruchu drogowego.
2. Przepisy ustawy stosuje się również do ruchu odbywającego się poza drogami publicznymi, jeżeli jest to konieczne dla uniknięcia zagrożenia bezpieczeństwa uczestników tego ruchu.

bo co? bo mnie nie było? już jestem. ale nicmisięniechce.

--
gildor
9'99

gildor napisał(a):

ale nicmisięniechce.

duzy Mroz w Warszawie, czy co?


--
Kamil Nowak 'Amil'
_motory_ pijadzio i susuki
Krakuf

Kamil Nowak 'Amil' pisze:

gildor napisał(a):

ale nicmisięniechce.

duzy Mroz w Warszawie, czy co?

myślisz, że do tarł z Lęborka? dobrze, że ja w Topolinie.

--
gildor
9'99

gildor napisał(a):

dobrze, że ja w Topolinie.

To taki fiat? Nie psuje sie?

--
Kamil Nowak 'Amil'
_motory_ pijadzio i susuki
Krakuf

Kamil Nowak 'Amil' pisze:

gildor napisał(a):

dobrze, że ja w Topolinie.

To taki fiat? Nie psuje sie?

nie kawasaki. rama pynka, ale da się napawać.

--
gildor
9'99

gildor napisał(a):

 ale da się napawać.

wzrok?

ej, bo odbiegamy od topika


--
Kamil Nowak 'Amil'
_motory_ pijadzio i susuki
Krakuf

Kamil Nowak 'Amil' pisze:

gildor napisał(a):

 ale da się napawać.

wzrok?

duszę

ej, bo odbiegamy od topika

ok, to biegnijmy nazat.

--
gildor
9'99