Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Rząd niesprzyjających okoliczności

Rząd niesprzyjających okoliczności

Data: 2011-05-08 08:22:53
Autor: pluton
Rząd niesprzyjających okoliczności
Szczególny cynizm członków grupy rządzącej ujawnia
się w sytuacjach, gdy cudze sukcesy stają się dla
nich okazją do propagandowych wystąpień.

Pamietam... kaczor otwieral jakas autostrade czynna od lat.

--
pozdrawiam
P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online
Nullification

Data: 2011-05-08 01:23:56
Autor: Darecki
Rząd niesprzyjających okoliczności
pluton wrote:

Pamietam... kaczor otwieral jakas autostrade czynna od lat.


Nie doczytales do konca, no to zacznij raz jeszcze
w tym miejscu:


http://wyborcza.biz/biznes/1,101716,9370398,Autostrady_i_manowce_Tuska.html

"Budowa i modernizacja dróg stały się absolutnym priorytetem mojego rządu" - napisał premier w niedawnym artykule w "Gazecie" podsumowującym dotychczasową działalność rządu PO-PSL. I wyliczył te osiągnięcia: "Właśnie trwa budowa i modernizacja ponad 1400 km autostrad, dróg ekspresowych i obwodnic. Już oddaliśmy do użytku 195 km autostrad, 400 km dróg ekspresowych i 134 km obwodnic. 480 km dróg krajowych jest już po gruntownej przebudowie. Żaden rząd w III RP nie rozpoczął tak dużych inwestycji w infrastrukturę".

Prawda jest jednak taka, że to poprzednikom rząd PO-PSL zawdzięcza część osiągnięć, którymi teraz może się chwalić. To dotyczy np. lwiej części autostrad oddanych do użytku za kadencji obecnego rządu. Wśród wymienionych przez Tuska 195 km autostrad oddanych kierowcom za rządów PO-PSL jest np. 90 km autostrady A1 z Gdańska do Grudziądza, którą zaczęto budować za rządów SLD, a także odcinki autostrady A4 ze Zgorzelca do Krzyżowej i z Krakowa do Szarowa (w sumie ponad 70 km), które zaczęto budować za rządów PiS.

Obecny rząd nie mógłby też rozpocząć owych dużych inwestycji, o których pisze Tusk, gdyby poprzednie ekipy nie wynegocjowały rekordowo dużych dotacji z UE na inwestycje drogowe i nie przygotowały wielu kontraktów na nowe drogi, a co najmniej tych, które podpisywano w pierwszych miesiącach rządów PO-PSL.

Bez dwóch zdań - wiele się poprawia na naszych drogach. Ale o sukcesie trudno mówić po niespodziewanym obcięciu drogowych planów w ostatnich miesiącach. Po swoich poprzednikach rząd PO-PSL odziedziczył ambitny program, który przewidywał, że do końca 2012 r. powstanie w Polsce 1070 km nowych autostrad i sieć takich dług wyniesie w sumie ponad 1600 km. Do końca 2012 r. miało też przybyć 2000 km nowych dróg ekspresowych i ich sieć miała się wydłużyć do 2400 km.

Przez trzy lata rząd Donalda Tuska nie zmieniał programu drogowego PiS. Jeszcze na początku 2010 r. odpowiedzialny za drogi wiceminister infrastruktury Radosław Stępień sygnalizował pewne korekty tego programu i zapowiadał, że do końca 2015 r. powstanie w Polsce sieć 1800 km autostrad oraz 2000 km dróg ekspresowych. Ale w tym roku rząd przyjął nowy program do 2015 r., który przewiduje stworzenie w tym czasie sieci ok. 1500 km autostrad i 1500 km dróg ekspresowych. Co gorsza - nagle anulowano kilkadziesiąt przetargów na nowe drogi, które nieraz trwały już od roku i wkrótce miały się zakończyć kontraktami.

Rząd niesprzyjających okoliczności

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona